Tablica ogłoszeń

Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

[/center]
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 529
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Rei Uta »

Zero jak pomyślał tak zrobił. W kilkanaście minut próżniej, chłopak znajdował się już przy magazynach podziwiając wciąż rozwijającą się infrastrukturę. Ciekawe że mając głowę na karku, nawet na pustyni można stworzyć całkiem zmyślnie działający przemysł. Wojownik z klanu Maji rozglądał się wokół, szukając poszlak który człowiek mógł zamieścić ogłoszenie. Szczęśliwym trafem to jego odnaleziono pierwszego, a zrobił to sam zainteresowany wynajęciem Shinobiego. Chłopak spojrzał na starszego mężczyznę, który mimo swego wieku doskonale poruszał się między wszystkimi robotnikami, oznajmiając swą obecność niskim barytonem.

- Nazywam się Rei, widziałem ulotkę w centrum miasta

Chłopak był raczej małomówny, jednak nie przyszedł tutaj na wiec wyborczy. Potrzebowali jego siły, a ją mógł przecież wypożyczyć na czas trwania zadania. Oceniając trzech pozostałych strażników których wskazał przewodnik karawany, Zero stwierdził że raczej na pewno będzie potrzebował jego siły. Nomadzi byli twardzi i niezłomni, jeśli obrali sobie na cel jakiś transport to nie było mowy o odwrocie. Pustynne słońce, brak wody, wszystkie czynniki które normalnego człowieka mogły pokonać, ich czyniły znacznie silniejszymi. Najgorsi bandyci w tej części świata.

- Chętnie wam pomogę, o ile nie zatrudnił już pan kogoś innego

Mizerny, młody wiek chłopca mógł zmylić przeciwnika... Jednak to był właśnie błąd popełniany przez amatorów.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

[/center]


0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 529
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Rei Uta »

Rei wymienił z mężczyzną pierwsze uprzejmości, jednocześnie oceniając faktyczną wartość przewożonego towaru. Pustynia była znana ze swoich wyrobów włókienniczych, jednak nie był to towar tak pożądany przez bandytów. Pierwszym minusem był rozmiar który musieliby ukryć, drugim to że coś takiego wiązało się ze zbyt dużą trudnością ze sprzedażą. Chłopak był gotów do drogi, mimo że miał przecież w planach przysmaki swojej rodzicielki. Ojciec raczej nie będzie robił problemów, zwłaszcza że był zadowolony z każdej nowej misji swego syna. Zero kichnął serią, przepraszając gestem dłoni, po czym przemówił spokojnie do zleceniodawcy.

- Jak tylko będziecie gotowi możemy ruszać, jeśli mogę mieć prośbę chciałbym żeby twoi ludzie zajęli miejsce na przodzie
karawany... Nie powinni wchodzić w zasięg potencjalnego ataku


Rei może i wychodził na gbura, jednak nie potrzebował dodatkowo martwić się o osoby postronne. Jego umiejętności wciąż były zbyt destrukcyjne, a taki wypadek może źle wpłynąć na jego przyszłą karierę.

-Zajmę się dokumentami

Odpowiedział po otrzymaniu zwiniętego pergaminu, uśmiechając się na odchodne. Skoro wszystko było gotowe, to nie było powodu żeby dłużej oczekiwać w osadzie. Chłopak schował papiery w kieszeń płaszcza, po czym wybierając znowu trasę po dachach ruszył pod wskazany adres. Zdecydowanie zapowiadało się że tego dnia nie będzie się nudził obrastając tłuszczem... Młody Maji skoczył w górę, zakrywając twarz kapturem który zsunął na czas rozmowy, nie był pewien dlaczego ale zaczął uśmiechać się do samego siebie... Jego przeczucie znowu dawało o sobie znać.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

[/center]

Łucznik:
Obrazek
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 529
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Rei Uta »

Zero znał swoje miasto wystarczająco dobrze, żeby znaleźć się we wskazanym miejscu szybciej niż można było się spodziewać. Chłopak przeskakując pomiędzy kolejnymi dachami, zauważył nagle mężczyznę który spokojnie zasiadał na szczycie z łukiem przewieszonym przez plecy. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to że właściwie znalazł się na miejscu, jednak sądził że wejście do budynku powinno znajdować się raczej niżej... Zanim Rei zdążył wypowiedzieć chociaż słowo, białowłosy przemówił jako pierwszy. Mimo że młody wojownik od małego był uczony szacunku do starszych, oraz posiadał własne rozeznanie w rozmowach z bardziej doświadczonymi przedstawicielami osady, to posiadał jeszcze jedną cechę... Znał swoją wartość, a ostatnią rzeczą na świecie jaką akceptował było poniżanie jego własnej osoby. Może i brakowało mu ogłady, jednak honor był czymś więcej niż pragnienie spokojnego życia w cieniu.

- Nazywam się Zero... Nie wiem kim jesteś i kogo udajesz, ale radzę by twoje słowa niosły za sobą pewność potencjalnych konsekwencji.

Chłopak nawet nie zwrócił uwagi, gdy mimowolnie zaczął zbierać pokłady chakry w swoim organizmie. Kilka głębszych wdechów pomogło jednak jak zawsze przy podobnych sytuacjach. Rei wyciągnął spod płaszcza zwitek dokumentu, po czym ponownie zwrócił się do obcego jegomościa.

- Nie wiem za co tutaj odpowiadasz, ale jeśli znasz mojego zleceniodawcę to chce znać wasze powiązanie.

Zero nie wiedział kim był ten pieprzony żartowniś, jednak z pewnością nie przekaże mu dokumentów nie wiedząc czy nie rozmawia z przypadkowym gościem, marnując swój czas. Wszystko w tym mieście było tak jak w innych osadach, zbyt wielu ludzi uważało że bycie lepszym od innych uzupełniało ich marny żywot w którym brakowało celu... Jeśli jesteś zbyt słaby by sprostać własnym marzenią, to pozostaje ci tylko stagnacja pustej ameby.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

[/center]
Łucznik:
Obrazek
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Rei Uta
Posty: 529
Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 16
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: - Różowe włosy.
- Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę.
- Patrz avatar.
- Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa.
- Duży zwój na plecach.
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Rei Uta »

Zero z początku spojrzał na mężczyznę w czarnym płaszczu, zastanawiając się w jaki sposób zakończyć jego przykry żywot. Jednak dziecięce marzenia szybko ustąpiły zakłopotaniu gdy zdał sobie sprawę że musiał wyglądać komicznie z wyciągniętymi dokumentami, na własne nieszczęście pomylił swój cel. Tamten z przymrużeniem oka określił co dokładnie myślał o nim i udziale w jego misji. Rei zastanowił się o co może mu właściwie chodzić z pchaniem się w cudze sprawy, oraz to że wszystko wyglądało inaczej niż z początku myślał. Cała ta misja wydawała się coraz bardziej zagmatwana, zwłaszcza że początkowo proste zadanie nabierało nowego światła. Zero odprowadził wzrokiem człowieka w czarnym płaszczu, zastanawiając się czy w finalnym efekcie odegra własną rolę. Na całe szczęście, ciekawość kazała mu wykonać to zadanie aby przekonać się o co właściwie chodziło w tym wszystkim. Rei poprawił kaptur płaszcza, po czym ruszył dalej po płaskim dachu by znaleźć wreszcie właściwego człowieka któremu miał przekazać dokumenty. Karawana powinna być już gotowa, dlatego starał się przyśpieszyć cały proces... Wracając na plac, chłopak wciąż analizował słowa tajemniczego człowieka. Czy faktycznie groziło mu takie niebezpieczeństwo, jeśli karawana z tkaniną była tylko przykrywką to jako wojownik klanu Maji musiał dowiedzieć się prawdy. Rei trafił wreszcie do centrum, gdzie wszyscy powinni już na niego czekać.

- Udało mi się wszystko załatwić... Możemy ruszać.

Chłopak postanowił że nie wspomni mężczyźnie nawet słowem o spotkaniu z łucznikiem, nie wiedział jakie powiązania mieli między sobą, dlatego trzeba było czekać co wydarzy się dalej. Rei spojrzał na starszego właściciela karawany, starając się wyczytać coś z jego twarzy, niestety albo był tak dobrym graczem albo wcale nie przypuszczał że ta podróż może nie być do końca tak spokojna jak się z początku wydawało. Rei zgarnął z ziemi trochę piasku, przesypując go przez rozwartą dłoń... Zaczęło się odliczanie.
0 x
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Renkuro »

[/center]
z/t http://shinobiwar.pl/viewtopic.p ... &start=225

Notka od MG
Przy okazji zdecyduj się czy chcesz iść spaćku teraz, czy jak wyruszycie, podczas jazdy wozem. Czy wtedy i wtedy, luźna ręka.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinju Hyūga
Posty: 76
Rejestracja: 16 maja 2021, o 14:14
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Shinju Hyūga »

Obrazek [Satoshi - Misja D][1/15]

Tego dnia pogoda Samotnych Wydm nadzwyczaj rozpieszczała. Na niebie nie było ani jednej chmurki, wiał delikatny wietrzyk a temperatura utrzymywała się na odpowiednim poziomie przez co ludzie mogli w normalny sposób funkcjonować. To sprawia że w centrum osady panował tego dnia ogromny ruch i gwar. Każdy chciał wykorzystać ten dzień jak najowocniej mógł. Również przy samej tablicy ogłoszeń zebrało się kilka osób. Co jakiś czas jedno ogłoszenie znikało, inne się pojawiało. Czasy były trudne więc ludzie szukali każdego rodzaju pracy by móc zarobić kilka monet. W dodatku surowy klimat dodatkowo utrudniał wiele możliwości rozwinięcia interesu.
Do tablicy podeszła powolnym krokiem kapłanka lokalnej Świątyni Amaterasu. Bez słowa przykleiła ogłoszenie po czym bez słowa odeszła. Kartka była niewielka a treść konkretna.

0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Satoshi »


Poprzednia lokacja
Satoshi wracał właśnie z biblioteki, gdzie właśnie skończył wykonywać zadanie zlecone mu przez podstarzałą już opiekunkę placówki, gdy zobaczył niewielki tłum ludzi przeglądających ogłoszenia poprzyczepiane do tablicy. Dawno tam nie zaglądał, a skoro dzień był jeszcze młody a on w miarę wypoczęty, ruszył w jej kierunku chcąc zapoznać się z treścią pozostawioną przez zleceniodawców.
To ogłoszenie zdecydowanie najbardziej do niego przemawiało. Nie był przesadnie religijny, a imię pięknej Amaterasu pojawiało się na jego ustach głównie jako powiedzonko a nie modlitwa, ale w misjach zlecanych przez świątynie można było być pewnym tego, że zapłata za usługi dotrze do jego kieszeni. Shinobi wyciągnął rękę w kierunku ogłoszenia i zdecydowanym ruchem zerwał je z tablicy. Skoro jest tu napisane, że potrzebują jednej osoby i to właśnie on zamierza to zlecenie wypełnić, to nie ma potrzeby dawać nadziei i marnować czasu innym. Ruszył więc przed siebie kierując się prosto do lokalnej świątyni kultu bogini słońca z zamiarem zgłoszenia się do kapłanki Miku.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Shinju Hyūga
Posty: 76
Rejestracja: 16 maja 2021, o 14:14
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Shinju Hyūga »

0 x
Awatar użytkownika
Airan
Posty: 330
Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Multikonta: Yukirin

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Airan »

Przemieszczała się niespiesznie, leniwie wręcz – zupełnie jak zdecydowana większość osób, które do ogrodów się wybierały. Więc i nie od razu zwwróciła uwagę na ten wyróżniający się spod wszystkiego dźwięk jakby ktoś biegł. Ktoś się musiał chyba cholernie spieszyć. Ale to przecież nie jej problem, prawda? Siedziała więc z tymi zamkniętymi oczyma chłonąc otoczenie i ten niepasujący dźwięk nadal tutaj był. Przeszkadzał. A w końcu się uciszył… I zaczął… Dyszeć?
Kobieta otworzyła niespiesznie jedno fiołkowe oko, i wtedy zobaczyła młodego chłopaczka, który chyba musiał wypluwać sobie właśnie płuca po tym szaleńczym biegu. Wyglądał, jakby coś się stało. Wyglądał… Jakby się paliło. Pożar na pustyni – o, to byłoby niezłe wydarzenie, bo musieliby się natrudzić, by go zgasić, z tak słabym dostępem do wody. Z drugiej strony… od czego innego mieli suitoniarzy? Ale ona użytkownikiem Uwolnienia Wody nie była, więc jeśli ktoś biegł do niej – konkretnie do niej – to chyba nie po to, by gasić pożary. Chociaż… mogłaby. Piachem. Nieistotne dywagacje. Tak czy siak jedno fioletowe oko zatrzymało się na chłopaczku, kiedy ten próbował zaczerpnąć tchu. Więc… to jednak był jej problem, to, że ktoś zakłócał spokój tego miejsca o takiej godzinie.
Nie raczyła odpowiedzieć na pytanie, czy Hibiki Airan to ona. No oczywiście, że ona, a kto inny? Zresztą młodzik zdawał się o tym doskonale wiedzieć, co specjalnie kobiety nie zaskoczyło (prawdę mówiąc to nie zaskoczyło jej to ani trochę) i tylko uniosła jedną brew, by wyrazić tym swoje zdziwienie? Bardzo delikatne zainteresowanie?
- Kto kazał przekazać? – zapytała spokojnym, melodyjnym głosem, ale chłopak już zaczął się wycofywać, co teraz już rzeczywiście zaskoczyło Hibiki. W sumie, to cofał się stąd nawet szybciej niż gadał, a gadał jakby strzelano do niego serią piaskowych pocisków Sabaku. - Aha, świetnie – wymruczała do siebie pod nosem, kiedy dziesięciolatek jeszcze w biegu się odwrócił, by wykrzyczeć do niej coś o służącym.
Aż tak się nie spieszyła, ale fakt faktem, z (kolejnym) westchnieniem, gdy już pozbyła się zaskoczenia, podniosła się z ławeczki. Ktokolwiek wydał to polecenie, wolała go nie ignorować, w końcu gdyby miała drugie imię, to brzmiałoby ono Ambicja. Wiedziała, że musi dać z siebie więcej niż przeciętny ninja, pokazać, że nie jest tylko siostrą Shirei-kana, ale kimś równie kompetentnym. Zamierzała podejść do tego całkowicie poważnie, a komentarze, których było całe mnóstwo, miały zostać w jej własnej głowie.
Ruszyła więc w stronę tablicy – ale najpierw musiała wyjść z ogrodów (czy wspominałam, że aż tak bardzo się nie spieszyła?) i choć porzuciła swój spacerowy chód, bo poruszała się zdecydowanie szybciej, to i tak musiało jej to chwilę zająć. A kiedy już dotarła na miejsce, rozejrzała się po okolicy wypatrując mężczyznę, który miał się znajdować tuż pod nią i jego… służącego. Brzmiało to wszystko dziwnie. Szycha, wieczór, który szybko będzie zamieniał się w noc… Brzmiało to jak jakaś konspiracja, jakby ktoś zamierzał udawać kogoś, kim nie jest, by pod przykrywką wyprowadzić go z miasta – ale to były tylko jej przypuszczenia. Jakkolwiek… jeśli wypatrzyła pod tablicą kogoś, kto pasował do rysopisu, to podeszła, choć znacznie bardziej dyskretnie – ona, czarnulka w czerni.
- Dobry wieczór, mogę w czymś pomóc?
0 x
Obrazek
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
Awatar użytkownika
Atasuke
Gracz nieobecny
Posty: 126
Rejestracja: 24 kwie 2021, o 15:18
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Hiroto#8938

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Atasuke »

0 x
Awatar użytkownika
Airan
Posty: 330
Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Multikonta: Yukirin

Re: Tablica ogłoszeń

Post autor: Airan »

Właśnie to było w wieczorze i nocy najprzyjemniejsze – to, że ludzie powoli wracali do swoich domów i było ich zwyczajnie mniej na ulicach. Nie szło się tak, że trzeba było uważać, żeby na kogoś nie wpaść, albo się o kogoś niechcący nie otrzeć, a Airan tego nie lubiła. Tego nagłego kontaktu ciało przy ciele z kimś, kogo nawet nie znała. Och, mogli się gapić, ależ bardzo proszę – to było nawet pożądane (chyba, że akurat nie było, ale od czego był kaptur w płaszczu lub chusta na głowie?) – ale… nie tykać. Nie to, by miała jakieś agresywne odruchy przy dotyku obcej osoby, po prostu uważała to za niekomfortowe. Oczywiście – wieczór nie był jedynym czasem, kiedy ulice Kinkotsu się wyludniały, bo to samo działo się w okolicach południa, kiedy słońce stawało się tak nieznośne, że chyba tylko turyści mieli odwagę pozostać na zewnątrz. Z drugiej strony… w nocy było z kolei obrzydliwie zimno. Ale łatwiej się ubrać, niż rozebrać tak, by się nie oparzyć słońcem.
Tylko przez moment patrzyła na przygarbionego mężczyznę i zaraz jej uwaga skupiła się na tym wyższym, który stał tuż pod tablicą i odpowiedział na jej pozdrowienie. Wyglądał… okazale. Pasował do opisu, jaki przedstawił jej młody chłopaczek – nie wyglądało jednak na to, by zamierzano się pod eskortą ulotnić z miasta. Brakowało koni albo wielbłądów… Chociaż zawsze zostawały jeszcze stajnie. Przypatrzyła się siwowłosemu nim kiwnęła głową.
- Bardzo proszę prowadzić w takim razie – zwróciła się do niego z potwierdzeniem, że pójdzie razem z nim(i?) i ruszyła, dopasowując się do tempa jakie narzucił pan Kazuma. Miał rację – jeśli miał jakąś delikatną sprawę, to rozmowa tuż pod tablicą z ogłoszeniami nie była najszczęśliwszym pomysłem. Zawsze mógł się tam znaleźć ktoś niepowołany kto podsłucha rozmowę. Airan odwróciła na chwilę głowę w bok, chcąc przyjrzeć się otoczeniu i by mieć możliwość spojrzeć kątem oka za siebie. Wyglądało na to, że ten drugi to rzeczywiście służący, jako, że ruszył za nimi z odpowiednim odstępem, pozwalając zachować rozmowę w tonie, gdzie rozmawia dwójka ludzi, a nie dwójka i trzeci słucha.
- Co dokładnie zginęło? – zapytała po chwili, wracając spojrzeniem na drogę, jaką mieli przed siebie. A i owszem, miała pytania. Nawet kilka. Nie wyczuła nawet, że mężczyzna może kierować swoją złość na nią. Dość oczywistym było, że musi być wściekły i być może czuć bezsilność na myśl o tym, że niektórzy nie mają za grosz szacunku dla zmarłych. - I kiedy ostatnio grobowiec był odwiedzany? Muszę oszacować ile było czasu na to, by się do niego dostać… - czarnowłosa rozumiała już dlaczego posłano właśnie po nią. Hibiki nie było całkowicie anonimowym nazwiskiem – wręcz przeciwnie, a kto lepiej mógłby się zająć sprawą miejscowego... jeśli nie arystokraty, to kogoś dobrze sytuowanego? - Mam jeszcze kilka pytań… Przepraszam, jeśli nie będą do końca delikatne. Ale w czyim grobowcu zauważył pan braki? Kto jeszcze mógł mieć do niego dostęp? – jej sugestia nie była… miła. Ale taką ewentualność też trzeba było brać pod uwagę: że ktoś z rodziny liczył na szybki zarobek. - Chodzi tylko o sprawców, czy odzyskanie skradzionych rzeczy również pana interesuje? Oczywiście… Na ile będzie to możliwe – jeśli ktoś to ukradł… zależy co to było, ale należało wziąć pod uwagę, że już poszło w obieg, a to mogło nie być zbyt proste do odzyskania, o ile w ogóle. Airan lekko zmarszczyła brwi, pogrążona w myślach i wyraźnie się zastanawiała, kiedy przystanęli pod palmą. Wiele zależało od tego, ile złodzieje mieli czasu. Dzień, dwa czy może tydzień? Czarnowłosa mentalnie wręcz westchnęła, kiedy pomyślała o tej ostatniej opcji…
0 x
Obrazek
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości