Siedziba władzy

Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Siedziba władzy

Post autor: Defrevin »

0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Masaru po spacerze przez miasto zbliżył się do budynku w którym znajdowała się siedziba władz wioski. Z radością udał się biegiem w jej kierunku. W tym najważniejszym w wiosce kąpleksie budynków znajdowało się miejsce skąd dowodzona grupami shinobich, dbano o gospodarkę kraju, administrację i wiele tym podobnych rzeczy. Gdy szedł sobie przez miasto cieszył oczy cudowną architektura pustynnego miasta. Widział cieszących się ludzi, bawiące się dzieci pracujących mężczyzn i kobiety które robiły zakupy aby dać mężczyzna godny posiłek. Czuł że chce jakoś pomóc w budowie tej osady. Dlatego podjął decyzję że po otrzymaniu awansu zacznie wykonywać zadania które mają pomóc wiosce. Ale to potem teraz podszedł do bramy gdzie stali obserwujący go bacznie strażnicy. Wkroczył do wnętrza, a przyjemny chlorek owiał jego twarz. Udał się do recepcji i przedstawił swoją sprawę, był lekko zdenerwowany w końcu zobaczy jak dobrze pójdzie pozna osobę która panuje nad najpotężniejszym rodem na świecie. Noo albo chociaż jednym z silniejszych. W końcu każdy wie że kuglarze są bardzo silni. Tak więc po otrzymaniu informacji lub polecania usiadł w jakiejś poczekalni w kąciku i czekał aż go ktoś zawoła. Nie chciał nikomu przeszkadzać. Czekając rozejrzał się po okolicy, ilu był ludzi i co robili.
0 x
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Ero Sennin »

0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Masaru chciał poczekać w poczekalni aż zostanie wezwany, ale strażnik podszedł do niego bardzo szybko nie dając mu praktycznie szans na rozejrzenie się po korytarzu. Pokierował go do drzwi, a potem wpuścił zostawiając samego z liderką. Była ona piękna, przynajmniej dla Masaru z kilku powodów. Uwielbiał szafiry, to były jego ulubione kamienie, a oczy tej kobiety właśnie takie były. Dorzucając do tego że miała ciemne włosy i egzotyczny kolor skóry tworzyła się mieszanka która powodowała że mało kto mógłby od niej oderwać wzrok. Enoki stanął prosto na baczność i skłonił się nisko na wejściu. Gdy ujrzał że jest zapraszany do tego aby usiadł przed nią ucieszył się, a to dlatego że bał się że będzie zmuszony postać na własnych nogach cała rozmowę. Gdy chłopak usłyszał że Saori myślała o nim troszkę się zdziwił, czemu ktoś tak ważny miał chociaż chwilę myśleć o takiej osobie jak on? Może usłyszała że walczył w bitwie między Senju a Uchiha, szybko jednak ta myśl została odrzucona, ponieważ on nie zrobił nic ważnego. Baaa on nawet z tego co pamiętał nie miał okazji zabić, ani zranić nikogo z przeciwników. Jedyne co zrobił to rzucił ze dwa kunai i dał sobie urwać rękę, a potem z jedną ręką pomagał odkopywać rannych. Ogólnie to od razu wzbudziła w nim sympatię, nie pokazywała swojej wyższości, a raczej była dla niego bardzo miła. Dała mu do zrozumienia że coś od niego chciała, ale czekała żeby to on pierwszy powiedział jaki jest jego cel wizyty. Kuglarz przemówił starając się troszkę schować protezę, cóż chyba nie świadczy to o nim dobrze że na początku swojej drogi ninja już stracił prawą rękę. Skłonił lekko głowę chcąc okazać swój szacunek i krótko i zwięźle przedstawił swoją prośbę. Droga pani, przyszedłem ponieważ wydaje mi się moim skromnym zdaniem że mam wystarczające umiejętności, aby otrzymać awans na wyższą rangę. Prosiłbym to rozpatrzeć. I cóż moja skromna osoba zrobiła takiego że myślała pani o mnie? Jest jakieś zadanie które mogę wykonać dla dobra wioski? Może była jakaś misja która by mógł wykonać i wspomóc jakoś swój klan. Nawiasem mówiąc ciekawe jakie wyposażenie ma liderka przy sobie, zawsze można by było coś podpatrzeć od lepszych.
0 x
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Ero Sennin »

0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Masaru siedział przed liderką odczuwając delikatny stres, ale jakoś go zniósł i starał się wyglądać naturalnie. Z tyłu głowy miał strach że nie dostanie jednak awansu, miał dosyć że ludzie patrzą na niego jak na jakiegoś dzieciaka co ma mleko pod nosem jeszcze. Miał w końcu swoje ponad dwadzieścia lat i coś tam potrafił, teraz poza umiejętnościami miałby jeszcze dowód że faktycznie coś umie. Podczas rozmowy gdy kobieta o szafirowych oczach przeglądała jego teczkę i powiedziała parę misji i tekście że nie rwał się do zadań wyższej rangi już miał ciarki na plecach że jednak to nie jest jego dzień i że musi się jeszcze czegoś nauczyć. Jednak kolejne słowa wprawiły go w radość którą trudno było ukryć, został Akoraito swojego rodu. Wielki rogal na jego twarzy był nie do opanowania, do tego ona była dla niego taka miła. Spodziewał się raczej szorstkiej kobiety która odbębni swoje obowiązki i wykopie go na zbity pysk na dwór. A tutaj taka niespodzianka, cóż to dobrze świadczyło o przyszłości rodu. Skoro ktoś taki dowodził tutaj to znaczy że można spać spokojnie. Jej kolejne zdanie dotyczące protezy troszkę zbiło Enokiego z tropu. Cóż chyba nie da się ukryć drewnianej kończyny oplecionej na bicepsie prawie kilku metrowym łańcuchem. Czy się do niej przyzwyczaił, to trudne pytanie. Z jednej strony brakowało mu prawdziwej kończyny, i czuł się troszkę niezręcznie kiedy ganiał po świecie bez niej. Ludzie na niego dziwnie patrzyli, dostawał łomot od byle kogo, a teraz proszę. Stworzył istne dzieło sztuki które nie raz mu tyłek uratowało. Zapewniało sporą przewagę. Do tego na prawdę dobrze i komfortowo czuł się wiedząc że w każdej chwili może się obronić. Dziękuję, nie zawiodę pani. Będę dobrym Akoraito rodu. Co do protezy to tak przyzwyczaiłem się, jest nawet momentami lepsza od prawdziwej reki. Zamontowałem w niej kilka fajnych rzeczy, ale powoli będę musiał przymierzać się do jej przebudowania, żeby działała jeszcze lepiej. Aż musiał się ugryźć w język żeby nie gadać za dużo o swoim tworze, w końcu to raczej nie interesowało mistrzyni kuglarstwa, pytała czy się do niej przyzwyczaił a nie co w nią wsadził. Nie chciał zawracać jej głowy, pewnie miała dużo pracy. Mistrzyni czy jest jakaś sprawa, która mógłbym zająć się dla rodu? Jestem chętny do pomocy. W sumie skoro był już pełnoprawnym wojownikiem a nie smarkaczem co uciekł od mamusi, to mógł się czuć na tyle pewnie że mógł zadać takie pytanie bez strachu że nie wykona misji. Jak nic nie było w tym momencie do zrobienia to nie pozostanie mu nic innego jak z ukłonem w pas pójść do jakiejś gospody poczekać, aż wioska dostanie jakąś prace która mógł wykonać.
0 x
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Ero Sennin »

Jesteś już wolny, możesz sobie zmienić rangę w polu profilu i w Karcie Postaci. ;)
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Siedziba władzy

Post autor: Tsukune »

Misja dla Masaru 1/15 "...Czystki, czystki, czystki...ale co potem?..."
0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Enoki był szczęśliwy że liderka powiedziała że wie że jej nie zawiedzie. Chciał jakoś się odwdzięczyć rodowi, a głównie jej, niestety przez brak zadań nie mógł się wykazać. No cóż trudno się mówi, ale szkoda. Dalsza część rozmowy to była formalność, żeby sobie już szedł cieszyć się awansem. Z tego co kuglarz widział po kobiecie to na prawdę życzyła mu dobrze i faktycznie w razie jakiś kłopotów mógł się do niej zgłosić po pomoc. Miała rację że on sam powinien wiedzieć czego brakuje jego drewnianej kończynie, sam przecież na co dzień jej używał do walk i życia codziennego. Nikt nie mógł lepiej powiedzieć co w niej trzeba ulepszyć oprócz jego samego. Gdy usłyszał że Saori miała coś do zrobienia nie chciał jej dłużej przeszkadzać, skłonił się pożegnał i poszedł do wyjścia. Gdy przekręcał klamkę odezwała się do niego jednak i oznajmiła że jednak ma dla niego zadanie. Standardowa misja rangi D nie powinien ryzykować na niej za dużo, więc w sam raz na rozluźnienie po wypadkach które miał ostatnimi czasy. Zaciekawiony popatrzył na nią i wziął od niej papier i przeczytał na szybko. Proste zadania sprzątanie jakiś papierów. Masaru przyszły mistrz kuglarstwa bierze się do pracy! Zawołał z radością na ustach. Skłonił się aż po pas i dodał już normalnie Do widzenia dziękuję za poświęcony czas. Obrócił się na pięcie i pobiegł pędem do pokoju który był wskazany na liście. Uważał jednak żeby nikogo nie stratować po drodze ani nie wystraszyć. Gdy dotarł do drzwi zapukał do nich i stanął grzecznie przed nimi.
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Siedziba władzy

Post autor: Tsukune »

3/15
0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Masaru biegł naprawdę szybko do miejsca gdzie miał pomóc w układaniu papierów, niepotrzebnie zresztą mógłby ktoś powiedzieć ponieważ to było w tym samym budynku. No ale cóż bohater uznał że woli dostać się na miejsce w 2 minuty niż w 4. To zawsze chwila czasu wcześniej. A co gdyby te kilka sekund uratowało komuś życie? A co jak by wybuchła wojna i nikt by nie miał czasu poskładać tych papierów, a tak skoro przybył chwilę wcześniej to mógł to zrobić jeszcze przed obwołaniem wojny, czyli de facto stałby się prawie bohaterem. Ale te dziwne rozmyślania musiał przełożyć na kiedy indziej ponieważ po zapukaniu usłyszał a potem zobaczył sytuację która jasno mówiła że kobieta która się tym zajmowała nie do końca sobie sama radzi tutaj w tym bałaganie. Na jej pytanie które zadała pozbywając się kartonu z głowy odpowiedział skinieniem głowy. Tak wskazano mi że tutaj mogę pomóc w porządkowaniu papierów. Powiesz mi co mam robić i możesz odpocząć bo widzę że strasznie się tutaj namęczyłaś już. Tak więc Enoki chciał ulżyć nie radzącej sobie zbytnio dziewczynie i pozwolić jej odsapnąć. Przy okazji rozejrzał się po pomieszczeniu i zaczął szacować ile tego jest.
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Siedziba władzy

Post autor: Tsukune »

5/15
0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Protagonista usłyszał od obecnej tu dziewczyny jakie ma zadanie i co ma zrobić krok po kroku. Skinął głową na znak zrozumienia po całym tym pouczeniu i idąc po sprzęt do sprzątania rzucił jeszcze pytanie dotyczący przechowywania kartek- Dobrze rozumiem uwiniemy się z tym raz, dwa i będzie po kłopocie. Ale ogólnie to w jakich warunkach powinny być normalnie te papiery przechowywane? Mówiąc to udał się do konta gdzie koło drzwi stało białe wdzianko w które się ubrał, aby się nie pobrudzić. Spojrzał nie ufanie na maskę, no cóż nie lubił takich rzeczy no ale w końcu miała go bronić przed kurzem. Ubrał ją, dobrze że nikt nie widział jego miny, jednak dokładnie ją obejrzał czy już nie jest brudna, a potem ją wytrzepał. Gdy był ubrany chwycił za sprzęt czyszczący i przysiadł koło kupki papierów. Powoli wziął do rąk pierwszy z samej góry, powierzchownie z ciekawości przeczytał tytuł i zaczął go otrzepywać i do szufelki. Po wyczyszczeniu to samo zrobił z kolejny, i następnym i tak cały czas. Przy okazji starał się nawiązać rozmowę z kobietą. Czy na pewno otwarcie okna to będzie dobry pomysł? Jeszcze zawieje wiatr i przewróci wszystkie kupki które ustawiliśmy. Każdą kartkę starał się ułożyć równo i dokładnie, tak jak wszystkie inne kupki. Chyba trafił na osobę bardzo interesującą się równym ułożeniem stosów papierów. Perfekcjonistka, no cóż więc nie należy jej drażnić krzywymi ,,wieżami".
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Siedziba władzy

Post autor: Tsukune »

7/15
0 x
Masaru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Masaru »

Zniszczony napis na teczce z finansami oznaczał zapewne że te dokumenty maja już parę lat. Aż go ciekawiło co jest w środku, ale to była wiedza nie dla niego. Skoro tyle tu ważnych rzeczy to czemu nikt nie zadbał o nie lepiej. Można było spróbować je zapieczętować w jakiś zwojach, albo chociaż przenieś do innego budynku na czas remontu. To były jednak jałowe rozważania ponieważ fakt był taki że papiery leżały tutaj i trzeba było je ogarnąć. Rozmowa z kobietą którą rozpoczął bohater była bardzo ciekawa. Pytał on z czystej ciekawości jak powinno obchodzić się z ważnymi dokumentami. Odpowiedz była satysfakcjonująca, komentarz o nie układaniu tego perfekcyjnie go zaskoczył, no ale wychodziło z tego że może ona faktycznie przez przypadek tak to ułożyła. Praca minęła jak z bicza strzelił i po chwili wszystko było uprzątnięte, trzeba jeszcze było wykonać kilka czynności aby dokończyć dzieła. W między czasie prowadził dalej rozmowę z jego towarzyszką pracy. Tak w ogóle to jestem Masaru. A twoje imię? Gdy rozejrzał się po pomieszczeniu zobaczył że musi posprzątać kurz z regałów zanim otworzy okno. Tak więc zabrał się ponownie do roboty, uprzednio sprzątając i odkładając na kupkę pozostała ostatnią teczkę. Zaczął zmiatać brud, papiery które tam były również posprzątał. Identyczny los spotkał półki i górę regału. Potem rozejrzał się i pozamiatał w miejscach gdzie coś zostało. Teraz nadeszła kwestia wywietrzenia pomieszczenia. Szybko wpadł na dobry pomysł dzięki któremu miał pewność że nic się nie zgubi. Postanowił się nim podzielić. Jak otworzymy okno to zaraz wszystko się rozwieje jak zawieje wiatr. Mam za to pomysł co z tym zrobić żeby temu zapobiec popatrz. Podszedł do kupki i stworzył żyłkę czakry z palca. Podniósł stertę i położył na niej w około połowie długości. Potem i prawą i lewą końcówkę podniósł i zawiązał u góry ciasno. Dzięki temu ,,wieża" nawet po wywaleniu się nie rozsypie. Tak zaczął czynić ze wszystkimi. Potem po skończeniu i tej czynności zamknął drzwi aby nie było przeciągu, pochwycił siatkę i położył na regałach. Tak aby nic z nich nie wyleciało niepostrzeżenie. Na samym końcu tego wszystkie ujrzał że okno otwiera się troszkę, albo na oścież. Niestety bał się że regały mogą się przewrócić pod wpływem wiatru kiedy otworzy je zupełnie. Dlatego tylko je uchylił lekko. Potrwa to dłużej, ale będzie bezpiecznie. Stanął dumny ze swojej pracy podziwiając pomieszczenie, koło okna i pilnował czy aby na pewno wszystko jest okej.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ningyō-shi (Osada Rodów Ayatsuri i Kaguya)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości