Siedziba władzy

Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Cóż, rozmowa po drodze do siedziby władzy, wiele mu wyjaśniła odnośnie dziewczyny. Ciężko było mu także się wypowiadać, czy byłaby z niej dobra żona czy też nie. W końcu praktycznie jej nie znał, jedynie mógł oceniać ją po samym wyglądzie, gdzie raczej niczego jej nie brakowało, ale wypowiadanie takiego zdania nie leżało w jego interesie i zbyt obawiał się jej reakcji.
Jedynie samemu przyznał się do tego, z jakiego powodu został shinobi. W końcu będąc dzieciakiem nawet nie myślał o takich rzeczach, chcąc realizować się w innych dziedzinach, na przykład jako kucharz, gdzie gotowanie dla innych sprawiało mu sporą przyjemność i dawało satysfakcje. Teraz jednak gdy przyszedł czas pożegnania, wiedział że czeka go niezbyt łatwa rozmowa, z przedstawicielem tym razem administracji, a nie służ wojskowych. Samemu miał niewielkie przypuszczenia czemu mogło właśnie paść na niego, biorąc pod uwagę samą historię i współpracę zza młodu, gdzie był jeszcze małym chłystkiem pozbawionym własnego miejsca i mógł jedynie liczyć na wsparcie klanu, za którą musiał odpłacić się pomagając w formie opieki czy to nad młodszymi, czy też seniorami. Właśnie w taki niecodzienny sposób rozpoczęła się jego droga shinobi, którą obecnie kroczył. Jednak pomijając już nawet ciepłe wspomnienia. W końcu musiał skupić się na potencjalnym zadaniu, które zostało przed nim postawione, a wszystko zaczęło się od historii o starej karczmie. Intrygujące, ale samemu zbyt wiele o niej nie słyszał, chyba przez swój młody wiek w tamtym okresie. Tylko samemu w jego głowie pojawiło się parę pytań, które mogły wydawać się istotne w próbie rozwiązania zagadki.
- Rozumiem, postaram się tym zająć. Jednak mam parę pytań. - powiedział, spoglądając na swego rozmówce nieco niepewnie, ale chciał dowiedzieć się nieco bardziej istotnych rzeczy na temat tego lokalu.
- Chciałbym wiedzieć, w jakich okolicznościach zginął pierwszy właściciel. Oraz kim byli następni. - zapytał się, po krótkiej przerwie. Dając tym samym czas na odpowiedź, zanim samemu przejdzie do kolejnych pytań.
- Na pewno kwestia, niezdrowej konkurencji nie wchodzi tutaj w grę. Prawda? - dodał po chwili, chcąc jedynie upewnić się, że nie został wezwany tylko po to żeby dowieść, że duchami w tym lokalu jest jakaś zawistna konkurencja. Chcąca jedynie wyeliminować potencjalne zagrożenie w handlu i zagwarantować swej klienteli jedyny słuszny wybór, w końcu nie posiadali innych.
- Jeżeli dobrze rozumiem, mam udawać nowego właściciela lokalu, który próbuje otworzyć ten biznes, a jako że jestem młody i mało znany nikt za bardzo nie może mnie powiązać z byciem ninja. Tak? - powiedział na sam koniec, chcąc rzucić na to wszystko nieco więcej jasnego światła. Skoro miał być nowym nawet fałszywym właścicielem, czuł małą ekscytacje na ten temat. W końcu mógłby pomagać ludziom, w nieco inny sposób niż tylko shinobi, gdzie jedyna pomoc jaką mógł zaoferować była walka.
- Jeżeli to wszystko co muszę wiedzieć. Nadal podtrzymuje swoją chęć pomocy. Jedynie prosiłbym o dokładną lokalizacje tego miejsca.- dopowiedział na sam koniec, ładnie się uśmiechając. W końcu nie miał większego wyjścia, a sama odmowa raczej nie wchodziła w grę, jak już tutaj się pokazał i zgodził na rozmowę.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Siedziba władzy

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Rozmowa z urzędnikiem, należała nawet do przyjemnych. Gdzie przedstawiał wszystkie informacje na temat tego co zaszło w dawnej karczmie. Sama jej historia raczej nie była długa, w końcu poza dziwnymi zdarzeniami z pierwszym właścicielem, który zginął z rąk własnej kelnerki nie było wiadomo nic więcej. W końcu czemu on miałby wiedzieć coś więcej? Lecz przekazał i tak cenne informacje. - Rozumiem, postaram się z nimi porozmawiać. Może opowiedzą mi coś więcej. A tamta studnia, nadal tam jest? - odparł, będąc nieco zaciekawionym. W końcu jeżeli studnia przestała istnieć nie oznaczało to końca jej podziemnym tuneli, których raczej tam nie brakowało i one mogły być źródłem nieprzyjemnych dźwięków, przypominających duchy. Wszystkie potencjalne i racjonalne wyjaśnianie, w tej chwili były przydatne dla młodzieńca. Starając się odeprzeć tym samym negatywne skojarzenia z duchami, bo w końcu to były na prawdę one, a on miał spędzić z nimi parę dni. Raczej kolor jego włosów, może ulec lekkiej zmianie, na siwy z powodu strachu. Oby tak nie było, wtedy istniałby dość spory problem i jakby miał się pokazać tak ludziom.
Dalsza cześć rozmowy przebiegała już przy odrobinie herbaty, która to wszystko umilała. Gdzie wszystko przechodziło do fazy planowania i potencjalnej próby rozwiązania problemu z duchami. Lecz niestety opcja niezdrowej konkurencji została wykluczona przez śledztwo jakie zostało przeprowadzone. Tylko pozostało pytanie co stało się z kelnerką. - A co stało się z kelnerką, która zamordowała? - zapytał się, nieco niepewnie. W końcu nie wiedział czy będzie mu dane uzyskać odpowiedź na to pytanie. W końcu jej zeznania także powinny gdzieś istnieć, wskazując potencjalny motyw morderstwa, czy też domniemanie niewinności.
- Biorąc pod uwagę, czynnik ludzki. Prędzej nawiedzony zostanie zwykły kupiec, chcący otworzyć tą karczmę na nowo, nie jeżeli młody shinobi. Co do samych patroli, niech zostaną bez zmian. By nic w okolicy się nie zmieniło poza otwarciem lokalu. By wszystko wyglądało najnormalniej jak się da. - wyjaśnił. Przedstawiając swój tok myślenia. Oczywiście brał pod uwagę, że jest to nieco głupi pomysł temu w jego wypowiedzi dało się wyczuć niepewność, a on sam czuł się bardzo niezręcznie. Czując, że poucza kogoś bardziej doświadczonego od niego.
- Przy okazji, jeżeli wszystko się powiedzie, to odnowie cały lokal, by nadawał się do ponownego szybkiego wykorzystania. - dopowiedział na sam koniec, czekając w sumie jedynie na odpowiedź. Przy okazji mogąc dopić resztę herbaty, która otrzymał chwilę wcześniej. O ile nie będzie mu dane wysłuchiwać kolejnych rzeczy na temat tamtego miejsca. Gdzie będzie mógł dowiedzieć się odrobiony więcej.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Siedziba władzy

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Napływ informacji mógł ułatwić wszystko, albo znacząco to utrudnić. W tym przypadku jednak do złotego środka była daleko. W końcu czym więcej młodzieniec wiedział, tym bardziej obawiał się spędzania czasu w potencjalnie nawiedzonym miejscu. Pozostało mu chyba jedynie przełknąć ślinę, wziąć parę głębokich oddechów i pogodzić się ze swym tragicznym losem. Gdzie zamiast jednego ducha, może mieć aż dwa do towarzystwa. Wizja niekoniecznie przyjemna i pozytywna, ale raczej nie było już większego wyjścia. - Rozumiem, nie najlepiej to brzmi. - odparł spokojnie, samemu będąc lekko pesymistycznie do tego nastawiony, ale przecież musiał uwierzyć w siebie. Przecież teraz nikt go nie poklepie po ramieniu i nie powie by podniósł wzrok ku górze i mierzył prosto przed siebie ku zwycięstwu, musiał zrobić to samemu, a na zapas nie miał wiele powodu by się bać. - Zajmę się wszystko i postaram się to ogarnąć. Muszę przyznać, że mam lekkie obawy, ale liczę że rozwiązanie tego problemu, będzie racjonalne. - odpowiedział, tym samym zgadzając się na współpracę z urzędnikiem w rozwiązaniu tego problemu. - W takim razie, pozostaje mi chyba, tylko się tam udać i rozejrzeć. - dopowiedział po chwili, licząc na to, że uda mu się dowiedzieć jeszcze gdzie znajduje się niefortunna karczma.
By samemu móc już ta się udać i nieco rozejrzeć, by ocenić w jakim stanie jest budynek i co będzie mu najbardziej potrzebne, by to przywrócić do jakiś wartości użytkowych, by chociaż móc odrobione poudawać, że zostaje nowym właścicielem tego terenu i młodym karczmarzem, bez żadnego doświadczenia w tym zawodzie. Czy w takim przypadku to mogło się jakoś dobrze skończyć? - Dziękuje za wszystkie informacje i herbatę. Udam się tam od razu. - powiedział, na sam koniec żegnając się z urzędnikiem przed wyruszeniem do miejsca z prawdopodobnie dwoma duchami.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Siedziba władzy

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Sprzątanie lokalu przez następne dni, w pewien sposób było ciekawe. Gdzie cenne okazało się być wsparcie Hou, znającego to miejsce dość dobrze. Przez co mogli uniknąć sprzątania czegoś nienadającego się absolutnie do użytku.
- Więcej tutaj pracy niż się spodziewałem. Wcześniej normalne życie wydawało mi się o wiele łatwiejsze. - powiedział, nieco się śmiejąc. W końcu jako malec był szkolony do roli farmera, czy też kucharza, a nie wojownika.
Jednak jak się okazuje, to wszystko udało mu się w pewnym stopniu połączyć. Przez dość zabawne zrządzenie losu.
Z każdym dniem, robiło się w tym miejscu coraz cieplej jak i żywiej, nawet zaczęli pojawiać się ludzie, będący zainteresowani zamieszaniem. Oczywiście zielonowłosy chłopak dokładał wszelkich starań by przekonać ich, że wszystko jej tutaj dobrze i nie ma czego się obawiać. Częściowa poprawa charakteru tego miejsca, w końcu ułatwi późniejsze działania w tym miejscu, gdzie przyda się każda pomoc, mogąca jakoś naprawić to miejsce i doprowadzić je do użytku.

W końcu nastał również wyjątkowy dzień, w którym Naoki powrócił do swego zleceniodawcy, czuł się w tym nieco zmieszany. Gdzie no był świadom ukrywania części prawdy na temat karczmy. Ratując w ten sposób tyłek chłopaka, który pomógł mu przez następne dni. Lokal nawet z nim po dobrej rozmowie był bezpieczny i stracił swe uroki grozy.
Tak samo negocjacja na temat wynagrodzenia, została zakończona pomyślnie co sprawiło ulgę u zielonowłosego. No może kwestia podatków, którymi nie musiał martwić się przez rok, by potem zapłacić ich znacznie więcej niż normalnie.
Czyli przez rok, musiał nie dość że wyremontować samodzielnie karczmę, ale również rozkręcić interes na tyle dobrze by nie zbankrutować przy pierwszych podatkach. To nie malowało się zbytnio łatwo, a nawet wyglądało w pewien sposób tragicznie.
- Dziękuje za szansę. Postaram się jak najszybciej naprawić lokal. Już jako jego właściciel. Mógłbym jeszcze prosić o jakieś rady? - zapytał się, tym samym uznając wiedzę mężczyzny za wyjątkowo przydatną. Skoro zajmował się tym jako urzędnik, zapewne był w stanie udzielić jakiś porad zielonemu w tym wszystkim chłopakowi.
Gdy po tym wszystkim, w spokoju mógł wrócić do Hou i pokazać mu akt własności ziemi, oraz karczmy. Gdzie razem z tym przedstawił wymagania przed jakimi muszą stanąć, by nie wylądować razem na bruku.
Czy w tym momencie powinni przejść od razu do działania? Najpewniej tak, lecz nie mając żadnego planu działania, był to niezbyt rozsądny pomysł.
- Zróbmy sobie parę dni przerwy. By odpocząć, a przy okazji zastanowić się, jak samemu mamy naprawić to wszystko. Na pewno będziemy musieli znaleźć jacyś ludzi do pomocy, którzy znają się na budownictwie, jak i dostarczyć materiały. - powiedział, spoglądając na swoją karczmę. Gdzie póki co, niewiele mógł zrobić, poza próbą dowiedzenia sięjak największej liczby rzeczy, oraz poszukaniu ludzi zdatnych do pomocy, a przede wszystkim nie bojących się dawnego "uśmiechu demona" Czemu to w żadnym stopniu, nie może być łatwe, a tym bardziej przyjemne?

z/t
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Dzień był piękny, oczywiście miał swe zalety, ale również najpewniej wady, która z oczywistych przyczyn nie były zbyt widoczne. No cóż, w końcu Kyane była promyczkiem słońca nawet w ponury dzień, a ten stawał się właśnie taki, mimo zbędnych uprzejmości, ale czy na pewno sprawa w domu została załatwiona szybko, a nogi zielonowłosego pokierowały go w stronę siedziby władz. Po drodze oczywiście rozmyślał o wszystkim, a najbardziej o adresacie tej wiadomości, to nie było zbyt normalne, że osoba znika tak po prostu chwilę wcześniej wrzucając komuś kamień w okno. Więc działania zwykłego człowieka dało się tutaj wykluczyć raczej łatwo, tak samo jak i nieśmieszny żart, który momentami miał racje bytu w myślach zielonowłosego przez krótkie momenty. Tylko czy takie przypuszczenia pozwalały mu ignorować tą sprawę? Oczywiście, że nie. Nie był typem osoby, która odpuściłaby to tak po prostu potrzebując odrobione więcej wiedzy, a gdzie mógłby ją uzyskać, jak nie w siedzibie władzy, czy też strażników.

Szczęście jak na ten moment mu dopisywało, udało mu się odnaleźć znajomą twarz, gdzie mógł liczyć raczej spokojnie na pomoc. Tylko najpierw musiał jakoś wszystko wyjaśnić, jednak jak miał to zacząć robić? Najlepiej najpewniej od początku, opowiadając wszystko co miało miejsce. - Dobrze Cię widzieć. Jednak niestety, potrzebuje twojej pomocy. - powiedział, pokazując dziewczynie list, jak i najpewniej urzędniczce, która może być zainteresowana jego treścią.
- Przed chwilą wylądował w moim domu razem z kamieniem. Niestety nie znam żadnego Bair'a. Obstawiam tutaj bardziej pomylenie domów. - powiedział, przedstawiając podstawowe informacje jakie posiadał na temat zajścia. Robiąc sobie przy okazji przerwę na złapanie oddechu. - Tak samo, niestety nie widziałem nikogo w okolicy, ani zbytnich śladów. Więc raczej można wykluczyć zwykłego człowieka, czy też bandytę. - dodał po chwili, przedstawiając swe myśli na temat zajścia. Tylko czy on kiedykolwiek spotkał się ze zwykłymi bandytami, nie posiadającymi cech shinobi? Niestety nie miał takiego szczęścia, trafiając jedynie na bardziej bądź mniej wyszkolone jednostki.
Teraz jednak bardziej niż kolejnego rozmyślania na temat tego co miało miejsce w jego domu, potrzebował pewnych informacji, czy też perspektywy innych osób, które właśnie pytał się o rady. W końcu jeżeli nadawca tej wiadomości, był znanym przestępcą. To tutaj powinna być o nim jakaś wiedza.

Staty
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kyoushi »

0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Rozmowa przed siedzibą władzy, na pewno dawała sporo podstawowych informacji na temat potencjalnych działań. Gdzie zielonowłosy mógł spokojnie analizować to co otrzymywał, w końcu dzięki temu mógł lepiej zadziałać w przyszłości otrzymując wszelkie wsparcie nawet minimalne. Lecz zamiast tego otrzymał propozycje zadania, prawdopodobnie niezbyt przyjemnego oraz łatwego. - Mogę się tym zająć. Jeżeli list zawiera prawdę, wiem gdzie mogę spodziewać się zagrożenia. Jednak nie wiem nic o tamtejszej okolicy. - powiedział, spokojnie jednak z lekkim zrezygnowaniem w głosie. W końcu znając dokładnie okolice domostwa w górach mógłby być o wiele bardziej skuteczny eliminując potencjalne miejsca zasadzek czy też ukrytych przeciwników, nawet nie wiedząc gdzie są.
Tylko nie dawało mu spokoju, to że osoba, która miała to otrzymać jest kimś innym i przypadkiem może wmieszać się i zostać przypadkową ofiarą. - Istnieje jakiś spis ludności? Bądź wiadomo czy ktoś mieszka w podobnych standardach co ja? Znajdując osobę, która miała to otrzymać możemy sporo się dowiedzieć, ale chodzenie od domu do domu nie ma raczej sensu. - dodał po chwili, zadając raczej dość istotne pytanie. Pchanie się w zasadzkę bez żadnej wiedzy o przeciwniku to jawne samobójstwo, którego chłopak nie chciał się podejmować.
Słuchając dalej wypowiedzi kobiet, a raczej w tym przypadku znajomej mu strażniczki, otrzymywał raczej profesjonalne porady, a raczej oferty pomocy, których nie mógł odmówić. - Myślę, że to może być zasadzka. Temu nie chciałbym ryzykować życiem innych osób, niż jest to potrzebne. Jednak chętnie przyjmę każde wsparcie w postaci wiedzy. - dopowiedział, oczekując najpewniej w pewien sposób zrozumienia. Samemu nie musiał się w to angażować, ale jeżeli już to robił wolał ryzykować jedynie samym sobą. Nie spodziewał się, że jego zdolności jakoś wiele mu dadzą, tak samo nie wyglądał na kogoś wielce silnego, albo pewnego siebie. Czy też nawet nie okazywał podczas swych misji jakiś wybitnych zdolności wojownika, albo zabójcy. Gdzie więcej swych umiejętności ukazał raczej w strategii i dyplomacji, skłaniając oponentów do poddania się, czy zwyczajnie obezwładniając wrogów, wykorzystując idealnie stworzony do tego plan.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kyoushi »

0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Czy zielonowłosy mógł się spodziewać tego co usłyszał? Najpewniej tak. Przecież był shinobi i nie mógł stawiać żadnych warunków czy też prosić o informację jakie nie powinny go obchodzić. Przecież był tylko nic nie znaczącym doko, może jedynie dobrze rokującym na przyszłość klanu, ale nadal nie otrzymał nic co mógłby mu zagwarantować jakieś większe stanowisko. Umożliwiające poważniejsze rozmowy z urzędnikami. Zdobycie renomy chyba tutaj było podstawa.
- Dobrze. Wybiorę się tam już teraz, wątpię by ktoś spodziewał się gości tak szybko. Przy okazji będę mógł spokojnie zbadać okolice. - powiedział, w sumie już bezwarunkowo zgadzając się na wszystko, co mógł. Był w kiepskiej sytuacji, ale przynajmniej przed nocą posiadał wystarczająco czasu, by zbadać okolice domu w górach. Miejsca opuszczone zazwyczaj dobrze działały do takich szemranych działań, najpewniej także nikt nie chciał kręcić się tam kręcić z powodu strachu. Przecież jeżeli tamto miejsce było opuszczone najpewniej posiadało jakąś zła historie mrożącą krew w żyłach.
- To do zobaczenia jutro po wszystkim. Liczę, że załatwię wszystko bez większych problemów. Czy też walki. - powiedział uśmiechając się, tylko to nie był uśmiech szczęścia, czy pewności siebie, a bardziej uśmiech do złej gry. Gdzie i tak nie miał większego wyjścia.
Tylko co on tak naprawdę zamierzał zrobić w tym momencie? Przejść się we wskazane miejsce i przebadać okolice, w pobliżu stu metrów od domu. Chcąc znaleźć tam wszystkie potencjalne kryjówki, by potem skupić się na samym domostwie i miejscu do noclegu. By samemu być w stanie stworzyć tam zasadzkę i zaskoczyć człowieka, bądź też grupę, która chce nieco zyskać kosztem innych.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kyoushi »

0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Siedziba władzy

Post autor: Naoki »

Dostanie się do wioski, nie było trudne, a raczej było łatwiejsze niż wcześniej, w końcu i środek transportu był bardziej odpowiedni i niebezpieczny, wystarczający by swą mocą przebić się nawet przez budynki. Jednak to nie było już potrzebne, zniszczenie opuszczonego budynku, było wystarczające.
Dotarcie do osady, zostało zakończone pomyślnie, tak samo jak i strażnicy nie sprawiali większych problemów, pozwalając zielonowłosemu podróżować smokiem po ulicach wioski, o tej porze w końcu nie zaatakuje nim żadnych przechodniów czy też powozów, ulice nocą przeważnie były puste, a nawet jakby ktoś tutaj się pojawił, raczej szybko zszedł by z drogi takiemu potworowi, jeszcze ozdobionemu ranami od techniku futonu.
Gdzie będąc już przy szpitalu, otrzymując pomoc w transporcie rannych, mógł przynajmniej przez moment przyjrzeć się smokowi, wyobrażając sobie co by się stało z nim, nawet po użyciu kryształowej zbroi. Szanse na jego przeżycie raczej były zerowe, a w taki sposób przynajmniej udało mu się rozproszyć technikę i uchronić siebie samego, oraz kobietę. Teraz jednak nie czuł się osobą odpowiednią do wydawania poleceń, temu pozostawił wszystko osobą bardziej odpowiednim do takich działań. W końcu sami raczej podejmie lepsze decyzje, czy leczyć przestępcę i poddać go osądowi władzy, czy zostawić w takim stanie by umarł.
Samemu także otrzymał pomoc, mógł poczuć się znacznie lepiej, nie czując bólu ramienia już dłużej, a raczej nie tak silnego jak przedtem. Gdzie adrenalina absolutnie nie istniała, musiał jako zmęczony zwykły człowiek dotrzeć do siedziby władzy. Przynajmniej pierwszy raz w życiu, będzie mógł się utwierdzić w przekonaniu, czy jest ona otwarta o takiej dość nietypowej godzinie. Oczywiście gdy udało mu się dostać na miejsce, szukał znajomej mu twarzy strażniczki, nim udał się do recepcji, by zgłosić powód z jakim tu się pokazał. Nie chciał czekać z tym wszystkim do rana.
- Chciałem zgłosić wykonanie zadania. Pojmanie porywacza i uratowanie porwanej osoby. - powiedział cicho, już mocno zmęczonym głosem. Godzina, jak i stan chakry robił swoje, sprawiając wrażenie, że chłopak już niezbyt kontratakował z rzeczywistością, ale nadal chciał iść przed siebie.
Oczywiście gdy został mu wskazany gabinet, gdzie mógł porozmawiać z kobietą, która jakby oficjalnie zaklepała jego zadanie, udał się tam, by w spokoju z nią porozmawiać i opowiedzieć o tym co się stało, oraz gdzie obecnie znajduję się porywacz, oraz jego ofiara. Także przedstawiając ich stan zdrowia.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2620
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Siedziba władzy

Post autor: Kyoushi »

0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Seiyama (Osada Rodu Kōseki)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości