Piaskowe macki próbowały wciągnąć czerwonowłosego, ale próby spełzły na niczym. Jedynym plusem było zadanie jeden rany, która nawet nie była po części śmiertelna. Może to czas na zatruty piasek? Składanie dużej ilości pieczęci nigdy nie było dobrym znakiem, widział raz Ocirka jak przygotowywał jakieś dżutsu, a to prawie zmiotło z powierzchni ziemi całe miasto, gdyby nie armia stojąca na murach. Cała armia dysponująca wybuchami. To była chyba najbardziej odpowiednia chwila, by zakończyć tę walkę, ale Piaskowy Dziadek tak uważał od samego początku i nic się w tym aspekcie nie zmieniło. Kolano zapiekło, Sabaku ugiął się pod ciężarem własnego ciała na chmurkę ciągle pod nim się znajdującą. Wystawił rękę do przodu - posłał cały piach, który posiadał w gurdzie (30m2) w stronę wroga. Cokolwiek miał wypuścić jego przeciwnik, musiał się przed tym bronić Piasek miał więc po pierwsze za zadanie stworzyć grubą, zbitą ścianę, by zatrzymać lub conajmniej spowolnić. To była tylko jedna funkcja, druga bowiem miała za zadanie głównie odwrócenie uwagi. Piasek miał na sobie skupić wzrok przeciwnika, kazać mu zająć się obecnym zagrożeniem. Kuroi chciał by ta zasłona wyglądała, jakby miała się zamknąć na wrogu - jednocześnie zwiększy to grubość ściany i możliwość defensywy, a druga sprawa.
Z drugiej zaś strony, dosłownie mówiąc, chciał wykorzystać piaszczyste kolce, które to miał ów gagatek za plecami. Te miały zbliżyć się po cichu - zupełnie jakby piasek miał wydawać jakiś dźwięk, może ten w formie ściany jakiś okrzyk bojowy? - i po prostu przebić wroga na wylot. Atak z dwóch stron wydawał się najrozsądniejszy, toteż staruszek na niego właśnie chciał się zdecydować. Sam jednak zrzucił z pleców wachlarz, rozłożył go i na nim miał zamiar polecieć w bok. Chmurka przesiąknęła piaskiem, nie mógł na niej już dłużej polegać, a na wachlarzu mógł poruszać się swobodnie. Obserwował bacznie otoczenie mając pod ręką wyrzutnie, bowiem nie miał jeszcze pojęcia co z tym, który był tuż pod schodami. Mógł wyskoczyć w każdym momencie, a na to lepiej być przygotowanym.
Ukryty tekst