Park na zachodzie osady

Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1498
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Park na zachodzie osady

Post autor: Asaka »

0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Prawdą jest, że doświadczenie wojenne nie jest wszystkim, aczkolwiek czasem daje przewagę i to na prawdę dużą. Niekiedy zdarza się jednak, że ktoś po prostu wykazuje się sprytem i pomysłowością, czy też atakiem z zaskoczenia - w takich sytuacjach nawet i to nie pomaga. Chociaż wykorzystanie takiej okazji często nie wiąże się z przypadkiem. Tak jak to było w przypadku Toshiro, który dostrzegł, że Hyuga w ogóle nie zwraca na niego uwagi i po prostu wykorzystał. Dodatkowo nie było wokół niego nikogo kto by mu pomógł wyjść z tej iluzji. Nie było to dziełem zupełnej abstrakcji, a po prostu dostrzeżeniem wielu czynników, które sprzyjały powodzeniu zaplanowanego przez niego przedsięwzięcia. Niestety w ogólnym rozrachunku tak na prawdę to wszystko nic mu nie dało, ponieważ czwórka ninja zbiegła z miejsca zdarzenia, a on musiał udać się samotnie w pościg za nimi.
Kiedy zdecydował się poprawić swoją wizję, nie spodziewał się, że będzie to aż tak ważnym elementem pościgu. Na początku jednak nie miał świadomości jak bardzo, ponieważ rozglądając się dookoła widział jedynie słabe skupiska chakr, którymi byli zwykli ludzie. Było ich na prawdę sporo... Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział, ponieważ nie miał jeszcze przyjemności używania tej techniki pośród ludzi. Niestety dostrzegał jedynie te słabsze źródła chakry, które na tę chwilę go nie interesowały. Wiedział już jak wygląda mniej więcej chakra w przypadku wykwalifikowanego shinobi, więc nie powinien mieć problemów gdy takowe dostrzeże. Niemniej jednak miał świadomość tego, że mieli nad nim przewagę i to dużą, więc równie dobrze mogli być już daleko w polu, w końcu nie bez powodu udało im się z tej wojny wrócić.
W pewnym momencie dostrzegł jednak coś, co sprawiało, że miał nadzieję, że zupełnie ich nie zgubił. Właśnie dzięki użyciu swojego limitu krwi był w stanie tego dostrzec. Było to nieprzeciętne skupisko bladoniebieskiej energii. To był jego jedyny trop, więc musiał zaryzykować i prowadził on do parku. Widział je dosłownie przez chwilę, aby zaraz po tym zniknęło za jakimś budynkiem, czy też górką. Niezwłocznie zmienił kierunek i udał się w miejsce, w którym je widział. Nie był do końca pewny swego, jednak lepsze to niż zupełnie nic. Najprawdopodobniej był to ten Yamanaka, który ruszył samotnie za dwójką z Hyuga i swoją krewną. Oznaczało to, że aż tak źle nie mogło być. Mimo tego musiał się spieszyć, więc do granicy parku obrał możliwie najszybszą drogę, nawet kosztem dyskrecji. Kiedy w końcu znalazł się już na jego granicy i powoli zaczęły go otaczać drzewa, które gdzieniegdzie rosły zagęszczając się coraz bardziej ku środkowi, usłyszał dziwny odgłos. Odgłos uderzenie spowodowanego jakby nagłym buchnięciem wiatru. Taką nagłą kompresją i dekompresją powietrza. Najprawdopodobniej to byli oni. Byli blisko. Nishiyama nie tracił tempa aczkolwiek teraz postanowił poruszać się nieco ostrożniej. Nie chciał tam po prostu wparować i powiedzieć im aby przestali, ponieważ wiedział, że to nic nie daje. Teraz już zachowując większą ostrożność sukcesywnie poruszał się naprzód. Czy to w cieniu drzew, czy nawet po drzewach jeśli się dało i pozwalało na to ich zagęszczenie. Chciał po prostu dotrzeć tam nie wystawiając się na wczesne wykrycie. Nie chciał działać pochopnie, nie tym razem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Flora w parku zdecydowanie odbiegała od górskich klimatów poza osadą. Te drzewa zdecydowanie nie przypominały tajgi. Czy to lepiej, czy może gorzej? Kto wie? Zastanawiało go tylko dlaczego w ogóle te rośliny były tutaj w stanie urosnąć do takich rozmiarów i to jeszcze w takiej ilości? Zdecydowanie zadziała się tutaj jakaś magia, albo nad parkiem czuwał jakiś zdolny ogrodnik. Nie było to jednak teraz najważniejsze, ponieważ co jakiś czas słychać było uderzenia powietrza, które cały czas nie dawały o sobie zapomnieć i odpłynąć od rzeczywistości. W końcu pojawił się niepokój i nerwowe rozglądanie się dookoła za jakimiś przypadkowymi cywilami, którzy mogliby się na nich natknąć. Na szczęście nikogo w pobliżu nie było. W takim razie nie musiał się za bardzo martwić czy komuś stanie się krzywda czy też nie. Co prawda nie korzystał z technik, które były destrukcyjne dla otoczenia, aczkolwiek jego potencjalni oponenci jak najbardziej, a przynajmniej Ci z Hyuga, bo widział już jedną wcześniej.
Po drodze nie widział nigdzie Yamanaki, zapewne się gdzieś schował lub cokolwiek innego. Nishiyama sam poruszał się cały czas po drzewach. Udało mu się bez problemu dogonić pościg, zobaczył jeszcze jaką techniką dysponują Hyuga, a nawet udało mu się zobaczyć jak działa w boju, ponieważ trafili za drugim razem dziewczynę. Dodatkowo okazało się, że mogą w jakiś sposób zwiększać siłę ataku. Z torby wysypały się jakieś pojemniki, czarnowłosy postanowił przyjrzeć im się dokładniej. Jednak nieważne czy udało mu się coś dostrzec czy nie, postanowił, że nie będzie pozbywać się tylko Hyugów, ale za jednym zamachem być może uda mu się schwytać wszystkich na raz. Dlatego nie przedłużając - jeśli był w miarę w zasięgu, to złożył szybko jedną pieczęć, a następnie wysłanie strefy dookoła siebie odpowiedzialnej za potencjalne uśpienie jego celów. Jeśli wszystko poszło zgodnie z planem, to jego oponenci Ci widoczni lub nie powinni dostrzegać wszędzie dookoła siebie piórka opadające z nieba. Następnie każdy z nich powinien robić się coraz bardziej śpiący, co przy ich obecnym skupieniu powinno nie zostać od razu zauważone, przecież mogło to być spowodowane używaniem tylu technik, czy też otrzymaniem obrażeń, prawda? Aż w końcu każdy powinien paść, w sumie niezależenie od tego czy kogoś mógł dostrzec, czy nie, każdy w promieniu 100 metrów od niego powinien teraz zasnąć. Miał nadzieję, że tym zakończy szybko ich niesnaski. Dodatkowo wiedział, że tym razem mógł się posłużyć tą techniką, ponieważ wcześniej wstrzymywali go od tego inni ludzie. Oczywiście czarnooki starał się trzymać drzew, aby w razie czego mógł szybko schować się za pniem w przypadku gdy któryś z Hyuga chciałby go zaatakować swoją dystansową techniką.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem. Toshiro dotarł na miejsce niezauważony będąc świadkiem jak jeden z Hyuga powala dziewczynę, którą ścigali. Następnie z jej torby wysypały się jakieś pojemności o bliżej nieznanej mu zawartości. Niestety z tej odległości nie był w stanie stwierdzić co się w nich znajduje. Jeden z nich zbliżał się do Yamanaki, zaś drugi zajmował się obserwacją otoczenia. Kiedy Nishiyama miał już wcielać swój plan w życie został dostrzeżony. Hyuga ruszył w jego kierunku, a następnie wyrzucił dwie metalowe gwiazdki w jego kierunku. Koniec końców chłopakowi udało się jednak wykonać technikę, aczkolwiek bronie nie zatrzymały się w cudowny sposób, tylko dalej gnały w jego stronę. Podczas ich lotu coś mu po drodze mignęło, jednak nie wiedział co to dokładnie było. Zdecydował się jednak schować za pniem, co jak się okazało nie było najlepszym pomysłem na świecie, ponieważ najprawdopodobniej o to właśnie chodziło Hyudze. Shurikeny zawróciły okrążając Toshiro. Była przymocowana do nich żyłka, którą dostrzegł dopiero teraz gdy było już praktycznie za późno na odskok, więc na pewno zostanie złapany przez tę technikę. Niemniej jednak pierwsze o czym pomyślał to dobycie kunaia, aby być może zdążyć wystawić go przed siebie, a także napierać na miejsce gdzie miały się skrzyżować linki i go przygwoździć. Jeśli nie udało mu się to od razu, to powinien mieć chociaż kunaia w ręce, aby napiąć linkę w jakimś dostępnym dla niego miejscu co powinno sprawić, że się poluzuje i będzie mógł się jakoś z niej wydostać "wyczołgując się" od spodu i jednocześnie przytrzymując ją dalej kunaiem, aby miał dostatecznie dużo luzu. Był jednak ciekaw czy wszyscy w okolicy zostali złapani w jego technikę. Jeśli nie, to mogło to stać się dla niego na prawdę problematyczne. Został wykryty i tak na prawdę nie wiedział co się teraz dzieje między Yamanaką, a Hyugą, dodatkowo wyrzucone bronie mogły po prostu nabrać impetu i ten, który je wyrzucił mógł, ale nie musiał być pod wpływem techniki. Na sam koniec zostawała jeszcze kwestia drugiego Yamanaki, który ruszył w pościg. Jego nieobecność również pozostawiała wiele niewiadomych. W sumie jeśli był w pobliżu to mógł poczekać na rozwój wydarzeń, być może zbyt pochopnie zaatakował chcąc to rozstrzygnąć od razu, ale kto mógł to przewidzieć? Pozostało mu jedynie przeskoczenie na inne drzewo i zlokalizowanie potencjalnych przeciwników. Dobrze wiedział, że nie mógł za bardzo wdawać się w bezpośrednią walkę z Hyugą, więc zamierzał trzymać się koron drzew i wtedy wspomóc się jakąś iluzją czy też inną techniką.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Sytuacja mogła być albo beznadziejna, albo już wyjaśniona. Toshiro nie spodziewał się takiego zagrania ze strony Hyugi i mógł sporo przez to zapłacić. Shurikeny zawróciły, a następnie przyszpiliły go do drzewa.
-Cholera!- było pierwszym co pomyślał gdy poczuł jak jego ciało dotyka drewnianej struktury, a ruchy są krępowane przez stalowe żyłki. Na jego szczęście usłyszał coś co zwiastowało, że jednak odniósł zwycięstwo. Pierwszy dźwięk, który do niego dobiegł, to odgłos upadku na ziemię, bardzo blisko. Hyuga padł ofiarą jego techniki przez co najprawdopodobniej będzie mógł bez problemu się wydostać. Kilka sekund później, kolejny brunet padł, a pewnie w wraz z nim kobieta, która już wcześniej ledwo co się trzymała po trafieniu przez ich technikę skompresowanego powietrza. Swoją drogą była ona bardzo ciekawa i dawała sporo możliwości klanowi, który głównie skupiał się na walce wręcz.
Nishiyama mógł teraz bez problemu rozplątać się z krępujących go więzów. Przy okazji wziął od razu ze sobą to co zostało z tej linki, na pewno mu się przyda, szczególnie, że ma teraz przed sobą co najmniej trójkę raczej wrogo nastawionych shinobi. Trochę mu zeszło, jeśli jednak to jego technika sprawiła, że są nieprzytomni, to nie miał się czego obawiać, to był na prawdę głęboki sen. Po zgarnięciu żyłki, która go unieruchomiła trzeba było rozeznać się w sytuacji. Mógł już chwilę odetchnąć i wyłączyć swój wspomagacz w postaci doujutsu.
Stało się dokładnie tak jak przewidywał - dostrzegł trójkę ninja, która leżała w tej chwili nieprzytomna. Najpierw zajął się tym, który był najbliżej niego. Sprawdził powierzchownie czy nic mu nie jest, a następnie przeszukał go w poszukiwaniu większej ilości stalowej linki. Skoro posługiwał się czymś takim, to na pewno miał spory zapas. Następnie ostrożnie przeniósł go nieco bliżej prawie całej ferajny. Gdy już to zrobił od razu zadbał, aby odpowiednio przywiązać Hyugę do jakiegoś drzewa, tak aby nie miał możliwości ruchu czy też wyswobodzenia się za pomocą jednej z najprostszych sztuczek. Użył do tego oczywiście wcześniej znalezionej stalowej żyłki. Następnie zgarnął torbę, którą ukradła Yamanaka i pozbierał jej zawartość zerkając tym samym co było w środku. Teraz przyszła kolej na mężczyznę z kunaiem i blondynkę. Z nimi postąpił podobnie jak z pierwszym Hyguą. Przywiązał ich po prostu do drzewa ówcześnie ich przeszukując w poszukiwaniu większej ilości tego materiału. W międzyczasie dostrzegł zgubę, która upadła nieco dalej. Jego również przytachał bliżej Yamanaki, a następnie przeszukał i przywiązał do drzewa. Oczywiście każdego z nich po kolei pozbawił wszelkiej broni, czy też czegoś czym mogliby się uwolnić z więzów. Wszystko to nie powinno zająć tak na prawdę dużo czasu, więc czarnowłosy powinien się z tym w miarę uwinąć. Pozostała teraz kwestia tego co z nimi zrobić. Poczekać na wsparcie, czy może spróbować rozwiązać konflikt tutaj na miejscu? Po takim występku Yamanaka, Hyuga raczej nie będą skorzy do współpracy, więc lepiej chyba poczekać na kogoś, kto może zostanie wysłany w jego kierunku, aby sprawdzić czy sobie poradził. Jeśli nie to sam będzie musiał znaleźć jakiegoś strażnika, aby pomógł mu odeskortować pojmanych shinobi na posterunek. Wszystko zależy też od zawartości torby, o którą tak na prawdę wszystko się rozchodziło.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Podczas przeszukiwania pierwszego z poległych udało mu się znaleźć więcej stalowej żyłki, której postanowił użyć dalej w swoich planach. Podarował sobie rekwirowanie prowiantu i zajął się tylko bronią, którą ukrył gdzieś niedaleko. Zapewne zbierze jej tyle, że nie będzie w stanie jej przenieść, dlatego nie widział sensu aby zabierać ich dla siebie. Na szczęście Hyuga nie był zbyt poważnie ranny, ot był poobijany z racji tego, że pewnie upadł, więc nic poważniejszego nie mogło mu się stać, stąd decyzja, aby jednak go przywiązać. Jak wstanie będzie tylko lekko obolały, ale zapewne zdolny do dalszego działania. Choć tak na prawdę nie był pewien, ale jeśli widział, że raczej nic poważnego mu nie groziło, to wolał nie ryzykować, że jak się obudzi to rzuci się na niego lub tych z Yamanaka. Na pewno wszyscy żyli, ponieważ przez chwilę widział jeszcze ich charkę.
Torbę z pojemnikami przewiesił sobie przez ramię, ponieważ jeśli nie mógł określić co to jest, to postanowił, że nie będzie ryzykował otwierania czegoś takiego. Aczkolwiek jeden z pojemników schował osobno zatrzymując dla siebie. Może później będzie potrzebny do analizy albo po prostu okaże się użyteczne? Kto wie?
Po dłuższej chwili udało mu się uporać z najbliżej znajdującym się Hyugą zajął się kolejnymi osobnikami, których udało mu się złapać. Kolejny brunet również nie był w złym stanie, dlatego jego przywiązanie do drzewa było dla niego oczywiste. Niestety kobieta nie wyglądała zbyt dobrze i robiła się coraz bardziej blada. Nie widział jednak, aby doszło do jakiegoś krwotoku zewnętrznego, więc gdy wpadła na drzewo mogła sobie coś złamać i wystająca kość mogła uszkodzić coś wewnątrz. Co prawda Toshiro medykiem nie był, ale miał jako tako pojęcie o tym co może się komuś przytrafić. Niestety nie wiedział za bardzo co w tej sytuacji zrobić. Oczywiście nie mógł jej przywiązać, a nawet tak zostawić. Musiał szybko coś wymyślić. Liczył, że ktoś może miał przy sobie jakąś apteczkę czy coś. Niestety przy blondynie również niczego nie znalazł. On jednak był tylko nieco poobijany przez upadek na ziemię. Nishiyama w tym momencie przypomniał sobie o torbie. W końcu została wykradziona z wozu, więc może jest to jakiś specyfik, który będzie w stanie mu pomóc. Wziął jedno pudełeczko z torby i postanowił zaryzykować i otworzyć, aby sprawdzić jaka jest jego zawartość. Sprawdził też jak to coś pachnie, oczywiście w ten bezpieczny sposób. Jeśli wyglądało to i pachniało jak coś, co mogło się nadawać do opatrywania ran, to nie pozostało mu nic innego jak użyć tego na kobiecie. Musiał zaryzykować, ponieważ mogło okazać się, że nie ma tak dużo czasu aby mógł pobiec po pomoc, czy też wziąć ją i z nią pobiec. Czarnowłosy zdecydował się na oględziny kobiety w poszukiwaniu czegoś co mogło mu wskazać co jej było. Po krótkiej chwili odnalazł rosnącego siniaka po lewej stronie pleców mniej więcej na wysokości brzucha. Nie wyglądało to najlepiej dlatego jeśli zawartość pojemniczka mogła być przydatna to jej użył, a następnie sprawdził bardzo szybko czy oddycha, a także czy ma jakieś złamania. Jeśli wszystko było w porządku, to wziął "na barana" i nie pozostało mu nic innego jak spróbować znaleźć w drodze do szpitala jakiegoś strażnika, aby powiadomić go gdzie jest reszta związanych i nieprzytomnych shinobi.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Gdy wszyscy byli już odpowiednio "oporządzeni", Toshiro mógł spróbować zająć się ranną. Jej stan sprawiał, że nieco się niepokoił. Nie wiedział dokładnie co jej jest, ponieważ po prostu nie był medykiem i nie posiadał takiej wiedzy. Dodatkowo sprawiało to, że nie bardzo był w stanie udzielić jej pierwszej pomocy. Przez to jego działania były bardzo ograniczone. Mógł jedynie mieć nadzieję, że w tych pojemniczkach będzie coś co być może pomoże. Optymizmem napawało go to, iż zostały one wykradzione z wozu, który przewoził rannych. Zatem raczej nie powinno być to coś szkodzącego zdrowiu. Niepewnie otworzył jeden z drewnianych pojemników, a następnie przyjrzał się zawartości. Okazało się, że w środku znajdowała się jakaś maź. Jej ziołowy zapach sprawiał, że wierzył, iż jest to jakiegoś rodzaju lekarstwo, choć mogło być tylko zwykłym uśmierzaczem bólu, aczkolwiek w takiej sytuacji wolał spróbować wszystkiego czego miał pod ręką. Nie miał pojęcia jak to na nią zadziała, możliwe, że marnował po prostu czas, jednak skąd mógł wiedzieć jak poważna jest ta rana? Przecież nie był medykiem i aż tak dobrze się na tym wszystkim nie znał. Starannie i delikatnie, aczkolwiek najszybciej jak się dało nałożył maść na całość rany i nawet trochę z zapasem jakby rozprzestrzeniała się dalej. Następnie upewnił się, że Yamanaka nic sobie nie złamała i dopiero wtedy wziął ją na barana ruszając przed siebie. Drogę do szpitala znał bardzo dobrze, poza tym pokrywała się z tą, którą tutaj przybył, więc nie było większego problemu. Słysząc oddech kobiety był dobrej myśli, miał nadzieję, że zdąży. Być może lepiej że była nieprzytomna przez jego technikę? Przynajmniej nie odczuwała żadnego bólu.Nishiyama skierował swoje kroki w stronę osady. Szedł najszybciej jak potrafił. Po kilku minutach znalazł się na obrzeżach parku gdzie dostrzegł przegrupowujących się strażników. Jeśli dał radę to przyspieszył jeszcze bardziej. Starał się nawet rzucić do biegu. Nie minęła chwila, a naliczył aż czterech strażników. Idealnie, aby wszystkimi się zajęli. Miał tylko nadzieję, że nie byli zajęci czymś innym.
-Hej, wy! Pomóżcie mi! Mam tutaj ranną!- krzyknął do nich kiedy był już wystarczająco blisko, aby go usłyszeli. Miał nadzieję, że zaraz podejdą i się nią zajmą, albo chociaż pomogą mu ją odeskortować do szpitala. Dodatkowo było ich też na tyle dużo, aby zajęli się trójką związanych shinobi w parku.
- Oprócz niej mam też jeszcze trójkę zbiegów związanych i nieprzytomnych w lesie. Dobrze, że jesteście, bo będzie trzeba ich odeskortować na posterunek. Każdy z nich jest związany i niech tak lepiej pozostanie. Tą tutaj również lepiej skuć po tym jak wyleczą jej rany. - powiedział, a następnie poinstruował ich dokładnie gdzie mają znaleźć pozostałych ninja. Czekał również na odpowiedź, aby wiedzieć co dalej robić? Być może w ich oddziale był medyk, który mógł od razu jej pomóc?
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Toshiro »

Jak się okazało czwórka żołnierzy, którą dostrzegł Nishiyama miała pilnować, aby nikt nie zapuścił się do parku. Najwidoczniej kapitan straży musiał jakoś się dowiedzieć, że to właśnie tam wyruszył z całą czwórką poszukiwanych. Dzięki czemu mógł teraz opowiedzieć i przekazać trójkę nieprzytomnych ninja. Niestety okazało się, że w ich oddziale nie ma medyka, dlatego będzie musiał jeszcze udać się z nią jak najszybciej do pobliskiego szpitala. Choć pewnie nieco już zmęczony taszczeniem jej całą drogę i jeszcze narzucaniem sobie jak najszybszego tempa, to oczywiście nie odmówił, tylko zastosował się do tego jak poinstruował go pilnujący parku strażnik.
Na miejsce starał się dotrzeć jak najszybciej. Nie zwalniał tempa, a kiedy mógł truchtał czy też biegł w miarę możliwości. Zdawał sobie sprawę z tego, że stan Yamanaki na prawdę nie był zbyt dobry, więc dla dobra życia tej osoby dawał z siebie wszystko, aby dostarczyć jej odpowiedniej opieki medycznej. Doskonale wiedział, gdzie musi się udać, ponieważ znał lokalizację miejscowego szpitala. Na szczęście drogi nie był aż tak zaludnione, więc nie musiał tułać się jeszcze po dachach jak to było wcześniej.
W końcu udało się dotrzeć na miejsce. Nie spodziewał się niczego innego jak spostrzec wielu ludzi, którzy biegali w te i we w te, każdy czymś zajęty. Niemniej jednak kiedy wszedł do środka, bardzo szybko zainteresowano się ranną, więc czym prędzej przekazał ją w ręce odpowiednich osób. Teraz pozostawało pytanie co dalej? Miał też torbę, którą oddał do analizy rezydującym tutaj medykom, oczywiście nie omieszka dowiedzieć się później co wykazała ekspertyza. Nie pozostało mu więc chwilę poczekać wszpitalu na rozwój wydarzeń, a jeśli nic się nie działo to ruszyć w kierunku koszar, aby zdać raport.
Po dotarciu do koszar nie pozostało mu nic innego jak odnaleźć kogokolwiek wyższego rangą lub też samego kapitana, który zajmował się ów sprawą, a następnie przedstawić po kolei jak przebiegłą akcja. Od początku do końca. Najpierw opowiedział o próbie załagodzenia konfliktu, a następnie o tym jak ścigał, a następnie pojmał czwórkę zbiegów, z czego okazało się, że jeden jest ranny i musiał trafić do szpitala. Dodatkowo w szpitalu przekazał torbę z dziwną maścią do sprawdzenia co to jest, ponieważ właśnie o ten pakunek się rozchodziło.
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3434
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Park na zachodzie osady

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Seiyama (Osada Rodu Kōseki)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości