Oaza w pobliżu wioski

Przypuszczalnie najbardziej nieprzyjazna ze wszystkich sektorów Samotnych Wydm, prowincja Atsui zamieszkana jest przez Ród Sabaku i Ród Maji. Sąsiaduje ona od północy z Wietrznymi Równinami i Shigashi no Kibu, zaś od wschodu - z niezbadanymi terytoriami. Tak jak w innych prowincjach tego regionu, większość krajobrazu to oceany piasku - z tą różnicą, że na Atsui temperatury są znacznie wyższe, zaś oazy są niezwykle rzadkie. Jedyne zwierzęta zapuszczające się tu to gady oraz sępy, polujące na umierających podróżników.
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1316
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Oaza w pobliżu wioski

Post autor: Souei »

Poczuł tylko podmuch wiaterku, gdy Kyoushi przemknął mu obok ucha po otrzymaniu uderzenia prosto w nochala. Kurczę, czyli jednak ciągle nie doszedł do siebie po Tentorze. Souei musiał wykorzystać poświęcenie kolegi do zyskania przewagi, żeby strata pięknej buzi nie poszła na marne. Balans ciałem, wejście do dystansu i soczyste uderzenie prosto w trzewia oponenta. Poczuł, że ręka trafiła dokładnie tak jak chciał, natychmiastowo posyłając przeciwnika w krótki lot w najbliższą wydmę. Bardzo satysfakcjonujący początek, lecz niestety okupiony cierpieniem towarzysza. Widać było jednak, że gość z Czerwonego Lotosu był w takim samym, albo nawet gorszym stanie, bo po otrzymaniu takiego gonga był naprawdę na ostatnich nogach. Może za chwilę się z tego otrząśnie, ale na pewno potrzebował chwili.
Matsuda dokładnie go obserwował i w pewnym sensie czekał na kolejny atak. Znowu był gotowy na unik, lecz sam nie napierał od razu. Chciał dać Shoroyashy szansę na małe odkupienie wierząc w to, że po ostatniej serii niepowodzeń należy mu się szansa na podbudowanie poczucia własnej wartości. Taki był z Sołka dobry przyjaciel. Na szczęście oboje podnosili się w podobnym tempie, więc Pazur spokojnie poczekał i obserwował rozwój wypadków. Gdy Kyoushi wytworzył ze swojej dłoni raitonową włócznię, Matsuda spiął się do swojej części ataku, czekając na to, co zrobi przeciwnik. Na pewno będzie chciał jakoś tego uniknąć i w zależności od strony, w którą umknie, tam Souei popędzi mu na spotkanie, flankując oponenta z tego skrzydła, w które skierował się chłop z naginatą. Mafiozo niejako wyszedł mu w ten sposób na spotkanie aby nie dać mu szansy na skuteczny unik przed Eiso, a być może nawet wyprowadzić swój atak prosto na twarz przeciwnika. Plan był więc banalnie prosty - Kyoushi zagonił mężczyznę prosto na spotkanie z pięścią Soueia, a ten nie zwykł marnować takich stuprocentowych okazji.
Oczywiście cały czas starał się zachować jak najlepszą synchronizację z farbowanym Uchihą, aby Chidori Eiso nie sięgnęło przypadkiem jego, ale jego towarzysz też na pewno to rozumiał. Mieli wspólny cel i musieli uważać, aby w pogoni za nim nie zapominać, co jest tak naprawdę najważniejsze. <3
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1707
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Oaza w pobliżu wioski

Post autor: Arii »

18/19Pożegnanie
Wyprawa A - Souei & Kyoushi od 13 kolejki


Uchiha byli pamiętliwi i nie czekali za długo ze zwróceniem długów, które od kogoś zabrali. Wbita pięść w ryj Kyoushiego była takową pożyczką. Shiroyasha jeszcze nie wrócił do swojej formy sprzed walki o Kotei, gdzie później splamił swój honor w walce z przeciwnikami pod główna kryjówką Niebiańskiego Tygrysa. Następna plama na jego honorze, którą zamierzał szybko zwrócić. Z jego dłoni błysnęło kilka iskier i huków jak od grzmotów. Nagle pojawiła się włócznia z chakry, która skrzyła i syczała od nadmiaru energii. Cierń zemsty pomknął w kierunku przeciwnika z Czerwonego Lotosu, który uniknął dwa pierwsze machnięcia, ale... nie spodziewał się, że Matsuda w tym samym momencie będzie atakował dopasowując się do ruchów włóczni mknącej przed nim. Idealne zgranie za pomocą dwóch najpotężniejszych Doujutsu działało niezwykle. Nie wiedział, co robić czuł, że może uniknąć następnego ruchu raitonowej broni, ale Souei znowu się do niego zbliżał. Postanowił, że zamachnie się swoją naginatą, aby zwiększyć dystans między nim a białowłosym mafioza i to był jego największy błąd. Shiroyasha śmignął dłonią przechodząc przez jego klatkę piersiową, robiąc małą draskę i wtem znowu Matsuda przemknął między jego naginatą i wystrzelił w niego potężnym ciosem, który posłał go daleko w wydmy. Naginata wyleciała mu z dłoni. Zarówno Sharingan, jak i Byakugan wiedziały, że nadal dyszy, ale już nie wstanie. Jego czerwona skóra wróciła do oliwkowej cery. Mężczyzna z dwóch stron żeber miał głębokie wbicia od pięści Souei'a, który nawet się nie rozgrzał. Patrzył się w ich kierunku na wpół martwy...
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Atsui”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość