Karczma "Klejnot Pustyni"

Awatar użytkownika
Fuji
Gracz nieobecny
Posty: 132
Rejestracja: 18 cze 2018, o 19:00
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Multikonta: -

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Fuji »

Tłum o tej porze był zaskakujący. Czyżby shinobi w tej krainie w ogóle nie chodzili na misje tylko wpierdalali swoje piaskowe żarcie? Na to wyglądało jednak no cóż, Fuji także w tej chwili napychał swój brzuszek po kilku wymagających zadaniach dlatego mógł poniekąd zrozumieć niektóre te osoby. Siedząc tak i zajmując się konsumowaniem jedzenia zerkał też na inne osoby kątem oka tak aby mieć podgląd na całą sytuację która ma tutaj miejsce. Kiedy skończył jeść i wstał by zamówić sobie jeszcze jakiś deser jego oczom ukazał się rosły młodzieniec z czerwoną grzywą. Olał go jednak gdyż nie miał żadnego celu w tym aby zatrzymywać strudzonego wędrowca. Podszedł do kontuaru i zamówił sobie dango ponieważ siedzące przed nim dziewczyny to jadły i wyglądało apetycznie i postanowił go spróbować. Wracając do stolika udało mu się jednak zupełnie przypadkiem podsłuchać rozmowę blondynki z buraczkiem. Musiał powstrzymywać się naprawdę mocno by nie zacząć chichotać kiedy to chłopiec tak ostro się produkował. Wyglądało to tak jakby usilnie próbował ją odizolować od koleżanki i zaprosić na wspólne wyjście, jednak to była tylko jego perspektywa. Nie mając jednak nic lepszego do roboty zajadał się leniwie swoim deserem i wsłuchiwał w rozmowę tej dwójki uznając to za wspaniały i co najważniejsze darmowy spektakl. Zastanawiał się jednak jak dalej potoczy się akcja i czy główny bohater nie dostanie spektakularnego kosza przy wszystkich obecnych. Jednak jedno zdanie sprawiło że uśmiech na jego mordce znacząco się poszerzył, a chodziło tu o stwierdzenie "...chodzi o sprawy władz wioski...". Czyżby szykował się jeszcze większy dramat? Zobaczymy.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Sabaku Kuroko
Gracz nieobecny
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2018, o 19:47
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Krótkie, krwisto czerwone włosy oraz czerwona maska na twarzy. Oczy koloru jasnej żółci, wyglądają jak zwierzęce. Wysoki i szczupły. Czerwona koszulka i czarne luźne spodnie oraz czarne sandały o mocnej podeszwie. Na szyi biały, przewiewny szal.
Widoczny ekwipunek: Gurda na plecach oraz kabura na broń na prawym udzie

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Sabaku Kuroko »

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Xc7lUbWEbqY[/youtube] Chłopak był mocno zaskoczony reakcją dziewczyny. Szczerze mówiąc spodziewał się jednego z dwóch wariantów. Albo by z nim odeszła na bok, albo powiedziała "nie i spierdalaj" i tyle. Mimo tego, że był shinobi nie spodziewał się, że dziewczyna wstanie, szarpnie go za rękę tak mocno, że aż usiadł i sama usiądzie spowrotem. Kazała mu mówić otwarcie, ponieważ nie chciała nic ukrywać przed siostrą. Niby spoko, nic do tego nie miał. Ba, nawet szanował takie podejście, ponieważ sam uważał, że współczłonkowie rodu powinni sobie ufać. Jednak czy aby na pewno był to dobry pomysł? Obawiał się, że to się źle dla niego skończy. Nie miał jednak chyba wielkiego wyboru. O ile można było powiedzieć, że nie był jeszcze przed chwilą do końca skupiony i poważny, tak teraz momentalnie spoważniał. Pochylił się lekko nad kolanami, ręce oparł łokciami o uda splatając je palcami i przykładając je do ust niczym w geście modlitewnym i na moment zamilkł pogrążając się w rozważaniach.
Dobrze, ale pod warunkiem, że Twoja siostra obieca dochować tajemnicy. - powiedział podnosząc głowę znad dłoni i poczekał na jej potwierdzenie. - Chodzi o to, że jest to sprawa dosyć... Tajna i ważne jest by wiedziało o tym jak najmniej osób. - dodał po chwili oczekując odpowiedzi siostry Rai. Gdy już otrzymał wyproszoną obietnicę, postanowił kontynuować.
W dużym skrócie. Prowadzę śledztwo w sprawie zaginięcia Seitaro. Całkiem sporo informacji udzieliła mi już Ine-san, ale wiem, że byłaś z nim blisko więc uznałem, iż będziesz w stanie mi pomóc uzupełniając te informacje. - zaczął z grubej rury. Tak naprawdę samo to jedno zdanie w skrócie opisywało gdzie tkwił problem. Postanowił jednak trochę to doprecyzować. - Czy jego zaginięcie nie wydaje Ci się trochę podejrzane? Ja osobiście uważam, że trzeba to zbadać i zarówno dostałem pozwolenie jak i zostałem poproszony by to zbadać. - wyjaśnił skrótowo. Miał cichą nadzieję, że piękna blondynka będzie chętna do współpracy i odpowie na jego pytania. - Wiem, że chłopak odziedziczył po równie podejrzanie zaginionej rodzinie całkiem spory majątek. Wiem także, że miał pociąg między innymi do hazardu. Co byłabyś w stanie mi o nim powiedzieć? - zapytał co prawda wprost, ale nie było to pytanie drażliwe. Było zatem dobre do rozpoczęcia pogadanki.
0 x
Myśli | Mowa
Głos
DANCE DANCE EVERYBODY!!!!!Obrazek
JA Z MOJĄ ŻONĄ
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuji
Gracz nieobecny
Posty: 132
Rejestracja: 18 cze 2018, o 19:00
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Multikonta: -

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Fuji »

Fuji siedział sobie i wsłuchiwał się w tą jakże ciekawą rozmowę. Kiedy dziewczyna go pociągnęła aby usiadł zaczął się obawiać że przestanie cokolwiek słyszeć i zaczną szeptać sobie do ucha jednak raczej się na to nie zanosiło ponieważ druga z dziewczyn siedząca z nimi także powinna wszystko słyszeć dlatego głośność ich rozmowy pewnie nie zmalała, a wręcz mogła się podnieść jeśli chłopak nie siedział pośrodku i zważając również na szmery w karczmie. Wsłuchiwanie opłaciło mu się ponieważ usłyszał kilka ciekawych informacji o Seitaro.
- Skoro lubi hazard powinniście pójść do kasyna - Mruknął Fuji sam do siebie po czym zaczął jeść kolejną kulkę swojego deserku.
Delektował się nim dlatego nie pożarł wszystkiego na raz pozwalając na to by smak rozchodził się powoli. Po chwili uśmiechnął się szerzej już widząc jak to wioska będzie musiała wykupić ów chłopca od gangstera prowadzącego kasyno lub co gorsza będą musieli urządzić pogrzeb. Z drugiej strony mógł też chłopak odpracowywać swój dług jako jakaś tancerka lub w inny ciekawy sposób. Wyobraźnia podsuwała mu jeszcze więcej ciekawych scenariuszy i chyba nie będzie mógł sobie odpuścić śledzenia tej sprawy by dowiedzieć się czy też ma rację, a może zostanie zaskoczony tym jak rozwiązany zostanie ten problem. Możliwe że wcale ten hazard nie jest właściwym tropem do rozwiązania tej zagadki, jednak skąd on miał to wszystko wiedzieć. Wnioskował tylko na podsłuchanej do tej pory rozmowie.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Sabaku Kuroko
Gracz nieobecny
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2018, o 19:47
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Krótkie, krwisto czerwone włosy oraz czerwona maska na twarzy. Oczy koloru jasnej żółci, wyglądają jak zwierzęce. Wysoki i szczupły. Czerwona koszulka i czarne luźne spodnie oraz czarne sandały o mocnej podeszwie. Na szyi biały, przewiewny szal.
Widoczny ekwipunek: Gurda na plecach oraz kabura na broń na prawym udzie

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Sabaku Kuroko »

Trzeba przyznać, że chwilowo Kuroko za wiele to się od dziewczyny nie dowiedział. Powiedziała mu w zasadzie to co już wie. W zamyśleniu słuchał co ma mu do powiedzenia Rai. Niestety nie było to nic ponad to czego już się dowiedział. Dziewczyna ewidentnie chciała współpracować i chłopak chciał to wykorzystać. Nie chciał jednak przesadzić, dlatego też starał się uważnie dobierać słowa. Po chwili zamyślenia zwrócił się spowortem do blondyny.
Rozumiem. - powiedział po chwili zamysłu. - W takim razie powiedz mi jedną rzecz, bo na obecną chwilę mam wrażenie starałaś się ominąć ten temat. Byliście przez pewien czas blisko. Nawet nie zamierzam wnikać w to jak blisko czy jak długo. Jeżeli możesz, chciałbym abyś mi powiedziała kiedy i gdzie ostatni raz go widziałaś oraz jakim jest lub może raczej jakim "był" człowiekiem. - powiedział. Postanowił zebrać więcej informacji o swoim celu oraz może uszczknąć rąbka tajemnicy jaką były owiane okoliczności jego zaginięcia. Aby uniknąć jednak lakonicznej odpowiedzi, szybko dodał. - Tylko proszę skup się. Wszystko może być ważne jeżeli mam się dowiedzieć co się z nim dokładnie stało i go odnaleźć. - powiedział z lekka proszącym tonem. Chciał się upewnić, że dziewczyna niczego nie ominie.
0 x
Myśli | Mowa
Głos
DANCE DANCE EVERYBODY!!!!!Obrazek
JA Z MOJĄ ŻONĄ
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuji
Gracz nieobecny
Posty: 132
Rejestracja: 18 cze 2018, o 19:00
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Multikonta: -

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Fuji »

Siedząc tak i wsłuchując się dalej w rozmowę tej trójki piaskowych shinobi zaczął się zastanawiać i snuć kolejne teorie co mogło stać się z zaginionym chłopcem. Było to nieco nudne już biorąc pod uwagę wypowiedzi blondynki i jej koleżanki ponieważ niczego ciekawego nie powiedziały, no może poza tym nasyłaniem wcześniej na niego innych shinobi. Może to właśnie tutaj był ukryty cały sens jego zaginięcia? Może ktoś kto został na niego nasłany przed Kuroko lekko przesadził i musiał go ukryć? Któż to wiedział, teraz Buraczek zadał też bardzo ważne pytanie. Wiedząc kiedy dziewczyna ostatni raz go widziała będzie miał punkt odniesienia do jego zniknięcia. Póki co było to dosyć trudno określić dokładnie w czasie jednak jeśli uda się ustalić dokładny dzień będzie można przesłuchać więcej osób i dowiedzieć się nieco więcej. Białowłosy uśmiechnął się lekko znów powstrzymując od śmiechu. Przyszło bowiem mu do głowy coś zupełnie absurdalnego. Mianowicie osobą odpowiedzialną za zaginięcie Seitaro mógł być ojciec dziewczyny z którą się umawiał, ktoś przez niego wynajęty lub ktoś zazdrosny o nią lub o niego. Tak wiele różnych możliwości, a tak mało czasu. Przecież kiedy oni tak sobie siedzieli w karczmie, młodzieniec mógł cierpieć niewyobrażalne katusze i być na skraju śmierci, jednak to tylko luźne przemyślenia Fujiego.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Sabaku Kuroko
Gracz nieobecny
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2018, o 19:47
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Krótkie, krwisto czerwone włosy oraz czerwona maska na twarzy. Oczy koloru jasnej żółci, wyglądają jak zwierzęce. Wysoki i szczupły. Czerwona koszulka i czarne luźne spodnie oraz czarne sandały o mocnej podeszwie. Na szyi biały, przewiewny szal.
Widoczny ekwipunek: Gurda na plecach oraz kabura na broń na prawym udzie

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Sabaku Kuroko »

Rozmowa trwała. Chłopak chyba słusznie doszedł do wniosku, że zarówno dziewczynom kończyły się już do niego nerwy, jak i trafił w drażliwy punkt. Nie chciał niepotrzebnie tego przeciągać tylko po to by je doprowadzić do szału. Postanowił powoli kończyć rozmowę zanim dostanie po łbie. Czas mijał nieubłaganie a pozyskiwanie informacji szło mu jak krew z nosa. Miał nadzieję, że będzie się w stanie czegoś konkretnego dowiedzieć, ale wychodzi na to, że nie będzie to tak przyjemne i łatwe jak miał nadzieję. Z przepraszającym spojrzeniem zwrócił się do Rai.
Wybacz. Nie chciałem Ci nadepnąć na odcisk. Po prostu zbieram wszystkie dostępne informacje, bo jak już wcześniej Ci powiedziałem, każda nawet najmniejsza informacja może mieć kluczowe znaczenie. - wyjaśnił. Chciał się tutaj trochę obronić biorąc pod uwagę to, że miał świadomość, iż pytania, które zadawał mogły być drażliwe. - Przepraszam, że zająłem wam tyle czasu. Zanim jednak was zostawię, chciałbym zapytać o jeszcze jedną rzecz. - powiedział powoli się zbierając. Nie chciał wyczerpywać już i tak mocno nadużytej gościnności dziewczyn. - Wspomniałaś, że już wcześniej kogoś nasyłano na Seitaro. Mówiłaś o niejakim Kirishim. Wiesz może gdzie go znajdę? Chciałbym z nim również porozmawiać. Chciałbym też zapytać czy wiesz może czy to była pierwsza taka sytuacja? A może już wcześniej ktoś na niego nasyłał ludzi? - zapytał w zasadzie wstając z krzesła. Jak tylko usłyszał odpowiedzi na pytania postanowił opuścić lokal i udać się na dalsze poszukiwania.
Bardzo wam dziękuję za to, że poświęciłyście mi czas. Gdyby wam się coś przypomniało lub zechciałybyście coś dodać, nie ciężko mnie znaleźć. - powiedział na odchodne po czym wyszedł z lokalu.


Jeśli Inoś nie ma nic przeciwko to Z/T tutaj
0 x
Myśli | Mowa
Głos
DANCE DANCE EVERYBODY!!!!!Obrazek
JA Z MOJĄ ŻONĄ
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuji
Gracz nieobecny
Posty: 132
Rejestracja: 18 cze 2018, o 19:00
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Multikonta: -

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Fuji »

Białowłosy słuchał pożegnania chłopaka z dziewczynami i był nieco tym załamany. Nie dość że darmowe przedstawienie to jeszcze bardzo smaczne dango które naprawdę mogłoby być powodem zatrzymania się chłopaka tutaj na dłużej. Przysłuchując się uważnie rozmowie, mógł usłyszeć że kolejnym krokiem Kuroko będzie odnalezienie chłopaka który wcześniej został nasłany na poszukiwanego, a może później. Wszystko zależy od tego w której osobie się postawimy, jednak Fuji biorąc swoje położenie utożsamiał się bardziej z Kuroko, dlatego też przyjął że Kirishim zajmował się nim wcześniej. Widząc że Buraczek opuszcza już lokal, Fuji w spokoju dokończył dango i odliczył od dziesięciu do zera po czym ruszył za nim. Znając podstawowe zasady tropienia wiedział że nie mógłby wyjść zaraz za nim ponieważ byłoby to zbyt podejrzane, nawet biorąc pod uwagę to że był obcy w tej krainie i mógłby się tłumaczyć na wiele sposobów wolał po prostu oszczędzić sobie póki co konfrontacji twarzą w twarz.

z/t
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Atari Sanada
Gracz nieobecny
Posty: 275
Rejestracja: 4 gru 2017, o 15:55
Multikonta: Yama-uba

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Atari Sanada »

Drewnianedrzwi zaskrzypiały dośnienie wpuszczając do wilgotnego, chłodnego wnętrza karczmy gęste, ciepłe powietrze z zewnątrz. Postać stojąca w progu rozejrzała się spod szerokiego rondla bambusowego kapelusza i skłaniając do karczmarza weszła wgłąb izby pozwalając, aby sług ostudził jej spieczony kark. Skrzypiąca podłoga uginała się pod każdym nawet lekkim krokiem, aż do momentu kiedy przybyły podróżnik nie spoczął na wytartym, mającym już swoje lata krześle. Drobne dłonie opadły delikatnie na kapeluszcz ściągając go z głowy i kładąc na dziwnie lepkim blacie. Atari westchnęła głośno pozwalając szarym ślepią przywyknąć do ciemności panującej w karczmie jak i odpocząć lekko przepoconym kosmykom czarnych, krótkich do ramion włosów od objęć bambusowego nakrycia głowy. Niezwykle zniewieściałe wyglądający młody chłopak - de facto będący kobietą - poprawił swoje przyduże, skromne odzienie pasujące do zwykłego kmiota z gminu po czym odstawił boken i katanę obok, opierając oba oręże o blat stołu. Atari rozgościła się pozwalając nawet sobie na zamówienie tutejszego mocnego specjału na bazie korzeni o wyraźnym, krztuszącym smaku i choć zdawałoby się, że lepiej byłoby spożyć coś lodowatego, to w pustynnych rejonach płyny często okazywały się równie gorące co morze garbatego, rozgrzanego piasku.
Tak oto spędzała każde popołudnie, tworząc rutynę w oczekiwaniu na kogoś, kto podejmie się współpracy. Sama nie porwałaby się na wymarsz prosto w pustynne objęcia. Była tu obca i ta zmienia doskonale to wyczuwała, chciała ją pożreć i wypluć jedynie śnieżnobiałe kości. Nie mniej szalała wojna, paskudna i okrutna, a ona nie mogła siedzieć z założonymi rękoma. Potrzebowała więc kogoś do pomocy, szczególnie, że za tego kogoś była w stanie nawet zapłacić. Problem był tylko ze znalezieniem takiej osoby. Ciężko było rzec czy była to kwestia braku chętnych, czy trudności z jaką musiało przyjść rozszyfrowanie tekstu narodzonego przez (nie)biegłą w piśmiennictwie Atari. Wtedy rutyna nieco zmieniła się. Najpierw dziewczę kroczyło w pobliże tablicy ogłoszeń sprawdzając czy jej własny pergamin dalej tam wisi, później zaś zanurzała się w cieniu klejnotu pustyni, gdzie z dnia na dzień coraz bardziej rozumiała i potrafiła cieszyć się ze dziwacznego płynu będący czymś w rodzaju zimowego bimbru pitego przez poławiaczy wielorybów w największe mrozy, z tą różnicą, że smakowało to znacznie bardziej wyraziście i podawane było na ciepło. Oba te trunki chyba były esencją regionów z których pochodziły. Przychodziła nawet refleksja nad treścią płynów i tym jak inne domowe specjały smakowałyby w innych rejonach. Lecz dość o alkoholu, gdyż łatwo się w niego zanurzyć a trudno odstawić. My bowiem oczekujemy tutaj na śmiałka. Na rycerza, który wesprze (wątpliwą) księżniczkę/rybaczkę Atari w potrzebie. Przygoda czekała i stała otworem, brakowało tylko ostatniego puzzla, który wypełniłby lukę.

Atari przebywa w karczmie każdego dnia od południa przez kilka godzin - takie info jakby ktoś pisał tu w nocy, bo wtedy mnie tu ni mo o;
0 x
Obrazek
Theme | Głos | Wygląd | #5f9ea0
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Sabaku Kuroko
Gracz nieobecny
Posty: 158
Rejestracja: 17 sie 2018, o 19:47
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Krótkie, krwisto czerwone włosy oraz czerwona maska na twarzy. Oczy koloru jasnej żółci, wyglądają jak zwierzęce. Wysoki i szczupły. Czerwona koszulka i czarne luźne spodnie oraz czarne sandały o mocnej podeszwie. Na szyi biały, przewiewny szal.
Widoczny ekwipunek: Gurda na plecach oraz kabura na broń na prawym udzie

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Sabaku Kuroko »

0 x
Myśli | Mowa
Głos
DANCE DANCE EVERYBODY!!!!!Obrazek
JA Z MOJĄ ŻONĄ
Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Karczma "Klejnot Pustyni"

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości