Piekarnia
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Ario
- Posty: 2128
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Piekarnia
Shi
Misja rangi D
9/15 Shi weszła bezpardonowo w konflikt dwóch mężczyzn. Gdy przedstawiła się jako osoba od piekarza, na chwilę wszyscy umilkli i popatrzyli na nią. Pierwszy zabrał głos gruby mężczyzna bez koszulki.
- No...NO! No właśnie! Także dawaj pieniądze dziadku, bo inaczej porachuje Ci kości! - powiedział rozmówca, na co dziadek tylko sięgnął po jakiś kawałek kijka i zaczął nim wymachiwać.
- O Ty gałganie, ja Ci dam dziadka! Kiedy byłem na wojnie, to takich jak Ty wciągałem dupą, a wysrywałem nosem! - krzyknął w odpowiedzi.
Co prawda, gdyby było tak jak mówi dziadek, to raczej żadna przyjemność, ale można założyć, że powiedział tak jak chciał powiedzieć. W każdym razie, zwrot akcji nastąpił krótko po tych słowach - dziadek rzucił się na mężczyznę z kijem, po czym grzmotnął nim tak mocno, że kij złamał się na czole bezkoszulkowego grubaska. Nastąpił trzask łamanej lagi, a on sam zatoczył się i padł na plecy, trzymając się za głowę.
- Ty durniu! Zabiję Cię! - krzyknął leżąc, a z czoła zaczęła lecieć mu pomału krew.
Dziadek zaś tylko prychnął i stanął dumny.
- No i właśnie! Do nogi, grubasie. Tak się kończy pajacowanie. - powiedział, po czym zaczął zbierać swój stragan i szykować się do odjazdu.
Wyglądało na to, że konfilkt się zakończył tak szybko, jak powstał...tylko co teraz zrobi Shi? Czy najpierw pomoże mężczyznie? A może wpadnie na plan, jak zebrać rozrzuconą mąkę z placu? Może jej umiejętności byłby w tym pomocne, ale kunoichi napewno sama wymyśli jakiś dobry sposób.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Piekarnia
Tak więc nasza młoda bohaterka dotarła na miejsce, gdzie mogła wpakować swoje cztery gorsze do rozmowy, a raczej wojny toczonej przez dwóch mężczyzn. Jednego starszego, a drugiego młodszego. Tak czy inaczej oboje nie grzeszyli inteligencją. W każdym bądź razie zachowanie starszego pana bardzo przypadło Shi do gustu. Dziewczyna słysząc co ten mówi aż nie roześmiała się z tego wszytkiego co tutaj zaszło. Na szczęście Shi umiała zapanować nad tego typu emocjami na tyle, aby móc dojść do porozumienia z kimś. Tak czy inaczej po dłuższej chwili spór został rozwiązany, zaś dwójka miała za chwilę zostać z problemem mąki sama. Dziewczyna widząc to wszytko postanowiła jakoś zareagować, kunoichi wykorzystując piasek na podłożu przelała do niego chakre, aby zebrać wszystko razem z mąką i po prostu oddzielić jedno od drugiego nad workiem czy innym naczyniem znajdującym się na wozie. Oczywiście uprzednio stawiając wóz w odpowiedniej pozycji do tego przy użyciu piasku. Tak też kiedy jej się to wszytko uda zacząć robić ta doda mówiąc.
-Może pan wstać, z mąką wszytko będzie za chwilę dobrze, wóz też już stoi.-powiedziała spokojnym pociesznym tonem głosu.
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2128
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Piekarnia
Shi
Misja rangi D
11/15 Shi dzięki swoim umiejętnością, szybko poradziła sobie z rozrzuconą mąką, oddzielając ją skrupulatnie od piachu, po czym przesypała ją z powrotem do skrzyń i waz, które stały na wozie. Dziadek już odjechał, zostawiając Was samych, ale jak sytuacja pokazywała, zostało Wam tylko jeszcze dojechać do piekarni...i tu pojawił się problem.
- To dziadzisko, patrz co mi zrobił! - powiedział grubasek, wstając z rozbitym czołem. - Konia mi spłoszył! Jak my teraz dojedziemy do piekarni? - zapytał załamany, ale bardziej do siebie niż Shi.
- Masz jakiś pomysł? Tak naprawdę zostałą tylko jedna przecznica...to od biedy można to pozanosić, jakbyśmy wzięli razem tą ciężką skrzynię. - zaproponował.
Trochę smieszna sytuacja, kiedy chłop 130 kilo proponuje nastolatce, by razem dźwigali jakieś toboły z zaopatrzeniem. Jednak napewno istnieje lepsze rozwiązanie, dostawy tych towarów...tylko pytaniem jest, czy Shi cos lepszego wymyśli, czy może przystanie na rozwiązanie zaproponowane przez dostawcę.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Piekarnia
Kunoichi udało się całą mąkę zebrać przy użyciu piasku z podłoża. Dziewczyna widząc jak jej świetnie idzie nawet nie chciała myśleć o innych różnego rodzaju zanieczyszczeniach jakie mogą się znajdować na tej ulicy. "...oj tam, bakterie wypieką się później..."-pomyślała kunoichi jednocześnie śmiejąc się w duchu. Dziewczyna cieszyła się że nie będzie jadła tego pieczywa. Tak czy inaczej mężczyzna widząc to wszytko podniósł się po chwili zaczął narzekać na brak konia przy wozie. Kilka sekund później ten zaproponował dziewczynie, aby ta pomogła mu zanieść wszytko pod piekarnie. Kunoichi widząc to wszytko spojrzała jedynie na bok by po chwili dodać mówiąc.
-Można inaczej to załatwić.-powiedziała chwilę po tym uformowała platformę z piasku pozostałego po mące.
-Możemy wszytko ułożyć tutaj i przetransportować tam...-powiedziała Shi by chwilę po tym zacząć przenosić wszytko razem z poobijanym człowiekiem... Jeżeli uda im się wszytko ułożyć na chmurce ta zacznie ją kontrolować by leciała jak najbliżej ziemi wprost do piekarza.
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2128
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Piekarnia
Shi
Misja rangi D
13/15 Shi dzięki kolejnej konstrukcji z piachu, bez problemu załadowała towar, który był na wozie. Męzczyzna zrobił głośne "ooo" i zadowolony, po tym wszystkim, sam zaczął się pakować na chmurkę z piachu. Ludzie dookoła, którzy przechodzili, coś tylko bąkali pod nosem, że jest to bardzo ułatwiające życie, możliwość tworzenia takich piaskowych wozów.
W każdym razie, cała podróż do piekarni okazała się banalnie prosta, po czym gdy tylko wylecieli wraz z zaopatrzeniem zza winkla, przed drzwiami czekał już umorusany piekarz.
- O! Lecą! - krzyknął sam do siebie, po czym wybiegł na spotkanie. - I jak? I jak? Udało się wszystko? O! Widzę, że macie wszystko! Szybko, pomóżcie mi to załadować do budynku! A ja już idę po pieniążki dla Pani.
Po tych słowach mężczyzna zniknął gdzieś ponownie w budynku. Jeszcze tylko wnieść do środka i zadanie zakończy się sukcesem.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Piekarnia
Dwójce udało się zapakować wszytko na platformę z piasku, którą stworzyła jakiś czas temu. Tak czy inaczej kunoichi myślała sobie, że pójdzie obok chmurki z mężczyzną i będą asekurować wszytko by czasami nic nie spadło. "...to on się jeszcze na to wpakuje..."-pomyślała Shi widząc mężczyznę wchodzącego na platformę. Dziewczyna miała tyle szczęścia, że churka była pojemna w innym wypadku mogło by się to źle skończyć. Tak czy inaczej cała sytuacja wyglądała dla naszej bohaterki dość zabawnie. Shi nie chcąc się nic odzywać weszła na platformę po czym oboje polecieli wprost do piekarni. Przed budynkiem stał już nikt inny jak piekarz czekający na dwójkę bohaterów. Ten widząc ich na piaskowym tworze ucieszył się, zaś kiedy dotarli na miejsce zaczął mówić jak to wspaniale, że już są i za chwilę przyniesie pieniądze dla Shi. Dziewczyna słysząc to ostatnie najbardziej się ucieszyła i nie marudząc zaczęła pomagać wnosić wszytko by dostać kasę...
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2128
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Piekarnia
Shi
Misja rangi D
15/15 Shi wraz z mężczyzną, który pomagał przy wnoszeniu mąki, szybko poradzili sobie z zadaniem. Co więcej, piekarz niedługo później dołączył do nich, trzymając wynagrodzenie zarówno dla Shi, jak i dostawcy.
- Bardzo Ci dziękuję za pomoc! Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że zgodziłaś się pomóc. Proszę, tutaj wynagrodzenie za pomoc, w odszukaniu i dostarczeniu mąki do celu. - powiedział chłopak, po czym zwrócił się do mężczyzny.
- A tutaj za dostawę, tak jak zawsze. Poza tym, musimy przedyskutować jedną rzecz, ale to już na osobności. - dodał, spoglądając na mężczyznę.
W tej chwili, w dosłownie sekundowym przejściu, dało się wyczuć mrok w chłopaku. Shi nie wiedziała skąd, ale jego wzrok stał się bezlitosny, a całość wyglądała tak, jakby czas na chwilę stanął. Mężczyzna bez koszulki tylko kiwnął głową.
Piekarz zaś odrazu wrócil do dawnej formy i kiwnął Shi głową, po czym we dwójkę zniknęli w piekarni...a dziewczyna mogła cieszyć się nowym zastrzykiem gotówki.
KONIEC
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Piekarnia
Czas mijał całkiem szybko i sprawnie. Kunoichi z początku nawet nie przypuszczała, że tak może wyglądać jej zlecenie. Dość nie winnie wyglądająca sytuacja, przerodziła się w awanturę, a skończyła się całkiem świetnie. Wszytko to było zasługą naszej młodej bohaterki. I pomyśleć, że dziewczyna pomimo pewnych swoich wybryków potrafiła być całkiem pomocną osobą. Tak czy inaczej dwójka szybko i sprawnie zniosła wszytko do budynku i już po kilku chwilach mogli czekać na swoją zapłatę. Dziewczyna widząc wszytko również czekała... Po chwili chłopak wrócił i dziękując za pomoc wręczył gotówkę Shi, a chwilę po tym dostawcy. Jedno dziewczynę zastanowiło, o czym chciał z nim rozmawiać piekarz. No ale to nie była już jej sprawa. Kunoichi była zadowolona z kasy i to się w tym wszytkim liczyło. Teraz Shi chciała pójść sobie gdzieś, gdzie mogła odpocząć od tego wszytkiego. Tak też schowała pieniądze i ruszyła w swoim kierunku. Prawda?
[z/t]
0 x
- Akihiko Maji
- Posty: 309
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Piekarnia
Pokiwał głową na znak zrozumienia. Będzie musiał zapewne sprawdzić zawartość tegoż zwoju. W końcu, istniało spore prawdopodobieństwo, że zwój mógł zostać opróżniony, a jego zawartość - sprzedana. Byłoby głupio oddać takowy zwój, gdy był on pusty. Szczególnie, że jego klientka miała operować jego własną siostrę. Akihiko musiał się do tego przyłożyć, bo nie tylko jego reputacja była dzisiaj narażona.
-Postaram się. - odpowiedział, notując sobie w pamięci, że musiał uważać na swojego oponenta w jeszcze innym tych słów znaczeniu. Może udałoby mu się jakoś zaplusować, gdyby dotargał złodziejaszka prosto do domu/teatru pani medyczki? Tak czy sia, blondyn nie miał dodatkowych pytań, więc pożegnał się i opuścił pomieszczenie, a później i budynek. Wpierw musiał dowiedzieć się, gdzie znajduje się owa piekarnia, gdzie miał rozpocząć poszukiwania. Nie było to specjalnie trudne i Akihiko wkrótce dotarł na miejsce. Rozejrzał się, przyglądając się wpierw samej piekarni, a później okolicznym ludziom. Jedna osoba przyciągnęła jego uwagę, jednak nie było to nic, co mogłoby przesądzić o tożsamości nieznajomego. Gość mógł być spięty z powodu wielu różnych rzeczy, lub mógł być po prostu na coś chory. Dlatego też najlepiej było to, przynajmniej na razie, zignorować i wejść do małego przedsiębiorstwa. Postanowił zacząć od rozmowy z piekarzem.
-Dzień dobry. Mogę Pana prosić o pomoc? - zapytał grzecznie, ukradkiem kładąc na blacie odznakę shinobi. Pozostawało tylko mieć nadzieję, że nikogo tym nie spłoszy. Ostatnie czego potrzebował to raban. No cóż, pozostało mieć nadzieje, że najprostsze rozwiązanie okaże się skuteczne.
-Postaram się. - odpowiedział, notując sobie w pamięci, że musiał uważać na swojego oponenta w jeszcze innym tych słów znaczeniu. Może udałoby mu się jakoś zaplusować, gdyby dotargał złodziejaszka prosto do domu/teatru pani medyczki? Tak czy sia, blondyn nie miał dodatkowych pytań, więc pożegnał się i opuścił pomieszczenie, a później i budynek. Wpierw musiał dowiedzieć się, gdzie znajduje się owa piekarnia, gdzie miał rozpocząć poszukiwania. Nie było to specjalnie trudne i Akihiko wkrótce dotarł na miejsce. Rozejrzał się, przyglądając się wpierw samej piekarni, a później okolicznym ludziom. Jedna osoba przyciągnęła jego uwagę, jednak nie było to nic, co mogłoby przesądzić o tożsamości nieznajomego. Gość mógł być spięty z powodu wielu różnych rzeczy, lub mógł być po prostu na coś chory. Dlatego też najlepiej było to, przynajmniej na razie, zignorować i wejść do małego przedsiębiorstwa. Postanowił zacząć od rozmowy z piekarzem.
-Dzień dobry. Mogę Pana prosić o pomoc? - zapytał grzecznie, ukradkiem kładąc na blacie odznakę shinobi. Pozostawało tylko mieć nadzieję, że nikogo tym nie spłoszy. Ostatnie czego potrzebował to raban. No cóż, pozostało mieć nadzieje, że najprostsze rozwiązanie okaże się skuteczne.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Piekarnia
Okolica nie wydawała się specjalnie nadzwyczajnie dziwna. Owszem, niektóre z budynków miały zamontowane jakieś mechanizmy Ayatsurich i dziwne elementy, których trudno było wyszukać w innych miastach, ale do tego widoku powoli się Maji przyzwyczajał. Do ludzi przyzwyczaić się szło jeszcze prościej. Tutaj na pierwszy rzut oka już było widać jak bardzo powstanie Unii wpłynęło na podobieństwa między mieszkańcami regionów. Podobny ubiór, podobny styl zachowania, praktycznie te same sztuczki kupieckie i bliźniaczo podobne odgłosy samego miasta. Czuł się tutaj prawie jak u siebie. Z tym, że nie przyszedł tutaj na wycieczkę krajoznawczą, a wypełnić misję. Kolejną już w tym całym ciągu zleceń, które dostał. Ktoś chciał coś od kogoś, potem ten drugi ktoś od kogoś kolejnego i tak się ciągnęła ta wizyta.Akihiko
Misja rangi B
31/34
-Dobry, dobry. W czym mogę służyć?- Kucharz z uśmiechem na twarzy przywitał kolejnego klienta. Nieco mu ten uśmieszek zszedł z twarzy, gdy na blacie wylądowała odznaka. Praktycznie nigdy nie oznaczało to niczego dobrego, no chyba, że sam poprosiłeś straż o interwencję. W tym wypadku wyglądało jednak na to, że takiej prośby nie było. W takim razie o co mogło chodzić? Kontrola? Klient skarżący się na złej jakości produkty? A może urzędnik wysłał shinobiego, aby zebrał stosowny podatek? Najgorsze scenariusze przychodziły mu już do głowy, ale próbował znów się uśmiechnąć i trzymać dobrą minę do złej gry.
0 x
- Akihiko Maji
- Posty: 309
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Piekarnia
Ku pewnemu, własnemu, zaskoczeniu, blondyn przyzwyczajał się już do tutejszej architektury. Pogodził się z faktem, że osada ta była, pod pewnymi względami, innym światem. Szczęśliwie, pod pewnymi względami było tutaj jak w wiosce Maji. Był nieco zaskoczony tym, że ludzie ubierali się tutaj bardzo podobnie co mieszkańcy rodzinnej wioski. Po pierwszym zetknięciu się z wynalazkami Aytsuri, Akihiko mimowolnie rozglądał się za innymi cudami, w postaci jakichś dziwnych elementów stroi, czy czegoś podobnego. Niestety, nie miał zbytnio czasu ani ochoty na głębsze zapoznawanie się z tutejszą kulturą, nie teraz przynajmniej. Gnał z miejsca, do miejsca, szukając różnych osób, wszystko po to, by zapewnić siostrze pomoc medyczną... znowu. Nie żeby chciał się migać od zadań, oczywiście.
-Oczywiście, nic co dotyczyłoby bezpośrednio Pańskiego biznesu. Po prostu kogoś szukam. Dużo blizn, rude włosy, podobne do moich. Ponoć gustuje w pomarańczowych haori i czarnych katanach. Kojarzy Pan może? - zapytał, spokojnym tonem, bez krzty wrogości, jednocześnie obserwując reakcje swojego rozmówcy. Odpowiedź słowna odpowiedzią słowną, ale czasem z twarzy człowieka dało się wyczytać więcej niż z jego słów. Akihiko upewnił się tylko, że nikt, szczególnie ktoś kto pasowałby do opisu, im się nie podsłuchiwał. Wyłożył wszystko z miejsca, więc istniało pewne ryzyko. Blondyn nie chciał się jednak bawić w żadne podchody.
-Oczywiście, nic co dotyczyłoby bezpośrednio Pańskiego biznesu. Po prostu kogoś szukam. Dużo blizn, rude włosy, podobne do moich. Ponoć gustuje w pomarańczowych haori i czarnych katanach. Kojarzy Pan może? - zapytał, spokojnym tonem, bez krzty wrogości, jednocześnie obserwując reakcje swojego rozmówcy. Odpowiedź słowna odpowiedzią słowną, ale czasem z twarzy człowieka dało się wyczytać więcej niż z jego słów. Akihiko upewnił się tylko, że nikt, szczególnie ktoś kto pasowałby do opisu, im się nie podsłuchiwał. Wyłożył wszystko z miejsca, więc istniało pewne ryzyko. Blondyn nie chciał się jednak bawić w żadne podchody.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Piekarnia
-Rudzielec z pomarańczowym haori i czarną kataną? To mógłby być Arinobu, ale jak na dzieciaka z jego zdolnością do pakowania się w kłopoty, to raczej nie widziałem u niego blizn- Kucharz chwilę pomyślał i postanowił podzielić się swoją wiedzą. Imię przedstawione przez niego pasowało do imienia przedstawionego przez Dr Kurogami, co sugerowałoby, że chłopak jednak nie kłamał gdy u niej był. Blizny były tutaj małym niepasującym elementem, ale właściciel piekarni mógł nie spotkać chłopaka od czasu jego pobytu w lecznicy.Akihiko
Misja rangi B
33/34
-Powinien kręcić się tutaj w okolicy. Poszukaj w bocznych uliczkach. Często się tam kręci z innymi- Mężczyzna nie miał powodu aby nie ufać temu shinobiemu, którego fakt służby dla Unii był bardziej niż widoczny. Gurda na plecach była rozpoznawalna, nawet w Ningyo-shi. Kamizelka i fuma shuriken tylko dopełniały pełnego obrazu. Oczywiście twarz Majiego nie wyrażała żadnej wrogości, więc i potencjalnych kłopotów Kucharz nie wyczuł. Akihiko rozglądał się także uważnie czy ktoś aby go nie obserwuje. I w istocie znowu dostrzegł tego samego młodego mężczyznę przy rogu jednego z budynków, gdy jego wzrok spotkał się ze wzrokiem shinobiego, czym prędzej schował się. Ale dało się zauważyć, że co jakiś czas wygląda zza winkla
0 x
- Akihiko Maji
- Posty: 309
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Piekarnia
Blondyn uśmiechnął się i pokiwał głową na znak zrozumienia. Upewnił się, że zabrał swoją odznakę i ramach wynagrodzenia za moment stresu, Akihiko postanowił kupić jakieś pieczywo na drogę powrotną do domu. Gdy było już po wszystkim, Maji pożegnał się i podziękował za współpracę, po czym opuścił budynek, dając mężczyźnie odpocząć. Zyskał kolejną wskazówkę i potwierdził, że poszukiwany osobnik był w tej okolicy znany pod takim samym imieniem, jakie podała mu jego zleceniodawczyni. To było już coś, tylko kwestia blizn się nie zgadzała. Albo Arinobu nie pojawiał się tutaj od czasu kuracji, albo został wyleczony tak dobrze, że nie miał blizn. Tak czy siak, miał kolejny trop. Doko pozostało się zatem tylko udać do wspomnianych przez piekarza bocznych uliczek i przeszukiwać je jedna po drugiej, aż znajdzie kogoś kto będzie pasować do opisu. Ukrył w rękawie prawej ręki kunaia, tak na wszelki wypadek, gdyby wpadł na jakieś problemy. W przypadku walki w uliczkach mógł nie mieć czasu na odpieczętowanie zwoju, a piasku nie chciał od razu używać, chyba, że sytuacja go zmusi. Tak czy siak, bardziej przygotowany być nie mógł.
-Ciekawe jakie ma umiejętności... - zaczął się zastanawiać czego mógł się spodziewać, poza umiejętnościami szermierki. Szczerze to wątpił, że obędzie się bez walki, aczkolwiek po cichu liczył właśnie na pokojowy scenariusz. Niestety, w tym zawodzie zazwyczaj jednak leje się krew, a nawet lecą głowy, czy tego chcesz, czy też nie. Maji mógł więc modlić się o najlepszą opcję i przygotowywać na najgorszą.
-Ciekawe jakie ma umiejętności... - zaczął się zastanawiać czego mógł się spodziewać, poza umiejętnościami szermierki. Szczerze to wątpił, że obędzie się bez walki, aczkolwiek po cichu liczył właśnie na pokojowy scenariusz. Niestety, w tym zawodzie zazwyczaj jednak leje się krew, a nawet lecą głowy, czy tego chcesz, czy też nie. Maji mógł więc modlić się o najlepszą opcję i przygotowywać na najgorszą.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Piekarnia
Kolejna dyskusja tego dnia była już za Majim. Musiał przyznać, że ta misja, jak żadna inna była głównie przegadana. Najpierw z siostrą, potem w karczmie, potem z panią doktor, a teraz z kucharzem. Ale wyglądało na to, że tutaj w Ningyo-shi wszyscy byli bardzo pomocni i chętnie udzielali potrzebnych informacji, bo szczególnych problemów Akihiko jeszcze nie napotkał.Akihiko
Misja rangi B
35/34
W rękawie schował kunaia, oczekując potencjalnych kłopotów już na start po czym ruszył szukać Arinobu, lokalnego złośnika, który wpakował się niedawno w spore kłopoty, a do tego jeszcze postanowił pobawić się w złodzieja i to na domiar złego okradł osobę, która mu pomogła. Oczywiście uwagę Majiego przykuł teraz mężczyzna wyglądający zza winkla, więc ruszył w tamtym kierunku, ale gdy zbliżył się na odległość około dziesięciu metrów, mężczyzna schował się i już nie wyjrzał. Gdy Maji spojrzał za róg, dostrzegł jak ten młody mężczyzna wchodzi za inny róg, skręcając w boczną uliczkę. Ruszył więc jego tropem.
-... szukał. Blondyn z odznaką- Maji usłyszał czyjś głos dobiegający z uliczki, gdy podczas bliżej. Gdy wyszedł, aby dalej śledzić mężczyznę zobaczył jego oraz poszukiwanego Arinobu.
-No i znalazł. Odsuń się- Ubrany w pomarańczowe haori, przy pasie miał czarną katanę, a na twarzy łobuzerski uśmieszek. Głową kiwnął do swojego pomagiera, aby ten usunął się z drogi i nie zasłaniał mu widoku.
-Czego tutaj chcesz? Zgubiłeś się?- Zapytał, ironizując z obecności Majiego w tych okolicach. Arinobu nie wyglądał na chętnego do rozmowy, a raczej na kogoś, kto chętnie będzie brnął do konfrontacji. Słownej na pewno.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość