Główna Ulica

Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Hisui zachowała się jak bandyta lub szabrownik, ale czy miała inny wybór? Jej alternatywą było nadal chodzenie nieuzbrojona i naga przeciwko dwójce facetów którzy zapewne nie będą wcale mili i nie pozwolą jej wyjść. No cóż, będzie musiała sobie wyrąbać przejście przez nich. Zabrała pieniądze w jedno miejsce, nie chciała ich zabierać bo chciała mieć wolne miejsce. Podobnie zrobiła z zielskiem. Założyła na siebie koszulę. Śmierdziała tym facetem i była poplamiona, ale lepsze to niż chodzenie nago całkowicie. Chciała już iść do następnego kolesia gdy zobaczyła, że jej towarzystwo jednak idzie ją odwiedzić. Wypadało się nimi najpierw zaopiekować. Nawet miała w głowie kolejny plan.
Korzystając z akademickiej techniki wskoczyła na ścianę i stanęła bokiem tuż obok dziury z drabiną, tak by jej nie zauważyli, ale żeby była na wyciągnięcie ręki. Czekała cierpliwie aż obaj wychylą głowy do środka lub aż jeden z nich zacznie schodzić, by zaatakować. Przesunie się po ścianie tak, by stanąć pod wejściem i zrobi im "akuku!" falą sprężonego powietrza z dłoni. Wiedziała, że jeden trzyma coś w dłoni, może bombkę wybuchową, więc jak zobaczy że chce tym rzucić zwiększy gwałtownie ilość czakry w stopach by odbić się od ściany i z efektownym saltem wylądować bardziej w głębi sami i przesunąć się w stronę cel, gdzie raczej nie rzucą.
Nazwa
Hakke Kūshō
Pieczęci
Brak
Zasięg
Odrzut na 15 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe Na czas używania techniki dostajemy +20 do percepcji
Opis Specyficzna technika, która pozwala na przeprowadzenie perfekcyjnie dokładnego ataku na niczego nieświadomym przeciwniku. Otóż użytkownik techniki skupia się bardzo dokładnie poprzez wykorzystanie Byakugana na punktach witalnych, a następnie posyła w ich stronę szybkim ruchem dłoni sprężone z chakrą powietrze, które odrzuca przeciwnika przy równoczesnych obrażeniach zewnętrznych.
Nazwa
Kinobori no Waza
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na ciało
Koszt
Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Czakra: 54-2-15=37%
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Plan udał się doskonale, ale oczywiście nie mgło być tak łatwo! Przecież szóstka przeciwników nie mogła być wystarczająca żeby poprowadzić cały taki interes, zwłaszcza że tylko jedna posługiwała się czakrą, a pozostali byli idiotami. Jednak te dwójka także to potrafiła, nie wiedziała tylko w jakim zakresie. Czy byli na tym samym poziomie co ona? Silniejsi, słabsi? Tak czy siak musiała na nich uważać. Podrapała się po głowie, zastanawiając się. Oni się zbliżali, a ich propozycja nie była obiecująca. Dziwne było, ze była tam kobieta, jakoś tak podświadomie zawsze myślała, że takie paskudztwa są raczej domeną mężczyzn.
Postanowiła wykorzystać stworzone już tunele i wskoczyła do tego z którego wcześniej wyszła zaatakować facetów. Co następnie? Zaczaiła się na nich, stojąc w wytworzonych tunelach, by tylko jak zbliżą się do jakiegoś tunelu to wciągnąć go pod ziemię. Wymaga to oczywiście dość dokładnej ich obserwacji. A potem pomyśli co zrobi z drugą osobą, bo nie ma co myśleć za wiele naprzód. Da im wykonać ich ruch.
Nazwa
Doton: Shinjū Zanshu no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Musimy stać pod przeciwnikiem, max. metr od niego
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 co turę)
Dodatkowe
5% za wciągnięcie
Opis Bardzo proste Jutsu Dotonu. Znajdując się pod ziemią musimy tylko namierzyć przeciwnika, a następnie ściągnąć go pod ziemię tak, aby znalazł się pod nią, z wystającą głową. Pomimo prostoty tej techniki, nieraz kończy ona walkę, ponieważ nie każdy jest użytkownikiem Dotonu, a pojedyncza głowa to bardzo łatwy cel. Wystarczy jedno cięcie i...
Czakra: 37-2-5=30%
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

No i stała przez zagwozdką.
Hisui nigdy nie uważała się za bohaterkę. Ratowanie ludzi ryzykując własne życie.. Nie, nie czuła nigdy takiego przymusu, chociaż była kunoichi. Nikt nigdy nie wpajał jej do głowy, że tak właśnie powinna się zachowywać. Wręcz przeciwnie, rodzice zawsze powtarzali, że powinna dbać przede wszystkim o siebie, o swoje bezpieczeństwo. Tak też robiła. Tak jej podpowiadał rozum, żeby się ułożyła z przeciwnikami, nie walczyła.
Z drugiej strony, została uśpiona narkotykiem, rozebrana, okradziona i nie wiadomo co chcieli z nią zrobić. I była nadal za to wściekła. Myśl, że miałaby się układać z ludzi który brali udział w tym procederze była wstręt. Okropna tez była myśl, że miałaby dać na to swoje ciche przyzwolenie, przez pozwolenie by zabrali dziewczynę. Przecież dosłownie była w ich sytuacji.
Najgorszym elementem było jednak to, że igrali z jej wzrokiem. Hyuuga zawsze się na nim opierała. Był jej podstawą. Przerażało ją to, że mogą ją łatwo oszukać. Zresztą, musiałaby wyjść by im odpowiedzieć, a to się jej nie uśmiechało.
Skrzywiła się. Za dużo myślenia i zmiennych.
Wpadła na pewien pomysł. Przeszła podziemnym korytarzem do swojej celi, przy okazji patrząc czy strażnik zdążył otworzyć drzwi. Jednak przede wszystkim chodziło jej o dziewczyny. Złapała jedną za ramię i uniosła wysoko, pytająco brwi, wskazując na kierunek z którego dobiegał głos przeciwników. Potrzebowała więcej informacji. Jeśli ona nie będzie ich mieć, przejdzie do kolejnej, otwierając cele.
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Chciała się dowiedzieć czegoś, ale równie dobrze mogła porozmawiać ze ścianą. Zirytowana chciała już potrząsnąć nią, może dać jej w twarz by się obudziła, ale zanim to zrobiła do środka wpakowała się dwójka jej oponentów. Wparowali z imponującym impetem do celi naprzeciwko niej, a sama Hisui przyjęła pozycję do walki, typową dla swojego klanu. Jednak oni się nie przejmowali nią. Zajmowali się dziewczyną. Słysząc co mówi Hyuuga najpierw myślała, że się przesłyszała, potem zaczęła chichotać.
Całkiem opacznie ich zrozumiała. Myślała, że oni z nimi współpracują, a tymczasem byli czym w rodzaju.. Opozycji. Stanęła prosto, bardziej rozluźniona, następnie wyłączyła byakugan. Odetchnęła głęboko. Znów wykorzystała dużo czakry w krótkim czasie.. Jej kontrola wciąż wymagała poprawy, co było irytujące. Kiedy się do niej zwrócili stała bez słowa. Potem również bez słowa wskoczyła do dziury z której przed chwilą wylazła. Przeszła do sali gdzie walczyła i do rogu gdzie skitrała pieniądze i zioła, zebrała je razem w jeden pakunek, wykorzystując ciuchy jakiegoś pokonanego. Podrzuciła w dłoniach. Swoje ważyło, kasy pewnie trochę tu było. Pojawiła się pokusa, ale zwalczyła ją. Wróciła do sali z celami, tym razem normalnie, nie wykorzystując dotonowych korytarzy i rzuciła tobołek pierwszej osobie która miała wolne ręce. I tak nigdy nie dbała o pieniądze, a te były.. Brudne.
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Zmarszczyła brwi kiedy facet powiedział "dla niej już za późno". Co do cholery znaczy za późno?! Nigdy nie jest za późno. I czemu niby on o tym decydował minutę po tym jak ją zobaczył? Poczuła napływającą wściekłość. Jakby miał prawo decydować o jej losie! Oddała w jego ręce paczkę, po czym strzeliła go w twarz z otwartej dłoni. Nie miał prawa tak mówić. Przeszła do celi swojej współlokatorki, podniosła jej głowę do góry. Następnie złapała ją pod pachy, próbując podnieść. Jak się nie uda, poklepie ją po twarzy i znów spróbuje. Weźmie na plecy w najgorszym przypadku.
Na stwierdzenie czy się zgadza nie odpowiedziała. Musiała jeszcze o tym pomyśleć. Kolejne zdanie, że jest małomówna skwitowała uśmiechając się delikatnie. Wywaliła język, następnie ręką pokazała gest, jakby go ucinała. Nie wiedziała jak inaczej zakomunikować na migi że jest niema.
Jednak na ostateczne pytanie skinęła głową na tak. A niech będzie, przynajmniej coś zrobi w życiu dobrego. No i wyciągnie z dołka ta dziewczynę, to już było pewne. Nie zostawi jej tak. Nie jest zabawką, której nie można naprawić. Zawsze może się polepszyć. Albo chociaż polepszyć jej komfort.
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Hisui parsknęła, widząc zachowanie dziewczyny, ale jednak ucieszyło ją to, że się odezwała. Nie dała rady jej jednak zabrać ze sobą. Cóż, mogła ją ogłuszyć i wyciągnąć, ale to mijało się z celem. Dała się odciągnąć, kobieta zapewne miała rację w swojej wypowiedzi, w części o głodzie i walce. Może to jej pomoże, skoro nie chciała opieki.
Hyuuga obracała w dłoni pakunek i zerknęła na dwójkę. Zadanie nie było trudne, najtrudniejsze będzie pewnie powstrzymanie się od zrobienia jakieś głupoty. Piętro wyżej, gdzieś pomiędzy szczątkami dwójki pokonanych znajdował się kufer, a w nim swoje rzeczy. Szybko się ubrała, zaciskając zęby ze wściekłością. Założyła na uda swoje kabury, sprawdziła ich zawartość, przeliczyła swoje pieniądze. Wszystko było na miejscu. Nie wpadli na pomysł użycia przeciwko niej własnych notek wybuchowych. Znalazła też swój ołówek i notatnik, a razem z nim możliwość komunikowania się.
Wyszli w końcu na powierzchnię. Odetchnęła głęboko powietrzem, suchym, pustynnym, a tak wspaniałym po stęchliźnie piwnicy.
- To tam? - upewniła się dziewczyna, następnie poszła tam, jeśli dostała potwierdzenie. Weszła do karczmy od frontu i skierowała się do baru. Przejrzała szybko menu.
- Piwo - napisała na karteczce, którą przekazała kelnerce, barmanowi czy kto tam był za to odpowiedzialny, rozglądając się dookoła. Kulka, którą schowała do torby, jakoś strasznie jej ciążyła, ale nie zamierzała się śpieszyć. Patrzyła na ręce, tym razem przecież nie chciała zostać otruta. Od razu zapłaciła.
Piła powoli i nieufnie. Powąchała najpierw napitek, zobaczyła czy nie smakuje jak tamten. Przeszła wgłąb sali, wciąż sącząc, a stamtąd przeszła do łazienki, zrobiła co do niej należało, ukrywając bombkę nieco za sedesem, zerwała notkę, po czym wróciła, duszkiem dopiła piwo i wyszła.
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
Hisui

Re: Główna Ulica

Post autor: Hisui »

Serce jej przyśpieszyło kiedy barman się do niej zbliżył, ale zachowała spokój. Najpierw wysłucha co do niej ma. Kiedy powiedział co miał do powiedzenia, zaskoczona spojrzała na kufel który nadal był w jej ręce, jakby dopiero sobie przypomniała o jego istnieniu. Pokiwała głową grzecznie, odstawiła szkło na pierwszy lepszy stolik i wykonała zadanie.
Kiedy wychodziła dotarł do niej syk. Nie potrzebowała w sumie dalszej zachęty by odskoczyć od tego, ale i tak została pociągnięta na bok. Obserwowała jak unosi się fioletowy dym, a następnie znika i zapada cisza. Nie żyją? Uśpieni?
A czy to musi ją obchodzić? Tak, nadal jej nie przeszło.
- Co teraz? - zapisała na karteczce. W sumie pytanie było trafne. Jeśli chcieli by poszła i poderżnęła im gardła we śnie.. No to trafili na nie tą osobę co trzeba. Ale może będzie coś innego.
0 x
Yujiro

Re: Główna Ulica

Post autor: Yujiro »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōzan (Osada Rodów Haretsu i Dōhito)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości