Leśna Polana

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Leśna Polana

Post autor: Shidia »

Zachodzące słońce opierało się mocno na ziemi, lekko ocieplając blade lico dziewczyny, słyszalne w tle harce namalowały na jej twarzy uśmiech pełen ciepła i spokoju. Sama Shidia siedziała przy jeziorze i co jakiś czas spoglądała na dzieciaki. I śmiała się z ich harców, które z sekundy na sekundę były głośne i dawały jej samej radość. Jednak radość dzieciaków nie trwała długo, bowiem na miejsce pojawiła się kobieta, dosyć postawna i wyglądała na matkę, któregoś dziecka. Widok jak dzieciaki stają jak na musztrze wojskowej, wstała z ziemi, otrzepała się i podszedła bliżej nich. I po chwili usłyszała jej głos, wołała Ayame. Zmarszyczła brwi, chyba miała flashbacki z wietnamu czy coś takiego. To nazwisko w jej rejonie było głośne. Matka podeszła do córki, pogłaskała ją po głowie i skierowała się w ku Shidii.
Dziękuję. Chodź przyznam szczerze, że dobrze się bawiłam szukając Ayame i próbowanie rozgryzienia co dzieciaki mówią. Chyba będe musiała nauczyć się ich migowego języka. zażartowała sobie na temat gestykulacji dzieci i jej tłumaczeniu, gdzie udała się Ayame. Kiedy kobieta wyciągnęła sakiewkę brzęczących monet Shi lekko uśmiechnęła się pod nosem. Nie spodziewała się, że kobieta będzie chciała jej za to jeszcze zpłacić. Chodź mina kobiety mówiła jej wiele, nie mogła odmówić. Jeszcze sama by po uszach dostała. Shidia usłyszała wzmiankę na temat pomocy przy nawiedzonym domu.. aż spojrzała na nią ostrzegawczo, po czym uniosła brew ku górze. Jeśli tylko Pani Półkownik znaczy się, przepraszam, jak się Twoja mama zgodzi to mogę rozbić ten domek na części.. Przepraszam, mam głupie poczucie humoru. spojrzała na matkę Ayame. Kiedy kobieta na odchodne lekko uśmiechnęła się w kierunku Shidi a następnie ruszyła ku dzieciom, głośno mówiąc " masz na kolację". W głowie Shi zabrzmiało jedno proste zdanie A mogę z wami? Ja głodna jestem.. oddam wszystko za dobre, ciepłe jedzenie powiedziała po czym pożegnała się z Ayame i pomachała jej. Kiedy zniknęli za drzewami Shidia spojrzała na sakwiekę, była ciężka, wrzuciła ją do torby i skierowała się sama ku wyjściu.. Tylko, którędy droga wiedzie?

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 163
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Leśna Polana

Post autor: Yūto Kōseki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 163
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Leśna Polana

Post autor: Yūto Kōseki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 163
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Leśna Polana

Post autor: Yūto Kōseki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Hayashi Mei
Gracz nieobecny
Posty: 42
Rejestracja: 7 lip 2020, o 20:44
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szczupła, białe włosy, lekkie piegi na twarzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Hayashi Mei »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Leśna Polana

Post autor: Daisuke »

Droga mijała nadzwyczaj spokojnie. Żadnych namolnych podróżnych, żadnego ciekawskiego tubylcy. Jedynie samotny wojownik, z włócznią na plecach. On oraz jego przemyślenia miały teraz dużo więcej czasu aby w spokoju stoczyć małą, wewnętrzną walkę. Mimo, że uparcie nie chciał tego robić, z każdym kolejnym krokiem zbliżał się do Nawabari. Głupi pretekst, aby ponownie wspomóc małą kompanię i jej Szefową to dość kiepski powód. Potrzebował chwili przerwy, aby to przemyśleć, zastanowić się co dalej, podjąć jakąś bardziej racjonalną decyzję. Na całe szczęście nikt w tym momencie nie postanowił mu przerywać. Chodził niesamowicie spięty i czuł, że wystarczy byle pretekst aby na kimś solidnie się odegrać. Bez różnicy za co! Po krótkiej przerwie, ruszył w dalszą drogę. W stronę Nawabari.

[z/t]
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Natsume Yuki »

Pośród swoich wędrówek, stopniowo zmierzając w stronę zapisanej w ogłoszeniu miejscowości Akatori, Natsume uznał że wypadałoby znaleźć chwilę, żeby nie tylko odpocząć od podróżowania, ale też... poćwiczyć. Wiadomo, że nie zamierzał się przeciążać, jako że nie wiadomo co ich będzie czekało w miejscowości z której pochodzi Antykreator, ale jednak... pomimo tego, że znał swoje możliwości i ewentualne braki, to wciąż uważał że miał mnóstwo przestrzeni na rozwój i wzmocnienie się jeszcze bardziej. A kiedy niby znajdzie na to czas, jeśli nie teraz? Im szybciej opanuje nowe sztuki, tym lepiej! W końcu kto wie, czy w trakcie tej wyprawy nie będzie potrzebował tej techniki, którą niegdyś przekazał mu jego kompan z Kenseikai, Kakita Asagi...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Natsume Yuki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Natsume Yuki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Natsume Yuki »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Leśna Polana

Post autor: Natsume Yuki »

  Ukryty tekst
Po zakończonym treningu, Natsume zadowolony założył miecz z powrotem do paska przewieszonego przez bark i założył całą resztę ekwipunku. Cóż, równie dobrze można zacząć się zbierać na miejsce, o którym wspominało to ogłoszenie które przeczytał w Totsukawie...

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Leśna Polana

Post autor: Naoki »

Ostatnie problemy, nie należały zbytnio do natury wymagających, może poza wymaganiami rozsądku, jak i znajomości zasad biznesu, którzy niestety zielonowłosy jeszcze nie miał okazji poznać od tej drugiej strony. Tylko do tego wszystkiego była mu potrzebna spokojna głowa i odpoczęcie od trudów nowego zawodu jakim zajmował się zająć. Korzystając z najłatwiejsze metody jaką w tym momencie mógł sobie wyobrazić. Treningów, na tyle ciężkich by pozwoliły mu zapomnieć.

Dzień, był wyjątkowo sprzyjający. ciepło i brak większego zachmurzenia pozwalały w spokoju cieszyć się okoliczną naturą, dającą możliwość wyciszenia się. Lecz nie w tym celu przybył tutaj zielonowłosy, jedynie by trenować. Właśnie w ten sposób zaczął od medytacji, by uspokoić potok płynący w swej głowie, oraz by przygotować ciało do pracy fizycznej. Gdzie w skład późniejszych ćwiczeń wchodziło 100 brzuszków, 100 pompek, 100 przysiadów i 100 podciągnięć na jednej z gałęzi drzew. Rutynowa rozgrzewka mająca poprawić motorykę ciała i nie doprowadzić do kontuzji, która w zawodzie jakim pałał się chłopak byłaby zbyt nieprzyjemna. Tylko czy on planował trenować jakąś technikę fizyczną? Oczywiście nie, ale ostatnimi czasy skupiał się również na rozwoju ciała, gdzie dzięki temu czuł się pewniej nawet korzystając z chakry. Tylko co on chciał tutaj uczynić? Sam nie wiedział tego przed medytacją, jednak przypomniał sobie słowa swego mistrza o możliwości rozwijania podstawowych technik, by uczynić z nich coś o wiele lepszego. Właśnie w ten sposób postanowił rozwinąć technikę, która poznał jako jedną z pierwszych. Powiększając swe możliwości shurikenów. Nie był to proces wielce wymagający, w końcu znał już podstawy tej techniki, musiał ją jedynie poprawić i uczynić swoją. Gdzie w tym wszystkim pomagała mu jego kontrola chakry. By po złożeniu połowy pieczęci barana, w dłoni pojawił się shuriken, stopniowo stający się większy i większy. Oczywiście za pierwszym razem się rozpadł, a proces tworzenia go od nowa i od nowa by stworzyć dobrą broń, zajmował ogrom czasu, gdzie sukces w stworzeniu broni, objawił się dopiero na następny dzień. Nawet znając podstawy działania, opanowanie tego jutsu nie należało do najłatwiejszych, jednak udało się. Gdzie chłopak mógł oddać się na odpoczynek relaksując się odrobione na polanie, korzystając z uroków słońca, wcześniej pozbywając się koszuli i płaszcza, które w tych warunkach bardziej mu przeszkadzały, nie jeżeli pomagały.
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Leśna Polana

Post autor: Naoki »

Jeden z treningów został zakończony. W sumie teraz pozostało przejść jedynie do następna. Co od razu młodzieniec uczynił, przydatna w tym wszystkim okazała się być rana, którą otrzymał od Huo parę dni wcześniej. Dzięki niej spokojnie mógł trenować technikę na samym sobie, wcześniej oczywiście zdobywać o niej minimalną wiedzę w szpitalu. Gdzie chciał w pewnym stopniu podszkolić się jako medyczny ninja.
Właśnie w ten sposób przeszedł do ponownej rozgrzewki składającej się z tych samych ćwiczeń co wcześniej 100 brzuszków, 100 pompek, 100 przysiadów i 100 podciągnięć na gałęzi drzewa. Oczywiście zamierzał to powtarzać przed każdą techniką jakiej planował się uczyć. Tak by jakimś stopniu poprawić wszelakie aspekty swego ciała. Oczywiście zaraz po rozgrzewce przeszedł do podstawy działania techniki, przyglądając obie dłonie do swego rannego ramienia by się skupić i w zasadzie nic nie zrobić. Kto by się spodziewał, że to będzie łatwe? Najpewniej nie Naoki, w końcu powtarzał tą samą czynność z dokładaniem dłoń do rany przez parę najbliższych godzin, aż w końcu pojawiły się pierwsze efekty, na jego dłoniach pojawiła się zielonkawa chakra, dająca mu w pewnym stopniu ukojenie. Gdzie rana jaką posiadał powoli zaczynała się regenerować. Jak na sam początek, pierwsze efekty były zdumiewające, ale wystarczające by uznać je za sukces. Jednak chłopak nadał kontynuował. Chcąc zagoić ranę całkowicie, co udało mu się dopiero na następny dzień z rana.
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Leśna Polana

Post autor: Naoki »

Po krótkiej przerwie, w którą wliczało się śniadanie, oraz zdobycie paru ubrań, nadających się jedynie do wyrzucenia, młodzieniec powrócił na polanę, gdzie postanowił potrenować dalej. Skupiając się znowu na swej wiedzy medycznej, gdzie nie posiadając odpowiednich narzędzi, wiedział że może wykorzystać chakrę do rozcięcia ubrań i obejrzenia czyjejś rany.
Właśnie w tym celu potrzebował ubrań, które mógł spokojnie poświęcić w celu nauki.

Wszystko zaczęło się tak samo jak poprzednio, od tej samej rozgrzewki. Składającej się z identycznych ćwiczeń, ale tym razem w nieco innej kolejności. Gdzie pierwsze pojawiły się przysiady w liczbie stu, następnie brzuszki, pompki i podciągnięcia. Oczywiście nadal wszystko utrzymując w idealnej granicy stu powtórzeń. Co miało ponownie skutkować rozwojem fizycznym młodego mężczyzny, jakim był Naoki. Zaraz po tym przeszedł od razu do ćwiczeń praktycznych, posiadając wiedzę jak działa ta technika. Znalazł jakiś kamień przypominający ludzki tors i naciągnął na niego koszulę. Wyglądało to na pewno komicznie i ktoś przechodzący obok, mógłby mieć z tym dziwne skojarzenia, ale jednak jakoś trzeba radzić sobie samemu, w tych warunkach polowych. Pierwsze próby rozcięcia ubrania przy użyciu chakry, były wyjątkowo trudne i nieskuteczne, gdzie na to wszystko chłopak zmarnował dobre pół dnia nim zaczął otrzymywać minimalne efekty w postaci pęknięć na materiale, gdzie daleko było tu do rozcięcia. Na szczęście kolejne efekty ćwiczeń pojawiły się jeszcze tego samego dnia, wieczorem gdzie ubrania powoli pękały odsłaniając kamień. Tutaj próby na ten dzień zostały zakończone by trening wznowić rano z nowymi pokładami chakry. Tutaj również chłopak zmarnował parę godzin, ale w dobrej wierze gdzie jego technika została już dopracowana i był w stanie spokojnie ogołocić kamień ze starej koszuli. By po tym przeprowadzić jeszcze parę prób dla upewniania się, czy jego technika jest wystarczająco stabilna.
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Leśna Polana

Post autor: Naoki »

Ostatnie dni dla chłopaka stały pod znakami ciągłych treningów, wszystko po to żeby stać się lepszym człowiekiem. Zdolnym pomóc innym w potrzebie, na wiele sposobów. Teraz miał odpowiednie środki do takowych działań. Lecz nadal nie troszczył się o samego siebie w odpowiedni sposób.
Temu teraz postanowił skupić się na technice, o której kiedyś usłyszał od swego mistrza. Wyjątkowo przydatna i zapewniająca silną defensywę w nieco innej formie niż kryształowa, czy dotonowa ściana. Jednak tak jak zawsze, także również ten trening rozpoczął się już od rutynowych ćwiczeń. Wliczając w to sto podciągnięć na gałęzi okolicznego drzewa, która posiadała już wyraźne znaki używania przez chłopaka, następnie standardowe sto brzuszków, przysiadów oraz pompek. By rozgrzać wszystkie mięśnie w ciele. Tylko na dobrą sprawę, po co robił to wszystko? Przecież przy ostatnich wysiłkach było mu to absolutnie niepotrzebne, ale teraz niestety będzie nieco inaczej. Prosta poza, gdy na ciele chłopaka zaczął pojawiać się srebrzysty twór, pokrywający go całego. Z początków, były to jedynie niewielkie płaty, które szybko od niego odpadały. Lecz z czasem i próbami trwającymi godzinami, samo utrzymanie kryształu w całości okazało się być proste, lecz niestety wykonanie ruchu, było dla zielonowłosego niemożliwe. Nie potrafił kontrolować go aż tak dobrze by poruszać się w tak grubej warstwie swego kryształu. Dlatego następnego dnia po odpoczęciu i powróceniu na polane zaczął wytwarzać na sobie cieńszą warstwę tak by nauczyć się kontować w niej ruchy. Zaczynając najpierw od nóg, by potem przejść do rąk. Kawałek po kawału uczyć się kontrolować coraz to bardziej odpowiednią wartę tworu. Sprawdzając po drodze jej twardość, uderzając czy kopiąc kamienie. Warstwa za warstwą na jego ciele powstawała coraz potężniejsza zbroja, ale to wszystko wymagało nakładu paru dni. Lecz efekty były zadowalające i pozwoliły chłopakowi po paru dniach powiększyć swój twór dalej, zakrywając już całe ciało kryształem. Defensywa, której sforsowanie nie będzie łatwe dla nikogo. Właśnie tak po prawie tygodniu ciężkiej pracy, a nawet nieco dłużej chłopakowi udało się opanować nową technikę, mogącą uratować mu życie w trudnych sytuacjach.
  Ukryty tekst
z/t
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość