Szlak transportowy
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Szlak transportowy
[z/t]Wejście do środka było problematyczne. Walka, którą udało mu się zapoczątkować była na szczęście jedynym problemem, który go spotkał. Z resztą poradził sobie już wzorowo, a wydostanie się było bardzo proste. Atak bandytów najwidoczniej nadal trwał, a obrońcy jeszcze się nie pozbierali do kupy, tym bardziej gdy utracili tak cennego wojownika. Hiroe mógł mieć na sumieniu nieco żyć za to, że ułatwił grupie barbarzyńców atak, ale z drugiej strony mogło to także nic nie obchodzić. Taka była rzeczywistość i ponad innych stawiał swój klan.
Na całe szczęście, w porcie dalej dopisywało mu szczęście. Załapał się na statek, który już miał odbijać od brzegu. Kilkanaście minut później i już pewnie musiałby ich gonić po wodzie. Nie żeby to był jakiś wielki problem, przecież był ninja i odrobina chakry pozwalała mu na pokonywanie takiego terenu bez potrzeby pływania, aczkolwiek na pełnym, wzburzonym morzu, mógłby już sobie nie poradzić z dogonieniem statku. Na całe szczęście, mógł spokojnie zająć miejsce w swojej kajucie, a reszta podróży przypominała tą w pierwszą stronę. Tym razem Kisuke jednak nieco chętniej dołączał się do różnego rodzaju pokładowych gier. W międzyczasie spędzał też sporo czasu w samotności, w swojej kajucie, analizując swój, który udało mu się przechwycić. Gdy dotarł do Ryuzaku, mógł odnaleźć swojego zleceniodawcę, któremu zlecił całościowy raport ze swojej misji. Aburame byli bezpieczni, a dodatkowa dawka wiedzy pozwoli im skoncentrować się na działaniach, które rzeczywiście będą stanowiły problem dla Kaigan.
Dokąd: Ryuzaku no Taki
Przez: bezpośrednio
Środek transportu: podróż morska
Czas podróży: 45 min
0 x
- Yuichi
- Posty: 224
- Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō | Torikushi
- Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
- Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori.
Rękawiczki z blaszkami
Kabury na broń na lewym i prawym udzie. - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Re: Szlak transportowy
Wiosna 393
Fabularyzowanie, kolorowane
Nie musiał długo czekać na odpowiedni statek. Pierwszy na który trafił oferował mu darmową przejażdżkę na drugi brzeg klifów, do Kantai. Ach jak cudownie jest płacić podatki, pomyślał młodzieniec pakujący się na łajbę. Zajął sobie dogodne miejsce na uboczu i upewnił się, że czapka dokładnie zakrywa jego twarz. Szkopuł tkwił w tym, że wyróżniająca go cecha była na tyle widoczna, że nie sposób było jej ukryć, choć bardzo próbował. Miał nawet rękawiczki! Co więcej mógł zrobić, niż zakryć całe ciało materiałem. Nic nie przychodziło mu do głowy poza Henge no Jutsu, lecz za tym akurat nie przepadał. Wiedział kim jest, do czego dąży i gdzie akurat teraz chce płynąć. Nie miał zamiaru robić tego pod przykrywką kogoś innego. Wola ta jedynie się wzmocniła kiedy statkiem zaczęło bująć, ponownie zapowiadał się sztorm, choć o wiele łagodniejszy niż zazwyczaj. Odbili od brzegu, a on zdążył jeszcze rzucić okiem na oddalający się port Hyuo.
Dokąd: Kantai
Przez: bezpośrednio
Środek transportu: łajba
Czas podróży: 15min
Z/T -> szlak transportowy Kantai
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
Kopiuj
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
1. puste
kodowanie
[quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki
"Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota""Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
- Yuichi
- Posty: 224
- Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō | Torikushi
- Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
- Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori.
Rękawiczki z blaszkami
Kabury na broń na lewym i prawym udzie. - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10583
Re: Szlak transportowy
Lato 393
Fabularyzowanie, kolorowane
Trening
Po kilku godzinach zachowanych słów dla siebie, nieruszania się prawie w ogóle po tętniącej życiem dwóch osób łodzi, zdecydował się unieść swe jestestwo.
Przemyślał kilka spraw i doszedł do wniosku, że nie może dłużej z nimi zwlekać. Im wcześniej zacznie, tym większa szansa że nie straci głowy gdy będzie ona zagrożona. Zlokalizował młodego żeglarza i zakrzyknął do niego, by ten podszedł.
- Przyjmę propozycję. Dlaczego Cię odesłali? -
- O panie. Żebym ja to widział. Robiłem swoje, aż pewnego dnia powiedzieli, że takich… beztalenci to nie potrzebujo. - Skrzywił się na wspomnienie obelżywego słowa w jego kierunku.
- Nie ułatwi nam to zadania. - Zamyślił się na chwilę pocierając swoją brodę. Rozejrzał się po pokładzie. Nic co się tam znajdowało nie pomogłoby mu w ujawnieniu przyczyny takiego biegu wydarzeń. - Muszę coś najpierw sprawdzić, nim zaczniemy. Nie wyskakuj przez burtę choćby nie wiem co. - Zaczekał na potwierdzenie zrozumienia swych słów i rozstawił ich na pozycjach. Fale były spokojne, wiatr stabilny. Nic im nie zagrażało, przynajmniej w tej chwili.Ukryty tekst- Naprawdę byłeś gotowy na śmieć? - Zapytał z niedowierzaniem kiedy emocje opadły, a wiatr rozmył resztki użytej przez niego techniki.
Młodzieniec potrzebował chwili aby zebrać myśli i dopiero wtedy odpowiedział, krótko. - Tak. -
Yuichi zastanowił się ponownie nad motywacją marynarza. Nie wiedział, czy ten żartował lub nie. Niezależnie od wyniku, zdecydował się nie bronić.
- Na polu walki spotkasz groźniejszych ode mnie. Bardziej doświadczonych. Bardziej… śmiercionośnych. - Zmierzył go ponownie wzrokiem. Nie miał wątpliwości, że jego kamrat przejawiał podobną determinację do jego, podszytą jednak mniejszym zapleczem emocjonalnym. Co przekładało się dalej na słabszy motor napędowy.
- Nie mam tu listków, które określiłyby kierunek twojego talentu. Choć i te są wadliwe. Zaczniemy więc od czegoś prostego, co pomoże Ci przekonać kogo trzeba, byś mógł wrócić do czynnej służby. Ostrzegam jednak, że to nie będzie tak proste jak się może wydawać. Potrzeba dużo skupienia, najpierw na mnie jak będę tłumaczył, co będzie proste. Później zostawię Cię samego, byś mógł to praktykować, tak długo, jak będzie potrzeba. -
Szeregowy wskazał na miejsce przy postawionej w sztorc beczce, z której wcześniej raczyli się trunkiem. Zaczął powoli objaśniać czym jest kontrola chakry i jak ją formować i uwalniać. Przyuczył kilku pieczęci niezbędnych do uwolnienia niskopoziomowego ninjutsu klonów i obserwował zmagania młodzieniaszka. Stary wyga również się im przyglądał z zaciekawieniem, lecz co raz musiał przerwać by bezpiecznie przeprawić ich do celu. Wiatry były już mniej przewidywalne niż chwilę wcześniej. Targało nimi na lewo i prawo, co zmuszało go do poprawiania lin tu i ówdzie.
Dopiero po kilku godzinach zaczęło być widać pierwsze efekty. Niewyraźny iluzoryczny klon pojawiał się, to znikał.
- Dziękuję. - Yuichi usłyszał jednocześnie od młodego i wilka morskiego. Chwilę później, ten drugi rzucił sakiewką w kierunku szeregowego. Ten chwycił ją w locie i nie patrząc nań włożył do kieszeni, skąd wpierw wybyła. Brudna forsa.
Dobijali powoli do portu w Hyuo, skąd prostą drogą mógł wrócić do swojej, w tym momencie, ukochanej pryczy. Pragnął jedynie położyć się i przespać w niej do rana, aż do końca przepustki.
Z/T
0 x
KP 由一 PH 由一 BANK
~ Myśli ~ - Mowa -
Prowadzone Misje:
1. puste
Kopiuj
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
1. puste
kodowanie
[quote][center][i]Lato 393
[/i][i] Misja X – [url=xxx] Nazwa_wydarzenia [/url] | Prowadzący: x | Post x/x[/i][/center]
[line=1,75]white[/line]
[color=#549fee]~ Myśli ~[/color]
[color=#549fee][b]- Mowa -[/b][/color]
[/quote]
[quote][center][url=xxx][size=150][b]Z/T[/b][/size][/url][/center][/quote]
przydatki
"Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota""Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
- Yami
- Posty: 2824
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: Szlak transportowy
Misja rangi C
5.2/14
Sashiko
Pogoda w ostatnich dniach była na tyle dobra, że śnieg był w miarę dobrze ubity. Główne szlaki były w miarę odśnieżone, choć gdyby tak nie było... shinobi mieli na to swoje sposoby. Jedna z podstawowych technik Ninjutsu "Suimen Hoko no Waza" pozwalała na stosunkowo bezproblemową przeprawę. Nogi zapadały się pod puchem lecz w momencie kiedy śnieg był dostatecznie ubity, wówczas można było chodzi po największych zaspach zapadając się nieco powyżej kostek.
W tym jednak momencie jednak nie mieli potrzeby z niej korzystania. Dłuższa podróż przy ciągłym skupieniu chakry mogłaby być negatywnie wpłynąć na ostrość zmysłów. A tego przecież dwójka shinobi nie chciała.
Aby dotrzeć na wschodni brzeg Hyuo musieli po drodze zatrzymać się w jednym z zajazdów (oczywiście każdy spał w osobnym pokoju) aby z samego rana dotrzeć w wyznaczone miejsce. Weszli w zaznaczony na mapie obszar. Nie było jednak nikogo wyglądającego jak zbir, ani powalonych, ani żywej duszy. Życie nigdy nie jest takie łatwe. Chłopak westchnął z uśmiechem.
- To co chcesz się sprawdzić? Pewnikiem trochę zdolności zardzewiały jak się ich nie używało co?
Zażartował Itaru.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szlak transportowy
393 rok
Podróż nie była trudna i nie sprawiła żadnych niespodzianek. Była wręcz całkiem w porządku, o ile można tak rzec. Nie była ona co prawda najkrótsza, bo nie wyrobili się w ciągu jednego dnia, ale to było oczywiste od samego początku. Należy jednak pamiętać, że Asami była zaprawiona w takich pieszych podróżach, co w połączeniu z tym, że trakty były już jako-tako ubite sprawiło, że wszystko odbyło się bez opóźnień. W końcu śnieg po kostki był tutaj na Hyuo chlebem powszednim, żadne z nich nie mogło być więc zaskoczone.
Byli już na miejscu, w okolicy wskazanej w opisie misji. Do tego czasu kunoichi miała wiele czasu, żeby zastanowić się nad nieco mniej drastycznymi metodami działania i rzeczywiście coś powoli świtało jej w głowie. Wciąż jednak miała wiele wątpliwości, dlatego wolała wstrzymać się z ocenami do momentu, kiedy rzeczywiście nie odkryją właściwego miejsca przebywania zbirów, których szukali.
- Dobra, dobra. Martw się o siebie - odpowiedziała, nie będąc jednak zbyt napastliwa - moim umiejętnościom trzeba jednak trochę więcej, żeby zardzewiały. Może gdybym spędziła kilka lat na Lazurowych Wybrzeżach na urlopie, to mogłoby się tak zdarzyć - rozglądnęła się, zdejmując kaptur ze swojego ciepłego, płaszcza, który używała podczas takich okazji. Nie było tu chyba na razie nic godnego uwagi.
- Cóż, musimy sprawdzić wszelkie większe ślady, które odchodzą od głównych dróg, jaskinie, ślady po obozowiskach i tak dalej. Może jeśli natkniemy się na jakiś wóz powinniśmy go przeszukać... Na razie jednak przeszłabym wzdłuż traktu i zbadała wszelkie rzeczy, które mogą być podejrzane. Jeśli cokolwiek takiego zidentyfikujemy, sprawdzę to z daleka w razie potrzeby Tsujitenganem - wyjaśniła swój plan. Musieli mieć przecież "cokolwiek", żeby na tym oprzeć dalsze poszukiwania i działania. Aktywowanie w tej chwili czerwonych oczu i przeczesywanie okolicy byłoby bez sensu, bo byłoby to szukanie igły w stogu siana i w krótkim czasie wyzułoby ją z całej chakry prawdopodobnie bez efektów. A bandyci, o ile nie są jakimiś byłymi wojskowymi czy coś podobnego, musieli zostawić coś po sobie.
- Jeśli tu nic nie znajdziemy to pewnie będziemy musieli udać się gdzieś dalej od drogi, poszukać w bardziej odludnych miejscach, ale to może być już trudniejsze - dodała po chwili, cały czas bacznie się rozglądając.
- A ty? Może masz jakieś pomysły? Sprawiasz wrażenie, jakbyś od początku chował jakąś doskonałą ideę na tę misję, która niemal od razu pozwoli nam na rozwiązanie naszego problemu. Mylę się? - zapytała z nutką przekory w głosie, ale przyjęła po prostu ton Itaru. Oboje wiedzieli, że nic złego się za tym nie kryje - a przynajmniej tak zakładała Sashiko.
0 x
- Yami
- Posty: 2824
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Multikonta: Reigen
Re: Szlak transportowy
Misja rangi C
6/14
Sashiko
Itaru spokojnie czekał aż Sashiko powie co leży jej na sercu. Trochę sztuczne biorąc pod uwagę, że przecież tak nie wygląda rozmowa w prawdziwym życiu choć stosunkowo często taki przyjmuje ona format. Pomijając jednak te mało istotne kwestie Iwaru zwrócił się do młodej Kunoichi.
- Najchętniej od razu bym aktywował swojego, w sumie jeśli to przemytnicy to na sto procent muszą wjechać na trakt a więc ślady będą z poziomu traktu widoczne a tak to szybciutko się znajdzie ale dobra, zróbmy może tak. Tak jak zawsze korzystamy z Tsujitengana tym razem tego nie róbmy. Ot takie wyzwanie. Z nim zadanie będzie tak łatwe jak zabranie dziecku cukierka więc?
Młodzieniec spojrzał się w kierunku Sashiko mając nadzieję, że ta się zgodzi na dodane wyzwanie do tego zlecenia. Skoro dziewczyna uznawała, że nie straciła swoich zdolności czy będzie w stanie to potwierdzić bez korzystania z skrywanej w jej oczach mocy?
Niezależnie od tego co powie i tak w planie mieli przecież zbadać główny trakt. Mimo, że trasa była zaznaczona wciąż był to spory obszar i dopiero po pierwszej godzinie Asami widziała ślady na zaspach przy trakcie. Nie były głębokie, wielkości stóp. Pogoda była dobra a więc oznaczało to, że ktoś był największym chuderlakiem jakiego w życiu by spotkała albo również i ta osoba znała tę prostą sztuczkę z wykorzystaniem chakry.
- Czy coś znalazłaś?
Itaru zbliżył się do dziewczyny widząc jak ta przystanęła na dłuższą chwilę.
0 x
- Sashiko
- Posty: 586
- Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
- Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
- Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Re: Szlak transportowy
393 rok
Trochę z innych powodów, ale oboje zgodzili się w sprawie używania kekkei genkai do tropienia złoczyńców tak wcześnie. Ona - bo uważała, że i tak coś znajdą i szkoda tracić chakry, on - że dzięki temu będzie trudniej, a przez to misja będzie stanowiła nieco większe wyzwanie. Zgadzali się też co do tego, że wokół traktu muszą znajdować się jakieś ślady świadczące o działalności przemytników; szczególnie że dostali już na wstępie zarysowaną okolicę ich potencjalnej aktywności. Sashiko nie pozostało już zatem nic innego, niż udać się wzdłuż drogi i przeczesywać wzrokiem okolicę. Była w tym doświadczona, miesiące (a może już nawet lata?) spędzone w dziczy, w lesie i na bezdrożach, a także miejsce w którym się wychowywała nauczyły ją tego, jak tropić zwierzęta. Jasne - teraz chodziło o tropienie ludzi, ale to często nawet łatwiejsze, gdyż ludzie zostawiają po sobie więcej śladów. Poza tym zasady są te same, zmieniają się tylko szczegóły. No i tym razem miała nieco łatwiej, gdyż oprócz niej był tu jeszcze drugi shinobi.
I w końcu się udało. Szli dobrą godzinę, ale nie spodziewała się, że znajdą trop szybciej. Nagrodą za cierpliwość były jednak ślady butów znajdujące się na śniegu obok drogi. Zatrzymała się i od razu oceniła, że musi mieć do czynienia z techniką pozwalającą na łatwiejsze poruszanie się po śniegu. Były to bowiem bardzo płytkie ślady, a nawet nieduże zwierzęta zostawiłyby po sobie znaczniejsze wgłębienia. Oznaczało to tylko jedno - ktoś potrafił i chciał poruszać się w ten sposób, a od tego dedukcja prowadziła już tylko w jedno miejsce.
- Tak. Zobacz - odpowiedziała na pytanie chłopaka, wskazując na ślady i do nich podeszła - chyba mamy naszą zwierzynę. Można zacząć polowanie - uśmiechnęła się. Słowa mogły zabrzmieć złowieszczo, niemniej jednak nie wykluczała jeszcze łagodniejszej wersji ich spotkania z rzezimieszkami. Wszystko miało się okazać w najbliższym czasie i - niestety - zależeć nie tylko od nich.
- No dobrze, sprawdźmy co takiego można tutaj dojrzeć... - powiedziała trochę do Itaru, a trochę sama do siebie, a chwilkę później jej oczy rozbłysły czerwienią charakterystyczną dla Tsujitengana. Przeszła w tryb widzenia teleskopowego i od razu zaczęła szukać. Zaczęła oczywiście od śladów najbliżej nich, a następnie kierowała swoje spojrzenie wzdłuż drogi, którą znaczyły. Przy okazji starała się też wypatrzyć czegokolwiek przydatnego na drzewach czy krzewach - ułamanych gałęzi, pozostawionych śmieci i czegoś innego. Jej zasięg pozwalał jej na dość wiele, ale czy rzeczywiście zdoła wypatrzeć obóz lub kryjówkę bandytów?
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość