Centrum osady

Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Wizyta w szpitalu u bardziej sprawnych ironinów, była jak odmłodzenia. Nie dość, że sam ból w szczęce zaniknął, także Naokiemu udało się odzyskać stracone, a raczej uszkodzone zęby. W takim wydaniu mógł być na pewno bardziej szczęśliwy, niż wcześniej.
W wolnym czasie ,udało mu się również dokończyć interesy z właścicielem tartaku, omawiając dokładniejsze szczegóły naprawy, oraz przebudowany jego własności. W końcu posiadał własną wizję jak mógłby odmienić tamto miejsce i je usprawnić, by nie sprawiało tak wiele problemów. Tym samym zarazem pozbywając się złej sławy własności jaką posiadł nie tak dawno.
Teraz ludzie podchodzili do tego luźniej, nie omijając tego wszystkiego po przeciwnej stronie drogi z obaw o demony. Gdzie na samym początku, nikt nawet nie chciał dowiedzieć się, co robił przy lokalu.
Czy to wszystko teraz może się odmienić? Najpewniej w jakimś stopniu tak, głównie dzięki pomocy drwali i rzemieślników, którzy pracowali aktualnie w pocie czoła.
Tylko czym, w tym wszystkim powinien się zająć Naoki? Wszystko praktycznie miał już gotowe, budynek był w trakcie przebudowy, posiadał już jednego pracownika, a zarazem mieszkańca jednego z pokoi. Lecz nie posiadał żadnego wyposażenia, czy większej liczby pracowników. To wszystko w tym momencie nabierało nieco niezdrowego rozpędu, gdzie powoli musiał zacząć się zastanawiać co powinien zrobić i od czego zacząć.
Dobrym pomysłem byłoby poszukać okolicznych rzemieślników, którzy zajmowali się uprawą, czy produkcjach bardziej złożonych rzeczy, jak mąka czy olej. Gdzie wytworzenie ich w karczmie byłoby Kłopotowe.
Właśnie w tym całym zamyśleniu, udało mu się dotrzeć do centrum osady,
- Co ja właściwie powinienem zrobić na początku. - powiedział, sam do siebie pod nosem rozglądając się po okolicy. Faktem było to, że nie wiedział jak prowadzić karczmę, był jedynie shinobi, który zrządzeniem losu został również karczmarzem. Jednak jak najlepiej się uczyć? Obserwując, właśnie od tego zamierzał w jakimś stopniu zacząć, szukając lokalu gdzie mógłby się przyjrzeć jak to wszystko działa.
Chociaż głównym motorem napędowym jego intencje odszukania lokalu, był głód, ale wszystko na szczęście miało to także inne pozytywne strony.
Dlatego teraz mógł skupić się na poszukiwaniu jakiejś jadłodajni, przy okazji może szukając jakiś okolicznych handlarzy sprzedających swoje wyroby, czy składniki wyhodowane na swoich polach.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Miejsce do jakiego trafił zielonowłosy w momencie zwiedzania centrum rodzinnej osady, całkowicie różniło się od jego oczekiwań. Było zupełnie wyjęte z rzeczywistości, nieprzypominające w żadnym stopniu lokalu, a bardziej dom. Efekt jaki tutaj powstał robił piorunujące wrażenie,
Właśnie to spowodowało, że wszystkie zmartwienia chłopaka, przeminęły przynajmniej na moment, zapomniał o zmartwieniach związanych z karczmą.
Po chwili, gdy odzyskał świadomość, nie wiedział za bardzo co zrobić, usiadł we wskazanym miejscu, kłaniając się na przywitanie.
- Witam. - odparł spokojnie, przyglądając się propozycją jedzenia, jakie były tutaj podawane. Wyboru zbyt wielkiego tutaj nie było, ale to samo w sobie sprawiało, że wizja jakości dań powinna być o wiele lepsza niż w innych miejscach.
Naoki po chwili zastanowienia zdecydował się na wzięcie obu propozycji.
- Poproszę oba dania, najpierw to z kawałkami warzyw i mięsa. - powiedział, uśmiechając się. Przy okazji przyglądając się smakowicie wyglądającemu jedzeniu.
- Długo prowadzisz, ten lokal? - zapytał się, a w jego głosie było słychać niepewność. Nie wiedział, czy dobrym sposobem jest pytanie się o takie rzeczy przypadkowej osobie, gdzie samemu tworzyło się dla niej przyszłą konkurencje. Jednak wiele do stracenia sam Naoki nie miał, a samo pytanie jakie zadał na początek, chyba nie było zbyt niegrzeczne.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Wizyta w niewielkim lokalu w centrum wioski okazała się wyjątkowo owocna. Kto mógłby się tego spodziewać, że zielonowłosemu uda się trafić do tak przyjemnego miejsca i to za pierwszym razem. Gdzie poza wyjątkowo pysznym jedzeniem, którym zajął się na samym początku, zwyczajnie zjadając wszystko od początku do końca za jednym zamachem, przynajmniej pierwszą porcję jaką otrzymał, zrobił sobie małą przerwę, przy okazji słuchając to co miał mu do powiedzenia właściciel.
- To jest wyjątkowo pyszne. - powiedział, uśmiechając się na samym początku, lekko podnosząc wzrok, wsłuchując się dalej w wypowiedź chłopaka.
- Rozumiem, zniknięcie kogoś bliskiego potrafi wpłynąć na otoczenie. Można powiedzieć, że przeżyłem to samemu. - odparł po krótkiej chwili, opuszczając swój wzrok. Przypominając sobie jak wyglądało jego życie po tym jak ojciec opuścił wioskę zostawiając go samego z matką. Zostając praktycznie porzuconym. Jednak nie chcąc dalej drążyć tego tematu.
- Oczywiście, poproszę wodę. - powiedział, ponownie się uśmiechając i rozglądając po lokalu przy okazji walcząc nieco ze swoimi myślami.
- Jestem Naoki. - dodał po chwili, przedstawiając się swemu rozmówcy. Skoro i tak byli tutaj sami, a ich rozmowa przebiegała całkiem pomyślnie, warto byłoby zrezygnować z tytułowania per pan. Gdzie sam zielonowłosy był jeszcze tutaj młodszy.
- Będąc z Tobą szczerym. Samemu chodząc tutaj po mieście szukałem inspiracji. - wypowiedział, podnosząc na chwilę wzrok na sufit, by potem ponownie spojrzeć na swego rozmówcę.
- Słyszałeś o karczmie "Uśmiech Demona"? - zapytał się, robią sobie po tym małą przerwę na oddech i napicie się ze szklanki wody.
- Jestem jej nowym właścicielem. Prawie udało mi się ją odbudować. Jednak nie znam się absolutnie na takich rzeczach, mimo że potrafię gotować, nigdy nie dorównam w tym Tobie, czy innym kucharzą. Do tego zarządzenia i pracownicy, których nie mam i nawet nie wiem gdzie ich szukać. - dopowiedział po chwili, będąc w tym przypadku całkowicie szczerym, tak jak w każdej rozmowie jaką prowadził. Nie chciał nikogo okłamywać, samemu mógłby się z tym czuć o wiele gorzej. Jednak teraz mógł nieco odetchnąć. Licząc na to, że nie zostanie wyrzucony z lokalu.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Rozmowa przy posiłku była miłym dodatkiem, gdzie tka na prawdę, poruszało się tematy dalsze niż te mające coś wspólnego z posiłkiem realnym. Przecież problemy zawodowe niezbyt dotyczyły takich spraw, a tutaj jednak pojawiły się dość łatwo. Każdy czerpał z tego jakąś lekcje. Próbując tym samym poradzić sobie ze własnymi problemami.
- Zjaw nie było żadnych. Komuś po prostu zależało, by to miejsce było puste. Jednak ta osoba, aktualnie mi pomaga naprawić złą sławę. - powiedział, uśmiechając się lekko. W końcu, ktoś kto chciał by nic tam się nie działo, teraz samodzielnie pomagał przy wszystkim, chcąc naprawić swoje winy, a przy okazji zyskać lepszy dom, gdzie mógłby jakoś poradzić sobie ze własnymi problemami samotności, może właśnie to, że w końcu nie był sam i otrzymał od kogoś wsparcie prosto z serca, pozwalało mu aktualnie tak dobrze działać.
Niestety dalsze kwestia, rozmowy zostały przerwane w nietypowy sposób. Niezbyt przyjemnym zapachem, który pochodził od ściany.
- Cholera. - powiedział chłopak cicho pod nosem, podnosząc się ze swojego miejsca, skupiając się z początku na samej żarzącej się ścianie. Tak by palący się element skrystalizować i tym samym ograniczyć większe straty w przybytku. Samemu razem z tym wybiegając na moment, znowu na ulicę by rozeznać się w całej sytuacji, by po chwili zobaczyć głównego podejrzanego zamieszania.
- Zaraz wrócę. - powiedział, wybiegając w stronę uciekającego młodzieńca, chcąc go złapać i zabrać go do lokalu gdzie mógłby wszystko wyjaśnić, nie jemu a właścicielowi.
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

To ci się działo w niewielkim lokalu, powoli odchodziło od norm. Wszystko było zrozumiałe podatki, czy zmienne gusta klientów, ale świadome podpalenie, było już zbytnio nieeleganckie, wykorzystując jeszcze do tego dziecko. Nawet sam Naoki nie wiedział co za bardzo powiedzieć. Zabierając dzieciaka ze sobą znowu do lokalu, może gdyby był nieco inny, bardziej szorstki i zobojętniały, naskoczyłby teraz na chłopca zwalając na niego całą winę, wytykając mu całą głupotę i brak prawidłowego działania w społeczeństwie. Jednak póki co, tylko się przyglądał obserwując co sam właściciel przybytku będzie miał do powodzenia.
Wiele tego nie było, poza prostym pytaniem, a sama odpowiedź również wiele nie wnosiła na pierwszy rzut oka. Ktoś mu zapłacił za zrobienie takiego żartu, to tylko wywołało ciężkie westchnięcie u Naokiego.
- Ile? Ile Ci zapłacili. - zapytał się z ciekawości, chcąc wiedzieć, ile dla żartownisiów jest wart czyjś dorobek życia.
Po krótkiej chwili, czekania na odpowiedź, podniósł się z miejsca, na którym wcześniej siedział i wyprostował swoje kości, poprawiając nieco włosy i grzywkę.
- Powiesz mi jak oni wyglądali i gdzie ich spotkałeś? - zapytał się, spokojnym głosem, uśmiechając się do chłopca, względem niego nie miał żadnych złych planów, mogących wpłynąć na jego zdrowie lub psychikę.
- Postąpiłeś źle, nie rób nigdy tak więcej. Dobrze? Następnym razem możesz zrobić komuś krzywdę. - dodał po chwili, podchodząc do niego bliżej i kładąc dłoń na jego głowie, samemu kucając by móc spojrzeć mu w oczy.
Liczył na to, że wiedząc jak oni wyglądali, sam właściciel przybytku będzie w stanie jakoś ich określić, czy w jakimś stopniu ich kojarzył, czy też nie. Dlatego właśnie odwrócił się w jego stronę, spoglądając na chłopca.
- Jesteś może głodny? - zapytał się, najpierw chłopca, by po chwili przenieść swój wzrok na właściciela.
- Daj mu drugą porcję, którą zamawiałem. Niech zje, a poza tym. masz jakiś pomysł? - dodał po chwili, czekając na odpowiedź. Samemu nie chciał jakoś podejmować dalszych decyzji, w końcu to nie on był tutaj Panem, mogącym decydować o wszystkim.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

Właściciel budki
Chłopaczek
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Informacje jakie przedstawił chłopiec, nie należały do normalnych. W końcu, ktoś kto za tym wszystkim stał, wyraźnie pogrywał sobie z bezpieczeństwem innych. W końcu chciał dopuścić się podpalenia.
Sam Naoki jedynie ciężko westchnął słysząc dokładna kwotę. By po tym lekko zaśmiać się w głębi siebie, że właśnie tacy ludzie muszą istnieć i robić tak podłe rzeczy jak wykorzystywanie dziecka do swoich prywatnych porachunków.
- Dziękuje, dobrze się spisałeś. - powiedział, uśmiechając się. Po tym jak dzieciak powiedział wszystko i był gotowy do opuszczenia lokalu. W końcu nie mógł zatrzymać go tutaj siłą, a nawet gdyby nie przydałby się na nim specjalnego.
- Przynajmniej wiemy kto to mógł mniej więcej być. - powiedział, siadając przy stoliku, by nieco się zastanowić jak rozwiązać ten problem.
- Teoretycznie moglibyśmy wszystko zgłosić w siedzibie władzy, jednak nie posiadamy żadnych wyraźnych dowodów, poza słowami dziecka, których może się łatwo wyprzeć. - dodał po chwili, podnosząc szklane z wodą, by napić się dwa łyki i nieco pomieszać wodę w pojemniku, patrząc się w krystaliczną głębie cieczy.
- Jeżeli chcesz, mogę Ci pomóc. Nie chce się mieszać w to bez twej zgody. Jednak trzeba coś z tym zrobić, jeżeli posunął się aż do próby podpalenia, nie różni się niczym od zwykłego bandyty. Tylko nie możemy działać bez żadnego planu. - wypowiedział, spoglądając na właściciela przybytku. W końcu to on grał tutaj pierwsze skrzypce mogące jakoś zadziałać, a sam Naoki w tym przedstawieniu był jedynie pomocnikiem.
- Poza tym, nie musisz martwić się zapłatą za pomoc. Nie będę oczekiwać niczego. - dopowiedział, uśmiechając się. Raczej przy tym pozbywając się mniejszego zmartwienia mężczyzny, przecież nikt tak na prawdę nie chciał pracować za darmo, a on samemu raczej nie znajdował się w zbyt dobrej sytuacji finansowej, przez niezbyt zdrową konkurencje.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

Właściciel budki
Chłopaczek
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Centrum osady

Post autor: Naoki »

Rozmowa z mężczyzną w lokalu, nie należała do najłatwiejszych. W końcu tutaj wszystko rozgrywało się w niezbyt miłym tonie, gdzie ceną było czyjeś dotychczasowe życie. Wszystko sprowadziło się do tego, że nie ma w obecnej sytuacji dobrego wyjścia.
- Czyli, On prowadzi tutaj jakiś biznes? - zapytał się nieco niepewnie Naoki. W końcu samemu nie znał sprawcy tego zamieszanie, a tym bardziej powodów dla, których to robił. Wiedząc przynajmniej czym się zajmuję będzie w stanie określić przynajmniej w pewnym stopniu motyw jego działania.
Chociaż kolejna informacja jaką przedstawił właściciel lokalu, była zdumiewająca i dawała większy promyk nadziei niż wydawało się na pierwszy rzut oka.
- Czekaj, takich osób jest więcej? Znasz ich? - zapytał się, spoglądając się z uśmiechem na twarzy na mężczyznę. W końcu skoro było więcej takich osób, była nadzieja, że to wszystko uda się załatwić dość prosto, posiadając tylko odrobione większa nadzieje.
- A poza tym, czemu on tak bardzo chce twojego zniszczenia i czemu zniszczył innych? - dodał po chwili, chcąc wiedzieć jak najwięcej na ten temat by zgadnąć intencje działania mężczyzny. W końcu w taki sposób, mógłby wprowadzić go w pułapkę i rozwiązać problemy wszystkich.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1517
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Centrum osady

Post autor: Kuroi Kuma »

Właściciel budki
Chłopaczek
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Centrum osady

Post autor: Shikarui »

Sanada Shikarui nie należał do osób, które lubiły się wyróżniać. W czerni było mu do twarzy - tak mówił. Czerń była dobra - neutralna, elegancka, pozwalała bardzo gładko wtopić się w otoczenie. Zaś czerwień? Oo, czerwień przyciągała spojrzenia! Krzyczała: patrzcie na mnie! Była wyzywająca. Jak ogień, który skrzył się przed oczami, żeby zahipnotyzować. Więc i mówił - czerwień nie jest dla niego. Ale przecież, jednocześnie, karmazyn bardzo lubił. Szkarłat, rubiny, krew - tę ciemną i tę jasną. Zdobiące, szlachetne kamienie i delikatne wstążki we włosach Asaki. Tak i bywały stroje, w których czerwień była wkomponowana w strój czarnowłosego. Z drugiej strony była Asaka - w czerwonym ci ładnie..! Dlatego tego dnia, chociaż planowali wykonać tak naprawdę misję dla Kousekich, postanowił ją zaskoczyć. Zakupy - coś, co przecież uwielbiał! Mógł spędzać długie godziny u krawca dobierając odpowiedni odcień czerni, odpowiednie nitki i jeszcze bardziej odpowiedni rodzaj materiału. Taki sam potem czas poświęcał u jubilera, by odpowiednią błyskotkę przygotować dla Asaki. Gdzieś podsłyszał, że na niektóre przyjęcia ponoć wypadało, żeby kobieta i mężczyzna mieli dobrane stroje i choć nie brał sobie tego do serca... tak OTWARCIE... to czasem widać było pewien przemyt w jego wykonaniu. A bo to pokazał Asace, żeby akurat tę wsuwkę założyła, albo to kimono, to on to sobie założy to... Im więcej czasu mijało tym Shikarui bardziej był zaangażowany w wygląd i tym poważniej to traktował. W przeciwieństwie do poezji. Bardzo go cieszyło za każdym razem, kiedy Asaka się wystroiła. Tak jak ją cieszyło, kiedy pozwalał sobie zapleść włosy - o, jak dzisiaj. Od czasów Oniniwy często nosił koraliki zebrane po malarzu z kurą - dziwnym chłopcu, którego życie skończyło się szybko i właśnie w tym kolorze. Czerwonym. Tak i dziś na jego pierś spływał drobny warkoczyk z wplecionymi koralikami. Oczywiście - zrobiony przez białowłosą.
Misja nie ucieknie i mogli przejść się do siedziby władzy w każdej chwili. A specjalnie wyciągnął Asakę wcześniej, zapewniając, że koniecznie muszą gdzieś podejść przed misją. A przecież czarnowłosy planował jeszcze wrócić do domu... Albo i nie? Można zawsze wszystko zmieścić w zwoju. Szybciej. Prościej. Przyjemniej. W zależności od tego, co shirei kan dla nich przygotuje, albo jakie zapotrzebowanie będzie aktualnie bić swoją aurą potrzeby gwałtownej pomocy z tablicy ogłoszeń. Tak dawno nie byli na wspólnej misji, że Shikarui zamierzał Asakę porwać na coś ciekawego. Przecież byli Sentokimi - nie będą uganiali się za byle bandytami. Przynajmniej czarnowłosy nie zamierzał, nie interesowało go to. Nawet jeśli pokusa przydepnięcia twarzy zwykłych robaczków do ziemi zawsze istniała.
- To zajmie tylko chwilę. Obiecuję. - Powtórzył, żeby nie sądziła, że zamierza teraz spędzać nie wiadomo jaki czas w centrum. I to idąc w kierunku jego ulubionego krawca... w zasadzie jedynego, do którego chodził. Shikarui bardzo ciężko przechodził przez konieczności zmian, kiedy coś mu się już podobało. Nie oznaczało to, że decydował się na pierwsza lepszą rzecz, o nieee..! Musiał przebadać wszystkich w okolicy, by się przekonać, że to właśnie ten, ten jedyny, najlepszym jest. Że go nie zawiedzie i zawsze zrobi tak, jak tego chciał - a nawet lepiej! - Poczekaj tutaj. - Poprosił, zostawiając ją przed warsztatem krawieckim i sam wszedł do środka. Widać było po nim, że jest ucieszony i napuszony, jak wtedy, kiedy był z czegoś dumny i zadowolony. Kiedy coś mu się udało. A od dłuższego czasu był coraz bardziej wylewny w swojej ekspresji oraz wyrażaniu myśli. Tak jak i coraz więcej rzeczy go cieszyło i interesowało w ten mniej... skomputeryzowany sposób.
Nie kazał na siebie długo czekać. Drzwi się po chwili otworzyły... i stanął w nich Sanada - cały na czerwono. W dobrze dopasowanej szacie, czerwonej, głęboko czerwonej, która spływała na jego nogi rozcięta na bokach ud i z tyłu. Zdobiona srebrzystymi wykończeniami i podkreślona czernią spodniej częsci podkreślała długie, czarne włosy Sanady, a jej rękawy ginęły w eleganckich, stalowych karwaszach, które Shikarui poprawił z zainteresowaniem. Drzwi za nim zamknęły się same, a on rozłożył ręce przed białowłosą, wystawiając się w pełni na widok.
- I jak?
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Seiyama (Osada Rodu Kōseki)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość