Północna część zaśnieżonego lasu

Yinzin jest jedną z największych wysp znajdującą się na północ od Wietrznych Równin. Wyspa połączona jest mostem z znacznie mniejszą wyspą o nazwie Teiz. Surowy klimat Yinzin objawiający się częstymi opadami, a także burzami śnieżnymi sprawił, że wyspa stała się domem dla równie surowego ludu - samurajów. Yinzin jest dalekie od uczestnictwa w wielkiej polityce. Władze wyspy starają się zachować ją w pełnej neutralności. Kierowani zasadą honoru, a także siłą miecza, skupiają się przede wszystkim na własnym rozwoju. Gospodarka wioski skupiona jest w szczególności połowie ryb, hodowli kozic górskich, a także na uczestnictwie w polowaniach na wieloryby.
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

Mgła cały czas nie odpuszczała coraz bardziej ograniczając widoczność trójki ninja, którzy tak na prawdę trafili tutaj przez przypadek. Po prostu znaleźli się razem w odpowiednim miejscu i czasie aby tutaj wylądować. Mimo tego, Ren miał wrażenie, że pracuje z osobami niekompetentnymi, którym wszystko trzeba mówić. Na dodatek Kowai wydawał się dość niezrównoważony i nieprzewidywalny w swoich poczynaniach. Chłopak sam nie wiedział jak się tutaj znalazł. Wszystko zadziało się chyba pod presją pozostałej dwójki, która zdecydowała się włączyć w ten konflikt i poszukiwania skarbu. W końcu jednak dostrzegł, że wcześniej wspomniana parka dostrzegła coś na czym mocno się skupiła. Haretsu postanowił również to zbadać. Zdecydował się podejść, jednak po pierwszym zerknięciu nie zobaczył nic szczególnego. Po prostu drewniany palik, który odkopali ze śniegu. Gdy przyjrzał mu się bliżej dostrzegł, że jest coś na nim napisane. Jego oczy lekko się rozszerzyły w zdziwieniu, kiedy odczytał z niego swoje imię. Tętno nieco mu przyspieszyło, a adrenalina zaczęła napływać w większej ilości do jego krwi. Pomimo tego pozostał cały czas opanowany, a przynajmniej mocno się starał, tak zostało. Reakcja Mirai też powiedziała mu na prawdę dużo. Wydawała się wręcz przerażona tym co zobaczyła. Gdyby to na prawdę było imię jej ochroniarza, to na pewno tak by tego nie przeżywała. To musiała być jakaś podpucha.
- To co widzicie na paliku nie jest prawdziwe! Wróg musi być blisko, przygotujcie się. - polecił chłodnym i opanowanym tonem swoim towarzyszom, którzy coraz szybciej znikali we mgle. Nie miał pojęcia jakim cudem to się stało jednak miał wrażenie, że była to jakaś iluzja choć mogło mu się tylko wydawać. Pytanie tylko czy wpadli już w ich pułapkę, czy była to zwykła zmyłka, aby po prostu ich przestraszyć. W każdym razie nie zaszkodziło użyć środków zapobiegawczych. Ren złożył pieczęć barana tym samym odcinając na chwilę swój przepływ chakry w ciele.(//To tylko jeśli mogę//) Jeśli znajdował się w genjutsu, to powinien się z niego wydostać, no chyba że było na prawdę potężne. Niestety nie wszystko poszło po jego myśli, ponieważ nawet się nie obejrzał, a już został praktycznie sam otoczony przez mgłę. Była tak gęsta, że ledwo co widział wyciągniętą przed siebie dłoń. Za to wszystko bardzo wyraźnie było przez to słychać. Ren skupił się na używaniu tego właśnie zmysłu, ponieważ wzrok był teraz bezwartościowy, szczególnie w takich warunkach. Szedł przed siebie i nagle usłyszał szczęk zderzających się broni. Przyśpieszył kroku, aby pójść w tamtym kierunku. Być może już nawiązała się walka i powinien pomóc? W każdym razie po drodze bardzo uważał, aby nie wpaść na jakieś drzewo czy coś innego.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

Ren nie bardzo wiedział co się dzieje, jednak miał świadomość tego, że mógł się mylić. Po złożeniu pieczęci i próby wyzwolenia się z genjutsu, nic się nie stało. W takim razie albo była to rzeczywistość, albo ktoś był na prawdę dobry w te klocki. Gdy tak przemierzał na ślepo usłyszał szczęknięcia broni, w których stronę się udał. Musiałą wywiązać się jakaś walka, pytanie tylko między kim, a kim. Nagle usłyszał głos pani Mirai. Najpierw z przodu, a później z tyłu. Wydawało mu się to podejrzane, jednak starał się nie zwracać na to za bardzo uwagi, może to być po prostu kolejna sztuczka, albo jemu już miesza się od tej temperatury i mgły. Apropos tego drugiego, to widoczność z każdą chwilą stawała się coraz większa. Był to pozytywny aspekt tej sytuacji. W każdym razie w końcu dostrzegł Nobunagę, który toczył walkę z jakimś innym samurajem. Był on ubrany w czerwone barwy, a na dodatek dostrzegł symbol skorpiona. Czyli jednak nie starzy opiekunowie tego terytorium dalej piastowali nad nim władzę. Tak szczerze, to Haretsu wolał pomóc Nobunadze, jednak widział, że ten raczej daje sobie radę. Przygryzł lekko wargę i ruszył biegiem w stronę krzyków.
-Mam nadzieję, że niedługo otrzymam od Ciebie wsparcie, nie wiadomo ile ich tam będzie, a tutaj masz tylko jednego przeciwnika. - rzucił na zachętę samurajowi. Być może bardziej siebie chciał podnieść na duchu niż jego, w końcu to pierwsza jego taka poważna misja. Nie miał pojęcia co go czeka jednak starał się zachować jak największą czujność nie tracąc na tym szybkości.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

SIŁA: 10
WYTRZYMAŁOŚĆ: 26
SZYBKOŚĆ: 50
PERCEPCJA: 26
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 20
Ren bardzo szybko musiał podjąć decyzję o tym czy zaufa samurajowi i pobiegnie ratować ich zleceniodawczynię, czy też pomoże Nobunadze, aby mieć szybciej wsparcie. Wybór padł jednak na pierwszą opcję, ponieważ ochroniarz kobiety przynależącej do mafii wydawał się na prawdę silny. Tak na prawdę nie obchodziło go, czy robił to ze względu na swój honor czy miał tylko nadzieję, że nic nikomu się nie stanie i lepiej będzie jak Haretsu ponga na ratunek Mirai. W każdym razie oprócz zimna towarzyszyły mu wszechobecne płatki śniegu, które lekko dawały się we znaki. Nie było aż tak źle jeśli chodzi o temperaturę, ponieważ zdążył się już do takowych przyzwyczaić, jednak nie było też najgorzej. Walka między jednym a drugim samurajem dalej trwała, więc białowłosy skorzystał z okazji, aby pobiec w odpowiednim kierunku. Chłopak mijał po drodze jakieś charakterystyczne punkty, które starał się zapamiętać, aby w razie czego wiedzieć jak tam wrócić. Mimo wszystko zdawało mu się jakby cały czas się oddalał od reszty swoich towarzyszy.
W końcu dostrzegł jednak swój "cel", który jak się okazało był dalej żywy. Krzyki skutecznie naprowadziły go na lokalizację Mirai, która czołgając się, starała oddalić się od swojego napastnika najdalej jak mogła. Nie było to zbyt skuteczne, więc Ren musiał jakoś na to zareagować. W okolicy nie dostrzegł żadnego przeciwnika, więc chciał jak najlepiej skorzystać z elementu zaskoczenia. Jeśli mężczyzna nie zbliżał się dość szybko, to starał się podkraść do niego jak najbliżej, aby w końcu ruszyć z pełną prędkością i po wyskoku, wymierzyć kopnięcie w najbardziej odsłonięty punkt jaki dostrzegł. Oczywiście gdyby udało mu się dotrzeć do takiej sytuacji, to jego cios będzie wzmocniony zdolnością klanową Bakuton no Jutsu: Reberu Shi. Chłopak miał nadzieje, że nie będzie musiał robić w razie czego żadnego uniku. Jednak gdyby do tego doszło, to oczywiście będzie musiał się wycofać i spróbować zaatakować inaczej, ponieważ w walce w zwarciu z kataną miał o wiele krótszy zasięg.
Nazwa
Konoha Daisenkō
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Brak
Dodatkowe
Znajomość Konoha Senpū|Podczas wykonywania techniki: +20 Szybkości.
Opis Proste rozszerzenie techniki Konoha Senpū, tym razem jest ono jednak skierowane w inną stronę. W tym wypadku, gdy jesteśmy w powietrzu, wykonujemy kopniak wycelowany bezpośrednio w głowę lub szyję oponenta. Ze względu na to, że dodatkowo wysyłamy do nogi chakrę, pojawia się delikatny błysk, który może utrudnić przeciwnikowi unik (musi zmrużyć oczy). Po udanym uderzeniu przeciwnik najczęściej pada oszołomiony.
Nazwa
Bakuton no Jutsu: Reberu Shi
Użytkownik na tym poziomie zwiększa swoje możliwości generowania wybuchów. Znacząco rośnie ich siła, która dorównuje sklepowym notkom wybuchowym. Zadawane obrażenia wzrastają do poziomu, w którym interwencja medyka jest więcej niż wskazana - mocne poparzenia i niszczenie tkanek. Zasięg wybuchu również ulega poprawie, mimo że nadal nie jest zbyt imponujący. Shinobi całkowicie pozbywa się bólu związanego z tworzeniem wybuchów i zyskuje na nie odporność. Haretsu potrafi stworzyć eksplozję na całej kończynie - ręka, noga.
Zasięg Wybuchu
50cm
Siła Wybuchu
Porównywalna z notką wybuchową.
Koszt Chakry E: 9% | D: 7% | C: 5% | B: 4% | A: 3% | S: 2% | S+: 1% (na turę)
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

Odnieś się do opisu otoczenia z ostatnich postów, jeśli masz ochotę.
0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

Plan był dobry, wykonanie również, jednak... Zabrakło nieco szczęścia. Kiedy chłopak skradał się, aby podejść bliżej, jego wróg odwrócił się. Wtedy od razu ruszył w jego kierunku pełną parą. Jak się jednak okazało Mirai nie chciała pozostać bierna i podcięła lekko swojego napastnika, który ugiął się pod tym kopnięciem co dało szansę na atak. Ren miał świadomość tego, że nie może się z nimi cackać, jednak nie chciał od razu iść na całość, aby nie wypłukać się z od razu z chakry, ponieważ wrogów mogło być o wiele więcej. Jak dotąd było dwóch. Jeden walczący z Nobunagną, a na drugiego właśnie szarżował. Atak zakończył się powodzeniem. Haretsu dopiął swego i doskoczył do wroga, a następnie stworzył wybuch, który miał unicestwić jego wroga. Niestety po opadnięciu dymu nie dostrzegł ciała czerwonego wojownika. Za to w powietrzu pojawiły się czerwono-różowe drobinki.
-Co jest..? Byłem pewien, że go trafiłem.- pomyślał zdezorientowany Ren, który teraz za bardzo nie wiedział co zrobić. W każdym razie na tę chwilę ochronił swoją zleceniodawczynię.
- Wszystko w porządku? Możesz chodzić? Nieopodal widziałem jakiś budynek, myślę, że tam powinniśmy się skierować aby się schronić. Trzeba też zostawić jakiś znak reszcie, że właśnie tam się kierujemy, bo nie ma sensu ich teraz szukać. Przez tę mgłę totalnie się rozdzieliliśmy i nie mam pojęcia gdzie mogą być. - powiedział jak najszybciej i jak najciszej kiedy już się opamiętał i uspokoił, a także w razie czego pomagając wstać kobiecie. Teraz liczyła się każda sekunda. Po wywołaniu takiego hałasu zaraz mogło się zbiec o wiele więcej "ludzi-skorpionów". Oczywiście cały czas bacznie obserwował otoczenie wypowiadając wszystkie słowa. Jeśli nie usłyszał sprzeciwu lub jakichś innych dywagacji to skierował się w stronę budynku, który wcześniej udało mu się dostrzec w oddali. Przynajmniej tam nie będzie przeszkadzać mu padający wszędzie śnieg i dziwne drobinki.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

Pomimo tego, że z zewnątrz Ren wydawał się być opanowany, w środku dalej rozmyślał o tym w jakiej sytuacji się znalazł. Wszystko wydawało mu się na prawdę dziwne i nie do końca spójne, od samego początku. Wcześniej był chyba jedynym, który to dostrzegł, a teraz został sam z panią Mirai. Był też ciekaw jak radzą sobie pozostali. Katsuko. Kowai. No i oczywiście Nobunaga, którego było mu chyba najbardziej żal, ponieważ wyglądał na kogoś kto już jest tym wszystkim zmęczony. Na szczęście kobieta była cała i już po chwili stała na nogach.
- Czy aby na pewno się nie spodziewałaś? Zatrudniając bardzo doświadczonego samuraja i trójkę ninja, to w sumie na prawdę sporo jak na "zwyczajnych bandytów". No niestety na tę chwilę jesteśmy zupełnie sami, mam nadzieję, że Nobunaga wkrótce do nas dołączy, z resztą sam nie wiem co się dzieje. - oznajmił spokojnym tonem, a następnie przemyślał jeszcze raz pozostawienie za sobą śladu. Było to z jednej strony dobre, a z drugiej miało też swoje wady, ponieważ mógł się na nie natknąć ktoś inny.
- Eh... Racja, po prostu już chodźmy. - odparł wzdychając, a następnie ruszył w kierunku budynku, który został przez niego dostrzeżony już jakiś czas temu. Był on bardzo zaniedbany jednak oczywistym faktem było, iż skoro napotkali opór przed nim, to w środku tym bardziej znajdzie się ktoś kto zechce im trochę poprzeszkadzać. Należało zachować jak największą ostrożność. Wrota z drewna otworzyły się dość lekko.
-To czego szukamy? - zagadnął rozglądając się bacznie po wnętrzu. Spodziewał się najgorszego, pułapek, innych fanatyków w środku lub czegokolwiek innego. Największą uwagę przyciągnął jego ołtarzyk z miską na środku. To wyglądało jak miejsce na skarb, jednak wolał poczekać na więcej informacji od kobiety.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

Ren postanowił zachować ciszę i nie komentować już poczynań Mirai, ponieważ mógłby źle na tym skończyć. Na jej pomysł odnośnie rozejrzenia się kiwnął tylko przytakująco głową, a następnie sam chciał rozejrzeć się po przylegających pomieszczeniach. Jednak nie wchodził do środka tylko otwierał drzwi i zerkał do środka. Nie działo się nic podejrzanego dopóki kobieta nie doszła do ołtarza. Tam przeczytała coś z kartki.
-Kolejna zagadka... Jak na razie nie musimy się tym martwić. - oznajmił się przyglądając oświetleniu pomieszczenia. Czyżby w tym tkwił problem? Białowłosy myślał w tej sytuacji bardzo racjonalnie, co raczej nie pomagało, ponieważ w tej sytuacji chyba chodziło o jakieś inne znaczenie światła. Kiedy tak się zastanawiał nagle stało się coś nieoczekiwanego, po obróceniu przez Mirai kartki, wystrzeliła ognista głowa smoka. Haretsu nie był w stanie nawet zareagować, co skończyło się dla niej tragicznie. Głośny krzyk, a następnie osunięcie się martwego ciała kobiety na ziemię. Namikaze był w szoku po tym co zobaczył, ponieważ zupełnie nie spodziewał się takiej pułapki, a powinien. Głośno przełknął ślinę próbując zebrać myśli i rozglądając się dookoła. W tym momencie zrobiło się momentalnie chłodno i świece od razu zgasły. Na suficie dostrzegł samuraja w czerwonej zbroi, którego najprawdopodobniej widział wcześniej walczącego z Nobunagą. Jego obawy szybko się potwierdziły, ponieważ po chwili dostrzegł jego głowę. A co z pozostałymi? Czyżby pozostał zupełnie sam...? Nie było teraz miejsca na wahanie się, widocznie mężczyzna chciał odebrać mu życie. Dobył tanto, które jarzyło się czerwonym światłem. W międzyczasie gadał coś właśnie o wcześniej wspomnianym świetle. W takim razie zaczęło się. Nie widział nikogo innego w pobliżu, więc on jako jedyny musiał strzec tego miejsca. Jednak jak mógłby równać się z kimś kto pokonał Nobunagę? A może Nobunaga jednak nie był taki mocny jak mu się wydawało? Tego nie wiedział nikt, jednak jedno było pewne. Zaraz sam się o tym przekona. Jego przeciwnik zapewne też walczył wręcz, w czym miał przewagę, ponieważ posługiwał się ostrzem. Mimo tego Ren nie musiał się bardzo zbliżać, aby zaatakować. Jednak chciał znaleźć się jak najbliżej, aby mieć pewność, że tym razem dorwie swojego oponenta.
Jeśli samuraj nie zamierzał zejść z sufitu, to chłopak oczywiście chciał mu pomóc, a nawet wykorzystać czas, w którym mówi swoje kwestie, aby przygotować technikę, którą mógłby go zaatakować z zaskoczenia. Złożenie jednej pieczęci nie wymaga na prawdę wiele i jest bardzo szybkie, co powinno wpłynąć na reakcję samuraja i ją spowolnić. Ren chciał utworzyć jeden kolec bezpośrednio pod samurajem, tak aby go wręcz na niego nabić, a drugi w miejscu lądowania w przypadku gdyby jednak udało mu się uniknąć tego ataku. Jeśli dalej jego przeciwnik by dychał, to chciał wykorzystać to, że prawdopodobnie musiał tych kolców unikać. Wtedy podbiegł by najprędzej jak mógł, a następnie starał się pozbyć jego broni wyprowadzając silne kopnięcie w górę, uderzając w nadgarstek z tanto. Następnie korzystając już z nabytej prędkości, chciał obrócić się na pięcie zniżając nogę, którą wcześniej wykonał kopnięcie, na dodatek uginając tę drugą w kolanie i obracając się dookoła siebie. Miało to na celu wyprowadzenie kopnięcia w nogi dodatkowo wzmocnione pewną sztuczką, co przy dobrych wiatrach pozwoli pozbyć się nóg przeciwnika. Gdyby coś poszło nie tak, głównym założeniem jest zwiększenie dystansu i czekanie na jakiś kontratak, nie chciał być powiem poszatkowany przez ostrze jego oponenta.
Nazwa
Konoha Reppū
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Brak
Dodatkowe
Podczas wykonywania techniki: +10 Szybkości.
Opis Proste uderzenie, zwalające przeciwnika z nóg. Gdy ktoś się zbliży na odległość nogi, użytkownik obraca się, uginając jedną nogę, zaś drugą wyprowadzając low kick na stopy przeciwnika. Poprawnie wykonana sprawia, że oponent ląduje na ziemi, wystawiony na dalsze uderzenia. Technika jest prosta do opanowania, wymaga ona jednak trochę doświadczenia, by móc wybrać idealny moment na jej wyprowadzenie.
Nazwa
Konoha Shōfū
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Brak
Dodatkowe
Podczas wykonywania techniki: +10 Szybkości i +10 Siły.
Opis Użyteczna technika, pozwalająca na zyskanie przewagi w pojedynku z przeciwnikami specjalizującymi się w posługiwaniu się wszelaką bronią. Użytkownik doskakuje do oponenta i wyprowadza silny kopniak w górę, uderzając w nadgarstek dzierżącego oręż. Sprawia to, że broń zostaje wyrzucona w powietrze, gdzie można bez problemu ją przechwycić i użyć jej przeciwko właścicielowi, bądź po prostu odrzucić, zostawiając jej użytkownika bezbronnym.
Nazwa
Doton: Doryūsō
Pieczęci
Ptak
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 2 kolce)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Ofensywna technika Dotonu niskiej rangi. Polega ona na wytworzeniu włóczni/kolców z ziemi, które wbijają się w ciało przeciwnika. Choć techniki można stosować ofensywnie, można też czasem się nią bronić. Dużym plusem tego Jutsu jest to, że kolce mogą wyrastać ze ścian, ziemi, skał. W zasadzie ze wszystkiego, wystarczy, żeby miało to kontakt z ziemią. Wystarczy jednak uderzenie o sile 40 bądź Jutsu D i z naszych kolców zostanie tylko proch...
Nazwa
Bakuton no Jutsu: Reberu Bi
Trzeci z kolei poziom Bakutona. Tutaj użytkownik zyskuje znacznie większe możliwości. Ponieważ wzrasta koszt elementu wybuchu, pojawia się jego ogromne wzmocnienie. Wybuchy potrafią niszczyć otoczenie wokoło użytkownika, w tym wszelkiego rodzaju kamienne ściany, a nawet pomniejsze metalowe przedmioty. Dodatkowo wybuchy są na tyle silne, że generują fale uderzeniowe. Nie czynią one większej krzywdy, można odbić nimi małe bronie miotane i inne lekkie pociski. Panuje tutaj taka sama zasada jak w przypadku wybuchów - im bliżej, tym mocniej. Obrażenia wynikłe z eksplozji dorównują naklejeniu na czyjeś ciało kilku notek wybuchowych - w najgorszym wypadku oderwie złapaną kończynę. Można tworzyć wybuchy na dużych połaciach ciała.
Zasięg Wybuchu
1m (+0,5m odczuwalnej fali uderzeniowej)
Siła Wybuchu
Porównywalna do wybuchu kilku notek jednocześnie.
Koszt Chakry E: 18% | D: 14% | C: 12% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Ren

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Ren »

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=I7inDHo5Nl8[/youtube]
Stan charky: 92% ( Bakuton no Jutsu: Reberu Shi + Doton: Doryūsō -1 kolec)
Manewr z kolcami po samym wykonaniu nie wydawał się taki dobry jak wcześniej mu się wydawało. Chłopak przeklął sam siebie w myślach kiedy zobaczył jak nieudolnie wykorzystał tę technikę, która na prawdę ma duży potencjał. Mężczyzna skorzystał z palika, aby nabić na niego głowę Nobunagi. Ren skrzywił się tylko w myślach na ten widok. Choć tak na prawdę jedno założenie udało mu się spełnić, mianowicie jego oponent był już na ziemi. Dlatego też czym prędzej chciał skorzystać z tej sytuacji. Niestety samuraj był gotowy na jego atak i tylko dzięki dobrze wymierzonemu kopnięciu, białowłosy zachował swoją głowę. Tanto przeszło przez część jego ręki jak przez masło. Nie zwiastowało to dla niego zbyt dobrze, tym bardziej, że wolał walkę właśnie na krótki dystans. Poczuł spory ból w miejscu cięcia, który nie przeraził go. Wręcz przeciwnie, zachęcił go do dalszej walki o swoje życie. Wzrost adrenaliny na pewno w tej chwili pomagał, jednak nie tłumił on bólu przez co trochę utrudniało mu to poruszanie się. Mimo tego musiał dać radę jeśli chciał przeżyć, a kto by nie chciał w takiej sytuacji? Oczywistym faktem było, iż walka nie będzie należała do najprostszych dlatego musiał coś wymyślić, aby jak najszybciej to zakończyć, ponieważ nie miał pojęcia jak długo będzie w stanie walczyć z tą raną. Wiedział, że będzie musiał wykorzystać to, że ostrze na prawdę nie jest długie i nie daje jakiejś wielkiej przewagi. Tym bardziej, że jego zdolność klanowa ma zasięg dwukrotnie większy, a dodatkowo tworzy falę uderzeniową.
Wszystko w głowie Haretsu działo się bardzo szybko, więc jego przemyślenia trwały ułamki sekund. Tym razem jednak lepiej go przemyślał, a przynajmniej tak mu się wydawało. Skoro dzieliła ich ponownie kilkumetrowa odległość, to postanowił z niej skorzystać. Złożył 3 pieczęcie, aby stworzyć dwie swoje iluzje, z którymi oczywiście od razu się przemieszał i ruszył w kierunku samuraja. Jego formacja miała kształt nieregularnego trójkąta. Jedna iluzja była na samym przodzie tworząc wierzchołek. Troszkę dalej był oryginał nieco z prawej strony, a najdalej była iluzja z lewej strony. Wtedy momentalnie wszystkie 3 Reny złożyły tę samą pieczęć co wcześniej do stworzenia dwóch kolców. Tym razem jednak nie bezpośrednio na pozycji samuraja, a troszkę za nim. Głównym założeniem było ograniczenie jego ruchów, a przy dobrych wiatrach może się na niego też nadzieje, kto wie? W każdym razie jeśli się na nie nie nadział to powinna powstać za nim coś w rodzaju prowizorycznej ściany. Zaraz po tym atak miała wyprowadzić "wierzchołkowa" iluzja, która najbardziej odłączyła się od reszty. Oczywiście była to zmyłka i białowłosy spodziewał się, że szybko zostanie rozpoznana. Miała ona tylko sprawić, że jego przeciwnik poczuje się pewniej, ponieważ stwierdzi, że chłopak boi się go bezpośrednio zaatakować, co mogłoby sugerować, że biegnie jako ostatni. Jednak na prawdę było zupełnie odwrotnie, ponieważ następny wymierzony cios w mężczyznę miał być tym prawdziwym. Sam atak miał wyglądać na skoordynowany. Kopia z lewej miała wyglądać jakby to ona miała zadać decydujące uderzenie zaraz po tym, które wymierzała oryginałka z prawej strony. Dodatkowo miała ona wyglądać jakby wykonywała to samo przyspieszone kopnięcie z wyskoku, które wcześniej wykonał białowłosy. Zaś Namikaze starał się sięgnąć jak najbliżej swojego celu zwykłym ciosem. Wystarczyło się zbliżyć na około metr i już w takim zasięgu był skłonny zaatakować swoją zdolnością klanową. W każdym razie przy jakimkolwiek kontakcie czy to z bronią, czy to z ciałem przeciwnika posyłał nieco mocniejszą niż wcześniej falę wybuchową, którą miał nadzieję zakończyć walkę. Z racji na długość broni, nawet jeśli wystawiłby rękę, to jest duże prawdopodobieństwo, że by ją po prostu stracił, a miecz mógłby wbić się w jego właściciela.
Nazwa
Bunshin no Jutsu
Pieczęci
Baran › Wąż › Tygrys
Zasięg
Obszar danej prowincji, w której znajduje się gracz
Koszt
E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny (za 2 iluzje)
Dodatkowe
Brak własnej woli; niematerialne
Opis Prosta technika Ninjutsu, która polega na stworzeniu iluzji nas samych. Przy jej pomocy – w zależności od Kontroli Chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i wykonują nasze polecenia wydawane drogą mentalną. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy się ich rozwianiem w małym, błyskawicznie znikającym obłoku dymu. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym "niematerialnym" ciałem cienia, a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
Nazwa
Bakuton no Jutsu: Reberu Bi
Trzeci z kolei poziom Bakutona. Tutaj użytkownik zyskuje znacznie większe możliwości. Ponieważ wzrasta koszt elementu wybuchu, pojawia się jego ogromne wzmocnienie. Wybuchy potrafią niszczyć otoczenie wokoło użytkownika, w tym wszelkiego rodzaju kamienne ściany, a nawet pomniejsze metalowe przedmioty. Dodatkowo wybuchy są na tyle silne, że generują fale uderzeniowe. Nie czynią one większej krzywdy, można odbić nimi małe bronie miotane i inne lekkie pociski. Panuje tutaj taka sama zasada jak w przypadku wybuchów - im bliżej, tym mocniej. Obrażenia wynikłe z eksplozji dorównują naklejeniu na czyjeś ciało kilku notek wybuchowych - w najgorszym wypadku oderwie złapaną kończynę. Można tworzyć wybuchy na dużych połaciach ciała.
Zasięg Wybuchu
1m (+0,5m odczuwalnej fali uderzeniowej)
Siła Wybuchu
Porównywalna do wybuchu kilku notek jednocześnie.
Koszt Chakry E: 18% | D: 14% | C: 12% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (na turę)
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Północna część zaśnieżonego lasu

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Yinzin”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości