Szlak transportowy

Prowincja o znacznej powierzchni otoczona niedużymi wysepkami umiejscowiona na morzu na zachód od Prastarego Lasu. Kantai zamieszkiwany jest przez klany: Hōzuki, Hoshigaki i Shabondama. Umiejscowiona na niej Hanamura stanowi stolicę nowopowstałego Cesarstwa. Ze względu na swoje umiejscowienie na Kantai rozwijany jest w szczególności przemysł wodny, a także rybołówstwo. Ze względu na wysoką wilgotność powietrza przy równocześnie niewysokiej temperaturze zaobserwować można na wyspach praktycznie cały czas występującą mgłę, które skutecznie zakrywa pole widzenia na większą odległość.
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Szlak transportowy

Post autor: Katetsu »

W trakcie wspinania się na pokład po drabinie Katetsu miał różne myśli. Może ktoś na pokładzie nigdy nie widział shinobi i pierwszym jakiego zobaczył, był niebieskoskóry gość ze skrzelami i rybimi oczami. Z drugiej strony jak się zastanowić to Hoshigaki również nie widział innego użytkownika chakry, który wyglądałby inaczej niż on. Całe życie spędził na Kirisame i spotykał się z członkami klanu, oraz z kupcami. Przed wejściem na pokład zatrzymał się na chwilę by wziąć głęboki oddech. Chciał się nastawić na wszystko. Nawet na to że nazwą go potworem i się na niego rzucą. Wolał nie ryzykować, przynajmniej do opuszczenia wyspy. O tyle się zdziwił, że nikt nawet nie drgnął na jego wygląd. Wszyscy raczej się cieszyli. Sprawiło mu to ogromną przyjemność, ale postanowił zamaskować to uczucie w poważnej minie. Długo to i tak nie potrwało bo zaraz kapitan statku, który zlecił mu zadanie, kazał się wszystkim rozejść do pracy - Uratowany - westchnął z ulgą. Wysłuchał uważnie mężczyzny, który stwierdził, że musi wybrać inną trasę. Miało to jakiś związek z klanami Aburame i Nara - Nara? - zdziwił się. To klan którego nie darzył szczególną sympatią. To właśnie członkowie tego klanu prawdopodobnie zabili jego rodziców. Cóż za niewiarygodny przypadek, że to właśnie przez nich musi płynąć okrężna drogą.
Kolejną czynnością była wymiana uprzejmości z kapitanem. O dziwo pierwszy wyciągnął rękę i zapytał o umiejętności - Całe życie spędziłem w portach, ucząc się technik, rozmawiając z handlarzami, oraz po prostu zwiedzając. Miałem wiele okazji by wejść na statek i dowiedzieć się tego i owego. - odpowiedział i odwzajemnił uścisk ręki.
0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Szlak transportowy

Post autor: Katetsu »

Nawet się nie zorientował kiedy wszyscy nagle zniknęli z pokładu. Kapitan musiał mieć silny charakter, skoro wszyscy w jednej sekundzie go posłuchali. Został Hoshigaki, ów kapitan i dwóch pomywaczy, którzy nawet głowy nie podnosili - Nieźle, jak w zegarku - pomyślał. Sytuacja przedstawiała się tak, że Katetsu musiał związać line w dość ważnym miejscu. Z racji na umiejętne korzystanie chakrą, to on dostał to zadanie, prawdopodobnie kapitan nie chciał narazić swojego członka załogi na upadek z wysokości - Tak oczywiście, wiele razy już to robiłem - potwierdził zgodnie z prawdą. Co go zdziwiło to chęć wymienienia liny, rzadko się to robi. Najwidoczniej bardzo mężczyźnie zależało, by statek trafił do celu. Nie miał zamiaru wnikać, jego zadanie polegało na odwiązaniu starych lin i przywiązaniu nowych - Tak jest, już się biorę do roboty - Najpierw musiał sprawdzić stan każdej liny, żeby ocenić czy się nadaję na wymianę. Niezwłocznie wskoczył na maszt i przeszedł się na czubek, gdzie znajdowały się liny. Sprawdził dokładnie jak są przywiązane i czy nie widać przetarć, oraz w jakim ogólnym stanie jest. Jeżeli lina nadawała się na wymianę, to najpierw brał nową linę i robił pierwszy węzeł, tak by przypadkiem nie uszkodzić masztu przez nagle zerwanie. Kilka razy był świadkiem jak nieumiejętny marynarz bardzo utrudnił podróż, przez swoją głupotę. Analogicznie starał się zrobić tak z pozostałymi miejscami. Miał nadzieję, że nie natknie się na coś dziwnego.
0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Szlak transportowy

Post autor: Katetsu »

W tym cały zamieszaniu, chłopak zapomniał się przedstawić. Jego myśli skupione były na reakcji załogi, że zapomniał podać swoje imię. Nawet na to nie zwrócił uwagi - Katetsu Hoshigaki - odpowiedział zszokowany swoim zachowaniem. Może nawet był trochę zdenerwowany, tym że opuszcza wyspę i nie wie jak ma się zachować - Głupio wyszło - westchnął na duchu, ale uznał że już się przedstawił więc nie będzie się nad tym teraz rozwodził.
Na gest kapitana że ma wolną rękę, skwitował - Dziękuję, postaram się doprowadzić statek na jak najwyższe obroty - Mógł na spokojnie sprawdzić jakość wiązań, oraz stopień zużycia lin. Obie nie nadawały się już do użycia, co groziło poważnymi konsekwencjami. Kapitan mówił mu, że w razie co ma założyć nowe, dlatego zanim zszedł na dół by zapytać, gdzie znajdzie te liny, postanowił sprawdzić jeszcze tą trzecią. Musiał wiedzieć ile lin jest na wymianę, nikt nie będzie co chwila latał po liny. - Kapitanie, szybkie pytanie. Gdzie mogę znaleźć te liny zastępcze? Jak się okazuje, bardzo przydałaby się wymiana - rzekł do kapitana, w razie pytania i ilość, odpowiedział zgodnie z tym co ustalił przed chwilą. Chciał się jak najszybciej z tym uwinąć i móc chociaż przez chwilę odpocząć. Nie wiedział w jakim porcie docelowo skończy. Jedyne czego był pewny, to że szybko do domu nie wróci. Prawdopodobnie i tak by się na ten moment nie przejął.
0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Szlak transportowy

Post autor: Katetsu »

Na szczęście dla kapitana grzeczności nie były na pierwszym miejscu. Była to osoba skupiona na swoim zadaniu, całą resztę odkładał na bok. Katetsu nie miał pojęcia co przewożą na tym statku, ale albo to coś ważnego, albo czas naprawdę wchodzi w grę. Zapytał się kapitana o te liny, które miał wymienić, na co usłyszał opiernicz na niejakiego Shiru. Zastanawiał się jak wygląda ukaranie kogoś z załogi - Raczej nie rzuca się tego kogoś na pożarcie przez rekiny - zadrwił, a po chwili nawet uśmiechnął się gdy zrozumiał że członkowie jego klanu tak właśnie wyglądają. Wysłuchał całej przemowy, a na końcu dowiedział się gdzie faktycznie znajdzie pożądany przedmiot. Podziękował za odpowiedź i każdy z nich rozszedł się w swoją stronę - W końcu zobaczę jak wygląda pod pokładem - Za dużo tam faktycznie nie znalazł, jakieś beczki, płótna, różne rzeczy potrzebne do naprawy statku, życia załogi no i oczywiście wspomniane liny. Obwinął je w okół ramienia i ruszył na pokład. Postanowił, żeby się nie zaplątać, by każdą wiązać oddzielnie. Zajmowało to więcej czasu, ale było bezpieczniejsze. Zresztą teraz i tak miał za dużo wolnego czasu.
Po skończonej robocie postanowił udać się za sternika, na tył statku. Chciał popatrzeć na oddalające się Kirisame. Nie wiedział kiedy znowu się tam pojawi. Miał nadzieję, że nie będzie zmuszony do szybkiego powrotu. Nawet nie przeszkadzało mu to że będzie sam podróżował.

Dokąd: Ryuzaki no Taki
Czas podróży: 15 minut
Środek transportu: Łódka - 100 ryo

z.t.
0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hōzuki Wakana »

Po szesnastu latach spędzonych w Morskich Klifach dziewczyna postanowiła, że nadszedł czas rozstać się z rodzinną prowincją i ruszyć dalej w świat. Od zawsze chciała zobaczyć inne krainy i przy okazji nawiązać nowe znajomości. Wiedziała, że nie będzie jakoś szczególnie tęsknić. Z tym miejscem wiązało ją zbyt wiele nieprzyjemnych wspomnień, począwszy od jej dzieciństwa, podczas którego wszystkie dzieciaki trzymały się od niej z daleka, śmierci mamy i życiu z ojcem alkoholikiem, na zaginięciu jej siostry skończywszy. Gdzieś tam, na drugim końcu świata, znajdowała się Yoko, która - jeśli wierzyć ostatnim słowom Akihiro - została sprzedana jakiemuś kupcowi z Hyuo. Wakana nigdy jej tam jednak nie znalazła. Minęły długie cztery lata i nie miała żadnej nowej poszlaki. Powoli zaczynała wątpić, że jeszcze kiedyś ją odnajdzie. Tęskniła za jej ciepłym spojrzeniem i złotymi radami.
Przed odpłynięciem pożegnała się z ciotką, jej jedyną żyjącą krewną. Nigdy nie dogadywały się jakoś szczególnie, głównie przez jej pedantyzm, panowały pomiędzy nimi napięte stosunki, ale mimo wszystko zasługiwała na to by wiedzieć, że rudowłosa wyrusza w podróż. W końcu nieprędko wróci do rodzinnych stron.
Nie spodziewała się, że pożegnanie pomiędzy nimi będzie takie wylewne. Była pewna, że na krewnej nie zrobi to większego wrażenia, może nawet się ucieszy, że pozbędzie się problemu. Dlatego poczuła się naprawdę miło gdy ciotka prosiła ją by na siebie uważała, dając jej mnóstwo prowiantu, żeby nie zgłodniała. Wakana wiedziała, że nie będzie w stanie tego wszystkiego zjeść, ale doceniała gest. Kobiety uścisnęły się na pożegnanie i kunoichi powolnym krokiem zaczęła zmierzać w kierunku portu. Nie spieszyło jej się szczególnie, po drodze rozglądała się po pustych uliczkach Nami-shin, zastanawiając się kiedy tutaj wróci. Mimo wszystko obdarzała to miejsce pewnego rodzaju nostalgią, to właśnie tutaj zaczęła się jej przygoda z byciem ninją i na pewno nie chciała się rozstawać z tą osadą na zawsze.
Po kilku minutach spaceru dotarła do szlaku transportowego. Pogoda była idealna, chociaż raz nie padał śnieg i było – przynajmniej dla niej – całkiem ciepło. Ściągnęła szal, który towarzyszył jej w chłodniejsze dni i schowała do torby. Podeszła do patrolu i wręczyła im 100 ryo. Właśnie tyle kosztowało wypożyczenie łódki, którą miała dopłynąć do pobliskiego Ryuzaku no Taki. Stamtąd zaplanowała sobie podróż piechotą do Antai, które uznała za dobry początek jej „nowego życia”. Przede wszystkim przez klimat, Wakanie trudno byłoby się odnaleźć w suchych, ciepłych regionach, a w Antai – przynajmniej o tej porze roku – było chłodniej niż w większości prowincji. Z tego co pamiętała, zamieszkiwały go klany Kami i Kaminari, o których chętnie dowiedziałaby się więcej. Lubiła pogłębiać wiedzę i samorozwój sprawiał jej wiele satysfakcji.
Po uiszczeniu opłaty, weszła do łódki, która zachwiała się lekko pod ciężarem dziewczyny. Było to jednak całkiem normalne i nie przejęła się tym za bardzo. Rozsiadła się wygodnie, ciesząc się, że nie miała choroby lokomocyjnej. Za około pół godziny powinna być na miejscu. Potem czekał ją już tylko spacer do Antai i nowe przygody. Wraz z coraz większym oddalaniem się łódki od szlaku, dziewczyna robiła się coraz bardziej podekscytowana. Ciekawe co przygotował dla niej los. Miała nadzieję, że będzie interesująco.
z/t
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Białowłosy odebrał od jegomościa w recepcji mieszek będący - jak się okazało - połową nagrody za jego pracę kuriera, tym samym mógł odnotować w swoim niewidzialnym notesiku, że szpital został odhaczony i pozostało udać się w znacznie dłuższą podróż - do portu. Na samą myśl o tym Tetsuo pokręcił lekko głową ze zrezygnowaniem, lecz jego zniechęcenie nie trwało długo. Wiedział w końcu na co się pisze i musiał po prostu wykonać powierzoną mu misję. Dlatego też z uśmiechem skinął głową swojemu rozmówcy, podziękował i ruszył żwawym krokiem przed siebie, kierując się w stronę miejsca, którego co prawda nie miał jeszcze okazji odwiedzić, aczkolwiek jako mieszkaniec tej wyspy oczywiście mniej więcej wiedział z wszelakich opowieści, gdzie się kierować i jak tam trafić. Zatem krok za krokiem maszerował w kierunku miejsca, gdzie miał przekazać drugą i tym samym ostatnią paczkę, szukając po dotarciu do celu kogokolwiek, kto wydawał się oczekiwać na przesyłkę...
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Tetsuo wysłuchiwał reprymendy od swojego przełożonego ze szczerą troską na twarzy, gdyż zdawał sobie sprawę, iż faktycznie nie do końca przebieg misji i szybkość jej wykonania wyglądały tak jak powinny. Dlatego nie było mowy o jakiejkolwiek próbie postawienia się, gdyż trzeba było przełknąć tę gorzką prawdę i następnym razem znacznie bardziej przyłożyć się do zadania. Tym samym białowłosy przeprosił za spore opóźnienie Akoraito, odebrał wynagrodzenie za zabawę w kuriera i rozejrzał się dookoła, zastanawiając się nad następnym celem podróży. Skoro nigdy nie miał okazji tutaj być, to jest to odpowiednia pora, aby się troszkę rozejrzeć? Taaaaak - po namyśle był to całkiem dobry pomysł, dlatego też Morimashi ruszył przed siebie w poszukiwaniu czegoś interesującego w okolicy...
0 x
Awatar użytkownika
Ōkami
Postać porzucona
Posty: 429
Rejestracja: 23 sie 2020, o 19:18
GG/Discord: Mef#2020

Re: Szlak transportowy

Post autor: Ōkami »

0 x
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Uroki szlaku handlowego i otaczające go lasy wraz z niekończącą się dla wzroku wodą na końcu ścieżki nie każdego mogłyby interesować, aczkolwiek Tetsuo należał do tej drugiej, mniej licznej grupy. Nie tylko lubił zielone tereny, ale jeszcze bardziej uwielbiał te błękitne, rozpływające się milami po horyzoncie, po której pływały niewielkie łódki oraz znacznie bardziej pokaźne statki. Zarówno te pierwsze jak i drugie można było spotkać w tych okolicach, a skoro była to pierwsza wizyta białowłosego w tym miejscu, to najzwyczajniej w świecie starał się wykorzystać ten czas do maksimum. Jego uwagę jednak przykuła w pewnym momencie pewna para, zmierzająca wzdłuż szlaku w kierunku lasu. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż pogoda - jak to na wyspach bywa - zaczynała się dość szybko zmieniać i nad ziemią widoczna była już mgła, która zapewne jeszcze mogła zgęstnieć z kolejnymi kwadransami, a przynajmniej tak obstawiał Morimashi. Po dokładniejszym przyjrzeniu się, dostrzegł on dodatkowo, że spacerująca para to dwie starsze kobiety, które prawdopodobnie nieświadome zagrożenia postanowiły udać się na przechadzkę. Przecież to samobójstwo w ich wieku, albo się zgubią albo ktoś ich okradnie... - pomyślał białowłosy z dezaprobatą, dziwiąc się, że ktoś w takim wieku może podejmować tak głupie decyzje. Jednak skoro Tetsuo i tak nie miał nic lepszego do roboty, postanowił ruszyć powoli za kobietami, aby mieć je na oku i w razie czego interweniować. Nie chciał się od razu ujawniać, żeby nie narzucać nachalnie swojej obecności. Dlatego też szedł w odpowiednim odstępie, aby mieć na oku beztroskie podróżniczki, a jednocześnie trzymając się poza zasięgiem ich znacznie słabszego wzroku.
0 x
Awatar użytkownika
Ōkami
Postać porzucona
Posty: 429
Rejestracja: 23 sie 2020, o 19:18
GG/Discord: Mef#2020

Re: Szlak transportowy

Post autor: Ōkami »

0 x
Awatar użytkownika
Tetsuo Morimashi
Posty: 134
Rejestracja: 10 kwie 2020, o 17:17
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniej długości szaro-białe włosy, wzrost powyżej 190cm, charakterystyczne malunki na twarzy
GG/Discord: 51055281/Tetsuo#9356
Multikonta: -
Lokalizacja: Łódź

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsuo Morimashi »

Tetsuo przyglądał się wnikliwie dwóm starszym paniom, beztrosko przechadzającym się niezbyt bezpiecznym traktem, zastanawiając się samemu cały czas nad sensem i logiką tej sytuacji. W jego wyobraźni tworzyły się przeróżne scenariusze, co mogłoby spotkać wiekowe kobiety same w zamglonym lesie. Był w stanie oczywiście wytworzyć w głowie niemałą liczbę wariantów realistycznych, niestety w większości negatywnych, jednakże ta scena rozgrywająca się na oczach białowłosego miała nawet pewien potencjał baśniowy, kiedy to z mlecznobiałego obłoku wyłaniania mistyczne stworzenie, będące panem tego lasu. Momentalnie jednak Morimashi pokręcił mocno głową, ganiąc siebie samego w myślach za tak irracjonalne wizje i niepotrzebną utratę koncentracji. Nie był to po prostu najlepszy czas na tego typu radosną twórczość. Zatem wzrok mężczyzny ponownie spoczął na kobietach, które przez moment przechodziły na tyle blisko, iż ten mógł z łatwością przyjrzeć się im, ocenić z grubsza wiek, ale co najważniejsze - podsłuchać kilka słów. Uwagę Tetsuo przykuła przede wszystkim staruszka mówiąca coś o ziołach, jemiołach i siołach, co z jego perspektywy brzmiało nieco dziwacznie. Ciekawe czy w jej wieku też dostanę bzika... - pomyślał z lekkim niepokojem, przypominając sobie swoje niedawne wizje. Było jeszcze coś nietypowego we wzroku babinki, według Morimashiego coś w rodzaju wielkiego uporu, jednakże nie miał wystarczająco dużo czasu, aby wnikliwie się przyjrzeć. Ruszył zatem za kobietami, nie wiedząc tak naprawdę, czy to z powodu troski o ich bezpieczeństwo, czy być może z powodu narastającej z każdą chwilą ciekawości całym tym wydarzeniem, jagódkami i resztą tajemniczych elementów, które należałoby rozwiązać. Na razie cel był prosty - spokojnym tempem podążać za starowinkami, próbując dowiedzieć się jak najwięcej o tym, czego właściwie jest świadkiem, a w razie nagłej potrzeby i niebezpieczeństwa- postarać się włączyć do pomocy jak przystało na shinobi...
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kantai”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość