Tajemniczy Las oddziela region Prastarego Lasu oraz regionu Samotnych Wydm. Miejsce to jest bardzo tajemnicze, gdyż niewielu ludziom udaje się z niego powrócić. A przynajmniej o zdrowych zmysłach. Ci jednak, którzy powrócili opowiadali, że w lesie napotkać można najróżniejsze stwory, które kilkakrotnie przewyższają rozmiarami znane nam zwierzęta. Jak się można więc domyślić ogromne pajęczaki lub też kilkunastu metrowe węże są spowszechniałymi mieszkańcami tej krainy.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Zgodnie z moim planem, notka wybuchła bardzo blisko mojego przeciwnika, jednakże nim udało mi się do niego dotrzeć, wyczułam że zamaskowany osobnik znowu zdążył się przemieścić, jednak teraz byłam na to gotowa i od razu ruszyłam w jego kierunku. Kiedy pędziłam w jego kierunku ten szybko złożył kilka pieczęci a po chwili pomiędzy nami pojawiły się takie same wrota jak te co wcześniej widziałam na drodze. Takie same wrota, które zatrzymały naszą karawanę. Najwyraźniej nie były one wybudowane a jedynie przyzwane techniką, więc najpewniej całe to przedstawienie miało po prostu na celu przestraszenie podróżnych i zabranie ich rzeczy albo zażądanie od nich okupu. Uświadomienie sobie tego sprawiło że poczułam się nieco lepiej z całą sytuacją. Nie czas jednak aby rozwodzić się nad słusznością swoich działań, teraz liczyło się pokonanie przeciwnika. Z pełną siłą przebiłam się przez wrota aby zaraz po tym uderzyć w zamaskowanego. Niestety mój cios był mocno osłabiony przez co cios jedynie nieco go odrzucił do tyłu. Widząc jak oponent przygotowywał się do kontynuowania walki, sama również zdecydowałam się aby zaatakować, mając nadzieję że nie będzie on w stanie uciec podczas wykonywania ataku, więc z całej siły wykonałam prosty cios, prosto w jego klatkę piersiową.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Próba ataku zamaskowanego przeciwnika spełzła na niczym a moje uderzenie sięgnęło celu, kiedy potężnie uderzyłam przeciwnika w brzuch. Kiedy tylko zauważyłam że był on niezdolny do kontynuowania walki, przeszłam na niższy poziom Senninki, Przemianę, wiedząc że osiągnęłam mój limit korzystania z Przeobrażenia. Kiedy przeciwnik upadł na ziemię, odetchnęłam głęboko po czym podeszłam do niego aby mu się nieco lepiej przyjrzeć. Dokładnie obejrzałam tatuaże mężczyzny a także przeszukałam jego ekwipunek aby sprawdzić czy nie miał przy sobie czegoś co mogłoby lepiej zrozumieć czym dokładnie się tutaj zajmował i czy może nie był członkiem większej grupy, na którą była szansa że jeszcze wpadniemy podczas reszty podróży przez Tajemniczy Las. Po oględzinach i przeszukaniu ciała mojego przeciwnika, z mojej ręki wyrosło długie na około dwadzieścia centymetrów żądło, które wbiłam w brzuch pokonanego osobnika a następnie wyssałam z niego wszystko co się dało aby zregenerować siły i uleczyć wszelkie drobne rany jakich doznałam w trakcie walki.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Kiedy skończyłam wysysać wszystko z przeciwnika, po tym jak okazało się że nie posiadał on w swoim posiadaniu niczego godnego uwagi, całkowicie dezaktywowałam Senninkę, wracając do mojego normalnego wyglądu. Michimoto najwyraźniej będąc świadkiem ostatniej sceny wydawał się być mocno wstrząśnięty, jednak przynajmniej nim mu się nie stało a nawet był w stanie się odezwać. - Po prostu upewniłam się że nie żyje i nie będzie nam już zagrażał. Nic ci się nie stało? Z końmi wszystko w porządku? Sonoda-san, u pana też wszystko gra? - zapytałam się, pierwsze dwa pytania kierując do woźnicy a ostatnie, nieco głośniej w kierunku wozu w którym powinien być kupiec. W międzyczasie wróciłam spokojnym krokiem do karawany.
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Na całe szczęście, po początkowym przerażeniu, Michimoto zdawał się już jako tako dochodzić do siebie i nie wyglądało jakby miał się mnie bać, a przynajmniej nie w sposób, który utrudniałby nam podróż. Przyjęłam dłoń woźnicy i usadowiłam się z powrotem na koźle a ten ponownie ruszył w drogę. Przejechaliśmy kolejny kawałek lasu aby po chwili znaleźć się na szerokiej drodze, która prowadziła pomiędzy drzewami. Michimoto podążył drogą do jej końca, gdzie ukazała się nam spora polanka a na jej środku znajdowała się drewniana kapliczka. - Ehhh, co tym razem. Zaczekajcie tutaj a ja sprawdzę co to takiego. - powiedziałam i znowu zeskoczyłam z wozu a następnie podeszłam spokojnym krokiem do kapliczki. Po drodze rozglądałam się naokoło, aby upewnić się że teren był czysty. Szczególną uwagę poświęcam również chakrowym świecidełkom i rzeczy, która znajdowała się na stołku w kapliczce.