Północna Dzielnica

Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Shins »

  Ukryty tekst
Techniki:
  Ukryty tekst
Bilans sprzętu:
  Ukryty tekst
Gliniane figury:
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Numa »

Numie jakoś udało się zaproponować pomoc kiedy nagle temat przeszedł na coś zupełnie innego. Dopiero wówczas Numa przypomniał sobie że widział ją już wcześniej w karczmie. Nie ma się co oszukiwać naprowadziła go tym pytaniem które wydawało się Numie nieco nie na miejscu. Miał nadzieję że raczej nikt nie słyszał tak sformułowanego pytania poza nim. Mimo tego odpowiedział dość specyficznie unikając ryzyka.
— Lider Haretsu nie żyje, choć ciężko mówić o wygranych. —
Chłopak był lekko speszony faktem że dopiero teraz dotarło do niego że była w karczmie jak i ta jej wypowiedz. Dość szybko jednak potwierdził resztę.
— Tak postaram się pomóc odnaleźć tego chłopaka. Nie, nie musisz płacić. —
Wykręcił się dość szybko, z tego aby mu płaciła, teoretycznie nadal wykonywał zlecenie więc miał kto płacić. Choć też jakoś na to specjalnie nie liczył. Chyba najważniejsze było to że mógł coś zrobić. Dlatego też przysłuchiwał się jej uważnie przyglądając podczas gdy opowiadała o tym gdzie się rozdzielili. Nie wyglądało na to aby kłamała. Miała pewne wątpliwości jednak zdecydowanie coś się działo z wierzą.
— Tak. Tam powinniśmy rozpocząć poszukiwania. W obozie z tego co widzę nie ma go. —
Również ruszył spokojnie przyglądając się ludziom w obozie medycznym. Upewniając się jakby temu co przed chwilą powiedział. Mogło to wręcz wyglądać dziwnie, jakby sam miał wątpliwości. W końcu było tu naprawdę sporo ludzi. Trochę skupiło to jego uwagę. Kiedy nagle usłyszał że coś dostanie? Przyjrzał się wówczas ponownie dziewczynie jak i wiewiórce wcinającej jakieś ciastko. - Powinienem je wziąć ? Jak to mogą być zatrute ? Nie no nie są zatrute. To zielone to pewnie jakiś lukier pewnie z kaktusa... Mówisz? A przesadzasz. - I Numa wówczas popatrzył jakiego koloru ciastko wcina dziewczyna a jakiego wcina wiewiórka po czym przyjął paczkę spokojnie wyjmując ciastko o takim samym kolorze jaki jadła towarzyszka. Popatrzył przez chwilę. Tak nieco niepewnie. Nazwa zwiastowała coś twardego. Ostatecznie jednak Numa spróbował zjeść ciastko. Twardość tego tworu zdecydowanie zasługiwała na podkreślenie. Numa był wręcz zadziwiony że mimo spokojnego gryza ciastko stawiło opór. Sprawiło to że ponownie spróbował je ugryźć jednak tym razem z większym naciskiem również spokojnie. I znów bezskutecznie. Numa postanowił spróbować przepiłować ciastko lekko pocierając o zęby. Tym razem efekty były nieco lepsze. Udało się chociaż zarysować ciastko. Numa zdał sobie sprawę jednak z suchości tworu który pochłonął całą wilgoć z jego ust tak więc. Spokojnie wyjął manierkę i nieco popił. Ostatnia nadzieja w rozmiękczeniu tego Twarduska. Włożył całe ciastko do ust i popił nieco wodą. Tak powoli niezniszczalne ciastko traciło swoje odpornościowe właściwości. Nie było najgorsze, można wręcz powiedzieć że smaczne. Numa już praktycznie kończył zjadać ciastko komentując.
— Wiesz myślę że te Twarduski nadają się do przemysłu zbrojeniowego. Gdyby tak pokryć kogoś takimi ciastkami to był by bezpieczniejszy niż w niejednej zbroi... Choć trzeba popracować nad wodoodpornością —
Zażartował niepewnie lekko się uśmiechając aby wybrnąć z tego jak nieudolnie walczył z jednym ciastkiem, a co gorsza zostało mu jeszcze kilka w worku. Numę ogarniało delikatne przerażenie na wizję zjedzenia tych ciastek na raz samemu. Wtedy nagle dostrzegł kogoś kto wyglądał znajomo. Tak to był Shins. Jeden z nielicznych którzy mieli okazję poznać jego imię i jeszcze żyją. Numa widząc że stara się do nich dojść spowolnił kroku spoglądając w jego stronę. - Coś się stało? - Zastanowił się wręcz zatrzymując i patrząc w kierunku nadciągającego Dōhito.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Suzu
Gracz nieobecny
Posty: 462
Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
Multikonta: Miwako

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Suzu »

Suzu Numy nie kojarzyła. Wtedy, w tej karczmie, pełno było bardzo różnych ludzi, i choć sama zapewne wyróżniała się osobliwym kolorem włosów, jak i radosnym trajkotaniem z bliskimi, co bardzo nie pasowało do panującej wewnątrz atmosfery, to Numa jednak w oczy się nie rzucał. Niepozorny chłopak, nawet i teraz Sabaku nie kojarzyła, że właściwie ma do czynienia z shinobi. Po prostu... potrzebowała kogokolwiek. Dziwił ją tylko trochę spokój swojego przypadkowego towarzysza, przywykła jednak do tego, że to ona najbardziej ze wszystkich emanuje emocjami.
A teraz, cóż, daleko jej było do radości. Nawet gdy usłyszała odpowiedź na swoje niezbyt zręczne pytanie. No ale jak miała się odezwać, kluczyć słowami? Bawić w jakieś aluzje, w które nigdy nie była najlepsza? Najlepiej prosto z mostu, choćby trochę bolało. Odpowiedź jednak miała dla niej duże znaczenie, bo dokładnie o to pytała - czy Ichirou powiodło się w forcie? Czy była tu bezpieczna, czy też powinna jak najszybciej zmykać w obawie przed Haretsu, gdyby ci odnieśli tryumf.
- To wystarczy - odpowiedziała z zadowoleniem, nie zwracając uwagi na jego zbicie z tropu.
Może nie była tak wspaniałym człowiekiem jak Numa, poczuła bowiem coś na kształt satysfakcji. Nie takiej prawdziwej, bo gorzka była w smaku i w ogóle nie przynosiła ze sobą radości, ale... cóż, udało się. Wątpliwe, by sami Dohito spodziewali się aż takiego ogromu tragedii, jaka przyjdzie wraz z tym zwycięstwem, pamiętała wciąż minę swojego dowódcy - wyglądał jak człowiek, który sam już nie wie, w którą stronę powinien iść. Ciekawe, czy udało mu się potem wziąć w garść, czy też rzeczywiście poleciał, szukając śmierci. Miała nadzieję, że przeżył. Swój chłop był.
Numa nie skomentował faktu, że jej opowieść nie brzmiała najlepiej dla poszukiwanego. Była mu za to wdzięczna. Gryzła swoje ciastko, przyzwyczajona do jego twardości - wraz z matką raczyły się nimi na co dzień, jeśli akurat nie było niczego lepszego. Nawet Rizu już się przyzwyczaiła, była to nawet świetna sprawa, bo gryzonie potrzebowały twardych gryzaków do ścierania zębów. Zabawnie było obserwować pierwsze spotkanie tego chłopaka z ciasteczkiem. I chyba był odważny, bo większość ludzi po prostu by podziękowała. A może naprawdę lubił ciastka.
- Przesadzasz, nie są najgorsze. Choć dla początkujących polecam z mlekiem - dodała, tworząc w tym coś na kształt poziomu wtajemniczenia.
Ktoś zawołał, choć dziewczyna nie od razu zwróciła na to uwagę. Po prostu... z każdej strony dobiegały wołania, jęczenia, błagania i płacze. Na placu panował spokój, ale tylko pozorny, wywołany głównie faktem, że ludzie nie mieli sił ani zdrowia, by się przesadnie kręcić. Wiele par oczu spoglądała nawet z zazdrością na Suzu i Numę, którzy zdolni byli do swobodnego poruszania się. No... w przypadku kunoichi tak naprawdę szału nie było, rana bolała, zmęczenie dawało się trochę we znaki. Odpowiednia opieka i pigułka działały jednak cuda.
- Twój znajomy? - zapytała, dostrzegając wreszcie Shinsa, a wówczas i ona zwolniła - No cześć - przywitała chłopaka, gdy ten do nich podszedł.
Miała nadzieję, że nie odciągnie Numy od pomocy jej. Wiewiórka na głowie Suzu nadal z zadowoleniem wcinała przesadnie twardego herbatnika. Ciężko było coś ułamać, wszystkie okruszki więc szybko pakowała do swojego pyszczka.
Obrazek
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Shins »

Techniki:
  Ukryty tekst
Bilans sprzętu:
  Ukryty tekst
Gliniane figury:
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Numa »

Rozpuszczanie w mleku Twardusków miało sens. W końcu mleko nadawało by ciastku dodatkowego smaku, podkreślając całość doznania. Jednak nie miał mleka.
— Można tak powiedzieć, byliśmy w jednej grupie ewakuacyjnej. — Numa dość szybko wrócił do poważniejszych spraw. Numa dość szybko zamierzał przejść do konkretów pytając Shinsa.
— Jeśli chcesz to nie mam nic przeciwko. Jednak widziałeś może takiego zielonowłosego zielonookiego chłopaka? Zaginął w zamieszaniu. —
Numa wytłumaczył cel potencjalnej podroży. Nadal trzymał paczkę z ciastkami z racji tego że ie zdąrzył schować sprawiło to że nagle pomyślał. - A gdyby dać mu jedno ciastko. Tak to dobry pomysł. - I wyrywając się z rozważań na ten temat szybko przeszedł do czynu.
— Chcesz może ciastko? —
I podsunął mu je aby spokojnie wybrał sobie jedno z ciastek, przyglądał się przy tym uważnie reakcji Shinsa. Jak i przyjrzał się jego dłoni która prawdopodobnie wyląduje w woreczku z ciastkami. Następnie popatrzył na dziewczynę. Przypuszczał że za chwilkę wyruszą w drogę do południowej dzielnicy. Dlatego po oddaniu ciastka powoli schował Twarduski zanim ktoś jeszcze padnie przypadkową ofiarą. I był właściwie gotowy do drogi.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Suzu
Gracz nieobecny
Posty: 462
Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
Multikonta: Miwako

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Suzu »

Grupa ewakuacyjna! Suzu otworzyła buzię, bo dopiero teraz dotarło do niej, że ma do czynienia z członkami rebelii. No tak... w jakim innym celu mieliby się tak po prostu kręcić tutaj, skoro sami nie byli ranni? No, zawsze mogli jak ona, szukać bliskich. Czasami spojrzeniem udawało jej się wyłowić ludzi, którzy z okrzykami radości i ulgi rzucali się sobie w ramiona. Bo to też nie tak, że cała nadzieja została pogrzebana pod gruzami rewolucji. Walkę o przetrwanie mieli za sobą, teraz pora na odzyskanie tego, jeszcze się liczy. A chyba nikt teraz nie miał wątpliwości, jak ustawić własne priorytety.
- Skąd, im więcej tym lepiej. Szukamy mojego kuzyna - odezwała się do Shinsa dziarskim tonem, trochę zgrywając twardą, bo daleko jej było do siły, którą starała się promienieć - I w ogóle to dzięki, doceniam pomoc. Jestem Suzu, a ten, którego szukamy, nazywa się Arashi.
Rozumiała Shinsa doskonale, siedzenie i czekanie naprawdę było męczące. Lepiej się czymś zając, czymkolwiek, ona zaś nie miała wątpliwości, co powinna zrobić. Przyjdzie czas, by poszukać północnej oazy, na razie jednak musiała upewnić się, czy zielonowłosy lalkarz nie został gdzieś tam, ranny i potrzebujący pomocy. Do licha, miała przecież dbać o to, by wrócił cało.
Nie pytała, jak wyglądały sprawy w ich grupie podczas rebelii, tak jak nie podzieliła się przekonaniem, iż tak naprawdę w planowaniu brali udział Haretsu. Po prostu się przeliczyli, bo nie spodziewali się, że ich lider może zginąć. Cała ta rzeź nie była wyłącznie winą Dohito. Trochę to przypominało grę w shogi, którą tak pasjonował się zielonowłosy kuzyn Suzki. Westchnęła mimowolnie.
- Polecam ciastka, sama robiłam - uśmiechnęła się niewinnie, ale Shins nie mógł wiedzieć, że mina ta gościła na jej twarzy tylko wtedy, gdy właśnie szykował się albo miał miejsce jakiś psikus.
Sama wciąż miała w palcach połówkę, bo więcej nie zdążyła jeszcze pogryźć. Wiewióra zawzięcie wgryzała się w swojego herbatnika. Zatrute raczej nie były, a że trochę twarde, kto by się przejmował. Ważne, że były słodkie. No ale jak shinobi to przecież musiał być twardy, na pewno nie ukruszy sobie zęba na głupim, małym ciasteczku... prawda?
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Shins »

Techniki:
  Ukryty tekst
Bilans sprzętu:
  Ukryty tekst
Gliniane figury:
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 619
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Numa »

Shins odmówił ciasteczka co sprawiło że Numa uśmiechnął się wypowiadając coś ciekawego.
— Nie wiesz co tracisz, ale skoro tak to będzie więcej dla mnie. —
Prawdopodobnie właśnie tak powstała legenda Numy, nieustraszonego ciastowego pożeracza. Mimo narodzin tej legendy ukrył ciastka aby nie przeszkadzały w poszukiwaniach. Na pytanie skierowane do Suzu postanowił się nie wtrącać, popatrzył sobie wówczas spokojnie na wiewiórkę walczącą z ciastkiem. Powoli zjadającą coraz to więcej ciastka. Nawet dostali nawet środek transportu, niezawodne linie wybuchowe Douhito do usług. Numa przyjrzał się środkowi transportu i wyglądał nawet solidnie. Więc gdy przyszło co do czego to zamierzał zabrać się z nimi. Na tym białym ruma Ptaku. Pozwolił sobie skomentować jednak to czy będzie szybciej.
— Zależy ile to wyciąga. —
W końcu Numa nie wiedział do końca jak działają te twory douhito, widział nie raz jak wybuchają, i że te ptaki potrafią latać ale od czego to zależy? To było już poza jego wiedzą. Numa zamierzał podczas lotu popatrzeć z góry na krajobraz, w końcu nie zawsze ma się okazję polatać.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Awatar użytkownika
Suzu
Gracz nieobecny
Posty: 462
Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
Multikonta: Miwako

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Suzu »

No cóż, jego odmowa specjalnie dziewczyny nie zdziwiła. Sama znała mnóstwo ludzi, którzy deklarowali niechęć do słodyczy (zwykle wtedy, gdy właśnie częstowała), choć nigdy nie mogła się temu nadziwić - przecież to była taka wspaniała sprawa, te słodkości. Pod okiem cioci Rindou przeszła nawet intensywne szkolenie, by poprawić swoje umiejętności cukiernicze. Dzięki temu wyglądały ładnie. Smakowały też całkiem nieźle. Tylko ta twardość, przywodząca raczej na myśl segment zbroi, jak to już zauważył głośno Numa... Wyglądało jednak na to, że nowy znajomy potrafił docenić ich smak nawet pomimo pewnej "nieprzystępności", a przynajmniej Suzu wierzyła, że nie kłamałby teraz z grzeczności. Kłamanie z grzeczności to w ogóle jakieś nieporozumienie.
- No właśnie, nie wiesz co tracisz - chrupnęła z zadowoleniem, choć daleko jej było do zwyczajowego, promiennego humorku.
Wiele rzeczy mniej lub bardziej uświadomionych ciążyło jej na serduchu. Nie planowała się z nimi uzewnętrzniać ani robić konkurencji, kto przeżywa sprawę bardziej. Możliwe zresztą, że by to przegrała - a przegrywać nie lubiła. Najlepiej skupić się teraz na konkretach, biadolenie oddając tym, którym nic innego już nie pozostało. A sądząc po pieśni żałosnych jęków unoszącucj się ponad obozem, było ich naprawdę wielu.
- W południowej dzielnicy, przy murze. Była tam taka płonąca wieża - nie wiedziała, jak wiele z nich mogło zająć się ogniem, z pewnością jednak mieli do sprawdzenia skończoną ilość możliwości.
Suzu jednak nie weszła na gliniany twór tak chętnie jak jej anonimowy kolega. Na widok ptaka skrzywiła się wyraźnie, wspominając, jak sama jeszcze niedawno kombinowała by coś takiego wysadzić w powietrze razem z pasażerami. Życie jednak toczy się dalej, a cały klan nie może zostać skazany za konflikt jednostek. Już przypadek Kaguya był błędem, który należało jakoś naprawić, w tej chwili Suzu była tego pewna jak nigdy wcześniej. Na razie jednak nie chciała stawiać stóp na wybuchowym stworzeniu.
- Nie no, nie jest ze mną tak źle, by trzeba mnie było nosić - pominęła fakt, że jeszcze niedawno ktoś ją, nieprzytomną, dostarczył do namiotu medyków.
Niby się nie ruszyła, ale zewsząd zaczął zbierać się piasek, wybierany spod ścian, spomiędzy płyt, z gruzowisk i prostych, pustynnych podwórek. Nie bardzo dużo, tylko tyle, by utworzyć za plecami dziewczyny niewielką, jasną chmurkę. Opadła na nią tyłkiem i siedząc ze spuszczonymi w dół nogami, uniosła się w powietrze. Chakry jeszcze trochę miała, fizycznie też nie było źle, o ile nie musiała się przesadnie ruszać. Miała tylko nadzieję, że widok lotników nie sprowokuje nikogo do ataku. Uniosła się wysoko, ale nie znała miasta na tyle by zorientować się, gdzie tak naprawdę są. To wschód jest czy zachód, a może nadal są w południowej dzielni?
- Tak właściwie to gdzie my jesteśmy? - zapytała, biorąc na ręce trochę zestrachaną lotem wiewiórkę.
0 x
remember my heart
how bright I used to shine
Awatar użytkownika
Shins
Martwa postać
Posty: 1682
Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō, Pazur
Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Shins »

Techniki:
  Ukryty tekst
Bilans sprzętu:
  Ukryty tekst
Gliniane figury:
  Ukryty tekst
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy Twarda spacja:
Awatar użytkownika
Nao
Martwa postać
Posty: 109
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 14:41
Wiek postaci: 23
Widoczny ekwipunek: - Skórzana, zdobiona kaletka.
- Duża skórzana torba.
- Manierka przywiązana do pasa.
- Mały zwój przywiązany do pasa.
- Mały kozik przypięty do pasa.

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Nao »

I momentalnie wszystko znikło. Zbudziła się gwałtownie próbując się podnieść. Paraliżujący ból który rozlał się falą po całym ciele uświadomił ją, że to nie był sen. Nie była w stanie skupić wzroku, widziała biel, majaczący kontur tuż nad jej ciałem i czuła ten straszny smród. Smród żaru kipiącego z nieba który w połączeniu z polem bitwy i masą trupów zamienił świeże powietrze w istny fetor. W takim upale wystarczyło zaledwie kilka godzin by zwłoki zaczęły się rozkładać. Nao nie wiedziała jak długo trwały zamieszki, pamiętała walkę, później kurz wbijający się do ust kiedy czołgała się pod murem. Później jakiś krzyk, głos i ciemność. Pamiętała też ten dziwny sen i uczucie które kompresowało jej świadomość do rozmiarów orzeszka. Na samą myśl przeszedł ją dreszcz.
Usłyszała niewyraźny głos. Miły i pełny troski. Dopiero po minucie udało jej się skupić wzrok na konturze postaci. Dopiero kiedy ruszyła palcami dłoni zrozumiała, że się udało, że jakimś cudem dotarła do szpitala a majacząca postać to iro-nin. Uśmiechnęła się krzywo i zamknęła oczy. Zaledwie na minutkę. Poczuła się bezpiecznie.
Obudziła się długo po tym, poznała to po wiszącym słońcu które było w niezmienionej pozycji. Temperatura była jednak o wiele niższa niż poprzednio a smród który unosił się wokół był jeszcze gorszy i przyprawiał ją o mdłości. Nie było już kobiety która sprowadziła ją do świata żywych. Było za to więcej łóżek z czego większa część była już pusta. Nie łudziła się, że wyzdrowieli. Wojna zebrała swoje żniwo.
Próbowała się podnieść, ale najwidoczniej ciągle była na prochach bo od razu ją zamroczyło a mimo to nie poczuła bólu w ramieniu. Nie zebrała się na odwagę by zobaczyć. Padła na plecy i gapiła się w białą płachtę.
0 x
Awatar użytkownika
Akio
Postać porzucona
Posty: 71
Rejestracja: 26 sty 2019, o 17:31

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Akio »

0 x
teikoku
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Akio
Postać porzucona
Posty: 71
Rejestracja: 26 sty 2019, o 17:31

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Akio »

0 x
teikoku
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Północna Dzielnica

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōzan (Osada Rodów Haretsu i Dōhito)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość