Północny las

Teiz jest małą wysepką połączoną długim mostem z Yinzin. W przeciwieństwie do innych prowincji ta nie jest zamieszkała przez żaden ród, ani lud. Teiz jest poddane Yinzin i współpracują razem otrzymując ochronę samurajów. Ludność tutaj głównie zajmuje się połowami ryb, polowaniami na wieloryby, humbaki i rekiny oraz hodowlą różnego rodzaju zwierzyny znoszącej chłodny klimat.
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2493
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Północny las

Post autor: Hikari »

Misja zakończona, nocleg i wieczór pozwalam już dowolnie opisać jako fabułę postaci. Nie chciałem już przeciągać.
0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Północny las

Post autor: Kakita Asagi »

Oho, nie do końca tak to miało wyglądać… Niebieskooki poczuł silne uderzenie niedźwiedzia, zdecydowanie należało skorzystać z innej techniki szermierczej niż cięcia, no ale cóż, oby nie było potrzeby by ponowić atak, bowiem podobnie jak łowczy i młody samuraj stracił swój główny oręż, czyli generalnie, nieco wtopa…
Na szczęście dla ich obu, Enkei okazał się być równie wprawy w łowiecki kunszcie, jak zachwalał, chociaż faktem było, że sam by z tego polowania do domu nie wrócił – Suzu miała zdecydowanie dobre przeczucie wymuszając na nim by udał się na te łowy z jakimś towarzyszem, jak się okazało, los postawił przed nim młodego samuraja, którego tamten oszczędził i nie zabił zdradziecką strzałą w plecy. Jakby nie patrzeć, życie ocalone pozwoliło ocalić komuś życie, dokładnie tak widział to Asagi, który właśnie zbierał się ze śniegu i rozmasowywał ramie.
- Istotnie, był godnym przeciwnikiem. Na szczęście, tym razem to nam się poszczęściło. A co do tego… – tutaj niebieskooki wskazał na swoje ramię, które właśnie odzyskiwało sprawność - Nie masz mnie za co przepraszać. Jesteśmy wojownikami, podjęliśmy walkę. Walka jest zawsze ryzykiem, jeśli ktoś tego nie rozumie, nie zostaje wojownikiem. – rzekł pogodnie, aczkolwiek z wyraźną powagą w głosie ciemnowłosy samuraj. Tak, Asagi wychowany w szlacheckim domu i wyszkolony przez zacnych mistrzów szermierczego rzemiosła doskonale zdawał sobie sprawę z idei walki, szczególnie tego, z czym się ona wiąże. Ten, kto włada mieczem siejąc śmierć, najpewniej sam ją kiedyś w ten sposób odnajdzie. Wszystko wraca.
- Jeszcze tylko mój miecz. – upomniał się delikatnie Asagi, by następnie sięgnąć po szmatkę do kieszeni i wytrzeć krew drapieżnika, po czym schował miecz od saya. Nie, by podejrzewał swojego aktualnego przewodnika o próbę przywłaszczenia sobie jego własności, po prostu bez miecza czuł się mocno niekompletny, do zdecydowanie go drażniło, ale kiedy już jego daisho zostało skompletowane, mógł zająć się pomocą czyli pierw przytargać sanki, a potem obserwować, jak Enkei sprawnie dzieli tuszę drapieżnika. Wizja wieczornego sake również była całkiem dobra, w zasadzie, należało się ono naszemu bohaterowi, pozostawało tylko dotaszczyć cielsko stwora do domu…

Wieczór był zdecydowanie wyborny – Suzu stanęła na wysokości zadania i smak drapieżnika zaskoczył naszego samuraja, który do tej pory uważał przyrządzonego jelenia za szczyt myśliwskiej kuchni. By nie było, w rodzinnym domu zdarzało mu się od czasu do czasu próbować jakichś frykasów, ale w trasie nigdy nie miał okazji spróbować niczego tak dobrego. Nie bez znaczenia było również sake, które chociaż mocno gorzkawe, to jednak paradoksalnie dodawało słodyczy. Obserwowanie wzajemnych relacji między łowcą i jego żoną była dla Asagi’ego czymś niezwykłym – samurajom rzadko kiedy przytrafiała się tzw. miłość. Jego rodzice nie czuli tego uczucia do siebie, w ich przypadku było to coś innego, swoista mieszanka przywiązania, szacunku i zaufania, ale jednak nie była to miłość. Można by spokojnie rzec, że byli na bardzo koleżeńskich relacjach i to już stanowiły sporą szczęście w samurajskim życiu. Przypadek pochodzących z gminu Enkei’a i Suzu był więc dla Asagi’ego niezwykły i zastanawiający. Czy ich relacja wynikała z faktu, że sami zdecydowali o swoim związku? Czy był to przywilej, jaki otrzymali od losu w zamian za miejsce, w jakim przyszło im żyć? Z tymi pytaniami niebieskooki kładł się do snu, głęboko to wszystko rozważając, chociaż swoimi myślami nie zdradzając się przed dobrodziejami. On był samurajem, synem oficera i właściciela dojo – otrzymał wykształcenie, mógł poświęcić się treningowi pierw w rodzinnej, a później w renomowanej szkole, bo jego rodziców było na to stać. Teraz spadały na niego obowiązki, wyszkolony w sztuce miecza, zobaczywszy nieco, powinien był objąć należne mu stanowisko i zacząć spłacać „dług lojalności” wobec Yinzin, czy też pośrednio Teiz, a jednak… Jednak czegoś tutaj brakowało. Czy mógł powiedzieć z pełnym przekonaniem, że wie już wszystko, co wiedzieć o sztuce miecza powinien? Co mógł ofiarować swojej ojczyźnie jako szermierz w czasie pokoju? To pytanie wymagało od niego znalezienia odpowiedzi…

Chociaż trudno w to uwierzyć, niebieskooki zdołał wstać przed swoimi gospodarzami. Nie chciał im się narzucać, a dodatkowo czuł, że powinien jeszcze jakoś się im przysłużyć w zamian za nocleg i strawę. Ta góra drewna, która czekała nieopodal domu oraz samotna siekiera wydawały się idealnym rozwiązaniem.
Szermierka zdecydowanie różni się od rąbania drewna, a przynajmniej tak z początku uczy się praktyków miecza, by nie traktować go jak siekiery. Rolą siekiery jest rozbić cel, katana ma go przeciąć – to zdecydowanie dwie różne rzeczy.
Z czasem jednak okazuje się, że nie do końca jest to prawda – zarówno w przypadku siekiery jak i miecza, należy bowiem pracować nadgarstkiem, wykorzystać jego ułożenie i o odpowiedni sposób uczynić go „sztywnym i luźnym” jednocześnie. Brzmi nielogicznie, ale niestety, dokładnie takie jest. Asagi nigdy nie zapomniał, jak niejasna była dla niego ta lekcja, pierw uczono go, że ma czegoś nie robić, później nazwano tą „nieprawidłową” formę „prawidłową i naturalną” i kazano znaleźć równowagę – ze skrajności w skrajność. Jakby jednak nie było, niebieskooki rąbał drewno, uparcie powiększając stertę, a w głowie rozpamiętując wczorajsze starcie z niedźwiedziem, czy istotnie nie mógł go powalić jednym ciosem?
  Ukryty tekst
Robota, która szybko przerodziła się w trening zeszła naszemu bohaterowi do wieczora, a jego dobrodzieje okazali się być na tyle dobrotliwi, że nie wypędzali go z domu na noc, lecz pozwolili raz jeszcze skorzystać z ich gościnności, jakby nie było, samuraj wykonał kawał dobrej roboty, a mięsa z niedźwiedzia zostało jeszcze sporo.
Następnego dnia, niebieskooki w towarzystwie Enkei’a udali się do wioski sprzedać skórę zwierza i tam ich drogi się rozeszły. Łowczy wrócił do swojego domu, a młody samuraj postanowił kroczyć dalej swoją ścieżką…

<ZT>
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Po czterech latach wędrówki, szlaki zaprowadziły najmłodszego z rodziny Haguro z powrotem na ziemie prowincji Teiz. W oczach rodzimego mieszkańca niewiele się tu zmieniło, a co dziwniejsze wydawał się być obojętny na powracające wspomnienia. Krocząc w ciszy przez las, z dłońmi ukrytymi w kieszeniach od spodni rozejrzał się od czasu do czasu szukając jakiegoś przytulnego miejsca, gdzie mógłby trochę odpocząć. Nic jednak nie przykuwało jego uwagi wystarczająco, by zatrzymał się i spoczął dlatego też nie zaprzestawał monotonnego marszu.
- Przydałby się ktoś do pogadania... - pomyślał mając cichą nadzieję, że spotka kogoś na tutejszym szlaku. W jego głowie kłębiło się również wiele innych myśli, których niestety nie miał z kim podzielić, a więc dalej szedł przed siebie... Kto wie, może los będzie łaskawy i gdzieś bliżej osady trafi na jakąś znajomą twarz, w końcu spędził tam większość swojego życia.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Widok pędzącego naprzeciw mężczyzny przyprawił osiemnastolatka o uśmiech na twarzy, nawet pomimo faktu, iż ten wyglądał na nielada zmartwionego. Już z daleka mógł stwierdzić, iż jest to myśliwy, a po kilku chwilach potwierdził to swoimi słowami.
- Niestety, ale żaden dzik nie rzucił mi się w oczy. - odpowiedział krótko czesząc swą czuprynę jedną z dłoni, którą uprzednio wyjął z kieszeni od spodni. Uśmiechnął się i wyciągnął ją w stronę nowo poznanego chłopa chcąc się przywitać.
- Jestem Uzuru, niegdyś mieszkałem w tutejszej osadzie, ale nie mogę sobie Ciebie przypomnieć. - przedstawił się i krótko stwierdził chcąc dowiedzieć się czegoś o jegomościu z łukiem. Kusiło go, by skomentować fakt jakim to jest myśliwym, skoro pozwala uciec zranionej zwierzynie i cierpieć, jednak odpuścił to sobie nie chcąc stracić potencjalnego rozmówcy. Kto wie, może w zamian za pomoc ten opowie mu coś ciekawego o Teiz? W końcu dawno go tu nie było, chętnie dowiedziałby się, co się działo na przysłowiowych "starych śmieciach"...
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Prośba złożona w stronę Uzuru była nieco niestosowna ze względu na wartości jakie wyznaje, jednak myśliwy nie mógł wiedzieć, że stojący naprzeciw niego młodzieniec jest zawziętym zwolennikiem fauny. Na pewno nie przyłoży ręki do zabicia kolejnej dzikiej świni, ale do znalezienia tej już zranionej poczuwał wręcz obowiązek.
- Pomogę Ci odnaleźć uciekiniera, ponieważ te zwierze cierpi przez Twój błąd. Ostrzegam tylko, że nie powinieneś próbować zabijać przy mnie jakiegokolwiek innego. - powiedział mierząc Futoshiego przenikwliwym spojrzeniem, w którym wyraźnie dało się wyczuć coś zimnego, jakby nagle patrzył na niego jak na kogoś z niższej kategorii.
- Ja się rozejrzę z góry, a Ty poszukaj śladów krwi albo połamanych krzewów. Przerażona zwierzyna na pewno zostawiła jakieś ślady uciekając w popłochu. - dodał i nagle zniknął ze szlaku po chwili pojawiając się kilka metrów wyżej, na jednej z grubszych gałęzi pobliskiego drzewa. Stamtąd zaczął rozglądać się po lesie za ofiarą myśliwego. Natomiast gdyby ten ruszył dołem w gęściny, osiemnastolatek zacznie powoli przemieszczać się za nim przeskakując po kolejnych to drzewach pełniąc funkcję dodatkowej, obszerniejszej wizji na otoczenie.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Jak widać myśliwy nie mógł pozwolić sobie na odrzucenie pomocy, dlatego też zgodził się współpracować na określonych przez osiemnastolatka warunkach. Zaczęli więc wspólnie przeszukiwać las, w formie jaką zaproponował shinobi. Oboje sprawnie przemieszczali się po dziczy, szukając jakichś poszlak wskazujących na obecność zranionego zwierzęcia.
- Jak tam na dole, znalazłeś coś? - zwrócił się do Futoshiego na chwilę zatrzymując się na jednej z gałęzi. Kucnął i oparł jedną z dłoni na pniu drzewa w oczekiwaniu na odpowiedź. Miał nadzieję, że tropienie idzie mu lepiej niż strzelanie, bo z góry mógł w sumie liczyć na dostrzeżenie samego dzika lub jego barłogu, do którego najprawdopodobniej się kierował w celu spoczynku. Pozostając w pełni skupionym, rozglądał się za czymś, co mogłoby zwrócić jego uwagę. Szczerze mówiąc nie miał doświadczenia w tropieniu zwierzyny, bo po prostu nigdy na nią nie polował. Fioletowooki zdecydowanie preferuje spożywać warzywa i owoce morza, których nie jest mu żal w porównaniu do zwierząt lądowych.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Po usłyszanej odpowiedzi shinobi z powrotem wrócił do pozycji stojącej i nie marnując czasu zaczął przemieszczać się dalej, jednocześnie poszukując jakiegoś tropu. Po dłużej nieokreślonej chwili dojrzał w dole coś, co przykuło jego uwagę.
- Chyba coś znalazłem. - powiedział krótko zeskakując na ziemię, tuż obok myśliwego. Podszedł do miejsca, które wydawało się być punktem zaczepienia ich poszukiwań i rozejrzał uważnie dookoła. Wzrokiem wypatrywał na glebie śladów dzika lub jego krwi chcąc stwierdzić, czy nie jest to czasem szlak wydeptany przez inne zwierzę. Starał się niczego nie naruszyć dopóki myśliwy nie rzuci na to okiem, prawdopodobnie ten będzie mógł trafniej stwierdzić, czy zwierzyna szła akurat tędy.
- Co o tym myślisz, to nasz uciekinier narobił tego bałaganu? - zapytał licząc, że rzeczywiście trafili na coś konkretnego. Biorąc pod uwagę ilość i to jak gęste są drzewa w zagajniku przed nimi wnioskować można było, że to idealne miejsce do ukrycia się przez zranione zwierzę.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Fakt znalezienia pierwszych śladów był pocieszający, jednak próba schwytania zwierzęcia w takim gąszczu już niezbyt. Obaj mężczyźni musieli być przede wszystkim ostrożni, by czasem nie spłoszyć dzika zanim ten znajdzie się w zasięgu rzutu shinobi'ego.
- Ostrożnie, w tym zagajniku mam ograniczone pole do popisu, lepiej żebyśmy zbytnio nie hałasowali. - oznajmił sięgając prawą dłonią do kabury zapiętej na udzie. Z niej wyjął dwa shurikeny, którymi zamierzał dokończyć to, co zaczął myśliwy. Będąc już przygotowanym, ruszył w głąb drzew uważanie stawiając kroki. Starał się omijać wszelkiego rodzaju gałęzie i powalone pnie, które mogły narobić niepotrzebnego rumoru. Uzuru nie mógł zrozumieć, co takiego widzą inni faceci w polowaniach. Jak dotąd wydaje się to być jedynie jedną, wielką zabawą w chowanego...
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Północny las

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Uzuru Haguro
Gracz nieobecny
Posty: 89
Rejestracja: 25 paź 2020, o 19:51
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek D

Re: Północny las

Post autor: Uzuru Haguro »

Na całe szczęście Futoshi posłuchał się shinobi'ego i zachował ostrożność podczas przemieszczania się pomiędzy konarami drzew. Już po kilku chwilach dotarli do miejsca, skąd mogli dostrzec leżę, a w nim uciekiniera, który wydawał się nie wykryć zagrożenia. Dzieląca ich odległość była stosunkowo niewielka, ale rozmieszczone na drodze drzewa wcale nie ułatwiały rzutu. Czy był on jednak niemożliwy? To wszystko chyba zależało od umiejętności osiemnastolatka, a ten miał nie lada wprawę w posługiwaniu się bronią miotaną. Nim zdecydował się zaatakować, spojrzał na myśliwego i gestem ręki wskazał drogę, którą powinien otoczyć zwierzynę.
- Przyczaj się tam ze swoim ostrzem, jeśli nie trafię i go spłoszę, reszta będzie zależała od Ciebie. Nie podchodź tylko za blisko, a zamiast tego dobrze się ukryj. - wyjaśnił zaraz wracając wzrokiem do celu. Przyjrzał się dokładnie otoczeniu chcąc ustalić odpowiednią trajektorię lotu, a gdy był już gotowy, posłał zamaszystym ruchem ręki dwie gwiazdki po sporym łuku. Te zagranie miało pozwolić na dokonanie tego, co dla myśliwego najprawdopodobniej nie byłoby możliwe nawet przy pomocy strzał. Pozostając w ukryciu, czekał na efekt licząc, że jego lata praktyki w rzutach nie zawiodą go w takim momencie.
Nazwa
Hokahikō
Ranga
C
Pieczęci
Brak
Zasięg
Zasięg rzutu zależy od samego użytkownika
Koszt
Brak
Dodatkowe Do wykonania jedynie z shurikenami | Podczas wykonywania techniki: +20 Percepcji.
Opis Sprytna sztuczka możliwa do wykonania jedynie przez wprawionych w rzucaniu shurikenami. Podczas rzucania shrukenów należy odpowiednio poruszyć nadgarstkiem pod koniec rzutu, w wyniku tego bronie polecą nie prosto, a po łuku. Mniejszym bądź większym, zależnym od rzucającego. Skomplikowana trajektoria znacznie utrudnia unik, nie jest tak łatwa do odczytania przez przeciwnika. Nigdy jednak nie dojdzie do sytuacji, by broń zawróciła. Nie jest to też proces natychmiastowy, a rozłożony w czasie podczas całego lotu.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teiz”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość