Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
-Naoki-san? Czekałeś tu cały ten czas? - zapytała wychylając łepek zza drzwi posterunku. W tym samym czasie Tomoe zeskoczył z ramion swojej pani i wbiegł w najbliższe krzaki. Co miał tam zrobić? To już była tylko i wyłącznie jego tajemnica. W tym momencie kolorowo oka była czymś dużo bardziej zainteresowana. Zielonowłosy stał pod posterunkiem i czekał? Aż ciepło jej się zrobiło na sercu. Nie była pozostawiona sama sobie jak do tej pory myślała. W sumie przyjemnie było poczuć świeże powietrze. Niby nie siedziała wcale tak długo za kratami, ale wolność zawsze była budująca i powodująca radość. Yamanaka wskazała gestem głowy aby już ruszali. Gdzie? Koseki mógł wybrać. Białowłosa tylko poczekała, aż mały fenek podbiegnie do nich i zrówna kroku i mogli spokojnie ruszać.
Czekanie na młodą dziewczynę nie należało do najbardziej fascynujących zajęć jakie młodzieniec mógł sobie wymarzyć. W końcu nawet nie odważył się wejść do środka by nie zakłócać pracy osobą wewnątrz, dokładając im kolejne zmartwienie w postaci zielonowłosego.
Jednak cały ten czas starał się wybadać jakoś okolicę, tak by przypadkiem nie zasnąć będąc opartym o ścianę budynku, mimo że znajdowali się w mieście nie było mu dane obserwować jakiś ciekawych zdarzeń, w końcu raczej ktoś nie chciałby robić nieprzyzwoitych akcji w takowym miejscu. Na jego szczęście jednak to wszystko nie trwało aż tak długo. Bo było dane mu usłyszeć znajomy głos dziewczyny, która pokazała swe obliczę już na zewnątrz. Jej pytanie raczej było adekwatne, mogła poczuć się odrobione zdziwiona obecnością młodzieńca tutaj. Przecież nikt nie zajmowałby sobie głowy obcą osobą, a tym bardziej nie poświęcałby swego czasu na jej upilnowanie. - Tak, w końcu nie mógłbym Cię tak zostawić samej. - odparł, spokojnym głosem uśmiechając się do dziewczyny. Przynajmniej w tym wszystkim jego radość była szczera. - Wszystko dobrze? Martwiłem się o Ciebie. - dodał po krótkiej chwili, chcąc się upewnić czy po takim czym czuje się ona dobrze. Nie chciał jej pytać o powód, z którego się tutaj znalazła. W końcu to nie była istotna kwestia w żadnym stopniu. Najważniejsze, że ma ją teraz przed sobą i może nawiązać z nią kontakt wzrokowy, jak i wymienić się ciepłymi uśmiechami. Teraz tylko pozostało wysilić swoją głowę i zapewnić dziewczynie odrobione relaksu, zapewne po dość trudnych rozmowach na posterunku. - Mieliśmy niby stoczyć walkę, ale co byś powiedziała na jakiś posiłek? - zapytał się, nieco niepewnie. W końcu nigdy nie był sam z dziewczyną i to jeszcze tak atrakcyjną jak ona. Przez co stresował się jeszcze bardziej, ale nie chciał by ona to odczuwała. W końcu chciał jej zapewnić odrobione rozrywki i dać poczucie bezpieczeństwa, lecz samemu za bardzo nie wiedział dlaczego. Przecież to nie tak, że się w niej zadurzył czy coś. Każdy zachowałby się tak samo na jego miejscu, chcąc wywołać uśmiech na twarzy towarzyszki.
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu - Duże niebieskie oczy - Jak się uśmiecha widać ostre zęby - Granatowe włosy - Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu - Duże niebieskie oczy - Jak się uśmiecha widać ostre zęby - Granatowe włosy - Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.