Sawanny w północnym obszarze Sabishi
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Niestety nie udało się Ario wyłapać wsyzstkich latających tworów. Ten konkretny przeciwnik używał o zgoła innej metody walki, niż tamten poprzedni w wiosce Ashre. Nie mniej, walka się toczyła i teraz było trzeba poradzić sobie z latającymi ptakami, a i pojawiły się nowe twory. Pierwszym więc ruchem będzie rzucenie żeńskiej lalki [Marionetka B] na wrogiego jeźdzca. Kukła ze swoim szponem ma zamiar przebić się przez jednego z wilków, starając się tak wymanewrować, by nici między nimi złapały drugiego wilka. Gdyby odległość sprawiła, że żyłki się skończą, to Ario postanawia rozdzielić kukły i zwinąć żyłkę z powrotem. Taka operacja pozwoli mu korzystać bardziej otwarcie z obu kukieł.
Męska kukła [Marionetka A] zaś miała pełnić formę defensywną - Ario chciał cofnąc lalkę i dogonić oba małe ptaki, które przeleciały przez jego defensywę, po czym przeciąć i jedną i drugą swoim wielkim kunaiem. Kunisaku widział pośpiech mężczyzny i niemalże paniczne działanie, to też starał się go uspokoić.
- Jak będziesz tak jechał to zepsujesz wóz, uspokój się. Jedź normalnie. - skwitował jego poczynania młody Akoraito.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
-D... Dobra- Po otrzymaniu prostego pouczenia, woźnica nieco odpuścił. Zrobił to właściwie w ostatnim momencie, wóz niebezpiecznie zaskrzeczał, drewna było na granicy wytrzymałości. Na całe szczęście jeszcze nic się nie rozpadło, choć gdyby nie interwencja Kunisaku, kto wie jak szybko wóz poszedłby w drzazgi.Ario
Wyprawa rangi C
21/42
Atak. Pierwsza część planu lalkarza, który posłał jedną lalkę w przeciwnika. Po drodze miała ona jednocześnie zaatakować obie lalki, niestety było to trudne, a do tego wilki poruszały się szybciej od kukiełki. Jeden wilk wyminął żyłkę i ruszył w stronę wozu, drugi wpadł w lalkę, jednak ta jednym ciosem rozbiła go powodując efekt podobny co przy pociskach, z tym, że zwielokrotniony z racji rozmiarów wilka. Natychmiast potem lalka ruszyła na jeźdźca, próbując go staranować. Ten jednak wyskoczył do góry z siodła po czym utworzył pod sobą zjeżdżalnię, dzięki której jeszcze bardziej skrócił dystans do wozu. Z racji, że zostawił żeńską lalkę daleko z tyłu, a do tego zbliżył się wystarczająco do Ario, ten mógł dostrzec, że ten napastnik posługuje się lodem. Niesamowicie szybkim lodem i już był około 25 metrów od powozu.
Defensywa. Druga część planu. Męska lalka natychmiast wróciła aby zająć się pociskami, które przedostały się przez pierwszą blokadę. Z racji swojej większej szybkości bez problemu poradziła sobie z dwoma tworami roztrzaskując je w małe drobinki lodu. W tym też momencie konieczne było rozdzielenie obu kukieł, bo znajdowały się za daleko od siebie. Trzeba też było przygotować się do kolejnej obrony, tym razem przed wilkiem i samym atakującym.
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
A więc tu był pies pogrzebany...to zupełnie nowy ninja! Używający jeszcze lodu na pustyni. Ario aż się zerwał z miejsca, widząc, że chłop zrobił sobie zjeżdzalnię z niczego. Był do tego szybszy niż żeńska lalka...biegł na niego wilk i ogólnie było źle. Tak przynajmniej można było zakładać, widząc sytuację od boku. Kunisaku jednak nie przestraszył się ani na chwilę. Fakt, że żeńska kukła leciała teraz za dziwnym jegomościem, starając pełnić swoją rolę - czyli de fakto ukrytego zabójcy, o którym wszyscy zapominali. Tak więc Ario postanowił, że marionetka żeńska będzie dalej pełnić swoją rolę - gonić i spróbować zaatakować szponami w mężczyznę.
Druga lalka, ta męska, miała zaś skupić się póki co na nadlątującym dziwnym wilku. Jeżeli będzie miał czas, to skupia się potem by zaatakować od dołu użytkownika dziwnych technik.
Kolejną sprawą jest zastosowanie czegoś...szybszego. W tym celu Ario sięgnął po zwój i odrazu przywołał kolejną z kukieł - tym razem była to najmniejsza, ale również najszybsza z kukieł [Marionetka C]. Kunisaku bez zwłoki podpiął się pod nią nićmi i odrazu wystartował, by ta poleciała na czołowe z bandytą. Ario wysunął w niej wszystkie ukryte ostrza i w swoim stylu zaczął nią wirować w koło, by zwiększyć siłę impaktu. Był przygotowany, że tamten będzie chcicał w ostatniej chwili pewnie uniknąć tworu, tak więc gdyby to się zadziało, to lalka ma zamiar odwrócić głowę i wypalić w niego serię senbonów z głowy.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Jak to zwykle bywa w przypadku Ario, walka podzielona była na wiele mniejszych części, co z łatwością mógł kontrolować za pomocą swojego bystrego umysłu oraz dużej ilości lalek. Wymagało to sporego skupienia ale pozwalało uzyskać bardzo cenną przewagę i niwelować przewagę przeciwników wynikającą z możliwości tworzenia stworów na poczekaniu.Ario
Wyprawa rangi C
23/42
Pierwsza część. Żeńska lalka miał za zadanie wrócić i wspomóc pozostałe. Niestety była najdalej, a mimo tego że jest całkiem sprawna, to jednak przeciwnika żywioł był niesamowicie szybki. Na tyle, że pozwalał na niesłychane manewry. Nie przeszkadzała mu nawet gorąca temperatura, która zdawała się nie mieć wpływu na jego lodowe twory, co było dość dziwne, bo ten skwar powinien bez problemu wyparować wodę i kilka sekund, a co dopiero tutaj mówić o rozpuszczeniu wody ze stanu stałego.
Druga część. Męska lalka musiała zajęć się ostatnim tworem przeciwnika, lodowym wilkiem, który zbliżył się jako pierwszy do tyłu wozu. Był szybki i unikając kilku pierwszych ciosów, wgryzł się w ramie lalki. Niestety to wystawiło go na atak i jedno cięcie zniszczyło poruszającą się figurę z lodu. Może i były szybkie, ale jednak ich kruchość była sporym problemem. Wystarczyło jedno, maksymalnie dwa cięcia i wszystkie utworzone rzeczy po prostu rozpadały się.
Trzecia część. Ostatnia i najważniejsza. Ario odpieczętował kolejną swoją lalkę, do której natychmiast podpiął swoje nici i wysłał ją do ataku. Z jednej strony lalka, z drugiej przeciwnik unoszący się na lodzie. Zderzenie było nieuniknione. Może i poruszał się on sprawnie przy pomocy swojego żywiołu, jednak za bardzo na nim polegał i gdy doszło do starcia bezpośredniego, miał mniejsze szanse. Pierw wykonał unik, jednak potem ostrze z drugiej ręki zatopiło się w jego boku, poważnie go raniąc. Ten jednak nie przejmował się tym, łapiąc lalkę za jej przegub i natychmiastowo ją całą zamrażając. W ostatniej chwili wyciągnął ostrze ze swojego boku, które także zostało zamrożone. Skoncentrował on także swoją chakrę i posłał ledwo zauważalny lodowy ślad prosto w żeńską lalkę, która po chwili została zamknięta w lodowym więzieniu.
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
A więc nieznany przeciwnik potrafił więcej sztuczek. Ario obserwował jak najlżejsza z kukieł trafia gościa w bok, a potem jak mimo wszystko, facet nie zrobił sobie z tego najmniejszego problemu. Dodatkowo po prostu wziął i zamroził obie jego lalki, które te upadły na ziemię. Kunisaku momentalnie zerwał z nimi kontakt, zostawiająć je na środku pustyni.
- Jak Ci powiem, to skręcaj w lewo. - rzekł do woźnicy.
Skoro mężczyzna chciał się bawić, to się zabawią. Dawno Ario nie miał wymagającej walki, tak więc nawet trochę się ucieszył pod tym względem. Pacynkarz sięgnął po kolejny zwój z plecaka, po czym momentalnie go rozwinął. Pojawiła się ponownie najmniejsza z lalek [Marionetka D], ta sama, która przed chwilą dała radę trafić gościa w bok. Podpiął się pod nią nićmi chakry, po czym wysunął wszystkie ostrza i wyrzucił kukłę przed siebie.
- Teraz skręcaj w lewo, zawracaj w kółko. - wydał o dziwo spokojnie komendę Ario. Nie chciał prowokować niepotrzebnej paniki, bo istniało zagrożenie rozwalenia wozu, gdyby tamten zaczął za ostro skręcać.
W międzyczasie Męska kukła [marionetka A] miała wrócić na powóz, a sam Ario odłączył się od niej na tą chwilę. Teraz mógł się w pełni skupić na walce jeden na jeden. Dawno nie walczył jedną kukłą, ale chłopak był o tyle specyficznym typem Ayatsurii, że potrafił się dostosowywać do walki. Może w tym tkwiła jego siła? To się miało okazać.
A więc najmniejsza lalka miała zmierzyć się ponownie z mężczyzną. Tym razem jednak Ario odrazu rozłączył jej nogi, zostawiając sam korpus z dwoma ostrzami i głową, a nogami z ukrytymi ostrzami sterował oddzielnie. Czas na Ario Special! Wirując korpusem ruszył w stronę mężczyzny, mając niejako tworzyć dywersję i odwrócenie uwagi, by w ostatniej chwili zaatakować ostrzami z nóg w nogi rywala - Ario liczył, że to powinno załatwić sprawę. Dodatkowo nauczony ostatnimi wydarzeniami, zamierzał stzrelić z senbonów jak odrazu dojdzie w do zwarcia, nie czekając na uniki.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Zamrożenie było bardzo niespodziewanym obrotem spraw. Co prawda Ario wreszcie trafił swojego przeciwnika, który zdawał się nieuchwytny i szybszy od wszystkiego co do tej pory widział młody ninja, ale nie przesądzało to walki. Przeciwnik był zdeterminowanym i doświadczonym wojownikiem, który miał jasny cel i zrobi wszystko aby go wykonać, nawet jeśli oznacza to poświęcenie własnego zdrowia i życia.Ario
Wyprawa rangi C
25/42
Po zamrożeniu lalek przeciwnik ruszył biegiem, pozostawiając lodowe twory daleko z tyłu. Był już zmęczony, ale wysilił się na ten ostatni atak. Wystarczy że sięgnie Ario i będzie sprawa załatwiona. Niestety ten nie dawał za wygraną, odpuścił dwie lalki, trzecią przywołał do siebie i także odłączył się od kontrolowania jej. Wszystkie siły przeniósł na kolejną lalkę, która właśnie pojawiła się przy nim w obłoku dymu. Do tego wszystkiego dołączył także pewien plan. Rozkazał on swojemu woźnicy skręcić wozem, co miało nieco utrudnić zadanie ścigającemu.
Dwie nogi oraz reszta lalki jako trzy osobne części leciały właśnie na przeciwnika z zamiarem ostatecznego rozwiązania tego problemu. Wirujący korpus rzeczywiście miał posłużyć za dywersję i zrobił to skutecznie, skupiając na sobie uwagę lodowego wojownika. Złożył on pół pieczęci Barana. Wyzwolił silny podmuch wiatru, który poleciał we wszystkie strony. Dotarło to nawet do Ario, którego lekko zachwiało na wozie. Większość impetu przyjął jednak korpus lalki, który odleciał do tyłu, posyłając jednak serię senbonów prosto w przeciwnika. Te wbiły się na praktycznie całej długości ciała, powodując spory ból. Ostateczne uderzenie wykonały nogi kukły z wyciągniętymi ostrzami. Pierwsze wbiło się w klatkę piersiową, uszkadzając żebra oraz płuca. Drugie przejechało po szyi przeciwnika, powodując spory rozbryzg krwi. Oponent padł na ziemię, łapiąc się za szyję, jeszcze przez chwilę miotany konwulsjami aż wreszcie całkowicie jego ciało zwiotczało. Wykrwawił się na śmierć.
Ukryty tekst
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
No i bęc, i chłop leży. Ario patrzył, jak dziwny mężczyzna jeszcze próbuje dogonić powóz, ale ten na szczęście był szybszy. Chłop padł na ziemię po tym, jak ukryte ostrza zrobiły z niego mięsną papkę i tym samym zakończył żywot mężczyzny. Ario westchnął, złączył lalkę w jedną całość i wrócił nią na powóz.
- On już raczej nie będzie problemem. - powiedział do wóźnicy. - Jedź teraz po wszystkich lalkach, bo musze je pozbierać. - wydał spokojnie polecenie Kunisaku.
Teraz gdy było już po wszystkim, Ario musiał po pierwsze zebrać senbony z trupika - a następnie zebrać na powóz. Pewnie czekało ich jeszcze trochę drogi, tak więc Ario korzystając z sytuacji, postanowił przeprowadzić drobną konserwację wszystkich mechanizmów i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Załadował też magazynek senbonów, z którego wcześniej wypalił w dziwnego bandytę. W związku z tym, że wydawało się, że wszystko jest już na dobrej drodze, Ario gdy zakończy czynności, będzie musiał wymyślić sposób jak rozbić lód, który okrywał marionetki. Żeby nie tracić miejsca, wrócił do zwoju lalki których nie używał (A i D), po czym sięgnąl po kunai i z nudów zaczął skubać lód, starając się go rozkruszyć tak, by nie naruszyć lalki. Zaczął od marionetki C.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Było już po walce. Zagrożenie pojawiło się właściwie znikąd, bardzo szybko skracając dystans. Ario zachował jednak czystość umysłu i ZIMNĄ krew. Popisał się przy tym niesamowitymi umiejętnościami oraz sporym arsenałem, nie przejmując się zbytnio, że przeciwnik metodycznie likwidował kolejne jego lalki.Ario
Wyprawa rangi C
27/42
-Dobra robota. Zaraz pojedziemy tylko muszę go sobie zachować, przyda mi się później- Woźnica wyraźnie się uspokoił, zatrzymując wóz i zeskakując ze swojego miejsca na ziemi. Podszedł do martwego ciała, sięgnął po jeden z dwóch małych zwojów przy pasie. Najpierw odpieczętował z niego duży, czysty zwój, a następnie złożył jedną pieczęć i w obłoku dymu ciało przeciwnika zniknęło. Zapieczętował je. Tylko po co? Czyżby chciał je godnie pochować? Bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem było, że chce je odesłać tej grupie, która na niego poluje jako groźbę. Na koniec mały zwój ponownie przypiął do uda, a duży zarzucił sobie na plecy. Teraz to już był niesamowicie objuczony zwojami, prawie jak Ario, a mimo tego nie posługiwał się żadnymi lalkami. To co on tam takiego przewoził?
-Jesteś całkiem łebski i potrafisz zachować zimną krew. Mam dla Ciebie jeszcze jedną ofertę. Będę potrzebował pomocy przy dość... Nietypowej... rzeczy. Jesteś chętny?- Kolejna tajemnicza oferta, jednak tym razem nie brzmiał oto jak zaoferowanie kolejnej eskorty a czegoś bardziej konkretnego. Co dokładnie? To mogli sobie ustalić w drodze powrotnej po załadowaniu zamrożonych kukieł na wóz. Lód wyraźnie osłabł po śmierci tego który go stworzył, a ciepło słoneczne zaczęło je powoli topić. Do tego używanie kunaia do skruszenia lodowej bryły i powoli Ario odzyskiwał swoje lalki całe i sprawne.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Póki sytuacja tego nie wymagała, Ario postanowił nie pieczętować reszty lalek. W sumie dobrze im zrobi jak wyjdzie z nimi na "spacer", żeby sobie wszystkie stawy rozruszały. Stagnacja dotykała wszystko i wszystkich, nawet mechanizmy. Konserwacja swoją drogą, ale regularne używanie drugą. Użył więc nici chakry i podpiął się z powrotem pod lalki.
Ario posłuchał co miał do powiedzenia mężczyzna. Sięgnął pamięcią wstecz po czym zdał się na odpowiedź.
- Wiesz, wszystkie moje walki pokazywały mi moje kolejne słabości. Po prostu nauczyłem się odpowiednio reagować. Za pierwszym razem moją słabością była ciemność, więc znalazłem na to odpowiedź. Potem problemem byli bardziej zaawansowani wrogowie, gdzie zwykłe marionetki nie miały...polotu, więc musiałem je delikatnie ulepszyć i zwiększyć. Kiedyś będąc na misji z... - Ario zdecydowanie posmutniał przez chwilę, co w jego przypadku było czymś...niesamowicie rzadkim. Lecz zaraz kontynuował. - ...z takim jednym Yosuke. Śmieszny gość. Wiesz, że wyglądał jak mały rekin? Nie mniej on jedyny nie patrzył na mnie...jak inni. Był wartościowym shinobim. - westchnął.
- Na misji z nim zrozumiałem, że brakuje mi rzeczy, która pozwoli walczyć na bliskich odległościach...i tak dalej. No i jesteśmy tutaj. - zakończył wywód Kunisaku.
Następnie zaobserwował cały proces wykonany przez zleceniodawce. Ario rozszerzył oczy.
- C...co Ty zrobiłeś? To tak się da? - zapytał zaskoczony Akoraito. Nie mógł się nadziwić, że był takim idiotą, który w momenci śmierci Yosuke nie wpadł na to, by zapieczętować jego zwłoki w zwoju. O ironio ten, który uważał się za osobe dość kreatywną, nie wpadł wtedy na takie coś. Był w tak wielkim szoku, że niemalże nie mógł nic powiedzieć. To co zobaczył to jak ujrzenie czegoś, co zakłóciło mu dotychczasowe patrzenie...na różne rzeczy.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Zastanie się elementów oraz mechanizmów lalek rzeczywiście mogłoby być problematyczne, dlatego Ario zdecydował się je teraz nieco rozruszać. Tym bardziej, że nie miał często okazji obserwować jak będą się zachowywały po całkowitym zamrożeniu, a później odmrożeniu. Woda ani w stanie stałym, ani ciekłym najwyraźniej nie spowodowała żadnych istotnych zniszczeń wśród elementów konstrukcyjnych, ale w wolnej chwili dobrze będzie przeprowadzić dokładną analizę i konserwację.Ario
Wyprawa rangi C
29/42
-Mały rekin? To pewnie Hoshigaki, ich klan pochodzi z Cesarstwa- Lekko zdziwił się na słowa Kunisaku o wspomnieniu o pewnym Rekinku. Lekko się zmieszał i zestresował. Z jego słów też wynikało jakby czegoś nie dopowiedział, na przykład "Tak jak ten tutaj". Sporo w tym przypadku, że na samo wspomnienie o Cesarstwie robiło mu się nieco goręcej. W takim upale mógł jednak zrzucić to na grzejące słońce.
-To będzie mi potrzebne później. Do pewnego rodzaju... Testów. Ale dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Potrzebuję pomocnika przy bardzo delikatnej sprawie. Zero walki, zero niebezpieczeństwa dla Ciebie. Może trochę stresu i niespodzianka na końcu. To jak?- Mimo że Ario był bardziej zainteresowany samym zwojem, mężczyzna, który ponownie zasiadł za sterami wozu nie dawał za wygraną i w dalszym ciągu namawiał Kunisaku do współpracy. Chyba bardzo potrzebował pomocnika. Powoli podróż dobiegała również celu, na horyzoncie zaczęło pojawiać się coś co wyglądało na ludzkie zabudowania.
0 x
- Ario
- Posty: 2148
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Ario naprawdę potrzebował trochę czasu, by móc sobie ponownie poukładać wszystko w głowie. Z tego też powodu nie słyszał biedny, jak mężczyzna ponawia pytanie. Siedział zapatrzony w jedną z kukieł i poruszał jej ręką do góry i do dołu...do góry i do dołu...
Wkońcu najwyraźniej jakiś podskok na wozie wyrwał go z tej niekończącej się zadumy, gdzie wkońcu młody Akoraito spojrzał na mężczyznę. Naprawdę, nie doceniał go na początku. Wydawac się mogło, że owy jegomość jest w posiadaniu jakiejś niewyobrażalnie tajemnej wiedzy. Ario musiał się o tym dowiedzieć więcej.
- A...ano...pójde z Tobą, ale musisz mi powiedzieć co mam robić. Będzie więcej takich bandytów, czy raczej nie? - zapytał zaciekawiony Kunisaku, który nie przestawał spuszczać wzroku z siedzącego do niego plecami powoźnika. Cała ta niby eskorta zaczynała przybierać coraz ciekawszy obrót, a sam pacynkarz nie wiedział co go jeszcze może spotkać. Ile rzeczy mógł pominąć, a ile może zyskać. Wiedział też, że pojawiła się dziedzina, którą warto będzie przynajmniej zbadać. To wszystko zamierzał zrobić po powrocie, jednak teraz musiał dowiedzieć się o czym mówił mu zleceniodawca.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2188
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Sawanny w północnym obszarze Sabishi
Mężczyzna po zadaniu pytania spoglądał jeszcze przez chwilę przez ramię, ale gdy nie uzyskał odpowiedzi, wrócił do obserwowania drogi, którą musieli pokonać. Przez chwilę i on wpadł w małą zadumę, głęboko zastanawiając się nad tym co niedługo ma nadejść, nad tym czy wszystko co do tej pory zrobił było właściwe oraz to, czy podoła wyzwaniu, które przed nim stoi. Co prawda świadomość posiadania tak dobrego i cenionego pomocnika napawała optymizmem, ale to w jego rękach było to co miało się wydarzyć.Ario
Wyprawa rangi C
31/42
-Zanim wyślą kolejnego łowcę, będziemy już w osadzie, a tam nas nie znajdą. Masz zwinne palce a do tego potrafisz zachować zimną krew w nerwowych momentach. Znasz się może nieco na medycynie?- Wyjaśnienia o braku zagrożenia powinny uspokajać, a jednak kolejne pochwały oraz to dziwne pytanie mogło wprawić w małe zakłopotanie oraz zdziwienie. Po co było mu to wiedzieć? Jakie to miało znaczenie? Może miało to jakiś związek z tymi zapiskami, które studiował w bibliotece? Niedługo pewnie będą mieli okazję się przekonać, ale póki co pozostawało to tajemnicą, bo mężczyzna nie kontynuował tematu.
Wkrótce wóz dotarł w pobliże obozu przy małej oazie. Spora ilość białych namiotów, nieco ludzi na zewnątrz rozmawiających między sobą. Prawie wszyscy ucichli gdy zobaczyli kto nadjeżdża, wlepiając swój zaciekawiony wzrok w woźnicę. Ten kiwnął głową na znak przywitania, a ludzie rozeszli się do swoich spraw. tymczasem woźnice zszedł z powozu i ruchem ręką poprosił aby Ario poszedł za nim. Weszli do jednego z największych namiotów.
-Kto tam?- Wybrzmiał głos młodej kobiety, która z pozycji leżącej podniosła się do półleżącej, podpierając się łokciami. Wzrokiem omiotła wejście, ale wyglądało na to, że mimo bardzo dobrych warunków aby zobaczyć wchodzących, niczego nie widziała. Szybki rzut okiem i Ario potwierdził swoje przypuszczenia, dziewczyna była całkowicie ślepa.
-To ja, siostro. Udało mi się i mam pomocnika- Odpowiedział zdawkowo, ale niezwykle radośnie. Wcześniej był zestresowany, w czasie walki bał się o swoje życie, ale teraz gdy wrócił do domu, znowu poczuł się wspaniale. Nadal jednak nic nie było jasne, a Ario mógł się czuć trochę dziwnie.
[z/t] -> Obóz nomadów i oaza
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości