Główna Ulica

Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Główna Ulica

Post autor: Shin »

0 x
KP / PH / KASA
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Przeciwnik którego zaproponował mu barman jak się okazało do najbystrzejszych nie należał. Bez problemu zdołał złapać się na "haczyk" który zastawił jasnowłosy. Pojedynek miał być dość prosty, ale to nie było najważniejsze. Jego głównym celem było pochwycenie amuletu i udawanie idioty. W tym akurat czuł się czasem dobry, może inaczej. Czuł się świetnym aktorem. Piwo idealnie zadziało, zdołał zachęcić do pojedynku, a co było dalej przerosło nawet i jego oczekiwania.
- "Trzy kule" "50ryo" - tyle zdołał zrozumieć z jego prostych słów, więcej nie potrzebował. Ten postanowił rzucić swoją pierwszą kulą, uważnie przyglądał się odpowiedniej chwili i gdy taka nadeszła od razu cupnął przedmiot od razu chowając go w bezpieczne miejsce, czyli do majtek. Może nie zbyt właściwe miejsce, ale najbezpieczniejsze. Po chwili drab zrozumiał, że coś mu brakuje. Od razu zaczął wrzeszczeć w niebogłosy. Podleciał sędzia, teraz była chwila by zabłysnąć jako idiota. Zaczął uważnie rozglądać się w miejscu gdzie przechodził czerwonowłosy aby dostrzec czy nic tu nie leży. Nic oczywiście nie mógł znaleźć.
- Amulet? Jak on wygląda? - dalej rozglądał się aby nie wyjść na osobę która właśnie podkradła ów przedmiot. W głębi duszy naśmiewał się z braku spostrzegawczości przeciwnika. Ten dalej nie mógł wybaczyć całemu światu, że stracił artefakt. Sędzia zadał pytanie czy będzie dalej grał, czy się poddaje. Jak się okazało nie miał głowy bez tego czegoś by grać, a nawet spróbować. Odebrał więc bilet, odwrócił się ostrożnie na pięcie tak by nic mu nie wyleciało i nie chodziło o jego przyrodzenie. Z uśmiechem na twarzy podszedł do barmana po czym wziął łyk alkoholu który przedtem mu sporządzono. Postawił na stół szklankę po czym wrzucił pod ladę ukradziony amulet i przykrył obrusem. Kiedy dostrzegł ów znajomego cudotwórcę drinków uśmiechnął się do niego i machnął żółtym biletem. Machnął głową na znak wdzięczności i puścił mu oczko by ten zrozumiał, że wszystko idealnie się potoczyło. Nie zamierzając dłużej zwlekać postanowił wyruszyć do następnego pokoju mając wszystko co na ten moment wygrał.
Kolejny pokój był najmniejszy, na środku znajdował się stół z czterema miejscami. Trzy były na ten moment zajęte, a czwarty zapewne oczekiwał na niego. Postanowił dość szybko się przyglądać nieznajomym. Dwóch mężczyzn, w tym jeden dzieciaczek, ale wcale nie zamierzał mu ujmować przez wiek. Napewno był niesamowicie dobry skoro tutaj trafił, tak samo tyczyło się eleganckiego staruszka. Wyjątkową osobą w tej grupie była młoda kobieta, mająca na oko dwadzieścia lat. Musiał przyznać, że jej najbardziej się tu nie spodziewał. Chociaż! Kobiety były niesamowicie przebiegłe, więc skąd to zaskoczenie. Uśmiechnął się i podszedł bliżej, ukłonił się wszystkim w geście powitania po czym usiadł we wskazanym miejscu. Miał przed sobą coś do pisania i kartki. Sędzia szybko opowiedział o tym co ich tu czeka.
- Trzy zagadki, odpowiedzi na kartce... - pomyślał. Niby proste, ale jednak trzeba będzie sporo pomyślec. Trochę rozmyślał nad odpowiedzią na zadane pytanie, w końcu szybka odpowiedź nie była zawsze tą właściwą. Postanowił więc uważnie to przeanalizować, kiedy był już pewny zapisał na kartce odpowiedź. Po czym we wskazanym momencie podniósł kartkę i odsłonił reszcie.
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

-------------------------------------------------

Gratulację ! Misja Zakończona
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Trochę się zastanawiał nad odpowiedzią, jak się okazało była ona poprawna, ale aż na zbyt. Sędzia określił, że odpowiedź miała być jednym wyrazem! Był tym mocno podirytowany, cała ta finałowa runda mogła być ukartowana. Od razu wstał z krzesła, rzucił na stół swoją kartkę i dodał patrząc prosto w oczy sędziego.
- "Odpowiedzią jest jedno słowo..." Tak brzmiała przecież Twoja informacja, nie wynika z tego, że ma być jednym słowem odpowiedziana tylko wskazówka przez Ciebie określona dla Nas by wiedzieć, że wystarczy jeden wyraz! Tak właśnie było z mojej strony, ale uzupełniając o moją wiedzę w ów zagadce głównie chodzi o promienie słoneczne bo samo słońce do nie których zakątków może nie docierać, ale promienie słoneczne już tak! - był po prostu wściekły na sędziego. Widział jednak, że nie uda mu się go przekonać stąd też zrezygnowany, podirytowany ruszył w stronę wyjścia wraz ze staruszkiem który jak się okazało nagrodę zdołał odebrać sobie, a nawet część przekazać i jemu. Był po prostu wściekły na to sędziowanie, było ono ukartowane. W samym regulaminie który określił sędzia nie było przecież informacji, że nie można użyć większej ilości słów, ale samo sedno to jeden wyraz! Mimo to postanowił wyjść na miasto, przewietrzyć się i zobaczyć co jeszcze z tego dnia uda mu się uzyskać. Wciąż panowało Święto Żniw!

KONIEC MISJI i POCZĄTEK NOWEJ :)
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 1
Gracz: 0
_____________________________
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Święto zbiorów trwało w najlepsze, podczas turnieju nie udało się nic większego wygrać, ale i tak był zadowolony z tego co osiągnął. W końcu z niczego zdołał dobrze się bawić, przeżyć ciekawą przygodę i w sumie dobrze się bawić mimo, iż końcówka nie należała do udanych. Przemierzał osadę, ale samo święto nie specjalnie było huczne. Nie do końca wiedział dlaczego gdyż większość swojego czasu pracował na polu, nie wychodził poza swój region. No, ale po odkryciu w sobie shinobi był nastawiony na zmianę swojego dotychczasowego życia. Myślał o świecie przez większość czasu jako coś strasznego, ale będąc dorosłym zmienił ten pogląd i bardzo chciał wyruszyć w świat aby odkryć trochę więcej o tym co się dzieje. Nie było za dużo odwiedzających, stragany praktycznie opustoszałe, mała ilość towaru. Coś tu było nie takie jak pamiętał przedtem, ale nie miał pojęcia dlaczego. Wiedział, że trwa wojna, ale co się dzieje? Przechodząc obok dwójki mężczyzn usłyszał ich rozmowę, a dokładniej kłótnię. Zatrzymał się aby dowiedzieć się od bardziej rozeznanych ludzi, kupiec napewno więcej zwiedził niż on, więcej słyszał toteż mógł być ciekawą bazą wiedzy. Opowiadał o zakazie handlu, o wojnie, baza operacyjna w Antai, o regionie Sabishi.
- Więc ten facet jest nie tutejszy... - pomyślał, osada nie była jakaś szczególnie wielka, ale zawsze na mniejszych mieścinkach można było poznać kogoś nowego, ale ten tutaj nie przypominał kogoś znanego przedtem. Nie przypadli sobie do gustu, prowizoryczny klient odszedł więc od kupca, a ten nie specjalnie się tym przejął. Od razu zawołał do jasnowłosego oferując jakąś pracę. Od razu coś w nim się zaświeciło. Nie był bogaty, a parę drobnych zawsze się przyda toteż uśmiechnął się i skierował w stronę siwego.
- Czemu by nie, ale jeżeli już mam ci pomóc to chciałbym dowiedzieć się też więcej o wojnie, Sabishi. Niestety nie wiem za dużo, a jestem bardzo ciekaw tego co na świecie się dzieje i w innych regionach. - wziął głęboki wdech aby móc dalej kontynuować swoją wypowiedź.
- Zwę się Izuro i jestem tutejszy, ale nie przeszkadza mi, że jesteś z Sabishi, a nawet interesuje. Nie poznałem nikogo stamtąd... - zakończył swoją wypowiedź i przysłuchiwał się nowo poznanemu człowieczkowi. Rozejrzał dookoła, nie do końca wiedział z kim ma do czynienia, ale nie czuł obaw przed nim. Mimo, że obcy to chyba można mu zaufać.

Rozmowa
Myśli
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 2
Gracz: 1
_____________________________
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Staruszek nie był zbyt zadowolony z gościny jego wioski, on sam nie był szczególnie przywiązany do niej. Po prostu w niej żył nie wiedząc do końca dlaczego, czuł się w niej bezpieczniej. Strach przed światem za bardzo podcinał mu skrzydła, ale trzeba było to w końcu przełamać! Słuchał uważnie co siwy ma do powiedzenia, opowiadał o rodach Ayatsuri manipulującym lalkami, Kaguya, wspólnej krainie jaką były Sabishi i Tsurai. Nie chciał za bardzo mu się wtrącać w końcu opowiadał bardzo ciekawie. Przedstawił się podając wino, od razu jasnowłosy pochwycił, ale jeszcze nie próbował wciąż nasłuchując. Wtem otrzymał propozycję pracy, jego zadaniem miałaby być podróż w okolicy Antai jako pomoc kupcowi. Był lekko zdziwiony, ale też zaciekawiony. Nigdy nie był poza Tsurai, a myśl o dalszej wędrówce sprawiała, że w ustach mu zaschło. Wziął więc łyka wina i przyjrzał mu się uważniej, ten wciąż mówił, że to daleko od wojny, mur upadł, ale żołnierze tam walczą z dzikimi. Akurat przeszli strażnicy nie specjalnie będąc zadowolonymi, że jeszcze znajduje się tutaj kupiec. Ten też nie był zbyt zadowolony, odgryzł się im słownie po czym wciąż przyglądał się zielonookiemu. W końcu zacisnął pięść i nie będąc do końca pewnym powiedział.
- Nigdy nie byłem poza Tsurai, nie jestem też dobrym strażnikiem, ale napewno pomogę jak tylko będę mógł, a przy tym chętnie pozwiedzam świat którego dotąd nie było mi dane zobaczyć, a więc odpowiedź brzmi TAK! Pomogę ci... - uśmiechnął się, rozejrzał dookoła czy ktoś ich nie podsłuchuje, nie miał pojęcia czy ów zadanie nie będzie zbyt ciężkie, ale czas stawić wyzwanie trudnościom!
- Jak więc mogę się przydać w tej podróży? Co trzeba nosić? - był już gotów aby choć trochę na coś się przydać, miał ze sobą niezbędne rzeczy, ale nie wiedział co go po drodze może czekać, co mu może się przydać, ale jak to mówią by się nauczyć trzeba się sparzyć! Jak już uda mu się ukończyć pierwszą podróż to później będzie tylko łatwiej, będzie wiedział co mu się przyda na takie eskapady. Wziął głęboki wdech, był lekko zmieszany, ale i podekscytowany.
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 3
Gracz: 2
_____________________________
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Pierwsze na co zwrócił uwagę to radość która emanowała od siwego. Uśmiechnął się, ponieważ dawno nie widział kogoś tak pozytywnego, a jego usta same z siebie powędrowały nieco wyżej. Dlaczego taki był? Nie wiedział, miał jednak nadzieję, że cała ta misja źle się nie skończy, ale coś mu podpowiadało, iż wędrówka po świecie dobrze mu zrobi stąd też był taki odważny jak na niego. Wziął głęboki wdech, rozejrzał się dookoła, nikt im się nie przyglądał. Uważnie nasłuchiwał pierwszego zadania jakie otrzymał, a więc praca fizyczna która nie była mu obca. Od razu chciał zabrać się za robotę, ale powstrzymał się w ostatniej chwili bo to nie było wszystko co miał do przekazania mu. Opowiedział o tym gdzie znajduje się wóz, jak nazywają się wielbłądy, czy są niebezpieczne. Gdzie on sam pójdzie, co będzie robił. Był bardzo otwartym człowiekiem. Kiedy skończył od razu jasnowłosy postanowił go o coś poprosić.
- Jeżeli mógłbym poprosić o zakupienie również dla mnie zapasów jedzenia, wody i wliczenia ich w koszty późniejszej zapłaty za wykonanie zadań jakie przyjdzie mi wykonać. Nie mam swoich zasobów, w końcu nie spodziewałem się wędrówki. Jeżeli to nie problem oczywiście... - uśmiechnął się delikatnie, chciał dostrzec reakcję mężczyzny. Miał nadzieję, że wykona jego prośbę, nie chciał głodować podczas podróży. Kiedy wszystko sobie wyjaśnili postanowił zacząć swoją pracę, wpierw postanowił pozbierać wszystko do drewnianych koszyczków w których znajdowały się butelki win, przyprawy, tanie świecidełka, czy zasuszone owoce. Chciał to na tyle dobrze pozbierać by jak najmniej musieć krążyć w te i we w te. Kiedy już wszystko zdołał uporządkować to ruszył z pierwszym cięższym koszykiem w wyznaczonym kierunku, nie miał pojęcia jak ciężka jest ta paczka, ani jak daleko przyjdzie mu iść, ale nie bał się cięższej pracy. Był na to przygotowany, w końcu tylko tak mógł pomóc staruszkowi który zapewne zbyt dużo sił nie miał. Kiedy dojdzie do wozu od razu ostrożnie odkłada pierwszą skrzynkę, przypatruje się temu wszystkiemu, a także stara się grzecznie podejść do wielbłądów aby te nie zrobiły jakiegoś psikusa.
- Dobre Hashi, dobry Rama... Mam nadzieję, że się polubimy... - uśmiechnął się, nie miał co im dać w końcu sam nic nie miał, starał się jednak powoli dotknąć ich po garbach aby pokazać, że jest przyjaźnie nastawiony. Kiedy uda mu się trochę je oswoić odkłada skrzynkę do wozu, odszukuje narzędzia i pośpiesznie zabiera się do powrotu. Kursuje w obie strony wpierw z towarem do sprzedaży, a nam sam koniec postanawia złożyć stragan z odnalezionych narzędzi. Stara się to robić naprawdę ostrożnie aby nie pogubić niczego, ani też nie zniszczyć. Nie chciał zaszkodzić dziadkowi, pragnął wykonać swoje zadanie jak najlepiej tylko potrafił. Każdą część odkładał starannie do kupy, odkładał je po czym wędrował do wozu i tam składował. Całość pracy liczył, że nie zajmie mu strasznie długo i uda mu się dołączyć do staruszka, kiedy tylko udaje mu się pozbierać wszystko to natychmiast wyrusza w poszukiwaniu staruszka aby powiedzieć, że wszystko zdołał już wykonać..... Czy coś pójdzie nie tak, czy wszystko będzie tak jak sobie to zaplanował. Miał cichą nadzieję, że raz dwa się z tym upora i skupi się na najprzyjemniejszym, czyli na podróży po świecie....
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 4
Gracz: 3
_____________________________
Takeshi
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Staruszek poinformował go, że traktuje chłopaka jak swojego i ma zamiar o niego zadbać podczas misji. To znaczy zaopatrzeniowo bo robota sama się przecież nie wykona, od tego był on. Uśmiechnął się, nie odpowiedział nic na to. Zabrał się do roboty, sama praca dobrze mu szła. Jedyną nie przyjemnością jak się okazało były te wielbłądy. Chciał być miły, ale one nie specjalnie na to pozwoliły. Jasnowłosy został po prostu perfidnie opluty przez jednego, smród jaki się unosił był nie do zniesienia. Nie mógł jednak przerwać swojej misji przez to. Pośpiesznie spróbował odszukać jakąś trawę, liść, materiał na ziemi aby tym się wytrzeć. Nie miał szmat, a ubrań było mu trochę szkoda. Przyglądał się również wozu czy nie znajdzie tam jakiegoś kawałka materiału którym ewentualnie mógł się wyczyścić. Samo umycie teraz nie wchodziło w grę, w końcu towar był drogi, a każdy mógł ich okraść.
Później zapewne nadarzy się taka okazja by się umyć, a teraz do roboty! - pomyślał i zaczął działać. Nie zostało mu już za dużo, cały czas starał się robić to dokładnie. Akurat gdy kończył dostał postać staruszka który zapewne wracał z domu uciechy gdyż dało się dostrzec szminkę i inne dzieła kobiet. No cóż, miał pieniądze więc mógł sobie dogadzać, nie przeszkadzało to chłopakowi. Nie miał zamiaru też go informować o tym co mu zostawiły bo zapewne dobrze wiedział. Przyniósł niezbędne zaopatrzenie, od razu napoił wielbłądy jednym z bukłaków. Po chwili dostrzegł również zagrożenie, jedno z kół było zniszczone! Podszedł więc bliżej aby ocenić co tam się wydarzyło. Nie wiedział jak temu zaradzić stąd też uważniej słuchał "eksperta". Ten zaproponował mu by udać się do jakiegoś stolarza bądź plac budowy aby uzyskać deskę którą mogli wesprzeć powóz by móc wymienić koło. Dowiedział się co potem będzie musiał zrobić jeżeli uda mu się uzyskać. Wziął głęboki wdech, spojrzał na staruszka. Nie przeszkadzało mu, że jest wyzyskiwany w końcu za to mu płacili. Był na początku swojej drogi shinobi, a więc nie za wiele mógł pomóc, chociaż tak próbował.
- Już się za to zabieram, od razu umyję się bo podczas przenoszenia się otrzymałem miłe przywitanie od jednego z wielbłądów. - tu wskazał na oplucie które zapewne odczuł i staruszek, ta woń unosiła się dookoła. Nie był jednak przez to zły, robił swoje i nie przejmował się małymi trudnościami. Ukłonił się i ruszył niezwłocznie w stronę końca ulicy. Tam pierwsze co udał się do stolarza który mógł mieć prócz deski i trochę wody by mógł się umyć. Podchodząc do ów mężczyzny od razu robi ukłon aby przywitać się i rozpoczyna gadkę.
- Witam, jestem tutejszy i pomagam jednemu kupcowi. Potrzebujemy wymienić koło u wozu, potrzeba jest nam deska, bądź coś twardego czym moglibyśmy wesprzeć wóz. Przy okazji czy mógłbym się przemyć u Państwa? Otrzymałem śliną od wielbłąda i ten zapach będzie się stale unosił, a wolałbym się go wyzbyć... - to mówiąc oczekiwał na jakąkolwiek odpowiedź, jeżeli mu się to nie uda to szuka po mieście dalej miejsca, bądź kogoś kto mógłby mu w tym wszystkim pomóc. Kiedy już uda się coś uzyskać to rusza do wozu i robi tak jak mu staruszek opowiedział. Nie chciał za długo ze wszystkim zwlekać tylko już wyruszać w stronę Antai aby poznać tamtejszą kulturę. Nie mógł się doczekać tego co przed nim...
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 5
Gracz: 4
_____________________________
Takeshi
Dziewczyny
Genzou
Właściciel stolarni
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
Awatar użytkownika
Izuro
Posty: 109
Rejestracja: 22 wrz 2023, o 20:50
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
GG/Discord: izuro94

Re: Główna Ulica

Post autor: Izuro »

Staruszek nie był zadowolony, że jego zwierzątka tak przywitały się z jasnowłosym, spytał o imię tego który to zrobił, ale ten nie do końca był zorientowany który to ten właściwy stąd też postanowił po prostu odpowiedzieć neutralnie.
- Ciężko mi powiedzieć który to był, nie jest to ważne. Po prostu się umyję... - uśmiechnął się po czym ruszył dalej w stronę stolarni. Spotkał jakiegoś faceta, okazało się, że jest właścicielem i był bardzo chętny by pomóc kupcom którzy robią tyle dobrego w rozwoju wioski, a także budżetu innych. Dostał od niego chłopaka do pomocy i dostał grubą, zaniedbaną belkę. Ukłonił się.
- Dziękuję za udzieloną pomoc.. - mógł się umyć, od razu ruszył w stronę łazienki. Dostrzegł zbiornik z wodą. Rozpoczął mycie, ściągnął swoje ubranie i dokładnie umył ów miejsce. Nie chciał za bardzo się umoczyć. Kiedy skończył się myć od razu ubrał się i wyszedł. Przywitał się z chłopakiem ukłonem, podszedł do belki i rzekł do niego.
- Jeżeli możesz mi pomóc to byłbym wdzięczny... - uśmiechnął się i podniósł z jednej strony belkę którą trzeba było przetransportować. Kiedy byli już gotowi ruszyli w stronę wozu żegnając się przy tym z właścicielem. Nie wiedział ile im to wszystko zajmie. Po drodze spotkali kobiety do towarzystwa które zagadały do nich. Chłopak nie był jednak w tym momencie zainteresowany stąd też szybko odpowiedział.
- Może innym razem skorzystamy, w tym momencie jesteśmy zajęci. Przepraszamy Panie... - uśmiechnął się, nie miał zamiaru korzystać z kobiet które miały już nie jednego, mogły być czymś skażone, a mimo wszystko wolał uprawiać sex z kimś kto od tak nie idzie do łóżka. Wolał się wykazać. Omijając Panie dość szybko przybyli do wozu. Staruszek był zdziwiony dodatkową pomocą. Od razu jasnowłosy dostrzegł, że chłopak był dość skryty.
- Stolarz użyczył nam belkę i Genzou. Dziękujemy za pomoc... - to mówiąc odłożył ciężką belkę. Staruszek spytał o pomysł na wymianę koła, nie był on zbyt doświadczony w tych sprawach, ale skoro Takeshi nie miał zamiaru się wykazać to on postanowił wziąć to wszystko w swoje ręce. Nie był przecież gówniarzem który boi się odezwać.
- Wyciągnijmy rzeczy z wozu by był lżejszy, podłożymy belkę pod mocowanie koła. Wraz z Genzou podniesiemy wóz a Pan umieści belkę tak by koło wisiało. Potem już tylko wymienimy koło po czym opuścimy wóz, odstawimy towar na miejsce i wyruszymy w drogę... Co Pan na to w końcu Pan częściej to robi niż my? - czekał na aprobatę ewentualną poprawkę. Jeżeli to zaakceptował, bądź dodał poprawki to od razu przystępują do ów czynów aby jak najszybciej uporać się z problemem.
0 x
PH BANK

Prowadzone misje:
Awatar użytkownika
Shindo
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
GG/Discord: shindo_13
Aktualna postać: Shindo

Re: Główna Ulica

Post autor: Shindo »

Misja D
Izuro
"Święto żniw w cieniu wojny"
_____________________________
Posty:
MG: 6
Gracz: 5
_____________________________
Takeshi
Genzou

Swoją odpowiedź umieść w tym temacie

KLIK
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D - Gracz nieaktywny
  2. Saito - Misja D - Gracz nieaktywny
  3. Kenji - Misja D - Gracz nieaktywny
  4. Manjiro - Misja D
  5. Rei Uta - Wyprawa B
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōzan (Osada Rodów Haretsu i Dōhito)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości