Tetsurō
Posty: 1205 Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku
Post
autor: Tetsurō » 23 cze 2022, o 22:13
"Uszaty"
Misja rangi D dla Amida'y
13 / 14
Kiedy tylko fenek wpadł w ramiona chłopaka, ten od razu rozkleił się niczym przeciągnięta klucha. Łzy spłynęły mu po policzkach a on sam bardzo mocno wtulił w siebie zwierzaka. Maluszek też bardzo ucieszył się, machał ogonkiem tak mocno, że prawie stworzył małe tornado swoim ogonkiem. Amida mógł się poczuć niepotrzebny, na szczęście po chwili pojawiła się matka chłopaka, która poczochrała go po głowie, powtarzając ten sam proceder na głowie maluszka. Kobieta zapewne miała koło 35 lat, choć wyglądała na młodszą. Była schludnie ubrana a w dłoni miała miseczkę z jakimiś pastami i pieczywem. Uśmiechnęła się do Amidy i spojrzała na niego.
- Ufff, dobrze, że się znalazł. Bardzo dziękujemy. Nie wiem co byśmy zrobili gdyby nam przepadł. - skłoniła się wysłuchała wszystkich instrukcji przekazanych przez lekarza. Odebrała maść i jeszcze bardziej dziękując. Odstawiła ją na jakąś szafkę stojącą przy drzwiach a następnie spojrzała na nowego gościa.
- Może wejdziesz do środka? Jemy właśnie kolację. Mój mąż poszedł szukać Kitsune, ale powinien niedługo wrócić. Na pewno będzie chciał poznać bohatera, który go znalazł. - wskazała dłonią na pomieszczenie, zapraszając go do środka. Z pomieszczenia dochodziły bardzo przyjemne zapachy jedzenia. Oferta była kusząca, jednakże czy nasz heros postanowi z niej skorzystać?
0 x
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Amida
Posty: 85 Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10554&p=195255#p195255
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji
Post
autor: Amida » 23 cze 2022, o 22:50
N o i zonk. Człowiek chciał załatwić swoje i po prostu odejść żeby zająć się sobą gdy raptem otrzymuje propozycję wspólnej kolacji od mężatki, której mąż był poza domem. Zapewne gdyby nie mąż podjęcie decyzji było by prostsze, a tu jeszcze do tego dzieciak...
- Proszę wybaczyć, żaden ze mnie bohater po prostu tak się złożyło, że byłem w odpowiednim miejscu i czasie. A w sprawie zaproszenia nie chciałbym się narzucać ale skoro tak stawia pani sprawę to cała przyjemność po mojej stronie. - odpowiedziałem zgadzając się tym samym na wspólną kolację przy której jeśli nie była w pełni przygotowana również miałem zamiar pomóc.
Na samej kolacji oczywiście nie zamierzałem zostawać dłużej niż wymagała tego grzeczność. Gdy przyszedł mąż matki dziecka to o ile zapyta o fenka to oczywiście opowiadam mu to samo co wcześniej jego żonie. W końcu była to prawda z pominięciem brutalnie zabitych przez mnie węży ale takie szczegóły nie były zbyt eleganckie do opowiadania. Tym bardziej przy stole.
Po posiłku pomogłem posprzątać i grzecznie pożegnałem się z rodzinką fenka oraz samym futrzakiem by opuścić ich dom. Był to zwariowany dzień, choć pokazał mi też paskudne oblicze tego miejsca. W końcu nikt nie zainteresował się nawet biednym stworkiem. Jak często takie rzeczy miały miejsce? Czy to właśnie po podobnych rzeczach ludzie odwiedzają lokale mojego ojca by zapomnieć swoje grzechy oddając się w objęcia przyjemności i rozkoszy?
Będą już na zewnątrz spojrzałem w gwieździste już niebo i wziąłem głęboki wdech i wydech. Jeszcze raz spojrzałem na dom gdzie został ten futrzasty gałgan po czym ruszyłem dalej by uskutecznić wcześniejszy plan wypicia zimnego piwa.
0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Tetsurō
Posty: 1205 Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku
Post
autor: Tetsurō » 24 cze 2022, o 01:42
"Uszaty"
Misja rangi D dla Amida'y
15 / 15
Gdy tylko Amida się zgodził, kobieta uśmiechnęła się i zaprosiła chłopaka do środka. Od razu przeprowadziła go przez mieszkanie i zaprowadziła na dach, gdzie na środku znajdowało się duże palenisko z grillem a w koło niego były ustawione wykonane z wikliny kanapy i fotele. Oczywiście wszystko było umoszczone bardzo dużymi i wygodnymi poduszkami. Z rusztu dochodził zapach pieczonego mięsa i warzyw a tuż obok niego znajdował się duży stolik, na którym leżało mnóstwo przystawek. Pasty z różnych produktów, sery, wędliny, owoce i warzywa zarówno świeże jak i suszone, no i oczywiście do tego trochę pieczywa i przeróżne napoje, zarówno te alkoholowe jak i te mniej, przeznaczone dla dzieci.
Kobieta zajęła miejsce naprzeciw Amidy, zagadując go i słuchając opowieści. W tym czasie młody chłopak z fenkiem na kolanach siedział na podłodze i bawił się zabawkami wraz z liskiem. Szarpali się zabawkami, ganiali i turlali po rozłożonym dywanie. Atmosfera była świetna i aż prosiło się, żeby ta noc się nie kończyła. Bardzo szybko okazało się, że kobieta nie jest jedynie nieziemsko piękna, ale jest także bardzo elokwentna i była wręcz doskonałym rozmówcą. Opowiedziała trochę o sobie, o tym, że często jest w podróży, chociaż nigdy nie zdradziła ich celu. Opowiedziała o tym jak to się stało, że Kitsune trafił do ich rodziny oraz o tym, dlaczego zaginął dzisiejszego dnia. Jak się okazało, uciekł on z dachu skuszony przez jakieś świecidełko, które dostrzegł na ulicy - niczym sroka. Oczywiście kobieta obiecała, że to ostatni raz i że przygotują się na taką ewentualność. Fenek już nie będzie miał okazji do ucieczki.
W końcu, po około godzinie pojawiła się głowa rodziny. Do domu wszedł rosły mężczyzna z przepaską na głowie a na plecach targał ogromną gurdę, zapewne wypełnioną piaskiem. Zatrzymał się na parterze, gdzie odstawił pojemnik na specjalnie przygotowane do tego miejsce tuż obok wejścia, po czym przywitał się z synem. Chłopiec od razy wskoczył rodzicowi w ramiona, trzymając w swoich małych dłoniach zaginionego przyjaciela. Kiedy zobaczył, że lisek się odnalazł, jego także dosyć mocno poczochrał po futerku, a na sam koniec dał buziaka swojej żonie, na chwilę biorąc ją w ramiona. Kiedy już powitał wszystkich domowników, podszedł do Amidy i wyciągnął w jego kierunku dłoń.
- Bardzo dziękuję za pomoc w odnalezieniu Kitsune. Widzę, że moja żona już cię ugościła. Jestem Isao, z klanu Sabaku. - uścisnął jego dłoń dosyć mocno przez chwilę w ciszy trzymając uścisk i patrząc mu głęboko w oczy, po czym sięgnął do swojej torby shinobi, którą dalej miał przy sobie i wyciągnął z niej trochę pieniędzy.
- Podejrzewam, że leczenie nie było najtańsze. Resztę zachowaj jako nagrodę. Postaram się też szepnąć o tobie kilka dobrych słów gdzie będę w stanie. Ta osada potrzebuje tak uczynnych shinobi w tych trudnych czasach, które aktualnie trwają. - uśmiechnął się i wręczył mu całkiem sporą kwotę w materiałowym woreczku, która z nawiązką finansowała jego koszty poniesione w lecznicy. Mężczyzna nie przyjmował odmowy i jeżeli Amida będzie się stawiał, to nie omieszka użyć swoich sztuczek ninja, żeby ostatecznie pieniądze znalazły się w kieszeni bohaterskiego młodzieńca.
Oczywiście nie było mowy o tym, żeby Amida dopchał się do sprzątania. Kiedy tylko rodzinna impreza się zakończyła, albo on sam uznał, że to pora na niego, został odprowadzony do drzwi przez wszystkich i pożegnany z należytym szacunkiem. Nawet pustynny lisek po raz ostatni przyszedł i wskoczył mu na głowę, dziękując za uratowanie. Widać było, że są mu wdzięczni. Być może nasz heros o tym nie wiedział, ale najprawdopodobniej uratował całą rodzinę przed bardzo trudnym okresem w ich życiu. Po tym dosyć długim pożegnaniu, Amida mógł wrócić w swoje rodzinne strony, przy okazji spoglądając na przepięknie świecące gwiazdy. To właśnie wśród nich jest miejsce dla takich bohaterów jak on...
Misja zakończona Powodzeniem!
0 x
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości