Leśne Rozlewiska

Najdalej wysunięta na północ prowincja Prastarego Lasu. Obszar ten jest zamieszkiwany oraz kontrolowany przez Ród Senju. Prowincja w ogromnej części pokryta jest lasem, który jest schronieniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi w nim żyjących. Shinrin od zachodu graniczy także z „niezbadanymi terenami” co może w przyszłości zaowocować potyczkami zbrojnymi. W prowincji rozwinięte jest głównie zbieractwo oraz łowiectwo.
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Reika wyglądała na coraz bardziej zmęczoną, dlatego też Hijikata postanowił nauczyć ją jeszcze jednej techniki i na dzisiaj zakończyć trening. Nie było pośpiechu. Kiedy wypocznie, jutro również będą mogli spróbować z pozostałymi. Gdy powiedział o tym kunoichi, ta tylko skinęła głową, biorąc łyk z manierki. Nie miał pojęcia, co się z nią dzieje, ale ostatnio jej zapał mocno zmalał. Czyżby to przez śmierć Shigeru? Spodziewał się, że czas leczy rany i Reika podniesie się. Była potrzebna Senju, a bez wzmacniania się nic nie zyska. Miał wrażenie, jakby dziewczyna powoli miała dość bycia ninja. Fakt, nie było jej łatwo przez ten cały czas, bo wymagano od niej znacznie więcej, niż od innych, a i to nie wystarczyło, żeby usłyszeć nieprzychylne komentarze o jej braku genów Senju. Mimo wszystko nie poddawała się i zaszła naprawdę wysoko, co zawdzięczała własnym staraniom i decyzjom, a nie mając za ojca Lidera. Westchnął. On był od bicia po ryjach, nie od rozmów i prawienia morałów, no ale może wspomnieć to i owo Kazuo, żeby miał na uwadze fakt, co się dzieje z jego córką. Może on będzie mógł coś na to poradzić.
  Ukryty tekst
W końcu Reika podniosła się z trawy, przyjmując pomocną dłoń senseia, który uśmiechnął się do niej i pogratulował postępów. Kolejne techniki pokaże jej dopiero za dwa dni, więc ma czas na odpoczynek i inne zajęcia. Nakazał też, żeby się ogarnęła i do tego czasu była gotowa do pełnej współpracy, na co kunoichi skinęła głową i jeszcze raz przeprosiła za dzisiaj. Tak więc nie pozostało im nic innego, jak zabrać swoje rzeczy i wraz z Akumą wrócić do miasta.

[zt]
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Dwa dni później, Reika ponownie stawiła się na Leśne Rozlewiska i rozpoczęła rozgrzewkę, czekając na Hijikatę. Wyglądała trochę lepiej, niż ostatnio, jednak w jej niebieskich oczach nadal można było zobaczyć głęboki smutek. Tak, rozmowa z ojcem pomogła i ukazała brutalną prawdę, którą pozostało jej zaakceptować. Yoichi już nie wróci. Wybrał swoją drogą, a teraz ona musi jakoś wybrać swoją. Kazuo zapewnił ją, że jest potrzebna Klanowi i że będzie szczęśliwy, jeśli pozostanie w czynnej służbie, przynajmniej na razie. Raczej przez najbliższy czas nie będzie myślała o kolejnych romansach, więc nie musiała rezygnować z bycia kunoichi tylko dlatego, żeby w końcu osiąść gdzieś i wieść spokojne życie żony i matki, tak jak zawsze chcieli tego dla niej rodzice. Co prawda tak byłoby bezpieczniej, bo miała większe szanse na dożycie później starości, no ale nic na siłę. Reika przyznała w końcu rację ojcu i pogodziła się z prawdą, po czym zdjęła błękitny kryształ z szyi i zacisnęła go w pięści. Nie mogła go wyrzucić, bo byłoby szkoda. Najlepiej będzie, jeśli go odda, bo zatrzymać dłużej nie mogła, jeśli chciała o wszystkim zapomnieć. Tak, jeśli chce dalej normalnie żyć, musi zapomnieć...
Hijikata zastał Reikę na bezlitosnym obijaniu spróchniałego pniaka, jakby kunoichi chciała się na nim wyżyć za wszystko to, co ją spotkało. Powstrzymało ją, zanim całkiem rozwali ich prowizorycznego manekina, który może się jeszcze im przydać do kilku lekcji. Ale to potem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Podczas przerwy w ćwiczeniach, Reika mało się odzywała, zaś Hijikata nie naciskał. Doskonale zdawał sobie sprawę, że na jego prośbę Kazuo interweniował, ale nic nie można było na to poradzić. Nie miał pojęcia, jaki problem zżerał kunoichi od środka, jednak było wyraźnie widać, że coś ją gnębi na tyle mocno, że przeszkadzało w normalnym funkcjonowaniu. Przynajmniej starała się skupiać na lekcjach, które chciał jej dzisiaj przekazać, więc ostatecznie nie powinien robić jej wyrzutów. Dalej musi sama przez to przejść, wspierana przez najbliższych, do których nie należał.
Reika dostrzegła, że Hijikata przygląda się jej uważnie, więc posłała mu lekki uśmiech i zapewniła, że będzie dobrze. Potrzebuje czasu, żeby to wszystko sobie poukładać. Z resztą, gdzie niby miała się spieszyć? Czas wojny z Uchihami niby minął. Nie wiadomo na jak długo, ale to zawsze coś. Inny nic do nich nie mieli, więc prowincja była bezpieczna. Zostawały tylko wewnętrzne sprawy, które dotykały wszystkich innych miejsc. Zbiry na szlakach, czający się na kupców i tym podobni parszywcy, którzy myślą, że pozostaną bezkarni. Reika postanowiła, że po skończeniu wszystkich treningów, wybierze się jeszcze na kilka takich misji, żeby trochę przeczyścić Shinrin, a potem ruszy do Atsui. Prawdopodobnie będzie to bliżej zimy, która dawała niepewne bezpieczeństwo sąsiadującym z Głębokimi Odnogami prowincjom. Może dzięki temu szybciej dotrą do niej wieści o ataku Demona? Oby Yonbi pozostał na stałe wśród wulkanów...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Podczas przerwy, Reika znowu uciekła myślami gdzieś daleko, machinalnie gładząc Akumę, który podszedł do nich i położył się przy kunoichi. Dzisiaj rozmowa zdecydowanie się nie kleiła, ale Hijikata wyglądał tak, jakby mu to wcale nie przeszkadzało. Od czasu do czasu tylko podpatrywał na Reikę, szukając na jej twarzy emocji, które mogłyby zdradzić jej obecny nastrój. Kunoichi przybrała jednak kamienną maskę i tylko jej niebieskie oczy, zwrócone gdzieś w dal, mogły ukazać, jak wielki ból nią teraz targa. Myślała o tym, co powinna napisać w liście i zastanawiała się, jak Yoichi radzi sobie z tym wszystkim. Czy także stara się zapomnieć i żyć normalnie? Powiedział jej, że nigdy nie zapomni, ale jeśli miał to być definitywny koniec, to tak jak ona, powinien spróbować zapomnieć, aby dłużej nie cierpieć i nie męczyć się. Jednak czy w takim razie odesłanie naszyjnika, nie byłoby z jej strony okrucieństwem? Minęło pół roku, które oboje zapewne ciężko przeżyli, a teraz, gdy rany choć trochę się zabliźniły, miała znowu je rozdrapywać, pisząc list? Nie. Nie zrobi mu tego. Skoro tak musi być, to nigdy więcej jej nie spotka, a ona nie będzie próbowała się z nim kontaktować. Co do naszyjnika, to schowa go gdzieś głęboko w swojej torbie i zapomni, a przynajmniej postara się wiedząc, że nie będzie to łatwe. Tak, tak będzie lepiej dla nich obojga...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Ostatnie przemyślenia Reiki nieco poprawiły jej nastrój. Choć musiała podjąć trudną decyzję, to dzięki niej będzie im znacznie łatwiej. Minęło zbyt wiele czasu, żeby dalej łudzić się nadzieją. Teraz tylko trzeba spróbować jakoś dalej żyć. Tylko czy będzie potrafiła? Musi spróbować. W końcu miała jeszcze kochającą rodzinę i obowiązki jako kunoichi. Poświęci się tym dwóch aspektom, a potem się zobaczy. Może kiedyś złamane serce się dobuduje, a może pozwoli ojcu zdecydować za nią, mają na to kompletnie wywalone? Czas pokaże. Na razie miała swoją misję. Obiecała, że wzmocni klan Senju, ale na jednym zwoju z zakazaną techniką nie miała zamiaru poprzestać. Gdy tylko będzie gotowa, ruszy na poszukiwanie następnego. Ale póki co, musi przyłożyć się do nauki i wytrwale trenować. Gdy skończy Taijutsu, postara się ogarnąć Iryo, aby wzmocnić swoją technikę leczenia i może poradzić coś na te swoje blizny. Podwójnie bolesna pamiątka po Ninkenach, której chyba nigdy nie będzie w stanie zapomnieć, bo jeszcze nigdy nie była tak ciężko ranna. To był prawdziwy cud, że udało jej się przeżyć. Czasami zastanawiała się, czy nie byłoby lepiej, gdyby wtedy zginęła. Nie musiałaby przechodzić przez to wszystko, co stało się potem, jednak szybko wyparła te egoistyczne myśli. Rodzice stracili syna i zapewne nie pozbieraliby się, gdyby stracili też a tak krótkim czasie. O ile Yoichi byłby wolny od trudnego wyboru, o tyle ból po jej stracie też by bolał. Ehh, te dylematy moralne.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Hijikata oznajmił jej, kolejna technika będzie już ostatnią, którą jej przekaże, zaś resztę będzie musiała doskonalić na własny rachunek. Nie było źle z Reiką, jednak poprawienie szybkości i wytrzymałości dobrze jej zrobi. Kunoichi obiecała, że nie będzie zaniedbywać ćwiczeń fizycznych, jednak teraz czekało ją Iryo. Już dawno chciała zajrzeć do zwoju i poczytać o technikach wyższej rangi, jednak jakoś nie miała jeszcze okazji, bo tyle było do zrobienia. Wszechstronny rozwój był dość trudny, bo trzeba było jednocześnie pogodzić treningi fizyczne z dziedzinami wymagającymi chakry, do tego dochodzą codzienne obowiązki i nagle się okazuje, że doba ma stanowczo za mało godzin. Reika miała jednak nadzieję, że gdy tylko nadrobi zaległości, to będzie jej znacznie łatwiej panować nad tym wszystkim. Powinna też pomyśleć o wybraniu się na kilka misji, żeby nie było, że siedzi na dupie i nic nie robi, a już tym bardziej nie pomaga własnym ludziom. Dopiero nieprzychylni jej Senju mieliby z niej używanie. Przynajmniej nie ukrywa się z faktem, że trenuje, a i Hijikata otwarcie przyznawał się do tego, że jest jej nauczycielem, więc póki co, nikt się nie czepiał. Zastanawiała się tylko, co się dzieje z Toshio. Od dawna nie widziała kuzyna i chętnie znowu by się z nim spotkała, jednak ojciec poinformował ją, że Toshio wybrał się jakiś czas temu do Ryuzaku no Taki i jeszcze nie wrócić. Może potem warto byłoby go poszukać?
  Ukryty tekst
Reika podziękowała senseiowi za poświęcony jej czas i obiecała dalej przykładać się do ćwiczeń, alby stać się coraz silniejszą. Pozostało już tylko wrócić do osady i wraz z Akumą skierować się w stronę domu.

[zt]
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Kiedy kilka dni później Reika zaczęła studiować zwój Iryojutsu, była przekonana, że przyjdzie jej prowadzić badania i doświadczenia w szpitalu. Okazało się jednak, że znalazła kilka technik, które wcale nie zaliczały się do leczenia, a mogły niesamowicie się przydać. Przetestowanie ich wymagało jednak w miarę odludnego miejsca, żeby nikomu nic się nie stało. Kto by pomyślał, że chakrę medyczną można wykorzystać w ten sposób. Dokładnie przestudiowała mechanikę całego procesu, aby nie musieć targać ze sobą zwoju do lasu. Sprawa nie wyglądała na dość skomplikowaną, jednak w praktyce zapewne okaże się inaczej. Gdy zakończyła prace nad zwojem, wyszła z rodzinnej biblioteki i zabierając Akumę ze sobą, ruszyła w stronę Leśnych Rozlewisk. Było to najbardziej odpowiednie miejsce, do trenowania takich technik i jednocześnie zapewniające ciszę i spokój. Co prawda istniało ryzyko napotkania innego Senju, jednak bardzo znikome. Zastanawiała się, czy Josaiji również wziął się porządnie za treningi i wzmacnia się do sparingu. Na Rozlewiskach nikogo nie było, więc kunoichi mogła na spokojnie wziąć się za trenowanie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Wykorzystując chwilę przerwy w treningach, Reika chwyciła za patyki i zaczęła rzucać go Akumie za każdym razem, kiedy psisko ponowie jej go przynosiło. Przynajmniej trochę się wybiega i zmęczy, zamiast tak bezczynnie wylegiwać się w trawie i obserwować, jak ona rujnuje otoczenie. Tak, to było dobre określenie dla tego, co zrobiła z pniakiem i co jeszcze zamierzała zrobić. Ale to za chwilę. To kombinowanie z chakrą medyczną było trochę wyczerpujące i nie nadawało się na dłuższe działanie, niż jeden lub dwa ciosy. Będzie musiała koniecznie popracować nad swoją kontrolą chakry, bo może uda jej się podnieść do takiego poziomu, że rzucane techniki będą dużo mniej zabierać z jej energii. Byłoby to bardzo przydatne, bo wtedy tak szybko by się nie wyczerpała. Tyle planów i możliwości, a tak mało czasu. Jakoś będzie musiała to wszystko pogodzić, ale na razie skończy to, co teraz zaczęła, potem zajmie się swoimi bliznami, a potem się zobaczy. Może w końcu wybierze się na jakąś misję, albo może szybciej ruszy na pustynię? Przyjemnie byłoby poczuć gorąco pustynnych terenów. Najchętniej zostałaby tam całą zimę, ale wiedziała, że nie ma takiej możliwości. Ehh, nie warto wybiegać myślami w tak daleką przyszłość, bo przecież nigdy nic nie wiadomo. Może w międzyczasie coś się wydarzy i plany pójdą w łeb.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Odpoczywając po kolejnym treningu, Reika zaczęła się martwić o sytuację na wyspach. Nie docierały do nich żadne konkretne wieści na ten temat, poza samym faktem, że wybuchła wojna, a kto zdążył, ten zdołał uciec na kontynent, przekazując niepokojące wieści. Kunoichi coraz bardziej martwiła się o Natsume. Gdyby nie to, że ojciec na pewno by jej nie pozwolił, już byłaby w drodze na Hyuo, aby pomóc przyjacielowi. Pozostawało pocieszać się myślą, że Yuki sobie poradzi. Był w końcu znacznie silniejszy od niej, więc musi dać radę. Jej nie pozostało nic innego, jak dalej czekać na wieści. Szczerze wierzyła, że agresorzy dostaną to, na co zasłużyli. Musieli sobie zdawać sprawę, że ze swoimi umiejętnościami nie mieli szans z Yuki, więc zapewne wpadli na jakiś genialny plan, który miałby dać im przewagę. Wojny, wszędzie wojny. Jakby nie potrafili żyć w zgodzie, albo chociaż w poprawnej tolerancji. Wszystko przez zapędy Liderów, którzy nigdy nie powinni dostać takiego stanowiska. Przynajmniej Uchiha mają teraz kogoś w miarę normalnego. Katsumi trzyma swoich za pyski po ostatnim wybryku i tak powinno zostać, jeśli chcą przetrwać.
  Ukryty tekst
Po uporządkowaniu terenu, Reice nie pozostało nic innego, jak wraz z Akumą wrócić do domu i pomóc matce przy obiedzie. Następnego dnia weźmie się porządną naukę odnośnie leczenia ran, aby móc wreszcie popracować nad techniką, która pozwoli jej pozbyć się tych wszystkich blizn. Czas zapomnieć o przeszłości i zacząć myśleć o przyszłości.

[zt]
0 x
Senju Toshio

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Senju Toshio »

Przebiegł przez wioskę w szybkim tempie. Wypoczęty ninja nie miał nic innego do roboty niż spożytkowanie energii na ćwiczenia. Zdążył przelotnie zerknąć na prosperującą infrastrukturę i pomachać w pozdrowieniu do losowych osób, które wydawały mu się znajome lub przyjazne. Nikt nie miał powodów do nieprzychylnego traktowania młodzieńca z werwą. Jako Senju był dość rozpoznawalny z wizerunku. Odznaczał się swoją postawą, a przede wszystkim ciemnozieloną fryzurą, połyskującą w świetle dnia. Tego nie brakowało na uliczkach, jak i wszędobylskiego śniegu. Obawiał się o zaspy w lesie, bo teraz mało kto mógł zapuszczać się w mało uczęszczane miejsca. Dla shinobi nie było to problemem. Toshio zamierzał użyć drogi drzewnej, przeskakując z gałęzi na gałąź. Takim sposobem był na miejscu w niemal rekordowym czasie. Nie zamierzał spędzać tu zbyt wiele czasu. Chłód dawał się we znaki, a jemu nie przyszło do głowy zabranie płaszcza. Niezbity dowód na to, jak bardzo zapał przeszkadzał w trzeźwym myśleniu. Dopiero po fakcie odpowiednie bodźce dostały pierwszeństwo. Coby nie zastygnąć w miejscu chłopak przystąpił do działania.
Drobna rozgrzewka przed treningiem pozwoli zachować odpowiednie nagrzanie organizmu. Potem już tylko liczyć na to, że skupi się na odblokowaniu wyższego stopnia dziedziny. Perspektywa posiadania szerokiej gammy technik powodowała, że musiał rozwijać się wszechstronnie. Na razie jednak zamiast ilości wybrał stopień zaawansowania posiadanych już elementów. Żywioły wydawały się jego najmocniejszą stroną, a ich zgłębianie automatycznie pomagało w zrozumieniu limitu krwii Mokutonu. Obrał na cel Doton. Rozmowa z Reiką wielce mu pomogła. Być może nie posłuchałby rady, co do obronnych właściwości ziemnych jutsu. Przywodził na myśl trwałość i osłonę. Na tym skupił się najbardziej. Zdawał sobie sprawę z otaczającego go podłoża, jego wnętrza, ale również pnących się ku niebu gór. Cały krajobraz miał w swej podstawie pochodzenie z ziemi. Ziemia rodzi plony i tak dalej.
Gdy już wybudził się z transu, Toshio postanowił szlifować znane mu już techniki Doton. Pogłębianie ich znajomości było prostym sposobem do osiągnięcia lepszej skuteczności z bardziej wymagającymi jutsu, jakich zamierzał się uczyć. Toteż zebrał chakrę, aby przekierować ją na zewnątrz i zanurkować w ziemi. Drążył tunele jeden po drugim, potem je zasklepiał. Do ataku na przemian tworzył drewniane kukły i przebijał je kamiennymi kocami. Każda akcja spowodowała napływ ekscytacji. Zmagania napompowały trochę adrenaliny w żyły nastolatka. Leśne otoczenie pokryte było bielą, za którą czaiła się cisza i spokój. Część terenu jaką używał została skrzętnie wydeptana i zaorana. Powodowało to satysfakcję na twarzy Toshio. Dawało odmienności monotonnym zakamarką puszczy. Chciał wyciągnąć z zabawy w ziemi, jak najwięcej. Ubrudził się przy tym, jakby nie patrząc. Dodając do tego odpowiednio przelany pot, zaliczył całkiem udaną sesję. Poznawszy elementarną sztukę z jakiej wywodzi się Doton był niemal pewien, że odrobinę silniejsze techniki będą do opanowania w niedalekim czasie. Zdawało się, że będzie musiał również zagłębić się w opisać jutsu i wybrać te czaderskie na pierwszy odstrzał.

Rozwinięcie dziedziny Doton - C
Marzył o ciepłym otoczeniu kominka w domu, więc rozsądnym pomysłem był powrót. Skoro nie mógł założyć ciepłej kurtki i czapki posiłkował się swoim szalem i opaską na włosach. Chroniąc twarz i uszy za jednym razem. Byle nie zmarznąć bardziej niż to wskazane.

zt.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Shins »


Aktualny wygląd:
NIE MAM AWKA DO PRZEBRANIA

  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Shins »

0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Leśne Rozlewiska

Post autor: Reika »

Leśne Rozlewiska. Jedno z jej ulubionych miejsc, do którego często przychodziła, a po którym widać było wyraźnie upływ tego czasu, który jej odebrano. Więcej krzewów, młodych drzewek, wszystko rozrosło się w niesamowitym tempie. Te drastyczne przeskoki z tego co pamiętała, a co widziała teraz, były jednocześnie przerażające i fascynujące. Przerażające, bo była świadoma, jak bardzo była ze wszystkim do tyłu, a fascynujące, bo na nowo odkrywała swoje znajome miejsca i ścieżki, z uwagą przyglądając się temu, co się zmieniło.
Gdy już obeszła teren, upewniając się, że jest sama (pomijając medyka, który cały czas gdzieś tam był i jej pilnował), usadowiła się na powalonym pniu i rozwinęła zwój Raitonu, który pożyczyła. Z uwagą prześledziła techniki, które już umiała i których jeszcze nie próbowała, aby ostatecznie wybrać jedną z nich. Pomimo swojej rangi i siły, była dość prosta w wykonaniu, więc od niej zamierzała zacząć. Tak na rozgrzewkę, aby sprawdzić swoje umiejętności.
  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shinrin”

Użytkownicy przeglądający to forum: Papyrus i 3 gości