Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 2 paź 2020, o 13:23
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
9/30
Więc jednak wyglądało na to, że było warto iść dalej według młodzieńca, którego przed chwilą prawie rozszarpał kot, agresywny i nieprzewidywalny. Byłeś wtedy w największym niebezpieczeństwie życia, jednak wyszedłeś obronną ręką z powodu chłodnej głowy. Ario był wielkim myślicielem, niewielkim wojownikiem, stąd uważał się za lepszego od innych. Słusznie, ponieważ mali żywią się porażkami wielkich. Tak było i tym razem.
Dalsza droga była określona jako trud w poszukiwaniach kolejnych i następnych poszlak co tutaj się wydarzyło nim zareagowałeś na wydarzenia. Kolejne metry, kolejne zakręty, a ty wciąż zagubiony w tym czego szukasz - prawdopodobnie ciężko rannej kobiety, która pogubiła już prawie wszystko oprócz życia, o które możliwe że wciąż walczyła. Po minutach ciężkich przepraw, zakrętach, które obierałeś instynktownie natrafiłeś na kolejną poszlakę. Była to zakrwawiona bransoletka, która leżała sobie w jednym zakrętów, jednak coś był nie tak - mignął ci cień kogoś, kto czaił się nieco dalej, widziałeś tylko cień jak bardzo szybko ruszył w przeciwnym tobie kierunku, jakby uciekając...
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 3 paź 2020, o 10:19
Ario tym razem nie chciał robić pościgu rodem z wojny, tak więc postanowił iść za uciekinierem, ale nie tak jak ostatnio to robił na placu głównym, tylko chciał się zakraść. Kimkolwiek był dany osobnik, nie potrzebował robić zamieszania, ani też narażać się na bezpośredni atak. Może okazać się również, że cała sytuacja to po prostu nieporozumienie. Oprócz tego, Kunisaku znalazł bransoletkę - tym razem, to mógł być już konkretny dowód w sprawie, tak więc chłopak postanowił przyjrzeć się zagubionemu przedmiotowi. Istnieje szansa, że po tym będzie mógł rozpoznać, czy sprawca, lub ofiara przynależy do jakiejś większej organizacji lub klanu. Taka informacjam ogłaby pomóc nie tylko ustalić wcześniej pochodzenie osoby, a nadto przygotować konkretną strategię, w której Ario by wiedział w jakiej formie podejść do ewentualnego wroga. Tymczasem, nie mając żadnej z tych rzeczy, młody Shinobi po prostu zacznie od bransoletki.
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 3 paź 2020, o 12:19
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
11/30
Marionetkarz wykazał się dziś siłą spokoju nie decydując się na szarżę za kimś, kogo dostrzegł tylko po cieniu uciekającego. Ruszyłeś powolnym krokiem, zdając sobie sprawę, że jazda na złamanie karku nie przyniesie niczego dobrego. Nie w tym wypadku. Nie znałeś tożsamości napastnika, nie znałeś też tożsamości uciekającego. Podczas marszu, przyjrzałeś się bransoletce. Były na niej inicjały 'MM'. Cholera wie co mogło to znaczyć, równie dobrze nic, a mogły to być inicjały kobiety lub mężczyzny. Tego też nie wiedziałeś.
Wszystko się rozmazywało, bo tak naprawdę niczego nie mogłeś być pewien. Wyglądało na to, że te poszlaki zdawały się tylko na to by móc odnaleźć ofiarę bądź napastnika i nic bez odpowiedniego kontekstu nie znaczyły. Teraz jednak coś miałeś i mogłeś później mieć okazję to z czymś powiązać. Bransoletka była srebrna, z blaszką z inicjałami czy w ogóle czymkolwiek mogłoby to być. Z drugiej strony mogło to być 'WW' równie dobrze, tylko co to mogło znaczyć. Twój pościg był mozolny, już dawno zgubiłeś cień, który skręcił w którąś z kolejnych uliczek, bardziej interesowała cię bransoletka...
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 4 paź 2020, o 14:53
Ario nie miał pojęcia, co może oznaczać oznaczenie na bransoletce. MM mogło oznaczać czyjeś inicjały, przynależność do jakiejś grupy bądź organizacji. Niestety, samo z siebie mało to dawało, tak więc Ario musiał znaleźć kolejny punkt zaczepienia. Pościg się nie udał o tyle, że osoba pewnie gdzieś już uciekła. Będzie pewnie chciała odzyskać bransoletkę, w momencie jak zorientuje się, że została ona zgubiona. Teraz można albo było czekać, albo szukać dalej. Kunisaku postanowił, że mając trochę czasu, nim osoba wróci (albo nie), pójdzie sprawdzić złamany kij w rogu, który minął wcześniej. Jest to jakiś punkt zaczepienia do kolejnego etapu śledztwa. Jeżeli okaże się, że kij jest kijem i nie ma żadnych oznak, pozostanie mu ruszenie dachami i zbadanie terenu od góry. Może do tego czasu, agresor napastnik się znajdzie i cała sprawa zostanie wyjasniona. Chłopakowi nie chciało się wierzyć w tyle przypadków naraz.
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 4 paź 2020, o 19:00
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
13/30
Twoja wiedza na tematy związane z tym wszystkim były zaprawdę nikłe. Nie znałeś tego odniesienia czy to MM czy WW, czy to inicjały czy cokolwiek innego. Tak samo odpuściłeś pościg by nie wpaść w jakąś pułapkę czy też nadziać się na czyjś zaplanowany atak. Zdecydowanie byłeś jakiś spowolniony i bez animuszu do działania. Rzeczywiście jednak wychodziło na to, że miałeś małego asa w rękawie - ta bransoletka była dla kogoś ważna, więc musiał tu wrócić, by zobaczyć w końcu ciebie i uciec z miejsca zdarzenia. Wydawałoby się, że to może cię powiązać z ofiarą lub napastnikiem, więc warto byłoby ją zachować, choćby z ciekawości.
Miałeś czas (albo go nie miałeś, ale tak myślałeś) to go zaplanowałeś wykorzystać by sprawdzić jeszcze jedną poszlakę, którą wcześniej pominąłeś. Był to kij, a dokładnie trzonek prawdopodobnie młotka lub jakiegoś małego kilofu. Ciekawostką było to, że pod piachem nie zauważyłeś, że trzonek jest zakrwawiony. To był niepodważalny dowód, że mogła to być broń napastnika, który napadł na ofiarę. Ale ale! Było tu jeszcze jedno powiązanie, które zobaczyłeś tuż obok trzonka, gdy rozkopałeś nieco piasek obok niego. Tu była czarna 'guma', taka, która mogła zostawić ślad na ścianie i wyglądała jak głowa młotka. Ten materiał był ewidentnie podobny do tego co zostawiony został ślad na ścianie. W ów momencie poczułeś także ciarki na plecach. Coś jakby intuicja, coś jakby znikąd. Czyżby ktoś cię obserwował skądś?
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 5 paź 2020, o 07:53
Ario dał popis swoich detektywiarskich umiejętności i już po chwili zlokalizował przedmiot, który mógł być zaiste przedmiotem domniemanej zbrodni. Jednak sam fakt, że ktoś pozostawił tu owy przedmiot był strasznie dziwny, jak same poszlaki, które tworzyły całość. Zbierając do kupy dane miał: ślad ręki krwi, domyślnie kobiety; oprócz tego czarny ślad na ścianie, przedmiot, kota w śmietniku i bransoletkę. Nic nie trzymało się kupy a cała historia wyglądała na wymyśloną, lecz zdecydowanie uczucie obserwowania było realne. Ario się odwrócił.
Miał nadzieję spotkać tam osobę, która już wróciła po bransoletkę. Nie sądził, że ktoś zaatakuje go bez powodu na samym starcie. Co prawda czasy były dość ciężkie, ale napewno nawet idiota wie, że zabijając losowe osoby przy miejscu zbroni może doprowadzić do ujęcia sprawcy. Z drugiej strony, Ario już na niejednej misji był i wiedział, że szybka bomba z zaskoczenia na łeb to nie jest coś niespotykanego, tak więc oprócz tego - pozostawał czujny.
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 5 paź 2020, o 08:35
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
15/30
Oj dał dał, szczególnie że wcześniej tak łatwo go przeoczył przez co stracił wiele czasu by urwać się w stronę labiryntu, gdzie było to o wiele mniej istotne niż mogłoby się wydawać. Wyglądało na to, że wszystkie poszlaki nie mówiły ci nic. Cóż, ograniczona inteligencja małoletniego marionetkarza nie potrafiła powiązać paru rzeczy w jedną całość i rozkminić co do czego i dla kogo. Nieistotnym było jednak to, że nikt tego od ciebie nie oczekiwał. Ty byłeś na miejscu potencjalnej zbrodni, w której maczałeś swoje paluchy, jak widać, możliwe że niepotrzebnie.
Mogłeś najwyżej się modlić o to by domniemany oponent cię nie zaatakował co było bardzo, bardzo złudne. Widać było, że wrócił tutaj po zgubę, której nie zamierzał odpuścić. Cóż z tego, że poczułeś się obserwowany, gdy w tym samym czasie wydarzyło się coś, co zakładałeś za absurd i niemożliwe by się wydarzyło. Odwracając się za siebie, zauważyłeś nic innego jak nadlatującą ścianę ognia, która niebezpiecznie szybko zbliżała się w twoim kierunku. To mógł być nagle koniec kariery Ario, a wszystko przez to, że wpakował się w jakąś nic nieznaczącą dla niego intrygę, która mogła okazać się jakimś przekrętem życia niektórych z Unii Samotnych Wydm. Powodzenia rudzielcu!
Mapka
Żółty - ty
Czerwony - kula ognia
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 5 paź 2020, o 09:50
Ario był specjalistą od walki na każdym dystansie, jak shinobijski McGregor - tak więc nie bał się konfrontacji z bliska tak samo, jak konfrontacji z daleka. Nie mniej, trzeba było reagować, a z kolei czasu było niewiele. Młody shinobi nie miał pojecia z kim walczy, ale sam fakt, że ktoś atakował go od tyłu i to jeszcze z zaskoczenia sprawiło, że chłopak był bardzo ciekawy, kim owa postać jest. Przynajmniej, dopóki Ario nie zostanie zraniony i znowu mu się coś nie odklei.
Pierwsze co, Ario potrzebował nie przyjąć techniki, tak więc zastosował swój podstawowy patent ucieczkowy - odskoczył do góry i używając nici chakry, złapał się najwyższego punktu, jakiego dał radę złapać. Tym samym wciągając nici chakry miał zamiar jednocześnie pociągnąć ręką, by jeszcze nadać większej prędkości do wciągania się ku górze. Gdyby zagrożenie było większe, Ario zapewne użyłby dodatkowo tarczy chakry, ale wstępnie nie chciał wyciągać wszystkich zabawek, które miał przygotowane. Podczas wciągania się i unikania techniki, czas było przejść do kontr ataku - Kunisaku wyjął dwa małe zwoje z przegródek plecaka i przywołał swoje lalki. Czas zacząc przedstawienie - teatrzyk Ario!
Mapka
Dostawiłem 2 niebieskie - kukły
Ukryty tekst
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 5 paź 2020, o 10:41
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
17/30
To, że był specjalistą, nie znaczy że był dobrym specjalistą. Niestety, w zwarciu nie był tak zdolny jak na dystans, by móc w razie czego uciec. Widok nadlatującego płomienia, a raczej ściany płomienia nie zwiastowała niczego co mogłoby zadowolić małoletniego shinobi. Przeciwnik wiedział co chce uzyskać - twoją śmierć poprzez spopielenie, więc nie dupcył się w jakieś przywitania, ataki wprost. Zdecydował się odpalić od razu technikę w twoim kierunku by pozbyć się lalkarza w najprostszy możliwy sposób. Czyżby wrócił po sobie posprzątać?
Ario reagował, nie mógł pozostać bierny, ponieważ spotkanie z ogniem mogło się naprawdę źle skończyć. Podwiesił się niczym człowiek pająk swoimi nićmi, by podciągnąć się ku górze i tam też zawisnąć. Udało ci się uniknąć ognia, obserwując jak ten rozbija się o piach, przypalając nawet jego strukturę. Przez to zauważyłeś też skąd nadleciał, a twój przeciwnik aktualnie kucał na dachu budynku, by przygotować się do kolejnego ataku, teraz wyglądało to tak, że nie zamierza się z tobą patyczkować na dystansie około 25 metrów. W tym czasie, gdy ty przywołałeś lalki, on rzucił w twoim kierunku 4 shurikieny, które po chwili zdążył podpalić, te niesamowicie przyspieszyły w twoim kierunku.
Mapka
Żółty - ty
Czerwony - przeciwnik
szare - podpalone shurikeny (15 m)
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 5 paź 2020, o 14:21
Chłop, lub baba - zależy kto tam stoi raczej nie żartował z tymi ataki. Walił do Ario jak do kaczki, nieświadomy tego, że zaraz chłopak mu się odwinie. Pierwszy atak udało się uniknąć, lecz gdy Ario przywołał dwie kukły, w jego stronę leciały już ogniste shurikeny. Czas było przejść do ofensywy.
Kunisaku miał zamiar unikać dalej technik, tym razem przenosząc się na samą górę - dach. Konfrontacja, kiedy przeciwnik miał przewagę płaszczyzny była niekorzystna i chłopak musiał dążyć do jak najszybszego wyrównania tych strat. Tak więc po wskoczeniu na dach, o ile uda się przeprowadzić tą operację, chłopak powinien być w stanie namierzyć już rywala i tym samym wyprowadzić kontrę - tym razem nie będzie to kop w zęby, ani nic podobnego - walka na średnim dystansie na dachu jest problematyczna z wielu względów. Ario ma zamiar ruszyć na przeciwnika dwoma kukłami - w obu nie czekając uruchamia wszystkie 4 ostrza. Pierwsza z nich będzie leciała dołem - chce zaatakować bezpośrednio z miejsca, z którego przeciwnik podejrzewa, że nadciągnie atak. Shinobi zakłada, że odwróci jego uwagę. Drugą zaś ciągnie za sobą i gdy wskoczy na dach - ma zamiar atakować kukłą z wysoka - najlepiej senbonami, ale decyzję podejmie dopiero jak ujrzy gdzie usytuowany jest przeciwnik.
Map
Ukryty tekst
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 5 paź 2020, o 15:43
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
19/30
Żartował z ciebie los, że zawsze wpakowałeś się w większe lub mniejsze bagno. Na twoje szczęście nie żył już rekinek, który był równie przydatny co papier ścierny podczas podcierania. Był ostatecznością. Najciekawsze było to, że przeciwnik nie dawał ci chwili wytchnienia. Lubiłeś to jak musiałeś być, pod ostrzałem, w końcu coś się musiało dziać. Musiałeś przejść do działania, nie wiadomo jednak co się wydarzy w owej chwili.
Shurikeny śmignęły bardzo szybko obok ciebie rozwalając ścianę tuż obok. Wszystko ze względu na to, że musiałeś wyskoczyć znacznie wyżej i dostać się na dach. To również nie obyło się bez ataku przeciwnika, który wciąż bacznie cię obserwował przez co postanowił w tym czasie skrócić znacząco dystans, doskoczyć i zaatakować z bliska, widząc, że jakoś jednak radzisz sobie z pociskami z ognia. Widzieliście siebie, byliście dość blisko, bo to było już tylko 5 metrów, przez co dystans skrócił się niemal 4krotnie w krótkim czasie, gdy ty wyskakiwałeś ku górze, a przeciwnik przesunął się w twoją stronę. Ruszyłeś swoimi kukłami, jednak nie było to takie proste, ponieważ twój przeciwnik doskonale się przygotował. Widziałeś jak trzyma kunai, który wyjął po wystrzeleniu 4 kul w twoją stronę. Byłeś bezpieczny, ponieważ osłaniała cię jedna z kukieł, ale czy chciałeś by te zajęły się ogniem? Druga zaś, planowo nadlatywała w tym czasie od dołu by zaskoczyć gościa od boku. Miałeś czas na reakcję, by wymanewrować coś, ponieważ płomień już leciał w twoją stronę.
Mapka
Żółty - ty
Czerwony - przeciwnik
Brązowy - lalki
Pomarańcz - fala ognia
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 6 paź 2020, o 08:03
Poświęcenie lalki nie wchodziło w grę, tak samo jak przegranie z agresywnym napastnikiem. Jedna z kukieł już zdążyła otoczyć przeciwnika, z czego ten był pewnie nieświadomy, lecz głównym problemem była rzecz dziejąca się bezpośrednio z Ario. Teoretycznie oponent był w zasięgu techniki Ario i ten mógł próbować go złapać, jednak z drugiej strony ściana ognia była o tyle problematyczna, że chłopak musiał momentalnie podjąć decyzję. Co też zrobił.
Pierwsze co to zrobił, to odskoczył w bok. Nie chciał konfrontować się bezpośrednio z ogniem, więc postanowił wziąć przeciwnika w kleszcze i zaatakować z dwóch stron. Większość ludzi pewnie nie jest swiadoma tego, że marionetkarz potrafi też dobrze dawać sobie radę na krótkim dystansie - co uskutecznia Ario. Większość jego kolegów po fachu stoi jak faja w barze w nagimi paniami z dalekiej odległości i próbuje coś tam manewrować - Ario zaś potrafi walczyć na każdym dystansie, co ma zamiar udowodnić.
Po odskoku, czas odwołać lalkę - Kunisaku złoży pieczęć i ma zamiar schować kukłę z powrotem do zwoju. Nie ma sensu poświęcać marionetki na tego drażniącego człeka. Kolejnym aspektem, o który dbał chłopak, to moment kontrataku - kukła która leciała dołem ma zamiar wylecieć i bezpośrednio zaatakować nożami, sprawdzając zdolności walczącego bandyty. Kunisaku chce zaatakować nożami jednocześnie - górne ręce tną na krzyż, zaś nogami celuje w kolana rywala.
To jednak nie wszystko - Ario chce również odpieczętować dwa łańcuchy i w związku z tym, że jest w jego zasięgu - zaatkować jednocześnie jego rękę i nogę - opleść metalowym łańcuchem z kolcami, co powinno go wyłączyć póki co z walki.
Akcje:
1. Unik/Odskok
2. Cofniecie lalki
3. Atak drugiej lalki
4. Atak lancuchami
Mapka
Ukryty tekst
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 6 paź 2020, o 10:12
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
21/30
Cóż, lepiej było zginąć niż przypalić trochę lalkę, to było logiczne i zrozumiałe. Przecież każdy tak robi bez instynktu samozachowawczego. Miałeś go w szachu, ale wcale nie było tak, że nie miał kontroli nad tym co się działo, w końcu zaatakował cię bez problemu ogniem i leciał na ciebie z kunai, który wyprowadził w twoją stronę na nikłym dystansie. Nie było tak bezpiecznie jak mogłoby się wydawać, ponieważ stanąłeś pod ścianą, bronić się czy atakować jednocześnie.
Nie ryzykowałeś uszkodzenia lalki, odwołując ją tuż po uskoku, przez co pociski nie trafiły ani w lalkę, ani w ciebie - no może poza jednym, który otarł się na tyle blisko ciebie by nieco przypalić twoje ubranie. Poczułeś ciepło na ramieniu, ale nic poważniejszego poza tym. W tym samym czasie skierowałeś swoją lalkę od dołu w kierunku przeciwnika, który w tym czasie doskoczył do ciebie, atakując od góry kunai, cięciem, które miało cię niemal przepołowić (chociaż wiadomo, ostrze było zbyt krótkie). Mogłeś się bronić, ale czy musiałeś? W tym czasie twoja lalka od tyłu go zaatakowała, przez co stracił równowagę po cięciach na nogi, i upadł na kolana wypuszczając kunai. To raczej był ostatni ruch twojego przeciwnika, bo nijak nie spodziewał się tego ataku od tyłu... Miałeś go tuż przed sobą.
Mapka
Żółty - ty
Czerwony - przeciwnik
Brązowy - lalki
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Ario
Posty: 2138 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 6 paź 2020, o 10:50
Kimkolwiek był napastnik, zrobił coś bardzo złego - zranił Ario. Tym razem krew się nie polała, ale młodego Kunisaku zabolało, co sprawiło, że uruchomił się w nim wewnętrzny agresor. Początkowo chciał go tylko ogłuszyć, lecz teraz po takich atakach, Ario potrzebował doprowadzić do uczynienia zadości.
Pierwszym z ruchów jest złapanie dwoma łańcuchami za ręce ofiary. Potem, lalką chce przystawić ofiarze ostrze pod gardło - to powinno wystarczyć, by zaczął śpeiwać...oczywiście nie domyślnie z bólu, tylko ogólnie. Ario chciał dowiedzieć się o wszystkim
- NO NO NO NO TERAZ TO CHYBA MOMENT, BYŚ ZACZĄŁ GADAC! - krzyknał chłopak, łapiąc ofiarę w swój teatrzyk. Cokolwiek tu się zadziało. chłopak oczekiwał, że wszystko mu wyśpiewa. Jeżeli zaś nie będzie współpracować, Ario jeszcze mu zacieśni bardziej łańcuchy na rękach, aby mógł bardziej odczuć ból i być skorym do dialogu. Po tym wszystkim chłopak pewnie go zaniesie do siedziby klanu...ale to wszystko zależy od tego, co powie schwytany.
Ukryty tekst
0 x
Kyoushi
Posty: 2620 Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
Link do KP: viewtopic.php?p=3574#p3574
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Kyoushi » 6 paź 2020, o 12:30
Misja rangi C
- Hello, it's me again -
Ario
23/30
Biedny Ario jak zwykle rozpaczał jak ten narcyz, którego nie wolno dotknąć. Zawsze taki skrzywdzony bidulek rudziutki. Znów wybuchł agresją, a przecież to tylko zwykłe oparzenie. W przyszłości takie gubienie głowy skromnymi obrażeniami może się dla niego źle skończyć, ale kto o o tym myślał? Na pewno nie młody marionetkarz, który swoją impulsywnością pokazywał także pewną niedojrzałość, ale był jaki był. Planował zemstę na przeciwniku, który krwawił z łydek i nie miał raczej większej szansy na obronę. Niezbyt honorowo, ale kto tu mówił o jakimkolwiek honorze.
Chwyciwszy łańcuchami za ręce ofiary, podstawiłeś mu pod gardło ostrze, przez co nie miał już żadnej opcji ucieczki. No może samospalenie, nie wiem. Zacząłeś drzeć ryja, kompletnie nie wiedzieć czemu i próbując wydobywać informacje tylko... Jakie?
- Nie mam zamiaru nic gadać... Miałem się ciebie tylko pozbyć, bo węszysz tu jak pies... - powiedział, po chwili spluwając ci pod nogi. Był twardszy niż myślałeś, mimo posiadania go w szachu, dalej pyskował i nie zanosiło się, że będzie gadał. Widać było zawziętość, jednocześnie tak naprawdę nie zadałeś żadnego konkretnego pytania, a rzucanie takich frazesów niczego nie ułatwiało, glino pełną gębą.
Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość