Prowincja o znacznej powierzchni otoczona niedużymi wysepkami umiejscowiona na morzu na zachód od Prastarego Lasu. Kantai zamieszkiwany jest przez klany: Hōzuki , Hoshigaki i Shabondama . Umiejscowiona na niej Hanamura stanowi stolicę nowopowstałego Cesarstwa. Ze względu na swoje umiejscowienie na Kantai rozwijany jest w szczególności przemysł wodny, a także rybołówstwo. Ze względu na wysoką wilgotność powietrza przy równocześnie niewysokiej temperaturze zaobserwować można na wyspach praktycznie cały czas występującą mgłę, które skutecznie zakrywa pole widzenia na większą odległość.
Mijikuma
Posty: 354 Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Meguru | Akira
Post
autor: Mijikuma » 11 maja 2023, o 10:49
M i s j a D
Ringo 11/15
Zlecenie dla lojalistów
Halucynacje to podstępny temat, działający na bazie połączeń neuronalnych, z których zdejmowana zostaje „blokada” i poprzez multum takich przesyłów jednocześnie, przed twoimi oczyma pojawiają się obrazy konstruowane i generowane tylko i wyłącznie przez twoją głowę. Działa to tak, jakbyś trafił do zaczarowanego świata, zupełnie różniącego się od tego, w którym żyjesz naprawdę, stąd też zawsze trudność w odnalezieniu się. Niektórzy doprowadzają się do takiego stanu specjalnie na własne życzenie, chcąc poniekąd uciec od rzeczywistości, ty jednak nie miałeś takich intencji, nie mogłeś nawet spodziewać się takiego przebiegu spraw. Dowiedziawszy się więc na własnej skórze o co chodziło staruszkowi i dlaczego tak nalegał w transakcji, popędziłeś z całych sił gotów go odnaleźć i ukarać po swojemu. Zadanie to postawione przed samym sobą nie należało jednak do najprostszych – byłeś w naprawdę sporym mieście Kantai, gdzie czasem aż roiło się od ludzi i znalezienie jednego poszczególnego graniczyło z cudem. Ty jednak nie poddawałeś się i mimo, że wspomóc się musiałeś najróżniejszymi swoimi wizjami, to znaczy pytając stworki i wizje.
- Hideo? Taki staruszek pocieszny? Poszedł chyba w stronę domu jak się z nim żegnałem, a co? Łakomczysz i rybeczkę chcesz? Uwielbiam rybki dziadka! – Malec wykrzyczał szczęśliwie, tańcząc w kółku, podrygując i skacząc. Doprawdy dziwna dla ciebie scena, lecz pomogła ci ona niezwykle – wiedziałeś już, że należało iść w lewą stronę i tak też zrobiłeś. Szedłeś tak z pięć minut może, aż dotarłeś do chatki na uboczu, przy której stał poszukiwany gorliwie przez ciebie straganik. Staruszek więc najwidoczniej musiał być w środku. Sprawdziwszy drzwi, te zamknięte były na cztery spusty, pozostaje więc twoja decyzja w jaki sposób zamierzasz dostać się do środka. Domek ten miał tylko to jedno wejście i jedno okno z tyłu domu, w którym widać było słabe światło bijące z innego pokoju. Pytanie więc czy zamierzasz się włamywać na własną rękę czy też zrobisz coś innego?
0 x
Ringo
Postać porzucona
Posty: 22 Rejestracja: 5 maja 2023, o 17:31
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: żółte oczy, skrzela, szara cera, ostre zęby, ubrany na czarno, twarz i skrzela zasłonięte czarnym szalem
Link do KP: viewtopic.php?p=207103#p207103
GG/Discord: Roric#3942
Aktualna postać: Ringo
Post
autor: Ringo » 11 maja 2023, o 14:21
Ciągle męczyły go halucynacje. Widział niestworzone rzeczy i nawet prosta droga wydawała się nie do przebycia bez niepotrzebnych wstrząsów. Idąc ścieżką co jakiś czas zatrzymywał się i wzdrygał na widok fantasmagorii wykreowanych w jego myślach. To tylko w twojej głowie, to tylko w twojej głowie powtarzał sobie co jakiś czas dodając otuchy, starając się przy tym nakierować na to co rzeczywiste. Chłopiec był naprawdę pomocny. Ringo chciał podarować mu rybkę, ale zatrzymał się obawiając, że może go czekać to samo. Zamiast tego Hoshigaki wyrzucił rybę do śmietnika i poszedł dalej wskazaną przez niego drogą aż dotarł do domu starca przed którą stał jego kramik. Wyglądało na to, że trafił we właściwe miejsce. Przez chwilę wahał się nosząc z zamiarem wyważenia drzwi i wparowania tam z mordą, aby opieprzyć starca, ale w porę się opamiętał. Zamiast tego zwyczajnie zapukał czekając na reakcję.
0 x
Mijikuma
Posty: 354 Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Meguru | Akira
Post
autor: Mijikuma » 11 maja 2023, o 21:15
M i s j a D
Ringo 13/15
Zlecenie dla lojalistów
Halucynacje mają to do siebie, że są kompletnie niezrozumiałe dla osoby “zarażonej” tymże efektami. Innym problemem takiej substancji, przez którą miało się takie efekty było to, że nawet bardzo mała jej ilość potrafi skazić człowieka na długie godziny, jeśli nie nawet cały dzień. Ciężko więc było oczekiwać, że one za chwilę ustaną, powinieneś się do nich jak najszybciej przyzwyczajać, mimo że z wiadomych przyczyn było to trudne. Tym bardziej, że nie mając pojęcia o właściwości tej trucizny, można wpaść w paranoję będąca zapętleniem pytania: “A co jeśli nie będę widzieć normalnie już nigdy?”. Dobrze więc, że podchodzisz do swojego organizmu z wyjątkową ostrożnością, dając się zająć myślami zaprzeczającymi temu co się właśnie działo w twojej głowie, przez twoje oczy. Wróćmy jednak do samego działania. Dziwaczny chłopiec pomógł ci w znalezieniu domu staruszka, teraz jednak pozostało ci wybrać jaki sposób “miłych odwiedzin” wybierzesz. Jak się też okazało, naprawdę miły z ciebie shinobi. Wielu na twoim miejscu nie dość, że by wyważyli drzwi, to z morderczym zacięciem w oczach spróbowaliby zemścić się na śmieszku, który sprawił, że widzisz jak widzisz. Pytanie jednak brzmiało jak dużo czasu możesz tak stać pod jego drzwiami i pukać? Zauważyć bowiem mogłeś, że zaczyna być ci całkiem zimno, po czole zaś zaczął spływać ci pot strumieniami. Może nie dosłownie, ale jednak.
Pukasz więc tak w drzwi i niestety nie ma żadnej reakcji, oprócz jakiegoś niezidentyfikowanego dźwięku wewnątrz budynku, a zaraz po nim cisza. Nim jednak zdołałeś inaczej zareagować, podbiegł do ciebie dziwny człowiek z niezwykle długą szyją, z której groteskowo zwisała twarz mężczyzny w sile wieku z szatynową brodą z pojedynczymi siwymi włoskami i bardzo dużymi zakolami na czubku głowy.
- A pan czego tu szuka? - Pyta cię z wyraźnym podejrzeniem w oczach. Dopiero po chwili orientujesz się też, że zaraz za nim w cieniu czeka dwóch innych osobników z równie długimi szyjami. Na ten moment nie wiesz kim oni są, lecz samo pytanie zostało zadane tak, że brak odpowiedzi na nie bądź też owijanie w bawełnę nie miało szansy mieć miejsca. Czujesz, że serce ci kołocze coraz mocniej, ale też, że sama sprawa z twoim otruciem może powoli dociera do mety.
0 x
Ringo
Postać porzucona
Posty: 22 Rejestracja: 5 maja 2023, o 17:31
Wiek postaci: 16
Ranga: Doko
Krótki wygląd: żółte oczy, skrzela, szara cera, ostre zęby, ubrany na czarno, twarz i skrzela zasłonięte czarnym szalem
Link do KP: viewtopic.php?p=207103#p207103
GG/Discord: Roric#3942
Aktualna postać: Ringo
Post
autor: Ringo » 12 maja 2023, o 16:39
Ringo walczył cały czas z halucynacjami. Zwykłe jak dotąd rzeczy wydawały mu się wykrzywione, ukazane w krzywym zwierciadle. Chłopak jednak racjonalizował całą sytuację starając się odzyskać jasność umysłu. Sytuacja była na tyle ciężka, że pot zalewał mu twarz z przemęczenia. Niepokój i kołatanie serca uspakajały głębokie wdechy.
W końcu chłopak zaczął pukać do drzwi, ale nie uzyskał odpowiedzi jednak do czasu. Po chwili przed drzwiami pojawiły się pokraczne istoty pytając czego tutaj szuka. Hoshigaki był szczerym gościem dlatego odpowiedział bez wahania.
- Hideo mnie otruł. Widzę świat w krzywym zwierciadle i potrzebuję pomocy. Nie wiecie czy zastałem go w domu?
Miał nadzieję, że uzyska odpowiedź szybko i mężczyźni okażą się sprzymierzeńcami. W świecie shinobi jednak nie można być niczego pewnym, dlatego chłopak gotuje się do walki.
0 x
Mijikuma
Posty: 354 Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Meguru | Akira
Post
autor: Mijikuma » 12 maja 2023, o 19:10
M i s j a D
Ringo 13/15
Zlecenie dla lojalistów
Czy to na pewno tylko skala tej sytuacji sprawia, że się tak czujesz, czy może jednak trucizna ta swoje zabójcze właściwości dopiero zaczęła ujawniać? W każdym razie twoje ciało aż krzyczy, żebyś jak najszybciej zdołał zdobyć antidotum, bo inaczej może być źle.
Pokraczne istoty im dłużej im się przyglądałeś, wyglądać zaczynają nieco znajomo – najpierw sam strój zaczął się zmieniać na ten właściwy, co sekundę „migając” jakimś innym efektem, aż w końcu udaje ci się rozpoznać ubranie każdego z nich. To byli strażnicy. Nim się jednak spostrzegłeś, powiedziałeś im w czym rzecz i zobaczyłeś nagłe zdziwienie na twarzy każdego z nich.
- Staruszek? Chłopaki, wchodzimy! – Krzyknął najbliższy z nich, ignorując tym samym twoje pytanie, który przy tym wyglądał najbardziej głupkowato. Nie można im jednak było odmówić szybkości w decyzyjności i działaniu, bowiem pięć sekund później drzwi zostały wyważone i trzech człapowatych (w twoich oczach) strażników wbiegło do środka. Ty zaś za nimi zobaczyłeś wejście do jednego wielkiego pokoju, w kącie którego kulił się staruszek. Jego spojrzenie było pełne strachu i zarazem wściekłości, przypominał tym samym zapędzone w róg dzikie zwierzę, po którym nie wiadomo czego się spodziewać. Strażnicy jednak się nie patyczkowali i szybko złapali mężczyznę, obalając go i neutralizując, tak żeby ten nie mógł wykonać żadnych zbędnych ruchów. Pięć minut później całe mieszkanie zostało przeszukane przez dwóch strażników, kiedy trzeci pilnował staruszka i podano ci fiolkę z jakimś przezroczystym płynem.
- To jest podobno antidotum, wypij czym prędzej. – Wartownik odwrócił się po tych słowach i zajął się całym incydentem, za który finalnie ci podziękowano. Z czasem zaś okazało się, że staruszek był jednym z Yukich, który pod przykrywką bardzo długiej historii zamieszkiwania tego regionu partyzancko truł ludzi, którzy w jego opinii przyczyniali się do konfliktu z rodem Yuki, sam zaś aż do tej chwili pozostawał bezkarny i nawet bez cienia podejrzenia, głównie ze względu na to, że każdy tu go znał, lubił i szanował. Nie truł bowiem każdego, lecz tylko tych, których sam wybrał. Ty zaś napatoczyłeś się, bo szybko rozpoznał w tobie shinobi i uznał on więc, że usunięcie cię będzie prawidłowym ruchem, nie sądził jednak, że zaprzepaści to jego długą pracę nad swoim własnym miecznikiem trojańskim. Po wypiciu antidotum twój wzrok wrócił do normy, tak samo jak reakcje twojego organizmu przestały wariować i czułeś się już zdrowy jak ryba. Gratulację, ukończyłeś misję D dla lojalistów!
z/t
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości