Grota Luster

Stanowiąca część Cesarstwa wyspa położona jest na południe od skupiska wysp Kantai, a także na południowy zachód od krajów kupieckich. Na wyspie znajduje się siedziba Rodu Ranmaru, jednak głowa rodu rezyduje na Hanamurze, piastując stanowisko Cesarza. Temperatura panująca na wyspie jest znacznie niższa od tej na Kantai co nad wyraz pokazują góry śnieżne a także licznie występujące wichury. Ludzie zamieszkujący wyspę utrzymują się z polowań oraz połowów.
Shinsaku

Re: Grota Luster

Post autor: Shinsaku »

Stwory, które będą ją ściągać do końca świata? Cóż... faktycznie brzmiało to dość nierealnie i 'baśniowo', jak jedna z tych opowiastek, którą raczyła ich matka przed snem, gdy wraz z siostrą byli bardzo mali. Ale Shinsaku jakoś do śmiechu nie było, zresztą panna Yuki nie wyglądała na skorą do żartów, czy też kłamstw. Ona naprawdę w to wierzyła. Wróć. To była prawda. Zresztą sam widział, czyż nie? To nie były normalne węże, a do tego posiadały one chakrę. Więc coś w tym musiało być. Ale czymkolwiek by one nie były, co pocznie nasz bohater? Zrobił co miał zrobić, teraz mógł odejść. Ale czy to w porządku zostawić kobietę w potrzebie? No nie bardzo. Poza tym była Yuki. To się nie godziło. Ojciec faktycznie mógłby być zły, że jego potomek zostawił samą sobie dziewczynę i do tego z TEGO rodu. Tak więc krótka piłka - nawet nie musiał nad tym długo myśleć. Zostaje i tyle. Duchy, czy też nie, na pewno da się je zabić. A przynajmniej dowie się tego w niedługim czasie.
Odprowadził dziewczynę wzrokiem, cały czas się jej przyglądać. Stworzyła jakieś śnieżne, czy też lodowe wilki. Była przygotowana do walki. A co miał począć on sam? Nie odezwał się ani słowem, nie informując jej, że ma zamiar stanąć z nią ramię w ramię. W sumie i tak, by to nie wypaliło. On nie z tych, co mierzą się w otwartej walce. Za krótki w portkach na to był. Tylko czy jego styl walki tutaj coś pomoże? Fakt faktem, ataki z zaskoczenia, od boku czy też z tyłu zawsze były upierdliwe, więc nawet jeśli będzie tylko 'szarpał' i przeszkadzał, to coś pomoże, ale czy to zadziała z tymi dziwnymi istotami? Z ludźmi to jak najbardziej, ale tu to inna para kaloszy. No, ale jeśli nie spróbuje to się nie dowie. Zresztą i tak nie miał innego pomysłu. Tak więc gdy był pewien swego, również ruszył do wyjścia, ale zamiast stanąć, gdzieś niedaleko 'towarzyszki', ten ją po prostu wyminął i odbił po chwili w bok, znikając, gdzieś w czeluściach białego krajobrazu. Niebiesko-włosa mogła odnieść wrażenie, że Arai faktycznie chciał ją zostawić samą sobie i po prostu uciec, ale rzeczywistość była zupełnie inna. Miał zamiar zając flankę i z niej przypuścić atak. Czyli książkowy przykład ataku z zaskoczenia - wróg atakuje od frontu i skupia się na tym co przed nim, gdy nagle bah. Dostaje po pysku od boku, niczego się nie spodziewając. Proste i skuteczne. A przynajmniej miejmy nadzieje, że skuteczne. Z kolei słaba widoczność nie była problemem, bo miał swoje magiczne oczęta, którymi doskonale ogarniał i Yuki i pędzące na nią stworzenia. Tak więc gdy wszystko było gotowe, sięgnął łapiszczem do kabury i wyciągnął z niej trzy kunaie, które po chwili cisnął na trasę wężów. Następnie sięgnął po swoje niezawodne senbony w liczbie cztery na prawą dłoń. I czekał. Czekał w skupieniu, wyczekując odpowiedniego momentu. Był w swoim żywiole. Nie musiał się męczyć z obcowaniem z dziewczyną, wymyślać tematu do rozmów. Teraz czekała go walka.
I gdy lodowe stwory zbliżą się na odpowiednią odległość, lewa dłoń chłopaka uformuje wymaganą pieczęć. Najpierw syk spalającego się papieru. Później eksplozja. Duża eksplozja, która będzie jednocześnie sygnałem do ataku - członek Szczepu Ranmaru ruszy po skosie i ciśnie igły w stronę najbliższej poczwary, która przetrwała wybuch notek, jednocześnie obserwując czy owa broń coś im robi. A co jeśli robi? No cóż, sięga po kolejne szpikulce, coby zrobić z przeciwników nadziewane metalem węże.
Pozostawał cały czas w ruchu, okrążając oponentów, jednocześnie starając się być poza ich zasięgiem. W tym czasie sama dziewoja również winna dołączyć do 'batalii', bo chyba domyśli się, co sama eksplozja oznacza. Atak z dwóch stron powinien zdziałać cuda, nawet jeśli on sam niewiele dokona w późniejszym czasie, nie licząc samych wybuchowych notek. Wystarczało, że odwracał 'uwagę'. A jeśli faktycznie eksplozja była na tyle dobra, a im nie będzie szło zbyt dobrze, to się pomyśli, czy nie wykorzystać jej jeszcze raz. Tylko tym razem uważniej, by nie uszkodzić lodowych tworów Yuki i być może jej samej, gdyby ta zdecydowała się dołączyć do walki osobiście.

Staty:
KEKKEI GENKAI: Tsūjitegan.
NATURA CHAKRY: Suiton.
STYLE WALKI: Shurikenjutsu.
UMIEJĘTNOŚCI:

Wrodzona -
Nabyta -

PAKT: ---
ATRYBUTY PODSTAWOWE:

SIŁA 5.
WYTRZYMAŁOŚĆ 20.
SZYBKOŚĆ 50.
PERCEPCJA 4/24.
PSYCHIKA 1.
KONSEKWENCJA 1.

KONTROLA CHAKRY D.
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 100%
MNOŻNIKI: +20 Percepcji [Shurikenjutsu - Seido].
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:

NINJUTSU E.
GENJUTSU ---
TAIJUTSU ---
BUKIJUTSU ---
KYUJUTSU ---
KENJUTSU ---
SHURIKENJUTSU C.
KUSARIJUTSU ---
KIJUTSU ---
IRYōJUTSU ---
FūINJUTSU ---
ELEMENTARNE
KATON ---
SUITON C.
FUUTON ---
DOTON ---
RAITON ---
KLANOWE B.
Eq:
Pierwsza kabura na prawym udzie:

10 kunai z przyczepionymi wybuchowymi notkami.


Druga kabura na prawym udzie:

20 senbon.


Torba na prawym pośladzie:

40 senbon.


Torba na lewym pośladzie:

5 granatów dymnych.
5 kunai
5 shuriken.

Użyty eq: 3 kunaie z 3 wybuchowymi notkami; 4 (ewentualnie więcej) senbony.
Użyte techniki/chakra:
Nazwa
Tsūjitegan: Reberu Bi
Od tej pory shinobi dzierżący Szkarłatne Oczy jest w stanie widzieć na ogromne dystanse, mogąc również określić sporą ilość dźwięków obserwowanych podmiotów - jeżeli np. szpiegowana osoba krzyczy, jesteśmy w stanie wychwycić każde słowo. Do tego rosną nasze możliwości wykrywania energii duchowej w innych. Od teraz potrafimy bardzo dokładnie określić, jak dużo czasu dana osoba będzie jeszcze żyć.
Zasięg

W linii prostej
4 kilometry

Wokół siebie
110 metrów


Koszt Chakry
2% na turę
Dodatkowe
Po wydatku PH na otwarcie dziedziny automatycznie osiągamy ten poziom kontroli.

Chakra: 88% - 2% = 86%
0 x
Sarutobi Kazumi

Re: Grota Luster

Post autor: Sarutobi Kazumi »

Rozmowa kontrolowana...
Obrazek
27/30
Senobny możesz odzyskać, kunai niet.
0 x
Shinsaku

Re: Grota Luster

Post autor: Shinsaku »

Akcja przebiegła szybko i czysto, wybuchowa notka wyeliminowała część zagrożenia, zaś pozostała część egzekucji dokonała się przy pomocy senbonów oraz wilków i lodowych kolców. Stwory zostały pokonane. Szybko czyż nie? Aż za szybko. Ale czy powinien się tym martwić? Jego oczy podpowiadały mu że nie - węże już 'nie żyły', a przynajmniej żadne oznaki w postaci chakry na to nie wskazywały. Eh, no cóż, po 'baśniowych' stworach można by oczekiwać czegoś więcej, szczególnie, że dziewczę rzekło, że te będą ją ścigać do końca świata - może przekoloryzowała? Kto wie, ale nie warto dalej tego rozgrzebywać, pokonali to pokonali. Ino się cieszyć, a jak już o tym mowa, to rzecz jasna młody Arai nie omieszkał ponownie przystanąć obok panny Yuki, coby zaznaczyć, że to on, a nie kto inny wspomógł ją w batalii, choć to raczej oczywiste było. Broń boże nie szukał pochwał, ani nagrody. Taka pomoc to rzecz oczywista, jego powinność. Tyle.
- J-ja-ja-ja... - twarz młodzieńca przybrała kolor dorodnego i dojrzałego buraka, gdy dziewczę mu podziękowało. Mało tego, ona się uśmiechnęła! To było zdecydowanie za wiele. Walka z mitycznymi stworami? A co tam, pestka! Ale to był kompletnie inny kaliber. System operacyjny Shinsaku 2.0 kompletnie się zawiesił. - J-ja myślę, że dam sobie radę sam. T-tak. Dam radę, na pewno. - wydukał po chwili i zrobił w tył zwrot i zaczął maszerować na sztywnych odnóżach. Dopiero po kilku metrach ogarnął, że o czymś zapomniał i wykonał kolejny zwrot, coby zebrać na szybkości swoje igiełki. A gdy to zrobił, zerknął na Yuki, rumieniąc się jeszcze bardziej i mrucząc coś niezrozumiałego pod nosem na temat przeprosin za okno i w ogóle, że fajnie było, ale on musi już iść do domu, bo ojciec się będzie martwić, czy coś w tym stylu. Jednym słowem - gadał co mu ślina na język przyniosła. Nie warto było się tym przejmować.
Gdy zrobił, co miał zrobić, wykonał pożegnalny ukłon i w te pędy zaczął pomykać w drogę powrotną. Szkoda tylko, że kierunek był bardzo nie ten. No bo idąc w przeciwną stronę niż jest osada, raczej do samej osady się nie dotrze, nie? Znaczy, dotrze, ale zajmie to bardzo, ale to bardzo dużo czasu. A zresztą, miał swoje ślepia, nie? Zgubić się nie zgubi. Najwyżej zamarznie, albo coś.
Staty:
KEKKEI GENKAI: Tsūjitegan.
NATURA CHAKRY: Suiton.
STYLE WALKI: Shurikenjutsu.
UMIEJĘTNOŚCI:

Wrodzona -
Nabyta -

PAKT: ---
ATRYBUTY PODSTAWOWE:

SIŁA 5.
WYTRZYMAŁOŚĆ 20.
SZYBKOŚĆ 50.
PERCEPCJA 4/24.
PSYCHIKA 1.
KONSEKWENCJA 1.

KONTROLA CHAKRY D.
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 100%
MNOŻNIKI: +20 Percepcji [Shurikenjutsu - Seido].
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:

NINJUTSU E.
GENJUTSU ---
TAIJUTSU ---
BUKIJUTSU ---
KYUJUTSU ---
KENJUTSU ---
SHURIKENJUTSU C.
KUSARIJUTSU ---
KIJUTSU ---
IRYōJUTSU ---
FūINJUTSU ---
ELEMENTARNE
KATON ---
SUITON C.
FUUTON ---
DOTON ---
RAITON ---
KLANOWE B.
Eq:
Pierwsza kabura na prawym udzie:

10 kunai z przyczepionymi wybuchowymi notkami.


Druga kabura na prawym udzie:

20 senbon.


Torba na prawym pośladzie:

40 senbon.


Torba na lewym pośladzie:

5 granatów dymnych.
5 kunai
5 shuriken.

Użyty eq: 3 kunaie z 3 wybuchowymi notkami; 4 (ewentualnie więcej) senbony.
Odzyskane: 4 senbony.
Użyte techniki/chakra:
Nazwa
Tsūjitegan: Reberu Bi
Od tej pory shinobi dzierżący Szkarłatne Oczy jest w stanie widzieć na ogromne dystanse, mogąc również określić sporą ilość dźwięków obserwowanych podmiotów - jeżeli np. szpiegowana osoba krzyczy, jesteśmy w stanie wychwycić każde słowo. Do tego rosną nasze możliwości wykrywania energii duchowej w innych. Od teraz potrafimy bardzo dokładnie określić, jak dużo czasu dana osoba będzie jeszcze żyć.
Zasięg

W linii prostej
4 kilometry

Wokół siebie
110 metrów


Koszt Chakry
2% na turę
Dodatkowe
Po wydatku PH na otwarcie dziedziny automatycznie osiągamy ten poziom kontroli.

Chakra: 86% - 2% = 84%
0 x
Sarutobi Kazumi

Re: Grota Luster

Post autor: Sarutobi Kazumi »

Rozmowa kontrolowana...
Obrazek
29/30

Jeszcze jeden post w osadzie (gdzie chcesz)i jesteś wolny, misja zakończona sukcesem.
I przepraszam raz jeszcze, że tak długo.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyuo”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość