Prowincja w regionie Samotnych Wydm, wysunięta najdalej w kierunku zachodnim. Zamieszkana jest głównie przez Ród Ayatsuri i Ród Kaguya , starające się strzec granic tych terenów - niestety, jest to trudne zadanie ze względu na wielkość Sabishi oraz sąsiadujące z prowincją nieznane tereny. Krajobraz okolicy jest dosyć monotonny - gdziekolwiek nie spojrzeć, wszędzie ogromne połacie pustyni, z niewielkimi wyjątkami w postaci oaz. W trakcie podróży można się czasem natknąć na gliniane budynki, doskonale zamaskowane przed wzrokiem postronnych.
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 17 sty 2021, o 13:42
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
43/45?
- Dobrze wypolerowane drewno, wewnątrz są rozsuwane szyny i, co ciekawe, druga warstwa. Mogą się całkiem nieźle wydłużyć. - Zaprezentował, jak dwa segmenty się rozsuwają, a przestrzeń między nimi uzupełniona jest przez kolejną część, która dotąd była wewnątrz. - Pomysł mojego brata. - Dodał, a marionetka się zsunęła. Szli dalej, pnąc się w górę po tunelach. Widać było wyrobiska, ale brak sprzętu, co faktycznie sugerowało porzucenie prac w tym rejonie kopalni. Człowiek mógł się zastanawiać dlaczego. W każdym razie trochę drogi mieli. - A jak działa to twoje światło? U nas w domu ustawiliśmy lustra, które wprowadzają światło słoneczne do piwnicy, ale tak do marionetki to też przydatna sprawa. Czas spędzony w tunelach był ciężki do określenia, ale dotarli w końcu w partię, która się wyrównała, a na końcu było widać prześwit. W końcu mogli go zobaczyć. Można było włożyć tam rękę gdzieś do łokcia, a wtedy także poczuć promienie słoneczne na dłoni po drugiej stronie. To było wyjście na powierzchnię. Wysokość była ciężka do określenia. Było to mniej więcej na wysokości głowy, w ślepym zaułku korytarza, nieco pochylone, bo ten zaułek był wyryty w lekkim półkolistym spadzie. - To tutaj. - Skwitował Keren, który stał się niejako przewodnikiem po kopalni.
Skała miała tu więc z 30 cm grubości, które dzieliło ich od wolności i wyjścia na powierzchnię, na górskie stoki. Dziura była jednak za wąska, by się przez nią przedostać, bo ledwo przechodziła tamtędy ręka. Jeśli chciałoby się skorzystać z tego przejścia, trzeba było włożyć w to trochę pracy, ale da przewagę wyjścia na powierzchnię w miejscu, które będzie ciężkie do określenia. Ale jak człowiek by się zastanowił, to od wejścia do kopalni do tego momentu musiało już minąć kilka godzin. Odkopanie zapieczętowanego przejścia, podejście pod górę. Ciężko powiedzieć, co w tym czasie zadziało się w Ashre.
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 17 sty 2021, o 13:59
Ario podpatrywał jak Keranu opowiadał mu o mechanizmach, które się wydłużają. Bardzo przydatna wskazówka, szczególnie gdy będzie chciał zbudować kolejną marionetkę. Nie mniej Ario został zapytany przez niego jak działa światło w oczach lalki. W sumie Kunisaku dawno o tym zapomniał, ale jak teraz wspomniał o tym nowo poznany Ayatsurii, to twierdząco pokiwał głową.
- Obudowałem głowę ze stali, wypełniając ją dookoła szkłem. W środku znajdują się świeczki, których lont podpala mechanizm z krzesiwem. Postanowiłem zbudować taki mechanizm bo średnio co 3 misję trafiam do jakichś ciemnych miejsc...no i przydaje się do podróży w nocy. Z ust wychodzi ciepło i wytracające się opary które daje świeczka. - wyjaśnił Ario pochylając kukłe, by drugi wynalazca mógł sobie obejrzeć.
Teraz jednak znajdowali się przed domniemanym wyjściem. Teoretycznie miał przy sobie notkę wybuchową, lecz używanie je w takim miejscu...było pewnym ryzykiem. Zamachał palcami a kukła podeszła do górnika i wyciągnęła drewnianą rękę.
- Dajcie kilof, przebiję się lalką. - oznajmił Ario. Zamierzał wziąc kilof od górnika i zrobić przejście...używając do tego marionetki [A]
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 17 sty 2021, o 15:49
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
45/45?
- Nieźle, chyba będę musiał coś takiego zastosować. A teraz trzeba się tu jakoś przekopać. - Skomentował konstrukcję, a Ario wziął swoją marionetką kilof od jednego z dwóch towarzyszących im kopaczy. Wyglądało, że wszyscy byli zdziwieni, ale Keren to podchwycił i jego mackowata marionetka również wzięła kilof od drugiego górnika. Siła może nie była tak duża jak u przyzwyczajonego do pracy mężczyzny, ale szybkością i brakiem zmęczenia nadrabiały swoje wady. Minęło kolejne kilka minut, gdy dziura już się widocznie poszerzała, wpuszczając do środka coraz więcej światła. Uderzenia naruszały strukturę skał i z każdym kolejnym ciosem zdawało się odpadać trochę więcej kamieni.
- Co dalej? Słyszałeś, ma kryjówkę w górach, ale może na tym ptaku szybko przemieścić się do wioski. Myślę, że my powinniśmy się rozdzielić, a wy zejść na dół i powiadomić resztę. Wolisz się zasadzić na górze, czy chronić ludności na dole? O ile będzie co? - Góry za prześwitem były niewielkie, ale Kunisaku mógł dostrzec i rozpoznać szczyt, na który leciały ptaki. Najpewniej tam znajdzie kryjówkę ciemiężyciela. Ale czy sprawa ochrony ludności nie była pilniejsza? Była bardzo pilna, ale tam wtedy udałby się Keren. Czy na odwrót? Keren na górze a Ario na dole? Czas naglił, być może już teraz było za późno. Wyjść będzie można dosłownie za chwilę, już nawet teraz chyba jest możliwość się przecisnąć, a także przepchnąć marionetki. No, mógłby być problem z wielkim plecakiem, który sam w sobie też był po części marionetką. Ale i to za kilka uderzeń. Marionetki dalej pracowały.
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 17 sty 2021, o 16:16
Jak widać pomysł z przejeciem kopania przez drewniane kukły był o dziwo zaskakująco dobry - może siła była mniejsza, ale mogły kopać dużo szybciej bez większego zmęczenia. Nie mniej, jeszcze chwilę potrzebowali by przebić się na zewnątrz.
Gdy tylko uda się przejść i Keranu zada swoje pytania, Ario ma zamiar rozejrzeć się przez chwilę i przekazać informacje które uda mu się wydedukować.
- Jeżeli tu ma swoją siedzibę, to od niej zacznę. Ty wróć na dół z górnikami. Jeżeli okaże się, że go nie ma na górze, to wtedy zejdę do Was na dół. Łatwiej będzie mi schodzić, niż wchodzić, gdyby okazało się, że się pomyliłem. - powiedział dość spokojnym głosem Ario. Teraz zaczynała się kluczowa historia, w której musiał nauczyć złego bandytę szacunku. Nie tylko do Ayatsurii ale i do cywili, którzy najwięcej ucierpieli po jego wizytacji.
Gdy tylko przekaże informacje Keranu, rusza w stronę domniemanej siedziby złoczyńcy.
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 17 sty 2021, o 16:44
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
47/45?
- Ja schodzę do wioski. Może się tam źle dziać. - Dodał zamaskowany shinobi, po czym wyciągnął z kabury przy pasie mały zwój i dotykając go odpieczętował kolejne marionetki, do których się natychmiast podłączył i odpowiednio ustawił. Pojawiła się druga marionetka z mackami i dwie mniejsze, które przypominały ważki na długość łokcia. Ważki skryły się pod płaszczami swoich większych braci. - Po drodze do Ningyo-shi opowiemy sobie o wszystkim. - Rzucił, zanim z we trójkę - człowiek i dwie marionetki - ruszyli stokami w dół góry, ku Ashre.
Przed Ario natomiast było przejście przez przełęcz na sąsiednią górę, która zbyt duża nie była, ale wyższa od tej, na której się aktualnie znajdował. Samo wyjście nie było też na szczycie, a dużo poniżej, otoczone niewielkim gruzowiskiem. Stąd też pewnie nikt obcy nie dostrzegł tej luki w pokrywie skalnej, która prowadziła do tunelu. Przy odpowiedniej manipulacji chakry w stopach droga na szczyt była dość szybka, dużo szybsza niż zwykła wspinaczka. Zwiadowców wroga w postaci nietypowych zwierzątek tu nie było. Za szczytem była prowizoryczna, dwuizbowa chatka. Obok niej stały pod zadaszeniem trzy beczki, kilka metrów niżej stoku był też niewielki namiot. Między dwoma schronieniami było przygotowane palenisko, które było też całkiem nieźle osłonięte od wiatru. Czujne oko Ario zobaczyło jednak, że spory biało czarny ptak unosi się znad osady i zaczyna wracać w stronę schronienia, które w stosunku do Ashre było osłonięte za pomocą sporych głazów i części kształtów góry. Zamiast drzwi i okien budynek miał tylko puste przestrzenie, w środku sporo zwojów, jedzenia, butelek z atramentem, legowisko, sprzęt do gotowania. Kufer, który w przypadku sprawdzenia w pośpiechu na klucz by się okazał zamknięty.
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 17 sty 2021, o 17:02
Na pożegnanie z Keranu kiwnął tylko głową. Pełna zgoda, że najpierw obowiązki, a potem wymiana informacji i dyskusja. Teraz jednak trzeba było się skupić i dopaść wroga.
Podróż na miejsce docelowe było lekko trudniejsze, niż Ario się spodziewał. Nie mniej udało mu się dotrzeć ze swoim zapleczem marionetkowym do jego kryjówki. Koleś nieźle się okopał - był idealnie przygotowany do tego by terroryzować lokalną ludność ze swoimi dziwnymi tworami. Ario dostrzegł też, że mężczyzna wydaje się wracać do chatki. Trzeba będzie działać.
Walka na otwartej powierzchni mogła być delikatnie skomplikowana. Kunisaku nie chciał niepotrzebnie ryzykować i postawił wszystko na drobny fortel. Postanowił zapakować się do środka, a marionetki równo podzielić. Gdy mężczyzna się zbliży wystarczająco, nieważne dokąd się uda, Ario powinien być w stanie zaatakować z kilku miejsc naraz. Kunisaku zamierza przysadzić się z kulą w środku dwuizbowego domku. Kukłę, która dawała światło z oczu schował za tym domkiem, gdzies gdzie mogła jak najlepiej wtopić się w tło. Najlżejszą zaś kukłę wysłał jak najprędzej do namiotu, by mógł i tam zając dogodną pozycję. Teraz tylko niech bydlak się zbliży...
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 17 sty 2021, o 22:14
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
49/45?
Marionetkarze mieli to do siebie, że musieli w walce myśleć za kilka tworów, które wędrowały po polu bitwy. Ario rozmieścił więc zgrabnie marionetki tak, że gdy przeciwnik wyląduje przed swoją chatką, to zaraz zostanie otoczony, szczególnie jeśli by próbował wejść do chatki. W środku nie było problemu ze schowaniem się od wejścia, bo ze względu na podział na dwie izby, ścianka osłaniała część budyneczku od wejścia. A to już wystarczyło, by chłopak i jego marionetka się skryli dla wchodzącego. Tak przygotowany czekał na przeciwnika.
Można było usłyszeć szum wiatru, gdy na skałach wylądował potężny namalowany orzeł. Chwilę później nastąpiło stąpnięcie, najwyraźniej człowiek zeskoczył na ziemię z tworu. To miałoby sens. Do Ario dotarły też słowa. Jak gdyby gadał sam do siebie.
- Kurwa. Mogłem go zlikwidować we śnie. Poprzedni po prostu szli dalej. - Słychać było wyraźnie nerwy w głosie. Mruczał też coś dalej, po chwili przerwał na moment i wszedł. - Jeszcze ci górnicy. Po co wysadzałem karczmę! Ahhhhhh! Teraz będą tylko stawiali opór. - Przeklinał dalej pod nosem, ale jego gadanie do siebie dało w końcu informację, że jest w środku. Jest w budynku i zbliża się. Kroki były nierówne, ale prędzej czy później chyba stanie w drugiej izbie, w której był też kufer... Szansa do ataku może się teraz nadarzyć.
Ukryty tekst
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 18 sty 2021, o 08:21
Niewiele było potrzebne, by Ario czasem tracił kontrolę nad tym co robi. Tym samym gdy usłyszał o tym, że karczma została wysadzona, pacynkarz zrobił się momentalnie czerwony i tym samym, to był bodzieć do ruchu. Facet jeszcze nie wiedział, że Ario nie oszczędza złych ludzi, a szczególnie takich, którzy podnieśli rękę na cywili.
Gdy tylko mężczyzna zaczął zbliżać się do Ario, trzeba było atakować. I to wszystkim czym miał. Pierwsza ruszyła najszybsza marionetka, której celem było wyeliminowanie dużego ptaka. Miała wysunąć wszystkie cztery ostrza i zacząć wirować wokół własnej osi z wyciągniętymi przed siebie nożami, by niczym pocisk uderzyć w ptasi twór. Następnie Ario chciał zaatakować samego mężczyznę żeńską lalką - w tym celu lalka miała wyskoczyć górą i zaatakować bezpośrednio idącego bandytę wmontowanymi szponami, tnąc dwa razy po skosie i spróbować objąć go drewnianymi łapskami.
Na koniec wyskoczył Ario ze swoją kulą - która miała pełnić rolę defensywną w tej historii, lecz w obecnym założeniu Ario odpieczętował dwa ruchome ostrza i również posłał ją do ataku - nie miał litości dla tego człowieka i chciał go poszatkować jak mięso u rzeźnika.
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 21 sty 2021, o 08:17
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
51/45?
Dynamika akcji znacznie przyspieszyła, gdy zaczęła się walka. Zaczęło się od wyskoczenia mniejszej marionetki z namiotu w stronę ptaka, ale tam było jeszcze trochę dystansu, więc marionetka miała chwilę na dolecenie. Żeńska lalka zza budynku potrzebowała trochę czasu na dotarcie do środka. Oczom ciemiężyciela ukazał się jednak Ario wraz z inną marionetką. Mężczyzna miał w rękach średni zwój i nie myśląc dużo, rozwinął go, składając niezgrabnie pieczęć. Marionetka B odpieczętowała swoje ostrza, będąc gotową do ataku i gdy ruszała na przeciwnika, z jego zwoju wyskakiwały sześć biało-czarne lwy, które wcześniej był rysunkiem. A więc to na tym pewnie opierała się ta technika - ożywianiu rysunków. Dźwięk wiatru sugerował, że ptak się również poderwał z ziemi, pewnie ze zmienionymi rozkazami. Przez drzwi Ario mógł dostrzec, że dużo twór przeciwnika jest nieco szybszy od jego marionetek. Przeciwnik starał się jak najszybciej wycofać przez drzwi korzystając z sytuacji, że Kunisaku prawdopodobnie będzie musiał się jakoś obronić przed zwierzakami. Na razie jednak nie wyszedł przez nie, a oparł się o ścianę przy nich, sięgając po kolejny zwój, który miał przypięty przy pasku.
Ukryty tekst
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 21 sty 2021, o 08:52
Ario nie zamierzał się w tej chwili zatrzymywać ani o krok. Wyskoczył na wprost chłopa, a ten odpłacil mu tym samym, wysyłając swoje lwy. Marionetka, która leciała w stronę ptaka, kontynuowała by dopaść go jak najszybciej. Przenosząc się zaś do samej potyczki, Ario odpieczętował resztę ostrzy w kuli - chce się sprawdzić, to się sprawdzą. Kunisaku nie miał wątpliwości, że twory nie mają szans ze stalą kantańską, tak więc postanowił po drodze zdjąć kulą jak najwięcej lwów, które były w zasięgu, jednak kontynuując atak na bandytę (czyli kula leci na bandytę i po drodze zdejmuje tyle tygrysów ile da radę). Żeńska kukła miała ten sam cel co wcześniej - bezpośredni atak na mężczyznę (w tej samej formule co poprzednio). Jej ułożenie powinno umożliwić na atak od tyłu, tak więc teraz Ario musiał skupić się na niedobitkach lwów, które ewentualnie miną kulę. Na takie akcje był również przygotowany - odpieczętował jeden z dolnych łańcuchów [marionetka D] w plecaku i odrazu podpiął się nićmi chakry pod nie. Łańcuch miał posłużyć jako defensywa do zbicia lub bezpośredniego rozwalenia lwa, który mógłby się do niego dostać. Jeżeli tworów będzie więcej, pierwszego Ario zbija, a drugiego stara się uniknąć, wyskakując na sufit i przyklejając się do niego dzięki skupieniu chakry w stopach.
Ukryty tekst
0 x
Boyos
Moderator
Posty: 3874 Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario
Post
autor: Boyos » 22 sty 2021, o 01:33
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
53/45?
- Odpieprz się ode mnie! - Zawołał jeszcze mężczyzna, zanim starał się przesunąć się w stronę drzwi, plecami będąc odwróconym wciąż do ściany. W pomieszczeniu wydarzyła się wymiana figur. Lwy rozstąpiły się, by uniknąć marionetki, jednak wciąż dwa zostały zniszczone przez wirujące ostrza. Co jednak istotne, nacierająca marionetka Ario była szybsza od tych dziwnych zwierzaków, więc dotarła w końcu do swego celu, raniąc go dotkliwie po korpusie i lewej ręce, którą próbował się zasłonić. Prawa ręka miała w zanadrzu już kolejny zwój, poprzedni odrzucając do podłogę. Jedyne, co w tym momencie uratowało tego człowieka przed poszatkowaniem, to to, że łańcuch po zdjęciu kolejnych dwóch kotowatych nie wyrobił się z jeszcze dwoma, przez co ostatnie dwa uderzyły z impetem chłopaka, obalając go na ziemię i na chwilę przerywając jego kontrolę nad sytuacją. Przeciwnik w tym momencie korzystał z okazji, by z wielkim zwojem rozwinąć zwój, z którego poleciało w Ario 10 kunaiów. Od razu potem odwrócił się, by wyjść przez drzwi, gdy zastygł, już prawie przed drzwiami był obie pozostałe marionetki, a nad nimi, chociaż niewidoczny dla marionetkarza, unosił się wielki ptak, który zaczął pikować. Tu wielkości były rzędu kilku metrów, ciężko było jednak powiedzieć, kto pierwszy dotrze do dziwnego złoczyńcy - kukły, czy może zwierzak. Jedno było pewne - Ario z ziemi mógł sterować, a ranny malarz obficie krwawił, a jego lewa ręka wisiała bezwładnie. Nie poruszał się też z prędkością, z którą ruszał się przed zranieniem. Wydawało się, że to jest szansa, by go dopaść, oczywiście po uporaniu się z dwoma ostatnimi lwami, ale to szybko załatwił łańcuch przy plecaku. Pozostawała też kwestia lecących noży kunai, które jednak nie miały porównania w prędkości ani do tygrysów, ani do marionetek.
Ukryty tekst
0 x
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 22 sty 2021, o 08:05
Ario widział już nie raz panikujących bandytów po tym, jak spotkali się z jego mechanizmami. Te przerażenie w oczach gdy zwykła kula stała się z zabawki - przerażającym narzędziem iście z koszmarów. Nie mniej, Kunisaku gdyby miał coś powiedzieć to pochwaliłby przeciwnika - nie pamiętał kiedy ostatni raz ktoś dopadł go czymkolwiek. To jednak również sprawiło, że Ario nie zamierzał się dalej hamować. Miał do rozstrzygnięcia kilka rzeczy naraz, co sprawiało, że trzeba było błyskawicznie podejmować decyzję. Po pierwsze, kula miała napierać i ciąć wszystkimi możliwymi ruchomymi ostrzami - Ario chciał poszatkować mężczyznę. Po drugie, żeńska lalka miała wbić się od tyłu w bandytę, tak jak planował Ario od początku - tnąć go wmontowanymi szponami. Pozostawał problem nadlatujących kunaiów. Kunisaku zerwał więc połączenie z najlżejszą kukłą [Marionetką A] by podłączyć się pod rękę z tarczą chakry [Marionetka E] i wystawić ją przed siebie. Ario miał zamiar aktywować tarczę przed sobą, a łańcuchem poodbijać tyle kunaiów, ile zdoła, zaś tarczą mógł delikatnie manewrować, by móc jak najlepiej się ochronić. Skupiał się na tych, które leciały w niego, omijająć te co miały nie trafić.
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 24 sty 2021, o 15:44
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
55/45?
Ario nie był początkującym shinobi i oberwanie impetem dwóch lwów go obaliło, lekko zdezorientowało i na chwilę powstrzymało przed sterowaniem marionetkami w pełnej sprawności, ale łańcuch jego plecaka był dobrą defensywą na coś takiego i udało się powstrzymać atramentowe twory. Po ich zniszczeniu nie pozostało nic innego, jak dokończyć sprawę. Nieprzyjemny shinobi, gospodarz w tej chatce na chwilę zastygł czekając na swojego ptaka, gdy zlatywał po niego podczas gdy na niego kierowały się chwilę wcześniej dwie marionetki. Jedna opadła na ziemię, gdy Kunisaku przestał nią sterować, a odpuścił ją ze względu na stworzenie tarczy chakry, którą obronił się przed serią kunaiów. Udało się zatrzymać ten atak zwykłą bronią bez problemu.
Gdy na zewnątrz trwał wyścig ptaka z żeńską marionetką, Ario odzyskał przecież kontrolę nad czym innym, czyli bardzo geometryczną marionetką. Ta była w formie, któa pozwalała na pełnię zdolności i z pełnym impetem wpadła w plecy malarza-ciemiężyciela. Ptak spadł z wysokości, próbując wyrwać swego pana swymi szponami ze szponów marionetkarza. Niestety, wirujące wszędzie ostrza zostawiły ze zwierzaka plamy atramentu kapiącego z nieba, a w tym czasie do mężczyzny dotarły też szpony marionetki, która podczas walki musiała obejść dom. Walka widocznie się skończyła, a z mężczyzny zostało niewiele. Był tak bardzo zmasakrowany szponami i ostrzami, że po korpusie ciężko byłoby go komuś rozpoznać. Można było spojrzeć za to na jego twarz. Pokryta starymi bliznami twarz człowieka z zaniedbanym zarostem i również w kiepskim stanie włosami. Była to twarz groźna, mająca dużo przeżyć. Może kiedyś też był dobrym człowiekiem walczącym dla jakiegoś klanu, zanim zszedł na drogę występku? Ubrania miał zwykłe, stary podniszczony brązowy płaszcz, który raczej nie powinien być już używany. Przy pasie kilka zwojów, na których pewnie malował i miał w nich zapieczętowaną broń. Miał też woreczek, w którym znalazła się połamana odznaka shinobi, ale widocznie brakowało kawałka. Można było tam znaleźć szczepowy symbol, oczywiście niepełny, mniej więcej 1/6 monety. Należała do Uchiha Sai'a, akoraito, a wnioskując po próbie zniszczenia symbolu, to pewnie byłego. Jeśli Ario miałby odpowiednie informacje, to wiedziałby, że nie jest to symbol tego klanu, a raczej szczepu, który był jego gałęzią - szczepu Gazo. Bez tej informacji wiedza nie była kompletna. Dodatkowo - numer identyfikacyjny akurat był był na tym zaginionym odłamku i wyraźnie go brakowało.
- Ario? - Po chwili na upewnienie się na temat stanu mężczyzny słychać było wołanie znajomego głosu, który był nieco tłumiony przez maskę. - Widziałem, że tu leci, więc zmieniłem trasę, żeby ci pomóc, ale widzę, że sobie poradziłeś. - Keren stał na skałkach, które ukrywały kryjówkę bandyty przed wioską. Można było chyba odtrąbić zwycięstwo.
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Ario
Posty: 2148 Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
GG/Discord: Boyos#3562
Post
autor: Ario » 24 sty 2021, o 16:18
Ario spojrzał na to co zostało z mężczyzny. Sprawidliwości stało się zadość i nikt nie będzie już prześladować biednych cywili w wiosce. Pacynkarz wiedział, że wieść o pomocy Ayatsurii zapewne się rozniesie. To już drugi raz, kiedy pomógł społeczności górników. Miał cichą nadzieję, że jeżeli wróci tu za trzecim razem, to nie będą chcieli mu wklepać w karczmie.
Akoraito zabrał z ciała przeciwnika medalion, chcąc się nim zając później. Musiał poświęcić też czas by pozbierać wszystkie swoje lalki, pochować je z powrotem do zwojów, a te odłożyć z kolei do plecaka. Czyszczenie pola bitwy było żmudną robotą, ale Ario w jakiś sposób już się do tego przyzwyczaił. Najgorsze było zbieranie senbonów, ale tym razem ich nie użył, więc wmówił sobie, że przynajmniej tyle dobrego.
Na sam koniec pojawił się Keranu - cały i zdrowy. Zdążył nawet coś powiedzieć, a jego słowa i wydźwięk był delikatnie zagłuszony maską. Ario spojrzał więc na niebo, upewniając się, że jest po wszystkim. Następnie skierował się do Keranu i otrzepując swój strój, poklepał go po barku.
- Nie powinien więcej sprawiać kłopotów - ruszajmy do domu. Twoja mama napewno się niecierpliwi. - powiedział Ario i zaczął iść w stronę jego domu - jego osady.
Ukryty tekst
0 x
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906 Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7711
Multikonta: Budyś
Post
autor: Akaruidesu Yoake » 24 sty 2021, o 17:10
”Spuścizna”
Misja rangi B dla Ario Kunisaku
57/45?
Podczas gdy Ario zbierał swoje marionetki, Keren jednocześnie mu się przyglądał, a także przeglądał wszystko, co tutaj jest. Za pomocą narzędzi, pewnie takich, które używał do naprawy marionetek, otworzył kufer, w którym było trochę złoto, zapewne ze sprzedaży kruszcu. Zamaskowany chłopak nie ruszył nawet monety. Podniósł się i zobaczył, że jego towarzysz, który przed chwilą był raczej sprawny, teraz zaczął dyszeć po zapieczętowaniu łańcucha i jednej z marionetek. Szybko się domyślił, że raczej chodzi tutaj o wykorzystanie chakry na pieczętowanie, bo przecież sam raczej często miał z tym problemy. Sam zapieczętował jedną humanoidalną marionetkę w zwoju, a dwie ważki w plakietkach, które miał ukryte w rękawach, ostatnią zaś pokierował na wzniesienie, żeby było widać z wyjścia z kopalni, z którego skorzystali niedawno. Potem zbliżył się do chłopaka.
- Zaczekaj chwilę! Pomogę ci! - I po tych słowach dotknął drugiego marionetkarza przelewając mu chakrę, która pomogła bez żadnych kosztów własnych zapieczętować dwie marionetki do zwojów. Była to na pewno duża ulga. - Podchodząc tu widziałem, że górnicy też tu idą po szczytach, powinniśmy na nich zaczekać, a potem wracać do Ningyo-shi. Będę musiał zdać raport i wezwać tu wsparcie. Tak na prawdę to uczyłem się głównie napraw i pieczętowania, a większość mojego sprzętu to pomysły mojego brata, Juranu. Tak więc raczej nie obronię tej wioski, jeśli przyjdą następni. - Potem poprosił o pomoc z inwentaryzacją tutejszej chatki. W beczkach były zapasy wody, w zwojach kolejne pojemniki z wodą i jedzenie. Było złoto, surowce, tekstyt, dużo broni. Szczególnie drobnej - miotanej. No i oczywiście znalezione już wcześniej sprzęty do malowania. Za kilka minut przyszedł sztygar i kilku pomagierów. Byli bardzo zdyszani i zmęczeni, bo pewnie biegli pod górę mimo niedożywienia.
- Dzięki bogom. Udało wam się. I ta marionetka, jeszcze byśmy musieli szukać po górach... - Praktycznie przysłowiowo wypluwał płuca, przerywając mówienie, w międzyczasie wskazał też na kukłę, którą Keren posłał na szczyt góry. - Znalazłem plany tuneli, planowano tu zrobić strażnicę na szczytach, stąd to wyjście na stok. Dlatego ruszyłem za wami z chłopakami. Reszta na dole pewnie już odblokowała wyjście i idzie do osady.
- Widziałem was, dlatego zostawiłem ten znak. - Keren skomentował marionetkę. - Bierzcie co tu znajdziecie i zainwestujcie w odbudowę wioski. Widziałem zniszczenia z góry, wydaje mi się, że karczma mocno ucierpiała. Postaramy się przysłać wam kogoś do pomocy, żeby chronił osadę. Jesteście na krańcu świata i widać, że niektórzy chcą to wykorzystać. Jeszcze pewnie pojawią się tu następni. Władze Sabishi powinny nas wynagrodzić za pomoc wam, więc proszę, nie oferujcie nam nic. - Ayatsuri wydawał się być wielkim altruistą, bo przecież równie dobrze mógłby wyciąć tych wszystkich zmęczonych cywili, zapieczętować złoto i uciec, żyjąc sobie pełnią życia. Niestety odcinał tu trochę nagrody dla Ario, ale temu przecież obiecała zleceniodawczyni jakąś nagrodę. Tak oto na twarzach prostych mężczyzn pojawił się błogi wyraz wdzięczności.
- Dziękujemy bardzo w imieniu Ashre. - Tutaj do sztygara dołączył chór głosów należących do ludzi, którzy kłaniali się teraz przed dwójką przybyszy-wybawców.
Ukryty tekst
0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości