- Nazwa
- Kawarimi no Jutsu
- Pieczęci
- Tygrys › Świnia › Wół › Pies › Wąż
- Zasięg Max.
- 30 metrów
- Koszt
- E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny
- Dodatkowe
- W pobliżu musi się znajdować przedmiot możliwy do podmienienia
- Opis Kolejna pomocna technika, która niejednokrotnie może uratować życie. Otóż jest to technika podmiany która pozwala w momencie ataku podmienić nasze ciało z zawczasu przygotowaną podmianą z beczką, kłodą bądź innym przedmiotem który znajduje się luźno na powierzchni oraz rozmiarami jak i wagą nie przekracza 1 naszego ciała. Kolejnym ograniczeniem techniki jest świadomość nadchodzącego ciosu. Użytkownik może podmienić się tylko w momencie gdy widzi nadchodzący atak. Wtedy tuż przed zadaniem ciosu następuje podmiana i nasze ciało zajmuje przedmiot wcześniej przez nas wybrany do podmiany.
Karczma "Klejnot Pustyni"
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
//kwestie techniczne: na przyszłość - jak robisz jakieś techniki, miło jak są w spoilerze + ewentualnie KC dopisane. No i oczywiście statystyki. Na D to mały problem, ale na innych już gorzej

0 x
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
//ay ay kapitanie

W takim razie spóźnione! :
- Nazwa
- Iaidō
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Zależy od długości ostrza
- Koszt
- Brak
- Dodatkowe Wysoka szybkość (ok. 80), posiadanie obu rąk, na czas używania techniki otrzymujemy +15 do szybkości
- Opis Technika stanowiąca "podstyl" walki w obrębie Battodo. Jest to umiejętność zadania błyskawicznego ataku z miecza znajdującego się w saya - cięcie może być zarówno horyzontalne, jaki i pionowe, skośne czy też w ogóle nie być cięciem lecz uderzeniem rękojeści, a nawet wykonanie bloku - wszystko to zależy od sytuacji oraz wyszkolenia wojownika.
Praktyk Iaido stawia na rozwiązanie walki w jednym, celnym uderzeniu, które dzięki zastosowaniu tzw. saya-biki (cofnięcia saya), zyskuje ogromną prędkość.
Warunki:
- Cięcia są zadawane z szybkością użytkownika zwiększoną o 15
- By ponownie użyć techniki Iaido należy schować miecz.
- SIŁA 55
WYTRZYMAŁOŚĆ 66
SZYBKOŚĆ 60
0 x
- Kuroi Kuma
- Posty: 1525
- Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
- Wiek postaci: 43
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
- Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=4367
- GG/Discord: Michu#5925
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
Ach, klejnot pustyni. To tutaj ostatnio spił i spalił się razem z młodym ponoć bohaterem wojennym Ichirou. Przyjemnie było go poznać, ciekawe gdzie teraz jest. Kuroi poprawił sobie włosy, bo miał wejść między ludzi, którzy chociaż trochę go kojarzyli. Zrobił wdech, by wyglądać jak człowiek, a nie jego wrak i wszedł do środka. Budynek z piaskowca robił wrażenie nawet w takim miejscu, gdzie powinno być go pełno. Nie każdego było stać, żeby tutaj się stołował, stąd też ryzyko dobrego zarobku było dosyć wysokie. Przywitała go kelnerka, której skinął głową i pokazał ogłoszenie:
-Dobry. Miałem tutaj się zgłosić po zlecenie do niejakiej Shiro. Zna pani może kogoś takiego? - podstawił jej ogłoszenie mówiące dużo więcej, niż on sam mógł przekazać. Po co miał tyle gadać, jak wszystko tam było wyczytane? Dużo nie zmieniło się w tym miejscu, jak je zapamiętał po raz ostatni. W sumie to nie wiedział czy owa Shiro tutaj pracowała, czy tylko miał ją spotkać. A może to on? W każdym razie pewnie ten ktoś zostawił wiadomość dla kogoś w stylu Kumy. Ziewnął przeciągle czekając na odpowiedź kelnerki i w sumie pomyślał, że mógłby się czegoś napić. Szkoda, że nie zostało nic w tamtym burdelu, bo by miał na taką właśnie okazję i nie musiałby chodzić o suchym pysku. Wzrokiem szukał kogoś, może podsłuchiwał rozmowy o jakimś zleceniu? Może to właśnie do niego? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
-Dobry. Miałem tutaj się zgłosić po zlecenie do niejakiej Shiro. Zna pani może kogoś takiego? - podstawił jej ogłoszenie mówiące dużo więcej, niż on sam mógł przekazać. Po co miał tyle gadać, jak wszystko tam było wyczytane? Dużo nie zmieniło się w tym miejscu, jak je zapamiętał po raz ostatni. W sumie to nie wiedział czy owa Shiro tutaj pracowała, czy tylko miał ją spotkać. A może to on? W każdym razie pewnie ten ktoś zostawił wiadomość dla kogoś w stylu Kumy. Ziewnął przeciągle czekając na odpowiedź kelnerki i w sumie pomyślał, że mógłby się czegoś napić. Szkoda, że nie zostało nic w tamtym burdelu, bo by miał na taką właśnie okazję i nie musiałby chodzić o suchym pysku. Wzrokiem szukał kogoś, może podsłuchiwał rozmowy o jakimś zleceniu? Może to właśnie do niego? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość