Szlak transportowy
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
- Yami
- Posty: 2959
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Szlak transportowy
Samurajka postanowiła zawalczyć ze wściekle otwierającym się bulajem, nie chcąc mu pozwolić na dawanie wodzie drogi do wnętrza statku, próbowała solidnie zamknąć po raz kolejny, licząc na to, że to tylko jednorazowy niuans. Gdy tylko spróbowała swoim sił z tym problemem, znalazła się na pokładzie dostrzegając cały obraz… nie za bardzo przyjemny. Słońce schowane było za czarnymi jak smoła chmurami, a wiatr wściekle atakował płynący okręt, nie dając mu ani jego załodze żadnego wytchnienia! Pod wpływem fali, która uderzyła w statek, przeleciała aż do przeciwległej ściany. Mrugnięcie poświęciła na wzięcie oddechu.
- Co teraz?! – krzyknęła do kapitana, jednocześnie, gdy szwy na jej ciele się otworzyły, przez które przeszły nici, za pomocą których chciała się asukerować, oplątując się nimi, za co tylko mogła. Chcąc być ustabilizowana jak to tylko możliwe. – Dam radę się utrzymać na pokładzie! – dodała, niech ma pewność tego, że nie pofrunie jak chusteczka na wietrze.
0 x
- Yami
- Posty: 2959
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Szlak transportowy
Misja rangi C
14/14
Umemoto MeiHaruki Horie- Złap się czegoś i trzymaj z całej siły jeśli ci życie miłe!
Wiatr smagał wasze policzki. Fale wpadały na pokład. Uderzenia były na tyle silne, że Mei odczuwała jak mięśnie zaczynają czuć tę batalię. Jedna osoba poddała się w walce, czy raczej została do tego zmuszona. Woda z wielką siłą uderzyła w bakburtę. Jeden z mężczyzn nie miał już siły. Lina do której był przymocowany majtek nie wytrzymała napięcia. Chłop po 30stce mignął Tobie przed oczami i został porwane przez wściekłe morze. Pierwsza ofiara sztormu. Kapitan jako jedyny zdawał się żyć pełną życia śmiejąc się z sytuacji w jakiej się znaleźliście, wszyscy pozostali darli się w niebogłosy a inni głośno modlili do bogów o przebaczenie.
Było ciężko ale najcięższy moment był dopiero przed wami. Jedna z fal zdawała się być zdecydowanie większa od pozostałych, zaczynała piętrzyć się ku górze. Była dwukrotnie wyższa od statku licząc maszt. Jeśli się załamie "grzyb" będzie najlepszym co was czeka. Strzaskanie okrętu i śmierć zdawała się być bardziej prawdopodobna. Kapitan Wyszczerzył zęby i nakierował statek aby płynął bezpośrednio w stronę tej fali. Ucieczka nie wchodziła w rachubę. Żywioł rzucił mu wyzwanie i chciał stawić mu czoła.
- Dawaj maleńka pokaż na co tak naprawdę Ciebie stać. Wychędożmy go i pokażmy kto tak naprawdę jest królem wód.
- Nie... zginiemy... to koniec.
- Przestań pierdolić! To w tym właśnie najlepsze! HAHAHAHAHAH.
Statek napierał na falę. Zaczął płynąć ku górze. Fala zaczynała się załamywać. Bukszpryt wbił się w falę. Woda zalała cały statek i porwała kolejnego "śmiałka". Wydawało się, że to koniec. Dla każdego z was każda chwila "pod wodą" trwała grube godziny. W końcu jednak mogliście nabrać powietrze w płuca. Statek przeciął falę. Kosztowało go to co prawda Bukszpryt ale najważniejsze, że wszyscy żyliście... no przynajmniej ci co zostali na pokładzie.
- TAK JEST KURWA. KTO JEST KRÓLEM WÓD HAHAHAHA
Pokonaliście największe wyzwanie tej podróży. Fale wciąż trzaskały statek ale w porównaniu z tym co było kilka chwil temu... było już z górki. Chmury stawały się cieńsze, aż w końcu wyszło słońce, a z nim spokojniejsze morze.
Ohama Kagetaka
Sakaguchi
Kohaku Kobayashi
Ikari Tanigawa
Kaito
0 x
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Szlak transportowy
Samurajka patrzyła, jak pierwszy z majtków został porwany przez wściekłe morze, gdy sama starała się utrzymać w jednym miejscu za wszelką cenę! Zerknęła na kapitana, który wydawał się wręcz rozbawiony całym zajściem, jej samej nie było tak bardzo do śmiechu, ale starała się nie panikować, jak pewnie większość tutaj — choć nic dziwnego, dla nich to było to naprawdę patrzenie śmierci w oczy. Dla niej śmierć nie była taka straszna, wręcz kojąca, miała jednak zobowiązania, które... nie pozwalają jej podłożyć szyi pod kosę kostuchy. Kolejne sekundy były coraz bardziej szalone i wręcz przerażające. Przełknęła cicho ślinę, biorąc oddech w usta, widząc, że fala pochłania już cały statek - była pod wodą, nieprzyjemne uczucie, szczególnie w takim momencie. I w końcu... był moment na złapanie oddechu! Okręt przebił się przez żywioł i był już na spokojniejszych wodach.
- Żyjemy. Chciałabym powiedzieć, że nie wątpliłam w to, ale... jestem zdziwiona, że żyjemy. - mruknęła, nieco do siebie, nieco do innych, odrywając się swoimi nićmi od szpar w ścianie i innych obiektów do złapania, by szybkim krokiem pobiec do dygnitarki, by zobaczyć, w jakim był stanie. Martwiła się, że w złym, ale... musiała się upewnić!
0 x
- Yami
- Posty: 2959
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Szlak transportowy
Misja rangi C
15/14
Umemoto MeiHaruki HorieMei obserwujac kapitana mogła zauważyć, że miał lekki problem "odkleić się" od pokładu statku. Użycie niewielkiej ilości chakry aby dosłownie przykleić się do statku pozwalało na większą stabilność podczas tego sztormu. Tym razem musiał użyć, chyba zdecydowanie większej ilości chakry aby nie porwały go fale. Gdyby Samurajka była przy kole sterowym dostrzegłaby popękane deski w miejscu gdzie stał Kagetaka.
- Dobra robota szczury lądowe! - kapitan statku zszedł do swoim majtków - Nie często o taką frajdę. Mam nadzieję, że doskonale się bawiliście. Będzie z 10 lat jak ostatnio na taki sztorm natrafiłem. Dla was pewnie to jedyne takie doświadczenie. Więc pamiętajcie o nim i cieszcie się... A teraz brać dupę w troki i już mi podnosić żagle, chyba że chcecie czekać aż wiatr się zmieni i będziemy mieli powtórkę z rozrywki.
W wyczerpanych mężczyzn wtłoczono nowe życie gdy tylko usłyszeli o kolejnym tego typu doświadczeniu. Mimo niechęci podnieśli się i zaczęli pracę, bardzo ociężale ale jednak do przodu. Jeden z mężczyzn nie pracował. Oparł dłoń o falszburcie, gdzie znajdował się tylko kawałek liny. Miejsce do którego przywiązany był porwany przez żywioł kompan. Kapitan widząc to nie zareagował w typowy dla Siebie sposób. Podszedł do niego oparł rękę na ramieniu i wdał się z nim w rozmowę.
Co się jednak działo z Horie? Wracając do kajuty, jak mogłaś się zresztą spodziewać, zastałaś pomieszczenie, z lezącymi wszędzie meblami, pod jednym z stołków leżała bardzo poobijana dziewczyna, która usilnie trzymała się nogi stołu. W oczach miała przerażenie. Z rozbitej głowy ciekła stróżka krwi, a ciało pokryte sińcami. Zresztą nie tylko jej. Ciało Mei również doświadczyło niesamowitego obciążenia.
- Nigdy... nigdy kurwa więcej nie wejdę na statek.
Reszta podróży minęła spokojnie. Aż w końcu mogliście dostrzec Port Tenkyu.
Ohama Kagetaka
Sakaguchi
Kohaku Kobayashi
Ikari Tanigawa
Kaito
0 x
- Umemoto Mei
- Posty: 58
- Rejestracja: 28 mar 2024, o 20:30
- Wiek postaci: 38
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Błękitne, długie włosy spięte w kucyk. Puste, czerwone oczy, dosyć wysoka, szwy na ciele. Ubrana w niebieską sukienkę z odłączonymi rękawami i skórą na korpusie dla usztywnienia. Nosi wysokie buty do kolan.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na lewym i prawym biodrze
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11459
- GG/Discord: vive2137
- Multikonta: Kubomi
Re: Szlak transportowy
Lazurowłosa spojrzała jedynie na rozmowę między kapitanem, a majtkiem, nie podsłuchując jej i nie mając zamiaru się w nią wdawać. To nie była jej sprawa. Skierowała więc swoje nogi do „jej” sprawy, czyli Haruki Horie-sama, której zostawienie mogło być z perspektywy czasu nie tak dobrą decyzją. Nieumarła samurajka poczuła jednak ulgę, gdy ją zobaczyła, może niecałą i zdrową, ale na pewno całą. Podeszła czym prędzej, by z bliska ocenić stan, jednocześnie ścierając krew za pomocą swojej rękawiczki.
- Cieszę się, że jesteś w akceptowalnym stanie Haruki Horie-sama i tak, zgodzę się. Nigdy więcej statków. – mruknęła z pewnym zmęczeniem i zażartowaniem w głosie, jej nici obecnie produkowały się w jej ciele, by wszelkie uszkodzenia i przeciążenia prędzej czy później ogarnąć, więc momentalnie jej skóra drgała, ale było to do… przebolenia. Spędziła jednak resztę podróży z dygnitarką, upewniając się, że nie zrobi sobie już krzywdy.
- Jesteśmy już na miejscu.
0 x
- Yami
- Posty: 2959
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
- Wiek postaci: 25
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4268
Re: Szlak transportowy
z/t -> PrzystańMisja rangi C
16.1/14
Umemoto MeiHaruki HorieHorie dostrzegła drżenie ciała Mei gdy ta próbowała zetrzeć krew z jej czoła. Dyplomatka uśmiechnęła się niepewnie. Syknęła lekko z bólu przez nacisk na ranę.
- Też lekko nie miałaś. Gdyby nie to, że wiem kim jesteś pomyślałabym, że należysz do klanu Hozuki. Zmokła kura.
Zaśmiała się na te słowa. Obie wyglądały jak siedem nieszczęść ale najważniejsze, że żyły.
Ohama Kagetaka
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości