Wielkie Bagna

Najdalej wysunięta na północ prowincja Prastarego Lasu. Obszar ten jest zamieszkiwany oraz kontrolowany przez Ród Senju. Prowincja w ogromnej części pokryta jest lasem, który jest schronieniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi w nim żyjących. Shinrin od zachodu graniczy także z „niezbadanymi terenami” co może w przyszłości zaowocować potyczkami zbrojnymi. W prowincji rozwinięte jest głównie zbieractwo oraz łowiectwo.
Murai

Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

Jeśli nieobeznany z tymi terenami podróżnik spyta się miejscowych, jakiego miejsca najbardziej musi się wystrzegać, zdecydowanie będą to Wielkie Bagna. Znajdują się one wcale nie tak daleko na południowy-zachód od głównej osady rodu Senju i swoją nazwę zawdzięczają oczywiście ogromnym połaciom terenu, które pokrywają. W ogólnym rozrachunku i porównując je do terenów zalesionych, wydają się jedynie małym ułamkiem tego wszystkiego. Mimo, że bagna zostały ogrodzone drewnianą palisadą przez samych Sejnu, wejście na nie jest oczywiście możliwe przez kilka wejść i wyjść. Prowadzi nimi najkrótsza możliwa droga do Tajemniczego Lasu, jednak z racji, że mało kto zapuszcza się w tamte rejony, bagna nie stały się stałą częścią sieci szlaków na terenie Prastarego Lasu. Podróżnicy omijają go z daleka i tylko miejscowi czasami schodzą na ich tereny, zwłaszcza grupy zbierające różnego rodzaju zioła, które obficie rosną na terenie bagien. O ile w porze suchej są jeszcze w miarę przyjaznym miejscem, to nie zaleca się wchodzenie podczas i zaraz po obfitych deszczach, które czynią to i tak niebezpieczne miejsce prawdziwym polem minowym - jeden krok może być ostatnim. Oczywiście obeznani z naturą mieszkańcy tych rejonów z łatwością się po nim poruszają. Ale i tak zalecana jest wysoka ostrożność. Także w przypadku zwierząt, którymi w większości są rozmaite płazy i pomniejsze gady. Jadowite okazy są tutaj rzadkością, ale i takie mogą się trafić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Tak jak postanowiła Reika, tak też zrobiła i udała się do siedziby klanu Senju, aby pokazać dowody winy na zanieczyszczanie przyrody, która należała do terenów rodu. Tak jak przypuszczała, jej sprawę potraktowano bardzo poważnie zwłaszcza, że sama należała do Senju i często bywała w siedzibie, dlatego też była tam w miarę dobrze znana. Wysłuchali ją w skupieniu i zgodnie stwierdzili, że zanieczyszczenie Skalistego Potoku to poważna sprawa dla środowiska. Obiecali również, że jutro wyślą paru geninów, aby uporali się zresztą zalegających tam śmieci i oczyścili teren. Podziękowali też za czujność kunoichi i zaproponowali jej kolejne zlecenie, tym razem na bagnach, gdzie grupa, prawdopodobnie medyków, wyruszała na poszukiwania rzadkich ziół, z których potem sporządzano mikstury. Reika zgodziła się przyjąć to zlecenie, bo może czegoś ciekawego się jeszcze nauczy, poza tym i tak była już mokra, więc w sumie to jej bez różnicy. Podziękowała za przyjęcie w siedzibie i wyszła z budynku, aby skierować się w stronę bagien. Zastanawiała się tylko co zrobi z Akumą, którego nadal trzymała pod pachą, a który grzecznie dawał się nieść, najwyraźniej zmęczony całym dniem. W sumie to niedługo będzie się ściemniać, a perspektywa znalezienia się na bagnach po zmroku nie była zbyt zachęcająca. Miała jednak nadzieję, że uwiną się w miarę szybko, bo rodzice razem z bratem zabiją ją, że tak późno wraca. Pewnie się będą martwić, że coś się stało i zwymyślają jej. Westchnęła.
W drodze na moczary oczywiście trzeba było przejść kawałek lasem, więc Reika wykorzystała ten fakt, aby rozejrzeć się za jakąś grubszą i w miarę prostą gałęzią. Do czego? Bez kija na bagna wchodzi tylko głupiec, albo samobójca. Laska zawsze się przydaje do badania niepewnego gruntu wkoło siebie, żeby przypadkiem nie wrypać się w najgorszą pułapkę. Kiedy Blondynka znalazła już odpowiednią gałąź, ruszyła raźnym krokiem do jednej z bram w palisadzie, gdzie mieli na nią czekać pozostali zbieracze ziółek. Nadal nie wiedziała co zrobić z Akumę, no ale może na miejscu coś wymyśli. Najwyżej w ostateczności wrzuci go za bluzkę, gdzie będzie mógł przytulić się do jej brzucha i trochę się zdrzemnąć.
W końcu dotarła na miejsce i dostrzegła grupkę zbieraczy, który najwyraźniej na nią czekali. Podeszła do nich, dzierżąc w jednej dłoni drewnianą laskę, w drugiej szczeniaka, po czym ukłoniła się grzecznie i z szacunkiem panu, który wyglądał jakby tu rządził.
- Dzień dobry, jestem Reika. - Przedstawiła się uprzejmie. - Zostałam oddelegowana do pomocy przy zbieraniu ziół.
Pozostało tylko czekać na odpowiedź i dostosować się do poleceń, jakie zostaną jej przedstawione.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Reika uważnie przysłuchiwała się instrukcjom, które głównodowodzący tej wyprawy właśnie przekazywał pozostałym zgromadzonym i nie wtrącała się. A więc szukają niewielkiego zioła o różowych kwiatkach, który jest dość popularny w medycynie. Hmmm, ciekawe do czego się go używa. Może warto by było rozszerzyć nieco swoją wiedzę w tym kierunku. Shiso. Blondynka dobrze zapamiętała tą nazwę i zakodowała sobie, że trzeba uważać na Ishi, jednak nie wiedziała z jakiego powodu. Przecież nikt nie jest na tyle daltonistą, żeby nie rozróżnić różowych kwiatów od białych, chyba że Ishi posiada jakieś właściwości, które są niebezpieczne. Będzie musiała dopytać.
Kiedy się odezwała i została zauważona, przyjęto ją bardzo miło, co wywołało promienny uśmiech, na twarzy kunoichi. Co do Akumy, to rozważała, żeby włożyć szczeniaka do kosza, który dostanie, ale ostatecznie rozmyśliła się. Nie wiadomo jak działają takie zioła, a jak zacznie je gryźć i się czymś zatruje, to będzie katastrofa, tak więc kosz odpadał. Schowała więc małą, futrzaną kulkę pod bluzkę, gdzie będzie mógł sobie spokojnie i bezpiecznie siedzieć. Akma przyjął to schronienie z zadowoleniem i ułożył się wygodnie jak w kołysce, przytulając się do brzucha Reiki.
- Niestety, nie miałam go gdzie po drodze zostawić. Skierowano mnie to od razu z Siedziby Klanu i nawet nie miałam okazji wstąpić do domu. - Wyjaśniła przepraszająco. - Mam nadzieję, że tam będzie w miarę bezpieczny.
Pogładziła się po niewielkim wybrzuszeniu pod bluzką, czując jak psiak układa się wygodniej w tej nowej kołysce. Bluzkę miała wpuszczoną w spodnie, więc Akuma miał teraz naprawdę wygodne i bezpieczne schronienie. Tak długo jak nic jej nie będzie, jemu także nie stanie się krzywda.
- Mamy szukać niewielkiego zioła o nazwie Shiso. - Odpowiedział na pytanie. - Cechuje się różowymi kwiatami. Pracujemy w parach i za dwie godziny robimy zbiórkę w tym miejscu. A dlaczego mamy uważać na Ishi? Raczej trudno pomylić różowe kwiaty z białymi, więc zgaduję, że Ishi jest na swój sposób niebezpieczne.
Ucieszyła się, że będzie pracować w parze z najbardziej doświadczonym zielarzem. Jego wiedza na pewno była rozległa i może zgodzi się przekazać jej kilka ciekawostek, które przydadzą jej się na przyszłość.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Reika uważnie wysłuchała przemowy swojego nowego towarzysza i skrzywiła się lekko na samą myśl, że owa roślina może być kilkukrotnie gorsza od pokrzywy. Na pewno nie miała zamiaru sprawdzać prawdziwości tych słów, bo uporczywe pieczenie i swędzenie jakoś nie brzmiało zachęcająco. Cóż, będzie trzeba uważać na tą roślinkę.
- W porządku. Będę uważać. - Odpowiedziała z uśmiechem, podpierając się na swoim kiju. - Zastanawia mnie tylko, jakie zastosowanie medyczne może mieć tak przykro dająca się we znaki roślina. No ale cóż, pokrzywa też parzy, a jest bardzo dobra i zdrowa jako napar, więc jestem w stanie to zaakceptować. Nie chciałabym jednak zbierać jej gołymi rękami. Tak, możemy iść.
Uśmiechnęła się szeroko do mężczyzny i pogłaskała wybrzuszenie w bluzce na swoim brzuchu, jakby dodając Akumie otuchy. Ten jednak nie potrzebował wsparcia ani pocieszenia, bo wtulił się w jej ciało i tylko ziewnął, a przynajmniej tak myślała, bo przez chwilę poczuła jego ciepły oddech na skórze. Najwyraźniej był zmęczony całym tym dniem i korzystał z chwili spokoju. Reika w sumie też była już zmęczona, ale tą misję trzeba było wykonać, skoro dostała wytyczne bezpośrednio z siedziby Klanu Senju. Zawsze mogli na nią liczyć i tak było też w tym przypadku.
Tak więc ruszyła za Gamagorim i resztą przez bramę w palisadzie prosto na bagna. Kilka razy tu była, ale nigdy sama nie przekraczała ogrodzenia, obawiając się o bezpieczeństwo. Lepiej nie kusić losu dla dawki adrenaliny. Teraz jednak miała okazję dokładnie obejrzeć rozległy teren mokradeł, idąc jedną z wytyczonych, w miarę suchych ścieżek. Po chwili grupka zaczęła się rozdzielać przy każdej odnodze ścieżki i pary ruszały w swoją stronę na poszukiwania, aż ona i jej towarzysz zostali sami na szlaku. Reika mimo tego, że szła za mężczyzną, to kijem, który trzymała w ręce nadal sprawdzała boki ścieżki, jakby bojąc się, że ta zaraz się zapadnie. Po chwili dostała nawet swój kosz na zioła, który mężczyzna trzymał w swoim koszu, więc Blondynka zarzuciła sobie go na plecy i dopasowała długość szelek do jej potrzeb. Teraz mogli się rozglądać za ziołem o różowych kwiatach, którego szukali, uważając cały czas, gdzie stawiają nogi.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Przezorny zawsze ubezpieczony, jak to mówi stare powiedzenie. Znalezienie sobie drewnianej ''laski'' okazało się bardzo mądrym posunięciem dla Reiki, która nigdy nie zapuszczała się w tak niebezpieczny i zdradliwy teren Prastarego Lasu. Dzięki tej zwykłej podporze, mogła bez problemów badać grunt przed sobą i omijać podmokły teren, gdzie noga najpewniej szybko by się jej zapadła, gdyby zrobiła jeden fałszywy krok. W każdym razie trzyma się blisko swojego przewodnika i stąpała praktycznie po jego śladach. Widać było, że gość dobrze zna ten teren i wie, gdzie powinien stawiać nogi, żeby utrzymać się na zdradliwej ścieżce.
Szli jakiś czas, więc Reika miała okazję porozglądać się i ocenić tutejszą roślinność. Mimo tak nieprzyjaznych terenów rosło tu naprawdę sporo różnorodnej roślinności i nawet ładnych kwiatów. Mimo wszystko Reika nie odważyła się zejść ze szlaku, aby zerwać sobie kilka roślinek. Wkrótce jednak miała co robić, bo trafili na kępy zioła, którego właśnie szukali. Różowe kwiatki były doskonale widoczne i nie dało się tego pomylić. Przez chwilę przyglądała się, jak jej towarzysz ucina rośliny przy nasadzie, po czym wrzuca do swojego kosza i poszła za jego przykładem. Nie miała nożyka, ale kunai też był dobrym narzędziem do takich rzeczy, więc już po chwili Blondynka również zabrała się za ucinanie ziół i wrzucała do swojego kosza na plecach. Praca w sumie szła całkiem dobrze i przyjemnie, więc wkrótce udało im się wyciąć wszystkie Shiso, jakie tu rosły. Oczywiście korzenie zostały, więc roślinki zawsze mogą ponownie wyrosnąć, więc krzywdy ekosystemowi nie robili. Mimo wszystko mieli jeszcze trochę miejsca w koszach i mogli iść szukać dalej, gdyby nie to, że usłyszeli wołanie o pomoc.
Szybko wymieniła zaniepokojone spojrzenia z Gamagorim, po czym ruszyła szybko za nim, zastanawiając się, co też mogło się stać. W sumie na tych moczarach, to mogło stać się dosłownie wszystko i to było najbardziej niepokojące. Ktoś mógł wpaść w bagno, skręcić kostkę, albo trafić na jakieś dzikie zwierzę. Aż serce jej podskoczyło do gardła. Jeśli to wilki, to będzie rzeźnia. Reika nienawidziła wilków od czasu, kiedy rozszarpały rodziców na jej oczach i nie miała dla nich litości. Jedną ręką trzymając wybrzuszenie pod bluzką, żeby nie trzęsło, drugą zaciskając swoją drewnianą laskę, Reika podążała za swoim towarzyszem najszybciej jak tylko mogła, nie mając pojęcia co ich czeka na miejscu. Oby tylko dotarli na czas, choć wołanie o pomoc było jak dla niej trochę za spokojne. Gdyby ktoś wpadł w poważne kłopoty, to panikowałby jak cholera i darł się w niebo głosy, a tutaj było coś za spokojnie, dlatego też kunoichi na wszelki wypadek zachowała czujność.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Mimo tego, że szybko podążali w kierunku, z którego dobiegało wołanie, to Reika miała się na baczności jeśli chodzi o stawianie nóg a tak zdradliwym terenie. Jej towarzysz był doświadczony, ale głupio by było, gdyby ona sama wpakowała się w bagno, spiesząc innemu człowiekowi z pomocą. Na szczęście Gamagori prowadził ją stabilną ścieżką i podczas tej pospiesznej wędrowniki nic się nikomu nie stało. W końcu dotarli na miejsce zdarzenia i kunoichi mogła zobaczyć jak jeden z uczestników ich wyprawy prawie po pas tkwi w bagnie. Na szczęście nie zapadał się już bardziej, więc mieli chwilę czas na ocenienie sytuacji. W sumie to mogliby zrobić ludzki łańcuch i Reika podałaby mu kij, którego mógłby się złapać i wyciągnęliby go, jednak nim zdążyła cokolwiek zaproponować, jej towarzysz szybko wyjął zwój liny. No tak, przezorny zawsze ubezpieczony. I po co ona się stresuje, skoro ma do czynienia z fachowcami. Gamagori sprawnie przywiązał linę do pobliskiego drzewa, a drugi koniec rzucił biedakowi, który szybko się obwiązał wokół klatki piersiowej. I co, niby teraz mają go wyciągać? Czyżby bozia mu rączki upierdzieliła przy samej dupie? Równie dobrze mógł siłą własnych mięśni podciągnąć się na linie i wyleźć, a przynajmniej pomóc im nieco, a tak muszą go teraz wyciągać siłą, a on nawet nie kiwnie palcem, bo po co. Niektórzy ludzie są naprawdę bezmyślni. No ale biorąc po uwagę fakt, że gość był mocno spanikowany, to możliwe, że umysł lekko mu się wyłączył, albo zresetował wręcz.
- Jasne. - Zgodziła się ze słowami Gamagori.
Odłożyła swój kij na bok i stanęła za mężczyznami, chwytając linę. Dobrze, że miała na rękach swoje rękawiczki bez palców, bo przynajmniej nie poobciera sobie skóry. Tak więc pewnie chwyciła powróz w obie dłonie i zaczęła wraz z pozostałymi z całej siły ciągnąć. Na trzy. Raz, dwa, trzy i pociągnięcie. I tak raz za razem, aby wyciągnąć biedaka z bagniska. Wspólnymi siłami powinno się udać, a może nawet uwięziony pomoże im, machając nogami czy coś.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Wyciągnięcie z bagna jednego ze zbieraczy, okazało się nie lada wyzwaniem, gdyż jego tusza skutecznie im przeszkadzała jak tylko mogła. Na szczęście wspólnymi siłami poruszyli grubaska, który powoli zaczął się wynurzać i tym samym mógł im pomóc, przebierając nogami, które wcześniej miał uwięzione w gęstym błocku. Uważając na Akumę, którego miała pod bluzką, Reika ciągnęła z całych sił, natężając mięśnie rąk i zapierając się mocno nogami o stabilne podłoże, którego tutaj było naprawdę niewiele. W każdym razie w końcu udało się wyciągnąć nieszczęśnika, całego umazanego błockiem i śmierdzącego zgnilizną. Blondynka i pozostali, odetchnęli z ulgą najwyraźniej zmęczeni tym wysiłkiem, a przynajmniej kunoichi czuła się zmęczona, jednak może to dlatego, że zrobiła dzisiaj sporo kilometrów i zwyczajnie miała dość jak na jeden dzień.
- Najważniejsze, że jesteś cały i zdrowy. - Odpowiedziała pogodnie Reika. - To mogło się skończyć znacznie gorzej. Co do diety, to niewiele ona Ci da, jeśli nie będziesz się więcej ruszać. Wysiłek fizyczny dobrze robi na dodatkowe kilogramy i samopoczucie. Wiem to z własnego doświadczenia.
Nie żeby Reika kiedyś była gruba, czy coś, ale dzięki treningom lepiej się czuła i utrzymywała smukłą sylwetkę mimo tego, że wpieprzała wszystko i to wcale nie w małych ilościach. Spojrzała na towarzysza ubłoconego, który rzucił mu kąśliwą uwagę, najwyraźniej nie bardzo zadowolony z całej tej sytuacji. W sumie trudno było mu się dziwić, skoro to nie był pierwszy raz.
- Zawsze to jakiś pozytyw. - Odpowiedziała tamtemu. - Widać, że mimo wszystko nadaje się do tej roboty i jego waga nie jest do tego przeszkodą. Musi być tylko ostrożniejszy.
Kiedy sytuacja została już całkowicie opanowana, Reika wzięła swój kij i poczekała aż Gamagori zwinie ponownie swoją linę i włoży do torby. Pozostało im już tylko wrócić na swój szlak i zabrać się dalej do pracy, bo nadal nie mieli pełnych koszy.
- To całkiem dobry pomysł. - Odpowiedziała swojemu towarzyszowi na jego żart. - Na Twoim miejscu bym to rozważyła, Gamagori-sama.
Po tych słowach zabrała się za wypatrywanie zioła, jedną ręką gładząc wybrzuszenie w bluzce, drugą zaś pewnie dzierżąc kij, którym badała szlak. W sumie to bagna miały swój urok, ale na pewno były dość niebezpiecznym miejscem dla nowicjuszy.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2051
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Reika »

Tak więc wyprawa po zioła nadal trwała w najlepsze, a kosze powoli zapełniały się roślinką o różowych kwiatkach. Podczas tej wędrówki przez mokradła, Reika dostrzegła kilka pięknych i rzadkich kwiatów, jak choćby czarną orchidee. Ten widok zrobił na Blondynce ogromne wrażenie, jednak nie miała odwagi wyrwać kwiatu z korzeniami, gdyż tkwił na wysepce otoczony przez zdradliwe mokradła. Czarny kwiat jednak był tak piękny, że kunoichi poprosiła swojego towarzysza o chwilkę postoju, aby mogła chociaż z daleka mu się przyjrzeć. Wyjaśniła, że bardzo lubi kwiaty, a czarnego jeszcze nigdy nie widziała, do tego tak pięknego jak orchidea. Były też lilie wodne i lotosy, które wprawiły Reikę w zachwyt, jednak nie chciała już więcej tracić czasu i ruszyła dalej za Gamagorim, ze smutkiem oddalając się od pięknych roślin.
Akuma kilka razy przekręcił się w swoim ciepłym legowisku, lecz nie wykazywał chęci wyjścia na zewnątrz, co kunoichi odpowiadało, gdyż puszczenie szczeniaka luzem mogłoby być dla niego niebezpieczne na tym terenie, dlatego też pogładziła wypukłość w bluzce, dając pieskowi do zrozumienia, że wszystko w porządku i może dalej sobie spać. Co prawda lekko nim bujało, podczas ruchów Reiki, ale wyglądało na to, że wcale mu to nie przeszkadzało.
Po chwili dotarli do kępy kolejnych Shiso, jednak Reika wyraźnie wyczuła słodki intensywny zapach, gdy tylko podeszła bliżej. To ją zaalarmowało, że nie rośnie tu tylko to jedno zioło. Ishi sprytnie chowało swoje kwiaty, czekając tylko na nieuważnych, dlatego też Blondynka cofnęła się i spojrzała na swojego towarzysza. Ten szybko pospieszył z pomocą i kunoichi dostała parę grubych, skórzanych rękawic, które szybko wciągnęła na dłonie. Dostrzegła wyhaftowane nazwisko, lecz uznała, że to po to, żeby nikt nie pomylił rękawic i przypadkiem mu nie podebrał.
- Dziękuję, Gamagori-sama. - Odpowiedziała z uśmiechem. - Teraz pójdzie łatwiej.
I tak zabrała się za ścinanie ziół. Dostrzegła, że jej towarzysz ścina zarówno jedne, jak i drugie, więc postanowiła wziąć z niego przykład, bo w końcu Ishi też miało właściwości medyczne i mogło się przydać w szpitalu. Miała tylko nadzieję, że Ci, co potem będą rozładowywać kosze, też użyją rękawic, bo inaczej się poparzą.
0 x
Murai

Re: Wielkie Bagna

Post autor: Murai »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shinrin”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości