Szpital

Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szpital

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Szpital

Post autor: Tamaki Hyūga »

0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Szpital

Post autor: Harisham »

0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Szpital

Post autor: Harisham »

0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Szpital

Post autor: Harisham »

0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Awatar użytkownika
Hoshigaki Toshiko
Gracz nieobecny
Posty: 144
Rejestracja: 29 sty 2020, o 12:42
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Charakterystyczna dla klanu błękitna skóra oraz rekinie zęby, wysoki wzrost oraz muskularna postura. Do tego ciemnoniebieskie, bujne włosy.
Widoczny ekwipunek: Prosta, lniana koszula w białym kolorze (czy też białawym z uwagi na zużycie), czarnych, płóciennych bure spodnie i proste, skórzane buty. Dwie kabury na udach.
Multikonta: Sugiyama Orochi

Re: Szpital

Post autor: Hoshigaki Toshiko »

0 x
Awatar użytkownika
Harisham
Martwa postać
Posty: 797
Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
Multikonta: Harikido, Prosiaczek

Re: Szpital

Post autor: Harisham »

0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?

W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Rimuru
Postać porzucona
Posty: 176
Rejestracja: 9 sie 2022, o 10:22
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: *Żółte oczy
*Niebieskie włosy do ramion
*Rekinie ząbki
*140 CM wzrostu. Niziutka
*Szczupła. Wiatr może mnie porwać :(
Multikonta: Arino

Re: Szpital

Post autor: Rimuru »

Miała to. Patrzyła wielkimi oczkami na kartkę, którą trzymała w dłoni. To było to o czym od dawna marzyła o czym jej opowiadali. Był to jeden z największych skarbów, jaki mogła właśnie otrzymać. Nie jednokrotnie wiele osób jej o nim właśnie opowiadało, jednak i w końcu ona go zdobyła. Tyle lat czekania i marzeń o tym, a ona w końcu miała to w swojej ręce. Było jej i tylko jej. No przynajmniej przez chwilę będzie jej, ale jednak było jej. Nikt nie mógł sprawić, by była szczęśliwsza. Nasłuchała się wielu opowieści, w końcu to była też jedyna rzecz jaką mogła robić przez większość swojego życia. Słuchać opowieści ludzi, czytać książki z obrazkami. To było większość jej życia. Jeszcze raz wpatrzyła się w kartkę, którą trzymała. Wszystko było tak jak mówili. Imię oraz Nazwisko, stan zdrowia pacjenta oraz status "wypisana ze szpitala". W końcu mogła opuścić szpital. Przytuliła kartkę i zatańczyła na jednej nodze, jednak jeden obrót w zupełności wystarczył, by zakręciło się jej w głowie i wylądowała na łóżku.
- Oj, muszę przestać, bo mi ją zabiorą ~ powiedziała, siadając jeszcze w ubraniu szpitalnym na łóżku. Podekscytowanie brało jednak nad nią górę. Dostała wypis dziesięć minut temu i teraz czekała aż Kyoko-san przyjdzie do niej z ubrankami. Powiedziała, iż jej kupiła jakieś z okazji jej wyjścia ze szpitala. Nie jednokrotnie widziała siedząc w oknie ładne ubrane kobiety, w różnych ubraniach, jednak one miały coś czego ona nie miała. Popatrzyła w tym właśnie kierunku wyciągając przed siebie dłonie, po czym je zacisnęła z naburmuszoną twarzą, lecz wtedy weszła Kyoko-San. Miła kobieta o blond włosach, nie należąca co prawda do klanu Hozuki - co widać było po ząbkach. Jej złote oczy patrzyły z miłością do Rimuru, do której podeszła z owiniętym pakunkiem.
- To dla ciebie, Rimuru-Chan - powiedziała wskazując pakunek. Uradowana wręcz skoczyła na szyję Kyoko, która przytuliła malutką dziewczynkę.
- Dziękuje Kyoko-San! ~ zawołała uradowana Rimuru, czując jak kobieta głaszcze ją po głowię, uśmiechnęła się niczym kotek i popatrzyła na kobietę, która opiekowała się nią przez ostatnie lata. Była dla niej drugą Mamą. W końcu puściła ją i zaczęła rozrywać ozdobny papier i zobaczyła słomiany kapelusz. Uśmiechnięta założyła go i przyjrzała się białej sukience. Gdy ją podnosiła na ziemię spadła niebieska wstążka i sznurek. Zadowolona dziewczynka od razu się zaczęła przebierać, w czym pomogła jej Kyoko. Ubrana już w sukienkę, pobiegła do łazienki gdzie miała duuuuże lustro.
Wyglądała inaczej, obróciła się w każdym kierunku z kapeluszem na głowie. Wyglądała inaczej niż w szpitalnej tunice i treningowych ubraniach. Sukienka nie przylegała też ściśle do jej ciała, a niebieski pasek ładnie komponował się z jej włosami. Kyoko weszła za nią i podała jej wiązane sandałki, które jej Kyoko założyła - sama bowiem zaczęła się gubić w wiązaniach już dosłownie po chwili. W skórzanych sandałkach oraz sukieneczce wyglądała. A jak doliczyć do tego jeszcze jeden z cudownych dni, to było wręcz bajecznie. W końcu na zewnątrz było słoneczko i zaledwie ciepło, co dla typowych osób zamieszkujących wyspy, znaczyło że jest gorąco. Dlatego wszyscy chodzili teraz w swoich najbardziej letnich strojach, choć najpewniej już następnego dnia, będzie znowu mgliście i pochmurno. Typowo dla Kantai.
Młoda Rimuru ruszyła do punktu recepcji, żegnając się z każdym po drodze. Była znaną osobistością w szpitalu - w końcu trzymano ją tutaj od lat i w przeciwieństwie do lekarzy miała bardzo dużo czasu wolnego. Dlatego znała wszystkich. I pana Shinobiego Kiharę, który stracił nogę. Pannę Kilirę, która prawie się utopiła kilka dni temu, lecz udało się ją uratować i wielu wielu innych. Wśród lekarzy, oczywiście też znała wszystkich. Była maskotką tego szpitala przez wiele lat. Teraz jednak go opuszczała, leciutko podskakując podczas chodzenia, oczywiście nie za wysoko, by nikt jej nie zganił. Stawiała tak kroki, by się wszystkim wydawało iż podskakuje, co się oczywiście liczyło też jako podskakiwanie. A to było ważne podobno w okazywaniu radości. Dziewczynka imieniem Hyo jej tak powiedział. I tak też robiła. W końcu jednak znalazła się przy kontuarze rejestracji i podała swoją kartkę z kocim uśmiechem, ukazując część swoich rekinich ząbków. Nic jednak niezwykłego w szpitalu w Nami-shin, osadzie Hozukich. Ta zabrała jej skarb i podpisała go. Zabrała też karteczkę z szyi dziewczynki, podając jej bambusową buteleczkę do zawieszenia na szyję z bambusową słomką do picia. Zawiesiła ją sobie na szyi, a mieszek z pieniążkami od Cioci zawiesiła sobie przy sznureczku tuż przy niebieskim pasku. I raźnym krokiem wyszła na słoneczny dzień. Dopiero trzeci taki dzień w całym roku.

0 x
Awatar użytkownika
Yuichi
Posty: 224
Rejestracja: 1 lip 2022, o 00:09
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō | Torikushi
Krótki wygląd: Popielaty blond włosy ścięte na wysokość oczu, złotej barwy tęczówki. Oba te elementy kontrastują z jego skórą delikatnie błękitnego koloru. 180cm i 74 kg. Granatowa koszula, spodnie i buty. Nosi czarno-mosiężne haori. Ma rękawiczki z blaszkami
Widoczny ekwipunek: Płasz - Haori.
Rękawiczki z blaszkami
Kabury na broń na lewym i prawym udzie.

Re: Szpital

Post autor: Yuichi »

0 x
KP 由一 PH 由一 BANK ~ Myśli ~ - Mowa - Prowadzone Misje:
1. puste
kodowanie
przydatki"Na świecie są dwie sprawiedliwe rzeczy - Śmierć i Grota"
"Niech wiatry Hyuo Cię prowadzą"
Rimuru
Postać porzucona
Posty: 176
Rejestracja: 9 sie 2022, o 10:22
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: *Żółte oczy
*Niebieskie włosy do ramion
*Rekinie ząbki
*140 CM wzrostu. Niziutka
*Szczupła. Wiatr może mnie porwać :(
Multikonta: Arino

Re: Szpital

Post autor: Rimuru »

Rimuru odetchnęła morskim powietrzem, wciągając je do płuc z wielkim uśmiechem na twarzy. I zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki po mieście, z zamiarem zwiedzenia go sobie. Robiła powolne kroki, obserwując ludzi. Wokół ludzie pracowali przy straganach, wykładając towary na swoich stoiskach. Wręcz błyszczało od różnorodności towaru. Widziała, jak rozładowywane są wozy i to sprawiło nawet, iż się zatrzymała. Przyglądała się z lekko przekrzywioną, jak liczba skrzynek jest ściągana z wozu. Niby nic niezwykłego, ale w taki słoneczny dzień i ludzie byli radośni, mimo iż pracowali. Zdecydowanie wiele osób mogło ją uznać za dziwaka, ale ona ruszyła do pierwszego stoiska i nie mogła wręcz oderwać oczu. Ile tutaj było różnego jedzenia. Wiele różnych rybek tutaj było do tego. Były w większości wielkości jej przedramienia! Ogromne, mogłaby taką jeść pewnie i przez tydzień! Ciekawe ile tak wielgachna ryba kosztowała. Obok, były też mniejsze, pewnie na takie byłoby ją stać. Obok były jakieś też dziwne kamyczki, czarne, ale z pięknym kołowym wzorem. Każde kółko było coraz mniejsze, aż do szczytu takiego kamienia. Jak przekrzywiła głowę, to zobaczyła, iż były one nawet nacięte z boku! Łał, takich kamieni to ona jeszcze nie widziała. Dotykając jednego z nich, poczuła, iż jest gładziuteńki. Miły wręcz w doktyku, uśmiechnęła się i wskazała na jeden.
- Chce tego kamyczka! ~ powiedziała pewna siebie, kupiec dopiero wtedy ją dostrzegł. Ona jednak uparcie dotykała kamyczka, ten był jej. Był miły w dotyku.
- To nie kamyczek, dziecko, tylko małż - powiedział rozbawiony Kupiec, przechyliła głowę, nie bardzo wiedząc dalej co to - W środku jest pyszne mięsko, spróbuj, dziecinko - powiedział kupiec, otwierając jej jednego. Aż zaczęła podskakiwać zaskoczona. Pierwszy raz widziała taki kamyk i jeszcze się otwierał. Pewnie to była jak te muszelki! Gdy dał jej pałeczki, wgryzła się w mięsko. Było ono delikatne i niezwykłe. Pierwszy raz w życiu jadła coś takiego. Uśmiechnięta sięgnęła do sakiewki i pokazała ją.
- Ile się należy? ~ Zapytała, Kupiec aż popatrzył na nią z szeroko otwartymi oczami. Była zbyt ufna, a on nie chciał jej zniszczyć i postanowił zabrać tylko i wyłącznie tyle ile się właśnie należało. A ona nawet nie zdała sobie z tego sprawy. Odchodząc od razu, trafiła na jakąś kobietę, która zdawała się jej szukać. Jej słowa nawet to potwierdziły.
Nie znała jej, dlatego przekręciła głowę, przyglądając się jej. No i oczywiście musiała podnieść wyżej głowę, co było dla niej wręcz normą, do której wręcz była przyzwyczajona. Była ładna? Brzydka? Tego Rimuru nie oceniała. Chyba iż oceniało się rozmiarem piersi, ale w szpitalu mówili, iż była ładna. Było wiele rzeczy, których nie rozumiała, a na czele tej listy było życie w społeczeństwie innym niż szpitalnym. Tam każdy pacjent słuchał się medyków, a pacjenci rozmawiali z nią i śmiali się wraz z nią. Tutaj jednak nie wiedziała. To co przyciągnęło uwagę Rimuru był kijek. Nie rozumiała, co to jest i dlaczego ona chodzi z czymś takim. W końcu wpadła jednak na jakieś rozwiązanie!
- To wędka! Rozumiem, rozumiem. Wbija się ten szeroki, koniec w ziemię by nie wyskoczył, a wtedy ręce były wolne, a gdy linka szarpnie, nie wyrwie tego szerokiego końca, bo się zaklinuje. rozumiem już to! ~ Pomyślała, przyglądając się jej, jednocześnie prawie ją słuchając.
- Rimuru Hozuki ~ przedstawiła się Rimuru lekko się skłaniając przed kobietą, ukazując w ten sposób, etykietę osoby urodzonej naprawdę szlachetnie - Dobrze, skoro tak mówisz to Ci wierzę ~ powiedziała, wpatrując się w nią zupełnie niewinnymi oczkami. To aż było przerażające, jak bardzo mogła być ona naiwna. Widać czekało na nią teraz jakieś szkolenie. Gdy kobieta rzuciła jej niespodziewanie zwój, Rimuru próbowała go pochwycić, jednak ten odbił się od jej dłoni. Spanikowana, dalej próbowała, podbijając go jeszcze dwa razy, aż spadł. Refleksu też nie miała. Podniosła go i popatrzyła urażona na kobietę.
- Nie rzucaj we mnie, mogłam się zwodnić*! ~ powiedziała urażonym tonem, robiąc przy tym też naburmuszoną minę. Sprawdziła pieczęć i zerwała ją. I nie minęły nawet dwie sekundy, jak go zwinęła. Zbyt szybko. Może nie potrafiła czytać, bo chyba tak szybko nie przeczytała wszystkiego?
- Zwój potwierdza co mówiłaś ~ powiedziała, naburmuszonym tonem. Jak ona mogła postąpić tak lekkomyślnie, ale udobruchały ją kolejne słowa kobiety. Była jej przewodniczką w takim razie w tym świecie.
- Czemu nosisz ze sobą wszędzie wędkę? Co to jest? ~ zapytała idąc obok niej, a później też wskazała na jedno ze stoisk, na jedną konkretną rzecz. Był to łuk refleksyjny.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nami-shin (Osada Rodu Hōzuki)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości