Sklep z wyposażeniem

Awatar użytkownika
Atari Sanada
Gracz nieobecny
Posty: 275
Rejestracja: 4 gru 2017, o 15:55
Multikonta: Yama-uba

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Atari Sanada »

Do sklepu wchodzi podróżnik w bambusowym kapeluszem, mężczyzna z komicznie długim włosem i małpka i choć mogło się tak zdawać, nie jest to absolutnie wstęp do słabego żartu. W skromne progi sklepu faktycznie zawitała Atari w towarzystwie kogoś, kogo poznała przychodnie w barze, a ten ktoś był w posiadaniu małpki. Co prawda znali się tyle co nic, ale zmierzali w jednym kierunku. Dobra, niech będzie. Miał być to wstęp do słabego kawału. Tak naprawdę nie miało to najmniejszego znaczenia, bowiem młoda podróżniczka od razu odłączyła się od małpki i wąsatego. Szukała tu czegoś co dopomoże jej w treningu. Przez swoją ostatnią swawole i lenistwo poczuła zastój, a to okrutna męczarnia dla kogoś takiego jak Atari. Poza tym boken, czyli przedmiot który próbowała wypatrzeć swymi szarymi oczami był nieszkodliwy i czasem niezbędny do rozwiązania spraw, których rozwiązać słowami nie idzie. Tak więc nie tracąc więcej czasu dopadła do poczciwego sklepikarza i ogłosiła dumnie swoją potrzebę, to jest kupienie bokenu. Jak to bywa w sklepach wszelkiej maści i przy sklepikarzach o wiedzy wielkiej i towarze różnej klasy i tu staruszek rozpoczął monolog o wszelkich dostępnych rodzajach, materiałach i tego do czego mogą służyć. Atari za to znawcą nie była. Wysłuchała pokornie całej treści niepotrzebnych słów i najprościej w świecie wzięła coś na chybił trafił. Ha! Jeśli takie zdanie się na los nie przyniesie przygody to już nic jej nie przyniesie.
Dziewczę wyciągnęło kilka monet i opłaciło swój nowy nabytek po czym ukłoniło się i ruszyło w stronę wyjścia. Ze sklepu wychodzi podróżnik w bambusowym kapeluszu pozostawiając sklepikarza, dziadygę z wąsem do pasa i małpkę. Niech lepiej tu zostaną, jeszcze ktoś pokusiłby się na słaby żart, a słabe żarty są jak brak przygód. Czyli nic czego chciałaby Atari.


[z.t]
Kupno Bokena x1 - 300 Ryō
0 x
Obrazek
Theme | Głos | Wygląd | #5f9ea0
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ichirou »

Och, nic tak nie napędzało przemysłu zbrojeniowego jak wiszący w powietrzu konflikt. W gruncie rzeczy, to w tych niepewnych czasach konfliktach wisiał wszędzie, więc wszelcy rzemieślnicy, handlarze i inni związani z wytwórstwem i sprzedażą broni zapewne nie narzekali na brak pracy. W związku z nadchodząca rebelią w Tsurai, Ichirou postanowił dołożyć cegiełkę do tego biznesu.
Zjawił się w najlepiej wyposażonym sklepie w ekwipunkiem i złożył tam zamówienie, którego celem było uzupełnienie wykorzystanego na ostatnich zadaniach ekwipunku, oraz - uwaga - nabycie pancerza. Nie miał pojęcia, co go tak tchnęło. Może rozsądek, który przyszedł w późnym wieku?
Tak czy inaczej, nabył to, co miał nabyć i pozostawił w sklepie za to okrągłą sumkę.
[zt]
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Utrata przytomności w płonącym budynku, będąc przygniecioną ciałem martwego przeciwnika i posiadanie wielu głębokich ran miało jeszcze jeden minus oprócz tych oczywistych - brak możliwości zebrania swojego ekwipunku. Youmu należała do tych ninja, którzy korzystali z niemałej garści żelastwa. Nie było to niczym unikatowym zważywszy na specyfikę jej klanowych zdolności. Przez walkę ze starcem musiała poświęcić sporo broni, która nie należała do najtańszych. Strata w tym przypadku była bardziej namacalna i zdecydowanie bardziej policzalna. Teraz nawet bardziej żałowała tego całego złomu, niż siebie samej - swojego ciała, które musiało przyjąć niemałą dawkę bólu spowodowanego dosyć poważnymi obrażeniami. W każdym razie braki w zaopatrzeniu należało uzupełnić, zatem czarnowłosa udała się do sklepu z wyposażeniem kilka dni po tym, jak opuściła szpital. Nie rozglądała się za bardzo po pomieszczeniu, gdy już do niego weszła. Dobrze wiedziała co chce kupić i kojarzyła ceny, więc spodziewała się ile zapłaci. Oprócz po prostu uzupełnienia braków postanowiła poszerzyć swój arsenał o kilka innych rzeczy. Kolejek nie było, więc po chwili podeszła pod sprzedawcę i zaczęła wymieniać pożądane przedmioty.
  Ukryty tekst
Zapłaciła za wszystko i zabrała swój ekwipunek. Teraz wzbogcona o więcej żelastwa i zubożała o sporą porcję Ryo mogła wrócić do domu z myślą, że niczego jej nie brakuje. Każdy element utraconego ekwipunku trafił swój cel, zadał obrażenia, a więc odniósł sukces i udowodnił, że jest potrzebny. To oznaczało, że warto było go mieć, zatem Youmu nie tylko nie żałowała wydania pieniędzy, ale także czuła się teraz, poniekąd, bezpieczniej. Chodziło bardziej o komfort psychiczny - że posiada to, czego potrzebuje i nie zabraknie jej niczego. Tak więc ze znudzoną miną, ale całkiem zadowolona opuściła sklep, by ruszyć w swoim kierunku.

Z/T
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ichirou »

Przymierzając się do opuszczenia pustyni i wyruszenia do Midori, nie mógł zapomnieć o kwestii samego wyposażenia. Przejrzał swój aktualny ekwipunek, nieco go przeorganizował, przy okazji zwrócił uwagę na powstałe w nim braki. Z konkretnym już planem odwiedził główny punkt zaopatrzeniowy dla shinobi w Kinkotsu i tam zamówił co trzeba, dając się przy okazji naciągnąć na kilka innych pierdół, o których wcześniej nie pomyślał. Przy okazji zlecił też jedno zadanie w trybie pilnym. Chcąc zaistnieć na światowym wydarzeniu, musiał zadbać o kwestie wizerunkowe powstającej organizacji. Było mało czasu, ale swoją renomę wsparł odpowiednią porcją pieniędzy, by najlepsi krawcy wzięli jego zamówienie za priorytet i wyczarowali mu piękne wdzianko z wielkim symbolem klepsydry na plecach.
[zt]
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2530
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Seinaru »

Po sytym obiadku i odświeżającej wizycie w onsenie, tak naprawdę nie zdążył już zrobić po spotkaniu z Ichirou niczego więcej. Dlatego grzecznie udał się do łóżeczka w hotelu, a dopiero następnego dnia zrobił po mieście kolejną rundkę w poszukiwaniu jakiegoś sklepu, w którym tutejsi shinobi zaopatrywali się na misje. Klasycznie wyposażony w najbardziej potrzebne rzeczy - Seinaru był pewien, że będzie mógł tutaj uzupełnić swoje zapasy o wszystko co wcześniej sobie obmyślił. Tak, miał już w głowie całą listę zakupów i choć nie były to jakieś ciężko dostępne towary, to z góry spodziewał się że jego sakiewka odchudzi się o kilkaset ryo. Podszedł do stojącego za ladą sprzedawcy i wymienił mu wszystko po kolei, chociaż potrzebował na to kilku osobnych wdechów. Ostatecznie Kei wyszedł ze sklepu obładowanymi nie tylko ekwipunkiem, ale również nowym orężem.

zt.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Youmu Nanatsuki
Postać porzucona
Posty: 430
Rejestracja: 10 lis 2018, o 20:11
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: W KP znajdziesz wszystko.
Widoczny ekwipunek: Po dużej, czarnej torbie nad pośladkami - nieco na boku, rozłożony fūma shuriken na plecach, katana o czarnym wykończeniu przytroczona do lewego boku
Multikonta: Airen Akamori

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Youmu Nanatsuki »

Przynależność do szczepu Maji, a raczej posiadanie umiejętności klanowych z dziedziny magnetyzmu wiązało się z potrzebą posiadania dosyć pokaźnej kolekcji różnorakiego ekwipunku. Nie było to nic niezbędnego, w szczególności na poziomie Youmu, gdy żelastwo zaczynało się robić zbędne, aczkolwiek wciąż pozostawało niezmiernie łatwe w wykorzystaniu i zaskakujące. Otwierało mnóstwo możliwości i, co najważniejsze, nie było tak kosztowne jeżeli chodzi o chakrę, jak alternatywa. Za to kosztowało w Ryo, pieniądzach, które dla lwiej części społeczeństwa znaczyły wiele więcej, niż ta błękitna energia. Czarnowłosa niestety była zmuszona bardziej cenić swoje możliwości wykonywania technik, niż możliwości własnej kieszeni. Tego wymagało od niej życie jako kunoichi. Może i chakra regenerowała się, a pieniądze nie, lecz brak pieniędzy oznaczał... biedę, z której, przy pomocy trochę rozumu, umiejętności i chęci, łatwo dało się wyjść. Brak chakry, zaś, stanowił epilog opowieści o walecznym ninja. I fortuna w tym przypadku niewiele mogła zdziałać.
W ten właśnie sposób Youmu zdecydowała się wydać swoje ciężko zarobione Ryo w sklepie z wyposażeniem, do którego trafiła gdzieś po południu. Decyzja ta nie była wcale jakoś przemyślana, a zwyczajnie przechodziła obok budynku i postanowiła do niego wejść, by uzupełnić i poszerzyć swój arsenał. Nie miała jednak konkretnego pomysłu co chce kupić, dlatego zaraz po wejściu i zmierzeniu sklepikarza wzrokiem, zaczęła się plątać po pomieszczeniu, przyglądając się przedmiotom i ich cenom. Wszak nie miała nieograniczonego budżetu i jakoś musiała zarządzać pieniędzmi tak, aby nie tylko starczyło jej na ekwipunek, ale także na, cóż, przeżycie w warunkach satysfakcjonujących ją, a zatem dosyć wygórowanych. Takie przeglądanie asortymentu zajęło jej dobre piętnaście, a może dwadzieścia minut. Przez ten czas zdążyło kilka osób wejść, kupić czy to kilka kunaiów, czy cały zestaw narzędzi do walki i opuścić sklep. I wtedy dopiero panna Nanatsuki podeszła do sklepikarza.
  Ukryty tekst
Lżejsza kieszeń, cięższa torba z ekwipunkiem, zatem Youmu mogła opuścić sklep z wyposażeniem i ruszyć w swoim kierunku, który w założeniu był własnym domem. Jednak nikt nie mógł być pewien, nawet ona sama, gdzie ją nogi ostatecznie poniosą. Nie miała planów na ten dzień, a było jeszcze wystarczająco wcześnie, by wymyślić sobie jakąś rozrywkę. Wizyty w drogich lokalach były już nużące. Codziennie jadała w jednym z kilku wybranych, lepszych miejsc serwujących ciepłą strawę oraz alkohol, zatem nie było w tym nic pociągającego, by znów zanurzyć się w cholernie nudnym, bogatym towarzystwie oferującym bardzo niewiele swoją osobą. Musiała wpaść na coś ciekawszego, niekoniecznie wymagającego solidnego budżetu, by zaznać pełni oferty. W końcu właśnie wydała większość swoich pieniędzy.

Z/T
0 x
Obrazek
| Youmu Nanatsuki |
Embrace | the | Perfection
Tetsu

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Tetsu »

Osada Kinkotsu zarządzana przez ród Sabaku, wydawała się tętnić życiem. Słoneczne miasto przyciągało wędrowców swoją architekturą i tradycyjnymi towarami. Kolebka pustyni. Tetsu miał wrażenie, że nie w sposób odnaleźć się w tym otoczenia. Niczym w nowym świecie, do którego nigdy nie należał. Przyjemnie było wyjść z przykrej rzeczywistości i dać ponieść się takiej fantazji. Niemniej, jak na twór niemal z wyobraźni, to nadal poddawał chłopaka cielesnym dyskomfortem. Wychodząc z mniej zatłoczonych uliczek natrafiał na tłum ludzi przechodzących z jednej strony na drugą. Korek godny dobrze prosperującego targu. Niestety młody Maji znalazł się w takim a nie innym miejscu, a droga docelowa miała przebiegać właśnie tędy. Mniej więcej zorientował się, gdzie mieszczą się sklepy i na tej podstawie wytyczył trasę. Widok ściany ludzi dała mu do myślenia, że prościej byłoby przedrzeć się górą. Nie wiedział tylko, jak zareagowaliby na to stróże prawa. Wolał się nie wychylać, bo to krępujące i mało praktyczne. Jeszcze jakiś świr będzie go później zaczepiał o to. Dość tego stania. Wziął głęboki oddech, jakby miał zanurzyć się w toni tego miasta. Dla siebie postanowił wkroczyć pewnym krokiem. Z widoku osoby postronnej mogło to wyglądać na próbę podejścia. Zagrodzona co chwilę droga zaprzepaściła szansę na przejście. Mimo to nie poddał się i korzystając ze swoich umiejętności zdołał się przebić. Trzeba było wysilić nieco umysł i ciało, żeby górować nad nic nieświadomymi ludźmi. Oczywiście nie była to wybitna przewaga, a raczej świadomość podczas ruchu. Tym razem to oni byli zaskoczeni, gdy ktoś przed nimi przemknął. Poruszał się w miarę sprawnie ze wspomnianym wyczuciem. Oddychał swobodnie i zapewniał sobie rytm. Nie potrzebne mu było teraz potknięcie się o własne stopy. Nim do tego doszło znalazł się w ustronnej uliczce. Oparł się o budynek i rozmasował kostkę, którą sobie otarł.
Kilka minut później znalazł się w wnętrzu budynku. Niczym specjalnie się nie wyróżniał, ale wnętrze miało w sobie coś, co zachwyciło nastolatka. Różnej maści bronie, niczym arsenał wyłonił się przed nim. Zapragnął mieć wszystko. Niestety pieniędzy posiadał tylko na bardziej potrzebne przedmioty. Musiał wydawać rozsądnie, aby starczyło na wszystko. Dlatego miło będzie zastanowić się nad wyborem czegoś fajnego.
- Poproszę to i może jeszcze kilka sztuk tego. - powiedział do sprzedawcy i wyłożył na blat zgromadzone uzbrojenie. Nie potrafił się powstrzymać, ale to nic dziwnego z tak ograniczonym budżetem. Zrobił co mógł, żeby dostać te przydatne narzędzia jego pracy. Nie podejrzewał nic nadzwyczajnego, ale wolał mieć kilka sposobów radzenia sobie w nieprzewidzianych sytuacji. A skoro dokonał wymiany za gotówkę to spakował się, ukłonił w podziękowaniu i wyszedł.


zt.
Posiadana gotówka: 400 Ryo
Koszt zakupu: 5m stalowej żyłki - 50 Ryo; kabura na broń - 20 Ryo; 9 shuriken - 90 Ryo; 4 kunai - 100 Ryo; bomba dymna - 100 Ryo; 4m bandaża - 40 Ryo; Razem 400 Ryo.
Pozostała kwota: 0 Ryo
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ichirou »

  • [zt]
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kakita Asagi »

Opuściwszy rezydencje Ichirou, niebieskooki samuraj myślał. Myślał nad tym wszystkim, co się stało w ostatnich tygodniach, a co doprowadziło go do obecnej sytuacji. Niechętnie, ale musiał przyznać, że ze strategicznego punktu widzenia, Jun... miał racje. Ukrycie kwestii śmierci Seinaru mogło doprowadzić do uniknięcia potencjalnego rozlewu krwi. Z drugiej strony, było to zachowanie niegodne wojownika. Tutaj znów odzywał się jednak umysł racjonalny, który chcąc nie chcąc zgadzał się ponownie z Jun'em - kodeks Bushido i pojęcie honoru było dobre, dla... karmienia własnego ego. Bushido to były kajdany, dobrowolnie nakładane przez samurajów, jako swoista cena za liczne przywileje. Cena, której ninja nie płacili. Większość z ninja nie musiało się tym w ogóle przejmować, ba - sporo z tego co robili opierało się właśnie o działanie "poza honorem", tam, gdzie szlachetnie urodzeni nie mogli sięgnąć by nie brudzić swych złotych rąk, natomiast już bez trudu płacili za nie złotem...
Rozterki i wątpliwości, jakie trapiły niebieskookiego były dla niego trudne. Jak żyć jako samuraj w świecie pełnym ninja? Czy właśnie dlatego szermierze wynieśli się na niegościnne obszary, by tam kultywować swoje tradycje? Izolacja, jaką stosowali samurajowie pozwalała im żyć ideałami bushido, a skromność zdaniem Musashi-sama zapewniała łączność z "głosem duszy" - czy jednak była to dobra droga? Ideologia kultywowane jedynie by ją kultywować stanowiła wydmuszkę i nie niosła żadnej wartości. Oczywiście, Kakita doskonale rozumiał, dlaczego wojownicy praktykowali drogę miecza - bowiem lepiej być wojownikiem w ogrodzie, niż ogrodnikiem na wojnie, jednakże... no właśnie. Przymykanie oka na zło, a wręcz odwracanie od niego głowy nigdy nie jest wyjściem? Do tego wszystkiego... dochodziła tajemnicza korespondencja między Natsume a Ichirou. Co takiego przekazał "Kochankowi" "Szermier"? Czy istotnie, los samuraja zależał od treści wiadomości? A jeśli tak, to czy miał względem niego jakiś dług?
Myśli i wątpliwości Asagi na chwile zagłuszył udaniem się do sklepu przed wyruszeniem w drogę. Rozejrzał się po pułkach, przełączył na nieco bardziej zadaniowy tryb myślenia i uznał, że przyda mu się mały zwój. Zapieczetuje w nim list dla Natsume, by ten na pewno dotarł oraz prowiant na drogę. Musi mieć je na czas przejazdu przez pustynię - tak przejazdu - żadnych pieszych wycieczek. Nigdy więcej. Przechadzając się po sklepie, Kakita wpadł jednak na jeszcze jeden pomysł i miast jednego zwoju kupił dwa. A do tego pędzel do pisania oraz trzy ampułki atramentu i krzywiąc się pod nosem na jej cenę zapłacił i korzystając z uprzejmości sklepikarza napisał list do żony. List w którym, pozwolił sobie na nieco więcej. Wszak teraz niejako zaczynał życie od nowa, musiał sobie pewne sprawy odpowiednio poukładać. Idą zmiany.
Kiedy atrament na zwoju zasechł, Asagi go zawiązał, a następnie zaadresował do szkoły Taka i wysłał (na zwoju, trochę grosza też dał by wiadomość dotarła), a resztę zakupów zapieczętował i opuścił to miejsce kierując się na szlak.

  Ukryty tekst
ZT
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ichirou »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Akihiko Maji
Posty: 312
Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze
Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken
GG/Discord: Destro#0111
Multikonta: Jūgo Misaki

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akihiko Maji »

Po zakończeniu misji D i powrocie przez pustynię do wioski, Akihiko ponownie musiał przejść wylegitymowanie. Poinformował także kupca na targu, że wszystko już załatwione i ruszył do sklepu. Gdy był na miejscu, przeliczył sobie szybko swój "majątek:, a następnie przejrzał ofertę sklepu. Niestety, wiele za te oszczędności kupić nie mógł i na najbliższej misji będzie musiał tym co ma rozsądnie zarządzać. Chłopak westchnął, niezadowolony z tego, że większość jego ryo właśnie przepadła. Podziękował sklepikarzowi i zapieczętował zakupioną broń miotaną, a także owinął notką kunaia. To by było na tyle, pozostało wrócić do domu

//zt
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Haruko
Postać porzucona
Posty: 66
Rejestracja: 8 kwie 2021, o 22:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki wzrost, opalona cera, długie po pas kruczoczarne włosy, niebieskie oczy, tatuaże na rękach i biżuteria we włosach
Aktualna postać: Airan

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Haruko »

Był już dość późny wieczór, kiedy Haruko wracała z całodnowego spędzania czasu w ogrodach. Musiała się szczelnie owinąć szalem, jaki ze sobą nosiła, bo już zaczynała marznąć. Noce na pustyni były w końcu bardzo zimne – niespodzianka dla przyjezdnych, którzy wyobrażają sobie, że na tej wielkiej kuwecie to tylko słońce praży i piaskiem sypie. Nie. Potrafiło też zmrozić do kości, ale ja nie o tym.
Czarnowłosa wracała sobie niespiesznym krokiem przez osadę do domu. Mijała różnych ludzi, część dopiero wybywała na nocne imprezy z fajką wodną i innymi takimi, część pakowała interes, żeby wrócić przed całkowitym zmierzchem do domu. Tak też Haru zaszła przed drzwi sklepu, w którym widać było poruszenie, bo właściciel też już się powoli zbierał. Miała jednak chyba jeszcze trochę czasu… Weszła do środka i spotkał ją niemalże gniewny wzrok mężczyzny, że przyszła tak późno, ale niebieskooka, bardzo szybko wyjaśniła, że nie zajmie mu dużo czasu, bo wie czego chce.
Rzeczywiście wiedziała – też mi coś. Zdecydowała się w ułamku sekundy, że jednak jest coś, co chciałaby kupić, ale miała na tyle taktu, żeby rzeczywiście od razu poprosić o to, co chodziło jej po głowie, a nie zastanawiać się teraz tuż przed zamknięciem czy może potrzebuje jeszcze tooo, albo może tamtooo.
Sprzedawca był trochę skwaszony, ale ostatecznie podał wszystko, czego chciała Haru, a ostatecznie chyba nawet się ucieszył, że zarobił więcej niż mu się wydawało, na sam koniec dnia. A Maji? Co kupiła, to wzięła, pożegnała się i wyszła, tym razem już naprawdę kierując się do domu bez zbaczania z drogi.

[zt]
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »


Poprzednia lokacja
Satoshi wracał nad ranem ze świątyni Amaterasu w której przyszło mu wykonywać zadanie. Był dosyć mocno zmęczony, co było zrozumiałe biorąc pod uwagę fakt, że najpierw od rana uganiał się po pustyni za skorpionami na pożywienie dla jakichś dwóch ptaków by zaraz później złapać okazyjną misję ochraniania świątyni podczas wczorajszych celebracji które trwały aż do rana. Przemierzając ulice stopniowo rozświetlane przez wschodzące słońce Shinobiemu robiło się coraz cieplej. Ot wstaje kolejny dzień i jak codziennie słońce zamierzało prażyć od samego rana. Miasto budziło się do życia. Satoshi na trasie do swojego domu mijał wiele rozkładanych straganów sprzedających przyprawy, zioła, daktyle, wodę, piękne materiały i błyskotki. Na szczęście teraz go to nie interesowało, chciał tylko się położyć na swojej macie i spać co najmniej do późnego popołudnia. Wtedy właśnie coś przykuło jego uwagę. Wąsaty jegomość rozstawiał właśnie różnego rodzaju wyposażenie Shinobi na swoim straganie. Chłopak westchnął tylko i ruszył w tym kierunku. Pamiętał swoje obawy związane z brakami ekwipunku podczas ostatnich przygód i chcąc nie chcąc, jako że nagromadził już trochę gotówki, uznał, że nie ma co dalej zwlekać i trzeba się w końcu zaopatrzyć w rzeczy najpotrzebniejsze. Lista nie była długa, wskazał przedmioty które były mu potrzebne i odebrał towar przekazując zapłatę po czym ruszył do swojego domu.

z/T
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

  Ukryty tekst
z/T
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Airan
Posty: 330
Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Multikonta: Yukirin

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Airan »

Nazajutrz udała się do Siedziby Władzy, by przekazać w recepcji raport z misji. Że została wykonana (Airan darowała sobie komentarze o zdolnościach architekta, jednak krzywiła się i tak, kiedy składała raport i doszło do wspomnienia o walce), co właściwie znaleźli (ruiny świątyni i że stare malutki, napisy i ołtarz zachlapane były krwią), kogo spotkali po drodze (czyli, że jakichś dwóch członków kultu, sekty składającej ofiary z ludzi)… I że po wszystkim Tokugawa stwierdził, że on to w ogóle musi teraz coś jeszcze załatwić sam i że to on jedzie, pa. Dlatego Airan wróciła bez niego. Nie, żeby bardzo nad tym faktem ubolewała, prawdę mówiąc to wyglądała jak ktoś, kto odczuwa ulgę, że nie musi niańczyć dorosłego, niereformowalnego mężczyznę. Kobieciarza. Nie przepadała za takimi – co było zabawne, zważywszy na to, że kiedy była młodą siksą, to wzdychała do Ichirou...
Upewniła się też, że Kirino dostała jej wiadomość i… nie. Nie chciała kolejnej misji – w związku z wiadomością jaką pisała do siostry, ale tego recepcjonistka nie musiała wiedzieć, bo i nie była to jej sprawa. Po wyjściu z Siedziby Władzy zajęła się za to przygotowaniami do wyjazdu. Wszystko zgodnie z planem: dawała sobie kilka dni od otrzymania wiadomości i wyglądało na to, że zmieści się idealnie, wyliczone co do dnia. Dobrze tylko, że posłała tę wiadomość zwrotną do Hao. Nie chciała się u niego zjawiać niezapowiedziana, nawet jeśli sam wystosował zaproszenie.
W związku z tym uznała, że pora wybrać się do sklepu – miała jedną rzecz do kupienia, jedną do sprzedania… A może przy okazji wpadnie jej do głowy i w ręce coś jeszcze? Jak pomyślała, tak też zrobiła. Odwiedziła swój ulubiony sklep, gdzie można było dostać przeróżne rzeczy, pokręciła się po nim trochę, a kiedy wybrała to, co potrzebowała, oznajmiła wszystko sprzedawcy. Ze sklepu wyszła pozbywszy się odrobiny zarobionych pieniędzy (typowo jak to baba – przyszła po jedną rzecz, a wyszła z całą torbą), a stamtąd udała się na targ, ciekawa, czy znajdzie dla siebie jakieś czarne ubrania, które nadadzą się na wiosnę poza pustynią – w końcu na terenie Wietrznych Równin nie będzie tak gorąco jak tutaj, będzie się więc mogła ubierać nieco inaczej. Mniej… przewiewnie. Bardziej do ciała. Fiołkowooka była całkiem zadowolona z tego, co udało jej się znaleźć. Prócz tego podpytywała też, czy któraś karawana nie będzie nazajutrz jechać w kierunku Sakai, bo mogłaby się z nimi zabrać i przy okazji być ich ochroną na czas podróży, by nie musieć na nogach przedzierać się przez pustynię, lub by nie musieć wynajmować do tego konia bądź wielbłąda.
Tak czy siak, spędziła całkiem intensywny dzień na przygotowaniach do podróży, a przygotować musiała się bardziej, niż na byle misję – w końcu w Yusetsu panowały zupełnie inne warunki niż w Atsui, a po drodze też kto wie co ją spotka? To nie tak, że nie wiedziała jak się zachować poza Samotnymi Wydmami, bo przecież opuszczała już te tereny – ale to kiedyś. A teraz, było teraz i wiele lat już minęło… Był na to najwyższy czas.

[zt]
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Papyrus i 2 gości