Fukuzako

Prowincja o znacznej powierzchni otoczona niedużymi wysepkami umiejscowiona na morzu na zachód od Prastarego Lasu. Kantai zamieszkiwany jest przez klany: Hōzuki, Hoshigaki i Shabondama. Umiejscowiona na niej Hanamura stanowi stolicę nowopowstałego Cesarstwa. Ze względu na swoje umiejscowienie na Kantai rozwijany jest w szczególności przemysł wodny, a także rybołówstwo. Ze względu na wysoką wilgotność powietrza przy równocześnie niewysokiej temperaturze zaobserwować można na wyspach praktycznie cały czas występującą mgłę, które skutecznie zakrywa pole widzenia na większą odległość.
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Fukuzako

Post autor: Tatsuo »

Nobody knows... [ C ]
1 / 30
Maname
Gdy tylko glut dotarł do pieńka drzewa, oplatając go mocno z każdej strony, do uszu Maname dotarł piskliwy okrzyk radości, a po chwili rozległe się cichutkie brawa zza skarpy przykrytej śniegiem. – Super, super! – Wykrzyczał uradowany, odsłaniając się całkowicie. Był to młodziutki chłopaczek na oko pewnie z 9 lat, choć przecież mężczyźni dorastają nieco później, to ciężko było ocenić jego wiek jedynie na podstawie wzrostu w okolicach metra trzydzieści czy ileś. Nikt nie ma przecież miarki w oczach. 

Nie za bardzo licząc się z konsekwencjami, podbiegł, a raczej w lekkich podskokach przedzierał się przez śnieg sięgający mu ponad kostki, aby wreszcie dotrzeć do dzieła, które wytworzyła Maname. – Ale ekstra! Widziałem, jak próbujesz to zrobić. Z początku jakieś dziwne mi się to wydawało, że taka piękna dziewczyna pluje czymś na odległość. – Dotarł w końcu do lepkiej liny i odwrócił się w kierunku niebieskowłosej, starając się uśmiechnąć jak najpiękniej potrafi, ukazując swoje pokrzywione, wybrakowane w paru miejscach zęby. Chłopczyk wyglądał jak istny płatek śniegu, bo jedyne co na sobie miał, a przynajmniej co było widoczne, to biały materiał z wyszytym czerwonym wzorem u podstawy, zawiązany mocno z boku szyi. – Widziałem, jak ludzie w porcie to robili i wydawało mi się to ohydne, ale ty chyba taka nie jesteś... – Dalszą rozmowę, a raczej swój monolog, bo póki co nie za bardzo słuchał, co Maname ma do powiedzenia, kontynuował odwrócony już w kierunku drzewa, w którego stronę niebezpiecznie zbliżała się jego dłoń.

No i, ale to się błyszczy! Obrzydlistwo. Kojarzy mi się z flegmą, którą wypluwam, gdy jestem chory na zimę. Mama zawsze ją zbiera do garnuszka i... halo?? – Chociaż wydawało się to ohydne dla dzieciaka, nie mógł przecież zaprzestać swoich obserwacji, korzystając jedynie ze zmysłu wzroku. Palec wskazujący prawej dłoni zatopił się w chakrowej wydzielinie i, z tego co Maname mogła zauważyć, patrząc na usilne próby odsunięcia ręki od drzewa przez chłopca, nie chce się uwolnić. Może i było to proste jutsu, lecz teraz przynajmniej dziewczyna mogła uświadomić sobie, że w przypadku pilnowania krnąbrnych dzieci, być może nawet własnych, z pewnością przyda jej się ta technika.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Fukuzako

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Leśna wiedźma [ C ]
3 / 30
Maname
Na szczęście nikt poza chłopczykiem nie zamierzał wyłonić się z ukrycia i pokazać w pełnej krasie przed Maname. Z jednej strony beztroskie dzieci nie powinny wychodzić same poza osadę, a z drugiej pewnie niejeden młody shinobi zaczynał w jego wieku i walka z niedźwiedziami, wilkami, a nawet rekinami plującymi glutami w lesie, nie powinna być dla ludzi zaskoczeniem. Chłopak jednak z początku nie słuchał porad, jakie dawała mu dziewczyna, będąc w pełni skupiony na tym, aby siłą swoich zbudowanych przez kilka lat mięśni, wyswobodzić się z ucisku. Stękania, głośne sapanie czy wreszcie momenty pełne skupienia, kiedy nasz mały podglądacz kumulował całą swoją siłę w ramieniu, lecz jedyne co osiągnął, to czerwone policzki i poważne wymęczenie organizmu. Dopiero widząc, że Maname nie kwapi się do pomocy, postanowił uspokoić się, stając twardo na nogach, w miejscu, z którego przed chwilą wykopał sobie śnieg to na prawo, to na lewo. Widać, że jest to chłopak z tych stron, skoro potrafi poradzić sobie z tą zimną wodą.

A jesteś wiedźmą? Ale odpływ! – Naburmuszenie się szybko zniknęło, dając obecnie miejsce dziecięcej ciekawości. – Żadna wiedźma by mnie nie złapała. Mamusia mówi, że jestem jednym z szybszych chłopców w całej osadzie! – Mówiąc to, zacisnął lewą dłoń w pięść i przyłożył z boku w okolicy pasa, wypinając swą pierś do przodu. – Nie wiem, co robi, bo zawsze potem dostaję nagrodę. A ty wiesz, co robi? Pewnie skoro jesteś taką wiedźmą, to wykorzystujesz to do tych... swoich napitków okropnych! I dlatego mnie złapałaś. A może... A może ja się dałem złapać sam? O! Patrz, patrz. – Może to dawne słowa Maname, a może to intuicja dziecka podpowiedziały mu nagle, że powinien się odepchnąć od drzewa, do którego jest przyklejony glut, a nie próbować samą ręką. Przytrzymując prawą stopę o pień drzewa, lewą dłonią złapawszy prawy nadgarstek, wziął kilka głębszych oddechów i zaczął głośne odliczanie. – Trzy... dwa... – I jeden już nie było. Stara sztuczka do wykiwania dzieci, kiedy te się nie spodziewają. 

Wykorzystując całą zgromadzoną w sobie siłę, odepchnął się nogą od drzewa, odlatując na kilkanaście centymetrów do tyłu i lądując w śnieżnej pokrywie, zatapiając się do połowy w niej. No, udało mu się! Może po prostu jutsu nie trzyma aż tak w nieskończoność, a może po takim długim czasie prób w końcu wyrwanie musiało się udać. – Udało się! – Podniósł wysoko prawą rękę do góry w geście zwycięstwa. – I co, sucho ci teraz? Hihi, odpływ zupełny. – Podniósł się wreszcie i pokręcił energicznie całym ciałem na boki, zrzucając z siebie większość śniegu, choć ta lepka warstwa wciąż się poprzyklejała do jego materiału imitującego płaszcz. Uśmiechnął się delikatnie i zaczął powoli, ale to bardzo powoli "kicać" w kierunku Maname. Widząc, że ta nie zrobiła mu krzywdy do tej pory, nie sądził, że jest wiedźmą, ale przecież wciąż wyglądała groźnie... no ale chciał poznać wiedźmę, tak? Kto by nie chciał. Przystanął po około 3 podskokach i schował ręce do kieszeni. – Oglądam cię, bo cię potrzebuję. Wiedźmy ponoć znają się na lesie i tam... tych innych lasach. Znasz się na nich? Moja mamunia mówi, że jest niebezpiecznie i potrzebuję ochroniarza. Nie rozumiem tego. Mój tatko zawsze ma ochroniarzy i są tacy śmieszni. Przychodzą do nas na kolację i opowiadają żarty. Będziesz moją ochronia...rzarką? A, no, ja jestem Nomaru, jak mój dziadek! – Kiwnął delikatnie głową, imitując tym lekki skłon.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Fukuzako

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Leśna wiedźma [ C ]
5 / 30
Maname
A więc nie jest wiedźmą. Lub jest, ale taką pod przykrywką. On już słyszał historię, gdzie rodzeństwo Hachiko i Miko poszli do lasu, gdzie niby staruszka wpędziła ich do gotującego się wulkanu czy innego gorącego naczynia. Ha. – No tak, wiedźmy są stare i brzydkie! Chociaż mamunia mówiła, że to nieładnie wyzywać wiedźmy, bo one się wkurzają, więc to y, sam nie wiem. Trochę mnie głowa od tego boli. – Walnął się zamkniętą w pięść dłonią delikatnie o czoło. I ponowił ten ruch kolejne kilka razy. – Gdy boli czółko, to główka przestaje, a przynajmniej na chwilę. I nie jestem oszustem! – Widząc, że kobieta już wstała, sam podszedł na jeszcze kilka kroków do przodu, będąc praktycznie na wyciągnięcie ręki Maname. Podsunął nieco swój płaszczyk do góry, aby przykryć nim swoje usta i nosek, przez co kolejne słowa było słychać znacznie gorzej, szczególnie przez wzmagający się powoli południowy wiatr. Widząc zachowanie rozmówczyni, Nomaru również się przechylił, ale w drugą stronę, a jego policzki wyraźnie się podniosły do góry, co wskazywało najpewniej na skryty pod wierzchnim ubraniem uśmiech. – Sowy też tak robią, wiesz? A może nie... Nie wiem co to za ptaki, ale lubię je obserwować. – Wyprostował się i spojrzał do góry na twarz niebieskowłosej, złączając nogi ze sobą i trzymając ręce wzdłuż tułowia.

Tak jest Kapitan Maname! Twoje majtki zaprowadzą cię do domu. – Chyba nie miał za dużego kontaktu z morzem. Tak czy siak, ruszył do przodu, opowiadając swoją historię i odpowiadając na pytania zadane podczas wywiadu. – Mój tatko nie wiem, co robi, ale wiem, że rozmawia z ludźmi i chodzi. Dużo chodzi. Często go nie ma w domu, bo jest gdzieś w drodze, a potem wraca i zamyka się z nimi w pokoju. Nudno chyba tak rozmawiać z ludźmi cały czas? Znaczy, ja nie wiem, ja lubię gadać, ale trochę się boję. – Nie wygląda na osobę, która czułaby strach przed nieznajomymi, ale może w Maname było coś specjalnego, a może po prostu po dniach obserwacji i fascynacji jej osobą, był gotów przemóc się i wyjść ze swojej skorupy? – Opowiedziałabyś mi żart? Moja mamusia zawsze opowiada żarty! Nie zawsze są śmieszne, ale lubię, gdy mi je opowiada. Aaa... – Zagaił nieco nieśmiało, ściszając swój głos i zastanawiając się chwilę nad kolejnymi słowami. – Z czym byś chciała, abym się... kojarzył? W sumie to dziwne tak kojarzyć ludzi, nie? Chociaż ja często nazywam ptaki imionami ludzi, których lubię, a ptaki też lubię. – Zatrzymał się i odwrócił się na pięcie, spoglądając raz jeszcze na ubiór i wygląd Maname. – Ty mi wyglądasz na sójkę błękitną! Jest mała, ma niebieskie piórka. Wiesz, że teraz jest ich najwięcej? Zbierają się całyyyymi rodzinami. Nie wiem, chyba z ponad dwadzieścia ich widziałem i sobie jedzą. Fajne są. Widziałaś je? Z trzy dni temu były niedaleko miejsca, gdzie plułaś w drzewa. – Ciekawe czy jakiś ptak nie ucierpiał w czasie całego treningu.

Wasza wędrówka przeplatana rozmową trwała w najlepsze, aż w końcu mijaliście wejście do osady, a Nomaru wesoło oznajmił, że jeszcze kilka kroków i dotrzecie do swojego celu, jakim jest jego dom. Może to też być pułapka i właśnie dzieciak ciągnie Maname w ramiona śmierci, ale kto by mógł wykorzystać takie słodkie dziecko.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Fukuzako

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Leśna wiedźma [ C ]
7 / 30
Maname
Domokrążcą? No, siedzi w domu i chodzi po... domach? Chyba. Chłopczyk nie za bardzo wiedział, co to za dziwne słowo i czym się właściwie różni od tego, co sam przed chwilą powiedział, więc jedynie przytaknął główką. – Nooo, ale ja też mam przed nimi tajemnice! Pokaże ci potem. O, dobra, róbmy żart, ale fajnie! – Zatrzymał się w miejscu i zdjął ze swojej twarzy płaszczyk, zsuwając go pod brodę, aby lepiej ujrzeć, co Maname wyczynia. W końcu ma być robiony, a nie opowiedziany, tak? Może włożą komuś śmierdzący, zatęchły zwój do wychodka i uciekną! Nomaru co prawda nie jest zbyt wielkim fanem tego typu żartów, które komuś szkodzą, bo jest to wciąż czyste, niemalże nieskazitelne dziecko, ale czasami ciało bierze górę nad umysłem i dziwne rzeczy się wydarzają.

Nomaru z zapartym tchem patrzył na to, co wyczynia jego błękitna sójka. Z jednej strony nie chciał pokazywać swojej ekscytacji, bo hej, w końcu udało mu się przekonać obcą osobę do tego, aby opowiedziała czy wykonała jakiś żart i to specjalnie dla niego! Z drugiej jednak chciał zgrywać niedostępnego, że niby pierwszy lepszy dowcip na nim nie zrobi większego wrażenia i niebieskowłosa może sobie jedynie pomarzyć o rozśmieszeniu go. Widząc, jak ręka dziewczyny wędruje nad jego głową, automatycznie wręcz spojrzał na nią i schylił się. Czy się bał? Może trochę. Może wiedźma właśnie próbuje mu wyrwać głowę? – Ej! – Krzyknął, czując delikatne pacnięcie o jego polik, za który po chwili złapał się dłonią. – Już no, stoję. – Uspokoił się i opuścił dłoń, wpatrując się w stojącą przed nim Maname. 

Po chwili oczy Nomaru rozszerzyły się, a na jego twarzy zaczęło malować się zakłopotanie połączone ze strachem i bólem, choć oczywiście z prawdziwymi dolegliwościami bólowymi nie miało to za wiele wspólnego, ale tak młode dzieci wszystko traktują, jakby miało je zaboleć. A może to tylko ten chłopak? W końcu nie wyglądał na shinobiego. Pierwsze co zrobił, to wrzasnął, próbując złapać się za szyję, lecz jak na złość krople wody umykały rączkom Nomaru i spływały wzdłuż jego kręgosłupa, pozostawiając nieprzyjemne uczucie pieczenia. – Jesteś paskudna! – Dodał w międzyczasie, gdy próbował przycisnąć swój płaszcz do pleców, aby złagodzić mrożące krew w żyłach wrażenia zafundowane przez Maname. Gdy poczuł wreszcie ulgę i odsapnął z lekka, jego zmrużone oczy utkwiły w twarzy Maname. Choć próbował wyglądać groźnie, to było widać, że w środku cieszy się niezmiernie. – Zobaczymy jeszcze! – Ponownie schował się pod płaszcz i nie chcąc mówić nic więcej, ruszył przed siebie.

I jak postanowił, tak też uczynił. Nie chciał się nic odzywać i odpowiadać na kolejne zadawane pytania, choć bardzo go do tego korciło. – Nic. Nie. Po. Wiem! – Wysylabował, akcentując każdą sylabę wyraźnie. Dopiero prezent zmienił zdanie w tym temacie. Czyżby była to reinkarnacja sroki? Widzi błyskotkę i już do niej ciągnie. – Ojej! – Przystanął na chwilę, aby zobaczyć, co za ustrojstwo wiedźma trzyma w swojej torbie. – Ładna. Miałem kiedyś taką, ale dawno jej już nie używałem... Jakoś nie potrafiłem się skupić i wydawało mi się, że widzę jeszcze mniejsze te ptaki, jak takie ciapcie śniegu a zresztą miałem się ni... o, patrz. – Wskazał palcem na dom znajdujący się na środku uliczki i podbiegł do niego, aby zapukać o bambusowe drzwi. – Jesteśmy! – Przesunął je szybkim ruchem w lewo i wpadł do środka, pozostawiając swoje buty przed wejściem i pędząc do jednego z pomieszczeń, z którego wkrótce potem wyłoniła się postać kobiety, a raczej jedynie jej torsu. Z pewnością była po trzydziestce, a może po prostu kilka zmarszczek, pod brązowymi włosami wypadającymi ze ściśle skręconego koka, dodawało jej lat. Na sobie miała różowy fartuch z lianami i innymi zielonymi pnączami wijącymi się od dołu, az po same ramiona. 
Więc to jest twoja koleżanka – powiedziała spokojnie, jakby brakowało jej tchu na mówienie. – Miło mi poznać, Hirano Mei. – Skłoniła się lekko, a tuż za nią wybiegł Nomaru, pędzący w głąb domu. 
Zaraz będę!
Może przygotuję herbatę, bo pewnie zmarzliście. – Schowała się ponownie w swojej kuchni, pozstawiając Maname właściwie samej sobie w całym domu.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Fukuzako

Post autor: Tatsuo »

Obrazek
Leśna wiedźma [ C ]
9 / 30
Maname
Dom raczej należał do tej średniej klasy, choć to i tak dużo jak na te portowe okolice, gdzie większość mieszkań wyglądała jak przechodni hotel. Zacumować, położyć się spać na podziurawionej podłodze i wyruszyć w trasę, zahaczając wcześniej o kilka dni w karczmie, bo przecież nie tylko pracą człowiek żyje. Zaraz po przejściu przez korytarz, Maname dotarła do saloniku, a wręcz salonu, bo wydawać się mogło, że zajmował on większość dolnego piętra. Z niego prowadziły dwie drogi - jedna przez zamknięte drzwi, najpewniej do dość niewielkiego pomieszczenia, a druga wąskimi schodami na górę, przez które w jednym czasie przecisnęłaby się tylko jedna osoba. 

Na środku znajdowało się niewielkie irori standardowo w kształcie kwadratu z rozmieszczonymi czterema matami po każdej jego stronie. Czajnik umieszczony na środku wydzielonego paleniska nie był zawieszony typowo na metalowej lince zwisającej z sufitu, a usytuowany był na kamiennym trójnogu, na którym znalazłoby się miejsce jeszcze dla kilku podobnych wielkością naczyń. Ogień się pod nim palący cichutko skwierczał, zapalając leniwo kolejne kawałki drewna. Na lewo od przejścia znajdował się sięgający do połowy wysokości pokoju parawan oddzielający część jadalną od reszty pomieszczenia, gdzie przeważnie znajdowało się posłanie gospodarzy. Druga część pokoju była o wiele bardziej wygospodarowana, a zajmowały ją wszelakie rośliny. Przeważnie zielone pozbawione kwiatów, wijące się wzdłuż ścian niemalże aż po sufit i otaczające niewielki ołtarzyk, obok którego ustawione były dwa palące się kadzidełka. Jedyne, co pozostało niezbadane, to nieznacznej wielkości szafka stojąca przy przejściu na górę. Dwie szufladki, dębowe drewno, nic szczególnie ciekawego.

Polował na wiedźmy? Heh, to doprawdy byłoby w jego stylu. – Zaśmiała się cicho pod nosem, próbując dotrzeć do paleniska ze wszystkim tym, co przygotowała, a były to aż trzy kubki z pięknie wyrzeźbionym wzorem, który równie dobrze mógł okazać się wgnieceniami i uszkodzeniami spowodowanymi przez lata użytkowania. – Wiedźmy nie nawiedzają dobrych chłopców. Są jedynie od wymierzania kary tym, którzy i tak nieuchronnie są już zgubieni. Los każdego, co wypływa na morze, czy też idzie do lasu, jest z góry przypieczętowany. Czujesz to? – Dotarłszy wreszcie do swojego celu, usiadła na swoich kolanach na jednej z mat, lecz przyszło jej to z wielkim trudem. Najwyraźniej nie tylko jej głos wydawał się słaby, ale i całe ciało odmawiało posłuszeństwa. Kaszlnąwszy i zacharczawszy kilkukrotnie, rozstawiła wszystkie kubki przy każdej z trzech mat, pozostawiając jedną pustą. Czyżby nikogo więcej się nie spodziewali, a może Maname po prostu nie dostanie napitku? W końcu co to za wpraszanie się darmo! Powinna jakoś na to zasłużyć.

Ciche podsapywanie pod nosem staruszki przerwał wesoły pisk i głośny tupot nóg uderzających o coraz niżej ustawione schodki, aż w końcu z jednego z przejść wybiegł uradowany No(r)maru, trzymając w swojej dłoni stos kilku kartek obwiązanych dookoła białym sznureczkiem. – Myślałem, że znowu to zgubiłem, a ja po prostu gdzieś rzuciłem i o tym zapomniałem. Uff, uff. – Jakby tego było mało i on zaczął głośno zipać, tracąc najwyraźniej za dużo energii w zbyt krótkim czasie. Czy Maname nie powinna się do nich przyłączyć? Może poziom wilgoci wzrósł (mhm, tak, jasne) i nagle potrzeba jest brać większe i mocniejsze oddechy. Łapiąc w końcu ostatni wdech, odłożył swój zbiór na podłogę i spojrzawszy, co robi jego mama, powstał szybko z miejsca. – Przyniosę drewno! – Uradowany pobiegł do kuchni, znikając na chwilę z pola widzenia dwójki kobiet.

Mei zajrzała do czajnika, mając nadzieję, że woda się już zagotowała, ale jak to mówią nadzieja matką głupich. Na tak małym ogniu mogłyby czekać wieczność, a przynajmniej kilka godzin, aż ogień sam nie zgasłby, pozostawiając po sobie jedynie popiół. – Jesteś wyjątkowa, wiesz? – Zagaiła, wpatrując się wciąż w tlący się jeszcze płomień. Chyba nie przepadała za wpatrywaniem się w czyjeś oczy. – Dużo mi o tobie opowiadał. Mówił, że go zmieniłaś. Jest teraz taki radosny. – Uśmiechnęła się. Tak po prostu sama do siebie i do drewna w palenisku. – Dziękuję. – Czyżby chłopak koloryzował historię mające miejsca w lesie? 

Rozmowę jednak po kilkunastu sekundach przerwał sam Nomaru wbiegający ponownie i dorzucający sam z siebie do paleniska kilka drewienek opatulonych w czarny pył, przez co ogień się tam tlący resztkami sił wręcz błyskawicznie zgasł. – O nie, przepraszam – Szybko padł na kolana na wolną matę i skłonił się w kierunku swojej matki, lecz nie czekał na odpowiedź od niej, bo raczej i tak zbyt prędko by jej nie dostał. Pochwycił więc znajdujący się w jednym z rogów irori krzemień i kawałek stali, próbując zabrać się za wykrzesanie ognia, lecz z marnym tego skutkiem. 
Chyba nie pozwolisz naszemu gościowi czekać? 
Nie! Nie pozwolę, tylko... – Radość przeminęła wraz z pojawieniem się zawziętości i skupienia. Może jeszcze parę ruchów i w końcu iskra wyleci. Tylko czy drewno tak łatwo się podpali?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Maname
Postać porzucona
Posty: 466
Rejestracja: 12 sty 2019, o 12:42
Wiek postaci: 17
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Ma na oko około 1.55 wzrostu
- Duże niebieskie oczy
- Jak się uśmiecha widać ostre zęby
- Granatowe włosy
- Strój w granatowych barwach
Widoczny ekwipunek: Torba, plecak, wyrzutnia shuriken, kabura na nóż.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Kabuki | Kayo
Lokalizacja: Hanamura

Re: Fukuzako

Post autor: Maname »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kantai”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości