Pod wielorybim harpunem

Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Natsume Yuki »

Przyprowadzenie mężczyzn z powrotem do osady na szczęście obyło się bez większych utrudnień. Wszyscy obecni byli zdrowi (no... może poza jednym, ale na to nie mieli wpływu) i bezpieczni, a podróż minęła w miarę szybko, utrzymując się dzięki rozmowie i spokojnemu marszowi. Widać było, że przybysze z pustyni nienajlepiej wytrzymywali zimną atmosferę wysp, dlatego trzeba było trochę przyspieszyć kroku...
Niewiele później w końcu dotarli do miasta, a dwaj urzędnicy Yuki od razu przejęli gości pod swoje skrzydła i zaprosili wszystkich do karczmy na poczęstunek (chociaż można by to było nazwać na upartego małą ucztą). Młodzieniec również wziął w niej udział, napełniając brzuch ciepłym posiłkiem z mięsa i ciesząc się odrobiną spokoju. Po walce czuł już dość solidne zmęczenie, więc nawet taka chwila była czymś dla niego bardzo cennym.
Chwilę później podszedł do niego jeden z mężczyzn, których prowadzili, i przyjął od niego jakiś zwój z torby, którą wcześniej odzyskał od bandytów. Rozwinął go, lecz nie był w stanie się za bardzo rozczytać w technikaliach rozpisanych na pergaminie. Był w stanie jednak wyczytać, że był to jakiś mechanizm połączony z bronią, którą dało się w bardzo prosty sposób ukryć. Natsu schował zwój za pazuchę i skłonił lekko głowę w geście podziękowania.
-Dziękuję. To bardzo hojny dar.
Chwilę później jednak młodzieniec odczuł potrzebę opuszczenia ciepłego pomieszczenia. Zaczynał mieć już trochę dość tego gorąca. Jego skóra była przystosowana do chłodów, a to tutaj, choć przyjemne, na dłuższą metę mogło powodować dyskomfort. Poza tym, potrzebował odrobinę aktywnego wypoczynku. Dlatego po chwili podniósł się z ławy, wziął swój płaszcz i wyposażenie, po czym uśmiechnął się i położył dłoń na ramieniu Mei.
-Muszę na chwilę wyjść. Najpewniej będę gdzieś na wyspie, więc nietrudno mnie będzie znaleźć. Pogadaj z liderką, nasi goście z Sabishi mogą pomóc zidentyfikować cię jako Yuki. Albo, jak wolisz, możesz się udać do wuja Raiena, mieszka w wysokim domu za wioską.
Po tych słowach wyszedł z tawerny, narzucając sobie płaszcz na plecy. Czas zająć się samym sobą. Ale najpierw: kowal.

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

Kaonajimi skupił się na chwilę. "Przede wszystkim musimy go odnaleźć. Moje kości mają wytrzymałość porównywalną do żelaza, ale są też ostrzejsze niż bronie jakie widziałem w sklepach. Powinienem być w stanie przebić się nimi przez skórę zwierzęcia. Gdybyśmy do niego podpłynęli, najlepszym rozeiązaniem byłoby najpierw zarzucić na niego sieć - to spowolni jego ruchy, ale też go rozjuszy. Kiedy to zrobimy, ja rzucę się na niego i już związanego zacznę dźgać. Wtedy ty powinieneś starać się ściągać zwierzę na mieliznę. Jeśli utknie, to będzie łatwym celem. To jest jednak tylko plan, a ważne jest jeszcze wykonanie. Byłbyś w stanie tak manewrować łodzią, żeby sprowadzić go na płytkie wody? Czy sieć jest wystarczająco duża, żeby go obwiązać? W skrócie, widziałbym to tak - szukamy wieloryba. Gdy go odnajdziemy, prowokujmy go. Niech nas goni. Zabierzmy go z głębokich wód na płytkie - niech ma problem z głębokim zanurzeniem się. Wtedy, jeśli nie będzie to konieczne wcześniej, rzucamy w niego siecią, a ja na niego skaczę. Nie będę miał problemów z utrzymaniem się na nim, o ile nie zanurzy się razem ze mną. Podźgam go trochę i wrócę na statek. Jeśli nie wystarczy, spróbuję znowu, i znowu, i znowu. Tak długo jak będziemy na płytkich wodach, wieloryb będzie bezbronny." - po tych słowach Kaguya wziął łyk wody i zaczął ciepliwie czekać na odpowiedź rybaka. Nadal nie zna jego umiejętności, ważne jest, żeby on sam czuł się na to gotowy. O ile zwierz go nie połamie, może go najwyżej połknąć - a to mogłoby się skończyć dla niego znacznie gorzej niż by sobie życzył. Wieloryby nie potrafią połknąć tak wielkich obiektów jak człowiek, mogą co najwyżej złapać ich do paszczy, w której i tak by go nie zmiażdżył. Tam na pewno nie ma grubej skóry."Mogę też zatkać otwór oddechowy potwora. W jego wnętrzu na pewno ma mniej twardą skórę, jeśli zatkamy ten otwór, on w końcu się udusi."
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

Kaonajimi stał chwilę osłupiony. Jeszcze przed tym jak się rozstali, zadał jedno trapiące go pytanie: "Kim jest ta "konkurencja"? Dlaczego nie możemy z nimi współpracować? Czy nie powinien łączyć nas wspólny cel?" Po tym pytaniu oznajmia: "Pójdę poszukać jakichś informacji na temat tego potwora, albo w ogóle wielorybów. Kiedy wyruszamy?" Po odpowiedzi rybaka żegna się, zakłada maskę na twarz i wychodzi w kierunku biblioteki wioski. Dopiero od niedawna zimny bibliotekarz pozwolił mu korzystać z zasobów zbioru. Kao musiał pomóc mu wcześniej w czymś drobnym i pokazać, że umie czytać i że obchodzi się niezwykle łagodnie że zwojami.
Na zewnątrz nadal panował nieprzyjemny chłód. Płatki śniegu tańczyły wdzięcznie w powietrzu, za nic mając sobie wszelkie troski tego świata. Dla większości osób krajobraz mógł być smutny. Kaonajimi uznawał, że był piękny. Nie mijał zbyt wielu osób, większość schowała się przed chłodem. Chłopak szybkim krokiem zmierzał do celu swojej wędrówki.
Kiedy już dotrze do biblioteki, przywita się uprzejmie z bibliotekarzem. Zapach tomów i atmosfera spokoju, napełni go właśnie tym - spokojem. Jeśli będzie trzeba, przejrzy wszystkie księgi o wielorybach, o dziwnych stworach z tych terenów i legendy o nich. Niezależnie od tego ile ma czasu, spędzi tu tyle czasu ile będzie musiał, żeby uzyskać odpowiedzi. Wyruszenie na polowanie bez przygotowania to pewna śmierć. Najważniejsze jest wykonanie zadania, nie prędkość wykonania go.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »


0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

Kaonajimi patrzył osłupiony na pergamin. Wydawało się, że było to kilka dni, chociaż było to kilka chwil. Kaonajimi nie czuł się gotów. Przypomniał sobie o Shukaku, który wyrżnął członków jego plemienia. Wielu na raz. Silniejszych od młodego Kaguyi. Jakie szanse miał w pojedynkę? Dodatkowo - na wodzie. Rozumiał już dlaczego potwór musiał zginąć. Rozumiał też, że nie wystarczy tu kilka kościanych harpunów i rozerwana siatka. Potrzebował więcej czasu na przygotowanie. O wiele więcej czasu. Cała ta wyprawa wydawała mu się problematyczna, ale to? To nie było coś z czym mógł sobie poradzić. To było coś znacznie więcej. Wziął głęboki oddech. Spokojnie zaczął zbierać i układać zbiory z których korzystał. Kiedy skończył, prawie nikogo już nie było w bibliotece. Nawet nie zauważył upływu czasu, ale była już noc. Pożegnał się uprzejmie z bibliotekarzem i wyszedł.
Po drodze wiele myśli pędziło w jego niespokojnej głowie. Z jednej strony, był ostatnim z klanu, w takim pojęciu klanu jakie miał. Nie był pewien czy na świecie nie ma już więcej Kaguy, ale... nie członkowie jego rodziny nie słynęli z rozwagi. Najprawdopodobniej, tylko on pozostał. Miał zginąć jak oni? W brawurze? Szukając chwały? Nie ma chwały w śmierci. Z drugiej strony - czuł się już częścią tej społeczności. Wieloryb... Lewiatan, poprawił się szybko w myślach i ciężko przełknął ślinę. Lewiatan jest zagrożeniem. Ile osób już zabił? Ile jeszcze musi zginąć zanim władze się tym zainteresują? Czy będzie miał lepszą szansę na udowodnienie swojej wartości - swojej wierności? Nie, nie było innej opcji - musiał to zrobić. Ale zrobić - nie próbować zrobić. Potrzebował czasu na przygotowanie i dobrego planu.
Przytłoczony natłokiem myśli nawet nie zauważył kiedy znalazł się już w swoim łóżku. Myśli nadal nie dawały mu spokoju, ale przynajmniej wiedział już co musiał zrobić. Po killu chwilach, udało mu się zasnąć.
Po tym jak wstał, zaczął od niezwykle krótkiego - jak dla niego - treningu. 100 pompek, 100 przysiadów, 100 brzuszków i 10 km biegu. Trening nie wystarczał do stania się niezwykle silnym, co najwyżej zabierał nieco włosów z głowy swoją czasochłonnością. Po treningu zaszedł do gorących źródeł jakie wykopał przy swoim domu. Nie lubił być brudny, nie lubił tego na pustyni, a tutaj nie brakowało wody. Rozkoszował się tym faktem przy każdej okazji. Później zjadł śniadanie - wędzoną rybę z ryżem i sosami, głównie sojowym i wasabi. Po zjedzeniu, był gotowy dokończyć "rekonesans" i wyruszył sprawdzić co to za łódź.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Kaonajimi

Re: Pod wielorybim harpunem

Post autor: Kaonajimi »

Kaonajimi spojrzał na łódź i nie mógł uwierzyć. W ten sposób miał pokonać lewiatana? Na łodzi na której ciężko byłoby łowić ryby, o wielorybach nie wspominając? To szaleństwo. Trzeba było znaleźć coś innego. Rozejrzał się dookoła. Zobaczył wspaniałą łódź bojową wioski. Ona by się nadała. Jak jednak miałby przekonać kogokolwiek do użyczenia jej? Zastanowił się chwilę. Gdyby udało mu się przekonać zarządcę wioski, że wieloryb jest problemem którym należy się zająć, to mogłoby się udać. Jednak nawet wtedy, nie zrobiłby tego sam. Odtrącił w głowie całe zwątpienie i zaczął działać.
Wolnym krokiem zaczął przemierzać tereny wioski, idąc w kierunku miejsca gdzie przebywa zarządca wioski. W głowie miał pustkę, pomimo że wiedział, jak trudne jest to co zamierza zrobić. Zamierzał pójść tam i poprosić o oficjalne przydzielenie misji. Jednak nie misji polegającej na zabiciu lewiatana, a na zebraniu chętnych do pokonania go. Póki co, nie będzie nawet wspominał o łodzi. Pamięta o zwoju który przeczytał, pamięta o "innych" o których wspominał Yanagi. Misja była ważna i konieczna do wykonania, jedyne pytanie polegało na tym, czy ktoś mu uwierzy. W tej chwili, została mu jedynie nadzieja.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fuyuhana (Osada Rodu Ranmaru)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości