Łąka przecięta paroma ścieżkami.
- Misae
- Posty: 1537
- Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
- Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
- Link do KP: viewtopic.php?p=68018#p68018
- GG/Discord: Misae#1695
- Yosuke
- Martwa postać
- Posty: 583
- Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
- Wiek postaci: 13
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=7967
- Multikonta: Daisuke
Re: Łąka przecięta paroma ścieżkami.
Droga tutaj zajęła trochę czasu młodemu przedstawicielowi rodu rekinów. Yosuke wydawał się tym jednak niewzruszonym, gdyż często słyszał opowieści o terenach przynależących do najważniejszego klanu w regionie. Wreszcie miał okazję przybyć w to miejsca samodzielnie i nieco porozglądać się po okolicy oraz zdobyć trochę informacji.
Ukryty tekst
Będąc już prawie na miejscu, zastanawiał się gdzie dokładnie powinien się udać. Póki co postanowił sobie zrobić małą przerwę. Okolica była bardzo ładna, więc świetnym pomysłem byłoby po prostu gdzieś usiąść i nacieszyć się widokiem oraz świetną pogodą. W tym celu wykorzystał on niski murek, który znajdował się tuż przy drodze. Usiadł od strony pola, opierając się plecami o kamieni i zaczął wsłuchiwać się w okoliczne dźwięki.
0 x
- Harisham
- Martwa postać
- Posty: 797
- Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=130785#p130785
- Multikonta: Harikido, Prosiaczek
Re: Łąka przecięta paroma ścieżkami.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
- Yosuke
- Martwa postać
- Posty: 583
- Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
- Wiek postaci: 13
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=7967
- Multikonta: Daisuke
Re: Łąka przecięta paroma ścieżkami.
Siedząc, oparty o kamienny murek, Yosuke planował nieco odpocząć po dość długiej wędrówce. Oczywiście robił sobie często przystanki na odsapnięcie, jednak zwykle były to na tyle ciekawe miejsca, że zazwyczaj kończyło się to albo małym zwiedzaniem, albo solidnym treningiem. Taki jednak miał już plan dla siebie, przygoda byłą jedynie drogą do celu, który pragnął osiągnąć.
Wszędzie dookoła cisza i spokój. Pomimo że teoretycznie tak piękna okolica powinna przyciągać do siebie wielu tutejszych mieszkańców. Coś jednak sprawiało, że łąka świeciła pustkami, a jedynym dźwiękiem, który docierał do uszu młodego Hoshigaki, był szum lekkiego wiatru. Zapewne na tym skończyły się postój w tym miejscu, gdyby nie fakt, że ten spokój ktoś postanowił zakłócić. Z racji, że Hoshigaki pogrążył się w lekkiej zadumie i z przymkniętymi oczami powoli mu się przysypiało, nie zauważył, że ktoś pojawił się w okolicy. Dopiero docierające do niebieskowłosego dźwięki uświadomiły mu, że pojawił się pewien nieznajomy, który wybrał to miejsce na świetną lokalizację dla swoich ćwiczeń. Tym nieznajomym okazał się starszy od niego shinobi. Wskazywał na to zarówno wzrost, budowa ciała, jak i "widowiskowość" treningu. Umiejętności szermiercze zaimponowały chłopcu na tyle, że postanowił zapoznać się z nim. To będzie świetna okazja do wyciągnięcia nieco informacji o tych terenach oraz o możliwościach i kierunkach ewentualnego rozwoju.
- Cześć - Przywitał się, podchodząc bliżej. Był lekko uśmiechnięty, a dłonią poprawiał swoją fryzurę, która była w totalnym nieładzie. - Jesteś stąd? Wiesz, którędy do miasta i portu? - Zapytał, próbując jakoś zacząć rozmowę. Nigdy nie był dobry w poznawaniu nowych, ale jakoś przecież trzeba było się rozwijać. Nie mógł wiecznie bać się tworzyć nowe znajomości, inaczej nigdy nawet nie zbliży się do poziomu, jaki prezentował Pan Sonoda.
Wszędzie dookoła cisza i spokój. Pomimo że teoretycznie tak piękna okolica powinna przyciągać do siebie wielu tutejszych mieszkańców. Coś jednak sprawiało, że łąka świeciła pustkami, a jedynym dźwiękiem, który docierał do uszu młodego Hoshigaki, był szum lekkiego wiatru. Zapewne na tym skończyły się postój w tym miejscu, gdyby nie fakt, że ten spokój ktoś postanowił zakłócić. Z racji, że Hoshigaki pogrążył się w lekkiej zadumie i z przymkniętymi oczami powoli mu się przysypiało, nie zauważył, że ktoś pojawił się w okolicy. Dopiero docierające do niebieskowłosego dźwięki uświadomiły mu, że pojawił się pewien nieznajomy, który wybrał to miejsce na świetną lokalizację dla swoich ćwiczeń. Tym nieznajomym okazał się starszy od niego shinobi. Wskazywał na to zarówno wzrost, budowa ciała, jak i "widowiskowość" treningu. Umiejętności szermiercze zaimponowały chłopcu na tyle, że postanowił zapoznać się z nim. To będzie świetna okazja do wyciągnięcia nieco informacji o tych terenach oraz o możliwościach i kierunkach ewentualnego rozwoju.
- Cześć - Przywitał się, podchodząc bliżej. Był lekko uśmiechnięty, a dłonią poprawiał swoją fryzurę, która była w totalnym nieładzie. - Jesteś stąd? Wiesz, którędy do miasta i portu? - Zapytał, próbując jakoś zacząć rozmowę. Nigdy nie był dobry w poznawaniu nowych, ale jakoś przecież trzeba było się rozwijać. Nie mógł wiecznie bać się tworzyć nowe znajomości, inaczej nigdy nawet nie zbliży się do poziomu, jaki prezentował Pan Sonoda.
0 x
- Harisham
- Martwa postać
- Posty: 797
- Rejestracja: 17 sty 2020, o 01:23
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=130785#p130785
- Multikonta: Harikido, Prosiaczek
Re: Łąka przecięta paroma ścieżkami.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
- Yosuke
- Martwa postać
- Posty: 583
- Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
- Wiek postaci: 13
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=7967
- Multikonta: Daisuke
Re: Łąka przecięta paroma ścieżkami.
Takie przeszkadzanie w treningu nie było zbyt grzecznym zachowaniem, zanim jednak Yosuke zdążył pomyśleć o tym, to już był w połowie zdania. Nieznajomy, pomimo, że mógł mieć za złe takie wyrywanie go z ćwiczeń, to jednak zachował się bardzo miło. Był to bardzo dobry znak do próby bliższego zapoznania się.
- Yosuke - Również przedstawił się, podobnie jak to uczynił starszy od niego Hozuki. Obaj z wielu względów wyglądali na podobnych do siebie. Już po samym wyglądzie można było łatwo określić z jakich rodów każdy z nich się wywodzi. Każdy z nich miał pewne cechy wspólne z rekinem, dlatego Hoshigaki nie przejął się zbytnio z porównania go do małego przedstawiciela tego wspaniałego gatunku. To było prawie jak komplement.
- Po prostu podróżuję... - Stwierdził, wzruszając ramionami, po czym dodał - ... i poszukuję kogoś od kogo mógłbym się czegoś nauczyć -. Pragnienie zdobycia coraz większej potęgi było naturalną i prymitywną żądzą. Niebieskowłosy nawet nie próbował udawać, że po prostu szuka sposobów aby stać się silniejszy.
- Yosuke - Również przedstawił się, podobnie jak to uczynił starszy od niego Hozuki. Obaj z wielu względów wyglądali na podobnych do siebie. Już po samym wyglądzie można było łatwo określić z jakich rodów każdy z nich się wywodzi. Każdy z nich miał pewne cechy wspólne z rekinem, dlatego Hoshigaki nie przejął się zbytnio z porównania go do małego przedstawiciela tego wspaniałego gatunku. To było prawie jak komplement.
- Po prostu podróżuję... - Stwierdził, wzruszając ramionami, po czym dodał - ... i poszukuję kogoś od kogo mógłbym się czegoś nauczyć -. Pragnienie zdobycia coraz większej potęgi było naturalną i prymitywną żądzą. Niebieskowłosy nawet nie próbował udawać, że po prostu szuka sposobów aby stać się silniejszy.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości