Wioska Yashinoki

Przypuszczalnie najbardziej nieprzyjazna ze wszystkich sektorów Samotnych Wydm, prowincja Atsui zamieszkana jest przez Ród Sabaku i Ród Maji. Sąsiaduje ona od północy z Wietrznymi Równinami i Shigashi no Kibu, zaś od wschodu - z niezbadanymi terytoriami. Tak jak w innych prowincjach tego regionu, większość krajobrazu to oceany piasku - z tą różnicą, że na Atsui temperatury są znacznie wyższe, zaś oazy są niezwykle rzadkie. Jedyne zwierzęta zapuszczające się tu to gady oraz sępy, polujące na umierających podróżników.
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

No dobrze łatwo powiedzieć ale zdecydowanie trudniej zrobić. Sumując fakty, że chłopak jest tu gościem i ledwo co się orientuje gdzie są poszczególne kramy na placu targowym to mocnym nadużyciem byłoby powiedzenie, że wie gdzie dokłądnie znajduje się mauzoleum. Można by się po prostu "rozejrzeć" poza wioską lecz należy nadmienić, że dookoła panują nieprzeniknione ciemności.. ehhh, nic nie idzie po myśli chłopaka.
Można by było też zastanawiać się ile razy jeszcze chybiał będzie Shenzhen z każdym swoim ruchem lecz te rozważania muszą odejść na dalszy plan z powodu kolejnego faktu, z którym ciężko jest dyskutować. Fakt ten to to, że w ciągu dnia dominują wysokie temperatury lecz noce bywają tu bardzo chłodne a o tej godzinie zdecydowanie bliżej jest włąśnie takim spadkom temperatury. Chłopak był zmuszony już nie tylko myśleć o poszukiwaniach ale także o sobie. Skąd jednak teraz wziąć odzienie? Myśląc tak chłopak, spojrzał wzdłuż ulicy i nie zastanawiał się długo. Z jego gurdy ustąpił pod naporem korek zatykający jej wylot i niewielka ilość piachu wydostała się tworząc niewielkich rozmiarów, piaskowy podest, na który Shenzhen wskoczył. Mając pod stopami podparcie podfrunął do pierwszego domostwa gdzie na dwóch kijach rozportarta byłą tkanina mająca zapewnić trochę cienia. Zerwał ją i postanowił prowizorycznie się nią otulić by tylko zminimalizować wpływ zimna na jego ciało. W zasadzie uczynek ten nie wywołał u niego większych oporów, ponieważ prędzej czy później porwana tkanina mogła stać się niemą ofiarą jednej z piaskowych burz.
Teraz mając minimalne zabezpieczenie postanowił wrócić do myślenia i nagle zaczął powtarzać swe narzekania:
- ciemność, dookoła nieprzenikniona ciemność... Ktoś kto wybrałby się na grób córki lub w jej miejsce pochówku, będące w pewnej odległości od wioski, ubogiej w latarnie i blask z tutejszych domostw, z całą pewnością musi posiadać własne źródło światła. Tym samym powinien stać się widoczny...
Nie czekając na kolejne argumenty, które zaserwowałby sam sobie, wzniósł się jeszcze wyżej i skierował w stronę północy, wypatrując pojedynczego punktu światłą, który znajdowałby się poza wioską. OBy tym razem dopisało mu więcej szczęścia bo to wszystko stało się na prawdę problematyczne...

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Chcąc wypatrzyć źródła światła, Shenzhen nie przewidział, ze napotka na przeszkodę, którą ciężko będzie przeskoczyć a nawet się do niej zbliżyć. Mowa tutaj o księżycu, którego blask zapewniał wystarczająco światłą by każde inne jego źródło nie odznaczało się tak wyraźnie jak chłopak by się tego spodziewał. Chyba już też do tego przywyknął, ze tego dnia a raczej wieczoru, nic nie idzie po jego myśli. Nie oznaczało to jednak, ze należy przerwać poszukiwania, ponieważ oznaczało to brak dachu nad głową. Najgorsza z rzeczy jakich nienawidził chłopak to mieć ograniczoną możliwość wyboru i przez to być do czegoś zmuszonym. Potęgowało to irytację młodego shinobi a to znowu wpływało na rozkojarzenie i gorszą efektywność tych poszukiwań.
Po dłuższej chwili lotu, Shenzhen zauważył wzniesienie i coś co z cała pewnością nosiło miano mauzoleum. Sam budynek nie był na tyle istotny co ruch, który przykuł uwagę chłopaka gdzieś na piaskach pustyni. Z każdym metrem pokonywanym na piaskowym podeście, kształty stawały się coraz bardziej wyraźne by finalnie odkryć swoją istotę jako stado hien. Te wydawały się być mocno na czymś skupione i zawzięcie walczące o miejsce skąd starały się szarpać coś co było skrywane przez kotłujące się cielska padlinożerców.
Shenzhen gdy tylko znalazł się w bliższej odległości, ponownie wydobył piasek z gurdy znajdujacej się na jego plecach. Tym razem była to jego średnia ilość, po czym utworzył z niej 3 strugi mające za zadanie przegonić wcześniej wspomnianych padlinożerców by odsłonić to do czego tak usilnie pragną się jeden po drugim dostać.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Nagle do uszu Shenzhen'a dotarł świst i zaraz po nim coś musnęło policzek chłopaka pozostawiając piekące uczucie i powodując, ze cienka strużka krwi pociekła po jego policzku. W tym momencie dało się zauważyć postać, która cały czas tu byłą i z oddali obserwowała sztukę jaką uprawiały hieny nad truchłem. Idealnie persona ta stopiła się z ciemnymi skałami i Shenzhen skarcił się w myślach za tak nieostrożne podejście do sytuacji. Tym sposobem znalazł się tak długo poszukiwany Takuya. Mimo, ze chłopak nie znał Takuyi i nie bardzo mógł być pewien co do jego aparycji to fakt iż dzierżył w ręku butelkę a hieny zajmowały się ciałem kogoś zmarłego, sprawiły, ze więcej dowodów nie było potrzebnych. W tej chwili jednak nie można było sobie pozwolić na ani chwilę rozkojarzenia bo przecież ten niby nieszkodliwy pijaczyna prawie wbił w kark ostrze chłopakowi ciskając nim bez większego zastanowienia.
Shenzhen utrzymał wzrok na Takuyi i podfrunął do truchłą kolejnymi dwiema strugami wydobywającymi się z jego gurdy odganiając resztę hien tak jak zrobił to przed chwilą.

W momencie gdyby się to powidło Chłopak chciał osiąść na podłożu dezaktywując technikę zapewniająca mu możliwosc lotu po czym znajdując się ok 20 metrów od Takuyi skierować w jego stronę słowa:

- Zmarli nie powinni brać udziału w konfliktach żywych!. Zmarli nie powinni też odpowiadać za swe czyny, które miały miejsce za życia!

Uważnie obserwował mężczyznę i utrzymał przed sobą jedną ze strug piasku w razie gdyby, pijaczyna zdecydował się cisnać w jego stronę, kolejne z ostrzy.


  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Udało się odpędzić kolejnych padlinożerców i teraz już całkowicie odsłonić zwłoki, które był przedmiotem tego skupienia dzikich zwierząt, nie próżnujących w przypadku takiej, nadarzającej się okazji. Jednak jak się okazało, Takuya nie miał zamiaru czekać i patrzeć na to co wyjdzie z poczynań chłopaka i puścił, ponownie w jego stronę jedno ze swych ostrzy.
Shenzhen wiedział, ze teraz już nie można zostawić mężczyźnie ani chwili wolnej uwagi i trzeba uważać na każdy jego ruch. Niewielka ilość piasku, skutecznie zatrzymała ostrze lecz dała okazję pijaczynie do kolejnych ruchów.
Trzeba przyznać,ze jak na kogoś kto lubuje się w dużym dawkowaniu alkoholu i kogoś kto odgrywa rolę tylko i wyłącznie wisokowego awanturnika, to ten dysponował wyjątkowo dużą szybkością. Z całą pewnością zdecydowanie większą niż tą, którą dysponował czarnowłosy chłopak. Umówmy się jednak, ze jeśli chodzi o sprawność fizyczną chłopaka, to nigdy nie mógł się popisać ponad przeciętnymi wynikami.
Gdy tylko piasek opadł, Shenzhen mógł zauważyć Takuye, który ewidentnie chciał znaleźć się bliżej chłopaka. Teraz dystans pomiędzy nimi był naprawdę niewielki. Prowokacja jednak na swój sposób się udałą i pomimo szybkości mężczyzny ten znalazł się w otoczeniu, które dawało przewagę drugiej stronie. Shenzhen postanowił nieco powstrzymać zapędy pijaczyny i gdy tylko ten znalazł się na piachu i poświęcił czas na zaciągniecie kolejnego łyka swojego trunku, piasek spod jego stóp miał za zadanie go unieruchomić.
W razie powodzeni pozostałość z gurdy chłopaka, która tworzyła podest jeszcze kilka chwil temu, miała za zadanie dopaść do mężczyzny jak najszybciej i unieruchomić jego dłonie, spowijając je z każdej strony.
Po wykonaniu tych manewrów Shenzhen czuł już bardzo duże zmęczenie. To co należało do słabosci chłopaka to bardzo nieoptymalna umiejętność dawkowania chakry do swoich technik kontroli piasku. Z każdą chwilą jego szanse na powodzenie malały i mogło się to skończyć tragicznie.


  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Pierwsza próba pochwycenia Takuyi zakończyła się kompletnym niepowodzeniem, przez ruchy jakie mężczyzna wykonywał. Były one trudne do przewidzenia, niby nieskoordynowane a zarazem płynne. Na to Shenzhen miał jedno rozwiązanie pod postacią dwóch wiązek, którym postanowił nadać szybkość tak wielką jak tylko był w stanie. Piach wystrzelił w mgnieniu oka, stając się niewidocznym nawet dla samego użytkownika. I tym razem efekt podobny, przez wcześniej wspomniany "styl" porywacza zwłok. Szybkość jaką chłopak nadał piaskowi, spowodowała, ze nie był w stanie skorygować jej lotu i najzwyczajniej w świecie chybiły.
Nim Shenzhen zdążył przedsięwziąć kolejne środki, to pijak znalazł się tuż przy nim i nawet nie wiadomo dokładnie z której strony nastąpił cios, posyłając chłopaka na sporą odległość w tył. Nim chłopak mógł z powrotem poczuć podłoże to zdecydowanie lepszą okazję miał do tego by poczuć promieniujący ból rozchodzący się od jego szczeki po całej lewej stronie głowy. Już dawno nikt mu tak sowicie nie przyłożył. Jednak to nie to teraz było największym problem a fakt, że ten szybki pijak gdzieś zniknął. Nie chcąc dać mu kolejnej okazji do ataku Shenzhen natychmiast poderwał piach znajdujący się na podłożu z jego gurdy jak i wydobył kolejna ilość z jej środka.
Celem uskoku było znalezienie się na podłożu, gdzie warstwa piachu jest już zdecydowanie bardziej płytka a piach, który pobudził do ruchu miał utworzyć na całej powierzchni podłoża dzielącego go od niedawnej pozycji Takuyi, swego rodzaju sieci, mającej uniemożliwić poruszanie się mężczyzny a w wypadku ruchu wywołać potknięcie za potknięciem by faktycznie wywrócił się na swoją zapijaczoną facjatę. Ostatnia struga miała opasać postać chłopaka na ewentualność reakcji gdyby mężczyzna jakimś cudem znowu do niego dopadł.
Tym samym chłopak dobył też jednego kunai'a ze swej torby by w razie powodzenia cisnąc nim w Takuye.

Pole walki:
Obrazek
Techniki
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Ten dziad był szybszy nim się mogło chłopakowi wydawać i raz za razem pojawiał się znikąd... po czym gdy tylko ta myśl nawiedziął głowę chłopaka, Takuya ponownie wyskoczył jakby spod ziemii i wymeirzył soczysty cios w szczęke czarnowłosego biedaka. Na tym jednka nie poprzestał i zaraz za kolejnym ciosem, poszybowały kolejne w akompaniamencie zataczajacych ruchów jakie wykonywał pijaczyna całym, swoim ciałem. Każdy z tych ruchów był jak wielka loteria, gdzie szansa powodzenia na jego zablokowanie była tak samo niewielka. To się nie mogło dobrze skończyć i był to jeden z nielicznych wniosków na jakie pozwalała jeszcze świadomośc chłopaka. Kiedy tylko kątem oka był w stanie dostrzec unoszącą się noge oponenta, mającą najpewniej zakończyć to wszystko, piach poderwał się w górę amortyzując to kopnięcie. Nie przeszkodziło to jednak w tym by wytrącić Shenzhena z równowagi i posłać ponownie na ziemię...
W locie tylko przemkneło ciche:
- Kuso - zaciskając zęby.
Nie chciał on jednak stracić mężczyzny z oczu bo to oznaczałoby koniec. Chcąc kontynuować dalszy atak, Takuya zbliżył się ponownie swoim pijackim krokiem, lecz musiał on nastąpić na piach, który został wcześniej rozlokowany na podłożu.
Szybkim ruchem nadgarstka Shenzhen spowodował, że piach spod stóp Takuyi wysunał się, mając za zadanie wytrącić go z równowagi. Wiedział jednak, że to nie wystarczy, więc wraz z tym ruchem, częśc "siatki" wokół pijackich goleni jaka leżał na podłożu, uniosła się na wysokość kolan i utwardziła, mając za zadanie nie dopuscić do jakiegokolwiek przetoczenia, czy przeskoku na drugą nogę. W myśl zasady "przezorny zawsze ubezpieczony", tzreba było go unieruchomić, stąd cała reszta piachu w formie "siatki" miała się unieść i złapać męzczyzne poprzez opadnięcie na niego i zaciśnięcie, niczym rzucona sieć na zwierzynę i unieruchomić już całkowicie przeciwnika.
Miało to też dać czas chłopakowi by znowu zwiększyć odległosc pomiędzy nimi. Krótki dystans to nie byłopołożenie, w którym Shenzhen czuł się komfortowo.

Nałożenie tych trzech efektów miało zneutralizować nieprzewidywaność mężczyzny.

Mała pomoc w zrozumieniu ruchu piasku (3 ruchy)
Obrazek
Techniki:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Tym razem wszystko się powiodło i w końcu pijany lecz jakże mobilny Takuya został skrępowany przez piasek za każda z kończyn i wokół tułowia. Spowodowało to, że chłopak mógł teraz być pewien, że jego oponent znajduje się nieruchomo, tam gdzie chce. Patrząc na "to" stało skrepowane przed Shenzhenem ciężko stwierdzić, czy to powód do wstydu. Wszak niepozorni często są tymi najbardziej niebezpiecznymi lecz jakkolwiek by nie oceniać mężczyzny to dawno młody Sabaku nie przyjął tylu ciosów co dzisiejszej nocy. Do teraz szczęka pulsowała z bólu w akompaniamencie ciśnienia, które przez puls wywoływało drugą falę, nieco mniejszego bólu. Biorąc pod uwagę fakt, że walka ta trwałą dłużej niż powinna, pokłady chakry chłopaka należał już do mocno wyczerpanych co skutkowało pogłębionym oddechem i potrzebą odpoczynku przed użyciem kolejnej techniki.
W tym momencie adrenalina opadła i do chłopaka zaczęły dochodzić emocje, które znacząco przypominały mu, ze powodem dla, którego się tu znalazł o tej już chłodnej porze nocy, powodem dla, którego pulsuje mu szczęka i jest cały poobijany, powodem dla,którego na jednym z jego lic widnieje zaschnięta struga krwi, jest właśnie Takuya. Jeszcze lekko dysząc, wypowiedział w stronę mężczyzny:
- Martwi nie powinni być ofiarami goryczy żywych...
- Zaś w świecie żywych każdy złodziej powinien płacić tak samo za swoją zuchwałość....

W tym momencie piasek, który owijał obie z dłoni i przdramion Takuyi miał się skompresować możliwie najmocniej i pozbawić złodzieja jego "oręża".
Nie interesowało Shenzhena to dlaczego do tego doszło, nie interesowało go również to czy mężczyzna przeżyje ani to czy zemdleje z bólu. Zadanie jakie mu przypisano miało na celu odnalezienie ciała zmarłej i to niewątpliwie się udało. Najpewniej za tym wszystkim kryła się historia, lecz Takuya pieczołowicie zadbał o to by chęci Shenzhena na jej poznanie, ulotniły się gdzieś w otchłań pustynnej nocy. Tym samym zafundował sobie pustynny pogrzeb....

Techniki:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Shenzhen
Martwa postać
Posty: 234
Rejestracja: 30 gru 2019, o 17:14
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō

Re: Wioska Yashinoki

Post autor: Shenzhen »

Po tak nieprzewidzianie długim starciu, Shenzhen zdecydowanie nie miał ochoty poznawać wewnętrznych pobudek Takuyi dla, których zdecydował się na profanację. W zasadzie nieważne co by to było, złość chłopaka i jego zdecydowanie by odebrać mu życie, doprowadził do ironii sytuacyjnej. Oto mężczyzna, który chciał porzucić skradzione zwłoki hienom na pożarcie, sam zostanie najpewniej przez nie rozszarpany. Każdy ma na co zasłużył. Chociaż i w tym powiedzeniu można doszukiwać się sprzeczności bo przecież czym sobie biedny Shenzhen zasłużył by zostać tak niewdzięcznie poobijanym?
Nie chcąc tracić czasu i ciągle pilnować padlinożerców, którzy czekali na swoją kolej chłopak musiał teraz jakoś przetransportować jedne ze zwłok. Nie było mowy by przy jego pozostałych zasobach chakry, dokonać tego w ten sam wygodny sposób w jaki się tu znalazł, więc trzeba było postawić na tradycjonalizm...
Zerwał z Takuyi ubrania i przewiązał nimi to co zostało z Nozomi, by zrobić z naddatku materiału pewnego rodzaju szelki. W ten sposób będzie zdecydowanie łatwiej odciągnąć ciało od padlinożerców.
Trochę to trwało aż udało się Shenzhenowi owinąć wszystko tak jak zamierzał i rozpoczął stawianie pierwszych kroków. Cel był taki aby oddalić się od hien i pozostawić im tylko jeden apetyczny kąsek jakim był pijaczyna. Gdyby to się udało Shenzhen chciał złapać trochę oddechu przy kolejnej napotkanej, skalnej formacji. Cel był by dotrzeć do wioski.... A może w przypływie sił i ostatni odcinek, podlecieć na tym samym piaskowym dysku, na którym tu przyleciał.
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Atsui”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości