Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 29 lip 2022, o 10:14
Kilka budynków ustawionych obok siebie. Między nimi stoją cztery drewniane wychodki ustawione obok siebie. W środku nie ma żadnych luksusów, ot wchodzisz, robisz swoje i wychodzisz. W pobliżu stoją dwa długie budynki w których zamontowane są prowizoryczne prysznice dla żołnierzy. Używane raczej z rana i wieczorami, kiedy kończą się warty i rozpoczynają się następne. Same budynki nie wyglądają na stabilne, są bardzo zaniedbane i drewno wydaje się w wielu miejscach zgniłe. Jest to biedniejsza część koszar, w której umieszcza się żółtodzioby, żeby zahartować ich dusze i móc przyzwyczaić do ciężkich warunków w tym środowisku. Raczej nie napotyka się tutaj starszych stażem Ci już zazwyczaj utorowali sobie drogę do lepszych miejsc w pozostałych trzech punktach.
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 29 lip 2022, o 11:04
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 4/14
Poprzedni wątek
~ Bleh. ~ Widok jaki chłopak zastał po otworzeniu drzwi, nie napawał optymizmem. Zrobił krok do przodu. Jego taktyka polegała na oddychaniu ustami, lecz od samego wejścia musiał powstrzymywać się przed zwymiotowaniem. ~ Jakim cudem, przecież nie raz z tego korzystałem. ~ Chłopak nie wiedział, czy znienawidzić, czy podziwiać śmiałka który zdołał dokonać takich zniszczeń w wygódce (kibelku). Nie zdarzyło się mu jeszcze natknąć na takie aromaty I resztki ekskrementów w ciągu całej swojej służby. - Kso…
Zrobił kilka kroków wstecz, zdjął swoje Haori i odwiesił na płotku nieopodal. Nie mógł pozwolić sobie na jego pobrudzenie, co to to nie! Złapał się za brodę próbując ustalić plan działania. Wpierw postanowił otworzyć wszystkie drzwi do latryn, zapach po prostu musiał się stamtąd ulotnić, dla jego dobra. Jako, że najważniejszym jest nie upaćkać się zanadto, przyodział przygotowany dla niego zestaw ochronny i stanął naprzeciwko pierwszych drzwi. Wpatrzył wzrok w swojego przeciwnika i uniósł puste ręce gotowe do walki. Nie miały one za zadanie składać pieczęci, o nie. Ich rolą była obrona twarzy przed czymkolwiek co miałoby ustalić nań swoją trajektorie lotu.
Ukryty tekst
Powtórzył to z pozostałymi trzema świątyniami zadumy, po czym chwycił za wiadra, szmaty i przeszedł do brudnej, ręcznej roboty. Gdyby mógł, atakowałby w ten sposób szalety cały dzień, lecz było to zdecydowanie poza jego zasięgiem. Już czuł lekkie zmęczenie. Najwyraźniej brakowało mu opanowania wydatków energii.
Była to jedna z jego nowo opanowanych technik, lecz jakże skuteczna w tym zastosowaniu. Był sobie wdzięczny za spięcie pośladków i ugłaskanie jej. Nie spodziewał się jedynie tego, że tak szybko i w takim zastosowaniu mu się przyda.
Co jakiś czas spoglądał tylko, czy jego płaszcz grzecznie na niego czeka i nie znalazł sobie nowego właściciela.
- Kso… – Powtórzył raz jeszcze zahaczając o coś rękawem. Miał tylko nadzieję, że to zwykła woda, nie ta przetworzona przez kogoś innego. Szorował dokładnie, bowiem wiedział, że jeśli tego nie wykona należycie, będzie miał jeszcze jedno podejście i być może ktoś już zdąży tu narobić mocnego ambarasu. Nos go swędział niemiłosiernie kiedy kończył ostatni przybytek, cóż że w międzyczasie ktoś zdążył skorzystać z pozostałych. Miał nadzieję, że nie zostanie to uwzględnione przez jego zleceniodawcę. Ten swoją drogą zaimponował chłopakowi, tym że, prawdziwie lub nie, chciał jego sukcesów. Szeregowy nie wiedział jak się do tego odnieść, więc podczas rozmowy jedynie skinął głową kilkukrotnie, a na koniec podziękował. Zaczęło to w nim jednak rosnąć i skłaniać do następnych przemyśleń.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 29 lip 2022, o 13:01
5/14
Czas na sprzątanie!
[D] Yuichi
Chłopak wziął się od razu do roboty. Odłożył na bok swój ciuch, żeby niczym nie przesiąknął ani nie został pobrudzony. Strumień wody trafił na drewniane ścianki i cały brud z nich i podłogi zaczął wypływać ze środka. A wraz z nim wiele różnych resztek brudy, kału i moczu. Smród się wzmocnił i zaczął wychodzić na zewnątrz. Ludzie patrzyli się na zmagania młodzieńca z wyrazem twarzy jasno mówiącym o zniesmaczeniu. Załatwiali się tam, ale nikomu chyba jeszcze nie przyszło sprzątać tego całego syfu, do którego się przyzwyczaili lub całkowicie mieli już to gdzieś, gdzie siadają i co zostawiają po sobie.
Kiedy pierwsza kabina została opłukana Yuichi postanowił wyszorować ją pozostawionymi szmatami i wiadrami z woda. Wypłukał z niej cały pozostały syf i poczuł, jak zbiera mu się na wymioty. Prawdopodobnie tą karę zapamięta lepiej niż papierkową robotę z rana. Cały brud przeniósł poza strefę załatwiania się i zostawił na ziemi. Wszedł i zaczął szorować wszystko dokładniej. Przynajmniej sam wygląd pomieszczenia zaczął lepiej oddziaływać, bo nie było wszystkich efektów wizualnych. Też zapach zaczął się przerzedzać i mniej kłóć w nos.
Tak samo postąpił z każdym następnym wychodkiem. Aktualnie każdy unikał ich przez to, że musiały wyschnąć i nie zachęcały wilgotnością do ich odwiedzin. Ostatnia kabina okazała się najbrudniejsza ze wszystkich. Tam to ktoś dosłownie załatwiał się na stojąco… Yuichi’emu mięso z foki właśnie zaczęło skakać po żołądku, żeby się wydostać, ale chyba dodałby sobie dodatkowej roboty do tego, co właśnie zobaczył. Na samej drewnianej desce było więcej brązowej mazi niż zapewne mogło znaleźć się w środku. Podłoga oblepiona była w cieczy a gdzieś ktoś wydalił swoje śniadanie.
Dopiero teraz zauważył, że jego dłonie i klatka piersiowa były oblepione i pochlapane dziwnymi połączeniami z wodą. Zapewne szorując podłogi i ściany w pozostałych robił to tak szybko, że nie było innego wyjścia, jak trafić nimi samego siebie. Zapach przyczepił się również do niego samego, może lepiej, żeby nie patrzył jak własne ciało zlewa się z tym całym brudem? Jeszcze bardziej go to tylko zniechęci albo obrzydzi. A obrazek przed nim nie zachwycał i nie powodował, żeby chciał tam wejść. Ludzie powoli zaczęli omijać całkowicie miejsce wychodków, żeby samemu nie zostać pochlapanymi czymkolwiek co tam było. A będzie trzeba pozbierać jeszcze to co zostało na ziemi poza nimi i ruszyć do prysznicy… Żeby sprawdzić, jak tam sytuacja wygląda. Może to też będzie dobra okazja na wyczyszczenie się po zakończonej pracy? W końcu w planach była gorąca kąpiel, którą mógł jeszcze dzisiaj doświadczyć!
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 29 lip 2022, o 13:56
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 6/14
~ Bleh. ~
Okropne uczucie, które ogarnęło niezdyscyplinowanego szeregowego było przytłaczające. Jedynym co pogorszyłoby sytuację, w której się znalazł, byłoby po prostu wskoczenie przez otwór do dołu w szalecie. Niejednokrotnie już powstrzymywał chęć zasłonięcia ust dłonią, gdyż wtedy na pewno nie powstrzymałby nadchodzącego strumienia wymiocin.
Będąc na klęczkach przed ostatnią kabiną, spojrzał na swoje ubranie. Psychika była jego mocną stroną, lecz widok ten szturmował jej granice z taką, siłą że zobrazowana wyglądałaby jak napięcie powierzchniowe kropli wody.
Wejście tam groziło katatonią, w obecnym stanie nie dałby rady tego wytrzymać. Nie chodziło tu o zapach, jego mózg zdążył już wyłączyć ten zmysł. Sam widok jednak uruchamiał połączenia nerwowe odtwarzając ten zmysł w formie widmo. Mało tego, że jego kiszki skręcały się od nadmiaru informacji, foka w jego kiszkach miała skręt takowych. Seta Yuichi doświadczał właśnie czwartej gęstości.
Teraz to na pewno będzie musiał zapalić, tylko jak to zrobić, kiedy ma się ręce w kale, a zwijki są na stoliku jego pokoju. Zrezygnowany podniósł się z kolan i ponowił technikę na ostatniej wygódce. Nie mógł zwiększyć dystansu, gdyż pomimo że dosięgłaby, to ciśnienie byłoby zbyt nikłe by przynieść efekty.
- Nigdy. Kurwa. Więcej! - Przeklął swój los. Nigdy więcej nie zaśpi! To było gorsze od pierwszego widoku zwłok, z tym to się zdążył oswoić przez swoje życie. Natomiast z tym, jak ludzie dbają o higienę, nigdy! Z wielkim obrzydzeniem wypłukał szmaty w czystej wodzie i wszedł z powrotem do kabiny by ją doszorować. Jego wprawne oko z wejścia dostrzegło, że strumień wody nie był w pełni skuteczny. Pod ścianką leżał jeszcze jeden, dorodny klocek, taki nie za mały.
Tak naprawdę, można by go pokazywać w muzeum. Ten kolor, barwa, nasycenie, a jaki rozmiar! Przez chwilę zastanawiał się, jak taki potwór mógł wyjść z… zaczęło mu odbijać. Pewny jednak był, że nie chciałby spotkać tego monstrum na swojej drodze, zarówno tworu, jak i twórcy.
Nie dało się go objąć jedną ręką, a przez to że wcześniej potraktował go z pewną siłą swoją techniką, przykleił się do ściany. Ta kara doprowadzi go do depresji, tego był dobitnie przekonany.
Psiocząc na lewo i prawo, cichutko pod nosem i przez zaciśnięte zęby oraz zamknięte usta, złapał go przez rękawiczki i wrzucił z powrotem do jamy tam, gdzie miał się pierwotnie znaleźć.
W trakcie tej sceny chciał cofnąć swoje słowa, chciał spotkać właściciela tego wielkiego g.nwa i cisnąć mu nim prosto w twarz. Albo lepiej, zmanipulować by myślał że to przepyszna bagietka. Chichocząc do siebie, spuścił go w ciemność.
~ Ostatnie szlify i gotowe. ~ Wyszedł z ostatniej wygódki. Chciał się cieszyć, radować i nieść dobrą nowinę, lecz bardzo szybko na ziemię ściągnęły go pozostałości sprzątania, które rozlały się po placyku przed nimi.
Nie dało się tego zebrać w sposób nijaki. Czuł nieodpartą chęć przeczesania włosów, aby okiełznać myśli i ogarnąć ten bajzel, lecz zdusił ją w sobie. Potrząsnął za to energicznie głową, co spowodowało odlepienie się kawałka z jego lica i zderzenie go z posadzką, pac.
Myśląc już nieco chłodniej, zebrał się ponownie do użycia doskonałej tego dnia techniki i okrążając rozlane ekskrementy, reszki śniadań i obiadków, oraz Waneko wie czego jeszcze, zebrał je w jedną wielką kupę. Stąd już była prosta droga by szmatką wpychać powoli do wiadra i przelewać przez dziurę toalety. ~ Koszmar. ~
Robota skończona, przynajmniej tutaj. Sił miał już coraz mniej, za bardzo nadużywał swoje zbiorniki energii tego dnia. Najpierw trening, a teraz to. Limit był coraz bliżej.
Zebrał swoje zabawki, których używał do oczyszczenia pomieszczeń i poszedł wypłukać wszystko w czystej wodzie. Obmył też rękawice i umył ręce by wrócić po swoje Haori, nie mógł go przecież zostawić zbyt długo bez nadzoru. Zawiesił w miejscu nieopodal pryszniców, by mieć je na oku.
Podszedł do kolejnego etapu z większym entuzjazmem, co nie było trudne, bo cokolwiek jest większe od zera. Przekroczył próg budynku z prysznicami by tam dokończyć karę agonalną.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 29 lip 2022, o 16:31
7/14
Czas na sprzątanie!
[D] Yuichi
Kto by się spodziewał tylu przekleństw podczas sprzątania. No dobra, sprzątania kibli, które prosiły o pomstę do nieba za to, jak zostały potraktowane. One też mają uczucia! I te uczucia teraz rozumiał w całej krasie Yuichi, który pomagał im dojść do ładu, bo ktoś potraktował je gównianie tylko przez to, że miały służyć ludzkim dupą i innym takim do załatwiania swoich spraw!
Jednym ruchem szmaty pozbył się syfu z ostatniego kibla, ale przeciwnik, który na niego czekał był naprawdę godny miana kary. Chciałbym napisać, że chłopak zakasał rękawy, żeby dokopać temu skurczybykowi, ale pozbył się wcześniej swojego odzienia, żeby było czyste. A w dodatku, gdyby miał bawić się z tym, jakby się nie spojrzeć, przeciwnikiem wagi ciężkiej to ciuchy poszłyby tak samo do kosza, jak klocek, którego się pozbył z miną weterana wojennego. Pozostało mu sprawnie posprzątać okolicę, która pływa w fekaliach przez co pozostali szeregowi, oficerowie i obsługa wojska przestała chodzić w tych okolicach. Chyba każdy wiedział, że młodziak dostał poważną karę i lepiej nie zbliżać się do tego szamba, żeby przypadkiem nie wpaść w to wszystko.
Chłopak dokończył co miał dokończyć i przygotował się na kolejne wyzwanie, które czekało na niego już pod prysznicami. Z nieco lepszym humorem, że gówniana część zadania została zakończona , otworzył drzwi od jednego budynku pryszniców. Od razu poczuł, że to ta męska część. Smród potu, pierdów, znoszonych ciuchów. Wszystko to unosiło się ponad gorącą parą. W dodatku jak przeszedł się głębiej zobaczył porozrzucane wszędzie mokre i ciężkie od tego ręczniki. Pozostałości jakiś materiałów, bieliznę i inne. Dookoła pływały również mydliny z wodą. Nie wyglądało to zaciekawię. Ale lepsze to niż niespodzianka w drewnianym domku, prawda?
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 29 lip 2022, o 17:14
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 8/14
- Uff. – Odetchnął gdy para wyrywała się przez drzwi, prowadzące do prysznicy, na zewnątrz. W środku było parno i duszno. Nie można powiedzieć, że nie pachniało ładnie lub brzydko. Ten zmysł poddał się już dzisiaj i potępił chłopaka za chęć jego wykorzystania.
Nie musiał obawiać się, że natknie się na kogoś w tym miejscu. W końcu to i tak była męska część, więc wszedł pewnym siebie krokiem w zaparowaną przestrzeń. Skutkowało to chwilową utratą równowagi przez wzgląd na mydliny, acz udało mu się ją okiełznać i stanął na równe nogi. Odnotować.
Humor również zdawał się wracać na dobre tory, daleko było temu miejscu do koszmaru sprzed kilku chwil, co wypalił chęć do życia w szeregowym. Co prawda, pojawiała się tu pleść i inne grzyby, lecz nic poważnego. Yuichi zbyt dużo czasu stracił na babranie się w szambie, by pozwolić sobie na odpoczynek, czy inne opóźnienia. Jedyne czego pragnął to zakończyć, z sukcesem, ten epizod. Chwycił za kije, jeden długi drugi krótki na kilkadziesiąt centymetrów, przygotowane dla niego, a następnie połączył je ze sobą dwiema czystymi szmatami. Jego twór składał się z równolegle przyłożonego krótkiego drzewca do długiego i w miejscu styku zaciśnięte były materiałem. Dumny ze swojego pomyślunku zaczął szarżować całą podłogę, biorąc przy tym poprawkę na poślig. Pierwsze okrążenia polegały głównie na zsunięciu wszystkich elementów ruchomych w jeden kąt, a dopiero następne skupiły się na czyszczeniu.
Zmęczenie rosło proporcjonalnie do ubywającego brudu. Wszystko co dało się zmyć w ten sposób, spływało do odpływów. Para wodna muskała jego ciało powodując wpierw rozwilżenie przywartych do jego skóry fecesów, a następnie spłynięcie ich lub odpadnięcie. Cudowne uczucie, kiedy z brązu wyłania się błękit. Jego ubranie nadawało się tylko i wyłącznie do wyrzucenia, bowiem nie ma mocnych na odczyszczenie go w jakikolwiek sposób. Seta wiedział, że materiał pochłonął zapach i za żadne skarby już go nie wypuści, poza tym odbarwienia które powstały pozostaną w nim na amen. Zmartwił się jedynie tym, że będzie musiał sobie uszyć nowe skarpetki, a nie był pewny czy został mu jeszcze jakiś materiał nań.
Szmaty musiał wymieniać co najmniej kilkukrotnie by doprowadzić posadzkę i ściany do jako takiego ładu. Materiał jakim dysponował nie był dla niego łaskawy. Temperatura oraz brud sprawiały, że chłonęły one digidongi z bizonkami jak szalone. Samo pozostawienie ich było obrzydliwe, ale te przyczepione do mopa były o wiele gorsze. Tarł do czasu aż miał wrażenie, że cała wierzchnia warstwa posadzki została zdarta, a ściery miały wszędzie dziury.
Zatrzymał się w pewnym momencie po środku. Był mokry, obolały i zmęczony. Gdzieś w środku tego zadania wyłączył mózg i nie mógł sobie przypomnieć ile czasu tam pucował. Podszedł mozolnym krokiem do kąta, w który uprzednio zepchnął pozostawione tu rzeczy i zastanawiał się co z nimi począć.
Rozejrzał się dookoła mając nadzieję, że Hatoshi-san przybędzie z odsieczą, pogratuluje mu przykładności i odeśle do siebie. Po tym wszystkim, nawet nie burczało mu w brzuchu. Żołądek sam wiedział, że nie należy nic przyjmować.
W głowie Seta Yuichiego zadźwięczały słowa mężczyzny, które wypowiedział podczas spaceru w to miejsce. ~ Nad Cesarstwo nadciągają bardzo ciemne chmury. ~
Dlaczego teraz go to zaintrygowało? Nie był w stanie odpowiedzieć. Być może miał po prostu dość sytuacji, w której się znalazł. A może jego kara miała drugie dno?
Skoro on dostał tak srogą, za byle zaspanie, to jaką otrzymają Ci odpowiedzialni za fiasko kampanii cesarstwa na ląd. Wzdrygnął się na samą myśl.
Schylił się po zakleksione slipy, ręczniki pełne kalabraków, czy sandał który pozostawił za sobą jeden z jegomości. Gzie jest ten pojemnik? Rozglądał się, choć tak naprawdę wolałby to wszystko spalić, by nikt więcej nie musiał się tym przejmować.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 29 lip 2022, o 18:09
9/14
Czas na sprzątanie!
[D] Yuichi
Chłopak nie marnował czasu. Ruszał szmatami w każdą stronę pozbywając się wody pełnej mydła, szorował każdy kąt, ścianę i kafelek. Drewniane bele w końcu były pozbawione jakiś wiszących na nich szmat, z podłogi zgarnięte były klapki. Wszystko wrzucił do jednego kosza przy wejściu/wyjściu i wyszedł odetchnąć. Poczuł, jak mięśnie mu powoli puszczają a oczy zachodzą mgłą. Zmęczenie było znaczne i nawet nie spodziewał się, że aż tak bardzo to odczuje. Trening w każdy dzień i dodatkowe pracę, które oddziaływały na wytrzymałość chłopaka przyniosły teraz żniwo.
Ale został mu jeszcze jeden budynek do wyczyszczenia. I czuł, że powoli zbliża się koniec czasu, jaki wyznaczył mu przełożony do swojego powrotu. Lepiej spróbować rozłożyć siły odpowiednio i być przygotowanym na kolejny budynek, który… Okazał się praktycznie czysty. Gdzieniegdzie zawieszone były zużyte ręczniki i inne, ale tak pachniało tutaj czystością i było lepiej zadbane niż u mężczyzn. Czy miała to być jakaś wiadomość dla płci przeciwnej? Teraz Yuichi miał porównanie podane jak na tacy. Mimo, że czuł się nieswojo w tym budynku, gdzie mogła być uwaga… NAGA KOBIETA, musiał dokończyć swoje zadanie.
Po różnych fekaliach i płynach na pewno zmieni swoje nastawienie do służby jeszcze bardziej i zacznie zastanawiać się nad tym, jak unikać kłopotów, bo kary mogły być jeszcze gorsze niż ta.
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 29 lip 2022, o 18:45
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 10/14
- Uff. –
Seta z ulgą przyjął stan kolejnych pomieszczeń. Po tak ciężkiej harówce jaką raczył go starszy stopniem, był rad. Gdyby wszyscy dbali tak o otoczenie jak płeć piękna, świat byłby lepszym miejscem. Sake jednak zostało rozlane i nie warto było się nad tym nazbyt długo pochylać.
Chwycił za ostatnie czyste szmaty i po uprzednim posprzątaniu pozostawionych balotów, zabrał się za czyszczenie pomieszczenia. Wpierw ściany, były w lepszej formie niż posadzka i takimi chciał je zachować. Szorował je ruchem okrężnym, raz jedną, raz drugą ręką. Czuł jak jego mięśnie pracują, a kiedy napięcie w nich stawało się niemożliwe do zniesienia, zmieniał je. Zaczął nawet głośno nucić pieśni ludowe, aby zniwelować ryzyko, że zostanie posadzony o podglądanie. Przekonywał się, że taki zabieg uświadomi chętnym wejścia do sanitariatu o jego obecności.
Pomimo przyjemnego aromatu unoszącego się w powietrzu, tak jego nozdrza i drogi oddechowe zdecydowały się na ponowne włączenie w jego życie, czuł od siebie odór. ~ To poniżające. ~
Nie miał na myśli zadania jakie zostały mu przydzielone, bowiem była to praca jak każda inna, gorsza ale praca. Pomyślał o tym w jakim stanie się teraz znajduje. Do tej pory udawało mu się unikać takich sytuacji, gdzie to on był karany. Masując ściany, a potem podłogę, planował swój kolejny dzień. Na pierwszy plan nasuwało się marzenie, że lista z kartki Hatoshiego ma tylko dwie, a nie więcej pozycji. Chociaż byle nie były przeznaczone dla niego.
Pomimo zmęczenia, ogólnego niezadowolenia i pragnienia odpoczynku, wiedział że jutro też będzie trenować. Dlaczego? Ano dlatego, że chciał stać się silniejszy, pewniejszy siebie i gotowy na wyprawę. Możliwe, że ten ostatni faktor napędzał go dzisiaj i nie zezwalał na zawalenie sprawy. Chłopak miał jednak wrażenie, że jest coś jeszcze, co pchało go w tym kierunku. Zaczął zastanawiać się, czy to aby przypadkiem nie były słowa tego służbisty o sztywnym kroku. Wywarł na nim pewne wrażenie. Nie był w stanie go nazwać. Nie mógł odnaleźć zdatnych słów.
Czy był on człowiekiem godnym zaufania, co chce dla wojska i cesarstwa jak najlepiej, czy może szpiegiem który tylko gra przykładnego. Tego nie był w stanie rozstrzygnąć, więc póki ma za mało informacji, postanowił po prostu obserwować. Bardzo by chciał, by pierwsza opcja była tą prawdziwą. Być może gdyby sobie go wtedy zjednał, jego cel byłby kilka kroków bliżej.
Kończył już myć posadzki, jeszcze kilka chwil, a będzie mógł opuścić to miejsce.
Spojrzał po wszystkim na swoje ręce i dostrzegł, że odmyły się z całego syfu, który na nich zalegał. Przeczesał włosy idąc w kierunku wyjścia, by zebrać wszystkie używane przez niego narzędzia i wynieść je za drzwi.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 30 lip 2022, o 08:47
11/14
Czas na sprzątanie!
[D] Yuichi
Piosenki ludowe, które chłopak sobie podśpiewywał podczas sprzątania ostatniego budynku były dobrym sygnałem dla innych, żeby nie wchodzili. Kobiety z koszar wiedziały, żeby aktualnie trzymać się od nich z daleka. Yuichi mógł w tym czasie ogarnąć porządnie dla nich prysznice, które były w lepszym stanie technicznym i teraz prezentowały się, jakby dopiero co tutaj ktoś je zamontował. Zmęczony wyszedł na zewnątrz i odetchnął świeżym powietrzem. Poczuł, jak całe brązowe breje z niego ściekają dzięki parze i unoszącej się dookoła wodzie. Kiedy wyszedł zostawić wiadra i moc znaleźć miejsce, gdzie będzie mógł odnaleźć zużyte szmaty zauważył, że Hatoshi stoi przy męskich prysznicach, kiedy zauważył wychodzącego chłopaka ruszył w jego stronę. Trzymał się troszkę z dala, żeby nie musieć być tak blisko całej tej gównianej sytuacji i uśmiechnął się do niego.
-Muszę przyznać, że wykonałeś całkiem dobrą robotę. Nie wali już tutaj gównem a i prysznice robią robotę. Lekko ponad trzy godziny, ale dałeś radę. Teraz możesz mi powiedzieć, co dała Ci taka kara? Jakieś przemyślenia?
W końcu chodziło tutaj o złapanie dyscypliny do życia na służbie i to zadanie miało pokazać mu złą sławę takowej, ale obydwoje wiedzieli, że tak nie musi być i że sami się tylko mogą wepchnąć w taką sytuację.
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 30 lip 2022, o 10:25
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 12/14
- Woah. – Chłopak wydał z siebie, kiedy opuszczał progi budynku. Wiadra ze zużytymi szmatami w środku nie ważyły nader dużo, ale wystarczająco by Yuichiemu ramiona latały bezwładnie pod ich ciężarem. Mógł doprawy odetchnąć, zrobić sobie przerwę. Z miejsca chciał odstawić balast i usiąść, byle gdzie oby nie było mokro. Pierwszą część wykonał wzorowo, drugą… no cóż. Gdy o tym pomyślał, przeszedł go dreszcz. Był spocony, jeszcze oblepiony w drobinkach ekskrementów i dopiero co wyszedł z pomieszczenia z gorącą parą. Jeśli szybko się nie ogarnie, jego organizm odpowie chorobą. Kar byłoby już zbyt wiele! Jego młode barki mogłyby nie poradzić sobie z takim ciężarem. Nie było mu jednak dane aby zakosztować, tej słodkich chwili na regenerację sił, przełożony już kroczył w jego kierunku. Widać było, że chce trzymać dystans, zapewne stan chłopaka go obrzydzał. Nawet uśmiech na twarzy mężczyzny nie zmywał tego wrażenia. Jego słowa przyjął na chłodno.
- Yuki Hatoshi-san. Doprawdy dałem z siebie sto dwadzieścia procent, choć pewnie mniej również by wystarczyło i dało ten sam efekt. W pewnym momencie wydawało mi się, że przegram tą nierówną walkę, choć miałem przewagę i byłem zdeterminowany do szturmu. – Pomuskał szczękę od niechcenia zastanawiając się nad czymś i układając odpowiednio nici słów w swojej głowie. Nie chciał czegoś pominąć, czy pomieszać. Zdecydował się odpowiedzieć, toteż przekaz musiałby być spójny i klarowny. - Dla mnie to wszystko w dalszym ciągu śmierdzi strasznie. Tyle osób nie załatwiających swoich spraw tak jak należy doprowadziło to miejsce to totalnej katastrofy, ruiny. Jedynie wypłukanie całego tego syfu, resztek gówna zaległych na deskach, mogło tutaj pomóc. Nie byłoby to jednak możliwe bez uderzenia pod odpowiednim kątem z ogromną siłą. – Zrobił, krótką przerwę na złapanie oddechu i ułożenie swoich myśli. Nie zwrócił nawet uwagi na zagadkowość swojej wypowiedzi. Dość uniwersalnej w dodatku. - Doprawdy, nie spodziewałem się znaleźć takich kwiatków. Sprzęt i wyposażenie, pomimo że dobrej jakości i z wyśmienitych materiałów, były porozrzucane, zniszczone i brudne. Wychodzą tutaj lata zaniedbań, które doprowadziły do tego stanu. Dziw bierze, że nikt wcześniej się za to nie zabrał, że nikt nawet nie dostrzegł bajzlu w jakim się obracamy. Mnóstwo żołnierzy i żołnierek korzysta z tego każdego dnia, a zdecydowali się zacisnąć zęby, zaakceptować sytuację i skorzystać. Domyślam się, że ktoś to w końcu zgłosił, inaczej nie byłoby nas tutaj. Nie zmienia to faktu, że szkoda była już ogromna. – Chłopak wziął kolejny głęboki wdech. Musiał z siebie wyrzucić ten smutek, czy przekaz. Zdawał sobie sprawę z wagi jego słów i wiedział co zasugerował Hatoshiemu. Każdego klocka, który zalega i pogarsza sytuację, trzeba usunąć. Nie ważne jak dorodnym i barwnym klockiem by był, oraz jak długo i na jakim szczebelku zalegał. Czy byłby tym największym i najcięższym, z majestatycznymi żłobieniami i posypany wiórkami złota, czy może tym najmniejszym szarym klocuszkiem, który nie wyróżnia się niczym, a równie mocno zalega. Oba te przypadki i wszystko pomiędzy należałoby usunąć, jeśli to poprawiło by to sytuację. Bo na obu można się pośliznąć i rozbić głupi łeb.
- Cóż, następnym razem nie zaśpię. – Dopiero teraz odwzajemnił uśmiech, blady ale to nadal była pozytywna mimika. Był brudny i przemęczony, lecz nie zapomniał o swojej rzeczy. Rozejrzał się za ukochanym Haori, które pozostawił bez nadzoru na zdecydowanie za długo. Zostawił je na płocie nieopodal wejścia do pryszniców męskich, ostatnio jak sprawdzał to tam właśnie spokojnie wisiało, czekając aż je odbierze i przytuli. Oczywiście nie założyłby go teraz, szkoda materiału na takiego łacha jak on. Wciąż czuł obrzydzenie na samą myśl o swoim stanie i tym, że miałby zarzucić płaszcz na takiego siebie. Bleh. Szeregowy Seta Yuichi namierzył wzrokiem pożądany płotek i podniósł rękę aby przeczesać włosy.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 30 lip 2022, o 19:26
13/14
Czas na sprzątanie!
[D] Yuichi
Yuki z uśmiechem przyglądał się chłopakowi. Zrozumiał to co miał zrozumieć, odchrząknął głośno i przeczesał się po włosach.
-Jak sam już zauważyłeś. Lata zaniedbań i miejsce pozostawione sobie samemu. Ludzie przestali je tak samo szanować, jak pozostali, aż w końcu każdy miał to gdzieś. Tak samo stało się z wojskiem. Naszym wojskiem. Dokumenty, które przeglądałeś dzisiaj są o tyle ważne, że to One mają doprowadzić Nas do zaniedbań wszystkiego. A kare za to aktualnie ponieśli poprzedni generałowie. Nie będę jeszcze zdradzał, jak… Ale zapłacili za to wysoką cenę, ale to nie wszystko. Nadal szukamy osób, które ciągnęły za sznurki i które wykonywały rozkazy. Chcemy pozbyć się zgniłych liści. Potrzebujemy nowych korzeni, żeby sytuacja nie mogła się powtórzyć. Wyciągnij z tej kary więcej, niż teraz widzisz. Wtedy będziesz o krok przed wszystkimi.
Przyjrzał się uważnie chłopakowi i wyrzucił w jego kierunku sakiewkę ze złotem.
-Wykonałeś świetną robotę. Więc uznaj to za pracę nie karę. Mam nadzieje, że uda Nam się spojrzeć przy nowym budżecie na te sracze i prysznice. A ty w ramach tego kup sobie nowe ciuchy i odpocznij. Nie przemęczaj też tak ciała. Niedługo ponownie poproszę Ciebie do pewnych zadań. Przyda mi się świeże spojrzenie na parę spraw. Odmachał do chłopaka dając znać, że skończył z nim na dzisiaj. Mógł iść zmyć z siebie brud, doprawdy, brud i pozwolić mięśniom się zregenerować.
Napisz ostatniego posta MISJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM
jak mogę prosić: wstaw misję do rozliczenia, bo ja będę miał dostęp dopiero jutro
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Yuichi
Posty: 224 Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori. Rękawiczki z blaszkami Kabury na broń na lewym i prawym udzie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Post
autor: Yuichi » 30 lip 2022, o 21:32
Wiosna 393
Misja D – Czas na sprzątanie! | Prowadzący: Arii | Post 14/14
- Dziękuję Yuki Hatoshi-senpai. – Chłopak zamiast ukłonić się, zasalutował jak należy. Z jakiegoś dziwnego powodu zaczął lubić tego, twardego w obyciu, mężczyznę. Choć lubić to za dużo powiedziane. Bliżej temu było do przekonywania się, lecz to nie tłumaczyłoby otwartości z jaką podszedł w poprzednich wypowiedziach. Winą oczywiście można było tłumaczyć zmęczenie i zdenerwowanie, natomiast nie tam leżała cała prawda. Odprowadził go wzrokiem, zbierając się w sobie aby zniknąć z tego miejsca.
Przeczesał raz jeszcze włosy, zdjął swoje Haori z płotu i przerzucił je przez ramię, to które najmniej oberwało podczas dzisiejszej pracy. W dłonie zabrał wszystkie używane przez niego narzędzia i zaniósł je do pomieszczenia gospodarczego. Nie dostał informacji gdzie powinien to zanieść, toteż wydało mu się najlepszym rozwiązaniem.
Zanim będzie mógł się ogarnąć, musi pozbyć się zbędnego balastu, a przy okazji wziąć ze sobą parę mocnych kosmetyków. Droga do jego komnaty nie była długa, ba, miał wrażenie że wszystko tutaj było w zasięgu ręki choć obszary koszar nie były wcale małe. Nie bez powodu ulokowano je na południu wioski.
Otworzył drzwi i z miejsca zawiesił swój płaszcz na swoim miejscu, a także zrzucił kabury. Wziął gliniany słoiczek z aromatyzowanym lawendą sadłem świstaka Hyuiańskiego. Gryzonie te ponoć charakteryzują się bezzapachową tkanką tłuszczową, a także przyjemnym w dotyku futrem. Ponadto chwycił dwie zwijki z suszem importowane zza muru, zapałki i ubranie na zmianę . W drodze do onsenu odpalił jedną zwijkę. Nie miała dużej mocy, a pomagała się rozluźnić. Sam nie wiedział dlaczego nazywają je w ten sposób, czy ktoś tam za murem je eksportował, czy po prostu materiały były stamtąd. Nie było to w sumie istotne, dopóki miał od kogo je kupić, a w porcie znał takiego jegomościa. Czekała go długa kąpiel, po której czym prędzej marzył o powrocie do łóżka.
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie Kopiuj [quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki "Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 8 sie 2022, o 13:10
Przyjście do wojska powinno się odbyć już jakiś czas temu, na szczęście z wielu tajemniczych powodów jego ojciec załatwił mu, że nie musiał przechodzić przez tą służbę. Skupiał się tylko na jego wykształceniu medycznym. Arii nie wiedział jakim sposobem tego uniknął… Ale teraz miał okazję zobaczyć, jak działa wojsko. Ciągłe treningi, obchody, sprzątani. Szeregowi latający z jakimiś skrzyniami, krzyki, wezwania, bród, pot… Ewidentnie nie było to jego miejsce. Dzięki swoim znajomość u strażników klanu Yuki mógł przeprowadzić tutaj swoje badania i mały trening.
Już nawet widział, kto na niego czeka. Był to białowłosy oficer, Yuki Hatoshi. Nie sądził, że dostanie kogoś tak wysokiego rangą w wojsku. Był wysoki, dobrze zbudowany i władczy. Po ostatnim spotkaniu z kimś takiej klasy… Dowiedział się, że jest nikim. Ale ten również się uśmiechał.
-Witam. Hatoshi. Ty to zapewne Yorokobi Arii, prawda? - podał mu rękę i mocną zacisnął ją wokół dłoni. Wyglądał na zaciekawionego tym co miało nadejść. Widać było, że nie jest taki sam jak ojciec Yoko, było w nim coś przyjemniejszego.
-Tak, to ja. Chcę przetestować nowo poznaną wiedzę teoretyczną, nie sądziłem, że dostanę kogoś tak wysokiego po wystosowanej prośbie. Ale to dobrze, patrząc się na Pana budowę i stanowisko… To będzie dzisiaj przydatne. - przeczesał swoje czarne włosy i ruszył za Hatoshim, który zaprowadził ich na plac treningowy. Chłopak przełknął ślinę, na tyle głośno, że białowłosy się zaśmiał. -Nie bój się. Przećwiczymy tutaj tylko to co chcesz. Nie będzie żadnego sparingu. Niestety dzisiaj większość sali jest zajęta, a pozostałe są czyszczone. Dlatego musimy popracować w słonku. Nie przeszkadza Ci to? - spojrzał się z niepewnością, szykując jakąś inną propozycję. Ale medyk nie chciał powodować więcej kłopotów i wprowadzać tej dziwnej atmosfery. To będzie wystarczyło. Tylko ten biały strój… No cóż… Zapłaci za pranie.
-Nie, nie. Wystarcza. Możemy od razu zaczynać. - stanęli na środku placu, dzięki czemu mogli już zacząć. Hatoshi zdziwił się, że stali tak blisko siebie, ale nie komentował, najwyraźniej zaraz dowie się dlaczego.
Ukryty tekst
Arii zarumienił się i odwrócił twarz, mimo że tamten nic nie widział. Jego ciało wróciło do poprawnego funkcjonowania po jakiś trzydziestu minutach.
-Będziesz teraz mógł odczuwać zmęczenie i osłabienie organizmu. Dlatego idź odpocząć. Efekt powinien jeszcze trochę się utrzymywać… I jeszcze raz dziękuję za możliwość wypróbowania tego. Wiele to dla mnie znaczy. - Hatoshi szeroko się uśmiechnął w kierunku chłopaka.
-To ja dziękuję, że mieliśmy okazję się spotkać. Dobrze wiedzieć, że ktoś taki jest pod skrzydłami mojego klanu… Na pewno się nie zmarnujesz! Do następnego, Arii-kun. - i odszedł. Zdecydowanie nie był taki sam jak ojciec Yoko. Nawet mógł go polubić, jego aura wskazywała, ze warto go mieć po swojej stronie… Ale teraz czas wrócić do domu i w końcu zastanowić się nad wzięciem jakiegoś zlecenia od klanu, skoro sami do niego nie przychodzili.
Ukryty tekst
z/t
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość