Osada Ita'hara

Przypuszczalnie najbardziej nieprzyjazna ze wszystkich sektorów Samotnych Wydm, prowincja Atsui zamieszkana jest przez Ród Sabaku i Ród Maji. Sąsiaduje ona od północy z Wietrznymi Równinami i Shigashi no Kibu, zaś od wschodu - z niezbadanymi terytoriami. Tak jak w innych prowincjach tego regionu, większość krajobrazu to oceany piasku - z tą różnicą, że na Atsui temperatury są znacznie wyższe, zaś oazy są niezwykle rzadkie. Jedyne zwierzęta zapuszczające się tu to gady oraz sępy, polujące na umierających podróżników.
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Kakita Asagi »

Podsumowanie:
  • Nobita dalej nieprzytomny, ale Shinji wstał i zaczął uciekać, miecz wbił mu się w nogę. Pod wpływem techniki.
  • Posiadacz Hiramekai'a- nie żyje.
  • Aburame - nie żyje.
  • Kapłan - połamane obie nogi, w tym jedno złamanie otwarte, jednakże skóra już się zamyka. Unieruchomiony.
  • Ichirou - nic nowego.
Odkryta część kopalni

Mapka kopalni:
Obrazek
Sanktuarium:
Obrazek
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst

Spis NPC:
- Głos - Sabaku Tomoko
- Głos Hora Takara
- Głos - Nobita Hiroshige
- Głos Shiraki Shinji
- Głos Kapłan
- Głos Aburame strażnik
- Głos Isamu - Właściciel Hiramekai'a
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Kakita Asagi »

Odkryta część kopalni

Mapka kopalni:
Obrazek

Spis NPC:
- Głos - Sabaku Tomoko
- Głos Hora Takara
- Głos - Nobita Hiroshige
- Głos Shiraki Shinji
- Głos Kapłan
- Głos Aburame strażnik
- Głos Isamu - Właściciel Hiramekai'a
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Kakita Asagi »

Spis NPC:
- Głos - Sabaku Tomoko
- Głos Hora Takara
- Głos - Nobita Hiroshige
- Głos Shiraki Shinji
- Głos Kapłan
- Głos Aburame strażnik
- Głos Isamu - Właściciel Hiramekai'a
- Głos dowódca garnizonu - Watanabe Gondo.
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Kakita Asagi »

Spis NPC:
- Głos - Sabaku Tomoko
- Głos Hora Takara
- Głos - Nobita Hiroshige
- Głos Shiraki Shinji
- Głos Kapłan
- Głos Aburame strażnik
- Głos Isamu - Właściciel Hiramekai'a
- Głos dowódca garnizonu - Watanabe Gondo.
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Satoshi »

Adrenalina z wolna zaczęła opuszczać nabuzowane do tej pory ciało Satoshiego, gdy w końcu walka dobiegła końca. Krótka i intensywna, lecz nie można by ją za nic w świecie nazwać mało widowiskową. Satoshi po przeszukaniu ciała i zabraniu kartki odszedł kilka kroków, po czym klapnął pośladkami o piach, gdy rozedrgane nogi zaczęły odmawiać mu posłuszeństwa. Przeżył. Nie tylko wyszedł cało ze swojej pierwszej prawdziwej potyczki, ale też zwyciężył, kompletnie miażdżąc kunoichi w starciu. Z jednej strony był szczęśliwy, ba, któż by nie był, mogąc wciąż oddychać gorącym pustynnym powietrzem. Z drugiej jednak, przyjrzał się leżącym nieopodal zwłokom. Nie okazał litości, choć w sumie ciężko było na nią liczyć, po tym, jak kobieta prawie go zabiła, rozmyślnie czy nie. Może było coś jednak w tych opowieściach o wrodzonej predyspozycji do brutalności w jego klanie. Gwałtowna krew. Sabaku nie osiągnęli swojej pozycji wśród ludów pustyni tylko dzięki sprawności dyplomatycznej. Ostatecznie, nie było czego roztrząsać. Kobiecie należała się kara za zabójstwo kupca, szczególnie jeśli była shinobi. Ci mieli chronić cywilów, a nie wykorzystywać przewagę nad nimi do własnych celów.

Uspokoiwszy się nieco, Satoshi przestudiował kartkę, którą odzyskał z ciała swojej ofiary. Wypisane dobra, wraz z cyframi. Chłopak zastanawiał się, o cóż mogło chodzić. Wniosków było kilka, a najbardziej prawdopodobny, według młodego Sabaku, mówił, że osada, której częścią była kobieta, doskonale wiedziała o jej występkach, ba, nawet składali do niej zamówienia nie tylko na skóry, ale i wyroby, które zazwyczaj znajdowały się w asortymencie kupców. Czyżby bieda w wiosce aż tak bardzo dała im się we znaki, że postanowili zabijać dla dóbr? Satoshi nie wierzył w przestępstwo usprawiedliwione. Zabieranie jednym, by poprawić swój stan, niezależnie od okoliczności nie było niczym dobrym. Nie ważne czy w domu czekała stara matka, wygłodzone dzieci czy chora żona. Kradzież nie była rozwiązaniem.

Przemyślawszy sobie wszystko, Sabaku otrzepał się z piasku, upewnił się, że jego gurda jest napchana piachem po brzegi, po czym wstał i ruszył w kierunku najbliższej wioski. Nie zamierzał mówić nikomu o tym, co spotkało go na szlaku, żeby nie narazić się na atak ze strony mieszkańców, którzy mogli być z kunoichi w zmowie, jednak wypadało zbadać tę sprawę, by zdać raport w siedzibie rodu Sabaku. Ci mogli wysłać większą ilość shinobi, by spacyfikować ludzi żerujących na przejeżdżających karawanach. Bez handlu Unia może upaść. A do tego nie można dopuścić.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Fujiko
Postać porzucona
Posty: 60
Rejestracja: 1 sie 2021, o 23:54
Multikonta: Tatsuo | Don Patch

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Fujiko »

Misja dla Satoshiego [ C ]
17 / 30
Satoshi Sabaku
Kradzież nie była rozwiązaniem? To może po prostu nazwijmy ten czyn nieco inaczej. Pożyczka bez powrotu? Zabranie dóbr, których ktoś przez chwilę nie pilnował? Oczywiście, że złych działań nie można usprawiedliwiać, ale czasami ludzie nie widzą innego rozwiązania, choć może w głębi serca plują sobie w brodę za to, co muszą zrobić, aby przetrwać w jakiś sposób to życia. I tak powoli możemy sobie pomyśleć - gdzie leży problem? W biedzie, w tym, że ktoś nie chciał ciężko pracować, a może w ogólnym systemie, w jakim przyszło nam egzystować? Jaki by ten problem nie był, nie znajdował się on obecnie w zainteresowaniach młodego shinobiego, który jako Doko za wiele powiedzieć nie mógł.

Osada, w której pracowała kunoichi, znajdowała się zaledwie godzinę, może nieco więcej, od miejsca, w którym doszło do ataku. Choć zmęczone, to jednak wypełnione jeszcze ostatnimi dawkami adrenaliny ciało młodzieńca, dopiero dochodząc do bram wioski, poczuło nagły brak siły. Lekko przyśpieszony, płytki oddech, kropelki potu spływające po policzkach czy ten gorąc, który zdawał się być bardziej nieznośny niż zazwyczaj. Mieszkając tutaj wiele lat, zdawał sobie sprawę z ogólnej topografii terenu i mógł śmiało stwierdzić, że gdyby od razu ruszył w stronę siedziby władz klanu Sabaku, to dotarłby tam tuż przed zmrokiem. Czy jednak dalsza podróż po piaskach pustyni ma sens w takim stanie, w jakim znalazł się Satoshi, czy jednak chwila odpoczynku dobrze by mu zrobiła? A może nawet ma on związane z osadą jakieś plany, o których nikt jeszcze nie wie? Wszak i w tej niewielkiej osadzie, zarządzanej przez klan Sabaku, mógłby liczyć na spotkanie z władzami. Tylko czy warto im ufać w tej sytuacji?

Z całą pewnością odpowiedzi na te pytania przyjdą dość szybko. Podobnie jak szybko w stronę dwudziestojedno latka wyszedł strażnik zza winkla, gdzie znajdowała się niewielka ławeczka, na której do tej pory rezydował. – Witajcie w Ita'harze! – Wykrzyknął, lecz w jego głosie brakowało energii czy choćby chęci do życia, jakby to mogli niektórzy nazwać. Podobnie i mina mężczyzny nie wskazywała na to, aby był zadowolony ze swojego życia. Kolejny typowy dzień, gdzie nic ciekawego się nie wydarza. Podchodząc na kilka kroków do przodu, znajdując się może z 8 metrów od przybysza, jakim był Satoshi, spostrzegł gurdę wiszącą na jego plecach. – Ech. Po co ja w ogóle wstawałem. – Machnął dłonią i odwrócił się na pięcie, nie zamierzając tracić czasu. Sabaku to Sabaku. Każdy ich zna i kojarzy. Po co miałby sobie zaprzątać głowę rozmową z kolejnym z nich.
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Satoshi »

Na szeroko rozumianej polityce oraz zagadnieniach z dziedziny gospodarki młody Satoshi się zwyczajnie nie znał. Był całkowicie świadom ze swojego miejsca w całym tym systemie, jako Dokou był jedynie nic nieznaczącym trybikiem w ogromnej i skomplikowanej machnie, jaką była Unia Samotnych Wydm. Zawsze starał się wykonywać to, co do niego należało, ale ani myślał próbować zmienić świat, który go otaczał. Wiedział, że było to zwyczajnie niemożliwe. Przynajmniej z jego obecnymi wpływami i siłą, obecnie równymi zeru. Może kiedyś się to zmieni i chłopak zacznie czynnie brać udział w procesach, pozwalających Unii działać jako państwu. Obecnie jednak skupiał się, by pomagać lokalnej społeczności, gdziekolwiek by się nie znajdował, oczywiście za odpowiednią opłatą. Tyle mógł zrobić. Nad szeroko pojętą moralnością też wolał się nie zastanawiać, temat ten przyprawiał o ból głowy sprawniej, niż ukąszenie pustynnej żmii.

Na takich rozmyślaniach upłynął Satoshiemu czas potrzebny do dotarcia do osady. Po prawdzie to spodziewał się małej, zapyziałej wioski z kilkoma chatami postawionymi ot jak komu było wygodnie, zobaczył jednak pełnoprawną osadę, którą nawet było stać na opłacenie strażników. Tych Sabaku nie cierpiał przeokrutnie, jak dotąd niemal każdy kontakt z przedstawicielami tego zawodu cisnął mu na usta niezbyt przychylne epitety pod ich kierunkiem. Dość powiedzieć, że shinobi uważał ich za nierobów i ludzi całkowicie niewykwalifikowanych do podźwignięcia obowiązku, jakim było zapewnienie bezpieczeństwa cywili. Ci silni zostawali shinobi, zaś tym, którym się to nie udawało, pozostała właśnie robota strażnika. Rzecz jasna nie należało generalizować, raz na jakiś czas trafiał się zapewne jakiś przyzwoity przedstawiciel tego zawodu, jednak Satoshi uważał, że nie ma co liczyć na to, że akurat się na niego trafi.

Pilnujący wejścia do osady dozorca okazał się typowym przedstawicielem swojej "kasty", gdyż rozpoznając przynależność niebieskookiego, całkowicie zmienił swoje zachowanie. Tak po prawdzie, Satoshiego jakoś wybitnie to nie obeszło, tak samo, jak nie obchodziły go pobudki, jakimi kierował się ów mężczyzna. Na ten moment chciał tylko jednej, dwóch, no może trzech rzeczy. Strawy, albowiem umierał z głodu, odpoczynku, by zregenerować ciało po wyczerpującej walce oraz, co za tym idzie, wygodnego łóżka, niezasiedlonego przez karaluchy i inne wije. Rozważał przez chwilę udanie się bezpośrednio do władz, jednak byłoby to posunięcie lekkomyślne. Brakowało mu dowodów, a gdyby przypadkiem kunoichi działała w zmowie z mieszkańcami, to pchałby się bezpośrednio w paszczę lwa. Najbezpieczniej było odpocząć, może uda się w międzyczasie usłyszeć to i owo. Na bardziej zdecydowane akcje będzie jeszcze czas.

Nie chcąc marnować czasu, Sabaku skierował do strażnika, który niezbyt ciepło go przyjął, słowa:
-Niech wam najwspanialsza Amaterasu sprzyja, wskażcie proszę, panie, gdzie tu znajdę jakąś sensowną gospodę? Z przyzwoitym jedzeniem i pokojami bez robactwa. - Satoshi religijny nie był, jednak z jakiegoś powodu ludzie zazwyczaj na wzmiankę o bogach reagowali lepiej, może to kwestia poczucia jakiejś wspólnoty z pytającym? Shinobi miał to, prawdę mówiąc, w poważaniu, jednak czemu by nie skorzystać ze słabości innych? Jeśli strażnik wskaże mu drogę, to w tym własnie kierunku uda się młody Sabaku.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Fujiko
Postać porzucona
Posty: 60
Rejestracja: 1 sie 2021, o 23:54
Multikonta: Tatsuo | Don Patch

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Fujiko »

Misja dla Satoshiego [ C ]
19 / 30
Satoshi Sabaku
A jakże! Pełnoprawna osada, choć oczywiście nie tak wielka jak te, będące stolicami prowincji. Mimo wszystko, ze względu na swoją lokalizację, nawet nie starczało dla ludzi miejsca w murach wioski, przez co Satoshi rozglądając się na boki, mógł spostrzec pojedyncze rozstawione namioty, a w nich mieszkających ludzi, którzy obecnie zajmowali się swoimi sprawami. Póki żaden z nich nie przeszkadzał, to władze się nieszczególnie interesowali ludnością za murem. Sama też nie wydawała się być zbyt agresywna. Można było śmiało stwierdzić, że biedota po prostu nie miała szansy zamieszkać w bardziej dogodnych warunkach. Czy i tego nie można było podpiąć pod nierówność kastową? Z całą pewnością jednak ciężko pracujący na własne utrzymanie mieszkańcy tego zewnętrznego dystryktu, mieliby o wiele większy szacunek w oczach Satoshiego, niż niedoszła pani od wybuchowych materiałów. W końcu nie kradli, nie zabijali nikogo. A przynajmniej tak się wydawało.

Strażnik jednak nie był zadowolony z faktu, że ktoś postanowił się do niego odezwać. Ciężka praca popłaca, a ta niezbyt ciężka również popłaca, o ile wykonuje się ją w przynajmniej minimalnym stopniu. Chcąc lub raczej nie, mężczyzna przystanął w miejscu, zwracając się ponownie w kierunku traktu, którym obecnie poruszał się niebieskooki. Na jego twarzy jednak nie było widać żadnej zmiany w stosunku do wspomnianej bogini Słońca. Wysoki poziom religijności wciąż pozostawał w mniejszych osadach, lecz w tych większych ludzie stopniowo zaczęli zauważać, że jedynym dobrym bogiem jest bóg pieniądz. Nawet świątynie czy mniejsze chramy były problemem do znalezienia. W końcu kiedy ostatni raz Satoshi składał dary bóstwom opiekującym się pustynią? – Ee... – Strażnik chyba złapał małe zaćmienie w swym mózgu. Niby standardowe pytanie przechodniów, a jednak takie problemy mu sprawiło. Wskazał po chwili ręką w kierunku wschodnim, gdzie za bramą znajdowała się zwykła uliczka z ustawionymi przy niej domostwami z piaskowca. Był to najbardziej zewnętrzny krąg z dzielnicą kupiecką, a więc i ze rozłożonymi straganami. 

Tam. Chyba. – Przeczeszał włosy wskazującą ręką, bo jakoś w zasadzie nie był pewien, gdzie tutaj jest jakiś motel czy inna gospoda, która mogłaby ugościć Satoshiego. Pewnym jest jednak, że w dzielnicy kupieckiej z pewnością się takowe miejsce znajdzie, skoro Ita'hara to miasto przejazdowe. – Znajdziesz sobie sam czy będę musiał ci pomóc szukać za rękę? Weź się spytaj kogokolwiek, to Ci odpowie. – Czy to był koniec rozmowy, czy też nie, dla strażnika było to definitywne zakończeie, bo ponownie się odwrócił, przyśpieszając nieco swój krok. Satoshi i tak będzie musiał go minąć wchodząc do osady, ale może gdy mężczyzna będzie już siedział, to Sabaku zostawi go w spokoju.

I faktycznie, gdyby nasz bohater ruszył w głąb dzielnicy, to zauważyłby wiele osób, które wręcz nawołują go do tego, aby skorzystał z ich oferty. Byli to w głównej mierze kupcy, ale znalezienie odpowiedniej gospody to tylko kwestia sekund. Co jednak zrobić z fantem posiadanej listy? Była to jedyna poszlaka, jaką obecnie Satoshi posiadał w swoim ekwipunku. Czy uda mu się samemu rozwiązać problem, przedzierając się dalej przez dzielnicę kupiecką, a może warto byłoby komuś zaufać? 
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Osada Ita'hara

Post autor: Satoshi »

Jeszcze raz życie udowodniło Satoshiemu, że optymizm w kwestii życzliwości i kompetencji osób mianujących się stróżami prawa to jedynie strata czasu. Kolejny przedstawiciel tego zawodu okazał się półgłówkiem, którego jedyną zaletą było to, że był wystarczająco duży, by wywoływać jakikolwiek respekt u miejscowych i cywilów. O kulturalnym wychowaniu nawet lepiej nie wspominać. Niebieskooki jednak się reakcją dozorcy nie przejął, w końcu nie spodziewał się zbyt wiele po nim, toteż na zaczepną uwagę pokręcił tylko głową w geście wyrażającym rezygnację i odbąknął:
-Tyle mi wystarczy. - nie było w sumie wypowiadać nawet i tych słów, biorąc pod uwagę fakt, że strażnik po prostu odwrócił się do niego dupą i poszedł w swoją stronę udawać bycie ważnym gdzie indziej. *Pierdolone nieroby* - pomyślał na koniec Satoshi, po czym ruszył we wskazanym kierunku.


Całe szczęście okazało się, że wskazówka strażnika w całej swej enigmatyczności i powściągliwości, była dość przydatna, Sabaku trafił bowiem na targowisko, gdzie z miejsca został zasypany ofertami kupna przeróżnych pierdół. Pierwszy rzut oka powiedział mu, że raczej nie ma tu niczego, co mogłoby mu się przydać, a garnków, tkanin i innych tego typu wyrobów nie zamierzał kupować, był shinobi, a nie kupcem. Zastanowił go natomiast inny fakt - strażnik wyraźnie ucieszył się na widok osoby przyjezdnej, sądził bowiem że Satoshi był kupcem bądź zwykłym podróżnym, co sugerowało, że jednak zbyt wielu gości ta osada nie miała. Skąd więc lokalni handlarze mieli towar, który tak ochoczo próbowali teraz wcisnąć? Sabaku starał się ukradkiem przyjrzeć ich ofercie, tak żeby ocenić, czy wszystko, co oferowali, mogło być wyrobem lokalnych rzemieślników? A może znajdowały się tu jakieś egzotycznie wyglądające ozdoby, sugerujące pochodzenie z innych krain? Jeśli osada była biedna, to skąd handlarze w takiej dziurze mieliby pieniądze na taki ekstrawagancki towar? Satoshi nie był obieżyświatem, jednak odwiedził już kilka prowincji, właśnie wracał z długiego pobytu w Ryuzaku, istniała więc szansa, że uda mu się coś takiego rozpoznać.

Ostatecznie jednak, niezależnie od wyniku swoich obserwacji, chłopak udał się do pierwszej napotkanej karczmy, która wyglądała choć w miarę przyzwoicie i miała jakiś większy ruch. Zamierzał podczas posiłku nadstawić oboje uszu, może uda mu się podsłuchać to i owo wśród podpitych biesiadników. Jeżeli wszystkie przyzwoite karczmy były puste, to Sabaku skieruje się do tej najludniejszej. Poczucie obowiązku ponad chęcią wypoczynku. Po wejściu do karczmy Satoshi niezwłocznie podszedł do szynkwasu i zamówił coś do jedzenia i picia, zapytując też o cenę pokoi. Następnie wybrał pusty stolik, nie chcąc narzucać się jakiemuś lokalnemu elementowi i zaczął jeść, nasłuchując uważnie.
0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Atsui”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości