Biedna dzielnica
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario przez chwilę mógł się poczuć niczym władca pustyni, przechodząc się po biednej dzielnicy i mogąc zrobić dosłownie niemal wszystko, w ramach oczywiście prawa. Jednak on sam nie był typem osoby, która by gdzieś tam szukała zaczepek czy innych chęci udowadniania swojej władzy, o nie. Kunisaku to był artysta w pełnym tego słowa znaczeniu, który zajmował się na zmianę dwoma czynnościami - tworzeniem swoich lalek i rozwiązywaniu problemów w jego rodzinnej osadzie.
A więc celów było dużo, można było podejść do tego zadania w wiele różnych koncepcji. Póki co nie warto było się wychylać, więc chciał postawić na drobny fortel ze swojej strony.. Wybrał sobie jednego z ludzi, którzy mogli najbardziej przypominać dealerów. Ario zamierzał podejść do niego i zacząć rozmowę.
- To jest ściśle tajne. Mam duże zamówienie. Do kogo się zgłosić? - powiedział szeptem, udając spisek.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Pan Świata. Władca. Król. Właśnie tak się mógł poczuć Ario, gdy dostrzegł jaka jest przepaść pomiędzy nim samym a motłochem, który jest tam zebrany. Olbrzymia ilość ludzi, która na własne życzenia każdego dnia stacza się coraz bardziej, przy okazji ciągnąc całe swoje rodziny i znajomych na dno. Jedna osoba w okolicy będzie kraść, druga natychmiast zrobi to samo, bo poczuje się usprawiedliwiona. Zupełnie inny był Ario, który samego siebie uważał za Stworzyciela. Posiadał dar i jako artysta potrafił go wykorzystać i robił to tak często jak to mógł, tworząc kolejne lalki. Nawet w swoich tworach mógł dostrzec więcej ludzkiego pierwiastka niż w tym tłumie ludzi zamieszkującym tutaj jak jakieś szczury.Ario
Misja rangi B
21/45
Trzeba było jednak zacząć działać, a Kunisaku postanowił znaleźć kogoś, kogo uznał za dealera. Myślisz, że to taka prosta sprawa wejść do biednej dzielnicy, złapać zwinnego, podejrzanego dilera i zapytać go o towar? No jasne, że nie! Udało mu się to zrobić ponieważ znalazł takiego co to albo nie potrafił uciec przed złapaniem albo był największym głąbem w okolicy i reszta wystawiła go jako przynętę, bo i tak nie ma z niego pożytku. I teraz tego nieudacznika złapał Ario, po czym zaczął mu zadawać pytania.
-Ale... Ale... Ja nie... Ja nic nie wiem... Mówili, żebym się nie odzywał i nie rozmawiał z nieznajomymi, to nie będę rozmawiał.. Ja nic nie wiem...- Jak zacięta płyta zaczął się powtarzać, cały natychmiastowo się spocił i próbował jakoś się powoli wycofywać do tyłu, gdyby nie to, że tuż za nim znajdowały się jakieś puste skrzynie, o które musiał się zatrzymać. Znalazł się w potrzasku i zaczął jeszcze bardziej panikować.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario niczym prawdziwy władca lalek, król i dyrygent tego całego gównianego teatrzyka, potrafił wcielać się w przeróżne role, w zależności od potrzeby. Kiedyś, jak jeszcze nie musiał non stop się bić z jakimiś bandytami - był zdecydowanie spokojniejszy...ale jak przeżyjesz takich walk 5, 10, 15 - Twój charakter musi się zmienić, nie ma opcji. Kunisaku zbierał doświadczenie, które starał się przekuwać na realne, prawdziwe akcje. Stąd też dopadł jakiegoś chyba dilera jak pracownika bawełny odległego kontynentu i zaczął go dalej przepytywać. Sęk w tym, że Ario musiał dalej iść w stronę...no właśnie, co ten nasz pacynkarz chciał osiągnąć?
- Uspokój się durniu, wysłała mnie Shirei Kan. To tajna operacja. Nawet nie wiesz o co chodzi. Potrzebuję dużo towaru. Gdzie znajdę Twojego szefa. Mów szybko i nie rób scen, bo jak się wyda to cała osada będzie miała kłopoty. - powiedział Ario, starając się być jednocześnie stanowczy, a z drugiej strony niejako uspokoić mężczyznę.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Doświadczenie i ciężkie sytuację potrafią zmienić człowieka. Dostrzegł to Ario, który dzięki swojej karierze jako ninja bardzo wydoroślał. Nie był już tym samym małym chłopczykiem, który lubił się bawić laleczkami. Teraz musiał spoważnieć i potrafić opanować emocje. Teraz jako prawdziwy władca marionetek starał się swoimi nićmi sięgać dalej, nie ograniczał się wyłącznie do swojej sceny. Dlatego ten chętnie, żwawo i z pewnością siebie wkroczył na nieznane rejony ten niebezpiecznej dzielnicy.Ario
Misja rangi B
23/45
-Shirei... Kan... Operacja... Towar... Szef... Ja nic nie wiem... Ja nic nie wiem...- Najpierw powtarzał część słów, wypowiedzianych wcześniej przez Ario. Najwidoczniej potrzebował je przetworzyć w swoim stoczonym umyśle. Zanim jednak cokolwiek zdążył z tego zrozumieć znowu wrócił do powtarzania się, że on to właściwie nie ma o niczym pojęcia. Jakby tego było mało, powoli zaczął iść w bok, próbując ominąć stojące za nim skrzynie. Gdy tylko dotarł do rogu, natychmiast się odwrócił i zaczął uciekać. Najpierw potknął się o jeden z zaczepów, do którego przyczepiony był okoliczny namiot, a potem wpadł w tłum ludzi i zaczął się przepychać. Skoro nic nie wiedział, to po co ucieka? Na pewno ma coś na sumieniu.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario cicho westchnął. Wiedział, że trafił pod dobry adres, ale niestety nad perswazją będzie musiał jeszcze trochę poćwiczyć. W związku z tym, nie było sensu teraz na siłę łapać mężczyzny, tylko wystarczyło sprytnie się nim zaopiekować. Ludzie najczęściej uciekają do jakichś swoich ustalonych wcześniej punktów, więc planem Ario było po prostu śledzić uciekającego chłopa. Do tego wskoczył na dach budynków (o ile są jakieś) i zamierzał podążać dachami, aż ten dobiegnie gdzieś, gdzie Kunisaku będzie mógł dalej kontynuować swoje śledzctwo. Tym samym, nie zrobi mu krzywdy, a więc i ludzie, którzy ich obserwują, nie będą mieli potrzeby stawać w jego obronie. Ario nie chciał prowokować żadnych zatargów między władzami, a cywilami - uznawał, że niem a takiej potrzeby.
W tej jednak chwili biegł za uciekającym.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Nie wszystko poszło tak jak Ario by tego chciał. Jego sztuka przemawiania do zwykłych ludzi wymagała drobnych korekt, ale z całą pewnością wkróce nabierze wprawy i jego umiejętności perswazji nabiorą lepszych kształtów. Obecnie rozmowa wydawała się już być praktycznie zakończona. Trochę kurzu, sporo rabanu i uciekający w niezbyt dużej odległości "podejrzany diler". Zamiast jednak złapać go bez żadnych problemów, Kunisaku postanowił wykorzystać swoje umiejętności ninja aby śledzić uciekiniera. Chciał do tego wykorzystać dachy budynków. Zapewne w centrum miasta taktyka ta sprawdziłaby się idealnie i pewnie była już wykorzystywana przez Ario. Problem w tym, że tutaj takich solidniejszych budynków było ledwie kilka, a jak wzrokiem sięgnąć to namioty robił za domy. Skakanie po nich nie miało większego sensu. Dlatego trzeba było kontynuować pogoń z poziomu ulicy.Ario
Misja rangi B
25/45
Ninja, choć nie znał okolicy, poruszał się pomiędzy ludźmi dość sprawnie. Uciekający mężczyzna o wątpliwej reputacji był natomiast tak spanikowany i niezdarny, że cały czas na kogoś wpadał. A to na przypadkową parę, a to na kilku chłopa, a to na dwie skąpo odziane damy, które najwyraźniej oferowały różnego rodzaju przyjemne usługi. Może po takiej serii trudnych i skomplikowanych misji Ario także powinien pomyśleć o skorzystaniu z takich usług. Może gdyby nie chodził napięty jak sakiewka Ichirou, to lepiej by mu szło. Teraz jednak musiał o tym zapomnieć, bo jego cel właśnie wbiegł do jakiegoś namiotu, sądząc, że po drodze zgubił już pościg.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario może i był napięty, ale ciśnienie spuszczał tylko i wyłącznie w pracowni - z zawiasów, tudzież mechanizmów. On nie interesował się innymi otworami, poza tymi gdzie można było wsadzić jakiś mechanizm, ulepszenie, technikę senju sobu lub tarczę chakry. Do tej pory poznał dwie rówiesniczki. Jedna to białooka Tamaki, z którą miał do czynienia podczas obrony jednej z wiosek, a druga to Shi - ta z kolei zniknęła z dnia na dzień. Gdyby Ario był zwykłym chłopakiem, pewnie popadłby w kompleksy, ale on co do zasady - miał to w dupie. Tu liczyły się tylko lalki, mechanizmy no i ryo, za które można kupić poprzednie dwie rzeczy. Chyba, że przyszła małżonka Ario, miała by kekkei genkai, które pozwala tworzyć Ryo z niczego - wtedy wrócimy do tematu.
Na ten moment jednak Ario dopadł swojego uciekiniera w idealnym momencie. Ten schował się do namiotu, a sam Ario postanowił do tego samego namiotu zajrzeć. Jeżeli okaże się, że nikogo nie ma, to będzie problem. Jeżeli zaś będzie dużo ludzi - to również będzie problem. I tak i tak jest średnio. Więc Kunisaku postanowił zajrzeć - ale nie wchodzić do środka. Najpierw chciał zbadać, czy nie ma tam jakiejś pokrętnej zasadzki.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Każdy miał swoje sposoby na radzenie sobie ze stresem. Ario wolał robić to w samotności, we własnej pracowni. Zabawa w tworzenie nowych lalek, wsadzanie kolejnych mechanizmów, korygowanie mechanizmów aby dobrze do siebie pasowały i tego typu rzeczy dawały mu mnóstwo frajdy, więc nie widział potrzeby aby musieć szukać uciech innego rodzaju, tym bardziej na ulicy i to w takiej kiepskiej okolicy. Poznał w swoim życiu kilka dziewczyn, jednak te nie zdawały się być nim szczególnie zainteresowane. Najwidoczniej działało to z wzajemnością, bo uczucia marionetkarza biły wyłącznie do jego kolejnych tworów. Żeby jednak móc spełniać się jako twórca i artysta potrzebował mnóstwa Ryo, co przy okazji było też bardzo solidnym argumentem aby pomagać innym. Dla shinobi był to doskonały zamiennik pracy i to w dodatku nieźle płatny.Ario
Misja rangi B
27/45
-Cholera... Ja nic nie wiem... Nic nie wiem...- Ario odsłonił sobie wejście do namiotu i dostrzegł co jest w środku. Potrzebował chwili by jego oczy przyzwyczaiły się do panującego tam półmroku, ale szybko usłyszał znajomy głos. Jego uciekinier zorientował się, że został złapany. Próbował coś, a raczej kogoś zasłonić. W rogu namiotu na ziemi siedziała jednak kobieta, nie wyglądała za dobrze. Bujała się lekko do przodu i do tyłu, coś mamrocząc pod nosem, jej wzrok był nieobecny, skóra bardzo blada.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Widząc scenę, jaką Ario miał przed oczami, cicho westchnął. Niestety poszukiwanie złodziejstwa w osadzie nie było tak proste, gdy Ci byli pochowani jak skorpiony na pustyni - szukając ich trzeba było uważać, by nie zostać zranionym. Tak było i teraz. Kunisaku najwyraźniej został doprowadzony do namiotu mężczyzny, który był jego domem. W środku znajdywała się jeszcze kobieta, więc młody Akoraito zakładał, że to jakaś jego żona lub dziewczyna.
- Słuchaj - i tak widzieli, że Cię gonie, więc do Ciebie przyjdą. Nie masz wyjścia, musisz mi powiedzieć. Inaczej nie będę mógł Ci...eee...w sensie Wam pomóc. - powiedział, po czym się rozjerzał. No i generalnie, gdyby na tym miało się skończyć, to było dobrze, ale niestety...Ario się dopatrzył...- Czekaj, a co to jest. - powiedział, podchodząc do struktury namiotu przy wejściu. - To ma być wbite pół metra głębiej. Tutaj masz źle złączone podpory...a to drewno się nie nadaje, do wyrzucenia...co Ty, jaja sobie ze mnie robisz? Przecież ten barakonamiot jest cały do poprawy. TUTAJ NIE MOŻE BYC TO TAK POŁACZONE. O NIEEE TOŻ TO WSZYSTKO jakaś herezja architektoniczna. - Ario złapał się za głowę, po czym podszedł bliżej do kobiety. Spojrzał na nią, po czym spojrzał na mężczyznę. Wyciągnął paczkę daktyli, które miał schowane i wręczył jej. - Zjedz, powinno dać Ci trochę energii. Co jej się stało? - zapytał. - Znam podstawy leczenia, mogę jej pomóc. - dodał spokojniejszym tonem. - A Ty przynieś mi młotek, gwoździe i ze dwie deski. Poprawię trochę strukturę tego namiotu.
Dla Ario podstawą było bezpieczeństwo i ochrona obywateli. Wszystkich obywateli, którzy działali w ramach prawa. Śledztwo może chwilę poczekać.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Obraz nędzy i rozpaczy. To pierwsze co przychodziło do głowy gdy widziało się w jakich warunkach żyją ludzie w tej dzielnicy. Nie dość, że nie było tutaj mowy o zamieszkaniu w normalnym domu, potrzebowali stawiać prowizoryczne namioty, to w dodatku stanowił on wyłącznie osłonę przed palącym słońcem, nie posiadając żadnej innej dodatkowej funkcji. O dostępie do wody można było pomarzyć, ciekawe czy ktokolwiek z nich udawał się czasem do ujęcia wody w centrum. Jeśli idzie o jedzenie, to także nie wyglądało na to, aby ta dwójka jadała zdrowo. Ba, wyglądało to prawie tak jakby nic nie jedli. Może na mieście udaje im się nieco coś komuś ukraść i tylko dlatego jeszcze żyją.Ario
Misja rangi B
29/45
-Nic jej nie jest... Nic nie wiemy... Idź już sobie... Oni się dowiedzą... Zabiją nas... Nic nie wiemy- Ario natychmiast wczuł się w rolę architekta, który widzi wszelkie bolączki tego miejsca. Jego oko zaznajomione z obróbką drewna oraz różnymi mechanizmami zauważyło, że praktycznie wszystko tutaj wymaga solidnych poprawek, a właściwie postawienia tego całego syfu od nowa. Mężczyźnie jednak mocno się to nie spodobało i dalej majacząc coś o swoim braku wiedzy, próbował namówić Kunisaku do opuszczenia tego miejsca. Był coraz bardziej przerażony i nie odpowiadał na pytania o stan kobiety. Nie miał jednak siły i nie próbował zatrzymywać shinobiego. Odsunął się od niego jednak jak najdalej, zostawiając kobietę samą. Ta w dalszym ciągu nie reagowała, tylko bujała się do przodu i do tyłu. Wyglądała coraz gorzej, a bliższe oględziny początkującego medyka wysnuły pierwotną tezę, że może tutaj chodzić o zatrucie. Możliwe, że jej stan odpowiada takiemu jak ludziom, którzy przedawkowali opium i trafili do szpitala.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario widząc stan kobiety szybko przy niej uklęknął. Jej stan wskazywał na zatrucie opium, co oznaczało, że trafił w dobre miejsce...co tu się stało, co tu zaszło? Kunisaku był coraz bardziej zdenerwowany. Wstał nagle i złapał mężczyznę za fraki.
- Otrułeś własną kobietę opium? Skąd je miałeś? Mów, bo Ci połamie łapy! - ostatnie niemalże wykrzyczał. - Muszę ją zabrać do szpitala, jest jeszcze szansa na jej ocalenie. A Ty powinieneś się wstydzić. - powiedział marszcząć brwi i odpychając, wręcz odrzucając mężczyznę od siebie. Sam podszedł do kobiety i podniósł ją na ręce.
Teraz było skomplikowane zadanie. Ario najchętniej chciałby udzielać jej pierwszej pomocy biegnąc z nią na rękach, ale obawiał się, że to może być za trudne na jego poziom doświadczenia z medycznymi jutsu. Nie chciał również się sam spowalniać. Postawił więc na pełną szybkość - trzymając kobietę na rękach, wybiegł z namiotu i zamierzał skierować się do szpitala.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Stan dziewczyny nie był za dobry, co bardzo rozzłościło Ario, który natychmiast podszedł do kulącego się w rogu mężczyzny. Ten, mimo że był nieco wyższy od marionetkarza, w ogóle nie próbował stawiać oporu, został podniesiony za fraki i otrzymał solidny opieprz. Zarzucone mu zostało celowe otrucie tej kobiety, a zaraz potem pytanie o to skąd je zdobył. Kunisaku puścił mężczyznę, a ten po prostu upadł do tyłu, niczego więcej nie mówiąc. Skrył tylko swoją twarz w dłoniach. Lalkarz musiał zacząć działać, dlatego wiedząc, że jego umiejętności mogą nie być wystarczające, postanowił zabrać ją do szpitala. Podniósł ją na rękach, dziewczyna nie protestowała. Odwróciła tylko głowę w kierunku swojego wybawcy, ale jej pusty wzrok był sygnałem, że coraz z nią gorzej. Z każdym krokiem w stronę wyjścia z namiotu Ario czuł jak kobieta wiotczeje mu na rękach. Głowa opadła jej do tyłu. Zapewne zemdlała, bo dało się zauważyć ledwo wyczuwalny oddech.Ario
Misja rangi B
31/45
-Proszę, proszę. Kogo my tutaj mamy? Młody, nie zgubiłeś się może- Natychmiastowo po wyjściu Ario dostrzegł, że na zewnątrz ktoś już na niego czeka. Czterech mężczyzn, pełni blizn na twarzach i uzbrojeni po zęby. Każdy miał jakąś broń, jeden katanę, inny pałkę, jeszcze trzeci jakieś dwa krótkie noże, ostatni miał na udach kabury, a przy pasie torbę. To właśnie ten ostatni zabrał głos i odzywając się prosto do shinobiego.
-A mówiłem Ci kretynie, żebyś temu idiocie nic nie sprzedawał- Odezwał się ten z kataną do drugiego, który w dłoni trzymał pałkę. Najwidoczniej wypominali sobie wzajemnie, że decyzja o sprzedaży ich towaru komuś tak nierozgarniętemu jak tamten mężczyzna w namiocie doprowadziła do tej sytuacji. Przez chwilę jeszcze próbowali się wyzywać, ale ten pierwszy z bandziorów, który się odezwał teraz podniósł rękę do góry, uciszając ich obu.
-Czego tutaj szukasz, modnisiu? Kto Cię przysłał?- Ponownie zabrał głos pierwszy mężczyzna, który najwidoczniej był ich szefem. Swoje słowa kierował do Ario, który obecnie nie bardzo miał w którą stronę uciekać. Trzy kierunki, z każdej jakiś bandyta. Na dodatek ręce miał zajęte trzymaniem kobiety. No ale przynajmniej nie doszło jeszcze do walki. Choć krzyki oprychów sprawił, że niektórzy ludzie wokół zaczęli się w pośpiechu zabierać, nie chcąc sobie robić kłopotów.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Biedna dzielnica
Ario wybiegł z namiotu i został zatrzymany. Krew w nim i tak buzowała, co nie zawsze zdarzało się u miłego pacynkarza. Kunisaku zwykle wszystkie sprawy rozgrywał bardzo spokojnie, bez nerwów i z zaplanowaniem...jednakże gdy na rękach miał konającą kobietę.
Tego było za wiele. Ario potrafił zrozumieć wszystko. Brak środków na namiot i porządne postawienie go. Mógł zrozumieć, że jakaś śrubka nie pasuje do wejścia. Ale gdy niesie ledwo żyjącą kobietę do szpitala i zatrzymują go ludzie, którzy spowodowali to zamieszanie?
Na skroni Ario mogła pojawić się żyłka, a on sam zaczął się trząść. Jedną z rąk podłączył odrazu 5 nici pod kobietę, którą trzymał w dłoniach.
- Wy...ja tu staram się...by wszystkim ludziom żyło się dobrze...a Wy...a Wy... - powiedział i zamachnął się za siebie, zarzucając kobietę niemalże sobie za plecy. Wyglądało to tak, jakby miała się unosić w powietrzu bezpośrednio za Kunisaku. - ...a Wy niszczycie to wszystko i krzywdzicie cywili w mojej osadzie?!? - niemalże wydarł się w ich kierunku. Jego serce przepełniło to samo uczucie, które poczuł wtedy na pustyni, gdy pierwszy raz został zraniony. Ukryta chęć mordu, zabicia i poćwiartowania winnych. Totalnej destrukcji. Głęboko skrywane uczucia, które nie powinny nigdy wyjść na wierzch.
Jego oczy zapłonęły gniewem i zupełną nieobecnością. Jednym ruchem złapał i rozwinął do połowy największy zwój, jaki miał w plecaku. Z niego miały po kolei wystrzelać identyczne marionetki [Marionetki od A do E], które Ario w locie podłączął nićmi chakry. Wszystkie marionetki odrazu rozłożyły po cztery wysuwane ostrza i zmierzały kolejno w ustalonej formacji.
Marionetka A i B zmierzały w głównego bandytę. Pierwsza leciała na wprost [Marionetka A], druga zaś [Marionetka B] leciała górą, na wysokości 4 metrów. Ario chciał pierwszą z marionetek uciąć odrazu nogi bandycie, swoim standardowym ruchem - na poziomie kolan, tnąc wszystkimi czterema ostrzami.
Marionetka C zmierzała w kierunku bandyty z lewej strony. Marionetka D w kierunku mężczyzny z prawej strony. Marionetka E do ostatniego bandyty z całej czwórki. Wszystkie 3 marionetki wysunęły ostrza i miały kręcić się wokół własnej osi, by uderzając przeciwnika zrobić jak najwięcej szkód.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Biedna dzielnica
Ario
Misja rangi B
33/45[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Jrg9KxG ... 3%BChunter[/youtube]Nie dość, że sama sytuacja zastana w namiocie sprawiło, że Ario był niesamowicie poddenerwowany, to teraz jeszcze został zatrzymany. To z całą pewnością nie pozwalało mu się uspokoić, tym bardziej, że obecna na jego rękach kobieta powoli umierała i bez szybkiej pomocy może nie przetrwać zbyt długo. Czterech podejrzanych typków nic sobie jednak z tego nie robiło w dalszym ciągu grożąc marionetkarzowi. Nie był on w stanie zrozumieć dlaczego ci goście tak bardzo chcieli go powstrzymać. Najwidoczniej nie podobało im się, że ktoś pracujący dla władz miasta zaczyna się mocniej interesować tym rejonem. Był pewnie tutaj większe oraz mniejsze gangi, a na dodatek jeszcze działającą w podziemiu mafia. Nic dziwnego, że Ario natrafił na kogoś, kto chciał zawczasu zatrzymać to śledztwo, wysyłając przy okazji sygnał, że ninja nie mają czego szukać w tej dzielnicy. Oj, gdyby tylko wiedzieli na kogo trafili...
Ario skorzystał ze swoich umiejętności i przeniósł kobietę za siebie, trzymając ją nićmi chakry, ta nie próbowała walczyć, co było zrozumiałem patrząc na jej stan. Uwolnił w ten sposób swoje ręce, które natychmiast powędrowały do rozsunięcia zwoju. W chmurze dymu pojawiło się koło niego 5 marionetek. Po uprzednich krzykach bandyci wiedzieli, że czeka ich walka, dlatego trójka z nich, atakując z różnych stron, ruszyła aby go zaatakować. Natrafili jednak na solidną przeszkodę. Trzy lalki, po jednej na każdego z bandytów, natychmiast wyciągnęły swoje całe uzbrojenie i wpadając w nich z niesamowitą szybkością oraz siłą kilkoma cięciami pozbawił ich kończyn, sporej ilości krwi oraz życia. Ich odłamki ciał oraz posoka rozleciały się po okolicy, brudząc zarówno lalki, jak i drogę oraz część namiotów tam obecnych.
Na przywódcę, Ario posłał dwie lalki, domyślając się, że będzie on większym zagrożeniem niż pozostali. Nie pomylił się, przeciwnik wiedział, że coś leci w jego stronę, dlatego ściągnął ze swoich pleców olbrzymi wachlarz. Rozwinął go i wykonał serią kilku machnięć. Pierwsze utworzyło spore tornado, które złapało lalkę A, wyniosło ją w górę i sięgnęło również drugą lalkę. Kolejne machnięcie i kolejny podmuch zamknęły lalki w strumieniu kręcącego się wiatru, co przy okazji odcięło podłączone do nich linki. Wiatr był ostry także dla samych lalek, na których zaczęły pojawiać się kolejne nacięcia. Gdyby oberwał tym zwykły człowiek, zapewne mocno by po poszatkowało.
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości