Szlak transportowy

Stanowiąca część Cesarstwa wyspa położona jest na południe od skupiska wysp Kantai, a także na południowy zachód od krajów kupieckich. Na wyspie znajduje się siedziba Rodu Ranmaru, jednak głowa rodu rezyduje na Hanamurze, piastując stanowisko Cesarza. Temperatura panująca na wyspie jest znacznie niższa od tej na Kantai co nad wyraz pokazują góry śnieżne a także licznie występujące wichury. Ludzie zamieszkujący wyspę utrzymują się z polowań oraz połowów.
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: Szlak transportowy

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Milczące przyzwolenie było wystarczającym sygnałem dla Youmu, która ruszyła za starcem i czarnowłosym. Cokolwiek oznaczało obijanie się Raidena, to nie zajmowało umysłu czarnowłosej. Liczyła się zmiana statku na znacznie solidniejszy oraz pewniejszy, bo aktualnie jej dotarcie na kontynent stało pod ogromnym znakiem zapytania. A przynajmniej jeżeli chodziło o dobicie do portu tą łajbą należącą do Yukich.
Ogień trawiący nogi był naprawdę niespodziewany i początkowo panna Nanatsuki nastawiła się na sporą dawkę bólu. W jej głowie pojawiła się błyskawiczna decyzja o wskoczeniu do wody, ale... nic nie czuła. Jej dwójka, powiedzmy, towarzyszy zdawała się nie przejmować płomieniami, które ich pochłaniały, jednak te dotychczas nieporuszone twarze zaczęły wyrażać niepokój. Czy rzeczywiście bali się Raidena i tego, co może dokonać? Czy jego obijanie się było czasem, jaki im dawał, zanim stał się poważny? W jakiś sposób pasowało to do wyobrażenia białowłosego w umyśle młodej kunoichi. Taka drobna gierka, która działała na niekorzyść. Zupełnie durne, ale całkiem zabawne.
Lodowa broń zaczęła wypełniać przestrzeń pod pokładem. Znów miała być atakowana jakimiś włóczniami? Teraz nie do końca miała co zrobić. Nie czuła możliwości poruszania się, jakby nie do końca miała swoje ciało. Jakby jej impulsy gdzieś nikły, a wszelki ruch był zaniechany w ten sposób. Mogła jedynie spokojnie obserwować jak broń się drastycznie szybko zbliżała w kierunku jej głowy. Instynktownie zamknęła oczy i... uderzyła o coś. Poczuła się, jak za dawnych lat, gdy zdarzało jej się spaść z łóżka. Prawdę mówiąc, to do dziś zdarzało jej się spaść z łóżka, ale to już było drobnym sekretem czarnowłosej, o którym nikt raczej nie miał szans się dowiedzieć. Przynajmniej nie teraz i nie w najbliższej przyszłości.
Ciężko westchnęła, podnosząc się, by usiąść i dopiero otwierając oczy. Rozejrzała się dookoła, widocznie zdezorientowana otoczeniem, które mimo obcości wydawało się jakby znajome. Skądś je kojarzyła. W oddali widziała za to okręt, na którym jeszcze chwilę temu się znajdowała. Proste łączenie faktów doprowadziło ją do myśli, że trawiący ich ogień był elementem techniki... zmiany miejsca lub przemieszczenia się. Jakiekolwiek określenie było bardziej trafne. Użyteczne, sprytne, ale zdecydowanie zbyt wolne oraz ryzykowne rozwiązanie. Przynajmniej w zastosowaniu do ucieczki, bo samo zaskakiwanie nagłym pojawieniem się dawało sporą przewagę.
Widok balisty sprawił, że zrozumiała co to za okręt. Nie ukrywali się od samego początku, zatem jakim cudem Ci wszyscy sensorzy nie wykryli, że stojący nieopodal okręt z nietuzinkową ekipą jest, w jakiś sposób, podejrzany? Musieli czuć ich chakrę i, najpewniej, ich poziom chakry. Czarnowłosa nie musiała zgadywać, by stwierdzić, że zarówno czarnowłosy, jak i inni członkowie załogi Kaena cechowali się znaczną mocą, raczej trudną do ukrycia. Co do samego czarnowłosego, to nawet pomógł jej wstać. Skorzystała z jego pomocy, a następnie zrzuciła z głowy kaptur i poprawiła płaszczyk, upewniając się starannie, że ten dobrze na niej leży. Równie dbale potraktowała włosy, początkowo ignorując pytanie nieznajomego. Dopiero jak fryzura została ułożona, to odezwała się spokojnie, z drobnym uśmiechem na twarzy, wpatrując się prosto w różnokolorowe oczy chłopaka.
- Precyzyjnie? Do Atsui. Zadowoli mnie jednak jakiekolwiek miejsce na kontynencie. - powiedziała i zawiesiła na dłuższą chwilę wzrok na okręcie Yukich. - Podróże są wspaniałe. - mruknęła do siebie i zachichotała cicho, melodyjnie. Jakby była dzieckiem, które zrobiło drobny psikus swoim rodzicom. O co jej chodziło z tą wypowiedzią? To proste - poznawała tyle umiejętności i technik, a także zbierała tyle użytecznych informacji, że koniec końców balans zysków i strat nie sprawiał, że była pod kreską. Dobrze, wciąż była pod kreską, ale nie tak daleko, jak wcześniej. Wierzyła, że te informacje przydadzą się jej kiedyś w mniejszym lub większym stopniu.
Nie czekała na odpowiedź czarnowłosego, a powoli, wręcz mozolnie podeszła do balisty, po której przejechała dłonią, przyglądając się jej bliżej. Nie pytała o nic ani Kaena, ani innych, bo wiedziała, że im więcej o nich miała informacji, tym gorzej. Pytania, a przede wszystkim odpowiedzi sprawiłyby, że stawałaby się dla nich coraz to większym zagrożeniem, aż może urosłaby do takiego, które trzeba wyeliminować. Aktualnie nie miała dla nich znaczenia i mogła cieszyć się dalszą darmową podróżą na kontynent. W dodatku z ciekawą grupką.
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Akuna

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akuna »

0 x
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: Szlak transportowy

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Chociaż Youmu przez chwilę miała ochotę zapytać po co płyną na pustynie, to ostatecznie przemilczała tę sprawę. Już wcześniej wpadła na to, że im mniej wie w tym przypadku, tym lepiej dla niej. Mniejsze ryzyko, że straci więcej, niż mogłaby zyskać tą informacją. Nieznajomy powiedział coś o przedstawieniu, które panna Nanatsuki postanowiła obejrzeć. Stanęła przy burcie, ale odsunęła się od niej trochę, gdy nastał sztorm, a niebo zrobiło się czarne. Widok opadającego, czarnego smoka stworzonego z błyskawic nieco ją zaskoczył. Spodziewała się raczej czarnego lodu, a nie czarnej błyskawicy. Niebieski ogień również nie należał do tych naturalnych. Youmu utwierdziła się, że i Raiden, i Kaen są posiadaczami niecodziennej, potężnej mocy o co w sumie podejrzewała ich od początku. Szczególnie starca, w którym było to "coś" czego brakowało Raidenowi i co próbował na siłę zagrać.
"Przedstawienie" rzeczywiście nim było. Dwie techniki zderzyły się i z sykiem znikły. Całe szczęście znikły, bo czarnowłosa była przekonana, że jeszcze chwila, a będzie musiała z własnej woli wyskoczyć za burtę. Na pokładzie nastał taki gorąc, że mogłaby się poparzyć o własny ekwipunek, gdyby to trwało dłużej. Samo wdychanie tego powietrza wydawało się niebezpieczne. I chociaż robiło to wrażenie, to było... proste. Starcie dwóch potężnych technik i tyle. Spokój. Każdy odpływa w swoim kierunku. Raiden nawet nie próbował powtórzyć próby zatrzymania Kaena co wskazywało, że mowa o "przyjacielu" nie była wcale fałszem. Cała ta akcja zdawała się być zaplanowana od początku, do końca, chociaż Youmu przekonana była, że jej rola nie została w żaden sposób przewidziana. Ona była tutaj jedynym elementem losowym, który mógłby w jakiś sposób pokrzyżować plany. Oczywiście gdyby była tego świadoma wcześniej i chętna.
Oglądanie balisty zostało przerwane przez czarnowłosego mężczyznę. Spojrzała na niego, słuchając co ma do powiedzenia, ale nie odezwała się. Jedynie wróciła wzrokiem do balisty, uśmiechając się nieznacznie. Ona myślała o czymś innym. Machiny były broszką Ayatsuri. Polegali na nich i na marionetkach. To pozwoliło Youmu na myśl, że Maji mieliby proste zwycięstwo w starciu z nimi. Nawet jeżeli marionetkarze skorzystaliby wyłącznie z drewna, to nie było ono na tyle wytrzymałe, by przeciwstawić się żelaznemu piaskowi. Panna Nanatsuki zamiast myśleć o współpracy, jak to zrobił czarnowłosy, myślała o czymś przeciwnym. Nie wnikała już głębiej w sprawę, rozważając politykę, sojuszników i najemników, bo nie było to istotne w tym momencie. To była prosta myśl, że jako Maji ma znaczącą przewagę nad Ayatsuri.
Dotarli do lądu. Kaen do niej podszedł i spodziewała się jakiegoś żądania, że będzie czegoś oczekiwał w zamian za swój kaprys umożliwiający jej dostanie się na kontynent, ale ten podarował jej drobny przedmiot. Szkatułeczka prawie natychmiast zostałaby otwarta, gdyby nie słowa starca. Dziewczyna znacznie żywszym wzrokiem, niż zazwyczaj obejrzała podarunek z każdej strony, a później schowała go do torby.
- Oczekujcie mnie. - odparła krótko, z przyjaznym uśmiechem, jakby żegnała się z przyjacielem, którego ma niedługo zobaczyć. Jakby w tym momencie ich spotkanie było już umówione, pewne. - Jakbyś potrzebował z kimś pogadać, to znajdziesz mnie w Atsui. Ostatecznie niczego o Tobie się nie dowiedziałam. - dodała i odsunęła się, by następnie odejść w swoim kierunku. Jej mina znów stała się taka, jak wcześniej - znudzona.

Dokąd: Atsui
Czas podróży: 60 minut (?)
Środek transportu: Łódź (misja)

z/t
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Etsuya
Gracz nieobecny
Posty: 347
Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
Wiek postaci: 20
Ranga: Tora
Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro

Re: Szlak transportowy

Post autor: Etsuya »

Przyszedł czas, w którym należało opuścić gniazdo, rodzinną wyspę na której wychował się Etsuya pośród mroźnych wiatrów Hyuo. Blondyn zawsze marzył o podróżowaniu i pracy na zlecenie jak ojciec. Można było powiedzieć, że miał to we krwi. Odczuwał dreszczyk, którego źródłem było podniecenie mieszane z odrobiną strachu. Czego będzie mógł się spodziewać za wielkim morzem? Czy ludzie będą przyjaźnie nastawieni, czy może będą patrzyć na niego z góry? Wiele pytań rodziło się w głowie młodego włóczęgi, ale nie powstrzymywały go one od wyruszenia w podróż, która miała zdeterminować resztę jego życia. Wkraczając na pokład wynajętej łódki nie miał żadnych wątpliwości, a determinacja która narodziła się w nim wiele lat temu nie zanikła pod naporem potencjalnych niebezpieczeństw. Morze było spokojne, a niebo wolne od chmur. Nieznany młodzieńcowi świat wręcz zapraszał go do eksploracji.

Dokąd: Kantai
Czas podróży: 15 minut
Środek transportu: Łódź (100 Ryo)
0 x
Awatar użytkownika
Kazetani
Gracz nieobecny
Posty: 95
Rejestracja: 18 kwie 2020, o 01:55
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, chudy blondyn, z maską na twarzy. Ubrany w luźną koszulkę, przykrytą bluzą.
Widoczny ekwipunek: Torba, Karambit

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kazetani »

Dokąd: Ryuzaku no Taki
Czas podróży: 45 minut
Środek transportu: Łódź (100 Ryo)
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 810
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 23
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Szlak transportowy

Post autor: Nana »

Z początku Nana przechadzała się po statku uważnie wszystkiemu się przyglądając. Od masztów po kajuty. Chciała wiedzieć w ile osób płynęli, gdzie mogli się schować, czy posiadali jakąś broń. W końcu miała robić za ochronę, jednak wolała być przygotowana. Podróż nie była jakaś specjalnie długa, jednak nigdy nie wiadomo. Jeszcze komuś się coś stanie i jej nie zapłacą. Byłoby szkoda. Na szczęście udało jej się wyrwać z Hyuo. Jedno miała już za sobą. Pozostało jeszcze przedostanie się na drugą stronę morza. Nowy ląd wydawał jej się bardzo ekscytujący. Dawno nie widziała niczego oprócz mroźnej krainy i misiów polarnych. Taka odmiana na pewno dobrze jej zrobi.
Bryza morska rozwiała jej ciemne włosy, jednak kołysanie statku źle wpływało na jej żołądek. Czyżby choroba morska?

Skąd: Hyuo
Dokąd: Ryuzaku no Taki
Czas podróży: 45 minut
Środek transportu: Łódź (Misja)
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 810
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 23
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Szlak transportowy

Post autor: Nana »

Nana była zdumiona jak załoga zgranie razem pracowała. Widocznie robili to już od wielu lat, łatwo było dostrzec ile mieli w tym doświadczenia. Kunoichi nie była członkiem żadnego zespołu. Przywykła do robienia wszystkiego sama. Praca zespołowa była jej wręcz obca. Nie umiała oderwać oczu od pracujących marynarzy. Czy chciałaby pracować w drużynie? Zdecydowanie nie. Miała problemy z zaufaniem. Nie potrafiłaby oddać swojego życia w ręce kogoś innego. Wiedziała, że sama zrobiłaby wszystko najlepiej.
- Odkąd pamiętam - odpowiedziała posyłając mężczyźnie blady uśmiech. Dla niej był to dom, nie skała. Chociaż nie tam się urodziła. Tak na prawdę nie wiedziała skąd pochodziła. Mistrz jej tego nie wyjaśnił, a potem odszedł. Została skazana tylko i wyłącznie na siebie. Typowa zosia samosia.
Poruszenie na statku nie było niczym dziwnym. Zbliżało się niebezpieczeństwo. Nana nieźle się zdziwiła. Była przekonana, że kupiec przesadzał. Rzeczywiście! Piraci. Nie musiał jej mówić dwa razy. Od razu ruszyła w kierunku dziobu statku. Musiała uważać, żeby go nie naruszyć.
- Wyślemy im ostrzeżenie! - Poinformowała załogę, żeby ich nie przestraszyć. Miała w arsenale idealnie pasujący prezent. Zaczęła wykonywać pieczęci - Katon: Gōkakyū no Jutsu!
Nana przyłożyła ręce do ust biorąc jak największy wdech, następnie wydmuchała je z całej siły tworząc kulę ognia. Ta nie miała na celu dosięgnąć piratów. Jedynie odstraszyć.

Chakra: 92%
Nazwa
Katon: Gōkakyū no Jutsu
Ranga
C
Pieczęci
Wąż → Baran → Małpa → Świnia → Koń → Tygrys
Zasięg Max.
10 metrów (mała kula) / 25 metrów (duża kula)
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za większą 2x koszt)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Jedno z najbardziej znanych Jutsu Katonu. Polega ono na wykonaniu pieczęci, a następnie nabraniu powietrza. Potem "wypluwamy" je, a ono przybiera postać ogromnej kuli ognia, która leci do przodu podpalając co znajdzie na swojej drodze. Technika ta jest typowa dla klanu Uchiha i to właśnie im przypisuje się jej stworzenie. Można powiedzieć, że każdy przedstawiciel klanu osiąga poziom dorosłości, gdy się jej nauczy. Jutsu to ma to do siebie, że można mniej więcej samemu określić czy chcemy za więcej chakry stworzyć większą i lepsza kulę, czy nie bawić się w takie rzeczy.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 810
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 23
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Szlak transportowy

Post autor: Nana »

Na szczęście ogień ostrzegawczy wystarczył. Inaczej musiałaby użyć bardziej zaawansowanej techniki, z czym również nie byłoby problemu. Niestety wtedy większość piratów spłonęłaby żywcem. Nie, żeby jakoś specjalnie jej to przeszkadzało. Taki los sobie wybrali. Gdzieś tam w środku poczuła nawet igiełkę zawiedzenia, że nie mogła przypalić ich trochę bardziej. Szkoda, może następnym razem.
Nana po wszystkim trzymała się mocno masztu, była wręcz zielona i zbierało jej się na wymioty. Strasznie bujało, widocznie podróże morskie nie były jej pisane. Wdychała jedynie świeże powietrze z nadzieją nie wyrzygania wszystkiego co miała w żołądku. Mimo wszystko uśmiechnęła się do kapitana. Droga jeszcze przecież się nie skończyła i kto wie? Może statek kupiecki będzie ją jeszcze potrzebował.
- Daleko jeszcze? - zagadnęła kupca.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tamaki Hyūga »

Po pożegnaniu się z Hoshi, ruszyłam prosto do portu gdzie udało mi się odnaleźć kapitana o którym wspominała Yuki. Po szybkim dogadaniu się i powołaniu na starszą ode mnie kunoichi, zgodził się on mnie przetransportować na kontynent w zamian za drobną opłatę oraz obronę łajby w przypadku ataku piratów. Podróż minęła jednak bez jakichkolwiek utrudnień i statek nie nękany przepłynął do stałego lądu. W trakcie podróży zastanawiałam się nad moimi kolejnymi krokami i zdecydowałam że w pierwszej kolejności powinnam spróbować skontaktować się z Ario, więc po dotarciu do miasta kupieckiego musiałam znaleźć kuriera, który dostarczy wysłany przeze mnie list. Spodziewałam się że czerwonowłosy shinobi władający marionetkami będzie najprawdopodobniej gdzieś w Samotnych Wydmach i tam też poślę wysłannika z wiadomością.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Mei
Posty: 454
Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
GG/Discord: Mei#0402
Multikonta: Yona

Re: Szlak transportowy

Post autor: Mei »

0 x
Obrazek Kolor wypowiedzi || Głos Mei Przydział misji D-B
Awatar użytkownika
Akihiko Maji
Posty: 312
Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze
Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken
GG/Discord: Destro#0111
Multikonta: Jūgo Misaki

Re: Szlak transportowy

Post autor: Akihiko Maji »

Jego przygoda w Hyuo się zakończyła, jednak Akihiko nie zamierzał na tym poprzestać w swoich podróżach. Wynajął łódź, która miała go zabrać z powrotem do Ryuzaku no Taki, skąd zamierzał wyruszyć dalej. Klimat panujący na wyspach okazał się dla niego nieco zbyt zimny, dlatego postanowił znaleźć cieplejsze miejsce. Nie zamierzał jednak ruszać do jakiejś pustynnej prowincji. Taki klimat był dla niego normą, toteż planował znaleźć coś "po środku" i spędzić tam trochę czasu, poznając miejscową kulturę i architekturę. Kto wie, może nawet dorwie się do jakiejś biblioteki i poczyta o historii miejsca w które się uda! Wszystko miało się okazać jasne już wkrótce, najpierw jednak musiał przeczekać dość monotonną podróż łodzią na stały ląd. Podziwiał więc znów widoki, w oczekiwaniu na koniec podróży.

//zt

Dokąd: Ryuzaku no Taki
Przez:
Środek transportu: łódź
Czas podróży: 45 minut
0 x
Awatar użytkownika
Sashiko
Posty: 593
Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
Multikonta: Uchiha Tsuyoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Sashiko »

0 x
Obrazek

Ryō | PH
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyuo”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości