Droga główna na uboczu.

Awatar użytkownika
Haruko
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 kwie 2021, o 22:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki wzrost, opalona cera, długie po pas kruczoczarne włosy, niebieskie oczy, tatuaże na rękach i biżuteria we włosach
Aktualna postać: Airan

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Haruko »

Miała dzisiaj dobry dzień, wyspała się, nawet sobie poćwiczyła, coś jej się udało zrobić – spędziła miłe popołudnie z bratem to i miała całkiem dobry humor, chociaż na pierwszy rzut oka mogło to zupełnie nie być widoczne. Ale Akio wiedział – Haru musiała być w dobrym humorze, bo była spokojna. Dzisiaj była kwiatem lotosu na tafli jeziora – dosłownie, bo pod skórą, w jej żyłach nie toczyła się trucizna z rodzaju „na pozór”. Dzisiaj była spokojna i cierpliwie znosiła dziwne zachowanie mężczyzny, najpewniej dyktowane nerwami i zamartwianiem się o syna. Nie denerwowała się tym, że jego odpowiedzi na pytania w większości prowadziły donikąd. Tak jak to o ulubionym miejscu chłopaka. Pokój… Akio badał ten pokój, a po chwili wyszedł bez słowa – znaczy, że zupełnie nic tam nie znalazł. A przynajmniej nie wartego uwagi w tym małym śledztwie.
- Szukamy, ale od czegoś przecież trzeba było zacząć – gdyby tu nie wrócili, to mężczyzna przecież nigdy by się nie zorientował, ze brakowało tego noża. Haruko zastanawiała się jednak, czy Gota się tego spodziewał, albo czegoś podobnego, bo jednak… szukał pomocy wojowników. Musiał więc przewidywać ewentualny opór swojego syna. Zbrojny opór.
Niebieskooka nie zamierzała go zatrzymywać, więc gdy zaczął iść w stronę wyjścia z domu, to poszła za nim. Akio też do nich dołączył i we trójkę wyszli na zewnątrz. Niewiele się zmieniło, bo i w środku wcale nie spędzili wiele czasu. Droga, jak była na uboczu, tak nadal była raczej mało uczęszczana, a gdy już ktoś się zjawiał, to by przemknąć jak najszybciej, jakby się czegoś bano. Ale czego? Co może się stać na głównej drodze? Jasne, na uboczu, ale nadal drogi głównej. A jednak coś jednak mogło się stać, bo nie uszli zbyt daleko, gdy wtem rozległ się damski krzyk i Akio puścił się biegiem pierwszy. Zawsze był sprawniejszy fizycznie, Haruko została z tyłu.
- Proszę to zostawić nam – rzuciła jeszcze tylko do zielonookiego mężczyzny, nim sama pobiegła za młodszym bratem. Dłoń już miała w torbie, gotowa naładować swoją broń ładunkiem magnetycznym, by łatwo móc ją kontrolować i w razie czego nie tyle się bronić, co atakować, gdyby zaszła taka potrzeba. Nikt nie krzyczy w taki sposób bez powodu, prawda? Była więc przygotowana – kiedy Akio otworzył drzwi, sama miała mieć dobry wgląd na sytuację, by w razie potrzeby spacyfikować niebezpieczeństwo. Maji nie zamierzała jednak działać pochopnie i najpierw atakować, a potem zadawać pytania poduszeczce na igły. Najpierw chciała zobaczyć jak prezentuje się sytuacja.
0 x
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Akio Maji
Postać porzucona
Posty: 35
Rejestracja: 27 gru 2020, o 22:18
Wiek postaci: 15
Multikonta: Akiba

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Akio Maji »

Ah, no tak. Dzisiaj była oazą spokoju. W sumie to prawda - nawet nikogo nie obraziła, nie skrzywdziła, a nawet ładnie się ubrała. Chociaż... to ostatnie w sumie robiła nawet wtedy, gdy nie miała humorku. Na szczęście teraz była w miarę wesoła, o ile kiedykolwiek można było ją nazwać wesołą, bowiem zazwyczaj jej twarz nie wykazywała ani śladu emocji. To nie tak, że Akio miał z tym jakimś problem - wręcz przeciwnie. Dla niego była z reguły miłą i pomocną osobą. Gdy potrzebował pomocy - to ją otrzymywał. Dla niektórych, zwłaszcza tych, którzy nie znali jej prawdziwego ja, z całą pewnością brali ją za co najmniej oziębłą. Ale tak to już było z profesjonalistami, a Haruko bardzo chciała za taką uchodzić. Może to i lepiej? Brak zaangażowania emocjalnego w większość spraw był szczególnie pożądany u Shinobi i Kunoichi. Dzięki temu mogli patrzeć na sprawę trzeźwym spojrzeniem. Niektóre misje podejmowane przez ninja były wybitnie konfliktowe, a dolewanie oliwy do ognia często kończyło się tragicznie.
Zrobili tak jak powinni zrobić. Szybko i bezpiecznie. Otworzyli drzwi do budynku i zastali tam dokładnie to, czego się spodzieawli. A przynajmniej to, czego spodziewał się blondyn - Hisakiego, syna ich zleceniodawcy. Można było się tego spodziewać, zbyt dużo przypadkowych zdarzeń łączyło się w jedną całość.
Akio powoli wszedł do środka, rozglądając się po nim. Szybko odnalazł przyczynę krzyku kobiety. Młody mężczyzna, klęczący na ziemi, wyraźnie otumaniony i oderwany od rzeczywistości. Bujał się to w przód, to w tył, totalnie zatracając kontakt ze światem.
- Haruko, zajmę się nim. Sprawdź pokoje, proszę. - rzucił szybko do swojej siostry, nie odrywając wzroku od Hisakiego. Mimo, że mężczyzna teraz wydawał się oszołomiony i raczej niegroźny, to nie było wiadomo, czy zaraz coś mu nie odbije. Trzeba było tez sprawdzić, czy w domu nie było nikogo innego, komu chłopak mógłby zrobić krzywdę. Zdecydowanie był lepszym mówcą, niż jego siostra. On więc zgrywał mediatora, a ona śledczą.
Podszedł do niego, bardzo powoli. Najpierw jednak zabrał jego nóż, odsuwając go na bezpieczną odległość. Tak, aby mężczyzna nie mógł po niego sięgnąć i wykonać ataku.
- Hisaki? - zapytał cichym, spokojnym głosem. - Hisaki, słyszysz mnie? Tata się o Ciebie martwi. - położył dłoń na jego ramieniu, oczekując na jakąkolwiek reakcję. - Chodź Hisaki, zabierzemy Cię stąd, w bezpieczne miejsce. Nie skrzywdzą Cię. - nie wiedział, czy gość jest chory psychicznie, czy może po prostu ma wyjątkowo złą podróż, ale zdecydowanie lepszą opcją wydawało się teraz granie w jego grę, niżeli wyciąganie go stąd siłą. Jeżeli mężczyzna współpracował, to wyprowadził go z budynku i tam poczekał na swoją siostrę. Prawdopodobnie mężczyznę będzie trzeba oddać do szpitala, na obserwację.
0 x
Awatar użytkownika
Haruko
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 kwie 2021, o 22:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki wzrost, opalona cera, długie po pas kruczoczarne włosy, niebieskie oczy, tatuaże na rękach i biżuteria we włosach
Aktualna postać: Airan

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Haruko »

Haruko nikogo nie obrażała, nawet jak miała bardzo zły dzień. Zawsze była miła, zawsze była grzeczna. To, że w środku kipiał wulkan złości to zupełnie inna sprawa, która dla postronnych nie była nawet widoczna. Nie była też osobą, która chętnie krzywdziła innych; że chodź, złamię ci rękę, bo mnie wkurwiasz, gnojku. Takie sytuacje w ogóle nie miały miejsca. To, że była nerwowa i byle co potrafiło ją wyprowadzić z równowagi wcale nie znaczyło, że nagle zachowywała się jak niecywilizowany człowiek. Inna sprawa, że rzeczywiście raczej się emocjonalnie nie przywiązywała do zleceniodawców, czy ogólnie do misji, jakie wykonywała. Ale to może dlatego, że trudno się bardzo przejąć ratowaniem kotka przed wielkim skorpionem, albo pilnowaniem wielbłądów. Cóż, Doko musieli od czegoś zaczynać.
- Zajmiemy się tym – rzuciła do kobiety, kiedy ją wymijała, by za bratem wejść do domu, którego drzwi poznaczone były krwią.
Czy Haru spodziewała się, że tuż za drzwiami spotkają się z chłopakiem w zielonej koszuli? Tak i nie. Tak – bo to pasowało do całej absurdalnej sytuacji i nie, bo było po południu, chłopak zwiał w nocy, i ojciec chłopaka go szukał, a znaleźć nie mógł. A był tak blisko – i kobieta, która tam mieszkała wcześniej się na niego nie natknęła, znaczy, że najprawdopodobniej wlazł tam do domu stosunkowo niedawno. Akio od razu podszedł do chłopaka, by się nim zająć. Dobrze. Słysząc prośbę blondyna, nadal nie wyciągnąwszy ręki z torby, gdzie dotykała swoich metalowych broni, po prostu się odwróciła się, by zobaczyć, czy gdzieś poza drzwiami wejściowymi były ślady krwi, a jeśli tak – to pójść za ich śladami (o ile prowadziły gdzieś indziej, niż do siedzącego pod ścianą chłopaka, który wyglądał, jakby był w jakiejś formie katatonii, nie żeby Maji była medykiem i się na tym znała…). Z kolei jeśli nigdzie nie było żadnych śladów, to zdecydowała się wejść do najbliższego pomieszczenia. Cały czas była w gotowości, gdyby ktoś na nią wyskoczył – ktoś groźny, a nie ewentualny domownik domu, raczej łatwo byłoby w tym miejscu rozpoznać cywila, czy kogoś z bronią (choć pewnie i tak nikogo nie było, Haru zakładała, że gdyby czaił się tutaj ktoś niebezpieczny, to zostałby wypłoszony przez okno krzykiem kobiety, która została na zewnątrz).
Tak czy siak pokoje należało sprawdzić dla spokoju, a jeśli nic nie znalazła, to wróciła do brata ewentualnie go przypilnować. Wróciłaby też wcześniej, gdyby została przez niego zaalarmowana. Nie zamierzała ani przetrząsać pomieszczeń w domu, ani doprowadzać tutaj do jakiegokolwiek nieporządku. Gotowa była też na rozmowę z właścicielką tego miejsca, bo należały jej się jakiekolwiek wyjaśnienia.
0 x
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Haruko
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 kwie 2021, o 22:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki wzrost, opalona cera, długie po pas kruczoczarne włosy, niebieskie oczy, tatuaże na rękach i biżuteria we włosach
Aktualna postać: Airan

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Haruko »

Pokoje okazały się być puste i gdy Haru upewniła się, że za drzwiami nigdzie nie czyha na nikogo żadne niebezpieczeństwo, to wycofała się z domu. Nie miała tam czego szukać, tym bardziej, że sytuacja zdawała się być już opanowana przez jej brata. On sam zresztą zaraz przy pomocy Akio wstał i wyszedł razem z blondynem. Haruko przyjrzała mu się tylko pobieżnie – zielone oczy się zgadzały, a poza tym, to rzeczywiście wyglądał jak nieszczęście… I te pocięte dłonie. Czarnowłosa odwróciła wzrok, by skierować go na ojca młodzieńca – był przejęty, było to widać i nie było to żadnym zaskoczeniem. Maji dokładnie tego się spodziewała.
- Żaden problem – cóż, od tego byli i do tego ich wynajął. Taka była ich praca – pomóc tym, którzy pomocy potrzebowali. Czasami można było odnieść wrażenie, że ninja są od wszystkiego (więc jednocześnie też od niczego), zwłaszcza młodzi, którzy nie mieli jeszcze tyle siły przebicia, by odmówić jakiegoś zadania. Od czegoś wszak trzeba było zaczynać. Lepsze poszukiwanie ludzi niż ściąganie kotków z palm; lepsze bo ciekawsze, mimo że czasami tak samo płatne. Haruko była jednak ambitna i chciała zdobywać rzeczywiste doświadczenie, nawet pomimo tego, że potrzebowała sporą sumkę pieniędzy na to, co sobie wymarzyła.
Nie zamierzała oceniać starszego mężczyzny – znali się zbyt krótko, prowadzili zbyt mało interakcji między sobą, a poza tym wojna zbierała swoje żniwo nie tylko podczas walk. Najwięcej działo się później, jak już wydawało się, że było po wszystkim. Pogodzenie się ze stratą, z traumą – wielokrotnie potrzeba było na to dużo więcej czasu. Pieniądze nie mogły dać wszystkiego niestety.
- Idź, zaraz was dogonię – przekazała bratu i sama chciała zwrócić się do kobiety, która musiała być w niemałym szoku po tym wszystkim. Kiedy trójka samców się oddaliła, wtedy odwróciła do niej głowę i leciutko nią skłoniła. - Przepraszam za najście, należą się pani wytłumaczenia. Razem z bratem jesteśmy ninja i zostaliśmy zatrudnieni do odnalezienia tamtego chłopaka – dowód na to, że faktyczne byli ninja miała wyszyty na ramieniu niebieskiej sukni – symbol Unii, a pod nim drugi: rodu Maji. - Chłopak ma jakieś koszmary po bitwie w Kozan. Zdaje się, że nie spał w nocy najlepiej i uciekł z domu, może szukał spokoju. I chyba później musiał pomylić domy – dziewczyna nie odrywała swoich przeszywająco niebieskich oczu od kobiety. - Na wszelki wypadek sprawdziłam i nikogo więcej nie było, tylko on. A krew należała do niego, sam się skaleczył.
Jeszcze raz skinęła głową do kobiety – o ile nie miała innych pytań. Bo jeśli miała, to Haruko służyła odpowiedzią. Tak czy inaczej w końcu była wolna, postanowiła dogonić więc brata i pozostałą dwójkę. A gdy wszystkie formalności w domu pana Shigaekiego zostały dopełnione, nie chciała zostawać tam ani chwili dłużej. Zdaje się, że im się spieszyło. A Haru też miała kilka innych pomysłów na ten dzień.

[zt]
0 x
Akio Maji
Postać porzucona
Posty: 35
Rejestracja: 27 gru 2020, o 22:18
Wiek postaci: 15
Multikonta: Akiba

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Akio Maji »

No cóż. Z osobami chorymi psychicznie już tak było, że potrafiły odwalać jakieś chore rzeczy. Nie była to jednak ich wina, choroba nie wybierała nikogo. Akio doskonale to rozumiał i nie miał zamiaru w żaden negatywny sposób oceniać młodego Hisakiego. Owszem, włamał się do czyjegoś domu i robił tam dziwne rzeczy, ale raczej nie zrobił tego umyślnie. Słowa, które powtarzał, tym bardziej utwierdzały w tym przekonaniu Akio.
- Proszę bardzo. Niech Pan uważa na siebie. I na syna. - powiedział Akio w kierunku swojego zleceniodawcy. Skinął jedynie głową na stwierdzenie, że syn ma słabe zdrowie. Cóż więcej miał powiedzieć? Czasu nie cofnie, ale ostatecznie nikomu nic poważnego się nie stało - facet się trochę pokaleczył, ale nie wyglądało to na nic poważnego. Raczej niegroźny dla otoczenia, prędzej dla siebie. Maji miał nadzieję, że w szpitalu jakoś się nim zajmą. Oczywiście poszedł przodem wraz z mężczyzną do jego domu, gdzie mieli załatwić wszystkie formalności w tym wypłacenie im należnych pieniążków. Cóż - prawdę mówiąc, to dużo nie zrobili. Ale jakby nie patrzeć, zatrudnił ich. Z umów trzeba było się wywiązywać. Zapłatę otrzymali i pożegnali się w raczej dobrych stosunkach. Blondyn oczywiście oddał należytą część swojej siostrze, zostawiając sobie po połowie. Potem się rozstali, przynajmniej na jakiś czas...


[z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ichirou »

1 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ren
Posty: 370
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 14:25
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Bardzo wysoka, muskularna, o ciemnej skórze. Ma krótkie i ciemne włosy. Na czole wytatuowane czerwone kropki. Głowa owinięta chustą - tak, by ukryć klanowy tatuaż. Od stóp do głów okryta jasnym płótnem, zniekształcającym sylwetkę.
Widoczny ekwipunek: Duża torba u dołu pleców.
GG/Discord: rahsim
Lokalizacja: Sabishi

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ren »

2 x
Awatar użytkownika
Mayū
Posty: 333
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach.
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Mayū »

2 x
Obrazek
PH BANK KP GŁOS 黄金
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ichirou »

2 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ren
Posty: 370
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 14:25
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Bardzo wysoka, muskularna, o ciemnej skórze. Ma krótkie i ciemne włosy. Na czole wytatuowane czerwone kropki. Głowa owinięta chustą - tak, by ukryć klanowy tatuaż. Od stóp do głów okryta jasnym płótnem, zniekształcającym sylwetkę.
Widoczny ekwipunek: Duża torba u dołu pleców.
GG/Discord: rahsim
Lokalizacja: Sabishi

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ren »

2 x
Awatar użytkownika
Mayū
Posty: 333
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote oczy i czarne, długie włosy. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią.
Widoczny ekwipunek: Gurda na grzbiecie; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; dwie kabury na udach.
GG/Discord: vaynei
Lokalizacja: Atsui

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Mayū »

2 x
Obrazek
PH BANK KP GŁOS 黄金
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ichirou »

1 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Ren
Posty: 370
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 14:25
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Bardzo wysoka, muskularna, o ciemnej skórze. Ma krótkie i ciemne włosy. Na czole wytatuowane czerwone kropki. Głowa owinięta chustą - tak, by ukryć klanowy tatuaż. Od stóp do głów okryta jasnym płótnem, zniekształcającym sylwetkę.
Widoczny ekwipunek: Duża torba u dołu pleców.
GG/Discord: rahsim
Lokalizacja: Sabishi

Re: Droga główna na uboczu.

Post autor: Ren »

2 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość