Szlak transportowy

Teiz jest małą wysepką połączoną długim mostem z Yinzin. W przeciwieństwie do innych prowincji ta nie jest zamieszkała przez żaden ród, ani lud. Teiz jest poddane Yinzin i współpracują razem otrzymując ochronę samurajów. Ludność tutaj głównie zajmuje się połowami ryb, polowaniami na wieloryby, humbaki i rekiny oraz hodowlą różnego rodzaju zwierzyny znoszącej chłodny klimat.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Wow, Seinaru nie przypuszczał, że osiłek będzie dla niego przeszkodą nie do przebycia. Nie dość, że jego cios się nie powiódł, to nawet następne zaczepne uderzenie kijem było dla przeciwnika jak ugryzienie komara. Ten tylko odwrócił się i cisnął Keiem gdzieś głęboko w zaspy. Huh... wyglądało na to, że niczego więcej się już tutaj nie dowie. Samuraj wstał i otrzepał się ze śniegu i przewiesił swój kij przez ramię. Wyglądało na to, że nic tu po nim. Zapora nie do przebycia, a jej forsowanie powodowało tylko stratę czasu, którego miał naprawdę niewiele. Co więc musiał zrobić teraz? Zgodnie z sugestią pijaczka szukać na Yinzin? To, że nikt nie przybił do brzegów osady portowej nie znaczyło, że nikt nie przybył do Teiz w ogóle. A Seinaru był prawie pewien, że cała ta akcja porwania będzie działa się po cichu, dla jak najmniejszej ilości oczu. A we wzorowej wersji nikt nawet nie zauważy, że Cana przez chwilę była na wyspie, oraz że momentalnie z niej zniknęła.
Kei zdecydował, że najwyższy czas, wobec braku innych tropów, odwiedzić rannego samuraja, który miał eskortować Canę do lekarza. Wierzył w to, że może on odnotował jakiś szczegół, który mógłby naprowadzić chłopaka na trop porywaczy.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Dotarł wreszcie na most wiodący na Yinzin. Seinaru na szczęście nie odczuł boleśnie skutków spotkania z tamtym farmerem, jednak był świadomy tego, że na rozmowie z nim stracił bezcenny czas. Nie pozwalał sobie zatem na spokojny spacer teizeńskimi drogami, lecz zamiast tego żywo maszerował i już miał zamiar zacząć przekraczać rzeczony most, gdy ktoś pojawił się na jego drodze.
- Ta, piękną. Nie mam czasu, spieszy mi się. - Odpowiedział facetowi, który nawet się nie przedstawił, a Seinaru miał wrażenie, że od pytania i rozmyślań nad sensem życia dzieliły go zaledwie jeszcze tylko dwa słowa.
- Pytania, których nikt by nie zadał? - W sensie "ile nóg ma padalec?". Aż tak bardzo go to nie ciekawiło. Nie, w ogóle nie podobało mu się, że ktoś gra przed nim tajemniczego wędrowca, zamiast od razu jasno się określić. Takie gierki były teraz bardzo niewskazane, jeśli Twoim przeciwnikiem jest przede wszystkim czas. Nie do końca wiedział co mają oznaczać tropy dookoła tego miejsca, nie znał się na tym fachu, nie potrafił nawet określić czy są świeże.
- Chcę odnaleźć porwaną przed kilkoma godzinami dziewczynę. Jeśli się nie pospieszę to zostanie stąd wywieziona i zniknie po niej ślad. Nie mam czasu na zgadywanki, rozumiesz? - Powiedział prawdę, bo w sumie nie było tutaj potrzeby kręcić i zwodzić kogoś, kto nawet nie wiadomo kim jest.
- Zmierzam do szpitala na Yinzin żeby porozmawiać ze strażnikiem, który ucierpiał podczas tego porwania. - No, i teraz to chyba wszystkie dane. Odkrył wszystkie karty. Jeśli będzie to jeden ze złoczyńców, to od razu będzie można się z nim rozprawić, a jeśli by skłamał? Pewnie by musieli "sprawdzić ostrość swoich mieczy i honorowo zmierzyć się na moście". Cały ten samurajski bełkot, za którym Seinaru nigdy nie przepadał i szczerze mówiąc nie miał najmniejszej ochoty go wysłuchiwać, będąc w pośpiechu.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akashi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

- No ta, czas, tak jakby... - Odpowiedział Seinaru na tą oczywistą konkluzję. Nie wiedział czy ma do czynienia z niedorozwiniętym samurajem, czy po prostu tamten lubił uchodzić za mądrego.
Kei zainteresował się jednak, gdy okazało się, że tamten samuraj rzeczywiście ma coś wspólnego nie z samym porwaniem, lecz przynajmniej z porywaczami. Dobrze, że odezwały się w nim jakiekolwiek ludzkie uczucia. Jednak ten głupkowaty samurajski honor czasem naprawdę był przydatny, jednak częściej dla ich wrogów. Seinaru miał zamiar z chęcią z tego skorzystać. Dobrze, że nie będzie to walka na śmierć i życie.
- Okej... - Kei odpowiedział tylko tyle na te naprędce wymyślone zasady gry. Kolejny już tego dnia miał zamiar go upokorzyć? A może to chłopak był na tyle niepozorny, że każdy kto go widział nie traktował poważniej od dziecka bawiącego się w piaskownicy? Z głośnym westchnięciem zdjął swój kijaszek z pleców i przygotował się do tego sparingu. No bo w sumie jakie miał wyjście? Musiał przejść przez most, a teraz wiedział na pewno, że jest na dobrej drodze, skoro tamten samuraj jej strzeże. A może po wszystkim uda mu się go jeszcze dopytać o jakieś szczegóły dotyczące jego zleceniodawców? W sumie to dziwny kontrast, samuraj który "nie chce brudzić swego ostrza szlachetną krwią", a którego mogą kupić nawet porywacze niewinnej dziewczyny. Hipokryta jak się patrzy. I do tego szybko zmieniał strony. Chociaż co Seinarowi po tym, że samuraj będzie strzegł dalej tego mostu, skoro wszystko co interesujące i tak jest już po drugiej stronie?
- Zatrzymasz każdego? Za darmo? - Uśmiechnął się szyderczo. Zrobił jedną nogą krok do tyłu i obserwował oponenta.
Gdy tylko zaczęli i tamten zerwał się czym prędzej aby skrócić dystans, Kei chwycił swój kij w zdrową dłoń gotowy do zablokowania ciosu, jednak drugą przyłożył do swojej klatki piersiowej i złożył połowę pieczęci Barana. Zamierzał wydobyć z siebie silny podmuch wiatru, który miał za zadanie odepchnąć samuraja za wyznaczoną przez niego linię. Przy tej niewielkiej odległości między nimi było to jak najbardziej możliwe. Heh, jeśli udałoby się zwiać go w pierwszym ruchu to byłoby miodnie. Tylko, że... tylko że tamten zapewne oprze się temu powiewowi. Jeśli tak się stanie, wówczas to Kei przechodzi do ataku i poprawia Gokuho, aby drugą falą już na pewno odrzucić przeciwnika i czym prędzej przekroczyć linię.
Jeśli jego plan na szybkie wygranie potyczki się nie powiedzie, wówczas blokuje pierwszy cios sayą swoją kijem i oddala się nieco, próbując zachować przewagę zasięgu swojej broni.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Okej... jego techniki wiatru nie odniosły żadnego skutku, oprócz zwiania kapelusza jego oponenta. Widocznie nie był to pierwszy lepszy awanturnik, lecz wykwalifikowany najemnik, który wiedział w jaki sposób posługiwać się mieczem.
- Wszystko w porządku. - Odpowiedział mu na jego zaczepkę. Uderzenie w udo było dobrze trafione, lecz wyglądało na to, że wykonane na pół gwizdka. Czy tamten naprawdę nie mógł wykrzesać z siebie więcej? Meh, na pewno nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości. Niemniej jednak, Kei nie zamierzał zasypywać gruszek w popiele i postanowił chwycić się bardziej konwencjonalnych środków. Przesłał do swojego kija chakrę, aby zapłonął on błękitną energią i rozkręcił go swoich dłoniach, tworząc przed sobą wirującą tarczę po czym ruszył na przeciwnika i za linię. Jego kij był dłuższy, Kei miał po prostu zamiar ukarać każdą próbę podejścia do siebie gradem ciosów wirującej broni, jednak unikał typowego starcia dwóch broni. Miał nadzieję, że rozkręcona przez niego wirówka pozwoli mu na dotarcie do celu.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Dużo zależało od tego ruchu. To prawda, można powiedzieć że Seinaru postawił prawie wszystko na jedną kartę. Chakra przesłana do kija wzmocniła go na tyle, że naprawdę ciężko było mu się oprzeć. Wszystko miało rozwiązać się przy najbliższym starciu się obu broni, przy którym to saya przeciwnika po prostu się skruszyła. To zwieńczyło ten sparing, po którym nieznany samuraj postanowił przepuścić Keia przez most w poszukiwaniu Cany.
- Dziękuję. - Kei powoli uspokajał się, jednak wciąż podejrzliwie zerkał na mężczyznę, gdy przekraczał jego linię.
- Potworem? - Do tej pory samuraj wyobrażał sobie złego porywacza raczej jako opasłego, starego łysola, który wysługuje się w swoich zachciankach władzą i pieniędzmi. Teraz jednak, po tym ostrzeżeniu, Kei zastanawiał się, czy ten "szef" również przypłynął na wyspę. Chłopak miał nadzieję dowiedzieć się tego w szpitalu w Osadzie Samurajów.
Przekroczył most i jak najszybciej dotarł do rzeczonego miasteczka, gdzie postarał się odnaleźć szpital, nawet pytają obcych ludzi o drogę. Nie zamierzał długo krzątać się po tamtejszych korytarzach. Jego celem było jak najszybsze odnalezienie rannego strażnika i żywienie nadziei, że będzie on w stanie rozmawiać i przede wszystkim będzie coś pamiętał.

z.t. do osady samurajów
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Seinaru wyruszył nareszcie do Kantai. Nie wiedział dokąd konkretnie powinien się udać, jednak nie był to dla niego wielki problem. Szybko uporał się ze znalezieniem transportu. Najpierw na kontynent do Sogen, a następnie piechotą do Ryuzaku no Taki i dalej znowu łodzią do Kantai. Taki był pierwotny plan na podróż. Kei podczas pierwszego rejsu był dość milczący, zastanawiał się nad tym z kim przyjdzie mu się mierzyć chociażby w pierwszej rundzie. Jaki jest ten cały cesarz? Co tak naprawdę kryje się za tą koronacją? Tak naprawdę miał złe przeczucia co do całej tej imprezy, jednak i tak nie zamierzał się wycofać. Do tej pory jakoś wychodził obronną ręką ze wszystkich przydarzających mu się opałów. Teraz bardziej do stolicy nowego imperium przyciągał go turniej. Tak bardzo, że nie mógł powstrzymać się przed przekroczeniem tamtejszych granic.

Skąd: Teiz
Dokąd: Kantai
Czas podróży: 30 min (Sogen) + 30 min (Ryuzaku no Taki) + 30 min (Kantai) = 90 minut
Czas przybycia: ok. 11:40
Środek transportu: łódź x2 + piechotka
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kakita Asagi »

Post theme!

I znów w drogę! Niebieskooki samuraj skierował swoje kroki w kierunku portu, przy którego kejach stały najróżniejsze łodzie i jachty. Większość z nich stanowiły jednostki przystosowane do połowu ryb albo niedługich kursów wzdłuż przybrzeżnych szlaków, nic co zwróciłoby jego uwagę, on poszukiwał okrętów o wysokiej dzielności morskiej, wspaniałym ożaglowaniu i doświadczonej załodze...
Jako, że Asagi niedawno miał przyjemność podróżować statkiem, to wiedział czego się wystrzegać, przy wyborze potencjalnego przewoźnika, a raczej... czego się spodziewać. Prawdą bowiem było, że nie ma co wybrzydzać, tylko podłapać ten kurs, który będzie szedł w interesującym go kierunku. Pora nie była już najwcześniejsza, tak więc nasz bohater musiał sporo liczyć na łut szczęścia, które tym razem go nie zawiodło - akurat ostatni rejs handlowym okrętem odchodził w stronę Sogen.
Opłata uiszczona przy wejściu na pokład, ustalenie zasad i wskazanie kei, no dobra, swojego kawałka podłogi pod pokładem. Niebieskooki znalazł sobie kącik nieopodal transportu skór polarnych lisów, byle dalej od zapakowanych śledzi - nie chciał przesiąknąć zapachem ryb, zwłaszcza kiedy będzie spał. Bezpieczeństwa też nie można odkładać na bok, na rybacy bywają różni, a on nie co w swojej sakiewce ma - ot samurajska czujność się przyda i to przez cały rejs, ale oczywiście, bez nadmiernego szaleństwa czy też paranoi...

Skąd: Teiz
Dokąd: Sogen
Czas podróży: 30 minut
Czas przybycia: 19:04
Środek transportu: Łódź (-100 Ryo)
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Nareszcie dotarł na swoje stare śmieci. I mean... nie do końca były to śmieci, bo Teiz w swojej pierwotności i rześkości przewyższała zdecydowanie resztę prowincji, dlatego Kei czuł się tutaj tak dobrze. Z dala od zgiełku i szumu innych portów, z dala od piasków areny czy niezbyt przyjaznego baru w Kaigan. Tutaj było jego miejsce, do którego zawsze chętnie wracał. Zanim jednak znalazł się w swoim domku na farmach, postanowił z miejsca odwiedzić swojego "lidera", czyli tutejszego zarządcę, Tadatoshiego. Nie był zbytnio zmęczony po podróży. Ostatni etap, którym była przeprawa łodzią był raczej odpoczynkiem, a ten niezbyt pożądany obowiązek zameldowania się samurajowi wolał odfajkować od razu, aby potem nie zaprzątać sobie sobie już tym głowy. Gdy więc tylko postawił stopę na suchym lądzie, udał się do siedziby władcy niewielkiej wysepki.

zt.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hayami Akodo »

_________________________________________________________________________________________________________
zt ---- > Dom Seinaru
0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hayami Akodo »

___________________________________________________________________________________________________________

Skąd: Teiz
Dokąd: Ryuzaku no Taki
Czas podróży: 1 h
Czas przybycia: 04:02
Środek transportu: Łódź plus droga piesza
- 100 Ryou

zt ---- > Ryuzaku no Taki
0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Z tego co mówili ludzie, Ryuzaku jest niebezpiecznym miejscem. Mafijne miasto? Na wybrzeżu blisko Kami na Hikage i Cesarstwa? Seinaru już przed wypłynięciem czuł respekt, był skupiony na tym co się może stać podczas ich podróży. Niebezpieczna misja zawsze obarczona była ryzykiem. Kei pamiętał dokładnie jak został pokonany i poniżony przez tamtych dwóch w tunelu, gdy próbował odbić Canę jeszcze na Yinzin. Martwił się. Martwił się ciążącym nad nim klątwą, która powodowała, że przyjaciele wokół niego umierali. Czy teraz przyszła pora na Hayamiego? Czy nie powinien zabierać go w tą podróż, w ostatniej chwili odesłać do domu? Czy tamten w ogóle by go posłuchał? Oboje mieli młode serca, jednak Akami był o wiele bardziej zawzięty i uparty od Seinaru, przynajmniej takie wrażenie odnosił starszy samuraj.
Kei pozwolił Hayamiemu "czynić honory", i załatwić łódź, która ponownie miałaby zebrać Seinaru na kontynent. Krótki odpoczynek na wyspie dobrze mu zrobił, jednak teraz ponownie ruszał ku przygodzie. Choć... w głowie nie nazywał już tego przygodą, lecz misją ratunkową. Tak, nie spodziewał się już spacerku po swoich przeciwnikach, lecz poważnej walki na śmierć i życie. Postanowił, że będzie chronił Akamiego za wszelką cenę. Bo właścicie, komu jeszcze mógłby się jeszcze poświęcić? To ostatnia osoba, która na to zasługiwała. Gdyby Akodo zginął, Seinarowi nie zostałby już nikt.
Zabrał niewiele - zbroję, kij, bandanę i resztę podstawowego wyposażenia. W torbie oprócz ryo wpakował jeszcze kartkę z rysunkiem Cany, dołączony do listów, które wcześniej znalazł, obrazek miał okazać się ogromnie pomocny w poszukiwaniach. Booo.. jak zaczną szukać kogoś, kto został uprowadzony w tajemnicy na wyspę kilka miesięcy temu?

Skąd: Teiz
Dokąd: Ryuzaku no Taki
Czas podróży: 1 h
Czas przybycia: 09:00
Środek transportu: Łódź plus droga piesza
- 100 Ryou
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teiz”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość