Onsen Odayaka Mizu

Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Hikari »

Hikari wątpił aby młodzieniec uwierzył w jego historię, był zupełnie obcą osobą próbującą wmówić coś innego niżeli osoby z którymi miał do czynienia naprawiając wyrządzone przez niego szkody. Zadziwiające było w tym tylko jedno pytanie, odnośnie początku całej historii. Nie chciał zdradzać swoich sekretów odnośnie wisiorków obecnie schowanych pod wodą, bez tego wyróżniały się zbyt bardzo. Zostawienie ich byłoby głupotą, raz stracił zielony kryształ przez brak odpowiedniej uwagi. Postarał się wyciągnąć wnioski na przyszłość nigdy nie zostawiając swoich maleństw. Wracając do tematu przy odpowiedzi zaczął lekko drapać się z tyłu po głowie prawą dłonią.
- Prawdę mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale walki oglądała widownia, były również zakłady. Trochę na tym zarabiali, sprowadzali kilka sław z wojen. Byli również zbyt pewni swojej dotychczasowo niezawodnej ochrony. Zazwyczaj zawodnicy zabijali siebie nawzajem, marnując chakrę gdzie zostawał im mistrz areny w piątej walce. Ciężki był z niego orzech do zgryzienia gdy walczyliśmy podczas robienia zamieszania. Musiałem pójść na całość, ledwie uciekłem ranny.
Zamyślił się na chwilę spowalniając z każdym słowem dla przypomnienia podpisywania paktu z diabłem czyli Arashim odpowiedzialnym za wciągnięcie ich w tej bajzel.
- Wprowadził mnie tam Arashi, który wspomniał o poleceniu mnie. Nigdy nie dowiedziałem się kim była ta osoba. Posiadałem wtedy również artefakt na którym im bardzo zależało, musiałem go postawić w celu wejścia jak każdy zawodnik. W moim przypadku nie zgodzili się nawet na dwadzieścia tysięcy. Wystarczają takie powody?
Terumi był szczery aż do bólu, tylko czy było co ukrywać z jego strony? Yami był poinformowany całym burdelem, wyraźnie miał uraz skoro przeszedł do sprawy od samego początku. Zostawienie pytań bez odpowiedzi tylko zwiększyłoby między nimi dystans, a takowy jest całkowicie zbędny. Jego relacje z mafią nie mają nic do gildii kupieckiej, co starał się od początku konwersacji przekazać. Przy braku dalszych pytań nie posiadał nic do dodania, więc przeszedł do malutkiego pytania.
- Tak z ciekawości, Asaka wspomniała, że uratowaliście sobie wzajemnie życie rok temu. Jeżeli pomogłeś im w opresji wiszę tobie przysługę, nie chciałbym aby coś się im stało nawet mimo krótkiej znajomości. Opowiesz coś o tym?
Prawdę mówiąc to było jedyne wesele na którym był obecny w życiu. Rodzina od dawna go wykluczyła, więc te chwile przynosiły ciepły uśmiech na twarzy. Wolał tak łatwo nie niszczyć swoich wspomnień, jednych z niewielu kluczowych dobrych z Inoshi. Gdyby osoby obecne tam umarły, w umyśle wyobrażenia nie byłyby tak realne.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Yami »

0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Hikari »

Yami uznał wymienione powody poczynań mafii za wystarczające. Przyniosło to delikatną wewnętrzną ulgę Hikariemu, mogą nareszcie porzucić kwestię jego wybryków w Shigashi. Nigdy nie lubił się tłumaczyć z swoich poczynać, a z spoglądając na przebieg rozmowy można doznać takowego wrażenia. Przynajmniej pozbył się początkowej niechęci skierowanej w jego kierunku, mógł przystać na takie poświęcenie. Wykorzystując sytuację domknięcia opowieści zmienił temat na Iglicę w Midori. Ten chłopak odpowiedział na wezwanie najemników mających wesprzeć Nara? Mógł on wyglądać niepozornie, ale nie zamierzał kwestionować jego odwagi i jakichś umiejętności. Tamtymi czasami Terumi był zbyt zajęty problemami z mafią aby się zgłosić do pomocy Prastaremu Lasowi, a później wybuchła wojna w której nie miał zamiaru brać udziału. Nie posiadał żadnych powiązań z żadną stroną konfliktu, zresztą dopiero poznał powód jej wybuchu. W tym wszystkim dostrzegł tylko lukę.
- Aburame poczuli się bardzo pewnie wykonując taki ruch. Skoro planowali osłabić tylko Senju to od początku planowali wojnę z oboma rodami, musieli coś zdobyć dającego im przewagę.
Różnokolorowe tęczówki spoglądały metr, może dwa obok Yamiego w zawieszeniu przez chwilę. Słuchając go dalej rozmyślał jakiego posiedli asa w rękawie, ale nic nie przychodziło do głowy. Opowieść o ratowaniu życia była zwyczajna do bólu, więc można wybaczyć brak jakichkolwiek nawiązań. Zamiast tego nadeszło pytanie odnośnie uczennicy, które już poruszał z Asaką oraz Shikarui'em. Wzrok przeniósł się na twarz młodzieńca, a z ust dało się usłyszeć lekkie westchnięcie. Rozstanie z byłą uczennicą było ciężkim orzechem do zgryzienia, nawet po latach starał się nie powracać wspomnieniami. Nachodziły mimowolnie.
- Będąc w podziemnym kompleksie w pełni świadomości czynu znikła bez słowa, a potem nie chciała się przyznać do błędu. Wręcz próbowała wmówić bohaterskie zasługi. Patrząc w przód, że mafia wyśle za mną zabójców z jej charakterem nie mogłem pozwolić jej przebywać wokół mnie.
Na jego twarzy pojawił się lekki grymas, przez którego zatrzymał się na sekund pięć ostatecznie zdradzając nieco więcej. Źrenice też nie spoglądały już dłużej na Yamiego, tylko w wodę metr przed sobą.
- Przy rozmowie na temat wydarzeń w Shigashi się pokłóciliśmy, pozbawiłem jej tytuły ucznia i kazałem wrócić do domu. Nie chciałem zobaczyć jak umiera przez brak rozsądku, którego tak bardzo potrzebowałem.
Ochlapał wodą swoją twarz, ale nie potrafił zmyć ciężaru bardzo słabego pożegnania. Czuł odpowiedzialność za to,
mimowolnie kierował rozmową w tym kierunku pod wpływem emocji. Działał w nim strach konfliktu, dotychczasowo dość błahego. Poradził sobie z uwięzieniem w jaskini czy porywaczami nie nadwyrężając zbytnio swoich zdolności. Przepłukanie mordy nie umyło jego sumienia w żadnym wypadku, nie poprawiło po prawdzie niczego. Cicho wypowiedziane życzenie bez żadnego spełnienia.

- Wolałbym uniknąć kontaktu, sam rozumiesz. Tylko czemu akurat ona Ciebie interesuje?
Nie zmieniając pozycji przeniósł wzrok na młodzieńca.
- Wybacz moje następne słowa, ale wolę ubezpieczyć twoją przyszłość, a sobie problemów. Jeżeli dowiem się, że mafia przybyła do Soso i zrobiła jej krzywdę wiem kogo miałbym znaleźć za wydanie tych informacji. Zadbałem, aby nas nie powiązali nie bez powodu.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Yami »

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Hikari »

Prawdę mówiąc Hikari nie spodziewałby się aby Yami potrafił odpowiedzieć na jego przemyślenia dotyczące Aburame. Rzucił te myśli dość swobodnie, nie zadając żadnego pytania. Posiadał doświadczenie wojenne, nie mając szans na wygraną tylko głupotą jest rozpoczynać jakiś konflikt. Jest to najszybszy sposób do utracenia terenu oraz wpływów, nierozsądny lider potrafi narobić problemów swoim rodakom.
Groźba mogła być nieprzyjemna, ale nie mógł wykluczyć połączenia interesów mafijnych z przedstawicielem gildii kupieckiej. Baa, musiał takowe posiadać dla wykonywania swojego zawodu w Shigashi, jednocześnie obiecywał nie wykonywać pierwszy żadnego ruchu. W niewielkim stopniu żałował tego myśląc czy nie przesadza z podejrzeniami wobec obcych. Przebywając długi czas bez nikogo bliskiego nabrał dystansu do ludzi, co właśnie się uwydatniło.
- Wybacz, mając na karku cały ten czas mafię robię się podejrzliwy wobec ludzi. Miałem do czynienia z zabójcą udającym zleceniodawcę, nabawiłem się przez to nieufności w tej kwestii.
Mimo uśmiechu pojawiającego się na ustach wyczuwalny był w tym smutek.
- Jej bezpieczeństwem nie powinienem się przejmować, nawet mafia nie jest tak szalona aby próbować ją zabić. Pomyśl tylko.
Przeniósł wzrok na wodę spoglądając w swoje odbicie nad czym spędził kilka następnych zdań.
- Akiyama ryzykowałaby jakąkolwiek akcją konflikt z całym rodem dziewczyny, przez który jest pilnowana? Śliska sprawa. Do wykonania działania w osadzie musieliby wysłać jedną osobę maksymalnie, z którą samotnie da radę. Spotkałem kilku zabójców, żaden nie dorównywał poziomem jej umiejętności.
Delikatnie się zaśmiał podsumowując jak bardzo rozwinęła się pod jego okiem Inoshi. Wspomnienia mogły przynosić ból, jak również ukojenie nawet jak dotyczyły jednej osoby zależnie od sytuacji. Ciepło rozlało się po jego wnętrzu, wcale nie od gorących źródeł.
- Unikałem kontaktu już kilka lat, zaczynając jakiś tydzień po wydarzeniu. Nie chcę też rozbudzać w niej chęci zemsty na yakuzie, a tego nie potrafiłbym uniknąć nawet listem. Mam za to inne sposoby, aby dowiedzieć się o jej bezpieczeństwie.
Terumi zdawał sobie sprawę, że to wszystko wymówki przy wywaleniu faktu w twarz. Szczególnie ostatnie zdanie, całkowite kłamstwo, a ubrane w słowa mające brzmiąc jak sekret zawodowy. Prawdziwym problemem przy napisaniu do byłem uczennicy był jej charakter. Obawiał się chęci powrotu, bo ona lubiła brać na swoje barki więcej niżeli potrafiła udźwignąć przestając się go słuchać. Nastała chwila ciszy, którą wykorzystał młodzieniec do czmychnięcia hen daleko i zaczął się żegnać.
- Mam nadzieję, że nie będziesz trzymać do mnie po dzisiejszym żadnej urazy. Trzymaj się, śpij dobrze.
Kiedy młodzieniec odszedł Hikari nabrał powietrza w usta i zamknął oczy aby zanurkować pod wodę chcąc się z wspomnień Shigashi. Przebywał tak kilkanaście sekund, ale nie widząc żadnego skutku wynurzył się. Posiedział w bali najwyżej jeszcze kilka minut zanim wyszedł z wody owijając się ręcznikiem. Niedługo powinni zbierać się tłumy więc pośpieszył się z przebraniem, a następnie opuścił ośrodek z gorącymi wodami.

Z/T -> Trybuna północna
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Miyuki
Gracz nieobecny
Posty: 70
Rejestracja: 20 lut 2020, o 13:18

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Miyuki »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Miyuki
Gracz nieobecny
Posty: 70
Rejestracja: 20 lut 2020, o 13:18

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Miyuki »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Miyuki
Gracz nieobecny
Posty: 70
Rejestracja: 20 lut 2020, o 13:18

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Miyuki »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Miyuki
Gracz nieobecny
Posty: 70
Rejestracja: 20 lut 2020, o 13:18

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Miyuki »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Miyuki
Gracz nieobecny
Posty: 70
Rejestracja: 20 lut 2020, o 13:18

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Miyuki »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Onsen Odayaka Mizu

Post autor: Uchiha Masako »

18+
0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
ODPOWIEDZ

Wróć do „Watarimono (Osada Samurajów)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość