Skalisty Wodospad

Najdalej wysunięta na północ prowincja Prastarego Lasu. Obszar ten jest zamieszkiwany oraz kontrolowany przez Ród Senju. Prowincja w ogromnej części pokryta jest lasem, który jest schronieniem zarówno dla zwierząt jak i ludzi w nim żyjących. Shinrin od zachodu graniczy także z „niezbadanymi terenami” co może w przyszłości zaowocować potyczkami zbrojnymi. W prowincji rozwinięte jest głównie zbieractwo oraz łowiectwo.
Yoshida

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Yoshida »

Biegnąc po wodzie Yoshida czuł każdą kropelkę. Niczym armia tysięcy żołnierzy napadająca na kraj, tak niewielkie cząstki wody wpadały na ubranie młodego doko. Materiał przesiąkając wilgocią robił się coraz cięższy, ale nie stanowiło to problemu dla shinobiego, który posługując się chakrą za nic robił sobie jeziorne głębiny. Gdyby się nad tym dobrze zastanowić, umiejętność pływania nie jest do końca bezwzględnie potrzebnym atutem w życiu ninja! Zwykły śmiertelnik nie może sobie wyobrazić, jaką radość daje wbiegnięcie pod prąd, przełamanie zasad fizyki i pokonanie takiej potęgi przyrody jaką jest wodospad. Natury pięknej, ale jakże okrutnej. To właśnie ona mogła skazać wiszącą dziewczynę, na okrutną i bolesną śmierć przez utonięcie wcześniej połamanego ciała. Czarnowłosy młodzieniec nie mógł sobie pozwolić na podniesienie dziewczyny i jednoczesne utrzymanie się na tafli wodospadu. Niestety jego kontrola chakry dopiero raczkowała, a on sam ledwo zasmakował życia shinobiego. Mimo to wytężał swój umysł, aby odnaleźć jakiekolwiek rozwiązanie, które pozwoliłoby na uratowanie kobiety. Kuso, co robić. Czas się kończy... - myślał gorączkowo rozglądając się w poszukiwaniu pomocy. Niczego takiego nie dostrzegł więc postawił wszystko na jedną kartę. Chwycił kobietę jednocześnie kumulując chakrę w stopach i mocno odpychając się od tafli wodospadu. W ten oto sposób zamierzał razem z ratowaną istotą spaść mniej więcej w środek zbiornika wodnego. W taki sposób mieli uniknąć obrażeń.
0 x
Kaien

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Kaien »

0 x
Yoshida

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Yoshida »

Dwójka młodych ludzi, niczym prawdziwa para kochanków, skoczyła niemalże ze szczytu wodospadu w czarne lustro toni wodnej. Jezioro, niby to wielkimi ustami, pochłonęło dwie spadające gwiazdy. Charakterystyczny dźwięk przełamywania bariery, którą było napięcie powierzchniowe zbiornika wodnego, rozlał się po okolicznych chaszczach. Yoshida otworzył oczy, wokół czarno. Wpadłem do kubka z atramentem czy do jeziora? - myślał ironicznie młody chłopak, a wzrok przyzwyczajał się do nowych warunków. W niewielkiej odległości ujrzał kobietę, która nie wyglądała na spanikowaną dziewczynkę. Wręcz przeciwnie, kierowała się do brzegu, udowadniając, że pływanie nie jest jej obce. Uchiha wykonał kilka mocnych ruchów nogami oraz rękoma i wydostał się z pajęczej sieci jeziora. Głośny haust towarzyszył zasysaniu powietrza do płuc bohatera, a dłonie od razu odgarnęły mokre kosmyki z twarzy. Dzięki tak ulizanym włosom przez moment mógł przypominać karykaturę brazylijskiego szefa kartelu narkotykowego, jednak już po chwili fryzura zaczęła się zwijać i kołtunić pod wpływem pędu z jakim Yoshida płynął do brzegu. Pierwszy krok na twardym gruncie niemalże natychmiast spowodował kałużę. Z ubrań kapały gęste krople zamieniając piasek w błoto. Niebieskooki od razu ściągnął bluzę i odrzucił ją kawałek dalej. Jakbym zrzucił dwie tony ze swojego karku. - pomyślał wzdychając z ulgą. Jeszcze raz otarł dłońmi twarz, a następnie spojrzał na uratowaną dziewczynę. Jej ubrania, przez wilgotność, którą nabrał materiał, ciasno obciskały ciało, co wyraźnie zaznaczało atrybuty płci żeńskiej. Skonsternowany Yoshida spojrzał w bok lekko się rumieniąc. Nie był przyzwyczajony do takich widoków. Shimatta. Co za piękność. Ogarnij się, spokojnie i tak się nie znacie. - gorączkowo myślał młodzieniec. Lekko, acz wyraźnie odchrząknął aby zwrócić na siebie uwagę. Jestem Yoshida. Z chęcią bym Cię okrył jakimś kocem... - tu bezradnie rozłożył ręce i się uśmiechnął niepewnie. ... ale niestety okoliczności były hmm, lekko mówiąc dość krytycznie nagłe. Jak się czujesz? Jesteś cała? No i przede wszystkim w jaki sposób z tak pięknej istoty przeobraziłaś się w równie pięknego wisielca? - próbował złapać kontakt, pomóc dziewczynie wyjść z szoku.
0 x
Kaien

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Kaien »

0 x
Yoshida

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Yoshida »

Dziewczę zareagowało nieśmiało na równie zdystansowane podejście Yoshidy. Tak to bywa, początki, pierwsze zaloty nastoletnich dusz. Szczerze mówiąc, trudno byłoby to nazwać podrywaniem, ale z pewnością każdy rozumie aluzję. Kobieta przedstawiła się, a jej ruch, połączony z przesunięciem bluzki i uwidocznieniem sutków spowodował kolejną konsternację i odwrócenie wzroku przez shinobiego. Miło cię poznać Kana. Nie musisz się mnie obawiać, nie jestem żadnym wyjętym spod prawa złoczyńcą. - mówiąc to, Yoshida tłumił zakłopotanie widokiem, w teorii, zarezerwowanym dla dorosłych ludzi. Ostatecznie spojrzał ponownie, starając się skupić na oczach rozmówczyni. Dla Uchihy, był to element urody człowieka, który mówi o nim najwięcej. Cóż za ironia. Biżuteria ke? Coś w stylu misji, którą wykonujesz dla swojego rodu? - niepewnie zapytał, nie do końca znając zależności w szeregach Senju. Czuł także lekkie podniecenie. To była pierwsza osoba, która była bezpośrednio połączona z przodkami Hisato-sama. W końcu trafił na jakiś znany, chociaż częściowo mu grunt.
0 x
Kaien

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Kaien »

0 x
Yoshida

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Yoshida »

Chłopak jedynie się uśmiechnął kiedy zobaczył, że dziewczyna jest dość przyjazna i radosna mimo niedawnego, przelotnego pocałunku śmierci. Skłonił z uprzejmością głowę, będąc zbyt skromnym aby się przechwalać, a następnie zwrócił się do uratowanej istotki. Zatem znajdę dla Ciebie ten amulet, żebyś nie musiała ponownie wdrapywać się na ten wodospad. - powiedział spokojnie Yoshida. Następnie młody Uchiha ponownie użył akademickiej techniki aby dostać się na półkę skalną, z której zwisała Kana. Kiedy się tam dostanie, przy odpowiedniej kumulacji chakry, będzie poszukiwał owego amuletu, aby służka Senju mogła wrócić do swojej siedziby.
0 x
Kaien

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Kaien »

0 x
Yoshida

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Yoshida »

Odpowiednie słowa potrafią wywołać nieodpowiednie reakcje. Nani!? - wyrwało się z ust zaskoczonego chłopaka, kiedy nieznajoma rzuciła się na niego w geście wdzięczności. Oczywiście, poczuł jej klatkę piersiową, jednakże nie odskoczył tylko odwzajemnił uścisk. Na jej okrzyki jedynie się uśmiechnął, a następnie wbiegł ponownie na wodospad. Może i zwykła kobietka myślała, że on ryzykuje, ale nie po to spędził lata treningów pod okiem Hisato-sama, aby spaść z jakiegoś pionowego obiektu i umrzeć w tak banalny dla shinobiego sposób. Nie mogąc odszukać amuletu spojrzał pytająco w dół, na co od razu dostał garść okrzyków. Wyciągnął przed siebie kciuk, aby dać do zrozumienia, że przyjął do wiadomości komendę, a następnie rozpoczął pokonywanie kolejnych metrów, jednocześnie rozglądając się za świecidełkiem. Jeśli je znajdzie odnosi je dziewczynie.
0 x
Kaien

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Kaien »

0 x
Murai

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Reika »

Reika wracała do domu nieco okrężną drogą, chcąc jeszcze zajść w jedno ulubione miejsce. Nawet nie zdawała sobie sprawy, że minęła się w lesie z Shigeru, który poszedł jej szukać. W każdym razie póki byli w rodzinnej prowincji, Blondynka chciała znowu posiedzieć w Prastarym Lesie aby zwyczajnie odreagować cały stres i wyciszyć się. Wiadomo, że zieleń działa uspokajająco na umysł, do tego jeszcze szum drzew, śpiew ptaków i plusk strumienia, od którego kunoichi właśnie się zbliżała, niosąc na rękach Akumę. Szczeniak już nie miał siły za nią truchtać i siedział spokojnie w ramionach Reiki z wywieszonym jęzorem. Przynajmniej za chwilę będzie mógł się napić i ugasić pragnienie, no i dziewczyna miała nadzieję, że w końcu na tyle się zmęczył, że spokojnie prześpi resztę nocy. Na wszelki wypadek jeszcze przegoni go na prostej ścieżce do domu. Widok czystego strumienia wywołał szeroki uśmiech na twarzy Blondynki, która puściła szczeniaka na ziemię i podeszła do brzegu, aby obmyć twarz. Z zadowoleniem przyjęła fakt, że Akuma ostrożnie podszedł i gdy przekonał się że to woda, postanowił ugasić pragnienie nie przejmując się faktem, że woda nie jest w misce, do której był już przyzwyczajony.
Dzień był wyjątkowo ładny i ciepły, a promienie słońca wyraźnie padały na dno przejrzystego strumienia, ukazując na dnie kamienie i kilka ryb, które jednak szybko skryły się w przybrzeżnej roślinności. Nagle Reika wyprostowała się, wyraźnie nasłuchując. Wydawało jej się, że słyszała głosy, ale już po chwili wytężania słuchu zdała sobie sprawę, że wcale jej się nie wydawało. Gdzieś w pobliżu byli ludzie i chyba o coś się spierali. Kunoichi wzięła więc Akumę na ręce i ruszyła brzegiem potoku w stronę miejsca, z którego dochodziły głosy. Już po chwili dostrzegła trójkę ludzi, którzy brodzili w strumieniu z sitkami, najwyraźniej czegoś szukając. To w Skalistym Strumieniu jest złoto? Po chwili przysłuchiwania się wymianie zdań trójki...a raczej dwójki, doszła do wniosku, że to nie złota szukają, a jakieś zguby, która chyba należała do milczącej dziewczyny. Cóż, najwyraźniej mieli nadzieję, że to coś jeszcze nie spłynęło strumieniem do wodospadu i dalej, tylko zahaczyło się gdzieś po drodze. W sumie to może mogłaby im pomóc?
- Emm...cześć. - Przywitała się, podchodząc z Akumą na rękach. - Wygląda na to, że coś wam zginęło. Może mogłabym pomóc? Im więcej rąk tym może szybciej uda się znaleźć zgubę.
Uśmiechnęła się pogodnie, chcąc zrobić jak najlepsze wrażenie. Nie chciała, żeby pomyśleli, że chce ich zaatakować, czy okraść, zresztą na ochraniaczu na czole miała wyraźny znaj Senju, więc może kunoichi będą w stanie zaufać.
- Jestem Reika. - Przedstawiła się uprzejmie i skłoniła lekko. - A to Akuma.
Wskazała na pieska, trzymanego na rękach. Pozostało tylko czekać, czy przyjmą jej pomoc, czy też odprawią, zdając się na własne siły. W każdym razie jeśli zguba nie spłynęła już, to i tak poszukiwania mogą im zejść do wieczora.
0 x
Murai

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Murai »

0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Reika »

Widząc uśmiech na twarzy dziewczyny, a raczej już kobiety, Reika podeszła bliżej do całej trójki i uważnie się im przyjrzała. Dostrzegała pewne podobieństwo między kobietą, a tym wysokim, muskularnym facetem, więc pewnie byli w jakiś sposób spokrewnieni. Uśmiechnęła się szeroko, gdy panienka przedstawiła się i zagaiła o Akumę.
- Jak chcesz, to możesz nawet go potrzymać, Nonori-san. - Odpowiedziała pogodnie i ostrożnie ułożyła Akumę w jej ramionach, na co piesek zareagował merdaniem ogona i chęcią wylizania obcej panience twarzy. - Uwaga, lubi lekko podgryzać. Ćwiczy nowe ząbki.
Kiedy Nonori miała ochotę wygłaskać i wyściskać szczeniaka, Reika spojrzała na dwóch pozostałych panów. Ten z rudą czupryną najwyraźniej nie miał ochoty przyjmować jej pomocy, ale mięśniak chrząknięciem przywołał go szybko do porządku, więc Blondynka skierowała niebieskie oczy właśnie na niego. Okazało się, że jest bratem Nonori, a rudy jest ich kuzynem. Dowiedziała się też, co takiego zaszło i co zginęło. Westchnęła z ulgą, że to łańcuszek, bo wtedy była spora szansa, że zahaczył się gdzieś po drodze i nie spłynął wodospadem w dół i dalej. Reika uważnie wysłuchała mięśniaka i spojrzała przelotnie na rudego, chcąc sprawdzić czy jest mu wystarczająco przykro.
- No dobrze. - Powiedziała w końcu Reika. - Przede wszystkim sitka wam nie pomogą, bo tylko wzburzają dno i zasłaniają widoczność. Skalisty Potok jest bardzo płytki i sięga maksymalnie za kolna, a krystalicznie czysta woda ujawnia skaliste dno, które doskonale widać, gdy nic tego nie mąci. Całkiem możliwe, że naszyjnik zaczepił się gdzieś po drodze o kamień, czy przybrzeżną roślinność i jest szansa, że uda się nam go znaleźć, ale będę potrzebowała waszej pomocy.
Spojrzała na Hakaia, który był właścicielem naszyjnika.
- Pokaż mi proszę, w którym miejscu dokładnie wpadłeś do wody. Będziemy wiedzieć od jakiego momentu zacząć. - Wyjaśniła, po czym wskazała na strumień. - Koryto nie jest szerokie i jeśli staniemy obok siebie w poprzek nurtu, będziemy mogli jednocześnie sprawdzać całą szerokość dna i z czasem posuwać się do przodu z poszukiwaniami. Co wy na to?
Reika doskonale znała tą okolicę jak i Skalisty Potok, dlatego też miała nadzieję, że razem uda im się znaleźć naszyjnik. Dwie osoby będą szukać po przeciwległych brzegach, a dwie pozostałe na środku koryta i dzięki temu uda im się lepiej i efektywniej sprawdzić dno. Skaliste dno tylko to ułatwia, bo nie było tu piachu i mułu, w którym trzeba by było grzebać, a wszystko było ładnie widoczne. Gorzej będzie przy brzegach, gdzie rośnie sitowie. Reika nawet nie miała ochoty brać pod uwagę, że jakaś ryba mogłaby zeżreć błyskotkę. Pozostało tylko czekać na decyzję całej trójki, bo jakby nie patrzeć, potrzebowała ich pomocy. Sama nic niestety nie zdziała.
0 x
Murai

Re: Skalisty Wodospad

Post autor: Murai »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shinrin”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości