Polana przy drodze

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Polana przy drodze

Post autor: Genzou »

MISJA RANGI D - "ROZDROŻE ŻYCIA" ASHITAKA ************************************************** Wyraźnie zmniejszałeś dystans do ostatniej przeszkody na drodze do swojego anonimowości w tym regionie. Dogonienie zwierzyny było tylko kwestią czasu, jednak zawierzając swoim umiejętnością postanowiłeś postawić kropkę nad i. Przystanąłeś przyjmując łuczniczą postawę do oddania strzału, całe twoje szkolenie w tym jednym momencie ukazało się w pełnej krasie. W szybkim tempie nie tylko uspokoiłeś oddech, ale przed samym wypuszczenie nałożonej strzały z cięciwy wstrzymałeś go. Tylko po to aby nie wprawić pewnej ręki w niepotrzebne drgania. Wykonałeś wszystko co tylko się dało do stania się idealnym łucznikiem. Strzałę można powiedzieć już wypuszczałeś z palcy i w momencie kiedy nie dało się już nie dało się powstrzymać strzału, światło słoneczne odbiło się od rozsypanych złotych monet należących do pierwszej ofiary i skutecznie cię oślepiło.
Obrazek
To było na tyle skuteczne, że na chwilę przymknąłeś oko, a rażenie promieni słonecznych w tym momencie spowodowało, że straciłeś kontrolę nad swoim ciałem i w ostatniej chwili trąciłeś lekko strzałę palcem. Pech chciał, że zmieniona trajektoria twojego pocisku przeleciała tuż obok ucha trzeciej potencjalnej ofiary tego dnia. Mężczyzna krzyknął z przerażenia i zaczął biec jeszcze szybciej. Na szczęście byłeś na tyle wytrenowany, że pomimo niepowodzenia ruszyłeś biegiem za ludzką zwierzyną. Niestety dystans już tak szybko się nie zmniejszał, mieszkaniec Karmazynowych Szczytów niczym szczur robił co tylko mógł, aby uniknąć śmierci. W momencie gdy ten prosty chłop przekraczał linię drzew, zrozumiałeś. Zrozumiałeś, że masz ostatnią szansę na celny strzał, tylko czy zaufasz po raz kolejny swoim zdolnością?


************************************************** Ostatnia ofiara jest na skraju lasu
Ashitaka depcząc po piętach ostatniemu wieśniakowi znajduję piętnaście metrów od skraju lasu



Odliczanie tur ucieczki
1/3





Posty

Ashitaka 4
MG 5
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
Awatar użytkownika
Ashitaka
Postać porzucona
Posty: 93
Rejestracja: 27 lip 2021, o 23:25
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Blondwłosy młodzieniec nosi stargane i wielokrotnie łatane spodnie oraz prostą koszulę. Jego lewe oko zakrywa czarna opaska i długa grzywka. Twarz chłopaka szpeci paskudna blizna, ciągnąca się od środka czoła, po lewą kość policzkową.
Widoczny ekwipunek: Krótki łuk i kołczan.
Aktualna postać: (url=https://shinobiwar.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=3150)Satō(/url)

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ashitaka »

Poszła w las. Cóż, zdarza się i najlepszemu. Kontynuowałem pościg, rozważając opcje. Głębokie przemyślenia doprowadziły mnie na skraj lasu. Sięgnąłem za plecy, łowiąc z kołczanu czwartą strzałę. Liczenie nie należało do moich mocnych stron, ale nawet ja radziłem sobie z prostym dodawaniem. Umiejętność niezbędna podczas płacenia za alkohol podpowiadała mi teraz, że jest kiepsko. Nawet gdybym trafił, zostaną mi tylko dwa pociski. Oczywiście mógłbym śmiało zakładać, że znajdę tą, którą spudłowałem i odzyskam dwie z ciał chłopów. Brzmiało to, jak niepoprawny optymizm. Lepiej zakładać najgorsze i później cieszyć się z dobrego, niż w kluczowym momencie odkryć, że nie ma czym walczyć. Napiąłem cięciwę, obserwując sylwetkę, która za chwilę zniknie w lesie. - Dopadnę Cię, jakem Toshiro Kirayuki!! Dopadnę was wszystkich, psy Daishi!
Tym razem, zamiast strzały, posłałem za nim tylko garść kłamstw. Niech lokalne ludziska mają o czym gadać. Niech uganiają się za duchem człowieka, który nigdy nie istniał. Opuściłem łuk, odkładając amunicję na swoje miejsce. Polowanie odbyte, dwa cele trafione. Koniec zabawy, pora zniknąć. Wróciłem kawałek, próbując odzyskać strzałę i przeszukać truchło wieśniaka. Może szczęście uśmiechnie się do mnie równie serdecznie, co słoneczko przed chwilą. Jak nie pieniądze, to może, chociaż jakaś cieplejsza kurta. Chcąc wyplątać się z tej mało sympatycznej sytuacji, będę musiał zwiewać. Średnio widzi mi się sterczeć wtedy na mrozie, spocony i tylko w tym, co mam teraz na sobie.
0 x
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Polana przy drodze

Post autor: Genzou »

MISJA RANGI D - "ROZDROŻE ŻYCIA" ASHITAKA ************************************************** Ścigając ostatniego ocalałego, znalazłeś chwilę czasu na dokonanie błyskawicznej analizy i rozeznanie w sytuacji. Nie wyglądało to za dobrze, kilka strzał już wykorzystanych i co najważniejsze nie wiesz jakimi siłami dysponuje wróg, ani nie znasz jego położenia. Dlatego stwierdziłeś, że sobie odpuścisz gonitwę, wiedziałeś bowiem, ze do tej pory nie byłeś rozpoznawalną personą w tych okolicach. Jakby tylko nadarzyła się okazja na zmianę ubrania i ulotnienia się z tych ziem. Z pewnością nie musiałbyś się obawiać, że ktoś zapolowałbym na twą głowę. Jednak sprytny ruch w postaci fałszywych personaliów miał swój minus, dosyć duży. Mianowicie na twój okrzyk chłop który wiódł życie szare i nieopiewające w wielkie wydarzenia. To powodowało, że miał uszy szeroko otwarte na wszystkie plotki, święta czy inne intrygujące zjawiska. W momencie kiedy usłyszał twój głos mimo, że uciekał jak szczur przyzwyczajenie wzięło górę i obrócił głowę. Ta lekkomyślność możliwe, że będzie kosztowała go życie, ponieważ gdy chciał się tobie lepiej przyjrzeć, był jakieś dwa metry w głębi lasu. Skończyła się miła i przyjemna droga dla piechura, a rozpoczęła leśna, zdradliwa dróżka która po brzegi najeżona była wystającymi konarami. Kiedy tak biegł w tej niecodziennej pozie, zahaczył lewą stopę o konar, gdy jeszcze próbował się bronić przed upadkiem, źle stanął na prawej nodze i.... *TRAAAAACH*
Obrazek Odgłos łamanych kości rozniósł się echem po całej okolicy. Mężczyzna zawył przeraźliwie padając na twarz, z przeszywającym bólem doczołgał się jakoś do pobliskiego drzewa chowając się za nim. Wystawił lekko głowę, aby dobrze się tobie przyjrzeć. Widziałeś dwoje łakomych oczu, które sondowało każdy skrawek twojego ciała. Jak wróci do wioski, możesz być pewny, że jak rysownik z sąsiedniej wioski będzie trzeźwy to twój portret będzie bardzo dobrze cię odwzorowywał. I możesz być pewny czy będziesz Toshiro Kirayuki czy Ashitaka Taira ewentualnie przesłuchujący cię członkowie klanu Kouseki będą mieli to w poważaniu dopóki gęba będzie się zgadzać. Gdy zaczęło to do ciebie docierać, mężczyzna też zrozumiał całą sytuację i zaczął krzyczeć:
- RATUNKUUUUU !!! BANDYTA !!!
Co prawda, nigdy jakoś nie kwapił się na pomoc, dalej zewsząd było słychać absolutną ciszę. Jednak im dłużej mieszkaniec Karmazynowych Szczytów krzyczał tym wzrastało prawdopodobieństwo, że w końcu ktoś go usłyszy. Musiałeś decydować uciekasz czy jednak go dobijasz ?

************************************************** Teraz albo nigdy



Posty

Ashitaka 5
MG 6
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
Awatar użytkownika
Ashitaka
Postać porzucona
Posty: 93
Rejestracja: 27 lip 2021, o 23:25
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Blondwłosy młodzieniec nosi stargane i wielokrotnie łatane spodnie oraz prostą koszulę. Jego lewe oko zakrywa czarna opaska i długa grzywka. Twarz chłopaka szpeci paskudna blizna, ciągnąca się od środka czoła, po lewą kość policzkową.
Widoczny ekwipunek: Krótki łuk i kołczan.
Aktualna postać: (url=https://shinobiwar.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=3150)Satō(/url)

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ashitaka »

Krzyk "na ten moment jeszcze żywego" ostudził moje zapędy względem "już zdecydowanie martwego". - Hahahaha! Przysięgam, z takim szczęściem niedługo z nieba zaczną spadać mi rum, pieniądze i nagie kobiety. - Podbiegłem do mężczyzny, którego dla uproszczenia sobie życia postanowiłem nazwać "Yin". Podobno odczłowieczanie ofiary pomaga przełamać naturalny lęk przed śmiercią i ułatwia zabijanie. Sam na szczęście nigdy nie zmagałem się z takim problemem. Może to kwestia dorastania poza społeczeństwem? - Nie żyjesz Yin. Jesteś równie martwy, jak twój kolega Yang. - Machnąłem ręką, kciukiem wskazując trupa za sobą. - Połóż się twarzą do ziemi, a ciemność obejmie cię bez dodatkowego bólu. Stawiaj opór, a zarżnę cię jak zwierzę. Będziesz ginął dobre kilka... - Ochota na litościwe zakończenie jego szarej egzystencji odeszła mi równie szybko, jak się pojawiła. Miałem dobry nastrój, ale w jego spojrzeniu nie dostrzegłem beznadziei. Gdyby tylko stracił wiarę i pozwolił się dobić.
Stanąwszy za nim, szybkim ruchem szarpnąłbym głowę najpierw w lewo, wywołując napięcie. Usiłujących ratować organizm, mięśnie kontrowałyby mój ruch, ciągnąć w prawo. Ja również odbiłbym w tym kierunku. Jeden szybki ruch wykorzystuje przeciw człowiekowi jego własny instynkt przetrwania. Napięty kark nie zdąża się rozluźnić. Kręgosłup pęka. Yin nie zdążyłby nawet zauważyć, że umiera.
Tak byłoby łatwiej dla nas obu, ale obawiałem się, że mężczyzna nie zamierza pójść sobie na rękę. Zamiast tego musiałbym zatem zacząć kopać go po tym pustym, prostackim łbie aż nie straci przytomności. Dobicie nieprzytomnego nie stanowi większego problemu. Będę mógł podciąć mu gardło i tętnice na udach, blisko krocza. Żaden ze mnie medyk, ale praktyka nauczyła gdzie wbić ostrze, żeby ktoś wykrwawił się jak najszybciej i nie poplamił mnie przy tym juchą. Nawet jeżeli robi się to nieodpowiednim narzędziem. Naprawdę powinienem zaopatrzyć się w jakiś porządny nóż. Dobijanie faceta strzałą będzie bardzo niewygodne. Tak czy inaczej, kiedy zakończy już podróż po tym łez padole, a jego dusza — To jest, o ile coś takiego w ogóle istnieje — odejdzie, gdziekolwiek tam odejść powinna, będę mógł wrócić do pierwotnego planu. Przeszukać trupy, zabrać strzałę, ubranie i zniknąć.
Zapomniałem o chakrze za oczka w poprzednim poście, dlatego w tym odejmuje sobie za oba.
Nazwa
Tsūjitegan: Reberu Di
Ranga
D
Pierwszy poziom rozwoju Tsūjitegana pozwala użytkownikowi na aktywowanie klanowego Doujutsu. Na czas jego działania oczy delikwenta tracą kolor i stają się szkarłatne, zyskując też swego rodzaju delikatną poświatę. Pozwalają one na osiąganie wzrokiem dużych dystansów, a także wykrywanie energii życiowej innych. Nie jest to wybitny poziom, ponieważ użytkownik potrafi określić jedynie, czy dana osoba jest wypoczęta lub zmęczona, czy odniosła jakieś rany i czy są one lekkie lub ciężkie. Ranmaru nie odróżni osoby martwej od tej znajdującej się na skraju śmierci. Na tym poziomie Kekkei Genkai użytkownik nie ma zdolności słyszenia na odległość.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonusy
+10 Percepcji przy aktywowanym Tsūjiteganie
Chakra: 92% - 4% (podtrzymanie oczka) = 88%.
Chakra: 88% - 4% (podtrzymanie oczka) = 84%.
0 x
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Polana przy drodze

Post autor: Genzou »

MISJA RANGI D - "ROZDROŻE ŻYCIA" ASHITAKA ************************************************** Mężczyzna widząc, że się do niego zbliżasz, umilkł i padł na ziemię przy próbie oddalenia się od ciebie jak najdalej. Czołgając się do przodu zaczął skamleć
- Błagam! Panie! Nie zabijaj mnie!
Niewzruszony szedłeś dalej, aby zrealizować scenariusz który stworzyłeś w swojej głowie. Plan idealny jednak czy aby na pewno zabijesz ? Instynkt przetrwania przejmował nad tobą kontrolę, jednak chłop się nie poddawał. A gdy usłyszał twoją propozycję wyboru szybkiej bądź powolnej śmierci, załkał żałośnie i podjął
- Proszę Pana. Nie jestem Yin, jestem Ashitaka Taroki. Mam rodzinę na otrzymaniu, jeżeli zabije mnie Pan nikt nie będzie w stanie o nich zadbać. Błagam, niech mnie pan nie zabija. Nikomu nie powiem, jak pan wygląda.

Rodzina Taroki, popadła w niełaskę przez to, że głowa rodu Ashitaka, wygrał w kości z szefem wioski. Dlatego w razie śmierci tego jegomościa którego nazwałeś Yin, rodzinę będzie czekało ubóstwo i zatracenie. Przed eksmisją z domu, za nie płacenie podatków, żona Ai wyjdzie na ulicę żebrząc, nie tylko o pieniądze, ale również o jedzenie dla dwóch córek: Jun i Mayumi. Głód będzie im straszliwie doskwierać, wiesz jak to jest gdy z powodu braku pokarmu odczuwasz ból, na którego jesteś bezsilny ? Dziewczyny miały się o tym dowiedzieć, tak jak o tym, że nie powinny mówić, że za miskę udonu zrobią wszystko. Starsza córka Jun, w końcu zostanie siłą ściągnięta z ulicy i sprzedana do domu uciech. Młodsza w pewnej chwili znajdzie się w złym miejscu o złej porze. A matka, matka w rozpaczy wciąż gdzieś siedzi i żebrze. Czy tą drogą chciałeś pójść nasz bohaterze ?
Obrazek Z drugiej strony natomiast mamy pytanie czy Taroki nie wygada się? Wygada.

Oczywiście nie od razu, ale jak znajdzie się wśród swoich przy karafce sake, nieopodal będziesz jeszcze dwóch sentoki z klanu Kouseki to poczuje się na tyle śmiało, że wyzna wszystko. Na twoje nie szczęście jak przed gonitwą moglibyśmy mówić tutaj nawet nie o wpisie do zeszytu bingo, ale informacji, że poszukiwany jest czlowiek o twoim ubiorze. Tak, teraz, twoja podobizna w zeszytach bingo będzie odwzorowana niemalże jeden do jednego.

Co zrobisz, sam wiesz najlepiej. Jednak mieszek pieniędzy przy pierwszym chłopie, kusił co nie miara. A jego skóra oraz buty, co prawda warte tyle, że może ubłagałbyś kogoś o przehandlowanie tych rzeczy za jeden suty posiłek. Jednak umówmy się, ten ekwipunek miał ci dać ciepło. Jedną strzałę udało ci się odzyskać, drugiej już nie, ale czy odzyskasz trzecią od tego zależało jak ją wyciągniesz z ciała Itsemoto. Po zebraniu wszystkich fantów, trzeba było obrać kierunek. Mogłeś iść w przeciwnym kierunku niż las, tam z pewnością spotkają cię nowe i nieznane przygody. Zauważyłeś daleko po lewej stronie jak chmara ptaków wzlatuję gwałtownie, uciekając na inne drzewa. Może to ci bandyci z porwaną dziewczyną ? Jeżeli zabiłeś Ashitakę to możesz spróbować, trafić do wioski i odegrać ofiarę. Jednak to będzie bardzo trudne zadanie z racji faktu, że zadane rany śmiertelne trzem mężczyzną pochodzą od strzał.

Co wybierzesz, niewiadomo ? Wiadomym jednak było, że na co byś się nie zdecydował w tym momencie, lekko i bez wysiłku zatrzaskują się pozostałe opcję. Gdyż tak to momentami bywa, że stajemy na rozdrożach życia.




Posty

Ashitaka 6
MG 7
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
Awatar użytkownika
Ashitaka
Postać porzucona
Posty: 93
Rejestracja: 27 lip 2021, o 23:25
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Blondwłosy młodzieniec nosi stargane i wielokrotnie łatane spodnie oraz prostą koszulę. Jego lewe oko zakrywa czarna opaska i długa grzywka. Twarz chłopaka szpeci paskudna blizna, ciągnąca się od środka czoła, po lewą kość policzkową.
Widoczny ekwipunek: Krótki łuk i kołczan.
Aktualna postać: (url=https://shinobiwar.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=3150)Satō(/url)

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ashitaka »

- Hahahaha o... oooh hahahah, ah tak. Wiesz Yin, tamten szlachetka pewnie też miał jakąś rodzinę. Ty masz, Yang miał. Patrząc śmierci w oczy, każdy nagle przypomina sobie o swoich bliskich. - Oparłem się plecami o drzewo, przyglądając swojej ofierze. - Znałem kiedyś osobę, noszącą Twoje nazwisko, wiesz? Była najlepszą kurwą w... Hmm. Nie pamiętam już nawet gdzie. Jakimś porcie. - Podrapałem swędzący kark, kontynuując opowieść. - Dziewczyna zarabiała co swoje i może się okazać, że wiedzie teraz życie lepsze, niż my obaj razem wzięci. To jest oczywiście, jeżeli nie przedawkowała. - Upłynęło sporo wody od czasu, kiedy ostatnim razem widziałem się z mamą. Ciekawe co u niej? - Znasz moje imię. Nazwisko nawet. Widziałeś, jak wyglądam i sprzedasz mnie, kiedy tylko poczujesz się bezpieczny.
Zwykłem unikać mówienia o rzeczach oczywistych jak słońce na niebie i woda w oceanie. Tym razem trafiłem jednak na odbiorcę tak głupiego, że było to chyba konieczne. - Masz żonę Yin? Córkę? Może synów? - Przyglądałem mu się, usiłując czytać z tego, jak reaguje na pytania. - Bawisz mnie i nawet miło się z tobą rozmawia. Mam nadzieję, że ta twoja nieszczęsna rodzina składa się głównie z pięknych kobiet. Zdradzisz. To pewne jak dzień. Wiedz jednak, że jestem bardzo pamiętliwym człowiekiem. Znajdę cię. Znajdę wszystkich twoich bliskich. Pamiętaj, by pożegnać się z nimi tego samego dnia, którego postanowisz wymamrotać moje imię. Czeka ich wtedy śmierć w mękach, jakie nie mieszczą się w twoim prostym umyśle. Powiedz kobietom, by były czyste i pachnące. Zapewnią mi trochę rozrywki, przed torturami. Pamiętaj o tym, bo to pewne jak noc. Ja zapamiętam ciebie.
Przyglądałem mu się uważnie, przygotowując w głowie osobną szufladkę, podpisaną "Ashitaka Taroki". Chłonąłem każdy szczegół tak, by rozpoznać go nawet po latach. Jak starego przyjaciela. - Nie należę do tych szlachetnych, ale mam swoje zasady, Yin. Zawsze dotrzymuję obietnic. - Nadzieja matką głupich, ale naprawdę wolałbym, żeby chłop wziął moje słowa do serca. Katowanie bezbronnych ofiar nie sprawiało mi szczególnej przyjemności. Groźba ma jakikolwiek sens tylko wtedy, kiedy człowiek zamierza ją spełnić i jest w stanie to zrobić. Dla wszystkich byłoby znacznie lepiej, gdybym nie musiał.

Odszedłem, przeszukując zwłoki Yanga. Zostawiłem strzałę, wbitą w trupa Itse-jak mu tam i ruszyłem truchtem, oddalając się od lasu.
0 x
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Polana przy drodze

Post autor: Genzou »

MISJA RANGI D - "ROZDROŻE ŻYCIA" ASHITAKA ************************************************** Oszczędziłeś życie Ashitaki, oszczędzając swoją duszę. Zabiłeś dwójkę niewinnych ludzi mimo to, udowodniłeś, że znajdują się w tobie zalążki dobra. Jednak w którą stronę pójdziesz? Zła? Dokonując co raz straszniejszych rzeczy czy mordując z co raz to bardziej błahych powodów. Może jednak Dobra? Znajdując harmonię życia, przy okazji przewartościowując swoje wartości w życiu. Jeśli jednak będziesz szukał balansu przy tak skrajnych postawach może się okazać, że twoje wewnętrzne rozdarcie może kosztować cię kiedyś życie.

Ocalały mężczyzna został odnaleziony po kilku długich godzinach, w kilku chłopa przetransportowali go do wioski. Tak, jak się można było spodziewać przy cieple, strawie, sake, bliskości znajomych twarzy oraz obecności klanu Kouseki, wygadał się. Gdy dokładnie cię opisał oraz dodał, że ponoć jest z wioski Kyuzo i że nazywasz się Toshiro Kirayuki. Obiecał solennie, że do końca swoich dni nie opuści wioski, w kilka tygodni później udało mu się przenieść do głównej wioski Daishi. Codziennie bojąc się, że zobaczy cię w drzwiach swego domu.

Ty natomiast przeszukując ciało Yang`a sprawdziłeś czy nosi twój rozmiar buta. Ku twojemu zdumieniu okazało się, że są tylko lekko przyciasne. Na razie nie przejmując się drobną niedogodnością, założyłeś je na nogi. Zabrałeś też skórę, która z kolei była trochę za duża, ale skutecznie chroniła przed jesiennym chłodem. Odzyskałeś tylko jedną strzałę, ale lepsze to niż nic, dodatkowo zebrałeś złoto i ruszyłeś przed siebie ku nowym przygodą. A gdzie cię los poprowadzi ? Na to pytanie będziesz musiał odpowiedzieć sam, zapisując nadchodzące wydarzenia na kartach swego życia.
************************************************** MISJA ZAKOŃCZONA - POWODZENIEM !!! GRATULACJE !!! Obrazek


Posty

Ashitaka 7
MG 8
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
Awatar użytkownika
Ashitaka
Postać porzucona
Posty: 93
Rejestracja: 27 lip 2021, o 23:25
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Blondwłosy młodzieniec nosi stargane i wielokrotnie łatane spodnie oraz prostą koszulę. Jego lewe oko zakrywa czarna opaska i długa grzywka. Twarz chłopaka szpeci paskudna blizna, ciągnąca się od środka czoła, po lewą kość policzkową.
Widoczny ekwipunek: Krótki łuk i kołczan.
Aktualna postać: (url=https://shinobiwar.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=3150)Satō(/url)

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ashitaka »

Cztery strzały, nowe ubrania i trochę grosza przy pasie. Ostatecznie cała przygoda skończyła się nawet dobrze. Przestałem marznąć, a lokalna ludność zapewniła mi trochę rozrywki, więc parszywy nastrój powoli ustępował. Nadal nie miałem pomysłu dokąd się udać, jak zarobić na informacje i gdzie w tym głębokim nigdzie można napić się czegoś porządnego, ale niewielkimi krokami zbliżałem się do celu. Może i odległego. Może też trochę mglistego, ale lepszy taki, niż żaden. Pora wyruszyć na wyprawę do dowolnego miejsca, mającego dostęp do wody i będącego daleko stąd. Ryuzaku no Taki wydawało się całkiem rozsądnym celem podróży. Miastami kupieckimi rządzić powinien pieniądz. Prawdopodobnie było go tam zresztą całkiem sporo. Wystarczająco, by zaspokoić wszystkie moje obecne potrzeby.

z/t.
0 x
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ero Sennin »


0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Posty: 143
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 107kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ero Sennin »


0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Posty: 143
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 107kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
Ero Sennin
Support
Posty: 1836
Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
Multikonta: Minoru

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ero Sennin »


0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Posty: 143
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 107kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie

Re: Polana przy drodze

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości