Prowincja w regionie Samotnych Wydm, wysunięta najdalej w kierunku zachodnim. Zamieszkana jest głównie przez Ród Ayatsuri i Ród Kaguya , starające się strzec granic tych terenów - niestety, jest to trudne zadanie ze względu na wielkość Sabishi oraz sąsiadujące z prowincją nieznane tereny. Krajobraz okolicy jest dosyć monotonny - gdziekolwiek nie spojrzeć, wszędzie ogromne połacie pustyni, z niewielkimi wyjątkami w postaci oaz. W trakcie podróży można się czasem natknąć na gliniane budynki, doskonale zamaskowane przed wzrokiem postronnych.
Hikaito Kaguya
Posty: 95 Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
Widoczny ekwipunek: 5 shuriken 5 kunai
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Post
autor: Hikaito Kaguya » 20 paź 2025, o 14:20
Hikaito docierając na miejsce zauważył bardzo wysokie palmy wręcz nienaturalnych rozmiarów. Wiedział że naturalnie nie występują tak wysokie, dlatego też ciekawiło go skąd wziął się ich rozmiar. (Hikaito nie wiedział o legendzie). Na jednej z palm był zawieszony domek który kołysał się razem z tą konstrukcyjnie podstawą ale było widać że sprężynowo jest do tego dopasowany i można by rzec - jesli zantropomorfizować domek - przyzywczajony.
Śmiał się w głos co chwilę jak tylko pod nosem poczuł smród ... wiedział skąd dochodzi ale nie zamierzał przeszkadzać wielbłądowi, w końcu taka jego natura. Przy jednej z palemek chłopak przywiązał wielbłąda za uprząż ale tak aby miał obok kępkę trawy lub jakiegoś nie dawno opadniętego palmowego liścia.
Chłopak poprawił pas z kunai, przeciągnął dłonią po kapturze i ruszył w stronę trójki stojących pod palmą. Ich szaty poruszały się lekko na wietrze, a cienie układały się tak, że nie sposób było dostrzec rysów twarzy. Przez krótką chwilę miał wrażenie, że patrzą na niego od momentu, gdy tylko pojawił się na horyzoncie.
Zatrzymał się w odległości kilku metrów, nie sięgając jeszcze po broń — ale i nie opuszczając czujności.
— Witajcie podróżnicy! — odezwał się pewnym, wyważonym tonem. — Czy jedna z was to Mei?
0 x
Zakata
Posty: 537 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » 20 paź 2025, o 15:47
Pod osłoną nocy
Zlecenie D - Równowaga - Hikaito Kaguya
Posty
Zakata 4
Hikaito Kaguya 3
Zachowałeś dystans pomiędzy sobą a ludźmi którzy byli na w lesie palm. Wykrzyczałeś do nich, dosyć dziwne przywitanie, przynajmniej nie takie jakiego mogli by oczekiwać. W ich głowach zaszła konsternacja, w szczególności nie wiedzieli co z tobą począć. - A kto pyta? - Od razu kobieta do ciebie odkrzyczała. Nie mrugnąłeś nawet okiem a z dłoniach dwóch zamaskowanych ludzi czekających przy skrzyniach pojawiły się katany. Nie zdążyłeś złapać nawet oddechu kiedy ta dwójka była już przy tobie.
Sytuacja nabrała błyskawicznego tempa, musiałeś coś wymyślić. W końcu otrzymałeś wcześniej rzeczy, które prawdopodobnie mogą uratować ci życie w tej sytuacji. Nikt nie obiecywał, że taka dziwna misja, wzięta w nietypowym miejscu. Przepustki od urzędnika? Nie jest to coś normalnego i klasycznego, nie często się otrzymuje takie do misji.
Kiedy było przy tobie dwóch zamaskowanych shinobich, trzecia postać która została, zaczęła iść kobiecym chódem, z bardzo dużą gracją. - Jeszcze raz zapytam, kto pyta?
Urzędnik
Kobieta
0 x
Hikaito Kaguya
Posty: 95 Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
Widoczny ekwipunek: 5 shuriken 5 kunai
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Post
autor: Hikaito Kaguya » 20 paź 2025, o 16:08
Hiakito przez sekundę zaskoczony sytuacją w odruchu chwycił za kunai ale niestety dwoje z trzech osobników było już przy nim. Nie zdążyłby nawet zareagować. Uniósł dłoń z pergaminem nieco wyżej, starając się, by jego ruchy były spokojne, wręcz powolne — jakby każdy gwałtowniejszy gest mógł zostać odebrany jako prowokacja. W jego oczach wciąż tliła się czujność, choć sam ton głosu był już zupełnie inny — miękki, stonowany, próbujący ugasić napięcie. Zaraz po tym jego ręka bez słowa przesunęła się z kunai na przepustkę. — Mam pozwolenie — powiedział cicho, kierując wzrok raz na jednego, raz na drugiego z uzbrojonych zamaskowanych. — Nie przyszedłem walczyć.
"Dobrze że wielbłądek jest kawałek dalej... przynajmniej nie będzie mięsem armatnim" - rucił w myślach z bijącym od atmosfery sercem.
Metal katan lśnił niebezpiecznie, odbijając światło przebijające się przez liście palm. Czas zwolnił, a Hikaito czuł, jak każdy oddech ciąży mu w płucach. W głowie pojawiło się krótkie wspomnienie ojca — słowa, które powtarzał mu podczas treningu: „Czasem siła to nie ostrze, a spokój dłoni, która go nie sięga.”
Palce zadrżały lekko, gdy podał przepustkę w stronę kobiety. Spojrzenie chłopaka było twarde, mimo że ciało reagowało naturalnym napięciem. — Urzędnik z Sabishi... wysłał mnie w wasze miejsce — dodał ostrożnie, mierząc każdy wyraz, jakby każdy z nich mógł przeważyć szalę między rozmową a walką.
0 x
Zakata
Posty: 537 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » 20 paź 2025, o 20:42
Pod osłoną nocy
Zlecenie D - Równowaga - Hikaito Kaguya
Posty
Zakata 5
Hikaito Kaguya 4
Kiedy kobieta zaczęła naciskać razem z dwoma zakapturzonymi postaciami, szybko wykrzyczałeś, że masz pozwolenie. Po czy pokazałeś im przepustkę. - Sprawdźcie ją. - Kontynuowała kobieta swój chód w twoją stronę. Jedna z postaci wyrwała ci ją, po czym dokładnie przejrzała zwój. - Zgadza się wszystko, on jest nasz. - Odpowiedział, mężczyzna i kiwnął jej głową. Kobieta w tym momencie zdjęła kaptur. - W takim wypadku dobrze trafiłeś. - Odsłoniła lekko kaptur pokazując swoją twarz .
- Pomóżcie mu zejść z wielbłąda i podprowadźcie... - Podeszliście bliżej skrzyń prowadząc wielbłąda. - Tutaj jest kilkanaście mniejszych skrzyń, wszystkie są zaplombowane i takie mają zostać do końca... do miejsca dotarcia. - Po czym wszyscy ruszyli do obładowywania wielbłąda skrzyniami. Trochę wam zeszło, już zaczynało się robić ciemno a jeszcze musiałeś wrócić do samej osady.
Na koniec Mei cię zatrzymała. - Poczekaj jeszcze sekundę, trzymaj pochodnię... przy da się. Tylko uważaj, światło może i pokazać ci drogę i ściągnąć problemy. - Po czym wręczyła ci jedną na drogę. Po czym ulotnili się z zakapturzonymi shinobi.
Urzędnik
Mei Kaguya - Klik!
0 x
Hikaito Kaguya
Posty: 95 Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
Widoczny ekwipunek: 5 shuriken 5 kunai
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Post
autor: Hikaito Kaguya » 21 paź 2025, o 05:48
Chłopak przez chwilę jeszcze myślał o tym, skąd w tamtej trójce tyle ostrożności i podejrzliwości, ale zaraz uznał, że to nie jego sprawa. W końcu w tej misji był tylko kurierem, nie sędzią cudzych intencji. Gdy skrzynie zostały już starannie ułożone i przymocowane do juków, Hikaito wyjął z torby garść zieleniny, którą zachował specjalnie na drogę, i podał ją wielbłądowi. Zwierzę chrupało powoli, spokojnie, jakby samo wyczuwało, że przed nimi długa noc.
Hikaito poprawił pas, sprawdził zapięcia uprzęży i ujął pochodnię od Mei. Zatrzymał się jeszcze na moment, spoglądając na kobietę. Skinął jej głową z lekkim, pełnym szacunku ukłonem — bez słów, które mogłyby zepsuć ten krótki, spokojny moment. Ruszył w drogę powrotną. Każdy krok po pustynnym piasku brzmiał teraz głośniej niż za dnia. Wokół panowała cisza, przerywana jedynie przez cichy szelest wiatru i chrupnięcia kopyt wielbłąda. Płomień pochodni tańczył w jego dłoni, oświetlając nierówny grunt i delikatnie muskając cienie wędrujące po jego twarzy.
Hikaito wiedział, że Mei miała rację — światło rzeczywiście mogło być zarówno przewodnikiem, jak i przekleństwem. Dlatego trzymał pochodnię nisko, osłaniając płomień dłonią, by nie wabił zbyt mocno tego, co mogło czaić się w mroku.
0 x
Zakata
Posty: 537 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » 21 paź 2025, o 09:32
Pod osłoną nocy
Zlecenie D - Równowaga - Hikaito Kaguya
Posty
Zakata 6
Hikaito Kaguya 5
Jak to na pustyni w nocy zaczynała się robić zupełna ciemnica. Dodatkowo bardzo zimno, piasek szybko zaczął tracić swoją temperaturę, wielbłąd zaczynał iść coraz wolniejszym tempem, nie miałeś też wielu możliwości by temu zaradzić trzeba było przeć do przodu. Musiałeś się wyrobić jeszcze tej nocy z powrotem do wioski. W pewnym momencie postanowiłeś, że otrzymana pochodnia od Mei będzie koniecznością. Z mniejszymi problemami ale jakoś udało ci się ją zapalić. Zacząłeś w tym momencie być jasnym punktem na czarnej pustynii. Widziałeś w oddali jak niejedna para oczu na ciebie patrzy.
Miałeś o tyle szczęście, że tak jak słyszałeś kroki to nikt nie odważył się ciebie sprawdzić w walce. A tym bardziej co możesz przewodzić, czy to był fart, czy po prostu sprytne zagranie zleceniodawcy. Jeden shinobi, na wielbłądzie w nocy na pustyni, nie wygląda na byle cieniasa.
Po kilku godzinach udało ci się dotrzeć do bram osady, momentalnie zainteresowali się tobą strażnicy. - Kim jest i czego szuka tak późno w nocy.
Urzędnik
Mei Kaguya - Klik!
Strażnik
0 x
Hikaito Kaguya
Posty: 95 Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
Widoczny ekwipunek: 5 shuriken 5 kunai
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Post
autor: Hikaito Kaguya » 21 paź 2025, o 15:32
Hikaito ostrożnie przemierzał pustynie ale jednocześnie cała droga była przesiąknięta obawami. Ciągle czuł się obserwowany i nie wie jakim cudem nikt go nie zaatakował. Na szczęście droga minęła spokojnie i poztywynie. Mimo napięcia droga minęła bez przeszkód. Gdy na horyzoncie pojawiły się mury osady, chłopak odetchnął z ulgą. Chwycił mocniej za uprząż wielbłąda, a drugą dłonią sięgnął po pergamin, który miał być jego przepustką do spokoju. Pochodnia dogasała, więc jej ostatnie płomienie tylko delikatnie oświetlały bramy, przy których stali strażnicy.
Zanim zdążył otworzyć usta, usłyszał surowy ton jednego z nich. Hikaito uniósł głowę, prostując się i starając , by w jego głosie brzmiała pewność, nie zuchwałość.
— Syn Kaito Kaguya — odpowiedział spokojnie, ale z nutą dumy. — Wracam z misji przewozowej, z rozkazu urzędnika.
Sięgnął za pas, przeszukując zawinięcia kimona. Serce zabiło mu szybciej — na moment ogarnęło go wrażenie, że przepustka zniknęła, że może została u tamtych ludzi - miał nadzieję że mu ją oddali.
0 x
Zakata
Posty: 537 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 09:35
Pod osłoną nocy
Zlecenie D - Równowaga - Hikaito Kaguya
Posty
Zakata 7
Hikaito Kaguya 6
Przestawiłeś się urzędnikowi, kim dokładnie jesteś oraz co robisz o tej porze. - Panie nie interesuje mnie kim jest twój ojciec, nawet jakby był shirei-kanem... ale dobra widzę, że tutaj wszystko gra... Można wjeżdżać... - Można było się tego spodziewać, że zainteresujesz strażników, środek nocy, sam z wielbłądem w dodatku obładowanym skrzyniami, ciekawe co mogło w nich być.
Strażnik nie robił więcej problemów, mogłeś wjechać do środka osady. Tam już kierowałeś się bezpośrednio na plac centralny, gdzie miał czekać według ustaleń urzędnik. Uliczki były puste, od czasu do czasu zawiało zimnym powietrzem. Ludzi nie było zbyt wielu na ulicach, ot pojedynczy pijacy wracający do domu po upojnej nocy.
W końcu po kilkudziesięciu minutach dotarłeś na plac gdzie faktycznie czekał ten sam urzędnik. Podjechałeś bliżej niego. - I jak udało się wszystko, jak Mei nie stwarzała problemów? - Rozpoczął pogawędkę jednoczęsnie pokazując ci byś zszedł z wielbłąda. Zostało wam jeszcze tylko rozładowanie tego całego bałaganu jaki przytargałeś ze sobą.
Urzędnik
Mei Kaguya - Klik!
Strażnik
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość