Posterunek straży

Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Posterunek straży

Post autor: Naoki »

Złożenie zeznań wydawało się o wiele łatwiejsze, niż na samym początku myślał młodzieniec, początkowe trudności jakie odczuwał jeszcze w świątyni powoli przemijały i coraz bardziej przekonywał się do tego, że to wszystko jest prawdą i nie da rady tego zmienić. Może temu było mu łatwiej powiedzieć o tym wszystkim bez jakiś silnych wybuchów paniki czy też płaczu, oraz odruchów wymiotnych. Jednak wyglądało na to, że do samego końca przesłuchania jeszcze daleko, bowiem brak świadków najwidoczniej wszystko utrudniał. Nikt nie był w stanie złożyć dodatkowych wyjaśnień potwierdzających wersje chłopaka czy też ją całkowicie obalając, a nawet jeżeli jakiś istniał nie zgłosił się dobrowolnie by o wszystkim donieść czy to z obaw o własne życie, czy też niechęci do współpracy z służbami władzy.
Oczywiście uważnie przysłuchał się dalszemu rozwojowi sytuacji, temu jak wszystko miało wyglądać dalej, wykorzystanie genjutsu w śledztwie, które pomaga określić czy mówi się prawdę. Brzmiało to dość ciekawie i mało realnie, jednak młodzieniec raczej nie miał zbytnio wyboru jak po prostu się zgodzić. - Dobrze, zgadzam się. Odpowiem na wszystkie pytania. - powiedział, spokojnie wyrażając zgodę na dalsze przesłuchanie. Samemu nie wiedząc czego może się spodziewać po pytaniach, w końcu niektóre z nich mogą okazać się dość kłopotliwe, jednak nie chciał zmieniać swych zeznać i odpowiadać zgodnie z prawdą, w którą samemu wierzył, że właśnie to miało miejsce, a nie nic innego. Przecież widział to na własne oczy i nikt raczej tym nie manipulował.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3677
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Posterunek straży

Post autor: Naoki »

Zgodzenie się na coś takiego chyba było potrzebne, przynajmniej w ten sposób młodzieniec będzie w stanie dowiedzieć się prawdy, o ile samemu wcześniej jej nie znał, czy też nie był jej do końca świadomy. Sam początek nowego przesłuchania wyglądał nieco inaczej niż wcześniej, teraz chłopak musiał lekko nachylić się nad stolikiem, by ułatwić wszystko. Dłoń na jego głowie nieco go niepokoiła, ale musiał na to jakoś przystać. By po chwili otrzymać pierwsze pytanie, które było dość dziwne, a zarazem niepokojące. W końcu skąd młodzieniec mógłby to wiedzieć? Z początku zaczął się zastanawiać szukając w swej głowie informacji na temat tamtej dwójki, jednak nigdzie nie padło słowo skąd pochodzą, przynajmniej z tego co pamiętał, a i samemu nie kojarzył zdolności jakimi się posługiwali. - Nie wiem, wydaje mi się, że Hirochi był stąd, w końcu tu mieszkał. A Yuu, nie wiem. Nie mówił skąd pochodzi, ale Hirochi go kojarzył jako łowce nagród. - odpowiedział, samemu nie wiedząc czy taka odpowiedź była w jakimś stopniu poprawna, nie posiadał w końcu żadnych informacji poza imionami i zdolnościami jakie był w stanie ujrzeć podczas tamtego dnia.
Kolejne pytanie, również było dość ciekawe, w końcu chłopakowi nigdy nie przyszło opisywać techniki jaką się posługiwał jeszcze w takich warunkach, gdzie stres wynikający z poprzedniego pytania odbijał się również tutaj.
- Jest sporych rozmiarów, wystarczających by przemieszało się na nim parę osób, Jestem w stanie w pełni go kontrolować. Jego wytrzymałość sprawia, że jest praktycznie niezniszczalny, do tego jest raczej szybki, przynajmniej tak mi się wydaje. Dodatkowo przez swą masę nie jest w stanie wznieść się wysoko na dłuższą chwilę. - powiedział, przedstawiając kolejną odpowiedź na pytanie. Przedstawiając raczej wyjątkowo niebezpieczną technikę jaką się posłużył. Raczej użycie czegoś tak potężnego nie stawiało go w zbyt dobrym świetle, jednak teraz przyszła pora na najtrudniejsze pytanie jak do tej pory, na które młodzieniec chciał odpowiedź bez zawahania, nie czekając nawet sekundy. - Ja nie... nie wiem. Nie chciałem nikogo skrzywdzić, jedynie chciałem zatrzymać Yuu, by nie zrobił krzywdy Hirochiemu. Nawet poprzez jego zabicie. Jednak nie chciałem posuwać się tak daleko, czuję się z tym strasznie. - odparł, dając odpowiedź chyba już na ostatnie pytanie. Prawdopodobnie przyznając się do winy po całości, tylko w sumie czy to co powiedział było prawdą? Dla młodzieniec w tej chwili, było to ciężko stwierdzić samemu miał już w głowie całkowity mętlik i nie wiedział w co powinien teraz wierzyć. Czy to wszystko wydarzyło się na prawdę? Na pewno przyjdzie mu się o tym zaraz przekonać.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3677
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Posterunek straży

Post autor: Naoki »

Chwila, tylko tyle było trzeba by upewnić się, że chłopak mówi prawdę? Było to dziwne i niezrozumiałe dla niego. Nigdy wcześniej nie spotkał się z czymś takim, wydającym się na swój sposób interesujące. Tylko poza zainteresowaniem pojawiła się prawda, której był światkiem. Więc nic nie było tam oszukane i oni najprawdopodobniej zginęli z jego ręki.
Tylko teraz po tym wszystkim przyjdzie mu czekać, będąc pod opieką jednego strażnika, nie widział ku temu żadnych przeszkód na wszystko się godząc. - Mogę się zapytać, co prawdopodobnie mnie czeka? Chciałbym wiedzieć. - zapytał się, nieco spokojnym, ale wypełnionym smutkiem głosem, kierując swój wzrok w stronę strażnika. Skoro mieli zostać tutaj tylko we dwóch, przynajmniej mógł się dowiedzieć nieco o swej sytuacji z perspektywy osoby chroniącej prawo. By otrzymać chociaż cień prawdopodobnych zdarzeń, na które chce się przygotować. Biorąc pod uwagę najbardziej ponury i złowrogi scenariusz. - Jestem Naoki Koseki. - dodał po krótkiej chcieli, chcąc się przedstawić w jakiś sposób, by nawiązać jakąś relacje ze swym rozmówcą, o ile ten będzie miał ochotę wymienić z nim chociaż dwa słowa. W oczekiwaniu na raport z miejsca zdarzenia. Może pójdzie to na tyle szybko, by obyło się bez próśb o coś do jedzenia, oraz picia. Najpewniej na nic dobrego nie mógł liczyć, ale zawsze to chociaż możliwość zjedzenia czegoś w tak trudnej chwili, o ile da radę przełknąć przynajmniej kęs tego co będzie mu zaserwowane przez strażnika.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3677
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: Posterunek straży

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Posterunek straży

Post autor: Naoki »

Cóż wyjaśnienia, na temat tego co może go czekać. W sumie nie spodziewał się niczego nadzwyczajnego, w końcu nie powiedzieliby czy go zabiją czy też nie, żeby chociaż ostatnie chwile mógł przeżyć spokojnie, nie martwiąc się nadchodzącą śmiercią. Z samego początku myślał nawet, że będzie mu dane z kimś porozmawiać w tej celi, przynajmniej z jakimś strażnikiem, jednak jak się okazało nie miał takiej możliwości, więc mógł tylko siedzieć i czekać na rozwój wydarzeń, z początku pogrążając się w swych myślach, na temat tego jaka kara byłaby dla niego prawidłowa za to czego dokonał, będąc gotowym popełnić nawet samobójstwo, które w tej chwili nie wchodziło w grę, chciał być pewien za ile osób będzie mu dane pokutować. Resztę czasu, chcąc nie chcąc, przespał. Będąc już wykończonym z powodu braku snu, zasnął na moment by obudzić się razem z otwierającymi się drzwiami, widząc tą samą osobę, która go przesłuchiwała, spodziewał się już najgorszego. Szybkiego wyroku śmierci, lecz to co usłyszał zaskoczyło go całkowicie, na tyle by z jego oczu popłynęły łzy zarazem rozpaczy jak i szczęścia. Wolałby już zostać posądzonym o morderstwo Yuu, a żeby Hirochi to wszystko przeżył, samemu nie spodziewał się że ta sprawa zakończy się w taki sposób. - Ja.. Dziękuje i przepraszam. - wydusił z siebie, przez spływające po jego policzkach łzy. Powoli sobie uświadamiając to, że Yuu nadal żyje i jest świadom tego kim jest Naoki.
- Ja.. pokazałem mu swój symbol klanu. Myślisz, że będzie chciał mnie odnaleźć i odegrać się za wszystko? - zapytał się po chwili, przecierając swą twarz, tak by wyglądać chociaż odrobione poważniej. Oczywiście nie spodziewał się, że uda mu się otrzymać odpowiedź. W końcu było to raczej oczywiste, przecież przez zielonowłosego będzie on teraz poszukiwany.
Nie mając już nic więcej do powiedzenia, poczekał jedynie aż zostanie uwolniony i będzie mógł spokojnie opuścić posterunek przepraszając wszystkich za to, że zajął ich czas. Tylko co powinien zrobić w tym momencie? Wiele do decydowania tutaj nie miał, w końcu cała sprawa się wyjaśniła, a on nie miał już tutaj czego szukać, minęło już wystarczająco dużo czasu. By poświęcić obecny czas na podróż i treningi.

z/t
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Watarimono (Osada Samurajów)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości