Oaza

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 3/15 ~

Po wykonaniu kilku kręgów ponad oazą Shins, nie widząc żywej duszy, stwierdził że należałoby wylądować aby mógł w końcu odpocząć. Kiedy jego ptak transportowy osiadł blisko brzegu zbiornika wodnego, młodzieniec Douhito zszedł z rzeźby, która wzniosła się kilka metrów w powietrze i leniwie krążyła nad jego głową. Kiedy na jego pytanie nie nadeszła żadna odpowiedź Shins stanął nad wodą a następnie ukląkł aby napić się odświeżającej wody. Kiedy tylko zamoczył rękę w wodzie i dało się usłyszeć plusk, kilkanaście metrów na prawo od niego rozległ szum przesypywanego piasku. Mimo tego nie było widać żadnego ruchu. Kiedy dźwięk piachu ustał w oazie, na powrót nastała chorobliwa cisza...

[Shins]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 4/15 ~

Od samego początku wszystko w tej oazie wzbudzało niepokój chłopaka, który (niepokój, nie chłopak) zaostrzył się teraztznacząco. Brak oznak bytności w tak ładnej oazie sam w obie jest dziwny, a teraz jeszcze to - ruchome piaski... coś tu ewidentnie jest nie w porządku. Wstał powoli i rozejrzał się wokół w poszukiwaniu wskazówek co się tutaj dzieje. Tak jak poprzednio, nic szczególnego nie zwróciło jego uwagi. Następnie ostrożnie zaczął kierować się w kierunku, w którym chwilę temu widać było przesypujący się piasek, ciągle zastanawiając się, co tam może zastać i bacznie obserwując okolicę.

Cała sytuacja zaczęła irytować ninje - jeśli wszystko co tutaj się dzieje to jakiś głupi kawał, to jego sprawcy będą wielcetzaskoczeni. Czeka ich iście bombowa nagroda, za ten pomysł!

[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]Bilans gliny:
Aktualna ilość gliny: 1200g

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 5/15 ~

Shins ostrożnie szedł w stronę miejsca z którego dobiegł go odgłos przesypującego się piasku. Kiedy podszedł na odległość dwóch kroków widział jak coś się poruszało, jakby próbowało wydostać spod sporej ilości piachu. Przez chwilę było słychać bardzo przytłumione odgłosy, zbliżone do tego co może z siebie wydawać osoba, która jest zakneblowana. Piasek kotłował się jeszcze przez chwilę a następnie, powoli przestał się ruszać. Kiedy młody Douhito podszedł w stronę ruchomego piasku, zauważył pod pobliskim krzakiem leżące ubrania zwinięte w kłębek. Od tamtego miejsca odchodziły ślady prowadzące do wody, które następnie się urywały. Nie było widać żadnych innych poszlak, odnośnie tego co mogło się tutaj stać.

[Shins]

[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]UWAGA!
Data postu 6/15 jest późniejsza, niż 7/15, ponieważ w swym geniuszu zamiast "quote" użyłem "edit" i skasowałem treść posta po wysłaniu. Ale opcją "wstecz" udało mi się odzyskać oryginalny tekst tu zapisany, więc nie ma w nim nic zmieniane.[/uhide]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 6/15 ~

Sytuacja w oazie stawała się coraz dziwniejsza. Wszystkie ślady wokoło tworzyły obraz niezwykle intrygującej, a jeszcze bardziej niepokojącej sytuacji. Shins powoli i bardzo ostrożnie zbliżał się do miejsca, przy którym dostrzegł ruch, a równocześnie obserwując zbiornik wodny, do którego prowadziły ślady oraz miejsce, w którym znajdowały się ubrania. Młody ninja przyklęknął itpowoli zaczął rozkopywać piasek na boki licząc, że znajdzie tam zakopanego człowieka. Liczył też, że człowiek ten nadal żyje orazt,co ważniejsze, będzie w stanie powiedzieć mu, co się tutaj stało i kto jest za to odpowiedzialny.


[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]Bilans gliny:
Aktualna ilość gliny: 1200g

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 7/15 ~

Shins ostrożnie zbliżał się do ruszającego się piasku spoglądając to w stronę wody przy której urywały się ślady, to w stronę krzaków przy których leżały ubrania. Nie będąc pewien czego może się spodziewać shinobi zdecydował się zrobić wykopaliska i odkryć co ruszało piachem. Od tego miejsca dzieliło go już tylko kilka kroków, jego puls przyśpieszał od napięcia, które rosło z każdą chwilą. Przełamując ciszę oraz suspens, młodzieniec w końcu zaczął rozkopywać piach gołymi rękami, co skutkowało piachem dostającym się do jego dodatkowych ust. Po chwili palce Douhito natrafiły na na kostkę. Taką u nogi. Kiedy jej dotknął, spod piachu wydobył się pisk a właściciel, czy też sądząc po głosie, właścicielka kostki, szybko ją zabrała. Piach, niczym woda, rozlewał się na boki kiedy dziewczyna podnosiła się i odsuwała od Shinsa. Była ona średniego wzrostu, mierzyła nieco ponad 160 cm wzrostu, miała krótko przycięte włosy w kolorze piasku oraz piegi na policzkach i nosie. Nie należała do najszczuplejszych, jednak nie podchodziło to jeszcze pod nadwagę. Dziewczyna patrzyła nienawistnym wzrokiem na Shinsa.

- KTOŚ TU PRÓBUJE SIĘ W SPOKOJU WYGRZAĆ W PIASKU, ALE NIEEEE!! MUSI PRZYJŚĆ JAKIŚ ZWYROL ARCHEOLOG I NI Z TEGO NI Z OWEGO GRZEBAĆ W ZIEMI! NUDZI CI SIĘ CZY CO!? - wydarła się dziewczyna a jej twarz zaczynała czerwienieć.

Wiszący w powietrzu piasek zasłaniał jej klatkę piersiową oraz wszystko pomiędzy kolanami a pępkiem.

[Shins]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 8/15 ~

Wyłonienie się nagiej dziewczyny spod piasku było dla shinobiego małym szokiem - kompletnie nie spodziewał się takiego zwrotutakcji. Przekonany był, że stało się tutaj coś niebezpiecznego, a tymczasem jakaś dziewczyna postanowiła zakopać się wtpiasku... właśnie - w piasku, który teraz unosił się zakrywając jej walory. Z pewnością jest jedną z Sabaku. Ale co ona tu robi? Tsurai leży chyba dosyć daleko od siedziby ich szczepu (Shins nie był pewien jak daleko, gdyż nigdy tam nie był), a przejście takiego kawału drogi, by zakopać się w piasku wydaje się dosyć ekstrawaganckim pomysłem. No i dlaczego jest tu sama...? Chyba, że inni też leżą zakopani...

Gdy tylko dziewczyna wstała Shins odsunął się zakłopotany. Przez dłuższą chwilę nie umiał nic jej odpowiedzieć itzastanawiał się, jak powinien się zachować. Gdy tylko doszedł do siebie kazał glinianemu ptakowi wylądować za skałą, by ukryć go przed dziewczyną i powiedział powoli - "Wybacz. Nie spodziewałem się, że ktoś może spędzać czas w tak... osobliwy sposób". Potchwilitdodał - "Zobaczyłem opuszczoną oazę i pomyślałem, że mogło się komuś coś stać, więc przyszedłem to sprawdzić. Jesteśttu sama? I co u licha robi tutaj ktoś z klanu Sabaku?"


[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]UWAGA!
Data postu 6/15 jest późniejsza, niż 7/15, ponieważ w swym geniuszu zamiast "quote" użyłem "edit" i skasowałem treść posta po wysłaniu. Ale opcją "wstecz" udało mi się odzyskać oryginalny tekst tam zapisany, więc w nim nie było nic zmieniane.

Bilans gliny:
Aktualna ilość gliny: 1200g

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 9/15 ~

Shins był niesamowicie zaskoczony nagłym pojawieniem się dziewczyny Sabaku. Ta wyraźnie niemiło przyjęła to nieplanowane spotkanie i zachowywała się bardzo protekcyjnie i z dystansem. Nie wydawał się jej przeszkadzać fakt że stała tak blisko młodego shinobi w całkowitym negliżu. Przyjrzała mu się po czym podrapała się po głowie, jakby zastanawiając się nad czymś. W tym samym czasie Shinsowi udało się niezauważenie pokierować swoim glinianym tworem w taki sposób żeby ten wylądował poza zasięgiem wzroku kobiety.

- Pff, osobliwy sposób. Nawet nie wiesz jak jest przyjemnie tak się wygrzać pod warstewką ciepłego piaseczku... - powiedziała jakby trochę rozmarzona jednak szybko odzyskała fason i wróciła myślami do rozmowy. - Nikomu nic się nie stało i tak, jestem tutaj sama... A to co tutaj robię to już ustaliliśmy. Ale jako że już tu jesteś, to może mógłbyś mi się na coś przydać. Bardzo chętnie zrobiłabym... "Przemeblowanie" tej oazy. Co potrafisz robić? Jakieś techniki żywiołowe? Czy może jesteś trochę bardziej interesujący...? - kontunuowała dziewczyna i spojrzała na Shinsa z błyskiem zainteresowania w oku.

[Shins]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 10/15 ~

Zakłopotanie Shinsa rosło nieprzerwanie w trakcie rozmowy. Rozmowa z nagą kobietą dla młodego mężczyzny była bądź co bądźtniezręczna, tym bardziej, że nie zauważył, by ona okazywała oznaki wstydu, czy choćby zmieszania.

Pytanie dziewczyny było dla młodego bohatera nie na rękę. Nie zamierzał afiszować się ze swoimi zdolnościami. Co prawda jeszcze przed południem gotów był przewieźć kupców na swoich ptakach, jednak i im nie zdradzałby się, gdyby zauważył ich przedtwylądowaniem. Ale oni już nie żyją, nie stanowili wszakże trudnego przeciwnika... inna sprawa z operatorem piasku, próba jej zabicia mogłaby być znacznie bardziej kłopotliwa... może nawet niebezpieczna, gdyż Shins nie znał umiejętności Sabaku.

"Umiem jedynie kilka technik Dotonu. Nic, co mogłoby pomóc w zniszczeniu tej oazy. Nie wydaje mi się jednak, byś była upoważniona do takich ingerencji." - powiedział beznamiętnie Shins zastanawiając się, co takiego ma na myśli kunoichi, mówiąctotprzemeblowaniu oazy. Niezależnie jednak od tego, myśl, by ktoś ze szczepu Sabaku niszczył ziemie Tsurai nie podobała siętchłopakowi.

[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]Bilans gliny:
Aktualna ilość gliny: 1200g

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 11/15 ~

Mniej lub bardziej świadomie, dziewczyna połapała się że prowadza chłopaka w dyskomfort i zaśmiała się delikatnie pod nosem a zaraz potem piasek dookoła niej zawirował i po chwili już miała na sobie luźny, jednoczęściowy strój, który zakrywał całe jej ciało ale zarazem zachowywał swobodę ruchu. Był głównie w kolorach jasnoszarym i bladożółtym.

- Oj tam niszczenie... Po prostu obiło mi się o uszy że jest tutaj gdzieś zakopany skarb... No ale jeżeli sądzisz że nie jesteś mi w stanie pomóc to chyba sobie będę musiała sama poradzić... Więcej skarbów dla mnie. Jako że nie chcesz pomagać to chociaż nie przeszkadzaj i zmykaj stąd, młody. - powiedziała kobieta i zaczęła obchodzić jeziorko. Miała przymknięte oczy i rozłożone na boki ręce.

[Shins]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 12/15 ~

Skarb? Tutaj?! Czy ta głupia dziewczyna mówi poważnie, czy też tylko się naigrywa? Shins szczerze wątpił w prawdziwość słówtSabaku. Istnienie skarbu, czymkolwiek by on nie był, w oazie na środku pustyni jest mało prawdopodobne. Co za idiota schował by go w tak dogodnym dla odwiedzających miejscu i ryzykował, że ktoś przez przypadek go odkryje?

Niezależnie jednak od tego, czy shinobi wierzył przybyszce z Atsui czy nie, to sprawiała ona wrażenie wierzyć we własne słowa, co wzbudziło w chłopaku zainteresowanie, co też może się wydarzyć i co znajdzie kunoichi w czasie swych poszukiwań. Przecieżtnie musi jej pomagać. Wystarczy, że sobie tutaj posiedzi i poobserwuje. Może nawet nawet trochę jej podokucza, abytposzukiwania nie były zbyt przyjemne.

"Kop sobie dziury do woli, jak chcesz" - powiedział Shins. "Możesz nawet zbudować jakiś zamek z piasku jak Ci się podoba" - dodał po chwili z nutą drwiny w głosie. Powoli podszedł do zbiornika i napił się z niego, po czym ruszył ku kamieniowi, na którym postanowił usiąść i przyglądać się działaniom dziewczyny. Przezornie, gdy jego prawa ręka znajdowała się po przeciwnej stronie niż dziewczyna włożył ją do torby i zabrał nią trochę gliny, nie wykorzystując jej jednak od razu do użycia techniki.



[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]Bilans gliny:
Sorry za opóźnienia, ale problem z komputerem mam. Myślałem, że dysk padł, a tu po 2 dniach komp znów się uruchomił...

Aktualna ilość gliny: 1200g (w tym 200g w ręce)

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 13/15 ~

Dziewczyna obserwowała Shinsa sprawdzając jego reakcję na jej słowa o skarbie. Słysząc jego odpowiedź skrzywiła się z niesmakiem i odwróciła się i tupiąc głośno (co nie dało zbytniego efektu biorąc pod uwagę że była na pustyni a tupanie na piasku nie jest w żadnym stopniu głośne) odeszła na kraniec oazy.

- Nie to nie, łaski bez. - powiedziała naburmuszona po czym zamknęła oczy w skupieniu.

Po chwili piasek wokół niej zaczął falować i kotłować się w systematyczny sposób. Dziewczyna Sabaku przez chwilę tak stała po czym kiedy piasek się uspokoił przesunęła się kilka metrów dalej i powtórzyła czynność. Shins napił się trochę wody z jeziorka w środku oazy po czym przycupnął na kamieniu i obserwował poczynania nieznajomej. Ta wydawała się nic nie robić z jego wzroku i niewzruszona przeszukiwała piaski osady. Minęło tak paręnaście minut, może pół godziny i dziewczyna w trakcie przeszukiwania pewnego miejsca zatrzymała się i otworzyła szeroko oczy. Odsunęła się parę kroków do tyłu i skupiła się jeszcze bardziej. Piasek przed nią zaczął gwałtownie się rozchodzić a w dziurze było widać kamienną skrzynię. Dziewczyna używając piasku wyciągnęła skrzynię na powierzchnię i po wyrównaniu terenu spojrzała na nią uważnie. Po chwili intensywnego główkowania spróbowała użyć piasku aby przebić się przez kamień jednak nie dało to skutków. Zrezygnowana i wyraźnie tym niepocieszona spojrzała nienawistnie na Shinsa.

- Jak mi pomożesz to otworzyć to Ci odpalę połowę tego co będzie w środku... - powiedziała jednak w jej głosie dało się usłyszeć wyraźną niechęć.

[Shins]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 14/15 ~

Gdyby na twarzy Shinsa kiedykolwiek rysowały się jakieś emocje, to nie mógłby ukryć zdziwienia i szoku, jaki wywarł na nim odkryty skarb. Po co ta głupia dziewczyna chciała, by pomógł jej go znaleźć, skoro potrafiła zrobić to tak łatwo i szybko?!

Chłopak wstał niespiesznie i powoli ruszył w kierunku dziewczyny. "Ciekawe... nie wierzyłem, że uda Ci się coś tu znaleźć... doprawdy imponujące" - powiedział starając się tak intonować głos, by aż ociekał sarkazmem. "Powiedzmy, że mam pomysł czytdwa na otwarcie kuferka, ale nie wiem, czy jest o co walczyć. Powiedz mi - co takiego spodziewasz się tam znaleźć i skąd wtogóle pomysł, że coś tu znajdziesz?" - zapytał bez większej nadziei na odpowiedź.

[uhide=Shins, Tamaki Hyūga]Bilans gliny:
Sorry za opóźnienia, ale problem z komputerem mam. Myślałem, że dysk padł, a tu po 2 dniach komp znów się uruchomił...

Aktualna ilość gliny: 1200g (w tym 200g w ręce)

Bilans chakry:
Aktualna ilość chakry: 64%[/uhide]

[Tamaki Hyūga]

~ Ruchliwa Oaza ~

~ Shins ~
~ Misja Rangi D ~
~ 15/15 ~

- Cóż, jak sam widzisz jednak się do czegoś dokopałam. Co jest w środku? Nie wiem, ale mam dużą nadzieję że jakiś skarb... Albo chociaż trochę ryo, nie widzi mi się wracać po raz kolejny do domu z pustymi rękoma. - powiedziała dziewczyna a przez jej twarz przemknął cień. Przez chwilę wyglądała jakby jej myśli zostały pochłonięte przez jakieś mroczne wspomnienia jednak zreflektowała się po chwili i spojrzała na Shina.
- To pomożesz czy nie? Bo jak nie to zabieram to stąd i poszukam innego sposobu żeby wyciągnąć ze środka to co tam siedzi. Jak już mówiłam wcześniej: Jak pomożesz mi to otworzyć to połowa tego co będzie w środku jest Twoja. - powiedziała kobieta z Sabaku a w jej głosie dało się słyszeć nutę desperacji i zniecierpliwienia.

[Yura]

W sumie ta propozycja wcale nie była taka zła. Wyeliminowanie plotek zmniejszy drastycznie numery bandytów, a to zapewni większą ochronę karawanie. Tylko czy głowa bandy będzie stała z boku, kiedy jego sługusy będą walczyły? Yura by tak nie potrafił. Shinobi ostatecznie postanowił więc, że kwestia doboru odpowiedniej taktyki rozwiąże się dopiero, kiedy i o ile atak nastąpi. Teraz nie było co nad tym gdybać.
- Lepiej żeby zaatakowali gdy jesteśmy przygotowani, niż żeby nie zaatakowali wcale i napadali dopiero na następną karawanę z poluźnioną obroną. Nie ma co odkładać rozprawienia się z nimi dla kogoś innego. - choć Yura rozumiał Keia, to nie mógł się z takim rozumowaniem zgodzić. Pewnie, że łatwiej by było dla niego, gdyby napad w ogóle się nie wydarzył, bo wykonałby swoją robotę - karawana obroniona. Tylko tutaj nie chodziło o pieniądze, a o sprawdzenie samego siebie i przy okazji pomoc zwykłym ludziom. A skoro o tych ludziach mowa, to kiedy odpoczywali, Mori sam zasięgnął kilkunastu dużych łyków wody. Nie zamierzał się jednak rozluźniać, albowiem atak nadal mógł nadejść w każdej chwili. Oaza również wydawała się dobrym momentem na rozpoczęcie napadu. W takich miejscach ludzie zazwyczaj są lekko rozkojarzeni i nie zwracają uwagi na otoczenie. Dlatego też Jin starał się rozejrzeć za jakimś wyższym punktem - palmą albo skałą, na który mógłby wejść przy pomocy podstawowej techniki rangi E - Kinobori no Waza i obserwować teren. Nie może dać się zajść od tyłu, nie?

[Ippo]

Misja C dla Yura
19/30 "Pustynne dramaty"

---

Zmęczeni już ludzie poddawali się relaksacji i nawodnieniu podobnie jak zwierzęta, na Oazie niepisanym prawem było to iż każdy mógł z niej skorzystać do woli. Jednak nastąpiło pewne pogwałcenie tych zasad. Gdy Yura wspinał się na drzewo by wypatrywać potencjalnych wrogów ci już zaatakowali, co można było poznać po pół krzyku pół jęku dwójki zamordowanych ludzi w bieli. Że chłopak był już wysoko to mógł wszystko zaobserwować, przeciwników było troje, dwójka wyglądająca jak przeciętni zbóje którzy właśnie zabili dwóch ludzi od wielbłądów i szli złapać pozostałą dwójkę i jeden człowiek które szedł w stronę Keia nieopodal palmy na której był Yura.
- A cóż to? Maru znalazł sobie nowe psy do obrony? - Kpiąco powiedział donośnie ten ostatni. Wyglądał na doświadczonego wojownika.
Kei zaklął coś pod nosem i tylko przygotował się do walki bez słowa. Walczył widocznie gołymi pięściami gdyż nie wyciągnął żadnej broni.

W wypadku walki poproszę o twoje statystyki w hide.
Mapka: