Wieś Okita
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
Nie miała zbyt wielkiego wyboru. Musiała podążać konsekwentnie na północ, skoro już obrała ten kierunek. Wycofywanie się w trakcie realizacji pomysłu było najgorszą bodaj opcją - wtedy nie wiedziałaby ani tego, czy stary kierunek był dobry ani tego, czy nowy kierunek jest dobry. Parła więc przed siebie w śniegu, jak zwykle pozostając czujną na zagrożenia i wszystko, co mogło się jej przydać. W zależności od tego, jak długo musiała iść i czy musiała nocować, pamiętała też o uzupełnianiu zapasów pożywienia. Co prawda zgromadziła co nieco wcześniej, w mieście, ale jeśli udało jej się wytropić jakiegoś zająca, gronostaja czy pieśca, to chętnie zrobiła sobie przerwę na pieczone mięsko.
W końcu jednak ślady skręciły co ją ucieszyło - był to dowód na to, że Shiroi nie kłamał. Oczywiście ruszyła dalej tym śladem, tym razem w nowym kierunku. Gdy się rozwidlił, wybrała ścieżkę trudniejszą, ale szybszą. Zależało jej na czasie, a na razie nie brakowało jej sił. Poza tym była przyzwyczajona do poruszania się w dziczy drogami, które nie były uczęszczane przez ludzi. Tak jak wcześniej, rozglądała się wokół w poszukiwaniu jakichś charakterystycznych punktów krajobrazu. W miarę potrzeby wspinała się na jakieś wystające z ziemi i górujące nad okolicą skały, pojedyncze drzewa czy inne tego typu miejsca. Wszystko po to, żeby zachować dobry ogląd na otoczenie i nie być zaskoczona obecnością kogokolwiek w pobliżu. Ostatnią rzeczą, na jaką chciała sobie pozwolić było wpadnięcie na Białego Wilka.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
Nawet jeśli chłopak by skłamał, to niecelowo. Po prostu dzielił się swoimi spostrzeżeniami, licząc, że przyczyni się w ten sposób do tego, aby ktoś w potrzebie otrzymał odpowiednią pomoc. I przez wzgląd na te porady oraz zdolności tropiące, Sashiko była w stanie nadganiać tego, kogo akurat w tym momencie śledziła. Uważnie sprawdzała każdą z dróg, upewniając się, że nikt jej nie śledzi ani nikogo innego nie ma w pobliżu. I wydawało się, że wśród tych drzew jest jedyną żywą duszą. Nawet zwierzęta zdawały się uciec stąd, w miejscu gdzie zima będzie dla nich łaskawsza.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
15/34
Zapewne pościg ten mógłby trwać i trwać, gdyby nagle na horyzoncie nie pojawiły się wspomniane wcześniej formacje skalne. Ślady prowadziły w kierunku jednej z jam. I były to wyłącznie jedne ślady prowadzące do środka i żadnych wychodzących. Ktokolwiek tam wszedł wciąż był w środku. Sashiko szybko dostrzegła, że o ile w śniegu korytarz wytyczony był pojedynczy, o tyle strzepnięty śnieg w niezaśnieżonej jaskini wskazywał na dwójkę osobników. W środku było ciemno, a że sama jama byłą dość głęboka, trzeba będzie znaleźć źródło światła, bo inaczej nawet jej wspaniały wzrok nic nie poradzi. Tylko czy to aby nie jest próba wejścia prosto w pułapkę? Któż to mógł wiedzieć jakie niebezpieczeństwo mogło na nią czekać w środku?
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
Podróżując przez zaśnieżone Hyuo, zbliżając się coraz bardziej do celu, przystanęła na moment. Uświadomiła sobie, że do klanu Yuki należała jedna z niewielu jej znajomych. Być może nawet jedyna - nie licząc shinobi i kunoichi, których poznała podczas wojny - te znajomości miały jednaj inny charakter. Osobą tą była Hoshi, z którą wykonała co prawda misję, ale to nie za to ją zapamiętała. Przede wszystkim była po prostu miłą osobą i kimś, kto wyróżniał się z ludzi spotykanych na co dzień ze względu na swoją... normalność. Tak, ta normalność miała w sobie coś pozytywnego, niosła jakąś nadzieję na to, że w tym świecie możliwe jest jeszcze pozostanie człowiekiem, a nie agresorem albo ofiarą.
Poczuła lekki niepokój z tym związany. Pamiętała, że dziewczyna pracowała w Fuyuhanie, a tam na pewno dużo trudniej się ukryć przed czujnym okiem władz. Szybko jednak zdecydowała, żeby ten niepokój od siebie odsunąć i nie myśleć o tym. Miała w tej chwili inne zadanie do wykonania, a martwienie się nikomu jeszcze w niczym nie pomogło.
Tym bardziej, że miała przed sobą jak najbardziej rzeczywisty dylemat. Przed nią znajdowały się jaskinie, co więcej - okazało się, że śledziła cały czas nie jedną, a dwie osoby. Rozglądnęła się w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogło jej posłużyć jako źródło światła, ale zapewne nic takiego nie znalazła. Skorzystała więc z pewnego dziwacznego kamienia, w którego posiadanie weszła... sama nie pamiętała nawet jak. Wyjęła go jednak z torby i aktywowała, kierując płomień do środka jaskini. Wszystko to oczywiście przy aktywowanym w trybie widzenia teleskopowego Tsuujitenganie. Płomień zapewni trochę światła na kilka sekund, podczas których będzie mogła zauważyć, co takiego znajduje się w środku.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
Tajemniczy kryształ, w którego była posiadaniu zapewne przez lata czekałby skryty na dnie torby, być może nigdy nie mając okazji by go wreszcie użyć. Nie pamiętała dokładnie skąd go ma, ani co to jest, ale kojarzyła zasadę działania i wprost idealnie pasowało to do obecnych warunków. Wejście do jaskini rozjarzyło się złoto-pomarańczową barwą, która przeistoczyła się w najprawdziwszy ogień wydostający się z kryształu. Uformował się on w coś, co przypominało kobietę o długich włosach, która teraz przemierzała jamę w jej głąb.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
17/34
Z początku wydawało się, że nic w środku nie będzie. Ale właśnie wtedy blask padł na sylwetkę. Męską. Stał on w samym środku przejścia, próbując zasłonić to co było dalej. Ale ogień nie zatrzymywał się, więc mężczyzna musiał ustąpić. Przesunął się o kilka kroków w stronę ściany. Okazało się, że w ręku ma miecz, którym celował na zmianę w kierunku wejścia do jaskini oraz na płonącą kobietę. Nie wiedział co się dzieje, a sądząc po emocjach, które nim targały, był raczej zdezorientowany i przerażony, choć próbował zgrywać twardziela. Gdy ogień dotarł niemal do końca pieczary, natrafił na ognisko. Na szybko wygaszone większą ilością śniegu, który przy wyższej temperaturze zmienił się wodę. Ogień zasyczał, ponownie rozpalając niedogaszone drewniane gałązki. Jama rozświetliła się nieco mocniej i Sashiko dostrzegła, że za mężczyzną skrywa się druga postać. Kobieta, nieco niższa od mężczyzny, a dodatkowo skulona i odwrócona bokiem. Coś mocno przyciskała do piersi i chyba... szlochała?
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
No dobra, ten mały wihajster okazał się być znacznie bardziej przydatny, niż mogła przypuszczać dziewczyna. Dzięki niemu i swojemu Doujutsu była w stanie poznać zawartość jaskini. Był tam mężczyzna uzbrojony w miecz oraz kobieta, która zasłaniała swoim ciałem coś najwyraźniej bardzo dla niej cennego. Nie wyglądali raczej na groźnych ani wyszkolonych w walce, a tym bardziej żadne z nich nie wyglądało na Białego Wilka, o którym chodziły tutaj słuchy.
Sashiko włożyła kryształ (teraz już na pewno bezużyteczny) z powrotem do torby, dezaktywowała Tsuujitengana i zrobiła kilka kroków naprzód, wgłąb jaskini. Zdecydowała się zagrać w otwarte karty.
- Kim jesteście i co tutaj robicie? - krzyknęła - jestem tutaj, żeby Wam pomóc, jeśli jesteście z rodu Yuki! Łatwo was wytropić po śladach na śniegu, a nie wiadomo czy ludzie Waneko Satoshiego już nie siedzą wam na ogonie! Jeśli potrzebujecie pomocy to bardzo was proszę, powiedzcie mi o tym teraz, żebym mogła to zrobić! Im dłużej tu zostajemy tym większe niebezpieczeństwo wam grozi! - wykrzyczała. Po raz pierwszy chyba w "oficjalnej" rozmowie z kimkolwiek nie powiedziała o Cesarzu per "Cesarz", a z imienia i nazwiska, jak gdyby lekceważąc jego funkcję. Najwyraźniej udzielił się jej ten buntowniczy nastrój. Choć pamiętała, że nadal jest kunoichi Cesarstwa - i gdy tylko całe to zamieszanie z Yuki się skończy, to jeśli Wiatry Hyuo na to pozwolą, wróci na regularną, cesarską służbę. Teraz jednak miała inny problem na głowie i starała się go rozwiązać. Miała szczerą nadzieję, że ludzie w jaskini udzielą jej niezbędnych informacji i jeśli będą rzeczywiście potrzebowali pomocy, to będą współpracować.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
Nie dostrzegając w środku jaskini zagrożenia, postanowiła udać się do jego środka, jednocześnie próbując przemówić do znajdujących się w środku osób. Z początku odpowiedziała jej jedynie głucha cisza. Nie widziała i nie słyszała już tamtej dwójki, bo polegała jedynie na swoich zwyczajnych oczach. Z głębi jaskini co prawda słyszała trzask palącego się drewna i dostrzegała jego płomień, ale dopóki nie weszła całkiem, to co dokładnie robili tamci ludzie pozostawało dla niej tajemnicą.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
19/34
-Skąd... Skąd mamy wiedzieć czy mówisz prawdę? Dlaczego nas śledziłaś?- Wreszcie z głębi odezwał się głos mężczyzny. Z początku zawahał się czy w ogóle się odezwać, ale gdy pierwsze słowo wyrwało mu się z ust, reszta poszła już sprawniej. Znowu Sashiko stanęła przed podobnym problemem co wcześniej. Ludzie całkowicie stracili zaufanie do innych ludzi. Obywatele cesarstwa, niegdyś wspólnie dbający o jego dobro, teraz na skutek wojny domowej stali się dla siebie wrogami. Niedawny sąsiad mógł teraz być katem. Tym ciężej było zaufać nieznajomej, która wyśledziła cię w środku lasu. Wiedziała, że są z klanu Yuki. Wiedziała, że zostawili ślady i była w stanie ich wytropić. Na dodatek byli w pułapce, bo kobieta blokowała wyjście z jaskini.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
No cóż, mogła się spodziewać, że nikt nie uwierzy jej od początku na słowo. Nad Wyspami zebrały się czarne chmury i coraz mniej rzeczy przypominało tę krainę sprzed wojny. Polowanie na Yukich, które urządzał Cesarz odcisnęło się głębokim piętnem na ludziach. Rany po tych bliznach będą się leczyły jeszcze naprawdę długo.
Sashiko zaklęła w myślach, ale w stosunku do dwójki ludzi z jaskini zachowała spokojne usposobienie.
- Bo gdybym chciała was skrzywdzić, to już dawno bym to zrobiła, albo przynajmniej spróbowała. Niestety nie mam więcej dowodów. Od kiedy usłyszałam, że Cesarz urządza polowanie na Yuki jestem ciągle w drodze i szukam ludzi, którym jestem w stanie pomóc potajemnie opuścić Hyuo. Mam znajomych z tego klanu, byli dla mnie zawsze wiernymi towarzyszami broni. Chcę po prostu uratować ludzi i tyle - powiedziała szczerze. Liczyła się z tym, że to nie zadziała, ale nie bardzo wiedziała co więcej mogłaby zrobić. W tej chwili naprawdę nie miała na potwierdzenie swoich słów nic oprócz tego, że nie zaatakowała ich przy pierwszym kontakcie wzrokowym.
- Poza tym, chyba i tak nie macie wyboru - dodała w końcu. To prawda - tamta dwójka i tak znajdowała się w beznadziejnej sytuacji. Jeśli nawet jej nie uwierzą, to... co zrobią? Zaatakują ją? Gdyby wierzyli w swoje szanse na ucieczkę lub zwycięstwo to na pewno już dawno podjęliby próbę.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
-Wiesz jak opuścić bezpiecznie wyspę?- Stojąca z tyłu kobieta, z nadzieją w głosie zwróciła się do Sashiko. Kobieca solidarność chyba kazała jej zaufać nowej przybyszce. Było to mało rozsądne. Sporo ryzykowali kontaktując się z kimś kogo nie znali. Sami zapewne dużo dłużej szukaliby bezpiecznej drogi, ale za to mieliby pewność, że nowa osoba nie wyda ich komuś z garść monet. A jednak postanowili zaryzykować.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
21/34
-Damy sobie radę sami. Wypuść nas. Odejdziemy i uciekniemy z tego przeklętego miejsca- Mężczyzna zasłonił kobietę w całości, unosząc miecz na wysokość swojego wzroku i ostrym czubkiem mierząc w kierunku Sashiko. Chyba łudził się, że będzie w stanie tę walkę wygrać i wyciąć sobie drogę do wyjścia. Prawda była zupełnie inna, łuczniczka dostrzegła, że ten miecz ciężko było nazwać nawet porządną bronią. Poszczerbiony i z wyraźnymi oznakami rdzy. W walce na niewiele się zda, choć oberwanie czymś takim na pewno zostawiłoby paskudną ranę.
-Ćśśśśśśś...- W jaskini wybrzmiał płacz. Malutkiego dziecka. Kobieta szybko próbowała dziecko uciszyć, przybliżając swoją twarz do zawiniątka, które trzymałą na rękach, a którym okazało się bardzo małe dziecko. Zaczęła bujać się na boki, próbując uspokoić niemowlę, choć to niewiele sobie z tego robiło. Mężczyzna na chwilę się rozproszył, odwracając głowę, aby sprawdzić co z dzieckiem.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
W końcu odezwała się kobieta, która była bardziej chętna do rozmowy i ewentualnej współpracy, niż mężczyzna. Sashiko skierowała swój wzrok na nią (choć oczywiście kątem oka obserwowała faceta, gdyby zwyciężył w nim niemądry pomysł rzucenia się na nią z mieczem).
- Niestety nie wiem. Myślałam, że wy wiecie i zmierzacie w jakimś konkretnym kierunku, do jakiegoś... nie wiem, obozu? Punktu? Mogłabym was tam odeskortować i spróbować pomóc innym ludziom w potrzebie. Czy to oznacza, że idziecie gdzieś na ślepo? Może macie cokolwiek, co byłoby w stanie nam pomóc znaleźć właściwe miejsce? - zapytała i westchnęła cicho. To bardzo komplikowało sytuację. Myślała, że gdy już przekona tych ludzi do tego, że może im pomóc, to będzie z górki. Tymczasem piętrzyły się przed nią kolejne problemy i Asami niestety nie miała na razie pomysłu, jak je rozwiązać. Szukanie punktu uciekinierów własnymi siłami było niezwykle trudne.
Kiedy usłyszała, że to, co zasłania kobieta to nie jakiś dobytek albo coś podobnego, tylko dziecko, na moment ją zamurowało. Niby wiadomo, takie rzeczy to normalka w sytuacji, gdy jest wielu uchodźców, ale jakoś wcześniej o tym nie myślała. Uderzyło ją to, teraz dopiero zrozumiała całą powagę i tragedię sytuacji, w jakiej znajdowała się ta dwójka. Na moment jej oczy zrobiły się nieco bardziej wilgotne niż zwykle (czego jednak tamci raczej nie mogli dostrzec). Zaklęła w duchu siarczyście na całą tę decyzję Cesarza o przesiedleniach i odchrząknęła, zbierając się w sobie. Nic jednak nie powiedziała.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
-Mamy. Mamy...- Gdy pierwszy raz wypowiedział to słowo, spojrzał na Sashiko pewnie, ściskając miecz mocniej w dłoni. Gdy drugi raz powtórzył, głos lekko mu się załamał. Chciał sam sobie udowodnić, że ma rację, ale wątpliwości były zbyt duże. Sytuacja była przytłaczająca, praktycznie każdy mógł ich sprzedać do władz. Mężczyzna wolał nie myśleć co stałoby się z jego żoną i dzieckiem. O swoim losie był przekonany. Na pewno zginąłby, próbując chronić rodzinę.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
23/34
-Mamy rodzinę na wybrzeżu. Daleką rodzinę. To rybacy, więc liczymy, że będą mieli jakieś łódki- Nadal bujając się na boki uspokoiła malucha przynajmniej na tyle, że mogła znów normalnym głosem się odezwać. Nawet lekko przyciszonym, bo maleństwo znów zasypiało. Wydawało się, że mają JAKIŚ punkt zaczepienia. Daleka rodzina z łódką. To nadal nie oznaczało, że pomoc otrzymają. Mogli chcieć ukraść rybacką łódź i na jej pokładzie dostać się do Kaigan. Ryzykowna wyprawa, nawet przy idealnej pogodzie, a przecież zawsze może się trafić jakiś sztorm. O spotkaniu piratów bądź cesarskich statków nie wspominając.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
A więc ci ludzie mieli "coś", mimo że niestety było to niewiele. Był to jednak jakiś punkt zaczepienia. Nie miała zbyt dużego pola manewru, tak samo zresztą jak ta dwójka.
- Dobrze więc. Pomogę wam się dostać w tamto miejsce, musicie tylko prowadzić. Niestety na miejscu zbytnio nie pomogę, bo nie bywałam często w tej okolicy. Nie mam tam ani znajomych ani rodziny ani żadnych kontaktów. Oby więc wasza daleka rodzina była w stanie wam pomóc, bo w innym przypadku możemy mieć kłopoty. Ale nie ma co się martwić na zapas. Damy radę. Na pewno więcej Yukich organizuje transporty na kontynent - powiedziała. W sumie sama nie do końca była pewna czy mówi to dlatego, że jest przekonana, że to prawda czy dlatego, że pocieszała ich oraz samą siebie.
Odwróciła się do nich tyłem i odeszła na kilka kroków, czujna jednak - nie wiedziała czy przypadkiem mężczyźnie nie wpadnie do głowy coś naprawdę głupiego. Wyszła przed jaskinię i rozejrzała się. Nabrała świeżego powietrza. Musiała to krótko przemyśleć. Ich wędrówka mogła się okazać próżna. Nawet jeśli zdoła ich bezpiecznie przeprowadzić przez Hyuo, to co spotka ich na wybrzeżu? Było zbyt daleko, żeby płynąć taki kawał morza czymś niewielkim. Ale jak dotrzeć do siedzi przerzutowych Yukich?
Westchnęła. Chyba porwała się z motyką na słońce.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Wieś Okita
-Dziękujemy- Odparła kobieta, wychodząc zza swojego męża i karcącym wzrokiem kazała mu opuścić miecz. Kimkolwiek byłą osoba w masce, chciała im pomóc. Oczywiście nikt nie miał mężczyźnie za złe tego, że próbował chronić rodzinę przed nieznajomą osobą. Teraz jednak okazało się, że pojawiło się światełko nadziei w tym wszystkim. Sashiko poszła się przewietrzyć, zaś mężczyzna zaczął zbierać ich rzeczy. Chyba trzeba było wyruszać. Czym prędzej, zanim ktoś ich odnajdzie.Sashiko
Misja rangi B
Zlecenie specjalne: Rewolucjoniści
25/34
-Dobra robota. Oszczędziłaś mi sporo trudu- Gdy tylko Sashiko rozejrzała się na zewnątrz, z gałęzi jednego z drzew zeskoczył mężczyzna. Odziany w białe futra oraz z kapturem na głowie, jego żółte ślepia wbijały się niczym ostrze. Zza pleców wystawały mu dwa miecze. Nie spieszył się, ale powolnym krokiem zbliżał się do łuczniczki, będąc przy okazji ciekawym jej reakcji.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Wieś Okita
Kobieta powiedziała do niej "dziękuję", ale Sashiko zarejestrowała to już chyba tylko resztką świadomości. W tej chwili cała jej uwaga była skierowana na postaci, która pojawiła się w jej najbliższym otoczeniu. Gdy tylko zarejestrowała ruch i to, że mężczyzna zeskoczył z gałęzi, momentalnie aktywowała swoje Doujutsu w trybie widzenia sferycznego.
- Stój - odpowiedziała i błyskawicznie sięgnęła za plecy po łuk i strzałę, mierząc w niespodziewanego (i zapewne niechcianego) gościa. W innych okolicznościach na pewno by tak nie zareagowała, ale w obliczu niemal otwartej wojny domowej i jawnego polowania na Yuki jej czujność była kilkukrotnie większa, niż zazwyczaj. Zresztą wygląd i zachowanie tego człowieka potwierdzały to, że jest niebezpieczny i że najprawdopodobniej to on jest tym "białym wilkiem", który siał taki postrach wśród Yuki na Hyuo.
- Biały Wilk? - zapytała, mierząc do niego, gotowa w każdej chwili do zwolnienia cięciwy - jeden głupi ruch i zginiesz. Poddaj się - powiedziała stanowczo, jednak nie wierzyła, że to da cokolwiek. Tacy goście zawsze działali butnie i nigdy racjonalnie. Z pewnością czeka ją walka, ale nie mogła pozwolić na to, żeby ten człowiek zyskał przewagę psychologiczną czy pewność siebie. Niech wie, że czeka go stanowczy opór.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości