Domek Oiego

Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

Dyskusja o celach chłopaka była trochę chybiona. Bo kogo należałoby o to spytać? Jego samego? Jego decyzje z grubsza były takim samym zaskoczeniem dla niego, jak dla postronnych obserwatorów. Skutki tychże jednak były nad wyraz fascynującymi do dalszej analizy. Czy to kwestie materialne zaważyły, zainteresowanie grą samą w sobie czy też po prostu możliwość dyskusji ze starszym, bardziej doświadczonym człowiekiem o życiu? Jakby miał wybierać, to skłaniał by się do ostatniej opcji, chociaż wydawała mu się niezmiernie naiwna, ale cóż. Dzieci bywają naiwne.

Na pytanie o herbatę oczywiście pokiwał głową twierdząco. Gorący napar z liści bardzo mu smakował ostatnią wizytą w przybytku starego samuraja, dlatego jak miał okazję spróbować go ponownie, to był jak najbardziej na tak.
Ustawiając figury na szachownicy, był niczym generał dokonujący ostatniej musztry swoich sił zbrojnych tuż przed bitwą. Ściana tarcz pionków, które broniły gońca i wieży. Za nimi zaś znajdowała się cała śmietanka oficerów, z królem na szczycie tej struktury. Cel? Prosty. Zagrozić cudzemu królowi, obronić własnego. Ruchy figur pamiętał świetnie. Metody promocji również. Ścierało się zatem wielkie doświadczenie Oi’ego z niezbyt dużym Kamiyo, ale ten miał coś co już w poprzednich meczach kilka razy pozwoliło mu zdobyć kilka zwycięstw. Nieszablonowe myślenie oraz dojrzewanie wzorów w miejscach dla innych pozornie zwyczajnych.

Następnie doszło do losowania pierwszeństwa. On jako gość dostąpił zaszczytu zostania Sente, zatem starzec po drugiej stronie planszy był Gote. Pomimo entuzjazmu gospodarza jemu wcale, a wcale ta sytuacja nie odpowiadała. Wolał być tą stroną reakcyjną, niż tą która przeprowadza atak. Jego plan działania polegał na tym co mu szło najlepiej, trzeba było sprawić by przeciwnik go mocno nie docenił. Dlatego również zaczął od rozstawienia pionów w pozycjach defensywnych, aby chronić środek pola. Właśnie tam szykował pułapkę, z której jego figury się nie będą mogły wydostać. Strategia ta jak się dowiedział w domu zabaw zwie się onigoroshi, czyli zabijanie demonów, ale czy on był dość silny, aby podjąć się tego dzieła?

- Sądzę, że za wcześnie jeszcze mówić o jakichś decyzjach Panie Oi. – Uśmiechnął się do mężczyzny po wykonaniu pierwszego ruchu. Dalej nastąpiły kolejne, a on starał się póki co sprawiać wrażenie całkowitego amatora w tej grze. W końcu to z cieni nadciąga niespodziewany atak.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1475
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Domek Oiego

Post autor: Yasuo »

- Mowa Oiego - Mowa Mamony
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

Shogi dawały jasny obraz obu przeciwników. Walka była pomiędzy starym, doświadczonym samurajem, a chłopcem który ledwo co został oderwany od matczynej piersi dla zewnętrznych obserwatorów musiała ocierać o groteskę. Trudno było określić, czy sam kupiec, który postawił na czarnego konia, Kamiyo dokładnie rozumiał co się działo. Dwunastolatek próbował zwodzić swojego przeciwnika, ale równie dobrze mógł próbować obrócić bieg rzeki. W końcu, gdy ktoś robi coś, co jest jego prawdziwą pasją, to poznaje multum aspektów gry, typów graczy i taktyk. Nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć, że taktyka zabijania demonów się nie powiodła.

Od samego początku właściwie był zdany na łaskę i niełaskę starca, którego chyba jedynym słabym punktem była radość czerpana z samej gry. Próbował on wymusić na chłopcu sekwencje ruchów zakończonych matem. Niby było to jakieś zwycięstwo, ale nie było ono na jego zasadach. Trudna sytuacja. Z jednej strony niby przyszedł się nauczyć czegoś więcej o samej grze, z drugiej starzec już w pierwszej partii rzuca ręcznik i pozwala mu odejść. I tak właśnie dowiedział się nowej rzeczy o sobie. Nie lubił takich zwycięstw. Nie przynosiły mu one żadnej satysfakcji. Co mu było z tego, że nastąpił koniec gry, kiedy nic z niej nie wyciągnął? Dlatego właśnie chłopiec zdecydował się na porażkę. Bo to one uczą znacznie więcej i przygotowują do kolejnych wyzwań.

Teraz było już tylko sfinalizować grę. Odpowiedział własnym ułożeniem planszy w formie zagadki. Dziecięcy kaprys? Być może. Ale było pewne, że obmyślał już następne partie z mężczyzną. Jak miałby zacząć, jakimi figurami grać. Które poświęcić? To wszystko zaprzątało jego myśli, gdy ustawiał swoją zagadkę dla Oi’ego. – Wasz ruch, panie Oi. – Odezwał się krótko, gdy już ustawił swoją formację. Piłka teraz leżała po stronie przeciwnika, ale raczej mecz był już skończony.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1475
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Domek Oiego

Post autor: Yasuo »

- Mowa Oiego - Mowa Mamony
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

Cała zabawa rozgrywała się na dwóch płaszczyznach. Technicznej i psychicznej. W tej pierwszej to jakimś zbiegiem losu zwycięzcą był Kamiyo, który ograł starego samuraja, co spędził w shogi kilka razy tyle czasu, ile on miał lat. Było to tyle nieprawdopodobne, co bardzo ciążyło młodemu umysłowi Oriego. Dwunastolatek po prostu poczuł, że starzec daje mu wygrać, dlatego też nie chciał on przyjąć jego jałmużny, w postaci krótkiej wymiany, jaką była ta partyjka. Chłopak nie do końca sam wiedział, dlaczego właściwie wykonał taki ruch, który wbrew wszelkim taktykom i strategiom był zupełnie bezsensowny. Wyglądało na to, że na płaszczyźnie mentalnej triumfował Oi. Starzec konsekwentnie dążył do zakończenia tej rozgrywki, nie pozwalając młodzikowi oddać partii.

Do całego stresu związanego z rozgrywką i potężnej pracy umysłowej, podczas zastanawiania się nad kolejnym ruchem, doszły jeszcze pytania. Wpierw słowa samuraja, które wybiły go zupełnie z rytmu, a następnie jeszcze odezwał się kupiec, którego obecność przez jakiś czas nawet nie była rejestrowana przez młody umysł Kamiyo.

- Musiałem chyba czegoś nie zauważyć… - Powiedział ledwo słyszalnym tonem. Usprawiedliwienie było na tyle głupie, że poczuł pieczenie policzków, które oblały się rumieńcem. Ten był dość widoczny na jego bladej twarzy. Teraz pod całą tą presją chłopiec chciał zapaść się pod ziemie, ale póki co był związany z trwającą rozgrywką nie mógł sobie na to pozwolić. Z ciężkim więc sercem zainicjalizował całą sekwencje ruchów, która kończyła się matem w czwartym ruchu.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1475
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Domek Oiego

Post autor: Yasuo »

- Mowa Oiego - Mowa Mamony
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

Rozgrywka będąc już w finałowej fazie, nieustająco dążyła do rozstrzygnięcia. Sekwencja zapoczątkowana przez dwunastolatka najwyraźniej przypieczętowała los jego przeciwnika, który teraz musiał ratować się haniebną ucieczką królem. Jednakże nie mogło to przynieść żadnych owoców, gdyż jego działanie w takim ułożeniu figur było z góry skazane na niepowodzenie. Wystarczyło jednak widzieć sytuacje na planszy kilka ruchów w przód, aby zdawać sobie sprawę, że tutaj już właściwie sprawa była zakończona. Zostało już tylko przypieczętowanie zwycięstwa.

Następnym jego ruchem było bicie z pozycji E3 na D2, przez co pozbawił króla jedynej przyjaznej bierki w tej pułapce. Wywarło to również presje na samego króla, który pozbawiony drogi ucieczki znalazłby się w matowej sytuacji. Czy cała ta sekwencja była z góry zamierzona? I tak i nie. W końcu on planował, aby ten wpadł w pułapkę na środku jego pola, gdzie będzie mógł zastosować taktykę zabijania demonów. Wyszło na to, że został zmuszony do gry na polu przeciwnika i tam właściwie bardziej fartem udało mu się ułożyć swoje figury w odpowiedni sposób.

Gra jednak nie toczyła się wyłącznie na planszy. Ich rozmowa stanowiła odmienną grę, która chociaż pozornie obejmowała całą partyjkę, to sama z siebie była odrębnym bytem. Miała własne zasady i taktyki, na które młody Ori nie miał wypracowanych strategii. Zadane pytanie z pozoru było bardzo proste, jednakże kryła się za nim złożona mądrość, którą nabywa się wyłącznie z wiekiem. Kim był? Aby wiedzieć dokąd się zmierza, trzeba w końcu odpowiedzieć i na to najważniejsze pytanie. Jaka była jego tożsamość? Niektórzy się określają przez przynależność do jakiejś grupy. Czy to jest rodzina, przyjaciele czy też grupa zawodowa. Z oczywistych względów miał właściwie dwa wybory. A jakby się zastanowić, to pozostał tylko jeden. W końcu niezbyt radził sobie z nawiązywaniem przyjaźni, zwłaszcza że nie do końca rozumiał oczekiwania ludzi w kwestii czego chcą w zamian za nią. W końcu wszystko w świecie było swoistą transakcją wiązaną pomiędzy dwoma elementami. To była właśnie mentalność kupca. Czyli Kamiyo mógł się nazywać jednym z nich, skoro miał ich sposób myślenia? Czy też były to tylko czcze życzenia i dziecięca zabawa w udawanie, która poszła o krok za daleko?

Tożsamość również kreuje przeżyte doświadczenie. Czego jak czego, ale różnych wydarzeń nigdy nie brakowało w życiu dwunastolatka. Śmierć ojca. Odejście matki. Wyrzucenie z domu. Nowe zajęcia, nowe spotkania. Trochę najadł się strachu na niedawno toczącym się turnieju, ale czy te wszystkie rzeczy formowały jego osobę?

- Niełatwo sobie odpowiedzieć na to pytanie… - Powiedział zamyślony, po czym ocknąwszy się upił nieco herbatki, która teraz była już zupełnie zimna. Wciąż jednak była dużo lepsza od rzeczy, które pijał na co dzień.

Następnie przyszły słowa kupca, które w swojej niezbyt subtelnej formie uderzały prosto w chłopaka. Ten wyraźnie zbladł na twarzy i zacisnął usta w wąski pasek. W końcu to miała być praca. Pozwolenie, aby jego własne widzimisię przesłoniło mu ten obraz było niezwykle dziecinne z jego strony. Ale w końcu był przecież jeszcze dzieckiem, nieprawdaż?
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1475
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Domek Oiego

Post autor: Yasuo »

- Mowa Oiego - Mowa Mamony
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

To drugie starcie, gra psychologiczna wydawała mu się znacznie bardziej ciekawa od pierwszej. W odróżnieniu od shogi, tutaj zasady nie były całkowicie jasne, a obaj „przeciwnicy” nie mieli odsłoniętych wszystkich figur. Ta gra była bliższa rzeczywistości, niż wyidealizowane pole bitwy drewnianych bierek, gdzie obie strony mają całkowitą wiedzę o pozycji i mocy poszczególnych pionków.

Na pytanie o herbaciany napar, który teraz zresztą był już trochę zimnawy pokiwał tylko głową dopijając resztę zawartości kubka. Cenił sobie takie doświadczenia zwłaszcza, że przyzwyczaił się do dość surowego stylu życia, w którym niewiele było miejsca na małe przyjemności. Dlatego też choć ta herbata raczej nie należała do najbardziej wyszukanych na świecie, to w rankingu chłopca plasowała się na czołowej pozycji.

Dwunastolatek lekko wzdrygnął się na dźwięk słów Mamony. Jego historyjka, którą przywołał, jak myślał w celu skarcenia Oriego nie kończyła się najlepiej. Szczęśliwie jego błędy były na tyle niewielkie, że mógł jeszcze je poprawić. W ten sposób właśnie uczynił i dzięki temu mógł się cieszyć nadciągającym zwycięstwem w grze. Jednak po tym wszystkim pozostało uczucie jakiejś pustki i niedosytu. Może po prostu za mało jeszcze grał? Może też wynikało to z tego, że w pewien sposób zrealizowana ambicja, jaką było zwycięstwo nad swoim przeciwnikiem w pojedynku, nie przyniosła nowych ambicji czy pragnień? Właściwie, to trochę się zdziwił, że starzec nie zdecydował się poddać, wchodząc w jego pułapkę, jak najczęściej czynili jego przeciwnicy i inni gracze w Domu Gier. Może wciąż nie mógł uwierzyć, że przegrał? Czekała go zatem dopełnienie formalności, jaką było zamatowanie starca i tym samym rozstrzygnięcie tej gry. Z drugiej strony, jakby ktoś go teraz zapytał o to jaka była stawka w całym pojedynku, to nie byłby w stanie udzielić poprawnej odpowiedzi.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1475
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj
Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja)
- Płaszcz (ubrany)
- Rękawiczki z blaszkami (na dłoniach)
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Domek Oiego

Post autor: Yasuo »

- Mowa Oiego - Mowa Mamony
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1054
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika

Re: Domek Oiego

Post autor: Kamiyo Ori »

Najbardziej interesujące w zakończonej rozgrywce było to, że przez chwilę wszyscy zdawali się zapomnieć o kierujących nimi pobudkach. Wszyscy, poza starym Oi, dla którego gra była celem samym w sobie. Głowę dwunastolatka wypełniły kolejne potencjalne ruchy, a kupiec zapomniał o całym świecie będąc pod wrażeniem samej gry. Kamiyo jednak szybko wrócił do swojego codziennego zachowania, gdy usłyszał gratulacje z ust obu mężczyzn. Uśmiechnął się, chociaż wyraz twarzy był dość wymuszony i skinął głową. W końcu co takiego można odpowiedzieć w takiej sytuacji? Odruchowo sam chciał pogratulować swojemu przeciwnikowi, ale coś było nie tak w tej wypowiedzi, bowiem nie układała się w składne zdanie w głowie Oriego. Dopiero po chwili milczenia wydukał z siebie zadowalającą odpowiedź.

- Dziękuje za grę. – Skinął głową mężczyźnie, który korzystając z okazji poprosił o kolejną partyjkę. On jeden nie stracił nawet na chwilę swojego celu sprzed oczu, wciąż realizując swoje przedsięwzięcie, jakim była dalsza gra. Młodzieniec skinął głową na propozycje starca, bowiem jego pierwotnym zamiarem było nauczenie się tej skomplikowanej gry. Kolejna rozgrywka była równie ciekawa jak pierwsza, jeśli nawet nie ciekawsza. Kamiyo starał się utrzymać swoje pionki po swojej stronie planszy, aby zrealizować nieudaną taktykę z pierwszego starcia. Wciągnięcie w pułapkę, a następnie bezwzględne rozprawienie się z oporem wewnątrz jego zamku, zwane również jako zabijanie demonów. Tym razem jednak starcie zakończyło się klęską chłopaka, który skupiając się za bardzo na środku planszy, pozwolił aby na jej brzegach stary samuraj przeprowadził własny manewr, blokujący jego dalszą grę. Skończyło się w sumie podobnie, jak poprzednie starcie, jednak kiedy tylko dwunastolatek dostrzegł, że znalazł się w sidłach Oi’ego, to poddał grę i podziękował za pojedynek.

W takiej pozornie prostej grze, gdzie spotyka się dwóch przeciwników, walcząc o kontrole nad planszą, można było się bardzo wiele dowiedzieć o sobie samym. Tak więc młodzieniec najwyraźniej nie był silny w inicjowaniu zdarzeń, jednak dość dobrze potrafił reagować na zmieniające się sytuacje na samej planszy. Wskazywało to na stosunkową silną percepcje, jednak brakowało mu nieco wyobraźni.

W końcu nastąpiła pora pożegnań. Pomimo końcowego remisu obu rozgrywek starzec zdecydował się oddać swój medalion. Ori nie oponował zbytnio, bowiem przedmiot ten stał się rzeczą umowy pomiędzy nim, a kupcem Mamoną.

- Zgodziłem się grać w Pana imieniu w zamian za medalion, zatem dotrzymam mojej części umowy. – Uśmiechnął się szeroko patrząc na wąsatego jegomościa. W końcu chciał być kupcem, a jak wiemy najważniejszą umiejętnością w tym fachu było właśnie nawiązywanie przyjaznych relacji z innymi. W końcu pozytywnie nastawieni do ciebie ludzie mogą dać świeżą perspektywę, a tej najwyraźniej jeszcze brakowało młodzikowi.

Czas jednak było się żegnać z tym miejscem oraz z tą wyspą. Przybył tutaj w końcu na turniej, który przyciągnął dość pokaźne tłumy ludzi, którzy byli jego potencjalnymi klientami. Wraz z zakończeniem tego wydarzenia populacja miasta zmalała na tyle, aby ten znów skierował się w stronę kontynentu.

z/t
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
ODPOWIEDZ

Wróć do „Watarimono (Osada Samurajów)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości