Szlak transportowy

Teiz jest małą wysepką połączoną długim mostem z Yinzin. W przeciwieństwie do innych prowincji ta nie jest zamieszkała przez żaden ród, ani lud. Teiz jest poddane Yinzin i współpracują razem otrzymując ochronę samurajów. Ludność tutaj głównie zajmuje się połowami ryb, polowaniami na wieloryby, humbaki i rekiny oraz hodowlą różnego rodzaju zwierzyny znoszącej chłodny klimat.
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

No i cóż, kolejna przygoda wzywała dzielnego Hamatoto do boju. Wojna między Yamanaka i Hyuga toczyła się niebezpiecznie blisko terenów samurajskich, nie należało pozostawić tego konfliktu bez opieki i nadzoru. To zrozumiałem, że Tadatoshi chciał otrzymać informacje z pierwszej ręki na temat, jak mają się sprawy na kontynencie. Seinaru czuł lekką tremę, zdenerwowanie przed pierwszą wizytą w Soso. Prowincja ta, pomimo że była praktycznie sąsiadem Teiz, wciąż była przez niego nieodkryta. O tamtejszych Yamanaka słyszał tyle co wszyscy, czyli w zasadzie nic. Liczył jedynie na to, że nie okażą się to zbyt temperamentni ludzie. Współpraca z takimi zawsze szła mu jak krew z nosa. Jak się odezwać do nieznajomych, po prostu przyjść i powiedzieć: Hejka, pan Tadatoshi przysłał mnie na wojnę.? Nie, to raczej nie przejdzie przed liderem całego Rodu, czy z kim tam przyjdzie mu się spotkać. Zaczął główkować, lecz do samego brzegu kontynentu nie wymyślił niczego, co mógłby wypróbować w praktyce.

Skąd: Teiz
Dokąd: Soso
Czas podróży: 15 minut
Czas przybycia: 15:30
Środek transportu: Łódź
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Droga przez całkiem sporą zatokę obejmującą trzy prowincje upłynęła mu... tak jak zawsze, czyli bez niespodzianek. Seinaru był już przyzwyczajony do podróży czy to statkiem, czy promem czy innym pływającym obiektem, a niektóre linie brzegowe utkwiły mu już nawet w pamięci na tyle głęboko, że przez większą część podróży doskonale wiedział gdzie znajduje się na mapie i ile jeszcze zostało mu do celu. Czerpał świeże morskie powietrze, wydawało mu się nawet że czuł na otwartym morzu zapach wiosny dochodzący z Teiz. Te pagórki malowane i te łąki zielone...
Przybił do jednej z wielu rybackich osad przy brzegu wyspy, tutaj jego imię było już lepiej znane niż na kontynencie. Kilkorgu z tych mieszkańców zdarzyło mu się pomóc, a i prowadzenie gospodarstwa czasem wymagało zejścia do tych mikroportów, w końcu nikt nie jest samowystarczalny. Znajome twarze sklepikarzy czy rybaków mało się zmieniały, cała wyspa była poza obowiązującym świat czasem i to właśnie w niej kochał. Szkoda, że nie było mu dane spędzać na niej więcej czasu. Na przykład tyle, ile naprawdę by pragnął...

z.t.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

- Gotowa? Mam nadzieję że gotowa! - Powiedział do Inari, gdy spotkali się następnego ranka w porcie. Seinaru nie musiał czekać na nią w ogóle, bo gdy przyszedł po prostu zastał ją na miejscu i nie pytał nawet ile nań czekała. Nie miał wątpliwości, że Babcia pozwoli jej wyruszyć z nim na kontynent, w końcu taka była między nimi "umowa", więc o werdykt rozmów samurajki z opiekunką był spokojny. Mniej spokojny był o to, czy rychło nie będzie musiał się tłumaczyć z jakiegoś nieszczęścia, które mogło przytrafić się jej na kontynencie. Ale hej, to była przecież ta zdolniacha, która podstępem zdzieliła go w łepetynę! Notabene chyba nie zdawała sobie sprawy, że wielu przeciwników nawet nie zdążyło położyć na nim palca, a już byli martwi, że Seinaru nie był pierwszy lepszym pastuchem ale ciiii... nie można jej było tego powiedzieć. Część swoich zasług już jej zdradził, ale to chyba nie powinien być jeszcze powód straty całego autorytetu, który budował w pocie czoła przez pół dnia, w tym sparing i obiad, prawda? Gdy byli już gotowi do drogi zapłacił za przewóz dwóch osób i wskoczył na łódź. Dziwne to uczucie, zabierać pod swoimi skrzydłami kogoś na kontynent po raz pierwszy...
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Podróż z Sakai na Teiz zajęła mu kilka dobrych dni, zwłaszcza przez małe problemy w porcie w Sogen, gdzie pogoda uniemożliwiła natychmiastowe wypłynięcie w morze. I mimo że Seinaru pojedynkował się z wieloma przeciwnikami, to wobec siły natury jaką są wzburzone fale, nawet on nie mógł nic poradzić. Uziemiony w prowincji zarządzanej przez ród Uchiha starał się nakreślić sobie plany na przyszłe dni, a także podsumowywał i powtarzał sobie w głowie wskazówki, jakie otrzymał w szkole Ryu. Ważnym elementem szkolenia było bowiem to, aby nie kończyć go w chwili pozostawienia za plecami murów Dojo, lecz kontynuować naukę samodzielnie i tym samym rozwijać się jako wojownik, którego sława nie była przypadkowa.
Po wylądowaniu na Teiz nie zabawił długo w wiosce portowej. Po zakupie zapasów na przeżycie kilku dni, po przypłynięciu nie odwiedzał nikogo, lecz od razu skierował swe kroki w kierunku drewnianego domu, który był jego niepisaną własnością.

zt.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Porozmawiawszy z liderem Teiz i zahaczywszy jeszcze o swoją wiejską siedzibę, Seinaru był już gotowy do drogi. Przygotowawszy się zawczasu do wyruszenia miał już prowiant na drogę, ogarnięte obejście wokół chałupy, nogi pełne sił, a głowę pełną energii. Turniej na Yinzin miał rozpocząć się już niedługo i Seinaru bardzo nie chciał przegapić rozpoczęcia. Tym bardziej, że wydarzenie które miało być ważne również dla niego chciał śledzić od samego początku do końca. Jaka będzie w tym wszystkim jego rola? Obiecał Tadatoshiemu że nie zawiedzie... chociaż w sumie... tych konkretnych słów akurat nie wypowiedział...
Wiedział gdzie znajduje się most łączący wyspy i chociaż do tej pory nie korzystał z niego zbyt często, to nie miał problemu aby przedostać się nim na Yinzin. Klimat stawał się coraz bardziej surowy, w miarę gdy zmierzał nieco bardziej na północ do Watarimono, aczkolwiek wciąż było to zupełnie do zniesienia. Dobrze, że zorganizowali ten turniej w cieplejszej porze roku, może nie odstraszy to wszystkich turystów...

Dokąd: Yinzin
Czas podróży: 30 minut
Środek transportu: pieszo
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hikari »

Z kroku na krok Hikari przyśpieszał aż osiągnął po paru sekundach pełną prędkość po opuszczeniu domostwa. W swoim życiu kolejny raz pochwalił się swoją głupotą chcąc komuś pomóc, odpowiedzią była próba go wykorzystania. Czy kiedykolwiek nauczy się na swoich błędach? Wątpił w to, bo porzuciłby wtedy swój sposób życia nakazujący mu wierzyć w możliwość stworzenia lepszego świata. Musiałby przyznać się, że niemożliwym jest zrealizowanie jego marzeń. Żył z tą świadomością mając marne nadzieje, ale nie zapominał o środkach bezpieczeństwa wypatrując czy ktokolwiek nie ruszył za nim w pościg. Głupotą byłoby czuć się w pełni bezpiecznie przed opuszczeniem wysp, a przynajmniej Teiz. Zakończenie rozmowy nie miało dobrych rokowań, więc wolał się przygotować na wszystko.

Dokąd: Yinzin
Czas podróży: 30 minut
Środek transportu: biegniem
Z/t
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2621
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kyoushi »

  • Nie potrzebował zbyt wiele czasu, by przedostać się na szlak transportowy, a chwilę później już być gdzieś w okolicach, z których mógłby zaatakować do Sogen. Białowłosy poprawił cały sprzęt przy sobie, znów skupiając się na tym co przed nim. Niestety, nic kolorowego go nie czekało. Co raz więcej i więcej musiał się dowiadywać, uczyć i skupiać na rzeczach, które miały niepierwszorzędne znaczenia - w końcu założenia Klepsydry nie było jeden do jednego jego zachciankami. Widać było, że musiał jednak to pogodzić by móc stać się kimś kim zawsze chciał. Kimś, kto w pojedynkę będzie mógł zatrząść. Tymczasem udał się na pobliską łódź, która miała go przetransportować bezpośrednio do Sogen, na niej miał się przespać i jak człowiek ruszyć dalej...
Dokąd: Sogen
Czas podróży: 30 min
Środek transportu: Łódź
- 100 ryo
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Akarui
Postać porzucona
Posty: 1567
Rejestracja: 8 cze 2017, o 01:03
Krótki wygląd: Jak na avku brązowy płaszcz z kożuszkiem - mamy zimę! ;)

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akarui »

Nadciągała wiosna, roku 389.

Świat budził się z zimowego letargu. Flora odradzała się dzięki ciepłu słońca i wodzie z roztopionych śniegów. Znów zaczynała gościć zieleń i wszystkie kolory kwitnienia w miejscu szarości i bieli poprzedniej pory roku. Fauna również powstawała, wśród drzew i łąk widać było coraz więcej zwierzyny. Wśród kwiatów bzyczały owady żywiące się nektarami, na żer wychodziły gryzonie żywiące się tym robactwem, na nie zaś polowały kolejne mniejsze drapieżniki. Na polach i łąkach na pewno pojawiały się sarnie stada. Z zimowych snów budziły się niedźwiedzie w swoich jaskiniach. Świat znów ożywał. Jak tu nie lubić wiosny? Pory roku zmartwychwstania?

Najważniejsze dla medyka było jednak to, że było coraz cieplej. Akarui nigdy nie przepadał za chłodem. W zimę częściej odczuwał ból ramienia, nie lubił tego uczucia. Ciepły płaszcz mógł zdjąć jednak dopiero na statku płynącym na południe, w kierunku kontynentu. Droga morska do Yusetsu była dość spokojna a na miejscu wystarczyło ruszyć traktem na południowy zachód. Jeszcze trochę i będzie w domu. Może na dzień, góra dwa. Czekały na niego jego obowiązki względem Shirei-kana.

Dokąd: Shigashi no Kibu
Czas podróży: 45min
Środek transportu: Łódź
- 100 ryo
0 x
MOWA
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Szlak transportowy

Post autor: Ichirou »

Dokąd: Atsui
Czas podróży: 45min
Środek transportu: Łódź + nuszki
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Jedyną drogą prowadzącą na kontynent była oczywiście łódź. Seinaru znał jedynie kilka portów na kontynencie, ale i tak miał z czego wybierać. Najprostsza droga do Shigashi wiodła może przez Yusetsu, jednakże tym razem Kei postanowił zajść do kupieckiej prowincji nieco bardziej od północy i na miejsce swojego lądowania wybrał Soso, a konkretnie osadę rodu swoich przyjaciół, Yamanaków. Walczył dla nich w wojnie przeciw Hyuga, lecz sława jak za nim się ciągnęła była chyba dość dwuznaczna ze względu na małe nieporozumienia, które wynikły podczas tamtej misji. Cóż, nie można było ciągle żyć przeszłością i samuraj bardzo chciał dowiedzieć się, jakie nastroje powitają go teraz w stolicy tych uroczych blondasków. Oczywiście cały czas miał zamiar być tam tylko przejazdem, niemniej jednak opłacił podróż i wskazał kurs właśnie na północną część kontynentu.
Dokąd: Teiz
Czas podróży: 15 minut
Środek transportu: łódź (-100 ryo)
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kuroi Kuma »

Spotkanko Klepki zakończone, jedni bardziej poobijani, inni mniej, niektórzy wcale jak właśnie Kuroi. Wyspany, wypoczęty, z nowymi siłami opuścił domek Seinara, mały przybytek, któremu nie sposób było odmówić uroku. Ciekawe kto zarządza tym wszystkim, gdy Pastuszek nie jest w domu? To pytanie musiało jednak poczekać do kolejnego spotkania grupki, bowiem teraz wypadałoby wyruszyć w drogę i... no właśnie, gdzie tu zacząć. Wiedział o wisiorach niewiele, chociaż dużo więcej niż inni shinobi, tak miejsce, gdzie takowy mógł się ukrywać dalej była zagadką. Nie mając za wiele do wyboru stwierdził, że najlepiej będzie zacząć w okolicach rodzinnych, tam gdzie największe znajomości, a może przy okazji jakiś dobry grosz się znajdzie. Gurda na ramię, krok w przód, na łódeczkę i cóż... Kuroiu wędruj tam, gdzie nogi Cię niosą.

Dokąd: Atsui
Czas podróży: 45min
Środek transportu: Łódź + dreptu dreptu
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shinoko
Postać porzucona
Posty: 98
Rejestracja: 2 maja 2020, o 22:03
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: KP

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shinoko »

0 x
Awatar użytkownika
Sayona Kidori
Gracz nieobecny
Posty: 282
Rejestracja: 25 sie 2020, o 14:05
Multikonta: -

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sayona Kidori »

0 x
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uzuru Haguro »

Osiemnastolatek rozsiadł się wygodnie w bocianim gnieździe i chwycił w ręce leżącą tam lunetę. Obejrzał ją dokładnie, rozłożył i złożył kilka razy, by następnie spojrzeć przez jej szkło na powoli oddalający się ląd. Był to piękny widok, który na pewno zapadnie młodemu Haguro w pamięć. Sielanka na szczycie nie trwała jednak w nieskończoność i w końcu ktoś przylazł pod maszt, wyraźnie krzycząc w stronę Uzuru.
- Huh? - zadumał, próbując domyślić się, co wykrzyczał jego przedmòwca. Na szczęście po chwili pojawił się drugi jegomość, którego dało się zrozumieć bez większego problemu. Zlazł więc na pokład, stając naprzeciw facjat dwójki mężczyzn.
- Zatem chodźmy. - powiedział kierując słowa bardziej do marynarza niższego rangą i ruszył za nim w celu obeznania się ze statkiem i jego obowiązkami. Przez cały ten czas trzymał dłonie w kieszeniach od spodni i przytakiwał, uważnie przyglądając się obiektom wycieczki. Widok wielkich harpunów na wieloryby, aż przyprawił go o dreszcz zaniepokojenia.
- Nie sądziłem, że te skurwysyństwo jest takie ogromne. Ile ich potrzeba na jednego wieloryba? - odezwał się po raz pierwszy od dłuższego czasu, chcąc zaspokoić własną ciekawość.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teiz”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość